Kurier 688 - Kurier Bytowski

Transkrypt

Kurier 688 - Kurier Bytowski
Otarł się o śmierć
Po pierwszej w ¿yciu narciarskiej wyprawie w góry 28-letni bytowiak
nie ma prawie ca³ej pokrywy czaszki. Przeszed³ skomplikowan¹, rzadko wykonywan¹ u nas operacjê. Teraz, by powróciæ do normalnego
¿ycia, potrzebuje kosztownej protezy i rehabilitacji.
15.01. 28−letni Sławomir Tobiasz z By−
towa zjeżdżając ze stoku niedaleko
Szklarskiej Poręby nieszczęśliwie ude−
rzył głową w drzewo. Nieprzytomny, w
bardzo ciężkim stanie przewieziony zos−
tał do Szpitala Wojewódzkiego w Jele−
niej Górze. Przeprowadzona tam tomo−
grafia komputerowa wykazała m.in. ob−
rzęk mózgu, krwiak przymózgowy, liczne
ogniska stłuczenia i krwawienie śród−
mózgowe. Po dwóch dniach trafił na neu−
rochirurgiczny oddział Specjalistyczne−
go Szpitala Wojewódzkiego im. dr. Soko−
łowskiego w Wałbrzychu. − Pacjent przy−
był do nas z obrzękiem mózgu w głębo−
kiej śpiączce. Był umierający. Nic nie da−
łoby leczenie zachowawcze. Mózg zwy−
czajnie puchłby dalej wskutek ciśnienia
wewnątrz czaszki − mówi nam dr Adam
Druszcz, ordynator oddziału. To on zasu−
gerował, by bytowiaka poddać rzadko
stosowanemu w Polsce, uchodzącemu za
kontrowersyjny ze względu na wysokie
ryzyko, zabiegowi „radykalnego odbar−
czania kostno−twardówkowego dwuczo−
łowo, dwuciemieniowo, dwuskroniowe−
go”. − Mówiąc krótko ściągnęliśmy mu
3/4 pokrywy czaszki − wyjaśnia neuro−
log, który wcześniej wykonał dwie podo−
bne operacje. Ku ogromnemu zdziwieniu
lekarzy bytowiak bardzo szybko powró−
cił do sprawności ruchowej. − To spekta−
kularna
poprawa
zdrowia − mówi dr
Druszcz.
Jednak życie młode−
go mężczyzny wciąż
jest zagrożone. − W je−
go przypadku każdy
uraz głowy może za−
kończyć się katastrofą
− dodaje lekarz, który
dla bytowiaka zamó−
wił już w Stanach Zje−
dnoczonych specjalną
protezę z polimeru
węglowego. Jej koszt
szacowany jest na
30−40 tys. zł. Nieste−
ty, na refundację
NFZ−u pan Sławek i
jego żona nie mogą li−
czyć. Póki co pomoc
ofiarowali im przyja−
ciele, stowarzyszenie
„Nazaret”,
probo−
szczowie bytowskich
parafii, harcerze.
P.C.
Więcej na str. 13
AKTUALNOŚCI
Sprzedaż tak sobie
W kilku s³owach
Niespe³na 135 tys. z³ przyniós³ ostatni przetarg na grunty, które wystawi³a gmina Bytów. Posz³y zaledwie cztery z jedenastu oferowanych nieruchomoœci.
Na zorganizowanym 20.02. w Urzędzie
Miejskim przetargu samorząd już po raz
drugi sprzedawał działki przy ul. Poziom−
kowej i Konwaliowej, a także lokal w Po−
mysku Wielkim. W poniedziałek udało się
zbyć 3 nieruchomości przy ul. Poziomko−
wej, za 32, 25,6 i 25,6 tys. zł. Chętnych na
parcele przy ul. Konwaliowej nie było. Na
przetargu próbowano również sprzedać
po raz drugi niemal 300−metrowy lokal z
trzema mieszkaniami w dawnym przed−
szkolu w pałacyku w Pomysku Wielkim.
Tym razem skutecznie. Być może dlatego,
że cenę wywoławczą obniżono o ponad 2,5
tys. zł. Do licytacji przystąpiły dwie osoby.
Ostatecznie, po zaledwie kilku postąpie−
niach, 2−kondygnacyjny lokal z oddzielną
klatką schodową i 400 m gruntu przed bu−
dynkiem sprzedano za 51,6 tys. zł. Kolej−
ną sprzedaż gminnych nieruchomości sa−
morząd zapowiada za ok. 2 miesiące.
P.C.
Ostatnie gminne mieszkanie w pa³acyku w Pomysku Wielkim zosta³o sprzedane.
Droższa kąpiel
w Studzienicach
4 groszy wiêcej za wodê i a¿ 16 za œcieki - takie podwy¿ki czekaj¹ w tym roku
mieszkañców gminy Studzienice. Samorz¹d uzna³, ¿e do tej pory zbyt du¿o
musia³ dop³acaæ do œciekowego interesu.
Stawki, które obowiązywać będą od
marca, uchwalono na ostatniej sesji Ra−
dy Gminy 16.02. − W ub.r. dokładnie roz−
liczyliśmy koszty związane z dostarcza−
niem wody i odbiorem ścieków. Wynika
z nich, że gmina dużo do tego dokłada −
wyjaśniał radnym wójt, Jerzy Szpakow−
ski. W 2005 r. gmina sprzedała łącznie
88 tys. m3 wody za ponad 138 tys. zł, co
oznacza, że koszty wyprodukowania 1
m3 to 1,51 zł. Tymczasem stawka płaco−
na przez odbiorców wynosiła 1,46 zł net−
to. Wójt zaproponował więc podniesie−
nie jej do 1,51 zł, co radni przyjęli bez
zastrzeżeń. Podobny problem samo−
rząd ma ze ściekami. Koszt oczyszcze−
nia 1 m3 nieczystości wyniósł w ub.r.
2,21 zł. Tymczasem mieszkańcy płacili
1,86 zł netto. Wójt zaproponował pod−
wyżkę do 2 zł. Dlaczego? − W drugiej po−
łowie roku dołożymy może jeszcze więcej,
bo od czerwca do rozbudowanej oczy−
szczalni podłączone zostaną skanalizo−
wane Przewóz i Osława Dąbrowa. Dziś
trudno oszacować, jakie przyniesie to
skutki − zapowiada J. Szpakowski. Radni
bez dyskusji przyjęli jego argumentację,
choć nie wszystkich ona przekonała.
Dwóch, spośród 14 obecnych, wstrzyma−
ło się od głosu, dwóch kolejnych opowie−
działo się przeciw podwyżce.
P.C.
3
Ú W tym roku Urząd Miejski będzie
promował Ziemię Bytowską na marco−
wych międzynarodowych targach ITB
2006 w Berlinie, kwietniowych targach
turystycznych w Gdańsku oraz targach
turystyki i wypoczynku „Lato 2006”,
które pod koniec tego miesiąca odbędą
się w Warszawie. Zainteresowani pro−
mocją mogą przekazywać foldery, ulot−
ki i materiały reklamowe do biura By−
towskiej Informacji Turystycznej na
zamku oraz do wydziału promocji Urzę−
du Miejskiego (pokój nr 10).
Ú Rada Gminy Studzienice przyjęła
gminny program przeciwdziałania
narkomanii na 2006 r. Taki dokument
samorząd przyjął po raz pierwszy. W
jego ramach wyda − głównie na profi−
laktykę w szkołach − 2 tys. zł.
Ú Na 11 mln zł szacuje się przebudo−
wę ul. Sikorskiego, Kochanowskiego,
Prostej i połączenia ich z ul. Drzymały.
Gmina Bytów rozpoczęła procedurę
przetargową na wyłonienie autora
projektu. Koszt dokumentu wyniesie
ok. 300 tys. zł. Oprócz gminy zapłacą
za niego Starostwo Powiatowe i Urząd
Marszałkowski w Gdańsku. Ten ostat−
ni wystąpi też o unijne fundusze, za
które między 2007 a 2013 r. powstaną
nowe nawierzchnie ulic, chodniki ze
ścieżkami rowerowymi, kanalizacja
deszczowa i nowe słupy oświetleniowe.
Ú Antoni Kapuściński, inżynier kon−
struktor z Politechniki Gdańskiej, a
jednocześnie rzeczoznawca z certyfi−
katem ministerstwa kultury i ochrony
dziedzictwa narodowego zbada przy−
czyny uszkodzeń na pl. Garncarskim.
Jego ocena pomoże władzom miejskim
ustalić, kto ponosi odpowiedzialność i
kto naprawi szkody. Ma to się stać
jeszcze w marcu.
Ú 28.02. o godz. 10.00 rozpocznie się
sesja Rady Miejskiej w Bytowie. W
programie znajdują się m.in. przedsta−
wienie planu pracy poszczególnych ko−
misji i samej Rady oraz wprowadzenie
opłaty stałej za przedszkola prowa−
dzące działalność wykraczającą poza
podstawy programowe. Radni ustalą
też zasady sprzedaży lokali mieszkal−
nych w domach gminnych i uchwalą
plan rozwoju Gostkowa.
Ú Bożena Mazur, dotychczasowa dy−
rektorka Biblioteki Miejskiej w Byto−
wie, będzie pełnić tę funkcję przez ko−
lejnych 5 lat. Na konkurs, który roz−
strzygnięto 20.02. w Urzędzie Miej−
skim, wpłynęła tylko jej oferta.
AKTUALNOŚCI
ŒLEDZTWO W BYTOWSKIM SZPITALU
Oszustwa
w prosektorium
Blisko 150 osób przes³uchano w sprawie prowadzonej przeciwko pracownikowi
przyszpitalnego prosektorium w Bytowie. Podejrzewa siê, ¿e czêœæ pieniêdzy za
przechowywanie i przygotowanie zw³ok zamiast do kasy szpitala trafia³a do jego
kieszeni.
Śledztwo w tej
sprawie policja roz−
poczęła już we
wrześniu ub.r. − Do
sprawdzenie jest
potężny materiał.
Śledztwo bowiem
obejmuje okres od
2002 r. do dziś. W
sumie musimy
przesłuchać blisko
300 osób, w tym ro−
dziny zmarłych −
mówi komisarz Ra−
fał Burnicki, oficer
prasowy Komendy Bytowska policja prowadzi œledctwo w sprawie oszustw, które mia³y byæ
Powiatowej Policji pope³niane w prosektorium Szpitala Powiatu Bytowskiego.
w Bytowie. Grono przesłuchanych może trakcie sprawdzano tylko wpływy do ka−
się jeszcze powiększyć, bowiem śle− sy szpitala. − Stwierdziliśmy m.in. nie−
dztwem objęto także rodziny zmarłych, prawidłowości w prowadzeniu rejestru
którzy trafili do prosektorium spoza szpi− przyjmowania i wydawania zwłok i zale−
tala. Na wniosek policji w listopadzie ub. ciliśmy założenie nowych rejestrów − mó−
r. jego kontrolę przeprowadzili praco− wi Danuta Witt−Mleczek, urzędniczka
wnicy wydziału zdrowia i spraw społe− starostwa, która przeprowadziła kontro−
cznych starostwa powiatowego. W jej lę. Co ciekawe, dwa tygodnie przed
KRONIKI
15.02. na jednej z posesji w gm. Par−
chowo Andrzej W.R. podczas wycinki
drzew spadł z wysokości 4 metrów.
Według ustaleń policji przyczyną wy−
padku było pęknięcie liny asekuracyj−
nej. Mężczyzna miał uprawnienia do
pracy na wysokości. Poszkodowany z
urazem kręgosłupa trafił do szpitala w
Kościerzynie.
15.02. mieszkanka Bytowa zgłosiła,
że od 31.01. do chwili obecnej były kon−
kubent grozi, że potnie jej twarz.
15.02. w jednym z mieszkań w Byto−
wie patrol policji znalazł proch strzel−
niczy, który nieletni Maciej S. pozys−
kał z 5 naboi karabinowych.
16.02. patrol policji zatrzymał miesz−
kańca Gdańska, który pomimo sądo−
wego zakazu zakazu prowadzenia po−
jazdów kierował Fiatem Punto.
16.02. w Brzeźnie Szlacheckim pa−
trol policji zatrzymał Tomasza K.,
który mimo sądowego zakazu prowa−
dzenia pojazdów kierował Oplem
Astrą.
18.02. na ul. Cichej w Bytowie w
drzwiach jednego ze sklepów wybito
szybę. Straty wyceniono na 400 zł.
18.02. w trakcie kontroli drogowej u
jednego z pasażerów VW Golfa poli−
cjanci znaleźli 2,4 gr haszyszu. 30−la−
tek trafił do aresztu.
20.02. zgłoszono kradzież 120 litrów
oleju napędowego. Paliwo wypompo−
4
wszczęciem policyjnego śledztwa, okreso−
wą kontrolę wpisów do książki skarg i
wniosków w prosektorium przeprowadzi−
ła także Grażyna Chabowska, rewident
zakładowy starostwa. − Nie było żadnych
zastrzeżeń, dlatego nie wszczęto szerszej
kontroli − tłumaczy Czesław Żurawicki, na−
czelnik wydziału zdrowia i spraw społe−
cznych w bytowskim starostwie. Uwag do
pracy osoby obsługującej prosektorium nie
miała także dyrekcja szpitala. − Mężczyzna
pracuje u nas od wielu lat i nigdy nie mia−
łem mu nic do zarzucenia. Miał dobry sto−
sunek do rodzin zmarłych i w czystości
utrzymywał stanowisko pracy. Okazuje się,
że przegapiliśmy sprawy finansowe − przy−
znaje Lech Wiszniowski, zastępca dyrekto−
ra Szpitala Powiatu Bytowskiego.
Pracownik złożył wyjaśnienia na piś−
mie, w których nie przyznaje się do winy.
Tymczasem wyliczono, że w kasie szpita−
la brakuje ok. 10 tys. zł. Mimo podejrzeń
pracownik nadal obsługuje przyszpitalne
prosektorium. − Dostał naganę z wpisa−
niem do akt, jednak na ostateczne decyzje
czekamy do czasu zakończenia śledztwa −
mówi L. Wiszniowski. Niepewność co do
winy nie jest jedynym powodem zwleka−
nia ze zwolnieniem go z pracy. − Jeszcze
przed wypłynięciem tej sprawy poszuki−
wałem drugiego pracownika do prosekto−
rium. Chociaż proponowałem wysłanie
na kilkutygodniowy kurs, ze względu na
specyficzny charakter pracy nie znalaz−
łem chętnego − dodaje.
Jak zapowiada policja, na akt oskarże−
nia trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
− Do przesłuchania mamy 150 świadków.
To może potrwać kolejne kilka miesięcy −
mówi komisarz R. Burnicki.
W.R.
wano ze zbiornika Man−a zaparkowa−
nego na terenie jednej z bytowskich
firm transportowych. Właściciel wyce−
nił straty na 450 zł.
20.02. między Mikorowem a Wargo−
wem (gm. Czarna Dąbrówka) skra−
dziono 200 metrów napowietrznej linii
telefonicznej. Wartość strat wycenio−
no na 400 zł.
22.02. w jednym ze sklepów odzieżo−
wych przy ul. Wojska Polskiego w By−
towie nieznani sprawcy wykorzystując
nieuwagę sprzedawczyni, skradli spod
lady 403 zł.
21.02. mieszkanka Pomyska Wielkie−
go zgłosiła, że od 2 lat mąż psychicznie
i fizycznie znęca się nad nią i trójką
dzieci.
AKTUALNOŚCI
W GMINIE LIPNICA...
ok. 50 tys. zł. Prawie dwa razy więcej niż
np. w porównywalnej obszarowo gminie
Czarna Dąbrówka. Jednak obszary nie
mają w tym przypadku znaczenia, bo−
wiem w gminie Lipnica sieć gminnych
dróg liczy ponad 600 km, gdy w Czarnej
Mieszkañcy wybudowañ gminy Lipnica skar¿¹ siê, ¿e jej w³adze zapomnia³y Dąbrówce zaledwie 150 km.
o drogach, którymi codziennie doje¿d¿aj¹ do swoich domów. Dzieje siê tak, Urzędnicy przekonują też, że nie wszys−
mimo ¿e samorz¹d na odœnie¿anie przeznaczy³ niemal 50 tys. z³.
tko zależy od nich. To powołana w paź−
− Codziennie muszę jeździć po dziecko
dzierniku komisja składa−
do Prądzony, bo samo nie może prze−
jąca się z lipnickich ra−
brnąć przez śnieżne zaspy − mówi gospo−
dnych i pracowników urzę−
darz, który mieszka między Prądzoną a
du gminy miała decydujący
Brzeźnem Szlacheckim. Ale problemy z
głos. − Komisja wyznaczyła
dojazdem do pracy mają również dorośli.
250 km dróg najważniej−
− Odśnieżona jest tylko droga z Lipnicy
szych dla komunikacji w
do Prądzony. Gdy dzwoniłam w tej spra−
gminie. Te miały być od−
wie do gminy, powiedzieli, że odśnieżą,
śnieżane. W tym wykazie
jak przyjdzie odwilż − skarżyła się w na−
nie znalazła się np. droga z
szej redakcji oburzona mieszkanka
Prądzony do Brzeźna Szla−
Prądzony. − Mamy ograniczone środki i
checkiego − tłumaczy H.
możliwości. Nie możemy być we wszyst−
Prądzinski. Jak się okazu−
kich miejscach naraz − tłumaczy Henryk
je, nawet gdyby wspomnia−
Prądzinski, gminny urzędnik koordynu−
na droga znalazła się w wy−
Mieszkañcy wybudowañ w Pr¹dzonie w czasie du¿ych opający odśnieżanie dróg. Urzędnik rozkła−
kazie i tak nie miałaby
dów œniegu musz¹ przedzieraæ siê przez takie zaspy.
da ręce i przyznaje, że gmina starała się
szans na odśnieżanie, bo w
o przyspieszenie prac przy odśnieżaniu. sługuje osoba ze Stoltmanów, a wscho− tegorocznym budżecie środki na ten cel
Utrzymanie przejezdności dróg zlecono dnią firma z Borowego Młyna. Co więcej, już się skończyły.
więc dwóm firmom. Część wschodnią ob− samorządowcy przyznali na odśnieżanie
W.R.
Drogowa selekcja
5
AKTUALNOŚCI
Geodeci powiatowi
w świetle kontroli
Wiemy ju¿ za co zwolniono geodetê powiatowego Jaros³awa Litwina. Sprawozdanie z kontroli przeprowadzonej w jego wydziale ujawnia szereg nieprawid³owoœci.
Przypomnijmy, że na początku lutego
starosta Michał Świontek−Brzeźiński
wręczył 3−miesięczne wypowiedzenie na−
czelnikowi Jarosławowi Litwinowi, któ−
ry od 1999 r. kierował wydziałem geo−
dezji. Przed tygodniem głowa powiatu
nie chciała zdradzać szczegółów audytu
przeprowadzonego w drugiej połowie
2005 r. A to jego wyniki były powodem
zwolnienia. Dziś dokument jest już
upubliczniony na stronie Biuletynu In−
formacji Publicznej starostwa. Najbar−
dziej interesującą i szokującą jego czę−
ścią jest lista 12 uchybień do jakich do−
chodziło w wydziale. Audytor Mariusz
Mitura wskazuje m.in. na konflikt inte−
resów kilku urzędników. Prowadzili oni
działalność gospodarczą lub wykonywali
czynności geodezyjne. Audytor wymie−
nia szefa wydziału, jego brata, bratową i
pracownicę oddziału zamiejscowego w
Miastku. Choć kontroler przyznaje, że
J. Litwin 1.07. zawiesił działalność go−
spodarczą, faktycznie do ośrodka zaczę−
ły wpływać opracowania przedsiębior−
stwa zarejestrowanego 1.08. przez jego
syna. M. Mitura zaznacza też podleg−
łość pomiędzy krewnymi. Według niego
z tego powodu miały wynikać kolejne
uchybienia, m.in. zaniżanie, a nawet
nie uiszczanie opłat geodezyjnych czy
nie pobieranie opłat w chwili wydania
materiałów z opóźnieniem sięgającym
nawet 8 lat. Co teraz? Oprócz zwolnie−
Bliskie spotkanie
z cysterną
Na w¹skiej, zaœnie¿onej i oblodzonej drodze z Gliœna do Borzyszków Ford
Fiesta zderzy³ siê z nadje¿d¿aj¹cym z naprzeciwka wozem asenizacyjnym.
Do zdarzenia doszło na wąskiej i mo−
mentami krętej trasie 17.02. Na jednym
z zakrętów kobieta prowadząca samo−
chód osobowy straciła panowanie nad
kierownicą i wjechała w tylne koło aseni−
zacyjnego Stara. Uderzenie było tak sil−
nego z pól śniegu, pod którym znajdował
się lód. Właśnie z tego powodu policjanci
mieli problemy z ustaleniem winnego
wypadku. Aby ustalić oś jezdni musieli
odśnieżyć i rozkuć lód na jezdni.
Mimo groźnie wyglądającego wypadku,
kierująca Fordem
po krótkiej obser−
wacji w szpitalu zo−
stała zwolniona.
Tego samego dnia
w Rokitach doszło
do stłuczki, w któ−
rej brały udział
Hyundai i Audi. Jej
powodem był brak
ostrożności
obu
kierowców. − W obu
przypadkach poli−
cjanci
udzielili
uczestnikom kolizji
pouczenia − mówi
ne, że w ciężarówce wyrwana została tyl− komisarz Rafał Burnicki, oficer prasowy
na oś. Warunki na tym odcinku drogi by− Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.
ły wyjątkowo trudne. Jezdnia była miej−
W.R.
scami zasypana grubą warstwą nawia−
7
nia naczelnika w wydziale wszystko po−
zostanie po staremu. − Człowiek, który
był szefem wydziału ponosi odpowie−
dzialność za to, co się w nim działo −
mówi starosta. Pytaliśmy też M. Świon−
tek−Brzezińskiego dlaczego tak późno
doszło do kontroli, skoro od dawna
mówiło się o powiązaniach rodzinnych.
− Zgodnie z ustawą audytora zatrudni−
liśmy na pół etatu dopiero w ub. r. − sta−
ra się tłumaczyć starosta. Przy okazji
wyjawia, że kontrola w geodezji nie była
pierwszą. − Audytor wystąpił do Za−
rządu z pytaniem, który wydział miał
być skontrolowany jako pierwszy. My
przyznając punkty poszczególnym je−
dnostkom ustaliliśmy, że wydział komu−
nikacji − mówi. Zapewnia jednak, że
tam wszystko było w porządku. Teraz
audytor zajmie się wydziałem architek−
toniczno−budowlanym. Kontrole czeka−
ją również Urząd Miejski, gdyż zgodnie
z prawem muszą je przeprowadzić samo−
rządy, których budżety przekraczają 35
mln zł. − Na razie nie udało nam się zna−
leźć audytora − mówi przewodniczący
Rady Miejskiej, Kazimierz Kerlin.
P.C.
AKTUALNOŚCI
BUDOWA POMNIKA JANA PAW£A II W BYTOWIE
Stanisława Marmołowskiego. − Może by
o tym nie pisać? Jeszcze nas oskarżą o
działania na rzecz jego kampanii wybor−
czej − zastanawiał się Wojciech Ogór,
członek zarządu. Jednak ostatecznie uz−
nano, że nie powinno się tego faktu
ukrywać.
W tym roku raczej nie uda siê w Bytowie postawiæ pomnika Jana Paw³a II.
Sporo mówiono również o tym, skąd po−
Zawi¹zany przed kilkoma tygodniami komitet jego budowy chce, by stan¹³
winien pochodzić kamień węgielny. Pad−
na pl. Garncarskim.
ło kilka propozycji m.in. Pelplin, Wado−
Pierwsze spotkanie komitetu odbyło się czący komitetu. Zbiórki funduszy będą wice a nawet Rzym. Oczywiście najłat−
30.01. b.r. Wtedy wybrano 12−osobowy prowadzone głównie w bytowskich para− wiej byłoby zdobyć kamień z Polski, ale
zarząd, który w poniedziałek 20.02. spot− fiach. W jednym z kościołów miałoby się ks. Krzysztof Szary zadeklarował, że
kał się po raz pierwszy by ustalić m.in. też odbyć podsumowanie zaplanowanej spróbuje sprowadzić go z Rzymu. − To nie
sposoby i terminy zbierania pieniędzy na pierwsze dni kwietnia akcji. − Najle− jest takie proste. Takie rzeczy załatwia się
oraz miejsce, z którego wziąć kamień wę− piej zrobić festyn lub koncert i w jego drogą oficjalną, nie można go po prostu
gielny. Jasno postawiono też sprawę trakcie prowadzić kwestę oraz jakieś au− przywieźć w kieszeni − mówił. Mimo, że
przybliżonej daty zakończenia przed− kcje − mówiła z kolei Małgorzata Nowak. członkowie komitetu nie wiedzą jeszcze,
sięwzięcia. − Nie uda nam się postawić Pieniądze będą też zbierane na Filipia− jakich będzie on rozmiarów, już dysku−
tują nad pojemnikiem, w któ−
rym miałby zostać wmurowa−
ny. Jego przygotowaniem mają
się zająć członkowie zarządu.
Następnym problemem, nad
którym dyskutowano było znale−
zienie wykonawcy pomnika. − W
tym tygodniu wyślemy listy do
wybranych przez nas polskich
artystów. Spotkamy się znowu,
gdy dostaniemy od nich odpo−
wiedź − mówił K. Kerlin. Zapyta−
nia trafią do Mariana Konie−
cznego, Gustawa Zemły i Bole−
sława Chromego − znanych
rzeźbiarzy i projektantów po−
mników. − Wraz z odpowiedzią
Kolejne spotkanie komitetu odbêdzie siê za dwa tygodnie. Mo¿liwe, ¿e w³aœnie wtedy bêdzie ju¿ wiadomo poznamy dokładny kosztorys
przedsięwzięcia − zapowiedział
kto zostanie autorem pomnika.
przewodniczący komitetu. Wia−
pomnika w tym roku − powiedział jeden z dzie. Pomysłem na szybsze zdobycie po− domo, że cena nie będzie niska, bo bytow−
członków zarządu. Zgodzili się z nim trzebnej kwoty ma być rozesłany do by− ski pomnik miałby być wykonany z brązu.
wszyscy zebrani. − Z moich obliczeń wy− towskich firm list intencyjny z prośbą o − Jak już robić, to dobrze. Pomnik ma
nika, że każdy bytowiak, od najmłodsze− wsparcie budowy. Kiedy przewodniczący przecież świadczyć przez długie lata o nas,
go do najstarszego, musiałby dać 10 zł, a odczytał jego treść, członkowie komitetu żyjących w czasach Jana Pawła II − prze−
przecież dzieci nie mają pieniędzy − tłu− rozpoczęli dyskusję, czy podawać nazwis− konywał K. Kerlin.
maczył Kazimierz Kerlin, przewodni− ko inicjatora całej akcji, czyli burmistrza
A.W.
W przyszłym roku
KOMENTARZ TYGODNIA
Papież koło grobowca?
Czy pomnik Jana Paw³a II powinien stan¹æ w miejscu ustronnym, które kojarzy
siê z przesz³oœci¹, czyli przy symbolicznym grobie wszystkich bytowiaków?
Budowa kolejnego bytowskiego pomnika,
choć na razie to tylko zaledwie zarysowana
grubą kreską idea, już wywołuje wśród by−
towiaków emocje. Nic dziwnego, to nor−
malne. Podobnie było kilka lat temu, kiedy
na rynku stawiano postument Chrystusa.
Nie chcę dyskutować z tymi, którzy uwa−
żają, że pomnik nie jest najlepszą formą
uczczenia Papieża Polaka. Być może − da
się zrozumieć ich argumenty. Z drugiej
strony trudno mieć za złe grupie ludzi, że
chce poświęcić swój czas i swoje pieniądze,
by w mieście stanęła odlana z brązu postać
Jana Pawła II, bo to ich czas i ich pie−
niądze. Zresztą to, czy grupa inicjatywna
trafiła w odczucia innych bytowiaków,
zweryfikuje planowana zbiórka pieniędzy.
Życząc powodzenia, uważam jednak, że je−
9
szcze raz należy zastanowić się nad loka−
lizacją pomnika. Czy na pewno pl. Garn−
carski? Przecież właśnie tam, z ruin naj−
starszego bytowskiego kościoła uczyniliś−
my miejsce ustronne, poświęcone prze−
szłości, o czym najwymowniej świadczy
symboliczny grób wszystkich pokoleń ży−
jących w naszym grodzie. Stawiając tam
figurę Wielkiego Papieża, uznamy nieja−
ko, że odszedł naprawdę, że tak jak nasi
przodkowie należy już do przeszłości. Czy
o to nam chodzi? Czy jego przesłanie już
nas nie dotyczy, nie jest aktualne i nie na−
daje się do dzisiejszego, żywego, świata?
Trzeba chyba poszukać innego miejsca.
P.D.
AKTUALNOŚCI
Drzewa wasze,
druty nasze
Od kilku lat Jantowie z Ugoszczy staraj¹ siê o œciêcie niebezpiecznie chyl¹cych siê nad drog¹ publiczn¹ i lini¹ energetyczn¹ drzew. Przed dwoma laty
omal nie dosz³o do tragedii, kiedy na drogê spad³o jedno z nich.
Trzy stare wierzby rosnące u zbiegu
drogi biegnącej na Grand (wybudowanie
w Ugoszczy) i wjazdu do gospodarstwa
państwa Jantów zaczęły się chylić już
wiele lat temu. − Jedno wiszące nad wjaz−
dem do naszego gospodarstwa było tak
przechylone, że nie mogłem tędy przeje−
chać z przyczepą siana − mówi Antoni
Janta. Gospodarz drzewa nie ściął, bo oba−
wiał się, że spadnie na linię energetyczną
biegnącą w pobliżu. − Za wyłączenie
prądu na czas ścinki bytowski rejon ener−
getyczny zażądał od nas 1 tys. zł. Nie stać
nas na zapłacenie takiej kwoty, dlatego
męczyliśmy się przez kilka lat − opowiada
Jadwiga Janta, której syn przez wiele lat
jeżdżąc do pracy zwykle przyspieszał
mijając drzewo. Bał się o swoją skórę.
Jak się wkrótce okazało, przeczucie go
dnicy pień drzewa runął chwilę po tym,
jak przejechał samochód. − Później wete−
rynarz śmiał się, że zastawiamy na nie−
go pułapki − opowiada gospodyni.
Szczęśliwie problem z dojazdem do gos−
podarstwa Jantów sam się rozwiązał,
nie niszcząc jakimś cudem linii energe−
tycznej. Ale im do śmiechu nie jest.
Do dziś przy ich gospodarstwie stoją je−
szcze dwa równie mocno pochylone drze−
wa. Jedno z nich przy gminnej drodze,
którą codziennie przejeżdża co najmniej
kilkanaście samochodów.
Gospodarze od kilku lat zwracają wła−
dzom lokalnym uwagę na niebezpie−
czeństwo. Dwa lata temu za sprawą jed−
nego z radnych problem stanął na sesji
Rady Gminy Studzienice. W efekcie do
rejonu
energetycznego
nieoficjalnie
zwrócił się jeden
z gminnych urzę−
dników. − Zaofe−
rowaliśmy, że da−
my pilarza, a za−
kład
energety−
czny zajmie się li−
nią energetyczną,
która przeszka−
dza w wycięciu
drzew. Ostatecz−
nie stanęło na
tym, że jeżeli
energetycy będą
mieli jakąś pracę
w okolicy, przy
okazji
przytną
drzewo − przypo−
Drzewo od kilku lat przechyla siê coraz bardziej. To, ¿e kiedyœ runie jest
mina sprawę Je−
tylko kwesti¹ czasu.
rzy Szpakowski,
nie myliło. 2 lata temu do państwa Jan− wójt Studzienic. Jednak drzewa jak sta−
tów przyjechał weterynarz. Kilka minut ły, tak stoją. − Po interwencji wójta przy−
po jego odjeździe gospodarz zauważył, że jechało kilku panów z piłami i wysięgni−
w miejscu, gdzie przedtem była korona kiem, ale ścieli tylko jedną gałąź − mówi
przechylonego drzewa, teraz jest czyste J. Janta.
niebo. − Jestem chory na serce, dlatego − Nie przypominam sobie interwencji w
wysłałem żonę, by zobaczyła, czy nie tej sprawie. My jesteśmy spółką prawa
przygniotło weterynarza − opowiada A. handlowego, która musi dbać o swoje do−
Janta. Na szczęście ponadmetrowej śre− chody. Nie możemy wycinać drzew każde−
11
Po trzecim drzewie pozosta³ tylko pieñ. Gdy
siê przewróci³o omal ¿ycia nie straci³ cz³owiek.
mu, kto się do nas zgłosi. Poza tym wycię−
cie drzewa stwarzającego zagrożenie ży−
cia należy do obowiązków właściciela
gruntu lub do zarządcy drogi, który na
bieżąco powinien reagować. Naszym obo−
wiązkiem jest jedynie obcinanie gałęzi ro−
snących bliżej niż 1 metr od przewodów −
mówi Jan Ginter, kierownik Rejonu Dys−
trybucji w Bytowie. − Wycięlibyśmy drze−
wo, ale nie stać nas, żeby zapłacić za od−
łączenie linii − twierdzi J. Janta. − Cena
za wyłączenie prądu zależy od ilości ro−
boczogodzin i długości linii, którą trzeba
zdemontować. Jeżeli właściciela gruntu
nie stać, to są różne instytucje, które w ta−
kich przypadkach pomagają − radzi J.
Ginter, sugerując, aby Jantowie zgłosili
się do gminy. Ta jednak nie jest pewna,
czy drzewa nie rosną w należącym do niej
pasie drogowym. − Aby się upewnić, kto
jest właścicielem, trzeba wznowić granice
− wyjaśnia J. Szpakowski. A to wiadomo,
też kosztuje. − Jesteśmy skłonni wyciąć
drzewa, jednak jeżeli rejon energetyczny
postawi nam rozsądne warunki − dodaje i
zapewnia, że ponownie wystąpi do ener−
getyków, by zajęli się sprawą. Tymcza−
sem J. Ginter uspokaja. − Jeżeli drzewo
przewróci się na linię, to prąd automaty−
cznie wyłącza się i nie ma zagrożenia po−
rażenia prądem. Poza tym jesteśmy na
takie okoliczności ubezpieczeni − twierdzi.
Trudno się dziwić, że takie argumenty
nie trafiają do mieszkańców Grandu,
którzy codziennie z drżeniem serca prze−
jeżdżają pod pochylonym nad drogą drze−
wem.
Oby mieli równie dużo szczęścia co we−
terynarz, który 2 lata temu odwiedził
Jantów.
W.R.
AKTUALNOŚCI
Bytowiak potrzebuje
naszej pomocy
Nr konta: Stowarzyszenie „Nazaret”
im. św. Filipa Neri − Pekao SA I Od−
dział Bytów, nr konta: 60 1240 3783
1111 0000 4089 1488 z dopiskiem „Dla
Sławka”
D³ugo wyczekiwany, upragniony wyjazd na narty. A¿ do ostatniego zjazdu
bardzo udany. Niestety, w³aœnie podczas niego bytowiaków spotka³a tragedia. Dziœ jeden z nich liczy na nasz¹ pomoc.
FERALNY OSTATNI ZJAZD
Drugi weekend stycznia Sławomir To−
biasz i Zbigniew Wirkus z Bytowa posta−
nowili spędzić w Sudetach. Na stokach
Szrenicy pod Szklarską Porębą mieli się
oddawać swojej pasji − nartom. − O niczym
innym nie rozmawiali. Już w wakacje
planowali ten wyjazd. Pierwotnie chcieli
jechać do Szczyrku, ale ze względu na po−
godę wybrali właśnie Szklarską − przypo−
mina sobie Katarzyna Wirkus, żona pana
Zbigniewa. To miało być pierwsze praw−
dziwe białe szaleństwo. − Wcześniej jeździ−
liśmy na Wieżycę. Byliśmy tam kilka razy
w tym i ub.r. − opowiada Z. Wirkus. Pier−
wsze szusy na prawdziwych górskich sto−
kach przebiegały pomyślnie. Bytowiacy
byli tak zapaleni, że postanowili jeździć
aż do zamknięcia wyciągów. Prosto ze sto−
ku chcieli zjechać do zaparkowanego na
dole samochodu, oddać sprzęt do wypo−
życzalni i wyruszyć do domów. − Naj−
pierw zjeżdżaliśmy trasą, która nie pro−
wadziła bezpośrednio na dół. Musieliśmy
dojechać więc do wyciągu, który zawióz−
łby nas na inną trasę prowadzącą do pod−
nóża góry − relacjonuje Z. Wirkus. To miał
być ostatni zjazd. − Na wąskiej drodze do
wyciągu był ostry zakręt w prawo. Jecha−
łem pierwszy. Kiedy byłem na zakręcie,
nagle usłyszałem huk. Wróciłem. Sławek
leżał nieprzytomny. Bardzo głośno oddy−
chał, a z ucha leciała mu krew. Po pew−
nym czasie, będąc w szoku, próbował na−
wet wstać − opowiada przyjaciel. Dzięki
szybkiej akcji sudeckich toprowców po−
szkodowany bytowiak trafił do podnóża
szczytu. Stamtąd został odtransportowa−
ny do szpitala w Jeleniej Górze.
TRUDNE DECYZJE,
NIEPRZYTOMNY POCZ¥TEK
− Byłem przerażony − nie kryje pan
Zbyszek. Martwił się o przyjaciela, a do
tego musiał sobie poradzić z otwarciem
samochodu kolegi, do którego nie miał
kluczyków. Na szczęście dzięki przy−
chylności miejscowej policji i przy po−
mocy ślusarza udało mu się dostać do
auta. W kilka godzin później był już w
Jeleniej Górze w szpitalu, do którego
zabrano S. Tobiasza. − Lekarze powie−
dzieli, że Sławek ma opuchnięty mózg i
chyba za bardzo nie wiedzieli, co robić.
Nie wyglądało to dobrze. Mówili je−
dnak, że przez 24 godziny nie powinno
się nic zdarzyć. Potem nagle okazało
się, że trzeba usunąć krwiak − mówi. Od
początku stan pacjenta z Bytowa był
konsultowany z neurochirurgami z
wałbrzyskiego szpitala specjalistyczne−
go. − Wiadomo było, że mąż zostanie
przewieziony do Wałbrzycha, bo obrzęk
mózgu wciąż narastał − mówi Ewa To−
biasz, żona poszkodowanego. Młoda ko−
bieta nie zważając na zaawansowaną
ciążę już w poniedziałek rano przybyła
do Jeleniej Góry. Tam rozważała możli−
wość przewiezienia męża do Wrocła−
wia. − To placówka z dużą renomą. Je−
dnak jak się później dowiedziałam, re−
nomę zawdzięcza lekarzowi, który jest
ordynatorem właśnie w Wałbrzychu.
To on i jego koledzy prowadzili konsul−
tacje z Jelenią Górą − mówi E. Tobiasz.
17.01. bytowiak trafił w ręce dr. Adama
Druszcza. Ten widział tylko jedno wy−
jście − chodziło o operację uważaną w
Polsce za bardzo ryzykowną, nie za−
wsze kończącą się uratowaniem życia. −
Powiedział, że to jedyna szansa. Zgo−
dziłam się. Nie mieliśmy innego wy−
jścia − mówi żona poszkodowanego.
POTRZEBNA SZYBKA POMOC
Dziś widać, że podjęła słuszną decyzję.
− Pacjent jest w dobrym stanie. Już w
kilka dni po operacji przechadzał się po
korytarzu. Nie ma niedowładów rucho−
wych − mówi dr. Druszcz. − Gdyby nie
uraz głowy, nie byłoby znaków wypadku
− dodaje Z. Wirkus, który odwiedził kole−
gę w ostatni weekend. − Ma jedynie pro−
blemy z mówieniem − mówi. Lekarz tłu−
maczy, że to normalne po tego typu ura−
zie. − Ma ustępujące zaburzenia mowy i
mijające zaburzenia pamięci − wyjaśnia.
Bytowiaka czeka więc rehabilitacja. −
Jestem po rozmowie z neurologopedą,
który uważa, że może ona potrwać na−
13
Bytowiaka operowa³ dr. Adam Druszcz ordynator z Wa³brzycha. Tak skomplikowany zabieg wykonywa³ w swojej karierze po raz
trzeci.
wet rok. Prawdopodobnie trzeba będzie
jeździć do Gdańska − mówi E. Tobiasz.
To oznacza koszty, ale te nie będą naj−
większe. By ratować życie bytowiakowi,
usunięto przecież 3/4 pokrywy jego cza−
szki! Większość mózgu chroni więc tylko
skóra. − Każdy uraz głowy w jego przy−
padku może zakończyć się katastrofą.
Jedynym, według mnie skutecznym roz−
wiązaniem jest wstawienie protezy z po−
limeru węglowego − mówi ordynator z
wałbrzyskiego szpitala. Takie protezy
robi się jednak tylko w Stanach Zjedno−
czonych, gdzie już przesłano potrzebne
dla bytowiaka wymiary. − Będzie gotowa
może za 4 tygodnie. Jej koszt w zależno−
ści od wymiarów wyniesie ok. 30, 40 tys.
zł − mówi A. Druszcz. Tego niestety NFZ
nie zapłaci. Kosztów nie pokryje też ro−
dzina, która nie jest w stanie wyłożyć
takiej gotówki. Pomocną dłoń podają je−
dnak już Stowarzyszenie „Nazaret”, by−
towscy proboszczowie i harcerze. Dzię−
ki nim w najbliższą niedzielę będzie
można wesprzeć bytowiaka. − Po
mszach św. w obu bytowskich para−
fiach harcerze będą zbierać do puszek
datki na rzecz Sławka − mówi ksiądz
Krzysztof Szary, proboszcz parafii św.
Filipa Neri. Co więcej, Stowarzyszenie
„Nazaret” zaproponowało pośrednictwo
w przekazywaniu na ten cel 1% należ−
nego podatku dochodowego w ramach
datków dla organizacji pożytku publi−
cznego. − Można też wpłacać inne kwoty
na konto „Nazaret” z dopiskiem „dla
Sławka” − mówi ks. K. Szary.
P.C.
AKTUALNOŚCI
Drążkowscy,
dynastia organistów
S¹ na BytowszczyŸnie takie rodziny, o których dziœ ju¿ niemal nikt nie pamiêta. Tymczasem w historii naszych stron mia³y one swoje piêæ minut.
Mo¿e warto, choæ na krótko, wróciæ do nich pamiêci¹.
Dwa lata temu na łamach „Kuriera”
ukazał się interesujący artykuł Janusza
Juchniewicza pt. „Z ojca na syna”. Autor
przedstawił w nim historię tuchomskich
organistów, wspomniał również o Drąż−
kowskich − muzykach z Niezabyszewa i
Borzyszków. Historia tej rodziny intrygo−
wała mnie od bardzo dawna, a opubliko−
wany artykuł zdopingował do dalszych
poszukiwań. Krótko przedstawiam ich
efekty.
POCZ¥TKI RODU
Badacz przeszłości Gochów, Konstanty
Kościński, w wydanym w 1905 r. artyku−
le o historii parafii w Borzyszkowach
przedstawił spis tamtejszych organistów.
Wśród nich wymienił sprawującego tę
funkcję przez 44 lata Józefa Drążkow−
skiego i jego syna, zmarłego w 1856 r.
Franciszka. Wiadomo również, że w XIX
w. niezabyszewskimi organistami byli
Ksawery i jego syn Ignacy Drążkowscy. Z
kolei „Słownik biograficzny kapłanów
diecezji chełmińskiej…” Henryka Mrossa
wymienia urodzonego we Wielu ks. Anto−
niego (1810−1880), syna nauczyciela i or−
ganisty Marcina Drążkowskiego.
Jako badacza historii Niezabyszewa i
genealoga, a także w dalekim stopniu
spokrewnionego z Drążkowskimi bardzo
interesowały mnie związki rodzinne wy−
mienionych osób. Poszukiwania trwały
kilka lat i mimo iż nie udało mi się wyjaś−
nić wszystkich rodowych zawiłości, stwo−
rzyłem opowieść o „dynastii” kaszubskich
organistów.
Najwcześniej wzmiankowaną osobą w
rodzinie był Józef Drążkowski. Niestety,
do dziś nie wiadomo, skąd pochodził.
Przypuszczalnie więzy krwi łączyły go z
rodziną Drążków alias Drążkowskich za−
siedziałą od końca XVIII w. w parafii
Wiele. Pierwszy raz w roli organisty i oj−
ca chrzestnego wymieniła Józefa pod
datą 2 VII 1777 r. borzyszkowska księga
chrztów. Zachował się również wpis w
księdze Bractwa Różańcowego w Bo−
rzyszkowach informujący o tym, iż 2 VIII
1778 r. w jego szeregi został przyjęty „Jo−
sephus Drązkowski Organarius Borzys−
koviensis”. Józef zmarł 10 IV 1818 r. w
wieku 63 lat, przepracowawszy jako or−
ganista 44 lata. Stąd wolno przypu−
szczać, iż swą karierę zawodową zaczy−
nał około 1774 r. Czy jego pierwszą pla−
cówką były Borzyszkowy? Nie wiadomo.
Pewne jest natomiast to, że był aż trzy−
krotnie żonaty. W 1778 r. związał się z
Katarzyną Ciemińską z Gliśna, w 1787 r.
z Anną Dorawa z Borowego Młyna i w
1808 r. z Barbarą Dorawa z Borzyszków.
Dochował się w sumie dziewięciorga
dzieci. Wśród nich było dwóch synów −
zrodzonych z drugiej żony Anny − organi−
ści − Franciszek i Ksawery.
Ponieważ nie udało się ustalić, skąd po−
chodził Józef, zagadką pozostaje również
stopień pokrewieństwa między nim a
wymienianym w latach 1813−1814 orga−
nistą w sąsiadującym z Wielem Leśnie,
Marcinem Drążkowskim. Ciekawostką
jest fakt, iż w 1812 r. w Leśnie gościł wi−
kary tczewski, ks. Wojciech Drążkowski,
który mógł być np. bratem Marcina. Ów
Marcin, ojciec wspomnianego na wstępie
ks. Antoniego, od 1820 r. był wymieniany
jako organista we Wielu.
LINIA BORZYSZKOWSKO
-BRZEZIÑSKA
Niezabyszewsk¹ organistówkê w 1883 r. wybudowano dla Ignacego Dr¹¿kowskiego (foto z lat
1940-1944. Zbiory autora).
14
Starszy syn Józefa, Franciszek, urodził
się 16 IX 1792 r. w Borzyszkowach. Orga−
ny po ojcu przejął przypuszczalnie po je−
go śmierci w 1818 r. W tym samym roku
zawarł związek małżeński z Magdaleną
Pluta Prądzyńską (1798−1877), córką
Baltazara z Hamer Młyna, z którą miał
ośmioro dzieci. Zapewne pracowitość i
zapobiegliwość Franciszka sprawiła, iż w
pewnym momencie stał się również po−
siadaczem gospodarstwa rolnego. Bo−
rzyszkowska księga mesznego, czyli po−
datku na rzecz proboszcza informuje o
tym, że w 1849 r. był on posiadaczem 1
łanu, a więc ok. 17 hektarów ziemi. W je−
go akcie zgonu z 4 II 1856 r. w rubryce
„zawód” podano, iż był „Organist und
Gutanteilbesitzer”, a więc organistą i po−
AKTUALNOŚCI
1820 a 1823 r., około 1824 r. sprowadził
do Niezabyszewa Ksawerego. Od 1836 r.
niezabyszewski organista zajmował nie−
wielki domek, miał też trochę roli, łąki i
pastwiska − łącznie 7 mórg: 151 prętów
kwadratowych, tj. ok. 2 ha.
Żoną Ksawerego była Marianna. Nie
wiadomo, z jakiej rodziny i miejscowości
pochodziła, zmarła po 1851 r. Ze względu
na zaginięcie ksiąg metrykalnych z Nie−
zabyszewa z lat 1752−1835, trudno usta−
lić, ile dokładnie dzieci miał Ksawery. Z
pewnością były dwie córki, Anna i Ma−
rianna, oraz syn Ignacy, który po śmier−
ci ojca w 11 VI 1860 r. przejął posadę or−
ganisty. Ignacy Drążkowski urodził się
1 VIII 1832 r. w Niezabyszewie. W 1858 r.
poślubił Juliannę Radzińską (zm. 1899
r.), z którą miał trzy córki i czterech sy−
nów. Za czasów Ignacego, w 1883 r., w
Niezabyszewie wybudowano nową, soli−
dną i murowaną, istniejącą do dziś, orga−
nistówkę. Żaden z synów Ignacego nie
przejął rodzinnego „fachu”. Pod koniec je−
go życia (zm. 25 XII 1908 r.) organistą w
Niezabyszewie został Bernard Klawiter.
Dwóch synów Ignacego zmarło bezpo−
tomnie, najmłodszy Franciszek, ur. w
1872 r. osiadł w Koszalinie, zaś starszy
Emil (1869−1932) był niezabyszewskim
szewcem. Wiadomo, że dzieci Emila, a
miał ich ośmioro, wyemigrowały do Nie−
miec. Jeden z jego wnuków Bruno Draz−
LINIA NIEZABYSZEWSKA
Ksawery Drążkowski, młodszy syn Jó− kowski został misjonarzem.
zefa, urodził się 2 XII 1794 r. w Borzy− MUZYCZNE GENY
szkowach. Na kiedy przypadają początki PO K¥DZIELI
jego kariery, trudno ustalić. Wiadomo, że Wszystko wskazuje na to, iż dziedzicze−
w 1816 r. mieszkał w rodzinnych Bo− nie zawodu organisty w rodzie Drążkow−
rzyszkowach. Jako organistę w Niezaby− skich po ponad 130 latach zakończyło się
szewie zapiski kościelne wymieniają go wraz ze śmiercią Ignacych (z Niezabysze−
dopiero w 1824 r. Objęcie tej posady nale− wa i Brzeźna) − wnuków Józefa z Borzy−
ży łączyć z osobą bytowsko−niezabyszew− szków. Istnieje jednak dowód na to, iż
sko−tuchomskiego proboszcza, ks. Fran− „muzyczne geny” Drążkowskich były i są
ciszka Prabuckiego, który wcześniej dziedziczone w linii żeńskiej, mówiąc ję−
pełnił obowiązki komendariusza w para− zykiem genealoga „po kądzieli”. Naj−
fii Leśno. W tamtejszej księdze chrztów młodsza córka borzyszkowskiego organi−
pod 1823 r. widnieje „Xaverius Drąsz− sty Józefa Drążkowskiego, Józefina
kowski ex Lesno”. Może więc Ksawery Joanna (1805−1866), wyszła za mąż za
przejął funkcję organisty w Leśnie po do− Jana Trzebiatowskiego (1802−1878) z
mniemanym krewniaku Marcinie? Ks. Prądzony. Jak niesie rodzinna opowieść,
Franciszek Prabucki w jakimś stopniu z pewnością muzycznie uzdolnieni byli
mógł być spokrewniony z Drążkowskimi ich wnukowie. O jednym z nich, Feliksie
lub też był związany z nimi towarzysko. Trzebiatowskim (1886−1948), Kazimiera
W 1820 r. jeszcze jako komendariusz leś− Styp Rekowska z Płotowa wspominała
nieński chrzcił we Wielu córkę Marcina przed laty, iż „skrzypce w rękach mu ga−
Drążkowskiego. W 1824 r., jako pro− dały”. Feliks był niezabyszewskim szew−
boszcz w Niezabyszewie był ojcem cem, od 1925 r. prowadził polonijny chór w
chrzestnym Weroniki Drążkowskiej − Płotowie. Talent muzyczny odziedziczyły
córki organisty Franciszka z Borzy− również jego dzieci i wnuki. Jeden z wnu−
szków, a w 1829 r. chrzcił jego syna Jana. ków − Jan Skwierawski, jest dziś organi−
Przypuszczalnie więc ks. Prabucki po ob− stą w Niezabyszewie i kontynuuje, jak się
jęciu probostw w Bytowie, Niezabysze− okazuje, bardzo stare rodzinne tradycje.
wie i Tuchomiu, co nastąpiło między
Tomasz Rembalski
siadaczem części dóbr szlacheckich w Bo−
rzyszkowach. Po śmierci Franciszka bo−
rzyszkowskie organy przeszły w ręce Ja−
na Platy Przechlewskiego. Łan ziemi
przejął ur. w 1839 r. jego najmłodszy syn
Wincenty, który był rolnikiem. Z dwóch
żon, Rozalii z d. Napiątek (1841−1888) i
Franciszki z d. Pażądka Lipińskiej ur. w
1866 r. Wincenty dochował się licznej
dziatwy, a jego dalsi potomkowie do dziś
zamieszkują Gochy.
Tradycje muzyczne kontynuował naj−
starszy syn Franciszka, Ignacy Drąż−
kowski (1821−1898), który po zdobyciu
wykształcenia, pracował jako nauczyciel,
a gra na organach stanowiła jego dodat−
kowe zajęcie. Pod koniec lat 50. XIX w.
był „szkólnym” w Rogu koło Osławy Dąb−
rowy. W latach 1861−1863 pracował w
Kłącznie, a około 1864 r. osiadł na stałe w
Brzeźnie Szlacheckim, gdzie objął posa−
dę miejscowego organisty. Jego żoną była
Alexandrina Boetcher (ok. 1833−1895),
przypuszczalnie Niemka, z którą miał
dziewięcioro dzieci. Najstarszy syn Igna−
cego, Ignacy Teofil (1857−1922), używa−
jący na co dzień drugiego imienia, był w
Brzeźnie robotnikiem. Jego żoną była tu−
chomianka Marta Malotka Trzebiatow−
ska (1874−1901), z którą miał troje dzieci.
Losy potomków Teofila i jego rodzeństwa
są nieznane.
15
ŒLADEM PUBLIKACJI
Dalej
szukamy
O Paulu Domagalskim z Bytowa, którego nieœmiertelnik z czasów I wojny
œwiatowej znajduje siê w zbiorach Muzeum Zachodniokaszubskiego wiemy
wiêcej ni¿ w ubieg³ym tygodniu.
Ci¹gle jednak niezbyt wiele.
Przypomnijmy, że w poprzednim numerze
„Kuriera” pisaliśmy o nieśmiertelniku Pau−
la Domagalskiego. Był przełamany, co mo−
gło świadczyć, że jego właściciel poległ na
wojnie. Tę wersję potwierdza lista poległych
znajdująca się w niemieckich zasobach In−
ternetu, do której dotarł nasz czytelnik Ma−
rian Rudnik. Wynika z niej, że P. Domagal−
ski z Bytowa poległ w lipcu 1916 r. we
Francji. Możemy się więc domyślać, że to
właśnie jego nieśmiertelnik znajduje się w
bytowskim muzeum. Dalej jednak nie wie−
my, kim był dla niego inny Paul Domagal−
ski, ten który między I a II wojną światową
prowadził restaurację w Bytowie przy ul.
Drzymały. Lokal znany był z tego, że często
zaglądali do niego miejscowi Kaszubi.
Właściciel uchodził bowiem za swojaka,
miał polskie korzenie i był katolikiem.
Zapewne Domagalskich poznamy le−
piej, gdy poczytamy bytowskie księgi pa−
rafialne. O efektach naszych poszukiwań
poinformujemy Państwa na naszych ła−
mach.
G.P.
Marek Rekowski z Kramarzyn otrzyma³ stypendium Funduszu Izabelli Trojanowskiej. Jest ono
przyznawane m³odym, którzy rozpoczynaj¹ pracê dziennikarsk¹ zwi¹zan¹ z kaszubszczyzn¹.
Uroczyste wrêczenie stypendialnych dyplomów
mia³o miejsce 11.02. w ¯ukowie podczas III
Wojewódzkiej Konferencji Regionalistów
(zdjêcie dziêki uprzejmoœci Regionalnego
Portalu Informacyjnego Kartuzy Info).
AKTUALNOŚCI
Kaszub w jurcie
W Moskwie nie do koñca czu³ siê bezpiecznie, nad Bajka³em niepokój znikn¹³, w Mongolii nie móg³ siê nadziwiæ miejscowej uprzejmoœci, a w Chinach,
¿e s³ynny mur jest tak bardzo zdewastowany. Pochodz¹cy z Tuchomia Marcin Cysewski dwa miesi¹ce podró¿owa³ po najbardziej niezwyk³ych zak¹tkach Azji.
ryjskiej w drodze do Irkucka i potem nad
jez. Bajkał, gdzie młodzi geodeci spędzili
kilka dni. − Rozbiliśmy namiot na wzgó−
rzu, kilkaset metrów od jeziora. Mieszka−
jący tam Rosjanie byli do nas przyjaźnie
nastawieni. Uderzało nas jednak to, że w
ogóle nie dbają o ekologię. Przy jeziorze
pełno było śmieci − zauważa Sylwia. Znad
Bajkału para udała się do Ułan Bator,
stolicy Mongolii. Tam urzekły ich trady−
cyjne, niestety, nieliczne świątynie (część
zniszczona przez
komunistyczny
reżim), oryginal−
ne, szamańskie
kapliczki wyko−
nane z materia−
łowych gałgan−
ków, uczciwość i
niesamowita up−
rzejmość miejsco−
wych. Z tą osta−
tnią spotykali się
w Mongolii pod−
czas całego poby−
tu − w trakcie wę−
drówki po ubo−
gich dzielnicach
Ułan Bator (kon−
trast między sta−
rą, reprezenta−
Kaszubi gór¹! Nawet na Kremlu! Marcin na wszystkie swoje wyprawy za- cyjną
częścią
biera kaszubsk¹ flagê i dumnie podkreœla swoje korzenie.
miasta a pozosta−
łymi zakątkami
dzili fundusze. W drugiej połowie sierpnia stolicy jest ogromny), czy w jurtach odwie−
ubiegłego roku wyruszyli. Wcześniej za− dzanych w drodze na pustynię Gobi. − Na
szczepili się jeszcze przeciwko boreliozie. pustynię wyruszyliśmy z dwójką Francu−
Pierwszym przystankiem w długiej po− zów. Wynajęliśmy wóz i kierowcę, który po
dróży młodych ludzi była Moskwa. − Pięk− piaszczystych, nieoznakowanych drogach
ny, porażający bogactwem Kreml kontra− czy po stepie poruszał się tak biegle, jakby
stujący z dopiero co odnawianymi cer− miał mapę w głowie − relacjonuje Marcin.
kwiami i szarymi wieżowcami − opowiada Szybko uzupełnia, że przez Mongolię bieg−
Marcin. Przyznaje, że w stolicy Rosji nie nie tylko jedna asfaltowa trasa. Resztę
czuli się do końca bezpiecznie. Zdecydo− stanowią piaszczyste i żwirowe drogi.
wanie pewniej było już w kolei transsybe− W Chinach Marcin z Sylwią zatrzymali
27−letni podróżnik, na co dzień mieszka−
niec Wrocławia, absolwent geodezji, od
dawna marzył o wyprawie na Wschód. −
Chciałem zobaczyć Chiny − mówi krótko.
O wrażeniach z wyprawy opowiadał w
niedzielę 19.02. w Gminnym Domu Kul−
tury w Tuchomiu Przygotowania wraz ze
swoją dziewczyną Sylwią (także geode−
tką) rozpoczęli ponad rok temu. Kupowali
przewodniki, czytali relacje tych, którzy
wędrowali po Państwie Środka i groma−
Spotkamy się w czwartek
Konkurs literacko-plastyczny „Myœlinki mieszkaj¹ w Bytowie” zakoñczony.
Organizatorzy zapraszaj¹ na jego podsumowanie po³¹czone z wystaw¹ zwyciêskich prac.
Uroczyste wręczenie nagród w konkur−
sie, któremu patronuje nasza redakcja,
odbędzie się 2.03. o godz. 16.00 w auli by−
towskiego Gimnazjum nr 1. Udział w
spotkaniu zapowiedziała autorka „Myś−
linków” Barbara Kosmowska. − Łącznie
przyznaliśmy 11 nagród i 30 wyróżnień.
Wszystkie te prace będzie można obejrzeć
podczas uroczystości − mówi Irena Grzyw−
nowicz, nauczycielka w Gimnazjum nr 1
17
Mur Chiñski zrobi³ na tuchomskim podró¿niku
ogromne wra¿enie.
Letni pa³ac w U³an Bator zachwyca³ niespotykan¹ w Europie architektur¹.
się w Pekinie. Zanim tam jednak dotarli,
musieli w Ułan Bator wykupić wizę. Kie−
dy urzędnicy w ambasadzie dowiedzieli
się, że są Polakami, postanowili... nie brać
od nich pieniędzy. Stolica Chin zaskoczyła
Polaków smogiem, który utrzymywał się
nad miastem przez kilka dni, tłumem tak
wielkim, że na ulicach trzeba się było
przepychać, i rozmiarami placu Tienan−
men. − Który jest niewielki − mówią geode−
ci. Opowiadają nam o zakazanym mie−
ście, europejskiej architekturze i rozma−
chu sąsiadującym z tradycyjną zabudową
oraz Chińskim Murze. − Coraz bardziej się
sypie, ale robi ogromne wrażenie − twier−
dzą zgodnie podróżnicy, którzy po Azji wę−
drowali prawie dwa miesiące. Zdradzają,
że koszt takiej wyprawy to... ok. 3 tys. zł
od osoby!
Czy tuchomianin planuje już kolejną wy−
prawę? − Tak, myślę o wycieczce rowerowej
na najdalej wysunięty punkt na północy
Europy − mówi.
Życzymy szerokiej drogi.
H.F.
a zarazem pomysłodawczyni konkursu i
szefowa komisji oceniającej prace plasty−
czne. Nie mniejszym zainteresowaniem
cieczyła się też literacka część konkursu.
Wśród kilkudziesięciu prac najwięcej by−
ło listów do Tola, ale są też wiersze. Wię−
kszość jest autorstwa gimnazjalistów.
Nagrody i wyróżnienia przyznawano w
trzech kategoriach − przedszkole, szkoła
podstawowa i gimnazjum. Zapraszamy
na spotkanie wszystkich biorących
udział w konkursie.
A.W.
KULTURA
Henryk Czy¿
Epizod
We wsi Piaszno
Bóg zasiał piasek
I ułożył w dołkach
jeziora z czarem
Bluesowe solo
Amerykañskiego bluesmana Wheatbreada Johnsona z zespo³em bytowiacy ju¿
s³uchali. Tym razem jednak zagra³ i zaœpiewa³ zupe³nie sam.
19.02. amerykański muzyk pokazał, czym
jest prawdziwy chicagowski blues. Przyszło
mu to tym łatwiej, że sam pochodzi z Chica−
go, można więc rzec, że ten rodzaj muzyki
Wieża tuż tuż
Żarliwe oczy
upatrują dróżkę −
leci het het
niknie
w serdecznym lesie −
O!
uśmiechają się śliwki
Na miedzę
fruwam! −
Owoce zgarniam
we mgle
fioletu ...
Więcej z darów
W 2005 r. Biblioteka Miejska w Bytowie zakupi³a 500 nowych ksi¹¿ek, a 600
dosta³a od prywatnych ofiarodawców. W ubieg³y pi¹tek placówka zorganizowa³a dla nich uroczyste spotkanie.
Rok temu na podobne spotkanie zapro−
szenia otrzymało 30 osób, w tym, 17.02.,
w placówce miało się pojawić 48 ofia−
rodawców. Dzięki nim księgozbiór w ub.r.
powiększył się o kilkaset pozycji. − Cieszy
nas wzrost zainteresowania akcją „Kupi−
łeś, przeczytałeś, podaruj”− mówi Bożena
Mazur, dyrektorka bytowskiej placówki.
− Książki przynoszą nam osoby w każdym
wieku. Uczniowie i studenci oddają prze−
Bibliotekarki ju¿ drugi raz dziêkuj¹ darczyñcom s³odkim poczêstunkiem.
18
wyssał z mlekiem matki. W gościnnym klu−
bie „Jaś Kowalski” zagrał głównie własne
kompozycje, nie zabrakło jednak także zna−
nych bluesowych kawałków. Na zakończe−
nie koncertu zaś uraczył słuchaczy utwo−
rem rock'n'rollowym.
− Na koncercie była głównie nasza
stała publiczność. Nie sprzedaliśmy
wszystkich biletów, ale ci, którzy przy−
szli, nie powinni żało−
wać − mówi Jarosław
Rahn, szef „Jasia”. Przy
okazji dodaje, że następny
koncert planowany jest na 5.03.
(godz. 19.00). Wystąpi wtedy fol−
kowa grupa Malcziki. W trakcie
muzycznej biesiady będzie można
spróbować jednej ze wschodniej spe−
cjalności − blinów.
A.W.
Relacja wideo na stronie
www.kurierbytowski.com.pl
czytane lektury, ludzie starsi książki ku−
pione przez siebie lub otrzymane w pre−
zencie − mówi Helena Hryndzio, praco−
wnica oddziału dla dorosłych.
− Jak książkę przeczyta cała rodzina i
znajomi, to odkłada się ją na półkę i do
niej nie wraca, a książka przecież musi
być czytana. Zostawiam ją tu i tak właś−
nie chronię przed zapomnieniem − mówi
Halina Mazur, uczestniczka piątkowego
spotkania. Bytowianka od wielu lat roz−
daje swoje książki. − Kiedyś nosiłam je do
biblioteki szpitalnej, teraz przynoszę tu−
taj − opowiada.
Większość ofiarodawców zna się prywat−
nie lub z ubiegłorocznego spotkania. Nic
więc dziwnego, że podczas tegorocznego
przy stole panował gwar. − Lubię tu przycho−
dzić, bo panuje miła atmosfera. Przy okazji
zajrzę do biblioteki i wypożyczę nowe książki.
Załatwiając dwie sprawy naraz, oszczędzam
nogi, bo trzeba się tu wspiąć po wielu scho−
dach − śmieje się Barbara Domisz.
Niestety, nie wszystkim darczyńcom bi−
bliotekarki mogły podziękować osobi−
ście. Na piątkowe spotkanie przybyła
tylko połowa z zaproszonych gości. −
Wszystkim pozostałym, jak tylko się u
nas zjawią, przekażemy podziękowanie
na piśmie − zapewnia H. Hryndzio.
Pracownice i dyrektorka biblioteki za−
powiadają, że akcja będzie kontynuowa−
na, a za rok odbędzie się kolejne spotka−
nie darczyńców.
A.W.
KULTURA
BYTOWSKIE GIMNAZJUM POMAGA
Dzieciom z Zambii
Ponad 1,5 tys. z³ uda³o siê zebraæ w Gimnazjum nr 1 w Bytowie na rzecz dzieci z afrykañskich szkó³. Wiêkszoœæ pieniêdzy m³odzie¿ zgromadzi³a na koncercie charytatywnym.
Pomysł zbiórki pieniędzy wyszedł od mi prowadzono aukcję rysunków, sprze−
uczennicy klasy III, Marceliny Szczepań− dawano losy na loterię oraz przygotowa−
skiej. − Marcelina fascynuje się Afryką od
lat. Na razie nie może tam pojechać, więc
postanowiła pomóc mieszkańcom tego
kontynentu, jak umiała − opowiada Joan−
na Szreder, nauczycielka religii w bytow−
skim Gimnazjum nr 1.
Akcję rozpoczęto przed świętami Boże−
go Narodzenia. Zaczęło się od sprzedaży
świątecznych kartek. Niedawno okazją
do powiększenia funduszy były też wa−
lentynki. Największym przedsięwzię−
ciem okazał się jednak koncert. 18.02.
darmowe występy dały m.in. chór Exo−
dus z Niezabyszewa, zespoły Somgorsi z
bytowskiego Miejskiego Domu Kultury i
Tempo z Bytowa. W afrykański klimat
wprowadziła gości formacja Trochę Ci−
szej z Białego Boru, która na bębnach
grała muzykę etniczną. Między występa−
ne przez uczniów wypieki i ręcznie wyko−
naną biżuterię. − W sumie rozeszło się
wszystko. Zostało tylko kilka bransoletek
z koralików, na które mam już zresztą
nabywców. Oczywiście pieniądze dołączę
do zebranej sumy − zapewnia J. Szroeder.
Podczas koncertu odbył się także pokaz
filmu o głodujących dzieciach w Afryce.
Dla kontrastu pojawiały się w nim zdję−
cia małych Europejczyków − zdrowych,
uśmiechniętych i ładnie ubranych. − Nie
wiedziałam, że tam panuje tak wielka
Smakowite ciasta, p¹czki, chruœciki i wafle z
miodem czeka³y na mi³oœników s³odkoœci. Pieni¹dze zebrane z ich sprzeda¿y zasili³y dochód z sobotniej imprezy.
Akcja zbierania pieniêdzy w bytowskim Gimnazjum nr 1 odby³a siê w ramach ogólnopolskiego
konkursu „Mój szkolny kolega z Afryki” prowadzonego przez Komisjê Episkopatu Polski ds. Misji.
19
bieda. Dobrze, że zbieramy dla nich pie−
niądze − mówiła poruszona dokumentem
jedna z gimnazjalistek. Jeszcze przed so−
botnią imprezą uczniowie wysłali listy do
dwóch szkół w Zambii. Teraz czekają na
odpowiedź afrykańskich rówieśników. −
Jeśli się nie odezwą, pieniądze prześlemy
na konto Komisji Episkopatu Polski ds.
Misji − mówi katechetka.
Nauczycielka i uczniowie zapewniają,
że nadal będą zbierać pieniądze dla Afry−
ki. W najbliższym czasie przygotują do
sprzedaży wielkanocne kartki, a przed
końcem roku być może zdążą zorganizo−
wać jeszcze jeden koncert. − Pomysłodaw−
cy w tym roku opuszczają gimnazjum,
ale możliwe, że znajdą się chętni do kon−
tynuowania akcji − mówi J. Szreder.
A.W.
ROZMAITOŚCI
Kozia ozdoba
Kiedyœ koza by³a w naszych stronach symbolem ubóstwa. Dziœ w gospodarstwach jest przede wszystkim... ozdob¹.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu popula− niosły dopiero lata 90. XX w. Przyczyni−
cja kóz w naszych stronach systema− ła się do tego popularyzacja ekologiczne−
tycznie spadała. Kozi renesans przy− go trybu życia, szczególne właściwości
Rodzina pañstwa Janków z Ugoszczy doczeka³a siê kozich bliŸni¹t. Zarejestrowaliœmy pierwsze chwile maluchów.
HOROSKOP
BARAN (21.03 − 21.04)
W pracy szykują się spore zmiany, w któ−
rych możesz mieć czynny udział. Bądź bar−
dziej niż zwykle zdecydowany, a z pewnoś−
cią szybko osiągniesz zamierzony cel. Ktoś
z bliskich znajomych potrzebuje teraz
Twojego wsparcia. Nie tylko duchowego.
BYK (22.04 − 21.05)
W domu, niestety, atmosfera staje się co−
raz bardziej napięta. Jeśli nie chcesz, żeby
trwało to dłużej, jak najszybciej zdobądź
się na szczerą rozmowę z najbliższymi.
Bądź ostrożny w kontaktach z nowo poz−
nanymi osobami. Nie ufaj Strzelcowi.
BLIŹNIĘTA (22.05 − 21.06)
Intryga, w którą wplątałeś się w pracy,
przybiera coraz większe rozmiary. Jak tak
dalej pójdzie, możesz mieć poważne pro−
blemy, żeby się z niej wyplątać. Najroz−
sądniej będzie wziąć kilka dni urlopu.
RAK (22.06 − 22.07)
Nie pozwól, aby problemy w firmie rzuto−
wały na atmosferę w domu. Najbliżsi po−
woli zaczynają tracić do Ciebie cierpliwość.
Atmosferę z całą pewnością poprawi szcze−
ra rozmowa i jakiś wspólny wypad. Ktoś
spod znaku Barana od dłuższego czasu
próbuje zwróć na siebie Twoją uwagę.
koziego mleka i produktów z niego
otrzymanych. Co więcej, hodowla tych
zwierząt miała być też receptą na biedę
w rodzinach popegeerowskich. Gdzie?
M.in. w... Kozach (gm. Czarna Dąbrów−
ka), gdzie pod koniec lat 90. 18 rodzin
wzięło udział w specjalnym programie.
Jego uczestnicy liczyli, że hodowla kóz
podreperuje ich domowy budżet. − W
szczytowym okresie hodowano tam na−
wet 100 sztuk. Jednak ilość produkowa−
nego mleka była i tak za mała, by opła−
cało się je odbierać mleczarni i inicjaty−
wa upadła − mówi Józef Jaszewski, pra−
cownik Powiatowego Zespołu Doradz−
twa Rolniczego w Bytowie. Mieszkań−
com pozostało jednak zamiłowanie do
koziego mięsa. Dziś na Ziemi Bytow−
skiej mamy kilka ferm nastawionych na
produkcję wyrobów z koziego mleka.
Np. w Zagonach (gm. Kołczygłowy) wła−
ściciel takiego gospodarstwa produkuje
nie tylko mleko, ale i sery, które chętnie
kupują osoby uczulone na krowie mleko.
Jednak większość rolników trzyma jed−
no, dwa zwierzętawyłącznie na własne
potrzeby. W jednym z takich gospo−
darstw w Ugoszczy byliśmy świadkami
narodzin i pierwszych minut życia pary
młodych koźląt. Narodziny bliźniąt w
świecie kóz nie są rzadkością. Równie
często zdarzają się trojaczki.
W.R.
LEW (23.07 − 22.08)
STRZELEC (23.11 − 21.12)
Zanim wybierzesz się na planowany od
dawna urlop, pozałatwiaj wszystkie spra−
wy urzędowe. Jeśli nie dasz sobie rady, o
pomoc poproś kogoś zaufanego. W połowie
tygodnia czeka Cię miłe spotkanie z dawno
niewidzianym, a bliskim sercu znajomym.
Przez najbliższe dni będziesz miał sporo
czasu na przemyślenia. To najlepsza okazja
na szczerą, stale przekładaną rozmowę z par−
tnerem. Więcej czasu powinieneś poświęcić
również znajomym. W weekend sięgnij po do−
brą książkę albo wybierz się na długi spacer.
PANNA (23.08 − 22.09)
KOZIOROŻEC (22.12 − 21.01)
Coraz większy natłok obowiązków w
pracy przyniesie z sobą sporo problemów.
Jeśli nie czujesz się na siłach, aby spros−
tać wymaganiom szefów, jak najszybciej
szczerze z nimi porozmawiaj. W kontak−
tach z Rakiem wykaż więcej zrozumienia.
Zaproś w końcu partnera do kina.
W pracy weź się do realizacji odkłada−
nych od dawna planów. Szefowie cały czas
mają na Ciebie oko i wkrótce zaczną wy−
ciągać konsekwencje. Zwróć większą uwa−
gę na poznanego niedawno Bliźniaka.
Wskazana kontrolna wizyta u lekarza.
WAGA (23.09 − 22.10)
WODNIK (22.01 − 20.02)
Przestań wciąż rozpamiętywać przesz−
łość i skup się na bieżących problemach.
Najwyższy czas wziąć się w garść. Warto
pomyśleć chociaż o drobnym remoncie
mieszkania. O finanse się nie bój. Więcej
czasu postaraj się spędzać z partnerem.
Atmosfera w pracy pozostawia wiele do
życzenia. Postaraj się ją jakoś poprawić,
bo w końcu to Ty narozrabiałeś. Stosunki
z najbliższymi będą układać się coraz le−
piej. Aby je zupełnie naprawić, wybierzcie
się w weekend na wycieczkę za miasto.
Pilnuj kluczy do mieszkania.
SKORPION (23.10 − 22.11)
RYBY (21.02 − 20.03)
Przed Tobą wyjątkowo pracowity tydzień.
Na szczęście trudne dni szybko miną, a
podczas upragnionego weekendu propozy−
cji na wykorzystanie wolnego czasu będzie
sporo. Postaraj się nie podpaść partnerowi.
Wiesz, że od dłuższego czasu czuje się za−
niedbany. Okaż mu więcej cierpliwości.
W pracy nie pozwól, aby ktoś Tobą mani−
pulował. Jeśli sumiennie będziesz wy−
wiązywać się ze zleconych obowiązków,
sprawy potoczą się po Twojej myśli. Na to−
warzyskie spotkania zabraknie czasu, jed−
nak w weekend wszystko sobie odbijesz i
być może... spotkasz miłość Twego życia.
23
SPORT
KRÓTKO
• 19.02.
Kaszubia Studzienice w meczu
sparingowym pokonała 2:1 Wdę Lipusz
nieju piłkarskim juniorów D (ur. w 1992 r. (lider grupy II gdańskiej klasy A). Gole dla
i młodsi) triumfował GTS I Czarna Dąb− zwycięzców strzelili Miłosz Augustyno−
rówka. Kolejne miejsca zajęli: 2. Kołczygło− wicz (z karnego) i Damian Kulas.
wy, 3. GTS II, 4. Kaszubia I Studzienice i
• W ostatnich meczach pierwszej rundy
Ugoszcz, 6. Kaszubia II.
13. Nauczycielskiego Turnieju Siatkówki
• 11.02. w Studzienicach w halowym tur−
• 14.02. w finale powiatowym minisiat−
kówki dziewcząt w Borowym Młynie
triumfowała SP Gostkowo. Kolejne miej−
sca zajęli: 2. SP 2 Miastko, 3. SP Borowy
Młyn, 4. SP Łubno. Drużyna z Gostkowa
prowadzona przez Bożenę Gorzelak awan−
sowała do półfinału wojewódzkiego.
• 15.02. w Debrznie w półfinale wojewó−
dzkim minipiłki ręcznej dziewcząt SP Tu−
chomie, przegrywając z SP Potęgowo 6:9,
gospodyniami 6:8 i SP 3 Słupsk 4:10, zajęła
4 lokatę. Do finału wojewódzkiego awanso−
wały potęgowianki.
• 16.02. w IV lidze tenisa stołowego ZSP
Bytów przegrał z GKS Sierakowice 4:10.
Punkty dla gospodarzy zdobyli: Krzysztof
Babiński − 2, Marzena Zynda − 1, Mateusz
Megier − 1. Następnego dnia w Sierakowi−
cach Jedynka Bytów uległa gospodarzom
8:10. Punkty dla Jedynki uzyskali: Marcin
Barniak − 4,5 i Andrzej Trapp − 3,5. Z kolei
20.02. ekipa ZSP w Starogardzie Gd. do−
znała porażki z Weteranami II 5:10. Pun−
kty dla bytowiaków zdobyli: K. Babiński −
2, M. Megier − 1, M. Zynda − 1 i Krzysztof
Paraficz − 1.
im. Barbary Pliszki: w grupie A ZS Kołczyg−
łowy pokonał ZS Tuchomie/Kramarzyny
3:1, a w grupie C SP 2 Bytów ograła ZS Stu−
dzienice 3:0. Klasyfikacja po pierwszej serii
gier: grupa A − 1. Borzytuchom 7 pkt., sety
8−6; 2. ZS Kołczygłowy 5 pkt., 7−7; 3. OSW
Bytów 5 pkt., 6−6; 4. ZS Tuchomie/Krama−
rzyny 1 pkt., 4−9; grupa B − 1. ZSP 9 pkt.,
9−1; 2. G 1 Bytów 5 pkt., 7−6; 3. LO Bytów 4
pkt., 5−6, 4. SP 5 Bytów 0 pkt., 1−9; grupa C
− 1. G 2 Bytów 8 pkt., 9−2; 2. ZSP Miastko 7
pkt., 8−3; 3. SP 2 Bytów 3 pkt., 3−6; 4. ZS
Studzienice 0 pkt., 0−9.
SP Kramarzyny II 5:1, SP Kramarzyny I −
SP Borowy Młyn 0:1, SP Kramarzyny II −
SP Borowy Młyn 0:1; kolejność − 1. SP Bo−
rowy Młyn, 2. SP Kramarzyny I, 3. Krama−
rzyny II, 4. SP Tuchomie; gimnazja − G Tu−
chomie − G Kramarzyny II 1:2, G Tuchomie
− G Kramarzyny I 0:4, G Tuchomie − G Bo−
rowy Młyn 1:0, G Kramarzyny II − G Kra−
• 19.02. w lidze tenisa stołowego gminy
Czarna Dąbrówka FC Kleszczyniec zremi−
sował z WDK Jasień 2:2, a Czarna Dąbrów−
ka przegrała z Oldboyami Unichowo 0:4.
• 18.02. w halowym turnieju piłki nożnej
zawodników ur. w 1995 r. i młodszych w
Ustce, zorganizowanym z okazji 60−lecia
miejscowego Jantara, 1 i 3 miejsce zajęły
zespoły ULKS U−2 Bytów. W związku z
tym, że na zawody nie przyjechały 2 druży−
ny, bytowiaków poproszono, by podzielili
się na 2 ekipy. Zagrały one z 3 drużynami
Jantara i Salosem Słupsk. Zawody wygrał
zespół U−2 w składzie: Filip Treder, Dawid
Garski, Bartłomiej Chojnacki, Karol Grein−
ke, Artur Wojach (król strzelców imprezy),
Dominik Petryszyn i Mateusz Cybula.
• 18.02. w halowym turnieju piłkarskim
w Ustce o Puchar Przewodniczącego Rady
Miejskiej drużyna juniorów D (ur. w 1992
r. i młodsi) GTS Czarna Dąbrówka zajęła 2
miejsce. Zespół prowadzony przez Tadeu−
• Trener Waldemar Walkusz zapropono−
sza Gralaka wygrał z SUKP Słupsk 4:3, wał włączenie do szerokiej kadry zespołu
Startem Łeba 4:0 i Żakami 98 Ustka 4:2, IV−ligowego 5 zawodników z juniorów star−
zremisował z Gryfem 95 Słupsk 2:2 i prze− szych FCPK Bytovii Bytów. Są to: Rafał
Soldatke (ur. w 1987 r.), Marcin Semeniuk
(1987), Krystian Semeniuk (1987), Mate−
usz Śmigiel (1988) i Krzysztof Paraficz
(1988). Nowi młodzi piłkarze drużyny se−
niorów powinni otrzymać szansę gry głów−
nie w meczach Pucharu Polski (najbliższy
19.03. w Gostkowie z Orkanem).
Gimnazjaliœci Kramarzyn II (ciemne stroje) w
zwyciêskim meczu z tuchomianami.
marzyny I 1:6, G Kramarzyny II − G Boro−
wy Młyn 1:1, G Kramarzyny I − G Borowy
Młyn 4:0; kolejność − 1. G Kramarzyny I, 2.
G Kramarzyny II, 3. G Tuchomie, 4. G Bo−
rowy Młyn.
• 19.02. w Borzytuchomiu z udziałem 60
zawodników rozegrano IV turniej tenisa
stołowego z cyklu Grand Prix. Wyniki:
szkoły podstawowe − dziewczęta: 1. Daria
Jażdżewska − Niedarzyno, 2. Weronika
Trzeciakowska − Półczno, 3. Ewelina Mań−
ska − Niedarzyno; chłopcy: 1. Bartosz Kapi−
szka, 2. Daniel Gierszewski − obaj Półczno,
3. Paweł Cesak − Osieki; gimnazja, szkoły
średnie i osoby do 25 lat − dziewczęta: 1.
Magdalena Kucharczyk − Bytów, 2. Mag−
dalena Szyca, 3. Alicja Rudnik − obie Osie−
ki; chłopcy: 1. Marcin Barniak − Borzytu−
chom, 2. Krzysztof Baumgard − Półczno, 3.
Tomasz Gawin − Borzytuchom; mężczyźni
26−45 lat: 1. Michał Brieger − Chojnice, 2.
Andrzej Trapp, 3. Zbigniew Płotek − obaj
Bytów; mężczyźni powyżej 45 lat: 1. Le−
szek Krotowski, 2. Wojciech Duda, 3. Wło−
dzimierz Wasielewski − wszyscy Słupsk.
Zawody finałowe cyklu zaplanowano na
25.03.
• 18.02. w Trzemesznie k. Gniezna w V
Biegu Dookoła Trzech Jezior Grzegorz Dor−
szyński zajął 4 miejsce, a Tadeusz Zblew−
ski był ósmy. 15−kilometrową trasę zawo−
Dru¿yna GTS Czarna D¹brówka na turnieju w dnik Taleksu Borzytuchom pokonał w cza−
• 21.02. w Borowym Młynie rozegrano
Ustce.
sie 49,26 min. Biegacz Olimpii Bytów za−
finał powiatowy minisiatkówki chłopców.
notował
wynik
o
1,06
min
gorszy.
W
staw−
grał z późniejszym triumfatorem zawodów
Kolejność: 1. SP Gostkowo, 2. SP Borowy
− Jantarem Ustka 3:4. GTS zagrał w skła− ce 458 zawodników zwyciężył Marcin Feh−
Młyn, 3. SP 1 Miastko, 4. SP Trzebielino, 5.
lau
z
Poznania
−
48,12
min.
dzie: Jakub Gralak, Filip Gawin, Paweł
Czarna Dąbrówka. Zwycięski zespół,
Mielewczyk, Piotr Szczegielniak, Robert
• 18.02. w szkole w Tuchomiu rozegrano SP
którym opiekowała się Bożena Gorzelak,
Malek, Patryk Chadacz (król strzelców im− turniej unihokeja uczniów podstawówek i
awansował do półfinału wojewódzkiego.
prezy − 10 goli), Michał Witka, Adam Ce− gimnazjów. Wyniki: podstawówki − SP Tu−
• Zarząd Kaszubii Studzienice funkcję
lep, Bartosz Bujak, Jarosław Stenka, Ka− chomie − SP Kramarzyny I 0:3, SP Tucho−
mil Kosiński, Paweł Duszkiewicz i Michał mie − SP Kramarzyny II 0:2, SP Tuchomie − prezesa klubu na najbliższe 2 lata powie−
Gruszka.
SP Borowy Młyn 2:0, SP Kramarzyny I − rzył Stanisławowi Rzepińskiemu.
R.N.
31
SPORT
TURNIEJ BADMINTONA ,,KURIER CUP”
Drudzy są pierwszymi
W pi¹tych zawodach z cyklu ,,Kurier Cup” faworyci nie mieli ³atwej przeprawy. W
trzech kategoriach musieli uznaæ wy¿szoœæ badmintonistów, którzy dotychczas
okupowali drugie lokaty.
W najmłodszej grupie chłopców
po raz pierwszy turniej wygrał
Marek Stoltman, zwyciężając w
finale niepokonanego dotąd Filipa Melcher−
ta. Do zmiany warty doszło też wśród
uczniów kl. V−VI. Tu z kolei Hubert Mel−
chert pokonał Pawła Szycę, który triumfo−
wał w 3 poprzednich zawodach. Rywalizacja
w tej kategorii wiekowej tym razem miała
dodatkową wagę, bowiem stanowiła elimi−
nacje do Wojewódzkiej Olimpiady Młodzie−
ży. Przepustkę do udziału w finale wojewó−
dzkim badmintona zdobyli H. Melchert i je−
go finałowy przeciwnik, Mateusz Potarzyc−
ki. 4.03. do Słupska instruktor ULKS U−2
Lotka, Jerzy Saldat, zabierze także Magda−
lenę Tetłak i Natalię Hapke.
Największym zaskoczeniem był jednak wy−
nik finałowego pojedynku pomiędzy zwycięz−
cą wszystkich dotychczasowych turniejów
Markiem Glinieckim a Mirosławem Sob−
czyńskim, który trzykrotnie zajmował drugą
lokatę. Pierwszego seta 21:16 wygrał pan
Marek, ale w drugim poległ przegrywając do
Hubert Melchert po trzech kolejnych pora¿kach zrewan¿owa³ siê Paw³owi Szycy.
PLEBISCYTOWE
UPOMINKI
Podczas Balu Mistrzów Sportu wylosowano 10 kuponów plebiscytowych, których nadawcy otrzymaj¹
upominki.
Andrzej Szyca z Bytowa (kaseta vi−
deo), Łukasz Hapka z Bytowa (koszul−
ka), Wojciech Hering z Bytowa (czape−
czka), Justyna Karpińska z Bytowa
(płyta CD), Marzena Czapiewska z
Bytowa (etui do wizytówek), Piotr Fu−
siek z Gostkowa (atlas samochodowy),
Kornelia Łukaszewicz z Ugoszczy
(długopis Parker), Monika Bobik z
Niezabyszewa (płyta CD), Magda Sa−
worska z Górek (portfel) i Mirosława
Chylak z Bytowa (etui do wizytówek).
Upominki są do odebrania w biu−
rze MOSiR−u (Bytów, ul. Mickiewi−
cza 13) od poniedziałku do piątku w
godz. 8.00 − 15.00.
SZKO£Y PODSTAWOWE
KL. I-IV - DZIEWCZÊTA: 1. Katarzyna Pêkala, 2.
Klaudia Gañska; CH£OPCY: 1. Marek Stoltman,
2. Filip Melchert, 3. Mateusz Ko¿ykowski, 4. Mateusz Knop.
KL. V-VI - DZIEWCZÊTA: 1. Magdalena Tet³ak, 2.
Natalia Hapke; CH£OPCY: 1. Hubert Melchert, 2.
Mateusz Potarzycki, 3. Pawe³ Szyca, 4. £ukasz
¯muda Trzebiatowski.
GIMNAZJA
DZIEWCZÊTA: 1. Kamila Stoltman, 2. Marta
Rzeszutek; CH£OPCY: 1. Wojciech Lella, 2. £ukasz Gliniecki, 3. Patryk Mazur, 4. Mateusz
Chmielecki.
KATEGORIA OPEN
KOBIETY: 1. Julita Klonowska, 2. Magdalena
Fornal, 3. Kamila Stoltman; MʯCZYNI: 1. Miros³aw Sobczyñski, 2. Marek Gliniecki, 3. Waldemar
Lella, 4. Krzysztof Melchert, 5. Dariusz Kute³³o, 6.
Jerzy Saldat, 7. Bogdan Adamczyk, 8. Janusz Sikorski.
11. W decydującym wyrównana walka trwa−
ła do stanu 12:12, jednak potem fenomenal−
ną końcówką popisał się M. Sobczyński, zwy−
ciężając partię do 13 i cały mecz 2:1.
Po raz drugi z rzędu trzecią lokatę wywal−
czył Waldemar Lella (w pierwszych turnie−
jach nie brał udziału ze względu na kontuzję
łokcia), prywatnie szwagier obu finałowych
rywali. Tym samym − jeśli wystartuje w po−
zostałych 3 zawodach − ma duże szanse na
zajęcie w klasyfikacji generalnej trzeciego
miejsca.
B.M.
WOJEWÓDZKA LIGA GIMNAZJALNA KOSZYKAREK
Powalczą o drugie miejsce
W zaleg³ym meczu koszykarki Jedynki Bytów przegra³y w S³upsku z Salosem i w
fina³owych zawodach ligi bêd¹ musia³y siê sporo napracowaæ, by zaj¹æ w rozgrywkach drug¹ lokatê.
Drużyna prowadzona przez
Marka Galikowskiego zapewniła
sobie miejsce w pierwszej czwór−
ce 8−zespołowej ligi już przed miesiącem.
18.02. więc bez presji zagrała w zaległym
meczu w Słupsku z Salosem. Nie był to je−
dnak pojedynek o pietruszkę, bowiem miał
wpływ na punktację z bezpośrednich me−
czów najlepszej czwórki. Niestety, gospody−
nie szybko wypracowały sobie 10−11 pkt.
przewagi i choć koszykarki Jedynki mozol−
nie starały się odrabiać straty, przegrały
35:40. Porażka trochę skomplikowała sy−
tuację bytowianek, które będą miały trudne
zadanie, by w zawodach kończących ligę za−
jąć drugie miejsce (tylko kataklizm mógłby
odebrać zwycięstwo Jedynce Lębork).
Zawody finałowe rozegrane zostaną w
najbliższy weekend w sali sportowej SP 2 w
Bytowie. − Myślę, że jest to dobra okazja, by
kibice koszykówki w Bytowie mogli zoba−
czyć w akcji miejscowy zespół − mówi Bog−
dan Barcikowski, prezes stowarzyszenia
32
TABELA RUNDY ZASADNICZEJ
1. Jedynka Lêbork
2. Victoria Dêbnica Kasz.
3. Salos S³upsk
4. Jedynka Bytów
5. MKS MDK Start Miastko
6. Orliki Jezierzyce
7. Salos Debrzno
8. Stolem Sierakowice
14
14
14
14
14
14
14
14
26
24
23
23
22
19
17
14
949-721
850-689
756-625
792-685
770-765
628-685
561-760
565-922
(Ÿród³o: www.uksvictoria.pl)
TABELA PRZED FINA£EM
1. Jedynka Lêbork
2. Jedynka Bytów
3. Victoria Dêbnica Kasz.
4. Salos S³upsk
6
6
6
6
11
9
8
8
422-330
348-345
305-350
287-337
Słupska Amatorska Liga Koszykówki, któ−
re prowadzi ligę gimnazjalistek.
Pierwszym rywalem bytowianek będzie lę−
borska Jedynka (sobota godz. 9.00), następ−
nym Salos (sobota godz. 17.00), a w ostatnim
pojedynku zmierzą się z Victorią Dębnica
Kaszubska (niedziela godz. 9.00).
B.M.
SPORT
SPARINGI DRUTEX-BYTOVII BYTÓW
SPORTOWY WEEKEND
Nie takie orły
Pi³karze Drutex-Bytovii zgodnie z oczekiwaniami pokonali B³onie Barwice i raczej
niespodziewanie przegrali z Or³ami Tr¹bki Wlk. Po weekendowych sparingach
trener Waldemar Walkusz nie szczêdzi³ swoim pi³karzom s³ów krytyki.
18.02. w pierwszym tegorocznym runek lotu piłki po płaskim dośrodkowaniu
sparingu w Bytowie Drutex−By− w pole karne. W 80 min wynik spotkania
tovia zagrała z zamykającymi na 5:0 ustalił Krystian Semeniuk.
• Sobota 25.02. i niedziela 26.02. godz.
9.00 − w sali sportowej SP 2 w Bytowie
rozegrany zostanie finał Wojewódzkiej
Ligi Gimnazjalnej koszykarek z udziałem
Jedynki Lębork, Victorii Dębnica Kaszub−
ska, Salosu Słupsk i Jedynki Bytów.
• Sobota 25.02. godz. 9.00 − w szkole
w Tuchomiu odbędą się zawody tenisa
stołowego. Najpierw zagrają ministranci
w mistrzostwach dekanatu bytowskiego,
o godz. 12.00 do gier o mistrzostwo gmi−
ny przystąpią uczniowie podstawówek i
gimnazjów, a o godz. 15.00 turniej roz−
poczną uczniowie szkół ponadgimnazjal−
nych i dorośli.
• Sobota 25.02. godz. 11.00 − nad jez.
Jeleń w Bytowie zostaną rozegrane mi−
strzostwa woj. pomorskiego w kolarstwie
przełajowym. Start i meta przy restauracji.
• Sobota 25.02. godz. 11.00 − na
bytowskim stadionie rozegrane zostaną
IV biegi przełajowe z cyklu Grand Prix.
• Sobota 25.02. godz. 12.00 − w szkole
w Borowym Młynie rozpocznie się IV tur−
niej tenisa stołowego z cyklu Grand Prix
Gminy Lipnica. Najpierw zagrają ucznio−
wie podstawówek i kobiety w kategorii
open, a o godz. 13.30 do gier przystąpią
mężczyźni w kategorii open (w tym gim−
nazjaliści).
• Sobota 25.02. godz. 14.00 − Drutex−
Bytovia Bytów zagra z Prime Food Brdą
Przechlewo.
Na oœnie¿onym bocznym boisku MOSiR-u bytowiacy w sobotê pokonali B³onie Barwice 5:0.
IV−ligową tabelę w woj. zachodniopomor−
skim Błoniami Barwice. Młody zespół go−
ści tylko momentami nawiązywał równo−
rzędną walkę z bytowiakami. Prowadze−
nie dla gospodarzy w 21 min z rzutu kar−
nego zdobył Mariusz Kalamaszek, a przed
przerwą na 2:0 podwyższył Karol Szym−
lek. W pierwszej połowie Błonie przed
stratą kolejnych bramek dwukrotnie ura−
towała poprzeczka.
Po zmianie stron, gdy na boisku w bytow−
skiej drużynie dominowała młodzież, padły
kolejne 3 gole. W 67 i 68 min popis dał Ra−
fał Soldatke, zdobywając 2 gole, najpierw
strzałem głową, a po chwili zmieniając kie−
DRUTEX−BYTOVIA − BŁONIE BARWICE
5:0
DRUTEX-BYTOVIA: D. Misiura - R. Wolski (46 K.
Semeniuk), R. M¹dzelewski (46 R. Sandak), T.
Mach (46 £. K³¹czyñski), M. Maciejewski (59 K. Paraficz), G. Misiura (46 D. Litwiñski), A. Kobiella (46 K.
Bryndal), M. Kalamaszek (46 P. £apigrowski), £.
K³os (58 M. Œmigiel), K. Szymlek (46 R. Cech), P.
Spryszyñski (46 R. Soldatke).
ORZEŁ TRĄBKI WLK. − DRUTEX−BYTOVIA
4:2
DRUTEX-BYTOVIA BYTÓW: D. Misiura - T. Mach,
T. Mielewczyk, R. Sandak, M. Maciejewski, K. Bryndal, A. Kobiella, M. Kalamaszek, £. K³os, R. Cech, P.
£apigrowski oraz K. Szymlek, Z. Oblizajek, R.
M¹dzelewski, G. Misiura, D. Litwiñski, £. K³¹czyñski.
Następnego dnia sparingpartnerem by−
towiaków na sztucznej murawie boiska
AWFiS w Gdańsku był lider grupy II
gdańskiej klasy okręgowej. Do przerwy
Drutex−Bytovia po strzale Piotra Łapi−
growskiego prowadziła. Jednak po zmia−
nie stron po błędach obrońców zawodnicy
Orła Trąbki Wlk. strzelili 3 gole. Co
prawda potem K. Szymlek zdobył kontak−
tową bramkę, ale rywale wbili naszym je−
szcze jednego gola.
− Wyniki sparingów traktuję jako sprawę
drugorzędną − mówi trener Drutex−Bytovii,
Waldemar Walkusz. − W meczu z Błoniami
moi piłkarze starali się realizować założe−
nia taktyczne, mimo że śnieg utrudniał im
poczynania. Dużo gorzej było następnego
dnia. Warunki do gry były bardzo dobre,
ale zabrakło ,,zęba”, tego co cechowało nas
jesienią − walki i determinacji. Rozumiem
zmęczenie obozem, jednak i w sparingach
trzeba grać z pełnym zaangażowaniem.
Szkoda, bo tak dobrych warunków do gry
nie będziemy pewnie mieli przez kilka naj−
bliższych tygodni. Po tych meczach widzę,
że jest jeszcze dużo do zrobienia, a niektórzy
zawodnicy nie są takimi orłami, jak im się
wydaje − podsumowuje weekendowe spa−
ringi W. Walkusz.
B.M.
33
• Niedziela 26.02. godz. 10.00 − w sali
sportowej szkoły w Parchowie rozegrany
zostanie halowy turniej piłkarski o Pu−
char Wójta Gminy. Swój udział w impre−
zie potwierdzili: Polmor Bytów, Lipni−
czanka Lipnica, Myśliwiec Tuchomie,
WKS Nożyno, Plandmark Bytów i miej−
scowa Stegna.
• Niedziela 26.02. godz. 10.00 − w sali
sportowej MOSiR w Bytowie rozegrany
zostanie II turniej tenisa stołowego z cy−
klu Grand Prix. Najpierw zagrają kobie−
ty i juniorzy (ur. w 1989 r. i młodsi), a o
godz. 13.00 gry rozpoczną seniorzy.
• Niedziela 26.02. godz. 10.00 − w SP
2 w Bytowie rozpocznie się V runda
Szkolnej Ligi Szachowej dla uczniów pod−
stawówek i gimnazjów.
• Niedziela 26.02. godz. 12.00 − na by−
towskim stadionie Drutex−Bytovia zagra
z Wdą Lipusz (lider jednej z gdańskich
grup klasy A).
• Niedziela 26.02. godz. 14.00 − w sali
sportowej SP 2 w Bytowie odbędą się me−
cze III rundy fazy finałowej Amatorskiej
Halowej Ligi Piłkarskiej.
• Niedziela 26.02. godz. 14.30 − w
Studzienicach Kaszubia zagra z GTS
Czarna Dąbrówka.
SPORT
14. PLEBISCYT NA SPORTOWCÓW I TRENERÓW ROKU
Marek Cichosz. Spor−
1
tową karierę zaczynał w
Baszcie pod okiem Euze−
biusza Marciniaka. W
1998 r. razem z Radosła−
wem Czaplą i Grzego−
rzem Bodnarem prze−
szedł do Polonii Piła.
Dziś z tej trójki na trasach kolarskich po−
został sam. Po kilku sezonach ścigania się
na własny rachunek powrócił do Baszty.
Jesienią ub.r. został zawodnikiem Paged
Scout Częstochowa. W swoim dorobku
sportowym ma 5 medali mistrzostw Pol−
ski.
Krystyna Gliszczyń−
2
ska. Trenuje od 7 lat, od
początku pod kierun−
kiem Dariusza Kutełły.
Początkowo biegała na
800 i 1500 m, teraz na 3,
5 i 10 km. Za swój naj−
większy sportowy suk−
ces uważa 4 miejsce w
mistrzostwach kraju juniorek młodszych
na 1000 m. Jest studentką I roku Instytu−
tu Kultury Fizycznej Uniwersytetu
Szczecińskiego.
Sabina Stenka. Jej
3
medale mistrzostw Eu−
ropy i świata INAS−FID
(Międzynarodowej Fe−
deracji Sportowej Osób
Niepełnosprawnych In−
telektualnie) trudno zli−
czyć. Aktualnie 21−let−
nia wychowanka bytowskiego OSW mie−
szka w okolicach Szczecina, ale nadal tre−
nuje według wskazówek D. Kutełły i o
zmianie barw klubowych nie myśli.
Jarosław Cichosz.
4
Uczeń klasy maturalnej
bytowskiego ogólniaka.
Chciałby podjąć studia
na Akademii Wychowa−
nia Fizycznego i nadal
trenować, najlepiej tam,
gdzie jest dostęp do
bieżni tartanowej i gru−
pa płotkarzy. Największe sukcesy osiąg−
nął w 2004 r., zdobywając 2 medale mi−
strzostw kraju juniorów młodszych na 60
i 400 m ppł.
Łukasz Mudyn. Za−
5
czął trenować w 1997 r.,
a już rok później wygrał
plebiscyt na najlepszego
sportowca gminy By−
tów. Równie chętnie ści−
ga się w przełajach,
MTB i na szosie. W tym
roku zdaje maturę, więc
o dużych sportowych wynikach na razie
nawet nie myśli.
W rolach głównych
kolarze i lekkoatleci
Marek Cichosz, pierwszy bytowiak, który mo¿e pochwaliæ siê tytu³em prze³ajowego
mistrza Polski, zosta³ Najlepszym Sportowcem Gminy Bytów w 2005 r. Tytu³ Najlepszego Trenera ju¿ po raz szósty przypad³ 32-letniemu Tomaszowi Natkañcowi.
Tegoroczny plebiscyt nie wywołał tak du−
żego zainteresowania jak jego poprzednie
edycje. Czytelnicy ,,Kuriera” złożyli jedy−
nie 790 poprawnie wypełnionych kuponów,
stwach kraju w MTB i 6 w przełajach oraz
wygrał klasyfikację Pucharu Polski w ko−
larstwie przełajowym w sezonie 2004/2005.
Jesienią ub.r. nikt w bytowskim klubie nie
Na tradycyjny Bal Mistrzów Sportu wieñcz¹cy plebiscyt stawi³o siê 8 z 11 wyró¿nionych osób. Zabrak³o
jedynie Sabiny Stenki (przebywa³a na zgrupowaniu kadry w Zakopanem), Waldemara Walkusza (uskar¿a³ siê na przeziêbienie) i Krzysztofa Oleszkiewicza (zaproszenie do niego „utknê³o” w szkole).
na których głosowali na 22 sportowców i 9
trenerów z listy kandydatów. Po zsumowa−
niu ich punktacji z typowaniem dwóch ko−
misji powstała ostateczna klasyfikacja.
Większych niespodzianek nie było.
Tytuł Najlepszego Sportowca Gminy By−
tów przypadł kolarzowi Markowi Cichoszo−
wi, który wygrał oba głosowania komisji, a
na kuponach zanotował drugi wynik. Byto−
wiak po latach startów w Polonii Piła, a po−
tem bez przynależności klubowej, znów zo−
stał zawodnikiem Baszty. 27−letni kolarz w
minionym roku zajął 5 miejsce w mistrzo−
Pierwszy taniec balu: tango mistrzów.
34
robił mu problemów, by przeszedł do oferu−
jącego mu lepsze warunki Paged Scout
Częstochowa. − Dziękuję Baszcie za wszyst−
ko − mówi sportowiec, który w barwach
częstochowskiego klubu na początku tego
roku osiągnął największe sukcesy w karie−
rze: mistrzostwo Polski seniorów w przeła−
jach i 16 miejsce w mistrzostwach świata. −
Latem chciałbym ścigać się głównie na szo−
sie, by zimą jak najlepiej wypaść w sezonie
przełajowym − mówi o planach sportowych
na najbliższą przyszłość M. Cichosz.
Na kolejnych miejscach uplasowało się tro−
SPORT
WYNIKI PLEBISCYTU
SPORTOWCY
1. Marek Cichosz - kolarstwo - 95 pkt., 2. Krystyna Gliszczyñska - 83 pkt., 3. Sabina Stenka - 74,5 pkt., 4.
Jaros³aw Cichosz - wszyscy lekkoatletyka - 73 pkt., 5.
£ukasz Mudyn - kolarstwo - wszyscy Baszta Bytów 71 pkt., 6. Roman Cech - 67,5 pkt., 7. Dawid Misiura obaj pi³ka no¿na, obaj Drutex-Bytovia Bytów - 66 pkt.,
8. Kinga Mudyn - kolarstwo - 64 pkt., 9. £ukasz Fusiek
- lekkoatletyka - 60 pkt., 10. Tomasz Marzec - kolarstwo - wszyscy Baszta - 48 pkt., 11. Pawe³ Grzonka lekkoatletyka - Olimpia Bytów - 43 pkt., 12. Tomasz
Cierson, 13. Mariusz Kalamaszek - obaj pi³ka no¿na,
obaj Drutex-Bytovia Bytów - obaj 41 pkt., 14. Marzena
Zynda - tenis sto³owy - ZSP Bytów - 34 pkt., 15. Pawe³
WoŸniak - lekkoatletyka - Olimpia - 31,5 pkt.
TRENERZY
1. Tomasz Natkaniec - kolarstwo - 85 pkt., 2. Dariusz
Kute³³o - lekkoatletyka - odaj Baszta - 80 pkt., 3. Waldemar Walkusz - pi³ka no¿na - Drutex-Bytovia - 75 pkt. 4.
Marian Sabisz - kulturystyka - Oœrodek Æwiczeñ Si³owych ,,Atleta” - 33,5 pkt., 5. Maria Latusek - koszykówka - TKKF-FCPK Bytów - 32,5 pkt., 6. Maciej Mach ¿eglarstwo deskowe - UKS Jedynka Bytów - 26,25 pkt.
TYPOWANIE CZYTELNIKÓW
SPORTOWCY
1. K. Gliszczyñska (1437) - 50 pkt., 2. M. Cichosz
(1394) - 45 pkt., 3. J. Cichosz (1272) - 40 pkt., 4. £. Fusiek (1074) - 38 pkt., 5. S. Stenka (917) - 36 pkt., 6. D.
Misiura (707) - 34 pkt., 7. £. Mudyn (650) - 32 pkt., 8.
K. Mudyn (554) - 30 pkt., 9. R. Cech (512) - 28 pkt., 10.
T. Marzec (394) - 26 pkt., 11. Pawe³ WoŸniak (380) 24 pkt., 12. T. Cierson (370) - 22 pkt., 13. M. Zynda
(364) - 20 pkt., 14. M. Kalamaszek (286) - 18 pkt., 15.
P. Grzonka (272) - 16 pkt.
TRENERZY
1. D. Kute³³o (1288) - 50 pkt., 2. T. Natkaniec (894) 40 pkt., 3. W. Walkusz (513) - 30 pkt., 4. M. Sabisz
(463) - 25 pkt., 5. M. Mach (398) - 20 pkt., 6. M. Latusek (391) - 15 pkt.
Justyna Cichosz otrzyma³a nagrodê fair play
ufundowan¹ przez galeriê „Wie¿a cd.”.
je lekkoatletów i kolarz. Krystyna Gliszczyń−
ska, Sabina Stenka i Jarosław Cichosz nie
osiągnęli tak znaczących wyników, jak rok
wcześniej, gdy znaleźli się w 5−osobowym
gronie laureatów. Inaczej rzecz się ma z Łu−
kaszem Mudynem, który po bardzo słabym
2004 r., w minionym w wielkim stylu powró−
cił do krajowej czołówki.
Zacięta rywalizacja była wśród trenerów.
Supremacja trzech kandydatów nie podle−
gała dyskusji. Na kuponach najwięcej gło−
sów otrzymał Dariusz Kutełło, najwięk−
szym uznaniem komisji osobistości Bytowa
cieszył się Tomasz Natkaniec, a komisja
sponsorów i biznesmenów najwyżej oceniła
dokonania Waldemara Walkusza. Ostate−
TYPOWANIE KOMISJI OSOBISTOŒCI
SPORTOWCY
1. M. Cichosz - 25 pkt., 2. S. Stenka - 22,5 pkt., 3. K.
Mudyn - 20 pkt., 4. £. Mudyn - 19 pkt., 5. J. Cichosz
-18 pkt., 6. R. Cech - 17 pkt., 7. K. Gliszczyñska - 16
pkt., 8. Micha³ Rolbiecki - lekkoatletyka - Olimpia - 15
pkt., 9. P. Grzonka - 14 pkt., 10. D. Misiura - 13 pkt.,
11. £. Fusiek - 12 pkt., 12. M. Zynda - 11 pkt., 13. T.
Marzec - 10 pkt., 14. Wies³aw Nasta³y - lekkoatletyka Olimpia - 9 pkt., 15. T. Cierson - 8 pkt.
TRENERZY
1. T. Natkaniec - 25 pkt., 2. W. Walkusz - 20 pkt., 3. D.
Kute³³o - 15 pkt., 4. M. Latusek - 12,5 pkt., 5. Cezary
Ko³akowski - pi³ka no¿na, ULKS U-2 Bytów - 10 pkt.,
6. M. Sabisz - 7,5 pkt.
TYPOWANIE KOMISJI SPONSORÓW
I BIZNESMENÓW
SPORTOWCY
1. M. Cichosz - 25 pkt., 2. R. Cech - 22,5 pkt., 3. £. Mudyn - 20 pkt., 4. D. Misiura - 19 pkt., 5. M. Kalamaszek
- 18 pkt., 6. K. Gliszczyñska - 17 pkt., 7. S. Stenka - 16
pkt., 8. J. Cichosz - 15 pkt., 9. K. Mudyn - 14 pkt., 10.
P. Grzonka - 13 pkt., 11. T. Marzec - 12 pkt., 12. T.
Cierson -11 pkt., 13. £. Fusiek - 10 pkt., 14. Bartosz
Ho³owiej - koszykówka - TKKF-FCPK - 9 pkt., 15. Kamila K³¹czyñska - lekkoatletyka - Olimpia - 8 pkt.
TRENERZY
1. W. Walkusz - 25 pkt., 2. T. Natkaniec - 20 pkt., 3.
D. Kute³³o - 15 pkt., 4. C. Ko³akowski - 12,5 pkt., 5.
Wojciech Wojgienica - lekkoatletyka - Olimpia - 10
pkt., 6. Krzysztof Babiñski - tenis sto³owy i pi³ka no¿na - UKS Jedynka i ZSP Bytów oraz FCPK Bytovia
Bytów - 7,5 pkt.
WYRÓ¯NIENIA SPECJALNE
SENIOR ROKU - Dawid Misiura, JUNIOR ROKU Krzysztof Oleszkiewicz - pi³ka no¿na, Polmor Bytovia
Bytów, DRU¯YNA ROKU - Drutex-Bytovia Bytów, IMPREZA ROKU - Liga Minimistrzów, NAGRODA FAIR
PLAY - Justyna Cichosz - lekkoatletyka - Baszta.
cznie na pierwszym miejscu, po roku prze−
rwy, znów uplasował się trener cyklistów.
− Pod względem sukcesów 2005 r. nie był
dla nas najlepszy, ale jeśli chodzi o inne
kwestie, bardzo udany − ocenia T. Natka−
niec. − Atmosfera w sekcji jest dobra, udało
nam się pozyskać nowe, jednolite stroje dla
wszystkich kolarzy, pojawiło się kilkoro
utalentowanych zawodników, bardzo nam
pomagają członkowie powstającego Bytow−
skiego Towarzystwa Cyklistów ,,Masters” −
wylicza szkoleniowiec.
W gronie laureatów zabrakło piłkarzy By−
tovii i zapewne dlatego kapituła plebiscytu
postanowiła docenić ich przyznając wyróż−
nienia specjalne. Seniorem Roku został pier−
wszy golkiper Drutex−Bytovii Dawid Misiu−
ra, a na Krzysztofa Oleszkiewicza z juniorów
C Polmor Bytovii zwrócono uwagę jako na
utalentowanego sportowca młodego pokole−
nia. Po raz drugi z rzędu tytuł Drużyny Roku
przypadł seniorom Drutex−Bytovii, a Impre−
zą Roku została Liga Minimistrzów, której
III edycja objęła zasięgiem 5 powiatów.
Pomysłem Andrzeja Dolecińskiego, inicjato−
ra i głównego organizatora plebiscytu, było w
tym roku wręczenie jeszcze jednego wyróż−
nienia − nagrody fair play. Otrzymała ją ós−
ma siedmioboistka mistrzostw Polski junio−
rek, Justyna Cichosz z Baszty, której nie
zgłoszono do plebiscytu.
B.M.
35
Tomasz Natkaniec.
1
W przeszłości kolarz
Baszty. Nigdy nie zdo−
był medalu mistrzostw
kraju, ale zaliczył epi−
zod w przełajowej kad−
rze Polski. W wieku 24
lat został trenerem klu−
bowym, początkowo pracując ze Zbignie−
wem Cecotem. Dzięki niemu w sekcji po−
jawiły się dziewczęta.
Dariusz Kutełło. Up−
2
rawiał biegi średnie,
trenując m.in. w dziś
nieco
zapomnianym
MKS Bytów pod kierun−
kiem Janusza Mralla.
W swoim sportowym do−
robku ma... wicemi−
strzostwo Ludowego Wojska Polskiego
zdobyte na początku lat 80. Trenerem w
Baszcie jest od 1997 r. Zwycięzca plebis−
cytu sprzed roku.
Waldemar Walkusz.
3
Ćwierć
wieku
był
związany jako piłkarz i
trener z Pogonią Lę−
bork. Dziś całkowicie
swoje serce i umiejętno−
ści oddał Bytovii. Pro−
wadzona przez niego
Drutex−Bytovia w 2005 r. wygrała klasę
okręgową i jesienią z powodzeniem wal−
czyła w IV lidze.
Dawid Misiura. W
bramce Bytovii debiuto−
wał w 1995 r., gdy klub
grał w III lidze. Od tego
czasu zaliczył ponad
240 meczów ligowych.
Na krótko opuścił by−
towski klub, grając w
Kaszubii Studzienice. Wrócił i dziś jest
etatowym golkiperem IV−ligowca.
Krzysztof Oleszkie−
wicz. W dniu ogłosze−
nia wyników plebiscytu
obchodził 15 urodziny.
Jego pierwszym trene−
rem był Kazimierz
Dankiewicz. Aktualnie
jest bramkarzem gra−
jącej w pomorskiej Lidze Juniorów C Pol−
mor Bytovii, prowadzonej przez Rafała
Łuczaka. Mimo młodego wieku ma już za
sobą debiut w drużynie seniorów (w spa−
ringu).
opr.B.M.
SPORT
AMATORSKA HALOWA LIGA PI£KARSKA
GRUPA A
Plandmark - PPKS 1:0, Polmor - Samorz¹d 2:2,
Emeryci - Triada Pomorze Bytów 4:4, Plandmark - Samorz¹d 1:0, Polmor - PPKS 3:7, Emeryci - ZSP 1:1, LO - Triada Pomorze 0:4.
1. Plandmark
2. ZSP
3. Polmor
4. Emeryci
5. Triada Pomorze
6. Cey-nowa
7. Samorz¹d
8. PPKS
9. LO Bytów
7
7
6
7
7
6
6
7
7
7
16
13
11
11
10
10
4
4
4
17-8
12-8
20-17
14-9
17-10
16-14
8-11
12-24
8-23
5-1-1
4-1-1
3-2-2
2-5-0
3-1-2
3-1-2
1-1-5
1-1-5
1-1-5
GRUPA B
Beniaminek - Wierna Ekipa œw. Filipa 6:0, FCPK
Bytovia - Victoria II 3:6, Bagra - Prezesi 0:3 vo,
Beniaminek - Victoria II 2:4, LOkomotiv - Malek
Bytovia 2:5.
10. Beniaminek
11. Victoria II
12. FCPK Bytovia
13. Prezesi
14. Malek Bytovia
15. Wierna Ekipa
16. Bagra
17. LOkomotiv
6
7
5
5
5
5
5
6
15
15
9
9
9
6
3
0
21-6
22-12
23-10
16-10
14-12
8-18
12-16
3-35
5-0-1
5-0-2
3-0-2
3-0-2
3-0-2
2-0-3
1-0-4
0-0-6
Zmiana lidera
Plandmark po jednobramkowych zwyciêstwach nad PPKS-em i Samorz¹dem
zmieni³ na pozycji lidera ZSP, a w grupie s³abszych zespo³ów w meczu na szczycie Victoria II D¹brówka pokona³a Beniaminka.
19.02. drugą rundę finałową
rozpoczęły pojedynki w grupie
B. Choć walczono o miejsca od
10 do 17, baczny obserwator mógł odnoto−
wać kilka niespotykanych dotychczas w li−
dze zdarzeń. A to w meczu Victorii II z ju−
niorami FCPK Bytovii Tomasz Gut z Dąb−
rówki strzeli bramkę bezpośrednio z rzutu
rożnego, a to Victoria II, prowadząc 6:0 z
juniorami starszymi Bytovii, w końcówce
meczu w ciągu jednej minuty straciła aż 3
bramki. Potem mieliśmy pierwszy w roz−
grywkach walkower, bowiem drużyna Ba−
gry nie stawiła czoła Prezesom, a w meczu
na szczycie w tej grupie między Victorią II
a Beniaminkiem Piotr Guła z Dąbrówki
strzelił tak mocno, że piłka rozerwała siat−
kę w bramce.
W gronie drużyn walczących o miejsce na W meczu z Polmorem umiejêtnoœciami snajperskimi popisa³ siê Krzysztof Zaborowski, zdobywpodium nadal nie wiedzie się niepokonanej w
ca 4 goli dla PPKS-u.
rundzie zasadniczej ekipie ZSP. Po porażce
w poprzedniej serii
gier z Polmorem te−
raz gracze z zawo−
dówki po zaciętym
pojedynku
obfitu−
jącym w akrobaty−
czne wyczyny bram−
karskie Romualda
Wojtczaka zremiso−
wali z Emerytami
1:1, oddając przodo−
wnictwo Plandmar−
kowi, który odniósł
dwa jednobramkowe
zwycięstwa
nad
PPKS−em i Samo−
rządem.
Zmienne nastroje
panowały także w
ekipie mocnego do−
tąd Polmoru. Naj−
Wielkie emocje i sprawiedliwy remis - w zaciek³ej walce Triada Pomorze (w
pierw polmorowcy
znacznikach) i Emeryci.
szczęśliwie zremiso−
wali 2:2 z Samorządem wyrównując dopiero PPKS, w którym strzeleckimi umiejętno−
15 s przed końcem po strzale Karola Miotka, ściami popisywał się zdobywca 4 goli Krzy−
a potem doznali dotkliwej porażki 3:7 z sztof Zaborowski, a odważnymi wyjściami
młody bramkarz Krzysztof Oleszkiewicz. Po
RUNDA III - 26.02.
tej porażce Polmorowi mającemu do roze−
Godz. 14.00 - Bagra - Wierna Ekipa œw. Filipa, grania jeszcze mecz z Triadą, trudno ma−
14.20 - LOkomotiv- Prezesi, 14.40 - FCPK Bytovia
rzyć o lepszym niż 3 miejsce w lidze.
- Wierna Ekipa, 15.00 - Bagra - Malek Bytovia,
Organizatorzy ligi zapraszają 26.02. do sali
15.20 - Beniaminek - Prezesi, 15.40 - FCPK Bytovia - Malek Bytovia, 16.00 - Cey-nowa - ZSP, SP 2, gdzie od godz. 14.00 rozgrywane będą
16.30 - LO Bytów - PPKS, 16.50 - Cey-nowa - Tria- ostatnie mecze w obu grupach, w tym o godz.
da Pomorze Bytów, 17.10 - Emeryci - Samorz¹d, 17.30 decydujący pojedynek między Plan−
17.30 - Plandmark - ZSP, 17.50 - Polmor - Triada dmarkiem i ZSP o zwycięstwo w lidze.
Pomorze.
K.B.
36

Podobne dokumenty

Kurier 685 - Kurier Bytowski

Kurier 685 - Kurier Bytowski tys. zł już złożył starosta bytowski. Po 50 tys. zł mają dołożyć samorządy w By− towie i Miastku. − Prowadzone są też rozmowy z przedstawicielami pozo− stałych 8 samorządów gminnych, które mają prz...

Bardziej szczegółowo

Trzech m³odych mężczyzn zginęło pod £ubnem (gm. Ko³czyg³owy

Trzech m³odych mężczyzn zginęło pod £ubnem (gm. Ko³czyg³owy go przejmie ul. Nad Borują. Ú 28.03. na sesji Rady Gminy w Bo− rzytuchomiu radni przegłosowali pod− wyżkę dla wójta Romualda Tarnow− skiego. Jego wynagrodzenie będzie wy− nosiło teraz 6200 zł brutt...

Bardziej szczegółowo

Kurier 690 - Kurier Bytowski

Kurier 690 - Kurier Bytowski i groził im pobiciem. 4.03. mieszkanka ul. Sikorskiego w Bytowie zgłosiła, że od 1998 r. jej mąż znęca się nad nią psychicznie i fizy− cznie. 5.03. mieszkanka powiatu bytow− skiego zgłosiła, że od ...

Bardziej szczegółowo