ZAKOCHIWANIE SIĘ JAKO PROCES FILTROWANIA

Transkrypt

ZAKOCHIWANIE SIĘ JAKO PROCES FILTROWANIA
ZAKOCHIWANIE SIĘ JAKO PROCES FILTROWANIA, PRZEBIEGAJĄCY ZGODNIE Z
ZASADĄ DZIAŁANIA LEJKA
Zakochiwanie się jest wynikiem procesu filtrowania przebiegającego zgodnie z zasadą działania
lejka. W procesie tym nie występują wyraźne etapy, lecz „filtry miłości” umieszczone na róŜnych
poziomach lejka. Ich opis jest zawarty w poprzednich pięciu rozdziałach. Teraz moŜemy się przyjrzeć
ich funkcjonowaniu w procesie zakochiwania się.
Aby dostać się do lejka miłości, trzeba wychować się w społeczeństwie, które wierzy w istnienie
romantycznej miłości i ceni jej wartość. Konieczna jest teŜ socjalizacja, dzięki której zakochanie się
będzie czymś oczekiwanym (zagadnienie to omówiono we wstępie). Bliskość miejsca zamieszkania
(temat rozdziału pierwszego) w znacznej mierze określa krąg potencjalnych kandydatów do zawarcia
znajomości. Stan pobudzenia emocjonalnego (przedmiot rozdziału drugiego) zwiększa
prawdopodobieństwo, Ŝe miła znajomość zostanie uznana za romantyczną. Dopiero wtedy, kiedy
potencjalni partnerzy są gotowi do miłości, to znaczy spotkali się i są pobudzeni, mają szansę dostrzec
nawzajem piękno swojego wyglądu i osobowości (temat rozdziału trzeciego). Kiedy juŜ uznają, Ŝe
zasługują na wzajemne zainteresowanie, podejmują bardzo osobisty dialog, który pozwala ustalić, czy
mają podobny system wartości i zainteresowania (temat rozdziału czwartego). Im większe jest to
podobieństwo, tym silniejsze poczucie komfortu i dopasowania oraz potrzeba bliskości. Im większe są
róŜnice, tym większa szansa na nieporozumienia i konflikty, co moŜe doprowadzić do rozpadu
związku. WaŜnym wyjątkiem od reguły atrakcyjności tego, co podobne, jest pociąg do tego, co
dopełniające. W miarę wzrostu zaangaŜowania i bliskości partnerzy odsłaniają swoje głębokie
potrzeby, a takŜe rozwijają umiejętność i gotowość ich zaspokajania (temat rozdziału piątego). Im
większą mają chęć i umiejętność zaspokajania nawzajem swoich potrzeb, tym silniejszy wzajemny
pociąg i głębsza miłość.
Oczywiście to obszerne streszczenie nie oddaje złoŜoności procesu zakochiwania się. A czyŜ w
ogóle jest to potrzebne, skoro kaŜda zakochana para jest przekonana, Ŝe doświadczyła czegoś zupełnie
wyjątkowego, co innym się nie zdarza. W przedmowie Han Suin do A Many Splendoured Thing
(1952) znalazły się poruszające wyznania:
„Czy naprawdę myślisz, Ŝe inni czerpią z obcowania swoich ciał aŜ tyle przyjemności i szczęścia
co my?
Kochanie, nawet grubi brzydale są przekonani, Ŝe kochają tak jak my, a ich miłość jest wieczna.
Wszyscy kochankowie łudzą się, Ŝe ich miłość jest wyjątkowa, a ich słowa nieśmiertelne”.
Omawiając teorie etapowe, nie mogę pominąć szczególnie cenionej przeze mnie teorii
dwuetapowej, którą przedstawił w swojej ksiąŜce Falling in Love znakomity socjolog włoski
Francesco Alberoni.
Według Alberoniego w związku miłosnym istotne są po prostu dwa stadia: „zakochiwanie się” i
„miłość”. Jeśli zakochiwanie się porównamy do wznoszenia się czy latania, to miłość przypominałaby
lądowanie. Być zakochanym to unosić się nad chmurami. Kochać to stać mocno na ziemi.
Zakochiwanie się jest jak kwiat, a miłość jak owoc. Owoc powstaje z kwiatu, ale są to dwie róŜne
rzeczy. „I doprawdy nie ma sensu pytać, czy kwiat jest lepszy niŜ owoc, czy odwrotnie. Z tego samego
powodu nie ma sensu się zastanawiać, czy stadium powstawania jest lepsze od istnienia w formie
dojrzałej. Jedno nie moŜe istnieć bez drugiego. śycie składa się z nich obu”.
Zakochiwanie się jest pozytywnym, energetyzującym procesem, który wywołuje zmiany
fizjologiczne i psychologiczne. Arthur Aron wykazał pozytywny wpływ namiętnej miłości na
samoświadomość. Przez 10 tygodni obserwował studentów, którzy byli zakochani, i studentów, którzy
nie byli zakochani. Okazało się, Ŝe zakochani studenci wykazywali się większą pewnością siebie i
wzrostem samoświadomości. Ponadto poszerzali i pogłębiali obraz własnej osoby, prawdopodobnie
wskutek podziwu partnera dla tych aspektów ich osobowości, które ignorowali lub których nie
doceniali. Inaczej mówiąc, zakochanie sprzyja wzmocnieniu pewności siebie i poprawia
samoświadomość. Sprawia, Ŝe rozwijamy się emocjonalnie i poszerzamy osobowość. Nie ulega
wątpliwości, Ŝe zakochiwanie się jest doświadczeniem pozytywnym i godnym polecenia.
JAK ZAKOCHUJĄ SIĘ KOBIETY, A JAK MĘśCZYŹNI
W badaniu dotyczącym atrakcyjności prawie tyle samo męŜczyzn i kobiet opisywało zakochiwanie się
jako proces. W sposobie opisu pojawiały się jednak wyraźne róŜnice. MęŜczyźni częściej najpierw
odczuwali pociąg fizyczny do kobiety, a dopiero później odkrywali urok jej osobowości. Tymczasem
kobiety na ogół początkowo wcale nie odczuwały pociągu fizycznego. Pojawiał się on dopiero wraz z
narastaniem przyjaźni i więzi emocjonalnej. Mówiąc bardziej otwarcie, w przypadku męŜczyzn pociąg
fizyczny był zwykle przyczyną nawiązania znajomości, a w przypadku kobiet znajomość była
przyczyną fizycznego pociągu.
A oto jak kobiety opisywały rozwój swoich związków miłosnych.
Nasz związek zaczął się od przyjaźni. Byłam wtedy dziewczyną jego współlokatora, więc spędzałam w
ich domu duŜo czasu i zaprzyjaźniliśmy się. Zanim zostaliśmy parą, juŜ dość dobrze się poznaliśmy.
Kiedy tylko zakończyłam tamten związek, zakochaliśmy się w sobie. Bardzo mnie pociągał, bo bardzo
go kochałam. On czuł do mnie pociąg, odkąd się poznaliśmy. Kiedyś powiedział mi, Ŝe mnie kocha, ale
wtedy mnie nie interesował. A później zakochałam się w nim.
Z początku nie czułam do niego pociągu, choć trwał przy mnie, kiedy przechodziłam trudny okres. Nie
jest typem macho. Nie musiałam niczego udawać, Ŝeby okazywał mi zainteresowanie. Zawsze był dla
mnie miły, okazywał duŜo zrozumienia, kiedy byłam zdenerwowana. PodłoŜem naszego związku jest
przyjaźń. To mój najlepszy przyjaciel.
Nie wydawał mi się szczególnie seksowny. Przyjaźniliśmy się i pomału zaczęliśmy się do siebie coraz
bardziej zbliŜać. Na pierwszej randce nie bardzo wiedziałam, dokąd to zmierza. Nie myślałam o nim
jak o przyszłym partnerze. Miał chyba inne wyobraŜenie o naszym związku niŜ ja, więc z początku było
między nami pewne napięcie, bo wciąŜ traktowałam go jak przyjaciela.
A tak zaś rozwój swoich związków opisywali męŜczyźni:
Podobała mi się. Ona pewno by powiedziała, Ŝe przyczyną był tylko jej wygląd, bo ciągle się jej
przyglądałem. Ma duŜe piersi i to przykuwało mój wzrok. Ona o tym wiedziała (...). Zanim doszło
między nami do bliŜszego związku, rozmawialiśmy na róŜne tematy.
Była śliczna. Od chwili gdy zobaczyłem ją po raz pierwszy, czułem do niej pociąg. Potem poznałem ją
bliŜej. Była naprawdę świetna.
Zaczęło się od seksu. Po raz pierwszy zobaczyłem ją w dziekanacie. Pracowała tam. Zaczęliśmy
rozmawiać. Pewne szczegóły jej wyglądu wydały mi się bardzo pociągające. Podobała mi się poza tym
jej osobowość. Jest jedną z najmilszych osób, jakie znam.
Przytoczone przykłady wskazują na to, Ŝe na początku znajomości dla wielu męŜczyzn
najwaŜniejszym elementem jest atrakcyjność seksualna kobiety. Ze względu na tę atrakcyjność
słuchają z uwagą partnerki, okazują jej zainteresowanie i troskę. Właśnie owa uwaga, zainteresowanie
i troska męŜczyzny sprawiają zwykle, Ŝe kobieta zaczyna czuć do niego pociąg i zakochuje się w nim.
Powinni o tym pamiętać męŜczyźni, którzy chcieliby podbić serce kobiety.
Jaka jest przyczyna tej róŜnicy między kobietami a męŜczyznami? Jedno z wyjaśnień odwołuje się do
stereotypów związanych z płcią, a takŜe z rolami męŜczyzny i kobiety, które wyznaczają im określone
sposoby zalecania się. W fazie nawiązywania znajomości wzorzec ten nakazuje męŜczyźnie
przejawiać inicjatywę. Kobieta moŜe flirtować, co sugeruje, Ŝe jest zainteresowana męŜczyzną, ale nie
powinna bezpośrednio wykazywać inicjatywy. W jednym z badań ustalono, Ŝe istnieją 52
pozawerbalne sposoby zalecania się kobiet, które za pomocą flirtu chcą zwrócić na siebie uwagę
męŜczyzny. Mimo rewolucji seksualnej oraz bezpośredniości i tolerancji, które panują dziś w
związkach miłosnych, kobiety wykazujące inicjatywę w kontaktach z męŜczyznami są nadal oceniane
negatywnie.
Zgodnie z utrwalonymi wyobraŜeniami (skryptami) młodych ludzi na temat pierwszej randki na
męŜczyźnie powinien wywrzeć wraŜenie przede wszystkim wygląd kobiety, a na kobiecie bliskość
emocjonalna i intymność. Atrakcyjność seksualna ma być istotna dla obu płci. Wszystkie te
oczekiwania stanowią składniki ściśle określonego skryptu społecznego. Ów skrypt jest tak dobrze
przyswojony, Ŝe młodzi męŜczyźni i kobiety poproszeni o opisanie kolejności zdarzeń podczas
pierwszej randki porządkują je w zdumiewająco podobny sposób. Kobiecy skrypt zalotów to przede
wszystkim atrakcyjny wygląd, umiejętność prowadzenia rozmowy i kontrolowanie seksu, najczęściej
przez odmowę zbliŜenia. W męskim skrypcie zawiera się między innymi planowanie randki, płacenie
rachunków w restauracji czy kinie i wykazywanie inicjatywy w sprawie seksu. Kobiety, które
zachowują się wbrew skryptowi, na przykład wykazując inicjatywę w sferze seksu, są odbierane jako
agresywne i zmaskulinizowane. MęŜczyźni, którzy złamią skrypt męski, na przykład domagając się,
Ŝeby kobieta zapłaciła swoją część rachunku, są oceniani jako skąpi i nieeleganccy. Skrypty te
powodują uwydatnienie róŜnic między zachowaniem męŜczyzn i kobiet. Obie płcie przestrzegają ich z
uwagi na represje groŜące za ich nieprzestrzeganie.
RóŜnice między kobietami a męŜczyznami dotyczą zarówno zalotów, jak i przejścia od zalotów do
związku charakteryzującego się większym zaangaŜowaniem obu stron. W fazie zalotów kobiety są
ostroŜniejsze, męŜczyźni zaś mają skłonność do szybkiego zakochiwania się. W przejściowym okresie
między zalotami a małŜeństwem kobiety działają zazwyczaj szybciej, a męŜczyźni wykazują większą
rozwagę.
OstroŜność kobiet, zwłaszcza w sferze seksu, moŜe wiązać się nie tylko ze skryptem, lecz takŜe z
respektowaniem normy społecznej. Na przykład w ankiecie przeprowadzonej wśród amerykańskich
studentek 30 procent tych młodych, wykształconych kobiet ujawniło, Ŝe zdarzało im się odpowiedzieć
odmownie na seksualną propozycję, choć miały ochotę na seks. Symboliczna odmowa kobiety jest
częścią wzorca kulturowego, związanego z obyczajami godowymi. Pocieszające jest to, Ŝe po
wstępnych etapach zalotów, kiedy męŜczyźni i kobiety zachowują się zgodnie z utrwalonymi
skryptami społecznymi, partnerzy zazwyczaj zakochują się równie szybko i intensywnie.
Inne wyjaśnienie róŜnic między kobietami a męŜczyznami, które dotyczą procesu zakochiwania się,
nawiązuje do odmienności cechujących wrodzony mechanizm sterujący doborem partnera. Kwestia
owych odmienności to waŜny temat teorii ewolucyjnej, obszernie omówionej w następnym rozdziale.
Jak się przekonamy, zgodnie z tą teorią odmienne przystosowania ewolucyjne zdecydowały o
wykształceniu się innej strategii zalotów u męŜczyzn, a innej u kobiet. RóŜnica między męŜczyznami i
kobietami w sposobie traktowania seksu i miłości to jedna z najwaŜniejszych róŜnic między płciami,
jakie udało się ustalić na podstawie badań, w których wzięły udział tysiące osób. MoŜna ją
sformułować następująco (traktując jednak z pewną rezerwą): męŜczyźni częściej posługują się
miłością, bo chcą dostać seks, a kobiety częściej posługują się seksem, Ŝeby dostać miłość.
Zwolennicy teorii ewolucyjnej uwaŜają, Ŝe skoro te i inne róŜnice między płciami mają podłoŜe
ewolucyjne, to są powszechne. Pogląd ten spotkał się z krytyką wielu badaczy, którzy przytaczali
argumenty negujące powszechne biologiczne wyjaśnienie i opowiadali się za wyjaśnieniem
kulturowym. Wyniki przeprowadzonych w kilku krajach Ameryki Północnej badań antropologicznych
nad wzorcami zachowań w okresie zalotów potwierdziły słuszność tej krytyki. Okazało się bowiem, Ŝe
zaloty są procesem o określonym znaczeniu i zawierającym określone zachowania werbalne i
pozawerbalne. Na subiektywne doświadczenie tego procesu składają się silny wzajemny pociąg i
pobudzenie seksualne. Oczywiście nie ma w tym nic odkrywczego, ale badania uzupełniono o
porównanie tych elementów procesu zakochiwania się, które występowały w róŜnych kulturach, z
tymi, które występowały wyłącznie w jednej. Na podstawie tego, Ŝe pewne elementy pojawiały się
tylko w jednej kulturze, wyciągnięto wniosek, iŜ róŜnice między płciami dotyczące zachowań w czasie
zalotów nie są powszechne.
Oznaczałoby to, Ŝe teorie ewolucyjne, które przedstawia się jako powszechne, mogą być jedynie
etnologicznymi opisami tego, jak kobiety i męŜczyźni naleŜący do określonych kultur postrzegają
proces doboru partnera. Opisy te zawierają szczegółowe rozstrzygnięcia dotyczące roli męskiej i
kobiecej. Inaczej mówiąc, nawet jeśli między kobietami i męŜczyznami istnieją określone róŜnice co
do zakochiwania się i wyboru partnera, to mogą one w duŜym stopniu zaleŜeć od czynników
społecznych i kulturowych.
Ponadto, co na ogół wszyscy wiedzą z własnego doświadczenia, zakochiwanie się ma charakter
osobisty i prywatny. I właśnie to decyduje o tym, Ŝe spośród wszystkich ludzi, odpowiednich i
atrakcyjnych, nadających się do roli potencjalnych partnerów wybieramy konkretną osobę męŜczyznę lub kobietę. To właśnie ów wybór konkretnej osoby spośród wszystkich odpowiednich
kandydatów Ŝyjących w róŜnych zakątkach świata nadaje miłości charakter magiczny. Mówiąc
słowami piętnastowiecznej angielskiej ballady:
Bo moja dusza ze wszystkich ludzi wybiera miłość do ciebie jednego.
WSKAZÓWKI DLA OSÓB POSZUKUJĄCYCH MIŁOŚCI
Warto, byś uświadomił sobie, jaki jest twój system miłosnych filtrów w kształcie lejka. Pomyśl o
swoich dwóch dotychczasowych najintensywniejszych, najwaŜniejszych doświadczeniach
zakochiwania się. Czy zakochałeś się wtedy od pierwszego wejrzenia, czy moŜe zakochanie
poprzedzał długi okres poznawania się i zaprzyjaźniania? Czy podoba ci się to, jak się zakochujesz
(szybko lub powoli)? Czy chciałbyś to zmienić? Jeśli tak, warto najpierw ustalić swoje preferencje w
sferze miłości, potem trzeba przystąpić do działania. W poprzednich rozdziałach przedstawiłam wiele
praktycznych rad i sugestii dotyczących tego, jak moŜna zwiększyć prawdopodobieństwa zakochania
się.
Kiedy rozpoznasz juŜ, jak funkcjonuje twój lejkowy system filtrów miłosnych, moŜesz się
skoncentrować na jego poszczególnych elementach. Wybierz dwie osoby, w których byłeś najbardziej
zakochany. Co je łączyło? Czy miało to związek z ich wyglądem, osobowością, inteligencją, pozycją
społeczną, seksapilem? A moŜe wiązało się to z tym, jak cię traktowały te osoby, czy po prostu
chodziło o to, Ŝe cię kochały? To, co owe osoby miały wspólnego, mówi więcej o tobie niŜ o nich. Te
wspólne cechy pokazują, jakimi filtrami posługujesz się w wyborze partnera miłosnego.
Po ustaleniu, jakie są twoje filtry miłości, spróbuj ocenić, do jakiego stopnia są to rzeczywiście
twoje filtry. Czy naleŜą do przyjętego przez ciebie skryptu społecznego, który w istocie ci nie
odpowiada lub przestał ci odpowiadać? Im bardziej szczery będziesz wobec siebie i wobec
potencjalnych partnerów w kwestii własnych filtrów miłości, tym bardziej prawdopodobne, Ŝe
znajdziesz partnera, który spełni twoje oczekiwania.
WaŜne jest równieŜ, Ŝeby uświadomić sobie, jaki skrypt doboru partnerów obowiązuje w twojej
grupie społecznej. Kiedy wyłączysz z niego te elementy, które wiąŜą się z płcią, będziesz mógł
rozpoznać, czy twój związek jest wynikiem prawdziwej, szczerej miłości.