kurs eur/usd pobił rekord wszechczasów
Transkrypt
kurs eur/usd pobił rekord wszechczasów
Komentarz tygodniowy Doradców Finansowych Xelion Warszawa, 9 listopada 2007 roku KURS EUR/USD POBIŁ REKORD WSZECHCZASÓW Polska Tydzień na GPW upłynął pod znakiem kontynuacji przeceny zapoczątkowanej w poprzednim tygodniu. W poniedziałek wszystkie główne indeksy zanotowały spadki, choć pod koniec dnia wyraźnie było widać próbę poprawienia wyniku. WIG20 na koniec powrócił do poziomu z otwarcia ale do wyjścia na plus zabrakło 0,43%. Z największych spółek udane notowania zaliczyły GTC, CEZ, TVN i BPH najsłabiej wypadł Bioton, Polimex, KGHM, który mimo dobrych danych kwartalnych dotknęła fala realizacji zysków. Obroty na całym rynku na niskim poziomie 1,3 mld. We wtorek WIG20 przeszedł w konsolidację na wysokości poniedziałkowej luki. Wyraźnie brakowało chętnych do handlowania co potwierdzają obroty na całym rynku na poziomie 1,16 mld. WIG20 zamknął notowania symboliczną zmianą o +0,01%. Gorzej sytuacja wyglądała w drugiej linii gdzie MWIG40 i SWIG80 kontynuowały przecenę kończąc odpowiednio -0,88% i -1,49%. Kolejny dzień notowań to zdecydowania najsłabsza sesja minionego tygodnia. Od samego początku do końca jeden kierunek – na południe z chwilowym zatrzymaniem WIG20 na poniedziałkowych dołkach. Tylko dwie spółki z pośród dwudziestu nie odnotowały spadków wartości PGNiG i BZWBK. W konsekwencji notowania indeksu zakończyły się -1,82%. Świadkami jeszcze większej przeceny byliśmy na rynku małych i średnich spółek, gdzie dwucyfrowe spadki nie były rzadkością. MWIG40 stracił ponad 3%, a SWIG80 ponad 4%. Niepokojąco wzrosły obroty, które na całym rynku przekroczyły 2,1 mld. Podobny przebieg miały tego dnia notowania za oceanem, a następnie w Azji co w konsekwencji przełoŜyło się na bardzo niskie otwarcie indeksów na GPW w czwartek. WIG20 rozpoczął od poziomu ponad 2% niŜszego niŜ środowe zamknięcie, MWIG40 3%, SWIG80 -4%. Jednak kolejne godziny przynosiły systematyczną poprawę. Niestety nie udało się bykom wyprowadzić indeksów na plusy ale zdecydowanie zmniejszyły skale przeceny, do blisko jednoprocentowej. Obroty 1,7 mld. Piątek rozpoczęliśmy na plusie, ale juŜ koło 11:00, w ślad za kontraktami na amerykańskie indeksy, WIG20 zszedł poniŜej czwartkowego zamknięcia, a indeksy małych i średnich spółek o godzinę później. Dalsza część sesji to coraz niŜsze poziomy. WIG20 zatrzymał się w okolicach 3606 (niemal -2%) co odpowiada lokalnemu dołkowi z 1 października i połowie fali wzrostowej ostatnich miesięcy. Druga linia tym razem doświadczyła trochę mniejszej przeceny około 1,5%. Japonia, Chiny, Obecny tydzień nie naleŜał do udanych szczególnie dla tych inwestorów posiadających duŜą ekspozycję na rynku azjatyckim. Niepewność wynikająca z trudności w ustaleniu jak głęboki moŜe być zasięg kryzysu subprime i jego skutków w najbliŜszym czasie wraz z uderzającymi w rynek doniesieniami z największych spółek amerykańskich Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym dokumencie wyraŜają indywidualne opinie osób go sporządzających w dniu jego publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących inwestycji dokonywanych przez czytelnika. Xelion. Doradcy Finansowi Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie niniejszego opracowania i zawartych w nim opinii autorów. powoduje redukcję apetytu na ryzyko i większe skłonności do zabezpieczenia swoich pozycji. Na giełdzie w Tokio indeks Nikkei225 w ujęciu całego tygodnia spadł o 5.77% do poziomu 15.583 pkt. zbliŜając się do dołku z połowy sierpnia. Impuls do wyprzedaŜy na początku tygodnia przyniósł sektor finansowy z Mitsubishi UFJ Financial Group na czele po zaskakujących informacjach opublikowanych przez Merrill Lynch czy Citigroup. Rosnące ceny surowców wpływają negatywnie na wartość dolara co powoduje z kolei umacnianie się yena. W trakcie tygodnia umocnił się on z poziomu 114.81 do 112.20. Wyraźna w ostatnim czasie aprecjacja japońskiego yena wpływa na zyski największych eksporterów, których dochody w ponad 60% pochodzą z aktywności zagranicznej. Przecenie uległy takie spółki jak Sony, Honda i sektor finansowy. Dodatkowym minusem okazały się być ogłoszone w czwartek mniejsze niŜ przewidywania analityków zamówienia w przemyśle sektora prywatnego. Widoczne zwiększenie awersji do ryzyka inwestorów na ryzykowne papiery wartościowe spowodowały wzrost cen obligacji. Rentowność obligacji skarbowych dziesięcioletnich obniŜyła się w piątek z 4.30 do 4.27%. Wsparcie dla inwestorów moŜe przyjść w przyszłym tygodniu z uwagi na publikację danych o wzroście gospodarczym za trzeci kwartał i dwudniowe posiedzenie Banku Centralnego. Z kolei na giełdzie w Shanghaiu sytuacja wyglądała podobnie jak w całym regionie Azji. Indeks Shanghai Composite Index spadł o 8.16% kończąc tydzień notowań poziomem 5315 pkt. który ostatnio był pod koniec września. Wraz z przeceną w USA i Japonii równieŜ inwestorzy na giełdzie w Chinach redukowali swoje portfele o spółki z sektora finansowego czy energetycznego. Traciły największe blue chipy jak Petro China, Shenhua Energy, ICBC czy teŜ Sinopec, China Oilfield Services Ltd oraz China Aluminum. Przecena na giełdzie papierów typu A i B odbywała się w parze ze sprzedaŜą chińskich walorów równieŜ na giełdzie w Hong Kongu. Natomiast w południowej części Azji na giełdzie w Bombaju indeks trzydziestu największych spółek stracił na tle całego tygodnia 4.67% zamykając czwartkowe notowania pułapem 19.058 pkt. Zwiększona zmienność cenowa dotknęła równieŜ wycenę indyjskich walorów. Na otwarciu tygodnia traciły spółki z sektora bankowego jak ICICI i HDFC. Spółki naftowe jak ONGC równieŜ znalazły się w kręgu przecenionych walorów z uwagi na zwiększającą się presję jaka obecnie mam miejsce z uwagi na rekordowe ceny ropy. W trakcie pozostałych notowań do zniŜkujących akcji sektora finansowego dołączyły spółki IT na skutek umacniania się rupii. Silnie dofinansowany w ostatnim czasie rynek akcji napływem kapitału zagranicznego obecnie czeka na uspokojenie się sytuacji i powrót inwestorów zagranicznych do aktywnego kupowania. Z uwagi na piątkowe radosne święto Deepawali giełda w Bombaju jest nieczynna. Europa Zachodnia Miniony tydzień nie był najlepszy dla rynków Eurolandu, główne zachodnioeuropejskie indeksy w ujęciu tygodniowym wylądowały na ponad 2-procentowych minusach, na wyróŜnienie zasługiwał jedynie frankfurcki DAX, zamykając się w okolicach zera. Sytuacja była determinowana przede wszystkim złymi nastrojami za oceanem i powracającymi obawami związanymi z kryzysem na amerykańskim rynku „sub-prime”. Nie bez znaczenia były teŜ droŜejące surowce (przede wszystkim rekordowo droga ropa) oraz taniejący dolar. Z wyjątkiem wtorku praktycznie przez cały tydzień sytuacja nie rozpieszczała inwestorów. W centrum uwagi ponownie znalazł się sektor finansowy, po Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym dokumencie wyraŜają indywidualne opinie osób go sporządzających w dniu jego publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących inwestycji dokonywanych przez czytelnika. Xelion. Doradcy Finansowi Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie niniejszego opracowania i zawartych w nim opinii autorów. opublikowaniu przez Citigroup i Morgan Stanley informacji o stratach poniesionych na rynku obligacji hipotecznych. Poskutkowało to przeceną walorów praktycznie wszystkich europejskich banków, z wyjątkiem jedynie niemieckiego Commerzbanku, który opublikował lepsze od oczekiwanych wyniki kwartalne i poinformował o relatywnie małych stratach na rynku „sub-prime”. Lepiej zachowywała się natomiast branŜa surowcowa, którą napędzała droŜejąca ropa. Wielu czekało w tym tygodniu na posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, który zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie 4 proc. Pomimo tego Ŝe jeszcze kilka miesięcy wcześniej EBC sugerowało cykliczne podwyŜki z powodu obaw o presję inflacyjną, teraz chyba nie chciało zaogniać sytuacji zarówno na rynku finansowym, jak i kursie eurodolara. Podobną drogę obrał Bank Anglii nie zmieniwszy poziomu swoich stóp procentowych (5,75%). Ten tydzień pokazał, Ŝe kryzys na rynku amerykańskim na pewno będzie jeszcze w jakiś sposób wpływał na zachowanie europejskich rynków, po weekendzie nastroje inwestorów w dalszym ciągu będą więc determinowane wieściami zza oceanu, miejmy nadzieje lepszymi od tych w tym tygodniu. Europejskie Rynki Wschodzące W tym tygodniu na szczególną uwagę zasługuje ocena sytuacji na rynku rosyjskim, który jako jeden z nielicznych w naszym regionie nie poddał się presji przeceny. Co więcej główny indeks RTS ustanowił w tym tygodniu historyczny rekord, zbliŜając się do poziomu 23000 pkt. W duŜej mierze jest to zasługa droŜejącej ropy naftowej, której wycena sięga psychologicznej granicy 100 usd. Dodatkowo silne wzrosty odnotowaliśmy takŜe na innych spółkach, spoza głównego indeksu. Ich wyceny rosły po publikacjach wyników za III kwartał. Problemy w sektorze bankowym nie dotknęły zupełnie banku Bank Vozrozhdenie, którego skonsolidowane przychody za 9 miesięcy bieŜącego roku podwoiły się w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego. RównieŜ OAO Mobile TeleSystems, największy w kraju operator sieci komórkowych zanotował wzrost kursu, po rekomendacji ze strony Deutsche Banku. Pozostałe giełdy naszego regionu nie wykazały się niczym szczególnym i poddały się ogólnie panującemu negatywnemu nastrojowi rynków globalnych. Spadki z którymi mieliśmy do czynienia nie wynikały z charakterystyki danego rynku, a były odzwierciedleniem sytuacji zewnętrznej. Negatywną wymowę całego tygodnia dobitnie odzwierciedla fatalna sesja piątkowa. Największa przecena miała miejsce w Turcji( ISE100 strata ponad 3%) i Bułgarii (SOFIX -2%). Stany Zjednoczone Upłynął bardzo waŜny tydzień. Szef Fed-u Bernanke w swoim czwartkowym komunikacie zarysował nieciekawy obraz. Jest to chyba jedno z najbardziej pesymistycznych jego wystąpień w ostatnim czasie. Wygląda na to, Ŝe będą powikłania na gojących się z trudem ranach. Instytucje finansowe takiego kalibru jak choćby Citigroup zmieniają prezesów i liczą straty. W minionym tygodniu opublikowano dane z rynku pracy. Spadły koszty i wzrosła wydajność pracy w III kw. 2007. Spadające koszty pracy to istotny argument antyinflacyjny. To nie pomogło i mamy obecnie wyprzedaŜ na parkietach USA. Jako Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym dokumencie wyraŜają indywidualne opinie osób go sporządzających w dniu jego publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących inwestycji dokonywanych przez czytelnika. Xelion. Doradcy Finansowi Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie niniejszego opracowania i zawartych w nim opinii autorów. jeden z argumentów podaje się zamiar dywersyfikacji przez Chiny swojej potęŜnej rezerwy walutowej w USD. Konsekwencje były by tragiczne. Dlatego uwaŜam, Ŝe to swoisty blef ze strony Chińczyków. Wszak USA i Chiny to naczynia połączone, tu musi panować pewna symbioza. Reasumując, obecny okres moŜe być trudny dla inwestorów giełdowych, Fed nie będzie na siłę ratował rynku. Dodatkowo patrząc od strony technicznej analiza Ichimoku dla indeksu Dow Jones nie jest optymistyczna. 23.10.2007 został wygenerowany sygnał sprzedaŜy, a 07.11.2007 pojawił się kolejny nieprzychylny. To nie sprzyja dobrym nastrojom, jak równieŜ wstępny listopadowy odczyt indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan, który okazał się słabszy od prognoz. Surowce Ropa naftowa typu Crude w kontraktach terminowych pozostała na poziomie 96,4 dolarów za baryłkę, co oznacza nieznaczną zmianę 1,3%. Nie oznacza to jednak, Ŝe na tym rynku nic się nie działo. Wręcz przeciwnie. We środę po publikacji przez Departament Energetyki USA danych o spadku zapasów, cena ropy zbliŜyła się do magicznej granicy 100 dolarów za baryłkę (kosztowała juŜ 98,52$). Jednak w następne dni to osuwanie się cen, co w konsekwencji doprowadziło do zerowej zmiany w odniesieniu do poprzedniego tygodnia. Niepokój na tym rynku budzi właśnie stan zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych w kontekście nadchodzącej zimy, a więc zwiększonego zapotrzebowania na ten surowiec. Spekuluje się, Ŝe przy obecnym stanie zapasów (311,86 mln baryłek) kaŜda informacja mogąca wpłynąć na dostawy surowa na rynek będzie dawała kolejne impulsy do wzrostów notowań. Z drugiej jednak strony, patrząc bardziej długoterminowo, istnieją obawy, iŜ nadchodzące (?) spowolnienie gospodarcze w tym kraju przełoŜy się na spadek popytu, co wpłynie na spadek cen. Miedź w kontraktach terminowych jest wyceniana na 7065 dolarów za tonę, co w porównaniu z notowaniami z ubiegłego tygodnia oznacza –4,5% zmianę. Czynnikami, które wpływają na kształtowanie się cen to zapasy w Chinach. Wzrosły one w tym tygodniu o ponad 3000 ton do poziomu 59208 ton. Rynek spekuluje, Ŝe zwiększone zapasy w tym kraju największego konsumenta tego surowca zmniejszą popyt w przyszłości, co ściąga ceny w dół. Złoto zdroŜało w tym tygodniu o ponad 3%, natomiast uncja tego kruszcu kosztuje 833,6 dolary. Rekordowe poziomy notowań „Ŝółtego metalu” to efekt rekordowo niskich wycen amerykańskiego dolara do głównych walut światowych. Złoto traktowane jest bowiem do zabezpieczania portfeli inwestycyjnych wycenianych w dolarze słuŜą ochronie przed spadkami tej waluty. Metal ten kosztował juŜ ponad 840 dolarów za uncję, jednak europejskie banki centralne zdecydowały się sprzedać 50 ton tego surowca, co spowodowało obniŜkę notowań. Waluty W minionym tygodniu kurs EUR/USD pobił rekord wszechczasów (biorąc pod uwagę wcześniejsze notowania marki niemieckiej). Teraz wynosi on 1,4749. Coraz bliŜej do poziomu 1,50, po osiągnięciu którego Bank Rezerw Federalnych USA nie wyklucza interwencji na rynku, w celu umocnienia amerykańskiej waluty. Takie zachowanie się tych walut wpłynęło takŜe na notowania złotówki, która względem dolara zanotowała najniŜszy poziom na 2,4562. Za euro najmniej płacono 3,6113. Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym dokumencie wyraŜają indywidualne opinie osób go sporządzających w dniu jego publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących inwestycji dokonywanych przez czytelnika. Xelion. Doradcy Finansowi Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie niniejszego opracowania i zawartych w nim opinii autorów. Jedną z przyczyn, która wpłynęła na osłabienie dolara to chęć rządu chińskiego, Ŝeby zdywersyfikować swoje rezerwy walutowe. Zgromadzone rezerwy w amerykańskiej walucie to ok. 1,4 bln dolarów. JeŜeli Chiny zaczną swoje zamierzenia wprowadzać w Ŝycie to spadek wartości dolara nabierze jeszcze większego tempa. Bardzo duŜa niechęć inwestorów do amerykańskiej waluty powoduje, Ŝe nawet dobre informacje nie wpływają na jej umocnienie. Zatem czekamy na osiągnięcie poziomu 1,50 i dopiero wtedy zobaczymy co zrobi FED. Raport przygotował zespół Doradców Finansowych Xelion w składzie: Jarosław Godyń, Tomasz Kacprzak, Michał Kurpiel, Jacek Pacholczyk, Adam Piotrowski, Tomasz Ray-Ciemięga, Piotr Trzeciak, Paweł Zawistowski. Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym dokumencie wyraŜają indywidualne opinie osób go sporządzających w dniu jego publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących inwestycji dokonywanych przez czytelnika. Xelion. Doradcy Finansowi Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie niniejszego opracowania i zawartych w nim opinii autorów.