Życie kons. wieku - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF

Transkrypt

Życie kons. wieku - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
51-611 Wrocław, ul. Wieniawskiego 38
www.piotr-liszka.strefa.pl
+ Życie konsekrowane wieku IV, Bazyli Wielki, „święty, biskup, urodził się w
roku 329 w Cezarei Kapadockiej, zm. 1 I 379 tamże, teolog i pisarz
ascetyczny, organizator cenobityzmu na Wschodzie, ojciec i doktor Kościoła.
1. Życie – Syn retora (jego matka Emilia, a także siostra Makryna Młodsza i
bracia biskupi Grzegorz z Nysy i Piotr z Sebasty czczeni są jako święci), ok.
roku 348 rozpoczął w Konstantynopolu studia, które w roku 352
kontynuował w Atenach; powróciwszy w roku 358 do Cezarei, wykładał tu
retorykę. Przeżycia związane ze śmiercią brata Naukratiosa i rozpacz matki
wpłynęły na decyzję przyjęcia chrztu i prowadzenia przez Bazylego życia
pustelniczego; w latach 359-360 odwiedził ascetów żyjących w Syrii,
Palestynie, Egipcie i Mezopotamii, a następnie osiadł w Annesis koło
Neocezarei Pontyjskiej, gdzie wraz z przyjaciółmi zbudował klasztor i założył
szkołę dla młodzieży; w latach 360-362 organizował wspólnoty zakonne w
różnych prowincjach Azji Mniejszej. Po przyjęciu w roku 364 święceń
kapłańskich został doradcą biskupa Euzebiusza w Cezarei, a w roku 370
jego następcą, metropolitą Kapadocji i egzarchą Pontu. Przeciwstawiał się
cesarzowi
Walensowi,
który
propagował
arianizm
i
dążył
do
podporządkowania sobie biskupów Wschodu; obronę zagrożonej przez
arianizm wiary chrześcijańskiej uważał za cel swego życia; w wyniku takiej
postawy został przez cesarza skazany na wygnanie, ale następnie
uniewinniony; na synodach potępiał odstępców, wzywał do zwołania soboru
powszechnego i dążył do zakończenia schizmy antiocheńskiej, wysyłając listy
do papieża Damazego I oraz do biskupów Zachodu; od roku 373 był
moralnym przywódcą episkopatu wschodniego. Na przedmieściu Cezarei
zbudował nowe miasto (zwane od V wieku Bazyliadą), w którym podróżni i
chorzy, zwłaszcza trędowaci, znajdowali pomoc i opiekę. Święto 14 VI, w
Kościele Wschodnim 1 I i 30 I. O przejawach kultu Bazylego Wielkiego
świadczą: w Kościele prawosławnym troparion Akathistosu ku czci Bazylego,
Jana Chryzostoma i Grzegorza z Nazjanzu; w Kościele unickim odrębny
Akathistos ku czci Bazylego oraz w Polsce cerkiew pod wezwaniem Bazylego
we wsi Konieczna (k. Gorlic)” /M. Szegda, Bazyli Wielki, w: Encyklopedia
katolicka, T. II, red. F. Gryglewicz, R. Łukaszyk, Z. Sułowski, Lublin 1985,
135-137, k. 135.
+ Życie konsekrowane wieku IV, Bazyli Wielki. „Ideał życia zakonnego –
upatrywał Bazyli we wspólnocie, samotne bowiem życie na pustyni
uniemożliwia praktykowanie miłości bliźniego; w duchowej wspólnocie, której
początki dostrzegł wśród pierwszych chrześcijan (Dz 2, 44-46; 4, 32-35),
można skuteczniej walczyć z namiętnościami, a zwłaszcza z egoizmem; życie
we wspólnocie odpowiada ludzkiej naturze i jest zgodne z duchem Starego
Testamentu i Nowego Testamentu” /M. Szegda, Bazyli Wielki, w:
Encyklopedia katolicka, T. II, red. F. Gryglewicz, R. Łukaszyk, Z. Sułowski,
Lublin 1985, 135-137, k. 136/. „Zakonnik powinien oddać się najpierw
całkowicie Bogu, a następnie zająć się pracą dobroczynną, aby w ten sposób
wypełniać przykazanie miłości Boga i bliźniego; podstawą ascezy Bazyli jest
zespolenie życia kontemplacyjnego z aktywnym. Zakonnicy mieli za zadanie
1
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
pomagać Kościołowi w walce z arianizmem, toteż Bazyli zalecał studium
teologii oraz Pisma Świętego, które uważał za najważniejszą regułę życia
zakonnego i źródło zjednoczenia z Bogiem. Za nieodzowny środek uświęcenia
uważał także pracę fizyczną, którą zalecał w miejsce wyszukanych
umartwień i włączył do programu życia zakonnego jako dobroczynną akcję
Kościoła. Zakładane przez Bazylego, przeważnie w miastach, klasztory
posiadały domy gościnne dla pielgrzymów, przytułki dla sierot i szkoły.
Bazyli jest uważany za ojca wschodniego cenobityzmu i wraz z Grzegorzem z
Nysy i Grzegorzem z Nazjanzu zaliczany do tzw. ojców kapadockich” Tamże,
s. 137.
+ Życie konsekrowane wieku V oparte na regule św. Augustyna. Szkoły
katedralne kształtowały się na wzór szkół klasztornych. „Struktura szkoły
biskupiej oparta była przeważnie na regule św. Augustyna, który prowadził w
biskupim domu życie wspólne ze swoim klerem. Tak więc w Hipponie, a
także w innych stolicach biskupich, jak na przykład w Arles, Toledo,
Trarragonie i w Pawii, istniały tego typu szkoły. Były to zalążki przyszłych
szkół katedralnych. Jan Chryzostom kształcił się na przykład w seminarium
biskupa Antiochii Melecjusza, św. Cyryl – w szkole swojego wuja, biskupa
Teofila. Były to najpierw wspólnoty kleru, tzw. domus ecclesiae. Św. Cezary z
Arles, który zorganizował w swoim domu biskupim rodzaj internatu dla
kleru, prowadzącego w nim życie monastyczne, kształcił swoich duchownych
na dwa sposoby: poprzez odpowiednią lekturę, czytaną podczas posiłków,
oraz przez dyskusje, które sam prowokował i prowadził, odpowiadając na
stawiane mu pytania i wyjaśniając Pismo Święte” /S. Wielgus, Badania nad
Biblią w starożytności i w średniowięczu, TNKUL, Lublin 1990, s. 267/.
„Cezary z Arles odbywając wizytacje biskupie spotykał się z niesłychaną
ignorancją religijną ludu, tkwiącego jeszcze głęboko w różnych zabobonach
pogańskich. Zrozumiał więc, że trzeba ewangelizować masy, przede
wszystkim przez przygotowanie jak najliczniejszej kadry jako tako
wykształconych kapłanów i wysłanie ich do ludu, by prowadząc szkoły
parafialne szerzyli kulturę religijną, bazującą zresztą wyłącznie na Piśmie
Świętym” /Tamże, s. 268.
+ Życie konsekrowane wieku V według Jana Kasjana. „Definicja caritas.
Słowo caritas występuje w Collationes około 150 razy (w dwóch pozostałych
dziełach Kasjana /Chodzi tutaj o napisane ok. 420 r. De institutus
coenobitorum et de octo principalium vitiorum remediis, ed. PL 49, 53-4777,
lub M. Petschenig, CSEL 17, Wien 1888, 1-231, lub. J.C.Guy, SCh 109,
Paris 1965, oraz o napisany prawdopodobnie w 430 r. traktat apologetyczny
De incarnatione Domini contra Nestorium, ed. PL 50, 9-270, lub M.
Petschenig, SCEL, Wien 1888, 233-231/ tylko 37). Komentując słynne
zdania z 1 Listu św. Jana: Deus caritas est (1J 4, 16), Kasjan stwierdza, że
„Caritas jest nie tylko rzeczą boską, ale także samym Bogiem” (caritas non
solum res Dei, sed etiam Deus est) (Collatio XVI 13, SCh 54, 232-233). Jest
to właśnie wypowiedź jednostkowa, najczęściej bowiem definiuje caritas,
właśnie jako res Dei, czyli jako „łaskę” lub „Boży dar” (gratia seu donum Dei),
udzielany przez Ducha Świętego i zachowywany w człowieku przez Boga.
Bardzo często będzie też nazywał caritas – cnotą (virtus), czyli czymś, w czym
tkwi „dobro zasadnicze” (bonum principale). Nie tylko jednak będzie
wymieniał caritas w takim porządku, obok innych cnót, ale czasem nazwie ją
2
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
wprost „źródłem cnót” (fons virtutum). W kilku przypadkach postawi też
znak równości między caritas a „czystością serca” (puritas cordis),
„pobożnością” (pietas) /Na język polski pietas bywa zasadniczo tłumaczona
jako „pobożność”, co odpowiada znaczeniu tego słowa u autorów
chrześcijańskich […] J. Pieper, O miłości, tłum. I. Gano, Warszawa 1983, 18)
zauważa jednak, że w czasach Augustyna (a więc i Kasjana) uczynki
miłosierdzia chrześcijańskiego, które obecnie przyporządkowujemy caritas,
nazywano pietas/, czy „wiedzą praktyczną” (actualis scientia), czyli ascezą
/Por. np. Collatio XV 2. Wyrażenie „actualis scientia” L. Wrzoł (Jan Kasjan,
Rozmów dwadzieścia cztery, POK 7, Poznań 1929, 141), podobnie zresztą jak
E. Pichery (Jean Cassien, Conférences, SCh 54, Paris 1958, 212). Rozmówca
Jana Kasjana, abba Nesteros, pośród wielu rodzajów wiedzy wyróżnia dwa
związane z duchowością chrześcijańską: wiedzę praktyczną (actualis
scientia), która zajmuje się naprawą obyczajów przez oczyszczenie z wad
(ogólnie można by ją nazwać ascezą), oraz wiedzę teoretyczną (theoretica
scientia)” /A. Nocoń, Caritas, dilectio, amor w Collationes Patrum Jana
Kasjana, „Vox Patrum” 28 (2008) t. 52, fasc. 2, 729-742, s. 731.
+ Życie konsekrowane wieku VI Kultura celtycka wieku VI rozwijała się w
zamkniętych centrach klasztornych. „W ciągu VI w. kultura celtycka
rozwijała się w zamkniętych dość hermetycznie centrach klasztornych, ale
już w wieku następnym zaczęły one promieniować, a Anglia stał się terenem
spotkania Celtów z wysłanymi przez Grzegorza Wielkiego mnichami
rzymskimi. W VI w. na Wyspach Brytyjskich istniały szkoły zakonne w
Conard (założył ją św. Winian, zm. 549), w angor (założona przez Congalla,
zm. 601), w Derry i w Iona (założona przez Kolumbana, zm. 597)” /S.
Wielgus, Badania nad Biblią w starożytności i w średniowieczu, TNKUL,
Lublin 1990, s. 279/. Hiszpania w drugiej połowie VII wieku, w tzw. epoce
poizydoriańskiej, rozwijała teologie w prężnych szkołach katedralnych, które
oddziaływały na cały kraj. „Do ważniejszych z tych szkół zaliczyć należy
szkołę w Saragossie, a zwłaszcza w Toledo, którą finansował sam król, a
prowadzili biskupi tego miasta, najpierw Eugeniusz (zm. 657), poeta i
muzyk, autor wielu dzieł poetyckich i hymnów potem Ildefons,
prawdopodobnie uczeń Izydora z Sewilli, jeden z twórców teologii opierającej
się na Piśmie Świętym i nauce Ojców Kościoła, wybitny mariolog, liturgista,
biograf, a także organizator życia religijnego w Hiszpanii, a w końcu Julian
(zm. 690) ze schrystianizowanej rodziny żydowskiej, uczeń biskupa
Eugeniusza, współorganizator czterech synodów toledańskich (681, 683,
684, 688), wszechstronnie wykształcony i ostatni teolog Hiszpanii
wizygockiej, jeden z twórców liturgii mozarabksiej i wybitny historyk”
/Tamże, s. 282.
+ Życie konsekrowane wieku VI Reguła monastyczna była fundamentem
„Paktu” między ludźmi a Bogiem. Był to akt świadomego odnowienia
Przymierza Nowego Testamentu. Św. Izydor z Sewilii zdefiniował profesję
monastyczną jako „propositum sanctae militiae” (De ecclesiae officis II,
15.16, PL 83, 801; Regula 4, 1-12, PL 83, 871-872). Nawiązał do starożytnej
tradycji chrześcijańskiej, w której każdy chrześcijanin był „miles Christi”.
Życie monastyczne jest rodzajem męczeństwa („Duo autem sunt martyrii
genera, unum in aperta passione, alterum in occulta animae virtute”, PL 82,
290’ Por. Metody z Olimpu, Convivium, PG 18, 130; Hieronim, Vita S. Paulae,
3
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
21). Dwie idee, militia oraz martyrium stanowiły rdzeń duchowości
monastycznej skoncentrowanej w Regułach, które podali św. Izydor z Sewilli
i Fructuosus z Braga. Do tego dochodziła fundamentalna idea pactum,
składanego przez mnicha na ręce opata /S. Fernandez Ardanaz, El
pensamiento religioso en la época hispanovisigota, w: Historia de la Teología
Española, t. 1: Desde sus orígenes hasta fines del siglo XVI, M. Andrés
Martinez (red.), Fundación Universitaria Española: Seminario Suarez,
Madrid 1983, 257-356 (R. II), s. 304/. Regula communis, którą napisał św.
Fructuosus jest przykładem pactum pomiędzy człowiekiem a Bogiem,
składanym na ręce opata. Mnich, zapalony Bożym ogniem w ten sposób
realizuje Ewangelię. Reguły hiszpańskie z VII wieku, podobnie jak Reguła św.
Benedykta były Ewangelią mnicha. W rodzących się strukturach feudalnego
uporządkowania społeczeństwa mnich był wasalem, który oddał swą wolność
i obiecał posłuszeństwo swemu „panu i ojcu”, którym był Bóg, prawdziwy
Pan i prawdziwy Ojciec, a w konkretach codziennego życia przełożony
klasztoru /Zob. I. Herwegen, Das Pactum des hl. Fructuosus von Braga,
„Kirchenrechtliche Untersuch” 40 (1907) 13-17; /S. Fernandez Ardanaz, El
pensamiento…, s. 306/. Pakt zawierany z Bogiem przez mnicha pozostawiał
wolną wolę (Libertad de alberdio). Koniecznym warunkiem jego zawarcia była
wolność osobista. Mnich posiadał prawa osobiste wobec przełożonego.
Posłuszeństwo było cnotą ćwiczoną przez każdego indywidualnie, a nie
mechanizmem narzuconym z góry. Idea posłuszeństwa bezwzględnego
niszczyłaby u podstaw możliwość jakiegokolwiek osobistego rozwoju
duchowego, który jest istotą każdej cnoty chrześcijańskiej. Duchowość
mnisza stanowiła instrument i sposób zdobywania własnego zbawienia. Nie
była celem sama w sobie. Mankamentem jej nie było rezygnowanie z
wolności osobistej, lecz przejście od wspólnotowego stylu życia pierwszych
chrześcijan
do
duchowości
indywidualistycznej.
Duchowość
indywidualistyczna ugruntowała się wskutek traktowania Reguły, w praktyce
życia, wyżej od Ewangelii. Reguła była pośrednikiem między Ewangelią a
codziennością, stanowiła jej konkretyzację /Tamże, s. 307.
+ Życie konsekrowane wieku VII w Hiszpanii Fructuosus z Braga
/Fructuosus de Braga/ (600-665). Pochodził z rodziny gockiej. Zorganizował
życie monastyczne w Bierzo, gdzie założył liczne klasztory, był biskupemopatem w Dumio, a w roku 656 został metropolitą w Braga. Jest ojcem i
opiekunem życia monastycznego w Hiszpanii wizygockiej. Jego aktywność
literacka dotyczy przede wszystkim życia mniszego. Napisał „Regula
monachorum” (PL 87, 1099-1110) oraz „Regula communis” (PL 87, 1111130) /S. Fernandez Ardanaz, El pensamiento religioso en la época
hispanovisigota, w: Historia de la Teología Española, t. 1: Desde sus orígenes
hasta fines del siglo XVI, M. Andrés Martinez (red.), Fundación Universitaria
Española: Seminario Suarez, Madrid 1983, 257-356 (R. II), s. 331/. Ildefons
z Toledo (607-667), bratanek św. Eugeniusza z Toledo i jego następca na
tronie biskupim w Toledo (657-667). Wcześniej był opatem w Monasterze w
Agli (monasterio agaliense), niedaleko Toledo. Kontynuował De viris
illustribus św. Izydora (PL 96, 195-206). Był pierwszym mariologiem
hiszpańskim i jego dzieło De virginitate perpetua Sanctae Mariae contra tres
infideles (PL 96) stanowi punkt wyjścia całej mariologii hiszpańskiej a po
części również mariologii europejskiej. Opisał też duchowość chrześcijańską,
4
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
w dwóch księgach. „Adnotationes de cognitione baptismi” (PL 96, 111-172)
dotyczy ogólnie życia człowieka ochrzczonego. Natomiast Liber de itinere
deserti (PL 96, 171-192) wskazuje drogę do doskonałości /Tamże, s. 330/.
Wiele dzieł dotyczących życia monastycznego napisał Valerio z Bierzo (zm.
695) /Tamże, s. 332/. Tajón z Saragossy (zm. 683) był opatem w monasterze
niedaleko Saragossy a później następcą biskupa Braulio (od 651). Był
egzegetą i teologiem, wielkim erudytą. W roku 646 z polecenia króla
Chindasvinta udał się do Rzymu po książki, a zwłaszcza po kopie dzieł św.
Grzegorza Wielkiego. W dziele Sententiarum libri quinque (PL 80,731-990),
które dedykował biskupowi Barcelony, św. Quirico, naśladował styl św.
Izydora z Sewilli, który później podjęło wielu w średniowieczu /Tamże, s.
334.
+ Życie konsekrowane wieku VIII Dziewictwa drogą do odzyskania pełni
obrazu Bożego, ale też do pełni podobieństwa (similitudo), które manifestuje
się w czynach. Figury apokaliptyczne w In Apocalypsim napisanej przez
Beato de Liébana są interpretowane eklezjologicznie. Chrystus jest w swoim
Kościele. Siedem świeczników z Apokalipsy symbolizuje jedność Kościoła z
Chrystusem poprzez Jego siedmioraką łaskę. Otwarta brama do nieba jest
symbolem Chrystusa Wcielonego i ofiarowanego za nasze grzechy. Dwanaście
gwiazd na czołach zbawionych jest symbolem dobrych czynów. Wielki znak
na niebie, którym jest Kościół, symbolizuje Boga, który stał się człowiekiem.
Niewiasta rodząca, wołająca głosem donośnym, to Kościół, który w wielkich
cierpieniach wydaje na świat obraz Chrystusa, który jest Jego Głową.
Zauważyć można obsesję Beato de Liébana wobec pseudoproroków: złych
kapłanów i złych głosicieli. Wśród pseudoproroków wymienia on heretyków,
schizmatyków, przesądnych (wierzących w zabobony) i tych, którzy
traktowali męczeństwo fanatycznie, a nie jako znak głębokiej wiary w życie
wieczne i w zmartwychwstanie, następnie ludzi krążących po kraju, wiecznie
pielgrzymujących, którzy już wszystko wiedzą a są próżni, w końcu wymienia
hipokrytów. Fanatycy męczeństwa to ci chrześcijanie, którzy lekkomyślnie
narażali się na śmierć ze strony muzułmanów okupujących półwysep
Iberyjski. Ponieważ ich wiara nie była utwierdzona, zdarzało się dosyć
często, że załamywali się i odpadali od wiary /A. Bayón, La teología en la
España de los siglos VIII-X, w: Historia de la Teología Española, t. 1: Desde
sus orígenes hasta fines del siglo XVI, M. Andrés Martinez (red.), Fundación
Universitaria Española: Seminario Suarez, Madrid 1983, 357-407 (r. III), s.
382/. Beato de Liébana zachęcał do ostrożności i rozwagi, aby w spokoju
umacniać swą wiarę poprzez kontemplację, która prowadzi do człowieka
integralnego i pozwala już na ziemi kosztować szczęśliwości wiecznej. Beato
zachęcał do życia w stanie dziewictwa, które jest drogą nie tylko do
odzyskania pełni obrazu Bożego, ale też do pełni podobieństwa Bożego
(similitudo), które manifestuje się w czynach. Beato jest jednym z pierwszych
mistyków i teoretyków mistyki w teologicznej tradycji hiszpańskiej (Menéndez
Pelayo, Historia de los heterodoksos, t. 1, Madrid 1956, s. 364) /Tamże, s.
383.
+ Życie konsekrowane wieku X upadło. Europa wieku X pogrążona była w
ciemnościach. Odnowa nastąpiła pod koniec wieku X. „W chrześcijaństwie
europejskim upadła godność kapłana i proroka. Nie byli to już wybrańcy
Boży, ani powołani. Nie mieli przygotowania do swojej misji i urzędu.
5
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
Zostawali nimi ludzie z przypadku lub nawet z „ulicy”. Stanowiskami
zawładnął chciwy laikat. Ba papieży, biskupów i opatów różni władcy
mianują
swoich,
niekiedy
członków
swojej
rodziny,
przeważnie
niewykształconych i często niemoralnych. Po epoce walki wędrówki ludów
nastała epoka próby moralnej, po epoce czasu, czyli ruchu plemion, przyszła
epoka przestrzeni, czyli urządzania życia w wymiarze państwowotwórczym.
Mimo to w głębi Kotła Europejskiego występują pewne nurty scalające. Nadal
żyje starożytna idea Galilea gentium (Iz 9, 1-2; Mt 4, 15-16), co Vetus Latina
przetłumaczyła w duchu rzymskim jako populus gentium – „naród ludów” lub
civitas gentium – „państwo ludów”, a eklezjalnie jako populus Dei gentium –
„Boży naród ludów” lub „naród Bożych ludów” (św. Hieronim; ośrodek
papieski). Była więc kontynuacja, odwiecznej prawie, kategorii jedności
społecznej: jedność rodzaju ludzkiego we wszystkich ludach świata” /Cz. S.
Bartnik, Fenomen Europy, Lublin 1998, s. 108/. Dwa nurty cywilizacji
łacińskiej: Hellada i Roma przerodziły się w nurt wschodni i nurt zachodni,
generujące Europę, ale i rywalizujące między sobą. Parły one na północ,
„zgodnie zresztą z prawem jakiejś ogólnej prewalencji mocniejszego nad
słabszym. W tym parciu na północ na Zachodzie chciano przede wszystkim
przeskoczyć nieciągłość między starym Rzymem a współczesnością i
utworzyć wielkie państwo, imitujące dawne imperia. […] I tak na zachodzie ta
mnogość ludów, krajów i kultur koaguluje w nowe państwa, naśladujące,
choć nieudolnie, dawne Imperium Romanum: Królestwo Italii pod niebem
władzy papieskiej, Królestwo Franków zachodnie (Francja) z Kościołem
dworskim Karolingów, Królestwo Wschodnie – Frankońskie, czyli Germania z
Kościołem prywatnym książąt, Królestwo Wielkiej Brytanii z Kościołem
państwowym i wyspiarskim, czyli tendencja niezależności od Kościoła
Europy. Do tego dołączyło się i państwo polskie z Kościołem raczej ludowym,
gdyż nie mieliśmy miast, które były „państwami-Kościołami” w kulturze
śródziemnomorskiej. Nad całością wszakże wznosiło się Ottonowe i
Henrykowe Cesarstwo Rzymskie narodu Niemieckiego: Renovatio Imperii
Romanorum” /Tamże, s. 109.
+ Życie konsekrowane wieku XI Suger w dziejach Francji (urodzony w 1081,
opat St-Denis od 1122 do śmierci w 1151) jest postacią wybitną; zwierzchnik
i reorganizator opactwa, które politycznie i terytorialnie stanęło wyżej od
wielu biskupstw, regent Francji podczas II wyprawy krzyżowej, wierny
przyjaciel i doradca dwu królów francuskich w epoce, gdy korona zaczęła
odzyskiwać swą potęgę po długich latach niemocy. Mimo, że Suger był
przyjacielem św. Bernarda, to jednak obaj bardzo się różnili, szczególnie w
kwestiach estetycznych. Dla św. Bernarda życie monastyczne jak i sztuka
winny się charakteryzować całkowitym wyrzeczeniem. Mówiono o nim, że
czuwa i pości ultra possibilitatem humanam Sz1 54.
+ Życie konsekrowane wieku XII Rupertus Tutiensis Cantica Canticorum
zawiera treść maryjną. De victoria Verbi Dei jest teologią hstorii, ukazuje
zwycięstwo Chrystusa w dziejach ludzkości. Słowo Boże zwycięża demona i
jego popleczników /F. J. Sese Alegre, Trinidad, escritura, Historia. La trinidad
y el Espiritu Santo en la Teología de Ruperto de Deutz, ed. Universidad de
Navarra, S.A., Pamplona 1988, s. 23/. Gorliwy opat z Deutz przeciwstawiał
sie nowym prądom w życiu konsekrowanym, które wprowadzili kanonicy
regularni ze św. Norbertem. Był on przeciwny nawet cystersom, bronił
6
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
dawnej tradycji benedyktyńskiej. Z Rupertem dyskutował Anzelm z
Havelbergu /Tamże, s. 24/. Jego ostanie wielkie dzieło to De Glorificatione
Trinitatis et de Processione Spiritus Sancti, dopełnienie dzieła Annulus, seu
dialogus christiani et judaei. Zajął się tam kontrowersją spowodowana
wprowadzeniem Filioque. W ostatnim z swym dziele zebrał najważniejsze
myśli zawarte w dziełach wcześniejszych, usystematyzował je i lepiej
wyjaśnił. Zmarł w roku 1130 lub 1129 (lub 1135). Pierwszymi
kontynuatorami byli Honorius Augustodunensis oraz Gerhoch z
Reichersberg /Tamże, s. 25/. Z zagadnień poruszanych przez niego
najbardziej znana jest kwestia Eucharystii. Krytycy posądzali go o
nieortodoksyjność, a protestanci odnosili się do jego wypowiedzi jako do
argumentów za słusznością ich tezy. Rupert był pierwszym, który biblijną
księgę Pieśń nad pieśniami w całości odniósł do Maryi. Tematem centralnym
była jednak trynitologia (L. Scheffczyk, La doctrine trinitaire relative á
l’économie du salut et son importance dogmatique chez Rupert de Deutz, w: J.
Betz, H. Fries, Eglise et Tradition, Le Puy 1963, 75-103) /Tamże, s. 26/. Jego
egzegeza alegoryczna Pisma Świętego wpłynęła na sztukę średniowieczną w
środowisku frankońsko-niemieckim (zajmowali sie tym zagadnieniem E.
Beitz, S. Collon-Gevaert, L. Lejeune, J. Stiennon, L. Grodecki, J. Squilbeck).
Obecnie Rupert z Deutz cytowany jest w Chrystologii jako jeden z pierwszych
obrońców wcielenia Słowa niezależnie od kwestii upadku pierwszych
rodziców. Według niego wcielenie miałoby miejsce nawet wtedy, gdyby nie
było grzechu Adama, co więcej, grzech ten nie tylko nie był motywem
wcielenia, lecz zasługiwał na to, aby Syn Boży zrezygnował ze swoich planów.
Wcielenie miało wynieść człowieka z raju ziemskiego do raju wiecznego.
Grzech mógł ten zamiar zniweczyć. Ostatecznie było wcielenie, ale musiał
być też krzyż. Skutkiem grzechu Adama nie jest wcielenie, lecz męka i śmierć
Chrystusa. Rupertus rowijał też teologię duchowości, zwłaszcza mówił on o
stanach życia konsekrowanego, wśród których najwyżej cenił charyzmat
benedyktyński /Tamże, s. 27.
+ Życie konsekrowane wieku XII Suger (urodzony w 1081, opat St-Denis od
1122 do śmierci w 1151) był całym sercem za umiarkowaniem, a przeciw
ascezie. Owszem, jego cela mierzyła zaledwie 10 na 15 stóp, lecz posłanie nie
było zbyt twarde ani zbyt miękkie i - szczegół zaiste uroczy!- okryte w dzień
ładną tkaniną. Był on wielce ludzki i wesoły, otwarcie kochał piękno i
przepych w każdej dostępnej postaci. Jawnie sprzeciwiał się ascetycznemu
ideałowi piękna św. Bernarda. Opat St-Denis pisał: Jeśli złote puchary, złote
ampuły służyły według Słowa Bożego do zbierania krwi kozłów, cieląt czy
czerwonej jałówki, o ileż bardziej godzi się przygotować z nieustanną czcią i
pobożnością złote naczynia, drogie kamienie i wszystko co w stworzeniu
najcenniejsze, dla przyjmowaniu krwi Jezusa Chrystusa! Cyt. za E.
Panowsky, Studia z historii sztuki- Suger, opat St-Denis, Warszawa 1971, s.
77; Sz1 54.
+ Życie konsekrowane wieku XII uczone „Wielu klerków ukrywało fakt, że
posiadają wiedzę i święcenia: w swojej pokorze woleli uchodzić za laików i
paść owce, niż czytać księgi i rozkazywać innym” /J. Leclercq OSB, Miłość
nauki a pragnienie Boga, tł. M. Borkowska (L’amour des lettres et le désir de
Dieu, Initiation aux auteurs monastique du moyen age, Les éditions du Cerf,
Paris 1990), Wydawnictwo Benedyktynów, Kraków 1997, s. 231/. „wśród
7
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
mnichów kontrast między klasztorem a szkołą staje się tematem literackim.
Św. Bernard rozwinął go w listach do Henryka Murdacha i Aelreda, Rupert z
Deutz w komentarzu do reguły; Piotr z Celle bierze go za temat wielu swoich
listów. Mówił o nim i św. Piotr Damian. Poruszali go chętnie autorzy
anonimowi. Wszyscy są zgodni: gdy ktoś raz podjął życie monastyczne, nie
powinien pragnąć go porzucać po to, by iść się uczyć gdzie indziej i inaczej
niż w klasztorze. […] zdaniem ludzi średniowiecza, niezależnie od tego, czy
byli, czy nie byli mnichami, istnieje kontrast między dwoma środowiskami, w
których rozwija się myśl chrześcijańska. W klasztorze uprawia się teologię w
ramach monastycznego doświadczenia, w ramach życia wiary, które się tam
prowadzi, a w którym powinny iść w parze i wzajemnie się przenikać myśl
religijna i życie duchowe, szukanie prawdy i szukanie doskonałości. To
ukierunkowanie, właściwe życiu klasztornemu, będzie rzutować na sposób
rozwijania refleksji chrześcijańskiej i na konkretny przedmiot tej refleksji”
/Ibidem, s. 234/. „W dziedzinie metody różnica między teologią monastyczną
a scholastyczną ukazuje się, tak jeśli weźmiemy pod uwagę środki wyrazu,
jak i procesy myślowe. Te pierwsze, […] związane są ze stylem i z rodzajami
literackimi, pochodzącymi z tradycji antycznej i patrystycznej. Jan z
Salisbury dał charakterystykę (i karykaturę, bo jest tu element przesady, a
tym samym niesprawiedliwości) takich mistrzów szkół, jak Adam z PetitPoint, Robert z Melun, Alberyk z Reims, Abelard; przeciwstawia ich jako
nowatorów, swoistych „modernistów”, pisarzom dawnym – veteres –
świadkom tradycji” /Ibidem, s. 235.
+ Życie konsekrowane wieku XIX odpowiedzią na nową wizję świata,
tworzoną przez oświecenie. Oświecenie odrzuca istnienie jakiegokolwiek
autorytet istniejący ponad ludzkim rozumem, odrzuca Objawienie, religię,
Kościół. Nowe Zgromadzenia zakonne w odpowiedzi na to podejmują dzieło
ewangelizacji, prowadzą misje ludowe, rozwijają szkolnictwo, głoszą
ewangelię na wszystkich kontynentach. Szczególnie wiele Zgromadzeń
zakonnych powstało jako odpowiedź na barbarzyństwa rewolucji francuskiej
(1789). Wiek XIX jest stuleciem powstawania licznych misjonarskich
zgromadzeń zakonnych J. Alvarez Gomez, C.M.F., La permanente novedad de
la vida consagrada en la Iglesia, „Confer” 4(1992), s. 605; Ż2 102. Charyzmaty
życia zakonnego ciągle zadziwiają świat niewyczerpanymi możliwościami i
permanentną nowością. Wartość ewangeliczna, będąca rdzeniem charyzmatu
danego założyciela wywiera wpływ na sposób przeżywania innych wartości.
Przykładem jest różne rozumienie i przeżywanie kontemplacji, czyli intymnej
jedności duchowej z Bogiem. U benedyktynów jest to kontemplacja mnisza.
Liturgia Kościoła otrzymuje w ich ujęciu charakter twórczego współdziałania
w wymiarze kosmicznym. Również praca w duchu benedyktyńskim ma ten
sam kreacyjny charakter. Ideą przewodnią jest tworzenie, współpraca z
twórczym dziełem Bożym, oraz uwielbianie misterium chwały, widocznego w
stworzonym świecie. Kontemplacja posiada tu charakter wspólnotowy,
eklezjalny Ż2 103.
+ Życie konsekrowane wieku XV odnowione spowodowało rozwój teologii w
wieku XVI. Wiek złoty, wiek XVI, był również wiekiem złotym dla scholastyki,
a to dzięki sztabowi wybitnych zakonników, którzy po reformie dokonanej w
wieku XV, reprezentowali wysoki poziom intelektualny, jak również moralny.
W znacznym stopniu wyróżniało się Towarzystwo Jezusowe. Szkoła
8
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
tomistyczna dominikanów w Salamance (San Esteban) harmonizowała
scholastykę z źródłami biblijnymi i patrystycznymi. Wspaniałe komentarze
do Summy św. Tomasza z Akwinu sporządził Franciszek de Vitoria.
Tomistami byli: Báñez (Hiszpan), Jan od św. Tomasza (Portugalczyk, zm.
1644), Kajetan (Włoch). Od połowy wieku XVII rozpoczyna się okres
dekadencji, brakuje oryginalności, są tylko powtórzenia i kompilacje.
Podręczniki szkolne zawierają teologię abstrakcyjną, na marginesie życia,
zamkniętą w „szkołach”, bez styku z historią. Przepaść między wiarą a
kulturą narasta. Zamiast ewangelizacji jest polemika, apologetyka. Traktat
„de Deo Trino” został oddzielony od traktatu „de Deo uno”, który niewiele
różni się od filozoficznej teodycei, a najczęściej jest sztuczną zbitką różnych
cytatów biblijnych, dla podbudowania argumentów filozoficznych. Traktat
„de Deo Trino” staje się wizją czysto ontologiczną, bez jakiegokolwiek
odniesienia do ekonomii zbawienia. Osoby wydają się czymś, a nie kimś, i to
czymś bardzo abstrakcyjnym. Bóg wydaje się być jedną osobą, tożsamą z
filozoficznym Absolutem, a najwyżej z Bogiem Starego Przymierza. Życie
chrześcijańskie toczy się tak, jakby nie było objawienia, w ogóle, a
przynajmniej objawienia Trójcy Świętej /S. Fuster, Escolástica (latina), w: X.
Pikaza, O. de M., N. Silanes, O.SS.T. (red.), El Dios Cristiano. Diccionario
teológico, Secretariado Trinitario, Salamanca 1992, 440-447, s. 444.
+ Życie konsekrowane wieku XVI Jezuici odpowiedzią na sytuację odradzania
się pogaństwa, prowadzącego do zerwania społeczeństwa z Bogiem, do
stawiania człowieka w miejsce Boga, co prowadzi nieuchronnie do
totalitaryzmu i degradacji człowieka. Odpowiedzią jest już nie tylko praca
fizyczna, prowadząca do dobrobytu gospodarczego, lecz praca naukowa i
tworzenie nowych wartości humanistycznych. Jest to „misja uniwersalna”
przez apostolat specjalistyczny. (J. Alvarez Gomez, C.M.F., La permanente
novedad de la vida consagrada en la Iglesia, „Confer” 4(1992), s. 603.
Benedyktyni rozpoczęli gigantyczne dzieło odnowy Europy po najazdach
barbarzyńców. Byli antytezą programu destrukcji, podejmując starożytne
wartości
ogólno
humanistyczne
w
mocy
Ewangelii.
Przeciwko
zinstytucjonalizowanej przemocy ofiarowali ideał pokoju na fundamencie
braterstwa. Wobec słabego zakorzenienie wiary zaproponowali „dzieło Boże”,
czyli kult liturgiczny. Na chorobę życia zakonnego, jaką było włóczęgostwo
zaaplikowali lecznicze działanie „stabilitas loci”. W sytuacji gdzie praca była
pogardzana jako zajęcie dla niewolników podjęto, wraz z teologią współpracy w
dziele stwarzania, trud przemiany ekonomicznej, kulturowej, prowadzącej do
podniesienia godności człowieka Tamże, s. 596; Ż2 102.
+ Życie konsekrowane wieku XVI odnowione Jan od Krzyża dążył do odnowy
w wielu aspektach swojego życia, „a za wymowny przykład może posłużyć
jego działalność reformatorska w karmelitańskim klasztorze czy też
permanentna droga ku wewnętrznemu odrodzeniu i duchowej doskonałości.
Termin novedad (‘nowość’) pojawia się też często w jego pismach. W Żywym
płomieniu miłości możemy przeczytać na przykład: „Jest rzeczą niepojętą, jak
odbywa się w duszy to poruszenie, bo przecież Bóg jest niezmienny. I chociaż
wtedy Bóg się rzeczywiście nie porusza, duszy jednak się wydaje, iż
prawdziwie się porusza. Będąc bowiem odnowiona i poruszona przez Boga,
by ujrzała ten nadprzyrodzony widok […], zdaje się jej, że Bóg jest tym, który
się porusza i że przyczyna bierze nazwę od swego skutku” /Św. Jan od
9
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
Krzyża, Żywy płomień miłości, IV, 6/. Podobne ujęcie spotkania duszy z
tajemnicą Boga opisuje mistyk w swym komentarzu do strofy dwudziestej
dziewiątej i trzydziestej (wg CA) Pieśni duchowej: «Jest to rzeczą naturalną, że
gdy jeden przedmiot raduje i zadowala duszę, a ona posiada inny, który wyżej ceni i który większą dla niej jest radością, natychmiast przypomina się jej
on i do niego zwraca się jej radość i upodobanie. Bowiem dodatkowe
szczęście z tych nowości duchowych i z tego, co dusza na nowo otrzymuje,
jest tak znikome w porównaniu z tym, istotnym, jakie już posiada, iż można
powiedzieć, że jest niczym. Gdy bowiem dusza doszła do owego dopełnienia
się jej przeobrażenia, w którym już urosła do całkowitej miary, nie wzrasta
już tymi dodatkami duchowymi jak inne, które nie osiągnęły jeszcze tego
stopnia. Lecz jest rzeczą zdumiewającą widzieć, że chociaż dusza nie
odczuwa nowych rozkoszy, zdaje się jej, że je wciąż na nowo otrzymuje i że je
zawsze miała. Dzieje się to dlatego, że ich zawsze na nowo kosztuje, bo jej
dobro jest zawsze nowe, wydaje jej się więc, że wciąż otrzymuje coś nowego,
choć przyjmować tego nie potrzebuje» /Idem, Pieśń duchowa, XX-XXI, 13
[kursywa M.K.]/” /M. Krupa, Duch i litera, Liryczna ekspresja mistycznej
drogi św. Jana od Krzyża w przekładach polskich Wrocław 2006 (doktorat,
maszynopis), s. 175.
+ Życie konsekrowane wieku XVI Surowość reguły karmelitańskiej oraz
działanie jezuitów w świecie to dwa sposoby odnowy Kościoła. „Święta Teresa
nie posiadała literackiego geniuszu świętego Jana od Krzyża. Niedostatkiem
jej pism jest potrzeba wyjaśniania wszystkiego; ratuje je jednak pokora, która
tak kontrastuje z siłą osobowości publicznej świętej karmelitanki. Książki
świętej Teresy pełne są wątpliwości, uznania własnej niewiedzy i pomyłek
wynikających z zapomnienia. Wszystkie jednak rozjaśnia wewnętrzne
światło. […] kontemplacja […] nie ma innego sposobu, by osiągnąć łaskę. […]
inny zakon, założony przez byłego żołnierza Ignacego de Loyola, podkreślał
udział swych członków w czynnym życiu świeckim. […] światowe obowiązki,
zwłaszcza w dziedzinie edukacji […] Żadnej pokuty ani postów, […] mocno
scentralizowana władza, bardzo jednak elastyczna w kontaktach ze światem”
/C. Fuentes, Pogrzebane zwierciadło, tłum. E. Klekot, Wydawnictwo Opus,
Łódź 1994, s. 175/. „wpływy jezuitów w Hiszpanii i Ameryce hiszpańskiej
wzbudzały zawiść, spory, a w końcu spowodowały ich wygnanie podczas
oświeceniowych reform Burbonów w XVIII wieku. Zarówno święta Teresa, jak
święty Ignacy są przedstawicielami religijnej odnowy. Oboje byli z tego
świata: ona zamknięta w zakonie o surowej regule i on mieszkaniec męskiego
świata bez granic, świata polityki i oświaty, namowy i intrygi. Święty Jan od
Krzyża żył w niebie. Być może jednak najciekawszą, a przynajmniej
najłatwiejsza do zrozumienia przestrzeni kontrreformacyjnej kultury jest
teatr. Przedstawicielem tego miejsca środka, zawieszonego między niebem i
ziemią jest ksiądz, a zarazem dramaturg, Pedro Calderón de la Barca (16001681). Życie snem jest prawdopodobnie największym dziełem hiszpańskiego
teatru” /Tamże, s. 176/. „Długie życie Calderóna de la Barca biegło
równolegle ze Złotym Wiekiem. [? „złoty wiek” był sto lat wcześniej, wiek XVI,
Calderón żył w wieku XVII]. Tak on, jak wiek mieli janusowe oblicze. Jedną
twarzą patrzyli za siebie, ku epoce wzrostu hiszpańskiego imperium i
niezwykłych czynów towarzyszącym odkryciom i podbojowi Nowego Świata.
Lecz druga twarz patrzyła ku zmierzchowi imperialnej Hiszpanii pod rządami
10
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
króla-libertyna Filipa IV i jego niedorozwiniętego syna, Zaklętego Karola.
Wzrok Calderóna biegł w obie strony. Był wielkim dramatopisarzem, a także
wielkim Hiszpanem i katolikiem, żołnierzem i kapłanem. Jest największym
autorem autos sacramentales, w których broni dogmatu obecności
Chrystusa w Eucharystii przeciw herezji luterańskiej i kalwińskiej. Życie
snem [(1635)…] człowiek upadł ku historii, w której na nowo ma możliwość
wyboru, a co za tym idzie, może się pomylić i ponownie pogrążyć w upadku,
który ostatecznie zostaje okupiony cierpieniem, wiarą i cnotą” /tamże, s.
177/. Calderón czyni problem z każdej pewności. Jako pisarz świetnie
rozumie, że tylko z wątpliwości i konfliktu narodzić się może harmonia. I że
trudno o większy konflikt niż między naturą i cywilizacją, snem i
rzeczywistością” /Tamże, s. 178.
+ Życie konsekrowane wieku XVI w Hiszpanii Ruch modlitewny zwany dziś
los recogidos intensywnie rozwijał się w Hiszpanii w wiekach XV-XVIII,
zwłaszcza w środowisku franciszkanów obserwantów. Sztandarową postacią,
w jakiś sposób nawet uobecniającą w sobie cały ten nurt był Francisco de
Osuna (zm. 1540). D. Melquiades Andrés podkreśla, że była to „droga”
mistyki najbardziej znaczna i najbardziej interesująca /B. Jiménez Duque,
Los Recogidos, „Teología Espiritual 33 (1989) 277-289, s. 277/. Był to
widoczny wyraz duchowości chrześcijańskiej ewangelicznej w której jest
akcent trynitarny, chrystologiczny, odkupieńczy, a także antropologiczny.
Miłość Boga Trójjedynego wyrażona w dziele Jezusa Chrystusa czyni z ludzi
przybrane dzieci Boże. Doskonałość człowieka polega na wszczepieniu w
miłość Bożą i wzrastaniu w miłości, w środowisku Kościoła. Nurt los
recogidos zebrał tylko to, co od początku jest w chrześcijaństwie. Czas
wybitnego rozwoju tego nurtu był renesansem duchowości chrześcijańskiej
/Tamże, s. 278/. Renesans charakteryzuje się trzema cechami: humanizm,
klasycyzm i reforma. a) Humanizm oznacza, że w centrum znajduje się
człowiek, że ujęcie teologii jest praktyczne, skierowane na zbawienie
człowieka. Ważne jest ujęcie subiektywistyczne, ukazujące faktyczne
przeżywanie treści Objawienia przez konkretnego człowieka w jego realnych
uwarunkowaniach. W tym aspekcie nurt ten jest terenem mocnego
ujawnienia się nominalizmu. W myśli filozoficznej i teologicznej, w literaturze
i w duchowości manifestują się: indywidualizm, subiektywizm, interioryzm.
Na pierwszym planie nie jest splendor liturgii, lecz cicha modlitwa
indywidualna, medytacyjna i kontemplacyjna. b) Klasycyzm to uwielbienie i
entuzjazm dla literatury i sztuki grecko-rzymskiej. Tam znajduje się kanon
piękna. Wynalazek druku przyczynił się do rozpowszechnienia znajomości
kultury starożytnej. c) Średniowiecze wyczerpało swoje możliwości, było
odczuwane zmęczenie i zastój, odczuwano potrzebę odnowy. Wiek XV to w
Hiszpanii czas wielkiej reformy społecznej na wszystkich płaszczyznach:
instytucje i struktury eklezjalne, kultura, relacje społeczne. Zadziwiającą
sprawą jest, że „odrodzenie” w aspekcie literackim i artystycznym pojawia się
dość późno, w porównaniu z Italią, natomiast w aspekcie religijnym było
wcześniej. Odezwy reformatorów niemieckich w wieku XVI były ledwie
cieniem tego, co w Hiszpanii już zostało dokonane, były dla Hiszpanów próbą
wyważania otwartych drzwi albo odkrywaniem Ameryki, która przecież już
była odkryta /Tamże, s. 282.
11
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
+ Życie konsekrowane wieku XVI w Hiszpanii. W Andaluzji walka między
stronnictwami karmelitów była mniej zażarta. „Czując się ogromnie
wycieńczony i nie widząc żadnych przesłanek, które zapowiadałby możliwość
rychłego zwolnienia, podjął desperacką próbę ucieczki. Po niemal cudownym
wydostaniu się z więzienia skierował swe kroki wprost do toledańskiego
klasztoru Karmelitanek Bosych. To właśnie one są pierwszymi odbiorcami
jego liryk, które – już umyty i najedzony – deklamuje im jeszcze tego samego
wieczoru w kościele. Ponieważ klasztor nie był dla Jana najbezpieczniejszym
miejscem, siostry znalazły mu bezpieczne schronienie w szpitalu Świętego
Krzyża, gdzie administratorem był zaprzyjaźniony z nimi Pedro González de
Mendoza. Tam Jan przebywał, dochodząc do zdrowia ponad miesiąc, po
czym nie mogąc już znieść bezczynności, udał się na zgromadzenie kapitulne
karmelitów bosych w Almodóvar del Campo (Ciudad Real). Współbracia,
którzy nie mieli dotąd żadnych informacji o jego losie, przyjęli go z otwartymi
rękami. Po zakończeniu zjazdu wyruszył do Andaluzji, gdzie walka między
zakonnymi stronnictwami była mniej zażarta i gdzie mógł żyć spokojnie z
dala od swych prześladowców. Na południu spędził kolejnych – bardzo
aktywnych i obfitujących w liczne podróże – dziesięć lat swojego życia (15781588). Najpierw był przełożonym klasztoru w El Calvario (1578-1579), potem
założycielem nowego kolegium karmelitańskiego w Baeza (1579-1582),
trzykrotnie wybranym na przeora Granady (1582-1585 i 1587-1588) oraz na
wikariusza prowincjonalnego Andaluzji (1585-1587)” /M. Krupa, Duch i
litera, Liryczna ekspresja mistycznej drogi św. Jana od Krzyża w przekładach
polskich Wrocław 2006 (doktorat, maszynopis), s. 61.
+ Życie konsekrowane wieku XVI zależne od poezji. „Jan od Krzyża był
artystą i jako twórca doceniający sztukę wybrał słowo artystyczne. Chcąc
wyrazić w słowie swe doświadczenie – aby móc do niego powracać i aby jego
podopieczni mogli coś z niego uszczknąć – pragnął zapewne, żeby jak
najbardziej zbliżyło się ono do „słów substancjalnych”; słów, które są
czystym doświadczeniem. […]. Również Biblia, w której z zamiłowaniem się
rozczytywał, wpłynęła zapewne na formę, jaką nadał swemu słowu.
Wspomina o tym Cristóbal Cuevas: [Pomiędzy Umiłowanym i mistykiem jest
Słowo, podobnie pomiędzy mistykiem a jego misją jest słowo. Mistyk
realizuje swoją misję w świecie za pomocą słów, nie jakichkolwiek, lecz
ciężkich od zdolności sugerowania. Powiny być to słowa poetyckie] (C.
Cuevas, „Derramar lágrimas sobre los sentimientos”: retórica afectiva en San
Juan de la Cruz, [w:] Presencia de San Juan de la Cruz, red. J. Paredes
Núñez, Universidad de Granada, Granada 1993, s. 24/. Warto zaznaczyć, że
wyboru dokonanego przez Jana od Krzyża nie negował też pogląd na poezję
funkcjonujący w epoce renesansu. Humaniści wynosili poezję ponad
wszystko i tak jak Jan od Krzyża widzieli w niej porządek wynikający z reguł
oraz wolność rodzącą się z natchnienia i poetyckiego szału (furor poeticus).
Również ówczesne klasztory przepełnione były poezją: tworzono w nich proste formy wierszowe, śpiewano nabożne pieśni, adaptowano a lo divino
popularne poematy o tematyce świeckiej. Słowo było w nich cenione – w
Karmelu reformowanym używane oszczędnie – bowiem tworzyło wspólnotę.
Było czymś wewnętrznym, co nie kłóciło się z ideałem ubóstwa; było zawsze
gdzieś blisko: w myślach, w sercu, a czasem na ustach” /M. Krupa, Duch i
12
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
litera, Liryczna ekspresja mistycznej drogi św. Jana od Krzyża w przekładach
polskich Wrocław 2006 (doktorat, maszynopis), s. 78.
+ Życie konsekrowane wieku XVI zależne od poezji. „Jan od Krzyża był
artystą i jako twórca doceniający sztukę wybrał słowo artystyczne. Chcąc
wyrazić w słowie swe doświadczenie – aby móc do niego powracać i aby jego
podopieczni mogli coś z niego uszczknąć – pragnął zapewne, żeby jak
najbardziej zbliżyło się ono do „słów substancjalnych”; słów, które są
czystym doświadczeniem. […]. Również Biblia, w której z zamiłowaniem się
rozczytywał, wpłynęła zapewne na formę, jaką nadał swemu słowu.
Wspomina o tym Cristóbal Cuevas: [Pomiędzy Umiłowanym i mistykiem jest
Słowo, podobnie pomiędzy mistykiem a jego misją jest słowo. Mistyk
realizuje swoją misję w świecie za pomocą słów, nie jakichkolwiek, lecz
ciężkich od zdolności sugerowania. Powiny być to słowa poetyckie] (C.
Cuevas, „Derramar lágrimas sobre los sentimientos”: retórica afectiva en San
Juan de la Cruz, [w:] Presencia de San Juan de la Cruz, red. J. Paredes
Núñez, Universidad de Granada, Granada 1993, s. 24/. Warto zaznaczyć, że
wyboru dokonanego przez Jana od Krzyża nie negował też pogląd na poezję
funkcjonujący w epoce renesansu. Humaniści wynosili poezję ponad
wszystko i tak jak Jan od Krzyża widzieli w niej porządek wynikający z reguł
oraz wolność rodzącą się z natchnienia i poetyckiego szału (furor poeticus).
Również ówczesne klasztory przepełnione były poezją: tworzono w nich proste formy wierszowe, śpiewano nabożne pieśni, adaptowano a lo divino
popularne poematy o tematyce świeckiej. Słowo było w nich cenione – w
Karmelu reformowanym używane oszczędnie – bowiem tworzyło wspólnotę.
Było czymś wewnętrznym, co nie kłóciło się z ideałem ubóstwa; było zawsze
gdzieś blisko: w myślach, w sercu, a czasem na ustach” /M. Krupa, Duch i
litera, Liryczna ekspresja mistycznej drogi św. Jana od Krzyża w przekładach
polskich Wrocław 2006 (doktorat, maszynopis), s. 78.
+ Życie konsekrowane wieku XX postrzegane jest albo jako cała społeczność
wszystkich zakonników i zakonnic albo jako zbiór poszczególnych Zgromadzeń
zakonnych. Pierwsze ujęcie pozwala na wyodrębnienie elementów wspólnych,
drugie zwraca uwagę na elementy specyficzne, różnicujące. Najważniejszym
czynnikiem wpływającym na odrębność i tożsamość rodziny zakonnej jest jej
duchowość, czyli realizacja w danym Instytucie charyzmatu pochodzącego od
swego Założyciela. W pierwszym ujęciu osoba Założyciela traktowana jest w
kategoriach historyczno-socjologicznych. Pobudza on w konkretnym
środowisku kulturowym nową wspólnotę, która posiada ściśle określoną
duchowość. Drugie ujęcie pozwala dokładniej przeanalizować zespół darów,
które otrzymał on od Ducha Świętego oraz ukazać ich związek z darami
duchowymi posiadanymi przez nowy Instytut. W posoborowej teologii życia
zakonnego trzeba wyodrębnić refleksję nad jego charyzmatycznym wymiarem,
a w tym wymiarze ukazać strukturę złożonego w wielu elementów charyzmatu
Założyciela Ż2 115. Powstawanie teologii charyzmatu Założyciela. Po Soborze
Watykańskim II zgromadzenia zakonne weszły na drogę odnowy zgodnie z
duchem aggiornamento i aprofundimiento. Uświadomiono sobie potrzebę
powrotu do źródeł, czyli do ogólnochrześcijańskich korzeni – do Ewangelii, do
postaci Jezusa Chrystusa, Założyciela Chrześcijaństwa, do początków
Zgromadzeni, do osoby Założyciela Instytutu zakonnego. Okazało się, że w procesie odnowy popełniono wiele błędów gdyż nie wiadomo było dokładnie, co
13
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
trzeba zachować a co zmienić, by życie zakonne adekwatnie dostosować do aktualnych uwarunkowań. Mogło wydawać się, że ocena i wybór są prawie oczywiste. Okazało się jednak inaczej Ż2 117.
14