tutaj - Michał Wojtkiewicz
Transkrypt
tutaj - Michał Wojtkiewicz
Interpelacja do ministra finansów w sprawie podatku ekologicznego od samochodów Szanowny Panie Ministrze! Po raz kolejny rząd sięga do kieszeni właścicieli samochodów przygotowując podatek ekologiczny, który zastąpi akcyzę. Planowane opłaty obciąŜą przede wszystkim miliony uŜytkowników starych pojazdów. Przedstawiciele resortów jak zwykle nabrali wody w usta i nie komentują tych doniesień. Tymczasem media informują, Ŝe resort finansów posiada juŜ gotowe załoŜenia do projektu ustawy o podatku ekologicznym. W prasie czytamy, Ŝe wysoki podatek dotknie właścicieli ponad 15-letnich aut, bowiem w ich przypadku opłaty sięgną nawet 3 tys. zł rocznie. Najmniejsze obciąŜenie dotyczyć będzie kupujących nowe samochody. Podatek ekologiczny będzie wspierać tych, którzy mają pieniądze i są w stanie kupić nowy samochód, za co otrzymają jeszcze ponad 30 tys. zł. Podatek ekologiczny to kolejne obciąŜenie finansowe kierowców, które nie będzie miało Ŝadnego przełoŜenia na działania proekologiczne, podobnie jak i podatek pobierany przy zakupie auta nie słuŜy powstawaniu nowych dróg. W przeciwnym wypadku mielibyśmy juŜ w Polsce wystarczającą ilość autostrad i dróg szybkiego ruchu. Podatek ekologiczny to nic innego, jak kolejny sposób na to, by uderzyć po kieszeni najbiedniejszych w celu ratowania budŜetu państwa. W związku z powyŜszym, proszę o odpowiedź na następujące pytania: 1. Czy rząd zdaje sobie sprawę z tego, Ŝe sięganie do kieszeni uŜytkowników starszych samochodów zmusi wielu z nich do złomowania auta i jednocześnie pozbawi ich moŜliwości zarobkowania? 2. Dlaczego właściciele samochodów po raz kolejny będą zmuszeni do ratowania budŜetu państwa? 3. Czy auta 15-letnie, mające instalację gazową, będą zwolnione z podatku ekologicznego? Z powaŜaniem Poseł Michał Wojtkiewicz