Technologia
Transkrypt
Technologia
ROLNICZE ● Uprawa wybranych warzyw dyniowatych ● Na tropie wiślickiej flory, fauny i historii 1 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 luty 2011 cena 3 zł ISSN 1234-236X Nr 2(237) Aktualności Dworek Korytków Dworek w Korytkowie jest odrestaurowany z myœl¹ o ludziach i firmach, którzy chc¹ w piêknym miejscu zorganizowaæ bankiety, szkolenia, konferencje, imprezy okolicznoœciowe (wesela, chrzciny, jubileusze itp.) Mile widziani s¹ równie¿ goœcie indywidualni, którzy zatrzymaj¹ siê u nas dla odpoczynku i relaksu oraz dla zaspokojenia apetytu. Dla Pañstwa wygody zatrudniamy specjalistów zajmuj¹cych siê organizacj¹ wszelkiego rodzaju przedsiêwziêæ pozwalaj¹cych umiliæ Pañstwu czas 2 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Hotel i Restauracja Korytków 57, 26-225 Gowarczów tel. (48) 672 40 08 tel./fax (48) 672 41 31 tel. kom. 698 448 653 [email protected] www.dworekkorytkow.pl Oferujemy: Hotel – 30 miejsc noclegowych w pokojach jedno- i dwuosobowych z ³azienkami, TV SAT, pe³nym zestawem higienicznym, minibarem, dostêpem do Internetu oraz wspania³¹ bibliotek¹ w czêœci hotelowej, w której Goœcie mog¹ siê zrelaksowaæ i spêdziæ mi³e chwile w towarzystwie przyjació³ Restauracja – Szef kuchni poleca smakowity aperitif: nalewkê „Korytkówka”, która wspaniale dzia³a na cia³o i umys³ oraz smakowite dania obiadowe: zupê z sandacza, kaczkê podawan¹ na sposób dworski z rodzynkami i z modr¹ kapust¹ na gor¹co oraz steki wo³owe, wieprzowe, cielêce i jagniêce, które polecamy smakoszom, gustuj¹cym w oryginalnych przyprawach O d redakcji Spis treści AKTUALNOŚCI 1. Stanowisko Rady Rolnictwa Ekologicznego str. 4 2. Kolejne województwa wolne od białaczki str. 4 3. Rolnicze wykorzystanie gruntów w UE str. 4 4. Najwięksi eksporterzy jęczmienia str. 4 Mniejsi bracia „Gatunek ludzki ulepszył wszystko, z wyjątkiem samych ludzi”, głosi jedna z sentencji Adlai Stevensona. Myśl tyleż samo trafna, co i smutna. No, w każdym razie ten amerykański polityk i dyplomata doskonale wiedział, co mówił. Jego słowa charakteryzują całą ludzkość, więc jak ulał pasują też do naszej polskiej rzeczywistości. Spróbuję połączyć ze sobą dwie, z pozoru odległe, może nawet niekompatybilne ze sobą wiadomości, które na dodatek przyszły do mnie dwoma zasadniczo różniącymi się ścieżkami komunikacji międzyludzkiej. Ale zapewniam, że dotyczą one naszego świata, a nawet podwórka. Proszę oto wyobrazić sobie oburzenie i żal osoby, opowiadającej mi scenkę zaobserwowaną przez okno. Scenka, jak to scenka, składa się z jednego aktu. Czyli: podjeżdża samochód, z którego wyrzucony zostaje pies, tzn. szczeniaczek, a na świecie panuje siarczysty mróz. Czworonóg zaniepokojony biega w kółko i ujada. Na tym kończy się scena „wiejska”. Teraz powinien nastąpić mój komentarz. Wymienię go jednak na zasłyszane słowa: człowiek poradziłby sobie, ale pies nie. Zasadniczym tematem wałkowanym tego dnia przez media był właśnie atak zimy. Pogodynki w nienagannie dobranych strojach pięknie ustawiały się przed kamerami, żeby nam o tym powiedzieć, powtarzały, by przed wyjściem z domu nie zapomnieć o czapkach i rękawiczkach. Ale nikt nigdzie nie wspomniał, jak w tym trudnym nie tylko dla człowieka czasie dbać o zwierzęta. Cóż, troska o naszych mniejszych braci w pozawigilijnych kontekstach nie jest u nas przyjęta. Ufam, że może gdzieś z ambony, tak po prostu i tak po ludzku, padł potrzebny apel. Tego dnia nie tylko owo zdarzenie i rozważania o naszych moralnych postawach zaprzątnęły moją uwagę. Pojawił się jeszcze na którymś z portali internetowych artykuł – odległy o całe lata świetlne od doli ujadającego pieska – o polskich apetytach na członkostwo w Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Rzecz dotyczy, mówiąc w skrócie, podboju kosmosu dla naukowych i gospodarczych korzyści. Inne kraje już wdrażają innowacyjne technologie i uczestniczą w kosmicznych (dosłownie) przetargach, z czego, powtarzając za artykułem, mają spore zyski. Ale aby one były i naszym udziałem, powinniśmy najpierw uiścić koszty członkostwa, które wynoszą rocznie, bagatela, 36 mln euro. Astronomiczna kwota. I chyba jednak trzeba będzie ją znaleźć w krajowym budżecie, jeśli chcemy się liczyć. Nie ma wyjścia. Nie tylko gospodarka, ale i nauka, której powinnością jest gonienie za technologicznymi nowinkami, też się o to upomina. Ot i mamy kolejny nieziemski kłopot, co wybrać, ziemię z całym dobrodziejstwem inwentarza, czy kosmos? Lub może postawimy na niebo, dla nas mocno błękitne i katolickie? Bo jeśli o nie miałoby chodzić, to i tak pierwszy dostanie się doń ten porzucony szczeniak. Elżbieta Musiał 3 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 TECHNOLOGIA 1. Warto uprawiać jęczmień browarny str. 5 2. Wyniki wieloletnich doświadczeń z UGmax str. 6 3. Ocena przezimowania rzepaku str. 6 4. Efektywność produkcji prosiąt str. 7 5. Zboża w żywieniu trzody str. 9 6. IRZ przez internet str. 10 7. OZE – odnawialne źródła energii str. 11 8. Trzymanie bydła na uwięzi w gospodarstwach ekologicznych str. 12 9. Rok w pasiece – luty str. 13 OGRODNICTWO 1. Uprawa bakłażana 2. Uprawa wybranych warzyw dyniowatych EKONOMIKA 1. Jak pomagano powodzianom w powiecie sandomierskim 2. Analiza relacji cen nawozów sztucznych w okresie 2008-2010 na terenie powiatu ostrowieckiego 3. Ceny targowiskowe str. 14 str. 15 str. 16 str. 17 str. 18 NASZE PREZENTACJE 1. Jedyne takie... masła, maślanki, mleko str. 19 MECHANIZACJA i BHP 1. Ocena stanu technicznego ciągnika rolniczego w praktyce 2. Autowieści 3. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek str. 24 str. 25 str. 26 GOSPODARSTWO DOMOWE I AGROTURYSTYKA 1. Stuknie pięćdziesiątka str. 27 2. Karp z Rudy Malenieckiej str. 28 3. Wawrzyn szlachetny – „Laur” str. 30 4. Kategoryzacja gwarantuje jakość str. 31 5. Niech żywność będzie lekiem str. 32 FAKTY, WYDARZENIA, KOMENTARZE 1. Skalbmierz najlepszy w województwie 2. Na tropie wiślickiej flory, fauny i historii str. 33 str. 34 KLUBY 4H 1. Uroczysty opłatek 2. „Uniwersytet dla Młodzieży” 2010 str. 36 str. 36 DORADCA ODPOWIADA str. 37 ROZRYWKA str. 37 A ktualności Uwaga ROLNICY! Stanowisko Rady Rolnictwa Ekologicznego w sprawie wprowadzającej w błąd certyfikacji oraz nazw nawozów i środków ochrony roślin powołujących się na rolnictwo ekologiczne R ada Rolnictwa Ekologicznego i środowisko rolników ekologicznych jest zaniepokojone coraz częstszym używaniem nazw i stosowaniem certyfikacji nawozów, środków poprawiających glebę i środków ochrony roślin, często niedozwolonych do stosowania w rolnictwie ekologicznym, a powołujących się na rolnictwo ekologiczne oraz na Rozporządzenie Rady 2092/ 91/EWG z dnia 24 czerwca 1991 roku w sprawie produkcji ekologicznej produktów rolnych oraz znakowania produktów rolnych i środków spożywczych. Rolnicy są często świadomie lub nieświadomie wprowadzani w błąd przez producentów tych środków produkcji i firmy handlowe, natomiast zastosowanie niedozwolonych nawozów, środków poprawiających glebę skutkuje niezaliczeniem okresu przestawiania lub nieprzyznaniem certyfikatu oraz utratą dopłat do upraw ekologicznych. Dotyczy to m.in. nawozów WAP-MAG i Polimag, mieszanki paszo- Kolejne województwa wolne od białaczki I nspekcja Weterynaryjna składa do Komisji Europejskiej wniosek o uznanie kolejnych dwóch województw (mazowieckie i lubuskie) w Polsce wolnych od białaczki zwierząt. Dotychczas uznano już 8 takich województw w kraju, w których wznowiony został eksport zwierząt. Jak zapewniają polskie służby weterynaryjne, walka z białaczką idzie na tyle dobrze, że w przeciągu roku powinniśmy się całkowicie pozbyć tej choroby. A jeszcze niedawno zagrożenie nią było tak duże, że ogromnie utrudniało eksport żywych zwierząt. Rolnik, który chciał sprzedać choćby jedną sztukę, musiał postarać się o szereg badań, które jednoznacznie stwierdzały, że dane zwierzę jest zdrowe. Niestety, w wielu rejonach kraju zakaz eksportu zwierząt w związku z chorobą nadal obowiązuje, np. całkowicie wyłączone jest województwo zachodniopomorskie. EM (wg inf. CBR) wej Ekokurczak zawierającej śrutę sojową zmodyfikowaną genetycznie, maści Funaben EKO itp. Rada Rolnictwa Ekologicznego zwraca się z uprzejmą prośbą o podjęcie działań w celu sprawdzenia, czy w tym przypadku nie zachodzi fakt łamania postanowień Dyrektywy 2006/114/EC Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczącej reklamy wprowadzającej w błąd i reklamy porównawczej, co sugeruje w piśmie z dnia 7 lutego 2008 r. pan Jean-Francois Hulot, Head of Unit z Directorate-General for Agriculture and Rural Development Komisji Europejskiej. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta wskazał Ministra właściwego do spraw rolnictwa oraz Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych jako instytucje kompetentne w tym zakresie, argumentując na podstawie Kodeksu cywilnego, że rolnik nie jest konsumentem, lecz osobą profesjonalnie zajmującą się rolnictwem. Rolnicze wykorzystanie gruntów w UE U żytki rolne na obszarze Unii Europejskiej stanowią ponad 40% powierzchni. Czwartą część unijnych ziem zajmują grunty orne, natomiast piątą część – użytki zielone. Tereny leśne i zadrzewione ocenia się na niemal 30%. Spośród państw unijnych największy udział gruntów ornych jest w Danii (48%) i na Węgrzech (47%). Polskę w tym względzie (36%) stawia się obok Czech (35%), Niemiec i Włoch (po 33%). Nieco niżej plasują się Hiszpania i Francja ze swoim 30-procentowym udziałem gruntów ornych w krajowych powierzchniach. Jeśli zaś chodzi o użytki zielone – to jest ich najwięcej w Irlandii i pokrywają one aż dwie trzecie całkowitej powierzchni tego kraju. Na brak pastwisk i łąk nie mogą narzekać też Wielka Brytania (42%), Holandia (38%) i Belgia (33%). Kraje skandynawskie porównywalnie mają najwięcej lasów i terenów pokrytych drze- 4 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Wobec trwającego od pięciu lat wprowadzania w błąd rolników nazewnictwem, znakowaniem oraz certyfikacją nawozów, środków poprawiających glebę i środków ochrony roślin, często niedozwolonych do stosowania w rolnictwie ekologicznym, powołujących się na rolnictwo ekologiczne, co narusza zaufanie do systemu certyfikacji i utraty dobrej opinii rolnictwa ekologicznego uprzejmie prosimy o podjęcie kroków w celu obrony interesów rolników ekologicznych. Przewodniczący Rady prof. dr Jan Kuś Uwaga rolnicy. Jednostki certyfikacyjne nie uznają wyżej wymienionych nawozów i środków ochrony roślin za ekologiczne. Rolnicy, którzy je stosowali, nie uzyskali certyfikatu i stracili dopłaty do rolnictwa ekologicznego – o czym, ku przestrodze, informuje uczestniczący w posiedzeniach Rady jej członek Marian Szałda. wami; w Finlandii stanowią one 68%, a w Szwecji 66%. Słowenia (63%), Estonia (55%) i Łotwa (52%) też mają ich dużo. Grecja natomiast ma najwięcej terenów pokrytych zaroślami (21%). EM (wg inf. CBR) Najwięksi eksporterzy jęczmienia W edług specjalistów z amerykańskiego ministerstwa rolnictwa Unia Europejska przejmie od Ukrainy tytuł największego eksportera jęczmienia na świecie. Wysokość unijnego eksportu ma osiągnąć poziom 4,4 mln ton, natomiast australijskiego wyniesie najprawdopodobniej 4,1 mln. Ukrainie przypadnie dopiero trzecie miejsce w rym rankingu, ponieważ zbiory ziarna z powodu złych warunków atmosferycznych zmniejszyły się z 11,8 mln ton w 2009 r. do 9,3 mln ton w 2010 r., a eksport notować się będzie na poziomie 4 mln ton. EM (wg inf. CBR) T echnologia Warto uprawiać jęczmień browarny Ryszard Sala J ęczmień jary uprawiany jest na cele pastewne, jako komponent pasz dla zwierząt, oraz na cele browarne, jako ziarno wykorzystywane do produkcji słodu, stosowanego w browarach do produkcji piwa. Część wyprodukowanego ziarna jęczmienia wykorzystuje przemysł kaszarski. W rejestrze odmian jęczmienia jarego znajdują się odmiany typu pastewnego i typu browarnego. Podstawą wyboru odmiany powinien być kierunek użytkowania. Każda odmiana browarna jęczmienia charakteryzuje się wartością browarną, którą określa ocena syntetyczna, a na nią składa się pięć cech: ekstraktywność, lepkość brzeczki, stopień ostatecznego odfermentowania, liczba Kolbacha i siła diastyczna. Przy wyborze odmiany brane są również inne parametry, tj: zawartość białka, energia kiełkowania, kruchość słodu i inne. Syntetyczna ocena wartości browarnej oceniana jest wg 9-stopniowej skali, gdy wartość jest wyższa – wtedy odmianę uważa się za bardziej przydatną do uprawy na cele browarne. Na cele paszowe można uprawiać wszystkie odmiany jęczmienia jarego, w tym i browarne, bo głównym kryterium wyboru jest plenność. Zasadą jest, by przy uprawie jęczmienia na cele browarne osiągnąć wysoki plon ziarna o dobrych parametrach technologicznych, ale nieprzekraczającego zawartości białka 11,5%. Wszystkie elementy uprawy muszą iść w tym kierunku, by takie parametry osiągnąć. Jęczmień jary browarny ma słaby system korzeniowy, w związku z tym wymaga gleb zasobnych w próchnicę, przewiewnych, o uregulowanym odczynie gleby. Optymalne pH wynosi od 5,6 do 7,5. Gleby łatwo zaskorupiające się mogą być ryzykowne w jego uprawie. Najlepszym przedplonem dla jęczmienia jarego są okopowe: ziemniaki i buraki cukrowe. Dobrym przedplonem jest rzepak ozimy. Stosunkowo dobrym przedplonem jest gryka, owies i kukurydza, jednak stwarza ona niebezpieczeństwo większej infekcji przez grzyby fuzaryjne. Żyto, jęczmień i pszenżyto ozime i jare uważane są za gorsze przedplony, głównie ze względów fitosanitarnych. Na dobrych glebach można uprawiać jęczmień browarny po pszenicy pod warunkiem, że nie stosowano na nią zbyt dużych dawek azotu na kłos. Nie powinno się uprawiać jęczmienia browarnego po motylkowych i strączkowych, po burakach z przyoranymi liśćmi, bo są to stanowiska zbyt bogate w azot i mogą zwiększyć ilość białka w ziarnie. Uprawa pożniwna i przedzimowa oraz uprawy wiosenne powinny być zgodne z ogólnymi zasadami agrotechniki. Wiosną jęczmień należy siać w glebę nieprzesuszoną, pulchną, niezbyt wilgotną. Opóźnienie siewu o kilka dni nie spowoduje takiej zniżki plonu, jak uprawa gleby bardzo uwilgotnionej Czynnikiem agrotechnicznym mającym największy wpływ na kształtowanie plonu jest nawożenie. Zbyt niski odczyn gleby wpływa ujemnie nie tylko na plon, ale także na wartość browarną ziarna, dlatego gleby zbyt kwaśne należy zwapnować. Wapnowanie najlepiej jest zastosować pod roślinę przedplonową lub jeszcze wcześniej. Na glebach ubogich w magnez celowym jest zastosowanie wapna magnezowego, dolomitowego lub kizerytu w dawce 40-80 kg/ha. Pod jęczmień browarny nie powinno się stosować nawożenia organicznego ze względu na możliwość zwiększenia zawartości białka w ziarnie. Nawożenie fosforowo-potasowe stosuje się jesienią pod orkę zimową lub wiosną – przed wiosenną uprawą gleby. Fosfor stymuluje rozwój systemu korzeniowego, uodparnia roślinę na suszę, przeciwdziała wyleganiu, przyśpiesza dojrzewanie i poprawia jakość ziarna. Potas polepsza zabarwienie łuski, celność ziarna, zwiększa odporność na wyleganie i choroby, obniża ilość białka w ziarnie. Nawożenie azotowe zwiększa plony i dorodność ziarna, ale równocześnie wpływa na wzrost zawartości białka w ziarnie, dlatego też w tym nawożeniu ważna jest nie tylko ilość zastosowanych składników, ale także ich forma i termin stosowania. Zalecana dawka N wynosi 30-40 kg/ha. Dawkę N w wysokości powyżej 40 kg/ha wysiewamy w przypadku, gdy: ● dysponujemy słabszym kompleksem glebowym, ● przedplon nawożony był małą dawką azotu, ● opady w okresie zimy znacznie przekroczyły normę, ● decydujemy się na prowadzenie plantacji na wysokim poziomie agrotechniki (siew w optymalnym terminie, zwalczanie chorób i szkodników, gleba zasobna w PK, odpowiedni odczyn, itp.). Dawkę N stosujemy w całości przedsiewnie w postaci nawozów szybko działających, jak saletra amonowa, saletrzak. Zarówno mocznik stosowany przedsiewnie, jak też dolistne dokarmianie tym nawozem w okresie wegetacji nie jest wskazane ze względu na możliwość podwyższenia zawartości białka w ziarnie. W zwalczaniu patogenów jęczmienia jarego stosujemy środki ochrony roślin zalecane przez IOR. Rolnik decydujący się na uprawę jęczmienia browarnego zazwyczaj zawiera umowę z podmiotem skupowym, dostarczającym ziarno do słodowni. Z tego powodu ma zapewniony odbiór surowca z gospodarstwa.□ Zalecane dawki fosforu i potasu w czystym składniku (kg/ha) Przewidywany plon w dt/ha (P2O5) (K2O) Przy zawartości składników w glebie niskiej średniej wysokiej niskiej średniej wysokiej 35 80 60 40 90 80 60 45 i więcej 100 80 60 120 100 80 5 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 T echnologia Wyniki wieloletnich doświadczeń z UGmax W Katedrze Chemii Rolnej i Biogeochemii Środowiska Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu od 2005 roku prowadzone są badania mające na celu ocenę wpływu Użyźniacza Glebowego UGmax na plonowanie roślin. Podczas kolejnych sześciu sezonów wegetacyjnych preparat aplikowano na różnych stanowiskach, pod różne rośliny, w latach o zróżnicowanym rozkładzie opadów atmosferycznych. Część doświadczeń stanowi kontynuację aplikacji UGmax na tym samym stanowisku lub są to miejsca, gdzie UGmax aplikowany jest pierwszy raz. Niezależnie od stanowiska, warunków pogodowych i ciągłości stosowania UGmax wpływał na wzrost plonu roślin. Analizując średnie z plonów roślin po aplikacji UGmax, największym przyrostem charakteryzowały się plony łubinu białego i ziemniaków jadalnych – ponad 29% w stosunku do kontroli. Przyrost plonów pozostałych roślin pozostał również na bardzo wysokim poziomie i wyniósł dla pszenicy ozimej 1 t ziarna na ha, dla buraków cukrowych ponad 10 t korzeni na ha. Dla rzepaku ozimego wzrost plonu nasion wyniósł 17%, a dla kukurydzy uprawianej na ziarno 14%. Analizując powyższe wyniki oraz pozostałe, mające na celu ocenę wpływu UGmax na glebę, zauważyć można, że UGmax jest preparatem, który korzystnie wpływa na wzrost plonu roślin a także na zawartość dostępnych składników pokarmowych w glebie, poziom materii organicznej oraz żyzność i produktywność gleby. Reasumując wyniki uzyskane w ciągu ostatnich sześciu sezonów wegetacyjnych, stwierdzić należy, że UGmax firmy BOGDAN jest preparatem, którego stosowanie jest jak najbardziej uzasadnione, również w aspekcie ekonomicznym. Więcej informacji na temat UGmax znajdziecie Państwo na stronie www.ugmax.pl Karolina Frąckowiak-Pawlak Katedra Chemii Rolnej i Biogeochemii Środowiska Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu Średnie plony roślin z doświadczeń prowadzonych w UP Poznań 2005-2010 Plon w dt/ha Warianty Pszenica Buraki Rzepak ozima cukrowe ozimy Łubin Ziemniaki biały* jadalne* Kukurydza na ziarno* Kontrola 49,2 548,9 34,2 25,6 410,4 89,2 Z UGmax 59,4 655,5 40,1 33,1 531,3 101,8 Przyrost plonu % 20,73 19,42 17,25 29,30 29,46 14,13 * doświadczenie prowadzone krócej niż 6 lat 6 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 O C E NA przezimowania P lon rzepaku ozimego jest w dużym stopniu uzależniony od stanu jego przezimowania. Ocena stanu przezimowania jest ważna, gdyż to na jej podstawie podejmujemy decyzje odnośnie zabiegów agrotechnicznych w okresie wiosennym, a czasem nawet o konieczności likwidacji plantacji. Oceny przezimowania dokonujemy po zejściu pokrywy śnieżnej, gdy gleba jest rozmarznięta i rusza wegetacja. Dokonujemy oceny stanu zdrowotnego roślin i ich obsady na jednym metrze kwadratowym. Liczymy ilość zdrowych roślin lub z lekkimi uszkodzeniami liści, ale ze zdrowym systemem korzeniowym i zdrową szyjką korzeniową. Takie rośliny gwarantują uzyskanie dobrego plonu. Rośliny z uszkodzonym stożkiem wzrostu, ale zdrowymi korzeniami i szyjką korzeniową wydadzą pędy boczne, jednakże plon będzie niższy. Rośliny zdrowe i lekko uszkodzone liczymy na wyznaczonych losowo miejscach o powierzchni 1 m². Dla ułatwienia oceny można liczyć liczbę roślin w rzędzie na odcinku o długości zależnej od rozstawy rzędów (patrz tabela). Ilość miejsc oceny zależy od wielkości plantacji i powinna wynosić na plantacjach do 2 ha – 6-8, do 10 ha – 12-14, a na większych – 15-20 miejsc. Stan przezimowania rzepaku oceniany jest jako dobry, gdy na 1 m² jest wiecej niż 50 zdrowych, równomiernie rozmieszczonych roślin. Na plantacjach takich wykonujemy podstawowe, standartowe zabiegi agrotechniczne w okresie wiosennym. Za nieco przerzedzoną uznaje się plantacje przy około 40 roślinach na m². Powierzchni 1 m² odpowiada Rozstawa rzędu w cm 45 40 Długość rzędu w cm 222 250 T echnologia EFEKTYWNOŚĆ produkcji prosiąt rzepaku Kazimierz Loranty Gdy obsada na 1 m² wynosi 25-35 roślin zdrowych i częściowo uszkodzonych, ale równomiernie rozmieszczonych, to plantację można pozostawić. Taka plantacja wymaga jednak dodatkowych nakładów i staranniejszych zabiegów agrotechnicznych. Na takich plantacjach należy jak najwcześniej wiosną zastosować nawożenie, aby wzmocnić osłabione rośliny i spowodować ich intensywny rozwój. Należy zastosować nawozy azotowe szybko działające, najlepiej saletry: wapniową lub amonową. Dobre efekty daje dodatkowe stosowanie nawożenia dolistnego w okresie wiosennym. Niska obsada, częściowo uszkodzone rośliny to dobre warunki do rozwoju chwastów. Zabiegi odchwaszczające w okresie wiosennym powinny być więc wykonane nawet przy małym zachwaszczeniu herbicydami o dobrej skuteczności i optymalnym terminie. Słabe, uszkodzone roślinny są również częściej atakowane przez choroby i szkodniki. Plantacja powinna być dokładnie obserwowana. Przy wystąpieniu patogenów powinien być zastosowany szybko zabieg środkami chemicznymi o wysokiej skuteczności. Plon rzepaku z takich plantacji o gorszym przezimowaniu może być obniżony, ale bardziej opłacalny niż po przesianiu inną rośliną. Plantacje, na których obsada jest mniejsza niż 20-25 nierównomiernie rozmieszczonych roślin na 1 m², powinny być zaorane i przesiane roślinami jarymi. Dobierając gatunek rośliny do przesiania zaoranej uprawy rzepaku, należy zwrócić szczególną uwagę na działanie następcze stosowanych wcześniej herbicydów.□ następujący odcinek długości rzędu: 35 30 25 20 15 12 286 333 400 500 666 833 Małgorzata Duda D ochód uzyskiwany przez hodowcę jest wynikiem różnicy kosztów poniesionych na wyprodukowanie tucznika a ceną uzyskaną za produkt finalny. Cena sprzedaży i koszt wyprodukowania tucznika jest zależny od efektywności produkcji w gospodarstwie, która jest wynikiem oddziaływania wielu czynników, a najważniejszym jest człowiek i jego działania. Jako przykład działania i naśladowania mogą służyć wyniki osiągane przez innych hodowców czy to w kraju, czy poza granicami. W tabeli 1. przedstawiono niektóre wyniki osiągane w hodowli trzody chlewnej przez hodowców duńskich, natomiast tabela 2. pokazuje roczną produkcję tuczników od jednej lochy. Na efekt osiągany przez hodowcę główny wpływ mają zarządzanie, genetyka, status zdrowotny stada oraz żywienie. Zarządzanie W tym dziale mieszczą się wszelkie zagadnienia związane z budynkami i ich wyposażeniem, ogólnie pojętym środowiskiem przebywania zwierząt, organizacją pracy we wszystkich sektorach na każdym etapie produkcji, bioasekuracją fermy, dobrostanem zwierząt oraz prowadzeniem dokumentacji. Szeroko pojęte zarządzanie to klucz do osiągnięcia sukcesu. Każdy hodowca powinien zrobić wszystko, aby precyzyjnie przestrzegać zasad prowadzenia dobrej hodowli. Aby kontrolować efekty swoich działań, hodowca powinien posiadać pewną bazę danych w postaci wyników osiąganych w gospodarstwie. Koniecznością jest więc prowadzenie dokumentacji hodowlanej, która umożliwia śledzenie parametrów produkcyjnych i na tej podstawie reagowanie z wyprzedzeniem na wszelkie niepokojące zmiany. Tabela 1. Niektóre wyniki osiągane w hodowli trzody chlewnej przez hodowców duńskich Wyniki produkcyjne Najlepsze 25% Średnio Liczba prosiąt odsadzonych od lochy na rok (szt.) 29,9 27,3 Liczba prosiąt żywo urodzonych na miot (szt.) 14,5 14 Liczba prosiąt martwo urodzonych (szt.) 1,9 1,8 Współczynnik wyproszeń (%) 89,5 86,7 Przyrosty dzienne od 10-100 kg (g) 919 904 Tabela 2. Roczna produkcja tuczników od jednej lochy w wybranych krajach Kraj Ilość uzyskanych tuczników od lochy rocznie DANIA 23,9 HOLANDIA 22,0 FRANCJA 19,4 AUSTRIA 18,9 POLSKA 14,8 7 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 T echnologia Dokładnie prowadzona dokumentacja jest również źródłem informacji dla lekarza weterynarii prowadzącego fermę lub będącego doradcą, gdyż na podstawie tych danych może on skoncentrować swoje działania na tym etapie produkcji, który cechuje się najgorszymi efektami lub jest przyczyną obniżonego poziomu hodowli. Prowadzona dokumentacja umożliwia również porównanie osiąganych efektów po zmianach wprowadzonych w zarządzaniu czy programie profilaktycznym stada (czasami efekt ten jest widoczny po długim czasie i trudno bez danych powiązać go z określonymi działaniami). W danych fermy powinny znajdować się informacje dotyczące zarówno stada podstawowego, jak i dalszego tuczu. nymi osiąganymi przez gospodarstwo, objawami klinicznymi obserwowanymi w chlewni, wynikami badania anatomopatologicznego. Posiadając powyższe informacje, można dokonać wyboru odpowiedniego materiału do badań (są to najczęściej krew, zmienione chorobowo narządy, kał, wymazy) oraz określić kierunek badań. Czasami konieczne jest wykonanie dodatkowych badań, aby precyzyjnie przygotować program szczepień lub ustalić sposób postępowania ze stadem. Wysłanie przypadkowych prób od pojedynczych zwierząt nie może stanowić odpowiedniego materiału do wyciągnięcia wniosków i ustalenia odpowiedniego, skutecznego programu leczniczego lub profilaktycznego. Genetyka Żywienie loch Konieczność utrzymania produkcji na odpowiednim poziomie ilościowym i jakościowym wymaga od właściciela ciągłej wymiany zwierząt stada podstawowego. W stadzie loch remont powinien wynosić ok. 30-40% rocznie, co powoduje, że w ciągu 3-4 lat wymieniamy wszystkie zwierzęta stada podstawowego. Wybór materiału genetycznego to jeden z podstawowych dylematów hodowcy, przy wyborze należy się kierować warunkami panującymi na fermie oraz wymaganiami zwierząt wprowadzanych do stada (nawet zwierzęta z najlepszą genetyką nie zapewnią osiągnięcia dobrych wyników bez odpowiedniej opieki). Czynnikami, na które należy zwracać uwagę, są: plenność, opiekuńczość, mleczność, czas użytkowania, tempo wzrostu, a także mięsność. Żywienie loch powinno być dostosowane do określonego momentu cyklu hodowlanego, bo tylko w ten sposób możemy uzyskać liczny miot o odpowiedniej wadze urodzeniowej prosiąt. Duże i żywotne prosięta gwarantują z kolei mniej problemów z odchowem, odsadzeniem i dalszym tuczem. Żywienie loch w okresie laktacji i w czasie pierwszych trzech tygodni ciąży ma decydujący wpływ na zróżnicowanie miotu, natomiast żywienie w ostatnich 2-3 tygodniach ciąży odpowiada za masę urodzeniową prosiąt. Istotne problemy to jakość podawanej paszy (powinna być sporządzana z materiałów paszowych wysokiej jakości), ilość zjadanej paszy przez zwierzęta oraz zapewnienie zwierzętom dostępu do odpowiedniej ilości czystej wody. Należy pamiętać, że nawet najlepiej zbilansowana pasza nie przyniesie spodziewanych efektów, jeżeli zwierzęta nie pobiorą odpowiedniej jej ilości. Ma to szczególne znaczenie u loch na porodówce, gdzie często pierworódki nie są w stanie zjeść takiej porcji paszy, aby zapewnić odpowiednią mleczność i odchować prosięta (zwłaszcza przy licznych miotach). Konsekwencją tego jest nadmierna utrata masy ciała przez lochę i trudności z „wejściem” w kolejną ruję oraz obniżeniem jakości dojrzewających na jajniku pęcherzyków, czego efektem jest mniej liczny kolejny miot czy duże zróżnicowanie prosiąt. Podsumowując, możemy stwierdzić, że: ● w hodowli trzody chlewnej istnieje wiele krytycznych punktów składających się na osiągnięcie sukcesu, Status zdrowotny Znajomość poziomu zdrowia zwierząt jest bardzo istotnym elementem prowadzenia produkcji. Bez określenia rodzaju i stopnia zakażenia nie mamy możliwości wprowadzenia jakichkolwiek celowych działań profilaktycznych czy eliminacji choroby z fermy. Rozpoznanie czynników chorobotwórczych przeprowadza się na podstawie badań laboratoryjnych. Bardzo ważne jest określenie kierunku badań i powinien dokonać tego lekarz weterynarii po zapoznaniu się z problemami występującymi na fermie. Lekarz dokonując wyboru, kieruje się wynikami produkcyj- 8 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 ● głównym celem powinno być wyprzedzanie zagrożeń i działania prewencyjne, ● prawidłowo zaprojektowane budynki, odpowiednia wentylacja, spełnienie zasad bioasekuracji to pierwszy etap w drodze do efektywnej produkcji, ● zdrowie zwierząt i jego kontrola przez odpowiednią profilaktykę oraz stworzenie właściwych warunków środowiskowych mają wpływ na poziom kosztów i tempo wzrostu. Opracowano na podstawie wykładu lek. wet. B. Cegiełki nt. „Jak uzyskać maksymalną liczbę prosiąt od maciory?” przedstawionego na szkoleniu w CDR Poznań w dniach 16-18.11.2010.□ Warto wiedzieć Pożyczone cechy Naukowcy odkryli, że w Meksyku przetrwały odmiany pszenicy, która została tam sprowadzona przez księży przed ponad 500 laty do wyrobu opłatków. Odmiany te posiadają cechy, które są odporne na suszę i wysokie temperatury, a zatem cenne dziś, gdy stanęliśmy w obliczu globalnego ocieplenia klimatu na Ziemi. Od obecnie uprawianych odmian różni je przede wszystkim długość korzeni – stare odmiany mają je dłuższe, dzięki czemu mogą czerpać wodę i substancje odżywcze z większej głębokości. Aby uzyskać rośliny odporne na suszę i jednocześnie wysokowydajne, naukowcy skrzyżowali stare odmiany z nowymi. EM (wg inf. CBR) T echnologia fot.: K. Wieczorkiewicz Zboża w żywieniu trzody Krzysztof Winiszewski Z iarno zbóż w naszym kraju ma bardzo duże znaczenie gospodarcze. Znajduje zastosowanie w przetwórstwie (mąka, kasza, płatki), jak również w żywieniu zwierząt gospodarskich. Ze względu na swoje właściwości ma szczególne znaczenie w żywieniu trzody jako pasza treściwa. Charakteryzuje się dużą wartością energetyczną (duży udział skrobi) i niską zawartością wody. Należy jednak zwrócić uwagę, iż przydatność poszczególnych gatunków zbóż uzależniona jest od zawartości substancji antyżywieniowych, włókna oraz od właściwości dietetycznych, smakowych i innych. Szczególnie duże znaczenie ma jęczmień, który można stosować praktycznie bez ograniczeń w zależności od potrzeb pokarmowych zwierząt. Oprócz tego w jego składzie jest najmniej substancji antyżywieniowych, a wysokie walory dietetyczne powodują, że ziarno jest smaczne („słodkie”) i chętnie zjadane. Mankamentem może być twarda, włóknista łuska, dlatego w żywieniu prosiąt i warchlaków udział nie powinien wynosić więcej niż 40-50%. W tym konkretnym przypadku alternatywą może być stosowanie jęczmienia bezłuskowego (ewentualnie zastosować obłuszczenie). Następnym gatunkiem jest pszenica, która zawiera nieco więcej substancji antyżywieniowych, a jej działanie mlekopędne jest szczególnie przydatne w żywieniu loch karmiących i prosiąt. Aby polepszyć jej wykorzystanie, należy zmielić ją dosyć grubo. Wartość pokarmowa owsa jest zbliżona do jęczmienia, ale czynnikiem limitującym w skarmianiu jest duży udział włókna (powyżej 10%) i duży udział tłuszczów nawet 5%. Dlatego znajduje zastosowanie w żywieniu loch niskoprośnych i rozpłodników, natomiast w innych grupach ograniczenie jest do 10-15%. Jednym z najbardziej powszechnych zbóż w żywieniu świń jest pszenżyto. Skarmianie nie jest jedynie zalecane dla prosiąt. Posiada ono najlepsze cechy z żyta i pszenicy. Oprócz korzystnych parametrów żywieniowych (porównywalne do pszenicy) jest plenne i tolerancyjne na warunki glebowe. Największą jego wadą jest niestabilność w składzie chemicznym ziarna uzależniona od rodzaju gleby, nawożenia i stopnia odnowienia materiału siewnego. Żyto jest paszą typowo energetyczną. Zawartość białka jest niska, ale jego skład aminokwasowy jest korzyst- 9 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 niejszy niż w pozostałych gatunkach. Głównym czynnikiem ograniczającym w żywieniu jest duża zawartość substancji antyżywieniowych. Do nich należy zaliczyć alkilorezorcynole, taniny, inhibitory enzymów trawiennych, mykotoksyny i zanieczyszczenia sporyszem. Jest niechętnie zjadane, a stosowane w większych ilościach powoduje zaburzenia w układzie pokarmowym, negatywnie wpływając na ogólną ilość pobranej paszy, co ujemnie odbija się na dobowych przyrostach. Żyto ma działanie zatwardzające i wzdymające, dlatego należy go wykluczyć u loch wysokoprośnych i karmiących. Skarmiane w ograniczonych ilościach, podobnie jak jęczmień, pozytywnie wpływa na jakość mięsa i tłuszczu. Dla loch luźnych i niskoprośnych bezpieczny udział to 10-20%, a dla tuczników w I okresie tuczu – 20-30%. II okres tuczu – 30-45%. W pozostałych grupach nie jest zalecane. Kukurydza, podobnie jak żyto, jest paszą typowo energetyczną, a stosunek białka do energii jest niski. Dodatkowym czynnikiem energetycznym jest wysoka zawartość tłuszczu na poziomie 4-5%, który negatywnie oddziaływuje na jakość słoniny. Dlatego w końcowej fazie tuczu nie należy stosować dużo śruty kukurydzianej. Niewielka zawartość włókna powoduje, że jest paszą łatwo strawną i można ją skarmiać we wszystkich grupach świń. Aby uzyskać odpowiednie wyniki, stosując zboża w żywieniu trzody, zachodzi konieczność uzupełnienia ich koncentratami białkowymi lub premiksami.□ T echnologia ► Zgłoszenie bydła do rejestru IRZ przez internet P o wejściu do Unii Europejskiej Polaka została zobowiązana do wdrożenia unijnego systemu gwarantującego żywność bezpieczną dla zdrowia konsumentów. Ważnym elementem tego sytemu jest rejestr oznakowanych zwierząt gospodarskich. Aktualizowany na bieżąco rejestr pozwala ustalić skąd pochodzi dana sztuka i jak od urodzenia była przemieszczana. Aktualizacja rejestru przez ARiMR dokonywana jest na postawie informacji, jakie dostarczają rolnicy. Każdy posiadacz zwierząt takich jak bydło, owce, kozy i świnie ma ustawowy obowiązek zgłaszania zmiany stanu stada. Jest to ważny element unijnego systemu gwarantującego bezpieczeństwo zdrowotne żywności. Agencja i Służby Weterynaryjne mogą w oparciu o taki rejestr szybko ustalić skąd pochodzi konkretna, odpowiednio oznakowana sztuka, która np. trafiła do rzeźni i jak była przemieszczana od momentu urodzenia. Mając dostęp do takich informacji, Inspekcja Weterynaryjna jest w stanie szybko zlokalizować i zlikwidować ognisko zwierzęcej choroby, jeśli takowe się pojawi, a tego nigdy nie można wykluczyć. Od 1 stycznia 2009 r. ruszyły także kontrole prowadzone przez Inspekcję Weterynaryjną w zakresie zasad wzajemnej zgodności, dotyczące zgodności danych zawartych w systemie IRZ ze stanem faktycznym stwierdzonym w gospodarstwie, a stwierdzone nieprawidłowości mogą mieć swoje finansowe skutki w postaci pomniejszenia należnych dopłat bezpośrednich. Wszystkie te działania mają na celu wymuszenie na producentach i przetwórcach terminowego dokonywania zgłoszeń, które reguluje znowelizowana 25 czerwca 2009 r. ustawa o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt (Dz. U. Nr 116, poz. 976). Cezary Chojnacki W większości przypadków u bydła, owiec i kóz obowiązuje 7-dniowy okres dokonywania zgłoszeń. Jest to dość krótki termin, który w praktyce nie pozwala na jednoczesne łączenie wielu zdarzeń i wymaga częstych wizyt w biurze powiatowym. W skrajnych przypadkach na 1 posiadaną krowę mogą przypadać aż 4 wizyty w roku. Nie tak trudno wyobrazić sobie, co dzieje się, gdy rolnik posiada 15 i więcej krów. Aby rolnik nie musiał tracić czasu na wędrówki do biura powiatowego ARiMR, Agencja w 2008 r. uruchomiła elektroniczny sposób komunikowania się posiadaczy zwierząt z Centralną Bazą Danych IRZ i stale doskonali ten program. Wszystkie osoby, które mają dostęp do komputerów z łączem internetowym, mogą korzystać z elektronicznego sposobu przekazywania danych do CBD IRZ. Nadawanie uprawnień do przekazywania danych za pośrednictwem internetu odbywa się na podstawie wniosków o przyznanie dostępu do systemu informatycznego ARiMR (oddzielnie dla producentów będących osobami fizycznymi oraz dla producentów będących osobami prawnymi). Posiadacz zwierząt powinien dostarczyć do biura powiatowego ARiMR wniosek o przyznanie loginu i kodu dostępu do Systemu Informatycznego IRZ ARiMR wraz z regulaminem korzystania z konta, podpisanym przez zainteresowanego. Dane nowo utworzonego konta internetowego są wysyłane wnioskodawcy. Od momentu otrzymania loginu i hasła posiadacz zwierząt może korzystać z elektronicznej formy składania zgłoszeń poprzez aplikację CK IRZ. Obecnie aplikacja CK IRZ umożliwia posiadaczom zwierząt składanie w wersji elektronicznej następujących dokumentów zgłoszeń i dokumentów zapotrzebowań: 10 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 ► Zgłoszenie owiec albo kóz do rejestru ► Zgłoszenie przemieszczenia bydła, owiec albo kóz ► Zgłoszenie padnięcia, zabicia, uboju gospodarczego bydła, owiec albo kóz ► Zgłoszenie uboju bydła w rzeźni ► Zgłoszenie unieszkodliwienia zwłok bydła, owiec albo kóz ► Wniosek o przydzielenie puli numerów dla bydła ► Wniosek o wydanie duplikatu paszportu dla bydła ► Wniosek o przydzielenie puli numerów duplikatów kolczyków dla bydła, owiec albo kóz ► Zgłoszenie świń do rejestru ► Zgłoszenie uboju w rzeźni owiec albo kóz ► Zgłoszenie uboju świń w rzeźni ► Zgłoszenie unieszkodliwienia zwłok świń ► Zgłoszenie zmiany stanu stada świń Ponadto istnieje możliwość zgłaszania do rejestru zwierząt z gatunku owce lub kozy, oznakowanych identyfikatorem elektronicznym. Dodatkowo dyspozycja „Zamówienie” duplikatów kolczyków dla bydła, owiec i kóz została zastąpiona dyspozycją „Wniosek” o przydzielenie puli numerów duplikatów kolczyków dla bydła, owiec albo kóz, który wiernie odzwierciedla papierową wersję wniosku. Zima to dobry czas na przetestowanie tej formy dokonywania zgłoszeń, aby w czasie spiętrzenia prac polowych móc je przeprowadzać, siedząc wieczorem przy własnym biurku i nie tracąc jakże cennego czasu na osobiste dostarczenie np. jednego zgłoszenia urodzenia cielęcia.□ Źródło www.arimr.gov.pl T echnologia OZE Odnawialne źródła energii Małgorzata Grudzień OZE szłości. Do grupy biomasy w postaci stałej zalicza się drewno i odpady pochodzące z przeróbki, np. zrębki, kora, trociny, wióry, rośliny energetyczne – wierzba, topola, pozostałości z produkcji rolniczej typu słoma, a także niektóre organiczne odpady komunalne i przemysłowe. Mogą one być stosowane do ogrzewania w formie nieprzetworzonej, lecz efektywniejsze wykorzystanie wymaga odpowiedniej obróbki. Biomasa płynna wykorzystywana jest głównie jako dodatek do paliw w transporcie, są to np. alkohole – etanol i metanol, wytwarzane z trzciny cukrowej lub kukurydzy (biopaliwa) oraz olej otrzymywany z roślin oleistych (biodiesel), które mogą być dodawane do tradycyjnych paliw. Biogaz to gazowa postać biomasy – powstaje na składowiskach odpadów organicznych oraz oczyszczalniach ścieków. Powstały w ten sposób gaz jest mieszaniną metanu i dwutlenku węgla. Nie wymaga on dodatkowego przetwarzania, potrzebna jest tylko sieć przesyłu oraz urządzenia do jego spalania. to niewyczerpalne zasoby energetyczne dostarczane przez naturę. Energia słoneczna jest całkowicie darmowa, natomiast biomasa jest z reguły tańsza od tradycyjnych nośników energii, takich jak gaz, olej opałowy czy nawet węgiel i drewno. Dlatego też wykorzystanie odnawialnych źródeł energii jest korzystne nie tylko dla środowiska naturalnego, ale również dla użytkowników ze względów ekonomicznych. W ustawie o prawie energetycznym odnawialne źródła energii ujęte są jako źródła wykorzystujące w procesie przetwarzania energię wiatru, promieniowania słonecznego, geotermalną, prądów, fal, spadku rzek, jak również energię pozyskiwaną z biomasy, biogazu wysypiskowego, a także z biogazu powstałego w procesach odprowadzania lub oczyszczania ścieków albo też rozkładu cząstek roślinnych i zwierzęcych. Do odnawialnych źródeł energii zaliczamy: 1. – biomasę – będącą najstarszym znanym źródłem energii, występuje w formie stałej, płynnej lub gazowej, – energię wody – dostarczającą światu około 20% elektryczności, – energię wnętrza Ziemi – zwaną też geotermalną, – energię wiatru – wykorzystywaną już przed 4 tysiącami lat, – energię Słońca – trudną do akumulacji, lecz za to tysiąckrotnie przekraczającą globalne zapotrzebowanie. Do OZE zalicza się również część odpadów komunalnych i przemysłowych, jak na przykład odpady organiczne i ścieki. Współcześnie, zarówno w Polsce, jak i na świecie, najczęściej wykorzystuje się energię biomasy. Biogaz i biomasa uważane są za energię przy- Fot.: P. Miler 2. 3. 4. 5. 11 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Ponadto istnieje obowiązek zakupu energii z alternatywnych źródeł na odpowiednim poziomie w naszym kraju. Według rządowych programów najpóźniej w 2020 roku w każdej gminie powinna być co najmniej jedna biogazownia. Najwięcej energii odnawialnej produkują województwa pomorskie i kujawsko-pomorskie. Rozwojowi energetyki odnawialnej w Polsce nie sprzyja fakt, że nasz kraj posiada bogate złoża węgla kamiennego i brunatnego. Spalanie węgla dostarcza Polsce najwięcej, bo aż 94% energii elektrycznej, jednocześnie węgiel powoduje też największe zanieczyszczenie środowiska. Dlatego kraje wysoko rozwinięte rezygnują z niego na rzecz innych surowców. Spalanie węgla zapewnia im jedynie 10% energii. Niewyczerpywalność, nieszkodliwość dla środowiska i niskie ceny odnawialnych źródeł energii to istotne zalety. W odróżnieniu od źródeł konwencjonalnych są dostępne na całym świecie, chociaż nie wszędzie w tym samym stopniu. W skali kraju produkcja energii odnawialnej pozwala uniezależnić się od importu paliw, zwiększając tym samym bezpieczeństwo energetyczne. W skali lokalnej umożliwia redukcję nadwyżek w rolnictwie (na przykład ziemniaków czy roślin oleistych), pozwala zagospodarować nieużytki, przyczynia się także do zmniejszenia bezrobocia. Najistotniejszą zaletą OZE pozostaje jednak ich przyjazność dla środowiska, fakt, że nie powodują wzrostu koncentracji gazów cieplarnianych w atmosferze i tym samym zwiększenia niepokojących zmian klimatycznych, których ewentualnych skutków nie jesteśmy w stanie w pełni przewidzieć.□ T echnologia Trzymanie bydła na uwięzi w gospodarstwach ekologicznych Halina Szałda Uwaga! Z dniem 1 stycznia 2011 obowiązują nowe wzory formularzy w sprawie odstępstw od zasad obowiązujących w rolnictwie ekologicznym. Formularze są dostępne na stronie internetowej Głównego Inspektora IHARS. właściwy druk, wypełnić go i przesłać do zaopiniowania do jednostki certyfikującej. Po wydaniu odpowiedniej opinii wniosek jest kierowany przez JC do wojewódzkiego inspektora JHARS. Który formularz wypełnić? 1. Formularz F-6 Wniosek o wydanie zgody na trzymanie bydła na uwięzi w małym gospodarstwie. Wniosek ten składany jest na podstawie art. 39 rozporządzenie Komisji (WE) nr 889/2008. Odstępstwo to dotyczy ogólnie trzymania bydła na uwięzi w małych gospodarstwach: ● w budynku inwentarskim, ● na pastwisku. Za małe gospodarstwo można uznać gospodarstwo, w którym ilość bydła w stadzie podstawowym nie powinna przekraczać 40 szt. Jednostka certyfikująca może dopuścić utrzymywanie bydła na uwięzi w małych gospodarstwach: ● jeżeli nie ma możliwości podzielenia zwierząt na grupy odpowiednie do ich sposobu zachowania, ● jeżeli bydło ma dostęp do pastwisk w okresie wypasania, 12 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Fot.: P. Miler T rzymanie zwierząt na uwięzi w gospodarstwach ekologicznych jest zabronione z wyjątkiem przypadków, gdy działania są ograniczone czasowo i tylko w uzasadnionym zakresie. Producenci w rolnictwie ekologicznym mogli w okresie do 31 grudnia 2010 roku trzymać bydło na uwięzi w budynkach, które zostały wybudowane przed 24 sierpnia 2000 roku bez ubiegania się o wydanie pozwolenia przez wojewódzkiego inspektora JHARS, pod warunkiem, że zwierzęta mają zapewniony regularny ruch, a chów odbywa się zgodnie z wymaganiami dobrostanu, na wygodnie wyściełanych stanowiskach. Producenci w rolnictwie ekologicznym chcący z zachowaniem ciągłości nadal trzymać bydło na uwięzi, w okresie po 31 grudnia 2010 będą musieli uzyskać pozwolenie wojewódzkiego inspektora JHARS zgodnie z obowiązującymi przepisami w rolnictwie ekologicznym, na zastosowanie odstępstwa od warunków produkcji ekologicznej, przewidzianego w art. 95 ust.1 rozporządzenia Komisji (WE) nr 889/2008. Na wniosek indywidualnego producenta wojewódzki inspektor JHARS może nadal zezwalać na stosowanie ww. odstępstwa w okresie przejściowym kończącym się 31 grudnia 2013 roku, pod warunkiem, że co najmniej dwa razy w roku przeprowadzone będą przez upoważnioną jednostkę certyfikującą wizyty kontrolne, o których mowa w art. 65 ust. 1 rozporządzenia Komisji (WE) nr 889/2008. Podsumowując, na stronie internetowej GIJHARS mamy dwa wnioski o trzymanie bydła na uwięzi: należy pobrać ● pod warunkiem, że bydło ma dostęp do obszarów na otwartej przestrzeni przynajmniej dwa razy w tygodniu, gdy wypasanie nie jest możliwe. 2. Formularz F-11 Wniosek o wydanie zgody na trzymanie w budynkach inwentarskich bydła na uwięzi. Wniosek ten producent ekologiczny składa na podstawie art. 95 ust. 1 rozporządzenia Komisji (WE) nr 889/2008 i dotyczy przede wszystkim gospodarstw dużych (powyżej 40 sztuk bydła w stadzie) w budynkach, które zostały wybudowane przed dniem 24 sierpnia 2000 roku. W tym przypadku obowiązują dwie wizyty kontrolne w gospodarstwie. W warunkach województwa świętokrzyskiego zdecydowana większość gospodarstw powinna wypełniać formularz F-6, który dotyczy małych gospodarstw. Decyzje w ramach wyżej wymienionych odstępstw będą wydawane na czas określony.□ Rok w pasiece y miesięczne Porad LUTY Józef Kołaczek, mistrz pszczelarski „Gdy pszczółki w lutym latają – w marcu się za to chowają”. Po oblocie należy: – dokonać wglądu do rodzin, które wzbudziły nasz niepokój (nie oblatywały się, pszczoły pełzały, mrowiły, nadmiernie brudziły ule kałem). – w ulach z osypanymi rodzinami należy szczelnie zatkać wylotki, ule zabrać z pasieczyska, aby nie były przyczyną rabunków i źródłem zakażeń. Osyp spalić lub zakopać, a ule wyczyścić i wydezynfekować. – rodziny głodne dokarmić. Pszczelarz wybiera jeden ze sposobów dokarmiania: 1. dokarmiamy poprzez wstawienie plastrów z zapasami, systematyczne ich odsklepianie; 2. plaster odsklepiony wstawić w środek gniazda lub obok czerwia. Dobrze jest podać plaster P owszechnie wiadomo, że luty to środek zimy, że nic się w pasiece nie dzieje. Anomalie pogodowe są jednak różne i nasze zachowanie musi być dostosowane do stanu pogody, a nie do pory roku. Silne mrozy i śniegi są przypisane tej porze roku, ale znamy też przypadki lekkich przymrozków, a czasem i tygodniowych odwilży z temperaturą do plus 10 stopni i wyższej. Może się zdarzyć, że temperatura jest ok. +12, +15°C w dni bezwietrzne i wówczas rodziny oblatują się. Obloty te, zwane oczyszczającymi, występują wówczas, gdy jelito grube pszczół jest nadmiernie wypełnione kałem. ● ● ● Fot.: J. Kołaczek T echnologia wraz z zapasami i pierzgą; 3. ciasto miodowo-cukrowe w ilości od 0,5-1,5 kg (wykonać je można samemu lub kupić gotowy produkt). Sporządzamy je następująco: 1 kg cukru pudru, 33 dkg płynnego miodu i wygniatamy. Ciasto dodaje się na górne beleczki po rozsunięciu środkowych beleczek. Jeśli rodzina pobrudziła swój ul ponad przeciętną miarę, to znaczy, że rodzina wymaga leczenia. Należy pobrać próbki (20 do 50 świeżo spadłych pszczół, miękkie, a nie stare, suszone pszczoły z jesiennego osypu), zapakować i przesłać do właściwych terenowych zakładów higieny weterynaryjnej celem przebadania. Pszczoły pobiera się przez wylot za pomocą wygiętego drutu lub z dennicy w ulach rozbieralnych. Jeśli potwierdzą chorobę, wtedy należy podjąć leczenie. Po badaniach uzyskamy zalecenie o sposobie i środkach leczenia.□ Kilka zaleceń na luty 1. Należy się spodziewać pierwszego oblotu, a więc i być w pasiece w czasie jego trwania. Zanotować temperaturę w czasie oblotu i obserwować zachowanie się pszczół. Przed spodziewanym oblotem sprawdzić drożność wylotów (wygarnąć spadłe pszczoły, które blokują wylot, lub wymienić dennice). Uruchomić poidło, najlepiej w miejscu nasłonecznionym. 2. 3. 13 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 4. 5. 6. Pobrać próbki pszczół do badań, gdy podejrzewamy chorobę, i przekazać do badań. Po oblocie zmniejszamy wylotki, w rodzinach słabych i podejrzanych o chorobę do 2 cm, by nie dopuścić do rabunku i rozwleczenia choroby. Jeśli są ocieplenia w ulu, to sprawdzić, czy są suche, mokre – wymienić. O grodnictwo nają się po 30–40 dniach od kwitnienia, gdy osiągną fazę dojrzałości zbiorczej, tj. są wyrośnięte i mają jędrną i błyszczącą skórę. Odmiany. UPRAWA BAKŁAŻANA Marta Gil-Barańska B akłażan – czyli oberżyna, nazywana też „gruszką miłości” jest rośliną z rodziny psiankowatych i zalicza się do warzyw ciepłego klimatu, w Polsce uprawiana jest więc wyłącznie pod osłonami typu tunele foliowe lub szklarnie. Bakłażany mają wysoką wartość smakową i odżywczą. Cechuje je bardzo korzystny skład soli mineralnych, zawierają dużo potasu, wapnia, żelaza i fosforu, spożywanie tego warzywa przyczynia się do obniżenia poziomu cholesterolu we krwi, działa wzmacniająco na serce i usprawnia wydalanie nadmiaru płynów z organizmu. Wymagania uprawowe. Oberżynę najlepiej uprawiać w cyklu wiosenno-letnim, gdyż w tym okresie koszty produkcji będą najniższe. Optymalna temperatura w ciągu dnia dla uprawy tej rośliny wynosi 24–280C w dni słoneczne, a w pochmurne ok. 22–250C, natomiast nocą powinna wynosić powyżej 150C. Korzystnym zabiegiem jest ściółkowanie podłoża czarną folią polipropylenową i czarną włókniną polipropylenową, pod którymi panuje wyższa temperatura, dzięki czemu rośliny wchodzą wcześniej w okres owocowania oraz dają wyższy plon z m2. Gatunek ten źle znosi zarówno nadmiar, jak i niedobór wody, gdy wzrasta wilgotność powietrza rośliny są narażone na choroby grzybowe, dlatego też nie należy zraszać roślin i zaleca się utrzymywanie wilgotności względnej powietrza na poziomie ok. 80%. Oberżyna posiada silnie rozbudowany system korzeniowy, z tego względu można ją podlewać obficie, lecz niezbyt często. Wymagania pokarmowe bakłażana są bardzo duże, nawożenie powinno być oparte na szczegółowej analizie chemicznej składu podłoża. Ważne jest systematyczne dostarczanie składników pokarmowych roślinom przez cały okres wegetacji. Uprawa. Bakłażany można uprawiać w wełnie mineralnej lub bezpośrednio w gruncie tunelu czy szklarni, w substracie torfowym, na podkładach grzejnych z balotów słomy, w mieszance trocin drzewnych z korą sosnową lub w podłożu z włókien kokosowych. Pierwszym krokiem powinno być przygotowanie rozsady, w tym celu należy wysiać nasiona w okresie od stycznia do marca do skrzynek, aby uzyskać ok. 100 siewek trzeba wysiać 1 gram nasion. Okres produkcji rozsady wynosi ok. 8–10 tygodni, w tym czasie należy utrzymywać temperaturę na poziomie 24–320C w dzień, a w nocy o 6–80C niższą. Siewki pikuje się po rozwinięciu liścieni do pierścieni z substratem torfowym lub do kostek wełny mineralnej, na miejsce stałe sadzi się rozsadę od połowy marca do połowy maja, gdy ma ona dobrze wykształconych od 3 do 5 liści. Ze względu na to, iż pędy oberżyny mocno się rozgałęziają, zalecane jest ich cięcie. Najlepiej prowadzić rośliny na 1 lub 2 pędy główne pozostawiając po jednym owocu w węźle. Pędy boczne uszczykuje się za pierwszym lub drugim liściem i zawiązkiem. Zbiory rozpoczy- 14 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 W ofercie handlowej firm nasiennych znajdują się odmiany o skórce ciemnofioletowej i białej. Do odmian o skórce ciemnofioletowej należą m.in.: MADONNA, EPIC, SCORPIO, OSCAR, BLACK BELL – różnią się one wczesnością dojrzewania, walorami smakowymi, siłą wzrostu oraz odpornością na choroby i szkodniki. Odmiany o skórce białej, np. TANGO – charakteryzują się delikatniejszym smakiem i cieńszą skórką niż odmiany ciemnofioletowe. Najważniejsze choroby bakłażana – oberżyna jest gatunkiem dość łatwo i często porażanym przez mikroorganizmy chorobotwórcze, niestety możliwości ich zwalczania są niewielkie ze względu na bardzo skromną ilość zarejestrowanych środków ochrony roślin. Do najczęściej spotykanych chorób oberżyny należą: Bakteryjna cętkowatość pomidora – pod osłonami przed rozpoczęciem uprawy powinno się odkażać podłoże termicznie lub chemicznie, jedynym środkiem zarejestrowanym do zwalczania tej choroby jest Grevit 200 SL. Alternarioza pomidora – należy zbierać i niszczyć gnijące owoce oraz resztki roślin, wskazane jest też zaprawianie nasion, po wystąpieniu pierwszych objawów choroby należy rozpocząć opryskiwanie roślin fungicydami. Zgorzel podstawy łodygi i brunatna zgnilizna owoców – jako profilaktyczne działania powinno się traktować zaprawianie nasion, usuwanie chorych roślin i działania interwencyjne – opryskiwanie roślin fungicydami typu: Topsin M 500 S.C., Sancozeb 80 WP, Ridomil Gold MZ 97,8 WG (środki te nie są zarejestrowane w Polsce do tego celu). Szara pleśń – jako profilaktykę należy stosować utrzymywanie niskiej wilgotności powietrza i roślin, wietrzenie tuneli, po stwierdzeniu pierwszych objawów – opryskiwanie preparatami Switch 62,5 WG, Rovral Flo 255 S.C. (środki te nie są zarejestrowane w Polsce do tego celu). Poza tym dość często spotykane są w uprawie bakłażana: zgnilizna twardzikowa, werticilioza, antraknoza. Źródła: Hasło Ogrodnicze nr 9/2009, Hasło Ogrodnicze nr 2/2000. O grodnictwo Fot.: E. Musiał DYNIA MAKARONOWA – Cucur- Uprawa wybranych warzyw dyniowatych KIWANO – Cucumis metuliferus – jest to gatunek z rodziny dyniowatych nazywany również „ogórkiem afrykańskim” (ze względu na miejsce pochodzenia) lub „ogórkiem rogatym” (ze względu na swój specyficzny wygląd). Jest to roślina uprawiana głównie w Stanach Zjednoczonych, Izraelu, Kenii i Włoszech, ale i w Polsce rozpoczęto już z dobrym skutkiem próby uprawy tego egzotycznego gatunku w wysokich tunelach nieogrzewanych. Kiwano jest rośliną jednoroczną o płożących się pędach osiągających kilka metrów długości, owoce są owalne, długości 10-15 cm, o barwie początkowo zielonej, która w miarę dojrzewania zmienia się na pomarańczową. Skórka pokryta jest licznymi brodawkami zakończonymi kolcami. W odróżnieniu od ogórka, kiwano charakteryzuje się większą zawartością składników pokarmowych – szczególnie wit. C, potasu, żelaza, manganu, miedzi, cynku i cukrów, a także nieporówny- Marta Gil-Barańska walnie ciekawszym smakiem, który jest mieszanką smaków: kiwi, banana, melona i limetki. Owoce odznaczają się dużą trwałością, nieuszkodzone mogą być przechowywane w warunkach domowych nawet przez 6 miesięcy. Kiwano jest jednym z niewielu warzyw na świecie, które nie powinno być przechowywane w lodówce czy chłodni, gdyż niska temperatura przyczynia się do skrócenia okresu przydatności do spożycia i utraty walorów smakowych. Spożywa się je zarówno na surowo – w postaci np. soków, sałatek, koktajli, jak i w stanie przetworzonym – upieczone lub marynowane. „Ogórek afrykański” jest gatunkiem ciepłolubnym, temperatura w czasie wzrostu nie powinna spadać poniżej 15oC, w przeciwnym razie wzrost roślin zostaje zahamowany, a w przypadku gdy niska temperatura (poniżej 5oC) utrzymuje się dłużej – rośliny zamierają. Kiwano nie ma dużych wymagań wodnych, jest również dość odporne na choroby i szkodniki. 15 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 bita pepo var. Giraumontia – jest odmianą dyni zwyczajnej, charakteryzuje się tym, iż po ugotowaniu miąższ jej rozpada się na pasemka podobne do makaronu i to właśnie tej właściwości zawdzięcza swoją nazwę. Jest ona bardzo delikatna w smaku, zawiera wiele węglowodanów, soli mineralnych (fosforu, wapnia, żelaza) oraz dużo wit. A. Przyrządza się ją podobnie jak inne dynie – gotowaną, marynowaną i w innej postaci. Owoce dyni makaronowej są stosunkowo niewielkie, przeciętnie ważą 2-4 kg, mają żółtopomarańczową skórkę i ciemnopomarańczowy miąższ. Wymagania uprawowe. Lubi miejsca zaciszne, nasłonecznione, na pochylonych stokach, potrzebuje dużo słońca i dobrego nawodnienia oraz żyznych, próchnicznych, przepuszczalnych i szybko nagrzewających się gleb. Na słabszych ziemiach zalecane jest nawożenie obornikiem (dawka 4-5 kg/m2) lub humusem. Nasiona dyni makaronowej wysiewa się od kwietnia do czerwca (najlepiej siew rozpocząć w maju) wprost do gruntu, w rozstawie 1-1,5 m w międzyrzędziach i 0,8-1 m w rzędzie. Najkorzystniejsza temperatura do wzrostu to 20-250C, a minimalna 13-140C. Zbiór następuje po ok. 100 dniach od wysiewu (od lipca do października), kiedy pestki nie są jeszcze zupełnie dojrzałe i twarde. Nie wymaga specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych, jest odporna na choroby i szkodniki. Dobrze udaje się w warunkach klimatycznych Polski, jednakże jest mało znana w naszym kraju. Dynia makaronowa, podobnie jak inne dyniowate, nadaje się do długotrwałego przechowywania, najlepiej w niezbyt wilgotnych piwnicach lub słabo ogrzewanych pomieszczeniach. PATISON – warzywo z rodziny dyniowatych charakteryzujące się oryginalnym kształtem i smakiem. Owoce osiągają średnicę 10, 20-25 cm, są dietetyczne, lekkostrawne, zawierają znaczne ilości wit. z grupy B, węglowodanów, karotenu i wit. C. Młode owoce nie wymagają obierania, natomiast starsze należy obrać ze skórki, można je marynować, gotować, faszerować, piec. Wymagania uprawowe są takie same, jak innych dyniowatych.□ Źródła: Hasło Ogrodnicze nr 2/2010, Działkowiec Kwiecień 2010. E konomika Jak pomagano powodzianom w powiecie sandomierskim Anna Lisowska W e wrześniu 2010 roku został uruchomiony program na odtworzenie potencjału produkcji rolnej w ramach PROW 2007-2013 (Rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 13 września 2010 roku). Program ten został uruchomiony w celu realizacji inwestycji odtworzeniowych w gospodarstwach dotkniętych klęską powodzi. Agencja przyjmowała wnioski od 30 września do 12 listopada 2010. W ramach tego naboru zostało wykorzystane niewiele dostępnych środków i dlatego ogłoszono kolejny nabór od 30 listopada do 30 grudnia 2010 roku. Straty powodziowe powstałe w wyniku powodzi w maju 2010 roku, były szacowane w czerwcu. W chwili szacowania strat przez komisje powołane w każdej gminie nikt nie wiedział, że będzie uruchomiony program na odtworzenie potencjału produkcji rolnej zniszczonego wskutek powodzi. Rolnicy dotknięci tą klęską przy szacowaniu strat w pierwszej kolejności podawali straty dotyczące budynków mieszkalnych, gdyż na tę chwilę była to strata najdotkliwsza, bo dużo z nich straciło dach nad głową. Nikt nie myślał o stratach dotyczących majątku gospodarstwa, nikt nie przewidział, że zalane plantacje sadownicze będą stały tak długo w wodzie, że drzewa owocowe zostaną zniszczone. Starsze nasadzenia przy krótkotrwałym zalaniu nie uległyby zniszczeniu. Po powodzi majowej, po raz drugi wylała Wisła w czerwcu i ta druga woda w znacznym stopniu przyczyniła się do zniszczenia plantacji sadowniczych. Nikt nie uzupełniał sporządzonych protokołów spisanych na początku czerwca. W skład komisji nie weszły osoby zajmujące się budownictwem i wynikiem tego nie zostały wycenione straty w majątku trwałym. Oczywiście wysokość dofinansowania (warunki na stronie internetowej ARiMR) na przywrócenie potencjału produkcji rolnej była uzależniona od wysokości strat oszacowanych w gospodarstwie. Tych szacunków w większości protokołów nie było, dlatego komisje gminne musiały uzupełniać wcześniejsze szacunki. W bardzo różny sposób gminy podchodziły do uzupełniania tych szacunków. Przez pierwszy miesiąc przyjmowania wniosków praktycznie nie było żadnego naboru, bo trudno było uzyskać szacunek strat w majątku gospodarstwa. ŚODR Modliszewice Oddział w Sandomierzu w porozumieniu z Urzędem Wojewódzkim przygotował wyliczenia, które miały być pomocne dla gmin przy szacowaniu tych strat. Została zastosowana metoda upraszczająca te szacunki i wyliczono koszty odtworzenia plantacji sadowniczych biorąc pod uwagę koszt zakupu materiału kwalifikowanego według aktualnej technologii, koszt wykonania konstrukcji, nawodnienia oraz ogrodzenia. Można było przyjąć takie uproszczenie, albo robić operaty szacunkowe dla każdej zniszczonej plantacji i na tej podstawie wpisywać wartość strat. Jednak ta druga metoda jest kosztowna i gmina lub rolnicy musieliby ponieść koszty wycen. Gminy bardzo różnie podeszły do szacowania metodą odtworzenia plantacji. W niektórych gminach nakazano rolnikom liczyć wszystkie zniszczone drzewka i składać oświadczenia o ich ilości. Niestety w sadownictwie nie można usunąć części drzewek – jeśli zniszczona jest plantacja to usuwa się ją w całości i w to miejsce zakłada nową zgodnie z aktualną technologią. Nie można plantacji jabłoni sadzonej na podkładce półkarłowej uzupełnić nasadzeniami na podkładce karłowej, która obowiązkowo wymaga wykonania konstrukcji podporowej. Niektóre gminy upierały się przy liczeniu każdego zniszczonego drzewka, ale w takiej sytuacji należało całkiem inaczej podejść do wyceny wartościowej. Wartość takiego drzewka jest dużo wyższa od ceny materiału szkółkarskiego. Zorganizowaliśmy 2 szkolenia w Ośrodku w Sandomierzu z udziałem przedstawicieli Agencji i przewodniczących komisji gminnych. Część gmin po tych spotkaniach zaczęło uzupełniać szacunki, lecz nie we wszystkich gminach odbywało się 16 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 to sprawnie i bez większych problemów. Największą życzliwością dla rolników wykazały się gminy Sandomierz i Koprzywnica, w innych gminach szło to dużo trudniej. Trudno jednoznacznie powiedzieć skąd te różnice w podejściu, na pewno duże znaczenie miały tu osoby będące przewodniczącymi komisji gminnych. Tam gdzie była wola pomocy poszkodowanym osobom, odbywało się to bardzo sprawnie, w innych miejscach – z dużymi oporami. Dużo dobrej woli wykazał Urząd Wojewódzki i Świętokrzyski Oddział Regionalny Agencji zachęcający wszystkich poszkodowanych do wykorzystania tej pomocy. Zaoferowaliśmy pomoc gminom w prowadzeniu szkoleń dla rolników. Naszą ofertą zainteresowała się tylko gmina Koprzywnica. Gminy Dwikozy i Sandomierz przysyłały rolników na szkolenia do Ośrodka Doradztwa w Sandomierzu. Szkolenia te były przeprowadzane dla zainteresowanych 2 razy w tygodniu. Staraliśmy się przybliżyć wszystkim zainteresowanym zasady korzystania z programu i wymogi dotyczące szacowania strat. Po zakończeniu ostatniego naboru 30.12.2010 r. i zweryfikowaniu wniosków przez Agencję okaże się, jak duża pomoc z tego programu będzie wykorzystana przez naszych rolników. Pozostała pomoc dla gospodarstw poszkodowanych w wyniku powodzi: Rolnicy prowadzących gospodarstwa rolne o powierzchni powyżej 2 ha oraz ich domownicy, którzy zostali poszkodowani w wyniku powodzi, mogą zostać zatrudnieni przy robotach publicznych. Na roboty publiczne kieruje starosta do organizatora robót publicznych. Tego typu zatrudnienie może być kontynuowane przez okres 12 miesięcy, ale nie dłużej niż do 31 grudnia 2011 r. Zainteresowani rolnicy powinni się zgłosić do powiatowego urzędu pracy. Rolnicy, którzy podlegali ubezpieczeniu społecznemu rolników, mogą podlegać nadal temu ubezpieczeniu w okresie zatrudnienia przy wykonywaniu robót publicznych, jeżeli złożą w KRUS oświadczenie o kontynuowaniu tego ubezpieczenia. Z kredytów preferencyjnych na wznowienie produkcji w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej znajdujących się na obszarach, gdzie szkody powstały w związku z powodzią i innymi niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi; poręczeń i gwarancji spłaty ww. kredytów bankowych; kredyty te oprocentowane są obecnie dla rolników w wysokości 2% w skali roku.□ E konomika Analiza relacji cen nawozów sztucznych w okresie 2008 – 2010 na terenie powiatu ostrowieckiego Artur Pałka O Analizując tabelę 1., widzimy, że wraz ze spadkiem cen zboża następuje przesunięty w czasie spadek cen nawozów. By lepiej zobrazować tę sytuację, posłużmy się przykładem. Załóżmy, że pod uprawę jęczmienia jarego rolnik zastosował 1 dt mocznika oraz 2 dt polifoski 6. Koszt nawożenia na hektar w okresach pokazuje tabela 2. Analizując powyższe wyniki, możemy zauważyć, że spadek cen nawozów pomimo że występują w okresach spadku cen zboża jest mniejszy niż spadek cen zboża. W analizowanym okresie różnica między najwyższą ceną nawozu a najniższą wynosiła 23,9%. Tabela 1. Średnie ceny nawozów i jęczmienia w wybranych kwartałach Natomiast Analizowany Cena mocznika Cena polifoski Cena jęczmienia kwartał w zł/dt 6 w zł/dt paszowego w zł/dt w przypadku II kw. 2008 156 175 76,3 ceny jęczmieIII kw. 2008 160 180 53,3 nia paszowego II kw. 2009 140 210 37,6 spadek ceny IV kw. 2009 116 165 32,9 wynosił 56,8%. I kw. 2010 118 154 33,1 Potwierdzenie IV kw. 2010 134 170 62,9 Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z punktów sku- tej negatywnej tendencji otrzypu zbóż i sprzedaży nawozów bserwując sytuacje na rynku zbóż i nawozów, w chwili obecnej możemy zauważyć, że wraz ze wzrostem cen zboża w skupie rosną również ceny nawozów sztucznych. Powyższy artykuł jest próbą zobrazowania zależności, jakie występują pomiędzy tymi dwoma rynkami. Analizę przeprowadzono na podstawie średnich cen skupu jęczmienia paszowego w podmiotach prowadzących skup zbóż na terenie powiatu ostrowieckiego oraz średnich cen mocznika oraz polifoski 6 w dwóch wybranych kwartałach każdego analizowanego roku. Porównanie cen na targowisku w Klimontowie w latach 2009-2010 J ednym z większych targowisk w powiecie sandomierskim jest targowisko wtorkowe w Klimontowie. Działalność na targowisku opiera się głównie na handlu odzieżą, produktami rolnymi, zwierzętami, pozostałą część asortymentu stanowią drobne artykuły przemysłowe. Co tydzień z targowiska doradcy zbierają notowania cenowe płodów rolnych i zwierząt. Poniżej porównane zostały ceny zwierząt oraz płodów rolnych w miesiącu grudniu w latach 2009-2010. Cena pary prosiąt najczęściej rasy Petren kształtowała się w 2009 od 270 do 300 zł, a w roku 2010 od 170 do 200 zł, ceny cieląt rasy HO kształtowały się w takich samych granicach od 8 do 12 zł. Ceny zbóż: ● pszenicy w 2009 około 44-46 zł/dt, w roku 2010 od 80 do 85 zł/ Tabela 2. Koszt nawożenia 1 ha powierzchni w analizowanych okresach Analizowany kwartał II kw. 2008 III kw. 2008 II kw. 2009 IV kw. 2009 I kw. 2010 IV kw. 2010 Koszt nawożenia 1 ha powierzchni w zł/ha 506 520 560 446 426 474 Źródło: Obliczenia własne mujemy również, analizując ilość sprzedaży przy danej cenie potrzebnej do pokrycia kosztu zakupu nawozu. Najmniej jęczmienia potrzebne było w II kwartale 2008 roku,, tj. 6,6 dt. Najgorzej sytuacja wyglądała w II kwartale 2009 roku, gdy pokrycie kosztu nawożenia wymagało 14,9 dt jęczmienia. Pozytywne jest to, że od tego momentu następuje stały spadek wymaganej sprzedaży. W czwartym kwartale 2010 roku wyniósł on 7,5 dt. Jednakże musimy pamiętać o tym, że wzrost ceny sprzedaży zbóż związany jest zwykle ze spadkiem podaży powodowanej mniejszymi zbiorami. Przez co rolnik nie jest w stanie maksymalizować korzyści wynikającej ze wzrostu ceny. Ponadto można spodziewać się wzrostu cen nawozów, co doprowadzi do pogorszenia badanej relacji. Dlatego też osiągnięcie relacji z II kwartału 2008 roku jest raczej mało prawdopodobne.□ du na małe plony i nieurodzaj spowodowany nadmiernymi deszczami. Dochodowość z produkcji zbóż, ziemniaków i warzyw maleje mimo, iż ceny są wyższe, rekompensują one w pewnym stopniu spadek plonu.□ Marek Goździewski dt, ● jęczmienia w 2009 około 40 zł/dt, w roku 2010 od 80 do 85 zł/dt, ● pszenżyto w 2009 około 42 zł/dt, w roku 2010 około 80 zł /dt. Ceny ziemniaków w 2009 około 50-60 zł/dt, w roku 2010 Ceny wybranych owoców i warzyw od 75 do 85 zł/dt. Ceny w zł Jedn. Wyszczególnienie Jak widzimy, ceny tuczmiary 2009 2010 ników spadały, natomiast marchew kg 1,00 1,00 1,00 1,50 cena cieląt pozostała na por pęczek 1,00 2,00 1,00 3,00 seler kg 3,00 3,00 3,00 3,00 takim samym poziomie cebula kg 1,00 1,50 1,50 1,50 jak 2009 r., jeśli chodzi o 1,50 1,50 pietruszka natka pęczek 1,00 dochodowość z produkcji pietruszka korzeń kg 4,00 4,00 2,00 3,00 zwierząt to wykazuje trend burak ćwikłowy kg 1,00 1,00 1,00 1,50 spadkowy, ponieważ wzrajabłka konsumpcyjne kg 1,00 1,50 2,00 3,50 stają koszty produkcji. kapusta biała szt. 1,00 1,50 3,00 4,00 Ceny zbóż, ziemniaków kapusta czerwona szt. 2,00 3,00 4,00 kapusta kwaszona kg 2,50 3,00 3,50 i warzyw są w bieżąrzodkiewka pęczek 1,50 2,00 1,50 1,50 cym roku wyższe od cen gruszki kg 3,00 4,00 4,00 4,00 z ubiegłego roku ze wzglę- 17 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 fasola Jaś karłowy kg 7,00 7,00 6,00 6,00 E konomika Ceny targowiskowe w woj. świętokrzyskim Notowania średnich cen targowiskowych i średnich cen skupu żywca w woj. świętokrzyskim (w okresie 06.12.2010 r. - 31.12.2010 r.) w zł Średnia cena Produkt Jedn. 06-10.12.2010 13-17.12.2010 20-24.12.2010 27-31.12.2010 (06.12.2010-31.12.2010) Jęczmień dt 70,90 69,79 74,20 74,55 72,36 Owies dt 54,50 52,25 56,29 56,64 54,92 Pszenica dt 75,60 74,50 78,85 79,60 77,14 Pszenżyto dt 67,29 66,06 71,79 72,29 69,36 Żyto dt 56,72 54,28 55,93 57,71 56,16 Ziemniaki dt 96,27 104,25 113,64 118,50 108,17 Cielęta do 100 kg kg 9,19 9,58 9,45 9,45 9,42 Krowy mleczne szt 2550,0 2612,0 2775,0 2750,0 2671,8 Prosięta para 154,00 157,78 157,14 150,00 154,73 Żywiec wieprzowy kg 3,85 3,97 3,96 3,97 3,94 Żywiec wołowy kg 5,24 5,64 5,90 5,80 5,65 Jaja szt 0,46 0,51 0,50 0,52 0,50 Buraki ćwikłowe kg 1,43 1,35 1,39 1,41 1,40 Cebula kg 1,59 1,54 1,60 1,62 1,59 Czosnek szt 1,20 1,13 1,16 1,19 1,17 Fasola drobna kg 4,75 4,80 4,92 4,83 4,83 Fasola gruba kg 6,46 5,69 6,55 6,46 6,29 Kapusta biała szt 2,69 2,68 3,05 3,00 2,86 Kapusta czerwona szt 2,27 2,46 2,67 2,44 2,46 Kapusta kwaszona kg 3,33 3,22 3,23 3,29 3,27 Kapusta pekińska szt 2,27 1,95 2,10 2,35 2,17 Kapusta włoska szt 2,80 2,65 2,20 2,20 2,46 Marchew kg 1,37 1,41 1,41 1,40 1,40 Ogórki kg 6,99 7,01 7,70 8,00 7,43 Papryka kg 6,14 6,63 8,79 7,97 7,38 Pietruszka korzeń kg 3,25 2,94 3,05 3,05 3,07 Pomidory kg 6,79 6,71 7,45 7,22 7,04 Pory szt 1,37 1,53 1,60 1,50 1,50 Rzodkiewka pęczek 1,68 1,35 1,63 1,66 1,58 Sałata głowiasta szt 1,94 1,72 1,88 1,88 1,86 Selery kg 3,12 2,91 3,09 3,14 3,07 Jabłka konsumpcyjne kg 2,45 2,48 2,48 2,46 2,47 Pieczarki kg 6,00 5,63 6,94 6,69 6,32 Mak kg 9,08 8,53 8,56 8,58 8,69 Koncentrat dla tuczników dt 200,00 195,00 203,33 203,00 200,33 Prestarter dt 225,00 246,67 233,33 233,00 234,50 Mieszanka dla krów dt 178,33 185,00 185,00 185,00 183,33 Hurtowe średnie ceny owoców i warzyw (Sandomierski Ogrodniczy Rynek Hurtowy i ceny u producentów) Sandomierz Produkt Jedn. 06.12.2010 14.12.2010 20.12.2010 27.12.2010 Buraki ćwikłowe kg 0,75 0,75 0,75 0,75 Cebula kg 1,10 1,10 1,15 1,35 Kapusta biała świeża szt 1,15 1,15 1,15 1,10 Kapusta pekińska szt 1,10 1,40 1,40 1,40 Marchew kg 0,70 0,70 0,70 0,75 Pietruszka korzeń kg 1,50 1,50 1,50 1,50 Jabłka konsumpcyjne kg 1,55 1,55 1,55 1,55 Produkt Jedn. Buraki ćwikłowe Cebula Marchew Selery Ziemniaki kg kg kg kg kg Ceny u producentów 13-19.12.2010 20-26.12.2010 27.12.2010-02.01.2011 03-09.01.2011 0,74 0,75 0,75 0,75 1,30 1,13 1,32 1,45 0,71 0,75 0,80 0,80 2,00 2,00 2,00 2,00 0,81 0,80 0,94 1,00 18 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Ryszard Śmiechowski opracowano na podstawie cen zebranych przez doradców ŚODR Modliszewice N asze prezentacje Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Końskich znalazła się wśród mistrzów wojewódzkich trwającej AgroLigii 2010 i na szczeblu krajowym w kategorii Firmy reprezentuje województwo świętokrzyskie. JEDYN E T A K I E .. . masła, maślanki, mleko Rozmowa z Wiesławem Stępniem, Prezesem Zarządu Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Końskich. Aktualności Rolnicze: – Panie Prezesie, prosimy o bardzo krótkie przedstawienie historii Spółdzielni, od kiedy istnieje i jak się zmieniała w latach swojej działalności? Wiesław Stępień: – To bardzo trudne pytanie. Spółdzielnia istnieje od 1957 r., ale w latach 90. podczas urynkowienia gospodarki nastąpiły zmiany. Każda z firm przyjęła wtedy własne koncepcje rozwoju. W okolicy Końskich było szereg małych spółdzielni mleczarskich. Całość mleka była skupowana i przez nie przetwarzana właśnie w formie spółdzielczej. Spółdzielnia w Końskich jako mała firma skupowała wtedy około 60 tys. litrów mleka dziennie. W okolicy były też Wrzeszczów, Piotrków, Tomaszów, firmy z terenu województwa łódzkiego i byłego piotrkowskiego. Po wprowadzeniu wolnego rynku zaczęliśmy rolnikom składać korzystniejsze oferty współpracy i ci rolnicy do nas przechodzili. Obecnie wymienionych firm już nie ma, a 90% mleka, które one kiedyś przetwarzały, pozyskujemy my. Jakieś 5 lat temu zainteresowaliśmy się rejonami wschodnimi i zaczęliśmy zabiegać o rolników z terenu Opatowa. Aktualnie przywozimy stamtąd dziennie ok. 40 tys. litrów mleka. W międzyczasie przestała funkcjonować spółdzielnia w Radostowie i tamtejsi rolnicy też współpracują z nami. 19 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Teraz całość skupu spółdzielni w okresach letnich dochodzi do 300 tys. litrów mleka. Nasza spółdzielnia miała swoją filozofię. W kraju były lansowane różne teorie, m.in. takie, żeby się małe spółdzielnie łączyły. Nie wszystkim to wyszło na zdrowie, między innymi Spółdzielnia Rolmlecz w Radomiu przyłączała małe spółdzielnie, co w którymś momencie stało się dla niej dużym kłopotem, obciążeniem, balastem. W tej chwili i ta spółdzielnia przestała istnieć. Natomiast myśmy przyjęli ten model organicznego rozwoju, czyli nie przyjmowania innego majątku bardzo często zadłużonego, a przyjmowania dostawców. I spółdzielnia rozbudowała się, co widać, bo z 60 tys. litrów mleka pozyskiwanych na początku ta ilość obecnie wzrosła do 300 tys. I nadal pozyskujemy rolników. W ubiegłym roku najwięcej przeszło ich do nas z Radomska. luty 2011 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE N asze prezentacje N asze prezentacje Spółdzielnia zdobywa najcenniejsze nagrody branżowe Udzielający wywiadu Wiesław Stępień, Prezes Zarządu Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Końskich �������������� fotoreportaż: Elżbieta Musiał Hieronim Michałowski, Wiceprezes Zarządu OSM Końskie, pokazuje procesy produkcji Masło produkowane od początku istnienia Spółdzielni zyskało ostatnio nową „szatę graficzną”. Do tej pory było „bezimienne”, teraz na opakowaniu wyraźnie, jednym określeniem SZLACHETNE podkreślone są jego wszystkie walory. Widocznie zaznaczony jest też producent. Masło stało się najnowszym hitem 20 2 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty październik 2011 2010 październik luty 2011 2010- -AKTUALNOŚCI AKTUALNOŚCIROLNICZE ROLNICZE- -21 3 N asze prezentacje Koneckie mleko, maślanka i kefiry sprzedawane są w estetycznych i praktycznych butelkach typu PET; początkowo butelki mają kształt i wielkość smoczków, po nadmuchaniu a tuż przed napełnieniem osiągają kształt tradycyjnej butelki AR: – Jak wygląda teraz dzień w koneckiej mleczarni? Wiesław Stępień: – Między 3. godziną a 5. w trasy wyjeżdża 30 samochodów, które zwożą mleko do mleczarni. Najdalsza trasa do przemierzenia ma promień 100 km. Możemy mówić o granicach opierających się z jednej strony na Wiśle, a z drugiej – na trasie Gierkówka i jeszcze dalej. Transport jest bardzo kosztowny. Nasze tereny skupowe mlekiem nie stoją. To nie Podlasie. Jest to zapewne wynikiem słabszych gleb i struktury gospodarstw. A co do dnia pracy, to po powrocie każdy samochód poddawany jest badaniom. A dalej to już wchodzą procesy technologiczne przetwórcze. AR: – Co Pan powie o zespole pracowniczym, od którego również zależą sukcesy firmy? Wiesław Stępień: – Dopracowaliśmy się dobrego zespołu. Od lat jest właściwie ta sama ekipa. Bezpośrednio współpracuję z ludźmi na odcinku kierowniczym, a są to prawdziwi fachowcy. W terenie natomiast każdy rejon ma swojego opiekuna – instruktora. Można go zawsze poprosić o doradztwo, np. w sprawie kredytu nieoprocentowanego do wysokości 30 tys. zł. Nasi instruktorzy doskonale wiedzą, komu potrzebny jest taki kredyt i Rada Nadzorcza wtedy przyznaje. AR: – W jakich typach produktów leży teraz przyszłość? Czy uwaga skierowana zostanie na nabiał dietetyczny, modny light? Wiesław Stępień: – Wiem, że produkty pozbawione tłuszczu tracą smakowitość i są uboższe, jeśli chodzi o cały zespół witamin, które są w tych tłuszczach rozpuszczane. Przed paroma laty wprowadziliśmy mleko tłuste, na poziomie 3,5 procenta i z roku na rok obserwujemy ciągły wzrost jego sprzedaży, to znaczy, że klienci sięgają też po taki produkt zbliżony do naturalnego. Następuje w kraju specjalizacja, jedni pewne produkty robią lepiej i się w tym specjalizują, a inni produkują inne. To jest sposób, by uciec od kosztów. Spółdzielnia w liczbach Przerób mleka w spółdzielni – 90 ml l mleka rocznie; produkcja miejska, tzw. galanteria mleczna – 250 tys. l/dobę, proszkownia mleka o mocy przerobowej do 300 tys. l/dobę. Ogólna liczba pracowników – 410 osób; praca 3-zmianowa. Zakład jest wyposażony kompleksowo, począwszy od ujęć wody (3 studnie głębinowe) i własną kotłownię, poprzez maszynownię, chłodnię i mrożnię (–22 st. C), ma też własny transport skupowy i dystrybucyjny oraz własną oczyszczalnię ścieków. Zakład posiada pozwolenie zintegrowane, przed wstąpieniem do UE sięgnął po najlepsze rozwiązania techniczno-technologiczne i wdrożył system kontroli jakości HACCP, ISO 22 000. AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 22 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - 2011 luty 2011 N asze prezentacje wił się serek „z Ameryki” – cottage cheese, te ziarenka w śmietanie. Oczywiście, są różne eksperymenty, nawymyślano różnych miksów, jemy więc oleje palmowe, fałszujące masło. Popsuto tym produkty mleczarskie i rynek. Podobna rzecz dzieje się w serach, gdzie tłuszcz mleczny w znacznej części zamienia się na oleje roślinne. Chciałbym tutaj dodać, że tłuszcz mleczny jest trzy razy droższy od roślinnego, łatwo więc zauważyć, w jakim celu jest to robione. AR: – A zatem taka zamiana składników z punktu widzenia producenta opłaca się. Dobrze, że taki podział nastąpił. W Koneckiej Spółdzielni zdecydowaliśmy się, mając określone moce, że na pewno będzie robiony proszek mleczny. 90% produkowanego u nas mleka w proszku wyjeżdża za granicę. Z odtłuszczonego mleka na proszek mleczny pozostaje nam tłuszcz, a jeśli zostaje dużo tłuszczu – to doskonalimy się też w produkcji masła. I to jest nasz drugi, podstawowy produkt. Od dłuższego czasu zaczęliśmy stawiać na trzeci – mleko „marki mleko”. Mam na myśli, oczywiście, mleko spożywcze. Chciałbym szczególnie podkreślić, że mleko u naszych rolników nie jest produkowane w sposób przemysłowy. Stąd być może biorą się jego walory smakowe, które zadecydowały, że klienci poszukują mleka z Końskich. I to wskazało nam kierunek. Trzeba było realizować zamówienia. Jako pierwsi w kraju powróciliśmy do butelek, czyli uruchomiliśmy nowy produkt, jakim było mleko w butelce. Wdrażając nowe linie technologiczne, poszliśmy w kierunku butelki PET, wygodnej i funkcjonalnej. Produkowane przez nas mleko „koneckie” o zawartości tłuszczu 2% i 3,5% jest hitem rynkowym ostatnich lat w naszym makroregionie. Bardzo dobrze sprzedaje się też w woj. łódzkim, małopolskim, na Dolnym i Górnym Śląsku. Każdego dnia mleczarnię opuszcza ponad 50 tys. litrów mleka butelkowanego. W tym roku, w pierwszym półroczu, zostanie uruchomiona następna linia do nalewania o podwyższonej wydajności, co pozwoli zwiększyć nasze moce. Kefiry i maślanki również sprzedajemy w butelkach. Dawniej były to produkty sezonowe, a w tej chwili klienci kupują je przez cały rok. Póki co, robimy jeszcze sery twarogowe w marginalnej ilości, nie chcę przesądzać, czy zapadną decyzje co do zakończenia tej produkcji. AR: – W sklepach można dostać jeszcze 24-procentową śmietanę z tej spółdzielni. Wiesław Stępień: – Tak, podkreślić tu chcemy patriotyzm rynku lokalnego. U nas ma ona swoich smakoszy. A w przyszłości będziemy chcieli zwiększyć jej produkcję, wyjść z nią szerzej, choć ta produkcja nie będzie znowuż tak duża. Jako ciekawostkę powiem, że na pewnych targach przyszła na nasze stoisko czołowa piosenkarka polska, Maryla Rodowicz, i podczas rozmowy z nami zjadła dwa kubki śmietany, nie mogła sobie odmówić. AR: – Czyli w planach nie mają Państwo nowych wyrobów, nabiałowych nowinek? Wiesław Stępień: – My raczej nie eksperymentujemy. Gdyby się zastanowić, to czy tak naprawdę przez te lata coś nowego wymyślono? Weszły jogurty – produkt kiedyś nieznany u nas, poja- 23 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Wiesław Stępień: – Ja dostałem od Danona recepturę na robienie dla nich jogurtów i określono mi, za ile ja mam to robić. Odpowiedziałem, że za tyle to ja nie jestem w stanie. Dodam, że w recepturze było tylko niewiele ponad 40% mleka. AR: – Czy polski konsument w tym bezliku mlecznej oferty ma szansę wybrać właściwy produkt? Wiesław Stępień: – Klient musi bardziej przyglądać się produktom. Tam może być więcej wartości dodanej w postaci reklamy, niż rzeczywistych wartości odżywczych i zdrowotnych. Ważne jest uświadamianie konsumentów o wartości mleka. Im więcej mleka, tym więcej wartości odżywczych. Jesteśmy na szarym końcu, jeśli chodzi o jego spożycie, chyba 180 czy 190 l rocznie. AR: – Który z produktów Koneckiej Spółdzielni zjada Pan najchętniej? Wiesław Stępień: – Mleko piję codziennie, zazwyczaj na śniadanie, ale i maślankę, i kefir. I jeszcze grubo smaruję masłem. Wywiad i opracowanie: Elżbieta Musiał Krystyna Chrabąszcz M echanizacja i BHP Ocena stanu technicznego ciągnika rolniczego Część druga w praktyce W celu wykonania właściwej oceny stanu technicznego ciągnika rolniczego niezbędna jest odpowiednia wiedza, doświadczenie i umiejętności. Potrzebne są podstawowe narzędzia diagnostyczne. Kupując używany ciągnik rolniczy, musimy poradzić sobie bez przyrządów pomiarowo-kontrolnych. Zdać się na doświadczenie i intuicję. Wnioski z oceny wstępnej, o której pisałem w poprzednim numerze „AR”, są bardzo ważne. Ocenę szczegółową stanu technicznego rozpoczynamy od określenia sprawności (bądź niesprawności) silnika. Motor jest przecież „sercem” ciągnika i od jego zużycia czy usterek wiele zależy. Na co zwracamy uwagę w pierwszej kolejności? Tutaj występuje kilka punktów, na które zwracamy baczną uwagę: 1 Możliwość uruchomienia silnika. Kłopoty mogą mieć dwa źródła: elektryczne lub mechaniczne. Zwróćmy uwagę na temperaturę otoczenia oraz na to, czy silnik jest „ciepły” czy też „zimny”. Wiadomo, uprzednio rozgrzany silnik uruchamia się łatwiej. A więc brak możliwości rozruchu może leżeć po stronie instalacji elektrycznej: akumulatora, rozrusznika, grzejnych urządzeń rozruchowych. I tak jest najczęściej. Gorzej, jeśli przyczyną barku możliwości rozruchu jest wadliwe działający, zużyty układ wtryskowy paliwa. Tak samo, jeśli występuje duże zużycie tłoków, cylindrów i pierścieni lub elementów układu rozrządu. Czyli duże, ogólne zużycie silnika. 2 Przerywana praca silnika. Najczęstsza przyczyna to zapowietrzanie się układu paliwowego na skutek nieszczelności. Bardzo często towarzyszą temu wycieki paliwa. Paliwo może także za słabo dopływać do pompy wtryskowej. W praktyce bardzo często spotyka się zapchane filtry. Odgrywa rolę zużycie pompy zasilającej, wtryskowej oraz 24 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Jan Bubień zła praca regulatora obrotów – na przykład zacinanie się. Występować może także rozregulowanie układu wtryskowego. 3 4 Stuki pracującego silnika. Zasadnicze przyczyny to zużycie elementów silnika, głównie układu tłokowo-korbowego: tłoków, cylindrów, sworzni, korbowodów, czopów i panewek. Gra rolę rozregulowanie układu rozrządu, zły kąt początku wtrysku (za duży!). Zużyta pompa wtryskowa, a konkretnie jej sekcje – podają nierówne dawki paliwa. Intensywne dymienie podczas pracy. Istotne jest zabarwienie spalin. Ich kolor świadczy o rodzaju usterki. Dymienie białe (siwe, szare) – o obecności pary wodnej w spalinach. Może tak być za przyczyną: uszkodzonej uszczelki podgłowicowej, pękniętej głowicy, zwichrowanej głowicy, pękniętego cylindra lub tulei cylindrowej. Pęcherzyki gazo- M echanizacja i BHP we (bąbelki) w cieczy chłodzącej potwierdzają fakt takiej usterki. Jeśli silnik dymi na niebiesko (granatowo) to spalany jest olej silnikowy. Dostaje się do komory spalania na skutek: zużycia pierścieni tłokowych, cylindra i tłoka, mocno zużytych prowadnic i trzonków zaworów lub uszczelek, jeśli występują w danym silniku! Za wysoki poziom oleju i za mała jego lepkość sprzyjać będzie jego spalaniu. Czarne zabarwienie spalin świadczy o niekompletnym spalaniu paliwa – powstaje sadza, która jak wiadomo ma kolor czarny. To są niespalone węglowodory. Przyczyn czarnego dymienia jest wiele, ale w praktyce najczęściej mamy do czynienia: ● z zapchanym filtrem powietrza, ● z wadliwie działającymi wtryskiwaczami, ● z za niskim ciśnieniem sprężania w cylindrach. Bardzo często, przy bardzo intensywnym zużyciu silnika, występuje czarne dymienie przy dużym zużyciu oleju silnikowego. Po prostu – niebieskie zabarwienie spalin jest wtedy niewidoczne. 5 Silnik nie rozwija pełnej mocy i „trudno wchodzi na obroty”. Przyczyny leżą po stronie układu wtryskowego – jest zepsuty lub rozregulowany. Może być zły kąt wtrysku, zły luz zaworowy lub po prostu duże ogólne zużycie silnika. To nie wszystkie usterki silnika. Jest ich dużo, że wymienię tylko: ● tętnienie obrotów, ● za duża prędkość obrotowa na biegu jałowym, ● za mała prędkość obrotowa na biegu jałowym, ● przegrzewanie się silnika – widoczne przy pracy pod obciążeniem, ● nagłe zatrzymywanie silnika, ● nieosiąganie maksymalnych obrotów, ● zatrzymanie silnika po zwolnieniu „pedału gazu”, ● nadmierne zużycie paliwa. Niektóre z wymienionych usterek są łatwe i względnie tanie do usunięcia. Niektóre – wprost przeciwnie. Duże, ogólne zużycie silnika obniża wartość ciągnika. Celowość zakupu staje wtedy pod znakiem zapytania.□ A u t o w i e ści Jan Bubień Małolitrażowe diesle D o niedawna silniki diesla w samochodach osobowych miały standardową pojemność 1,9 l. Mniejszych nie było! Potem pojawiły się silniki o pojemności 1,6-1,7 l, następnie 1,3-1,4 l. Obecnie spotyka się jeszcze mniejsze. Volkswagen w swoim modelu Polo proponuje silnik diesla (3-cylindrowy) o pojemności 1,2 l, mocy 75 KM i momencie obrotowym 180 Nm. Producent chwali się, że przyśpieszenie 0-100 km/h wynosi tylko 12 s, a zużycie paliwa jest rewelacyjnie niskie – wynosi około 3,3 l/100 km (wg danych producenta). Jest to prawdziwa jazda o kropelce. Podobne Hyundai – w modelu i10 proponuje motor 1,1 CRDi, 3-cylindrowy. Pojemność 1,1 l, a ściśle 1120 cm3. Moc 75 KM a moment obrotowy 153 Nm. W samochodzie ważącym 1040 kg zużycie paliwa jest wyższe niż w Polo – wynosi 4,3 l/100 km. Czy konstruktorzy pójdą jeszcze dalej? Czy w seryjnych autach pojawią się diesle o pojemności mniejszej niż 1 l? Być może, że tak. Nowe poduszki W samochodzie silnik zawieszony jest w specjalnie ukształtowanych elementach mocujących, zwanych popularnie poduszkami. Gdy dochodzi do ich awarii, drgania pracującego silnika bezpośrednio przenoszą się na nadwozie i są wyraźnie wyczuwalne przez kierowcę. Spełniają więc funkcję amortyzatorów. 25 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Firma Lemforder opracowała nowy model poduszki. Są to elementy hydrauliczne zapewniające dobre (właściwe) tłumienie drgań silnika zarówno na biegu jałowym, przy nierównych obrotach, jak i przy dużych obrotach przy pełnym obciążeniu. Na biegu jałowym poduszka „jest miękka”. Twardnieje przy wzroście obrotów silnika. Jest oczywiście elektroniczny sterownik tłumienia drgań silnika. W ten sposób zwykła poduszka staje się niezwykła – lepsza, ale oczywiście droższa. Cóż – komfort kosztuje. Na prąd D iesel czy benzyna? Być może niedługo będzie to już historyczny dylemat. Samochody elektryczne wkraczają w nasze życie i nawet zagoszczą na dobre. Fiat proponuje elektryczną Pandę. Auto waży 850 kg i ma maksymalną prędkość do 120 km/h. Zasięg wynosi 120–150 km. To w zupełności wystarczy, szczególnie przy poruszaniu się po mieście. Cena auta jest spora 65–70 tys. zł. Za to koszt przejechanych 100 km to tylko 3 zł. To koszt „paliwa”. Przy samochodach na benzynę i przy obecnej jej cenie – 30 zł. Prawda, że jest różnica? Auta o napędzie elektrycznym mają szereg zalet: cichą jazdę, ekologiczną jazdę, ekonomikę pracy. Mają szereg wad: skomplikowaną budowę akumulatorów, wysoką cenę, długi cykl ładowania baterii. Kwestią czasu będzie eliminacja lub ograniczenie tych wad. Ważne będzie także pokonanie barier psychologicznych. A to nie będzie łatwe!□ Najważniejszy jest zdrowy rozsądek W chowie i hodowli zwierząt nieodzownym elementem pracy jest codzienne wykonywanie czynności związanych z ich obsługą i utrzymaniem: karmieniem, dojeniem, usuwaniem obornika, itp. Corocznie, w czasie wykonywania tych zajęć, wypadkom ulega kilka tysięcy osób (ponad 2400 w 2009 r.), a niektóre z nich kończą się śmiercią (4 osoby w 2009 r.)*. Do najczęstszych wypadków dochodzi na skutek występowania czynników zwierzęcych i ludzkich. Czynniki zwierzęce W kontakcie ze zwierzętami ogromną rolę odgrywa sposób postępowania z nimi. Stosowanie bezpodstawnej przemocy może zmienić spokojne zwierzę w niebezpieczną bestię. W przypadku krów można powiedzieć, iż są to zwierzęta o spokojnym usposobieniu, jednakże w rekcji na pewne czynniki (stres, zaskoczenie, ból, itp.) mogą doprowadzić do wielu obrażeń w wyniku odruchowej reakcji obronnej (kopnięcie, uderzenie rogiem, itp.). Przy braku korytarzy paszowych czy kanałów gnojowych, rolnik najczęściej zmuszony jest wejść między zwierzęta, co powoduje ich niepokój, a tym samym stwarza niebezpieczeństwo. W przypadku krów młodych lub w stanie zapalenia wymion niechęć do poddawania się jakimkolwiek czynnościom (pielęgnacja, dój, itp.) jest zwielokrotniona, dlatego należy zachować wtedy szczególną ostrożność. Okresem niebezpiecznym jest także ruja. W jej czasie krowy obskakują się wzajemnie i są bardzo niespokojne. Aby zapobiegać sytuacjom niebezpiecznym, należy zawsze pamiętać, aby do krowy podchodzić w sposób spokojny i z uprzedzeniem, iż się zbliżamy (głos, dotyk, itp.). Podczas niektórych czynności (np. krycie) i w przypadku niektórych zwierząt (karmiące matki, buhaje) dla zachowania bezpieczeństwa wskazane jest stosowanie powszechnych sposobów poskramiania (chwyt za słabiznę, wygięcie ogona, itp.) oraz narzędzi do tego celu (liny, drążki, poskromy). Warto też wspomnieć o zabiegach pielęgnacyjnych, których praktykowanie nie tylko polepsza kondycję zwierząt, ale także powoduje, iż są one spokojniejsze i lepiej obyte w kontakcie z człowiekiem. 26 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Fot.: E. Musiał M echanizacja i BHP Czynniki ludzkie Nieodpowiednie metody pracy, rutyna, wykonywanie czynności w pośpiechu lub w stanie zmęczenia to częste przyczyny wypadków. Aby im zapobiegać, obsługę zwierząt należy powierzać osobom dorosłym, fizycznie zdrowym, odpowiednio przygotowanym i przeszkolonym, zrównoważonym oraz pozytywnie do nich nastawionym. Ponadto należy zawsze pamiętać o ostrożności w kontaktach ze zwierzętami, gdyż nigdy nie możemy być pewni, jak zareagują na naszą obecność. Niedopuszczalne jest także celowe drażnienie zwierząt oraz wykonywanie czynności, które mogą to spowodować (np. palenie tytoniu w ich obecności). Poprawa bezpieczeństwa pracy w wielu gospodarstwach nie wymaga większych nakładów finansowych. Odpowiednie metody pracy przy codziennych czynnościach, dbałość o ład i porządek, właściwa organizacja pracy, a przede wszystkim własna wyobraźnia i świadomość występujących zagrożeń to najlepszy sposób na uniknięcie wielu tragedii.□ Michał Kowalczyk * dane KRUS G ospodarstwo domowe i agroturystyka Negatywnych i zniechęcających określeń kobiecej aktywności nie brakuje. Na szczęście większość kobiet nic sobie z nich nie robi, a poprzez różnorodną działalność i niestrudzoną pracę pokazują, że trzeba się z nimi liczyć. Nie ogranicza je ani wiek, ani poglądy, a z umiejętności godzenia wielu ról nie raz już wynikał dla wsi duży pożytek. Swoją aktywnością potrafią zarażać innych. Choć przybywa im konkurencji, wciąż na wsiach są niezastąpione. W niniejszym cyklu przedstawiamy barwne i trwające kilkadziesiąt lat historie kół gospodyń wiejskich z naszego regionu. Teresa Wąsik o n ś w ć y t k a ż i n j e c ę i W fot. z a rch Stuknie pięćdziesiątka Jadwiga Błasiak S łupia położona jest na zachodnich obrzeżach województwa świętokrzyskiego. Jest to teren Niecki Włoszczowskiej oraz Płaskowyżu Jędrzejowskiego i zlewiska rzeki Pilicy; wieś pełna spokoju, ciszy i urokliwych miejsc o bogatej historii i tradycji. Koło Gospodyń Wiejskich w Słupi powstało w 1961 roku i liczyło 29 członkiń. Przewodniczącą założonego wówczas koła została Alina Nowak, która pełniła tę funkcję do 1965 roku. Jej następczyniami na przestrzeni lat były kolejne panie: Mieczysława Kijewska, Zofia Bodzioch, Władysława Kowalik, Dorota Zagała, a od 2002 roku funkcję tę pełni Maria Wolny. Działalność koła na przestrzeni lat była bardzo różnorodna, ale domi- nowały spotkania kulturalno-okolicznościowe i różnego rodzaju kursy. Do prestiżowych w tym czasie kursów zaliczało się: kurs szycia kołder, kurs gotowania oraz cukierniczy. Kobiety brały udział w różnego rodzaju konkursach i już wtedy zajmowały pierwsze miejsca w powiecie. W ciągu swojej działalności kilkakrotnie koło zawieszało swoją działalność. Zostało reaktywowane 1998 roku, a w składzie koła znalazły się 52 członkinie z Jadwigą Kowalską na czele. Obecnie koło liczy 15 pań. Koło Gospodyń Wiejskich w Słupi realizuje wiele projektów, między innymi z zakresu kulinarnego dziedzictwa. Pierwszy swój debiut odniosło 5 marca 27 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 2005 roku na konkursie gminnym „Nasze kulinarne dziedzictwo – najlepszy kulinarny produkt”, otrzymując I miejsce za kotlety ziemniaczano-grzybowe z sosem grzybowym. Członkinie KGW w Słupi doskonale wiedzą, że produkt lokalny jest wielką szansą dla małych społeczności i wielką atrakcją dla konsumentów. Dlatego też zaczęły pracować nad własnym tradycyjnym produktem. I znów się powiodło. W 2007 roku wygrały najpierw konkurs powiatowy na „Świętokrzyską Potrawę Świąteczną”. W konkursie wojewódzkim otrzymały III miejsce za „Słupiański Siekaniec Dworski”. Jest to produkt, który został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych w 2010 roku. Potencjał koła w dziedzictwie kulinarnym jest duży, ponieważ Koło posiada jeszcze trzy produkty tradycyjne. A są to: Nalewka Hrabiego Dreckiego, która w 2008 roku dos t a ł a specjalne wyróżnienie przez komisję konkursową „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów” w Tokarni, drugim produktem – z czego mogą być również dumne – jest ,,Pasztet w pięciu odsłonach”, a trzeci – to ,,Słupski Jabcok”. Panie posiadają ponadto umiejętność prezentowania swoich tradycyjnych produktów na wszelkich imprezach okazjonalnych, gminnych i powiatowych. Koło Gospodyń Wiejskich w Słupi nie jest reliktem przeszłości, integruje lokalną społeczność, ludzie mają satysfakcję z pracy w nim. Dzięki inicjatywie, która nigdy nie jest do przecenienia, odżyła tradycja organizacji stoisk z własnymi wypiekami na festynach gminnych, dożynkach oraz „Nocy Świętojańskiej”, która obchodzona jest zawsze 23 czerwca nad malowniczo położonym stawem w centrum Słupi, u podnóża pięknego pałacu. Panie są bardzo przedsiębiorcze i w tym roku będą świętować jubileusz pięćdziesięciolecia swojej działalności.□ Ws zyst ki ajlep ego n szego na kolejne 50 lat! G ospodarstwo domowe i agroturystyka O trzymał status produktu tradycyjnego w kategorii produkty rybołówstwa 10 kwietnia 2009 roku. Jest jednym z czterdziestu produktów żywnościowych województwa świętokrzyskiego, wpisanych na Listę Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Na Liście znajdują się produkty charakterystyczne dla danego regionu spełniające określone wymogi, tzn.: posiadają odpowiednią jakość lub wyjątkowe cechy i właściwości wynikające ze stosowania tradycyjnych metod wytwarzania, stanowią element dziedzictwa kulturowego regionu, w którym są wytwarzane, oraz są elementem tożsamości społeczności lokalnej. „Karp z Rudy Malenieckiej jest karpiem królewskim, w dużej części wyprowadzanym z naturalnych wylęgarni. Narybek tylko w części pochodzi z zakupu. Karp ten posiada wysokie walory smakowe. W ubogich w pokarm stawach o podłożu głównie piaszczystym, rośnie długo i słabo, przez co mięso ma zwar- ... swego nie znacie Karp z Rudy Malenieckiej Anna Michalska te i stosunkowo chude. Podstawowymi składnikami mięsa są: pełnowartościowe białko, nieznaczna ilość tłuszczu oraz cenne składniki mineralne, takie jak fosfor, wapń, potas, magnez oraz mikroelementy. Po właściwym „wypłukaniu”, nie wyczuwa się posmaku pochodzącego z mułu czy osadów dennych. Po obróbce termicznej mięso jest białe i kruche, delikatne w smaku i typowe dla tego gatunku”. „Dobre warunki hydrogeograficzne Rudy Malenieckiej położonej nad rzeką 28 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Czarną Konecką w powiecie koneckim zadecydowały, że w pierwszym dwudziestoleciu XX wieku założono tam stawy hodowlane. Zatem historia rybackiej idei w Rudzie ma już blisko 100 lat, a zaczęła się od znanego już podówczas w Polsce i w Europie ichtiologa, Franciszka Staffa, brata naszego wybitnego poety, Leopolda. Franciszek Staff był organizatorem naukowego i praktycznego rybactwa w Polsce. Do Rudy Malenieckiej został sprowadzony przez właściciela tamtejszych ziem Feliksa Jankowskiego w 1912 roku, by założył stawy hodowlane”. „Stacja stawiała sobie ambitne zadania, o choćby, wyparcia w wyniku prac badawczych zdegenerowanego karpia z Królestwa Polskiego i zastąpienie go rasowym. W wyniku tych badań wyhodowano karpia królewskiego z małą ilością łusek. Dalsze transformacje doprowadziły do powstania kilku prywatnych gospodarstw rybackich i jednej spółki, które mając na uwadze historię i tradycję, kontynuują hodowlę i chów karpia w stawach Rudy MaleFot.: E. Musiał Każdy region w Polsce może się poszczycić produktami spożywczymi wysokiej jakości i o wyjątkowych cechach, wynikających z pochodzenia i tradycyjnej lub specjalnej metody produkcji. Województwo świętokrzyskie też takie posiada. Niektóre z nich znalazły się na krajowej Liście Produktów Tradycyjnych, a inne uzyskały specjalne oznaczenia europejskie. Są naszą kulinarną wizytówką. Gdzie je kupić i co warto o nich wiedzieć? Odpowiedzi na te pytania znajdą Państwo w niniejszym cyklu artykułów pod wspólnym tytułem „… swego nie znacie”. Zachęcamy do lepszego ich poznania, do budowania dla nich rynku, tak by częściej mogły gościć na naszych stołach. G ospodarstwo domowe i agroturystyka Karp z Rudy Malenieckiej dostępny jest… Karp z Rudy Malenieckiej dostępny jest w sprzedaży na terenie gminy Ruda Maleniecka, w miejscowościach: Kołoniec, Maleniec, Ruda Maleniecka, oraz w powiecie koneckim. Ryby można kupić między innymi w Gospodarstwie Rybackim s.c. „Ruda Maleniecka”. Fot.: E. Musiał Co to jest Lista Produktów Tradycyjnych? nieckiej i gmin ościennych. W roku 2002 do kalendarium jesiennych imprez powiatu koneckiego wpisano Święto Hodowców Ryb i Wędkarzy – „Konecka Ryba”. Natomiast sam karp z Rudy, wystawiony przez Ryszarda Sidora i jego spółkę rybacką jako produkt tradycyjny, zdobył w 2008 r. II miejsce w konkursie wojewódzkim Nasze Kulinarne Dziedzictwo). (Cytaty autorstwa Elżbiety Musiał zaczerpnięte z wniosku o wpis na LPT) Gospodarstwo Rybackie s.c. „Ruda Maleniecka” otrzymało: ● Certyfikat Najwyższej Jakości Karpia Polskiego nadany przez Zarząd Krajowy Polskiego Towarzystwa Rybac- kiego, potwierdzający hodowlę karpia w warunkach ekologicznych pod nadzorem służb weterynaryjnych. ● Certyfikat nadany przez Stowarzyszenie „Pan Karp” za karpia najwyższej jakości i hodowanego zgodnie z wielowiekową tradycja oraz zasadami Dobrej Praktyki Rybackiej. Na terenie gminy zlokalizowanych jest szereg stawów rybnych. Aktualnie kilka gospodarstw prowadzi hodowlę ryb w stawach o łącznej powierzchni 315 ha. Gospodarstwa rybackie oprócz karpia wprowadziły do hodowli takie gatunki ryb, jak: szczupak, sandacz, sum, jaź, lin, karaś.□ Zgodnie z ustawą o rejestracji i ochronie nazw i oznaczeń produktów rolnych i środków spożywczych oraz o produktach tradycyjnych, oprócz regulacji dotyczących rejestracji nazw na szczeblu UE, tworzy się także Listę Produktów Tradycyjnych. Na Listę wpisywane są produkty, których jakość lub wyjątkowe cechy i właściwości wynikają ze stosowania tradycyjnych metod produkcji, stanowiące element dziedzictwa kulturowego regionu, w którym są wytwarzane, oraz będące elementem tożsamości społeczności lokalnej. Przy czym, za tradycyjne uważa się metody produkcji wykorzystywane od co najmniej 25 lat. Lista Produktów Tradycyjnych ma na celu rozpowszechnianie informacji o produktach wytwarzanych tradycyjnymi, historycznie ugruntowanymi metodami. O wpis produktu na Listę Produktów Tradycyjnych mogą ubiegać się osoby fizyczne, osoby prawne oraz jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej, wytwarzające dany produkt rolny, środek spożywczy lub napój spirytusowy. Fot.: E. Musiał Gdzie składać wnioski? 29 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 W Polsce jednostką odpowiedzialną za prowadzenie systemu rejestracji produktów o specyficznej, tradycyjnej jakości jest Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Aby produkt uzyskał status tradycyjnego i został wpisany na Listę produktów Tradycyjnych, należy zgromadzić pełną dokumentację potwierdzającą 25-letnią tradycję wytwarzania produktu oraz jego jakość, specyficzne walory oraz związek z regionem. G ospodarstwo domowe i agroturystyka Następnie złożyć wypełniony wniosek wraz z załącznikami w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego. Po weryfikacji i pozytywnym zaopiniowaniu przez Radę ds. Produktu Tradycyjnego i Regionalnego wniosek trafia do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W latach 2005-2010 na Listę Produktów Tradycyjnych MRiRW z województwa świętokrzyskiego wpisanych zostało 40 produktów żywnościowych w kategoriach: produkty mleczne, produkty mięsne, produkty rybołówstwa, warzywa i owoce, wyroby piekarnicze i cukiernicze, oleje i tłuszcze, miody, gotowe dania i potrawy, napoje oraz inne produkty. Kolejne wnioski, wypełnione w większości dzięki pomocy ŚODR, czekają na akceptację i wpis. Czemu służy LPT ● Służy rozpowszechnianiu informacji dotyczących wytwarzania produktów tradycyjnych; ● stwarza wytwórcom produktów tradycyjnych możliwość ubiegania się o udzielenie odstępstw od obowiązujących i prawnie uregulowanych wymogów produkcyjnych (weterynaryjnych, higienicznych lub sanitarnych). Odstępstwa te muszą wynikać ze stosowania przez producentów niezmiennych, tradycyjnych metod wytwarzania. Udzielenie tego typu odstępstw nie może wpływać negatywnie na jakość zdrowotną produktu; ● ma na celu pogłębienie wiedzy konsumentów na temat tradycyjnej żywności i polskiego dziedzictwa kulturowego oraz zwiększenie ich zainteresowania tego typu produktami, zatem można liczyć, że przyczyni się też do wzrostu dochodów wytwórców tradycyjnego jadła; ● nie jest instrumentem ochrony nazw produktów. Wpis nazwy produktu odnoszącej się do obszaru geograficznego na Listę Produktów Tradycyjnych nie stanowi uznania pochodzenia tego produktu z obszaru, do którego nawiązuje nazwa. Na Liście, o ile będzie to oczywiście uzasadnione tradycją wytwarzania danego wyrobu, mogą pojawić się produkty o identycznych nazwach, które pochodzą z różnych regionów Polski. Rośliny bez tajemnic Wawrzyn szlachetny – „LAUR” Roślina bogów – wieńce uplecione z niego były nagrodą za wybitne osiągnięcia. My znamy tę roślinę głównie jako przyprawę, ale odpowiednio uformowane drzewko może też zdobić wnętrza pomieszczeń. „Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał hydrze, Ten młody zdusi centaury, Piekłu ofiarę wydrze, Do nieba pójdzie po laury!” Oda do młodości, A. Mickiewicz W ierzenia starożytnych Greków mówią o mocy tej rośliny w zjednywania ludziom przychylności boga Apollona. Liście miały zabezpieczać budynek przed piorunami, a ludzi przed chorobami i czarami. Z czasem laur w postaci girland stał się często wykorzystywanym motywem architektonicznym. Liśćmi laurowymi dekorowano głowy zwycięzców igrzysk, a nawet poetów i pieśniarzy. Od łacińskiego laureatus – uwieńczony laurem – pochodzi słowo laureat, a do dziś zdobycie lauru oznacza osiągnięcie sukcesu. Pełna nazwa gatunkowa tej rośliny to wawrzyn szlachetny (Laurus nobilis). Jest to zielone drzewo lub krzew, którego ozdobą są błyszczące i pofałdowane liście. Wiosną roślina zachwyca nas pięknymi kwiatami, a jesienią ciemnogranatowymi owocami. Roślinę tę można formować na drzewko uszczykując boczne pędy, a gdy podrośnie do wysokości 1,5 m, uszczykujemy także wierzchołek i zaczynamy formować koronę. Przez kilka lat późnym latem skracamy przyrosty o 1/3 długości. Tak uformowane drzewko posadzone w dekoracyjną donice będzie pięknie zdobić nasz pokój i taras. Na dobrych 30 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 i żyznych glebach roślina ta może osiągnąć wysokość do 20 m. Nie jest ona trudna w uprawie. Można ją uprawiać w doniczkach, formowana na drzewko wspaniale dekoruje duże pomieszczenia. Laur może rosnąć w pełnym słońcu, jak i w lekko zacienionym. Optymalna temperatura dla tej rośliny to 15-25ºC. Natomiast w zimę powinna stać w chłodnym miejscu o temperaturze 4-10ºC. W upalne dni liście rośliny zraszamy miękką wodą, a podłoże musi być stale wilgotne. Zimą natomiast podłoże powinno być prawie suche. Do posadzenia wawrzynu szlachetnego potrzebujemy gleby żyznej i przepuszczalnej o pH: 6,7–7,5. Dobrym terminem do przesadzania tej rośliny jest okres od marca do maja. Laur nawozimy wiosną i latem nawozami wieloskładnikowymi. Na roślinie mogą pojawić się szkodniki takie jak tarczniki i wełnowce, które zwalczamy owadobójczymi preparatami doglebowymi (Prowadź Combi) lub spryskując szkodniki preparatami (Actellic Pokon Kontrapest). Odmiany wawrzynu szlachetnego: „Aurea” o zielonozłocistych liściach oraz odmiana „Angustifolia”, która rośnie w formie stożka i nie wymaga formowania. Liście laurowe znane też jako liście bobkowe są używane u nas jako przyprawa o silnym aromatycznym zapachu i wrzucając je do potraw, wzbogacamy ich smak i aromat. Przyprawa ta dodawana jest zazwyczaj do potraw z kapusty, marynat, zup i sosów. Laur posiada również właściwości lecznicze. Dodawany do kąpieli łagodzi bóle kończyn, pomaga jako napar przy kaszlu i ułatwia trawienie. Dawniej wierzono, że liście wawrzynu noszone jako amulet odpędzały zło, a uprawa tej rośliny w ogródku przydomowym chronić będzie jego mieszkańców przed chorobami.□ Monika Nowocień G ospodarstwo domowe i agroturystyka Fot.: E. Musiał opłaty inspektorzy Polskiej Federacji Turystyki Wiejskiej sprawdzają stan i wyposażenie obiektu według specjalnych formularzy. Kategoryzacja gwarantuje jakość Monika Bernaś K ategoryzacja wiejskiej bazy noclegowej to nadanie poszczególnym obiektom noclegowym określonej kategorii, świadczącej o jakości wyposażenia i oferowanych usług. Pozwala na uporządkowanie i uzyskanie przejrzystości ofert oraz stworzenie wiarygodnych produktów turystycznych. Coraz większą wagę przykłada się do jakości i zakresu oferowanych usług. Europejskie systemy oceny jakości, poza kontrolą standardu wyposażenia technicznego obiektu, kładą nacisk na elementy oferty decydujące o wiejskim charakterze (np. położenie i architektura obiektu, obecność zwierząt gospodarskich, zagospodarowanie otoczenia, czynne rolnictwo, itp.). Tendencją ostatnich lat jest uwzględnienie zakresu i jakości usług prowadzonych w obiekcie jako czynnika wpływającego na cenę. System kategoryzacji w Polsce stworzony został w ramach programu TOURIN II. Jest to system dobrowolny. Kategoryzację agroturystycznej bazy noclegowej prowadzi Polska Federacja Turystyki Wiejskiej „Gospodarstwa Gościnne’’. Obejmuje ona wszystkie obiekty na terenach wiejskich, których prowadzenie nie wymaga decyzji administracyjnych i które nie podlegają ustawowemu obowiązkowi standaryzacji, ale jest to jedynie dodatkowa forma oceny jakości. Gospodarstwa zyskują prawo do umieszczania oferty w materiałach promocyjnych federacji. Kategoryzacji podlegają zarówno całe obiekty, jak i poszczególne pomieszczenia noclegowe. Na wniosek zainteresowanych gospodarstw oraz po uiszczeniu odpowiedniej 31 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Kategoryzacji podlegają: ● pokoje gościnne – pomieszczenia urządzone i wyposażone w taki sposób, by mogły pełnić rolę sypialni dla maksimum 4 osób z dostępem do łazienki, WC oraz pomieszczeń wspólnych, wyróżnia się w ramach tej formy zakwaterowania, pokoje 1-osobowe, 2-osobowe, 3- i 4-osobowe), ● pokoje grupowe – pomieszczenia sypialne przeznaczone dla więcej niż 4 osób, z dostępem do łazienki, WC i pomieszczeń wspólnych, ● samodzielne jednostki mieszkalne – obiekt wynajmowany w całości jednej rodzinie lub grupie osób. Jednostka taka obejmuje: mieszkania wakacyjne oraz domy wolno stojące. Mieszkanie wakacyjne obejmuje nie więcej niż trzy sypialnie, kuchnię, kącik wypoczynkowy oraz łazienkę. Każda kwatera, która otrzymała określoną kategorię, ma prawo posługiwać się znakiem Polskiej Federacji Turystyki Wiejskiej ,,Gospodarstwa Gościnne’’ przez dwa lata. Potem konieczne jest ponowne wystąpienie do federacji i poddanie obiektu inspekcji. Kwatery mogą uzyskać kategorię: ● standard ● kategoria ● kategoria ● kategoria Pokoje grupowe i przyzagrodowe pola namiotowe mogą uzyskać tylko jedną kategorię – standard. Skategoryzowanie kwatery agroturystycznej wymaga odpowiedniej opłaty za przeprowadzenie inspekcji i nadanie kategorii, zgodnie z regulaminem kategoryzacji wiejskiej bazy noclegowej. Wiele kwater decyduje się na skategoryzowanie jednego pokoju, co upoważnia do wszelkich przywilejów wynikających z tego tytułu. Należy pamiętać, iż określenie minimalnych wymagań kategoryzacyjnych jest niezbędne dla wykreowania marki produktu turystycznego (zapewnienia podstawowego poziomu usługi) chronionego administracyjnie, poniżej którego świadczenie jej nie będzie po prostu możliwe, a oferta ze znakiem jakości jest bardziej wiarygodna dla klienta.□ G ospodarstwo domowe i agroturystyka Fot.: E. Musiał Niech żywność będzie lekiem S ztuka kulinarna zmienia się z postępem czasu, jednak zawsze główny nacisk stawiano na zdrowe i smaczne przyrządzanie potraw. Ludzki organizm jest jak wielka biologiczna i chemiczna przetwórnia. Łatwo dziś stwierdzić: tak się czujemy, jak się odżywiamy. Dlatego ważne jest, abyśmy zwracali uwagę na to, co jemy. Aktualna jest maksyma Hipokratesa sprzed 2500 tysięcy lat: „Niech żywność będzie Twoim lekiem, a lek żywnością”. Tak więc ilość, jakość i właściwy dobór składników pożywienia mają decydujące znaczenie dla kondycji fizycznej, psychicznej, a tym samym dla długość życia człowieka. Odpowiedzmy sobie zatem na pytanie, co należy spożywać, aby zachować zdrowie? Od zarania chleb i produkty zbożowe traktowane są jako najważniejszy pokarm dla człowieka. Oto przepisy godne wypróbowania jako wartościowe produkty i dania: Chleb żytni razowy na liściach chrzanowych Piecze się na kwasie przygotowanym w następujący sposób: 0,25 l mąki żytniej razowej zarobić kwasem z grysu żytniego dodać garść kminku i pozostawić w ciepłym miejscu do następnego dnia, aż ciasto wyrośnie i sfermentuje. Następnego dnia wziąć tyle mąki razowej żytniej (lub pół na pół z pszenną), dodać do zaczynu i pozostawić do wyrośnięcia, ważne aby temp. zaczynu i dodawanej mąki była taka sama. Odstawiamy do kolejnego wyrośnięcia. Po wyrośnięciu ciasto wykładamy do foremek posmarowanych tłuszczem i wyłożonych na dnie liśćmi chrzanowymi. Chleb można na wierzchu posypać makiem bądź czarnuszką. Wygładzamy chleb z wierzchu nożem ma- Justyna Gulba czanym w wodzie, wkładamy do dobrze nagrzanego pieca na 1,5 godziny. Po wyjęciu chleba ponownie nawilżamy wierzch wodą. Chleb wyjmujemy z blachy i układamy na boku do odparowania, stygnący chleb można nakryć wilgotną ściereczką. Zamiast liści chrzanowych można zastosować suszone liście kapuściane. Kwas chlebowy z chleba Składniki: ok. 0,5 kg wysuszonego żytniego chleba na zakwasie, miód, ok. 7 l gorącej wody, drożdże, cytryna, rodzynki. Chleb zalewamy wrzątkiem, czekamy 12-24 godz. Przecedzamy chleb z wodą przez gęste sito, do wody chlebowej wlewamy rozpuszczone na miodzie drożdże. Wyciskamy sok z cytryny, dodajemy kilka rodzynek. Zamykamy naczynie, najlepiej, gdy będzie to szklany słój i pozostawiamy do sfermentowania w cieple na ok. 24 godziny. Po tym czasie zlewamy do butelek i umieszczamy w chłodzie (w lodówce). Po 3 dniach kwas nadaje się do picia. Można go przechowywać ok. miesiąca. Królewski napój piękności Składniki: 1/2 filiżanki jęczmienia, 2 l wrzątku, 2 cytryny, 6 pomarańcz, miód do smaku. Jęczmień wrzucamy do wrzącej wody i delikatnie gotujemy na małym ogniu przez ok. 1 godz. Po ugotowaniu odlewamy wodę jęczmienną do dzbanka i czekamy, aż ostygnie, do wystudzonej wody dodajemy sok z pomarańczy i cytryny. Słodzimy do smaku miodem. Można przechowywać w lodówce. Jęczmień ma sławę pokarmu, który daje siłę, moc i wigor, wpływa na cerę, pomaga obniżać cholesterol. 32 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Śniadanie pobudzające umysł do pracy Składniki: 1 łyżka płatków owsianych, 1 łyżka ziarna pszenicy, 1 łyżka siemienia lnianego. Ziarna zmielić w młynku, a następnie ww. składniki zalać wieczorem szklanką wrzątku, rano dodać tarte jabłko lub suszone owoce, orzechy, łyżkę miodu i jogurt. Kasza jaglana (z prosa) z kalafiorem i cebulą Składniki: 1 szklanka kaszy jaglanej, 2 szklanki rozdrobnionego kalafiora, 2 większe cebule, olej, sól, 3 szklanki wody. Do garnka włożyć usmażoną cebulę, surowy kalafior, wsypać kaszę, dodać szczyptę soli. Składniki zalać 3 szklankami wody i gotować ok. 30 minut. Po ugotowaniu zagnieść jak ziemniaki. Podawać z dodatkiem warzyw lub samodzielnie, można polać olejem lnianym, wtedy danie będzie bardziej odżywcze. Kasza jęczmienna na grzybowym smaku Składniki: garść suszonych grzybów, łyżka masła, ½ l kaszy jęczmiennej roztartej z jajkiem. Ugotować garść grzybów, posiekać drobno. A na kipiący smak grzybowy zasypać kaszę zatartą jajkiem, dodając przy tym łyżkę masła. Należy gotować pod przykryciem przez ok. 10 minut, następnie wymieszać z posiekanymi grzybami, przełożyć do gęsiarki, przykryć i wstawić do pieca, aby się dobrze wypiekła.□ Fot.: z arch. MGOKł F akty, wydarzenia, komentarze Skalbmierz najlepszy w województwie P W listopadzie odbył się finał konkursu „Święto Małych Ojczyzn”. Pierwsze miejsce, bezkonkurencyjnie, zostało przyznanie gminie Skalbmierz. Przygotowane przez panie z tamtejszego koła gospodyń zawijasy z kaszą, ciasto malinowe oraz nalewki (śliwkowa, miętowa, z jagody kamczackiej i pigwówka) nie miały sobie równych. W barwach gminy Skalbmierz wystąpił znany w kraju i za granicą zespół mażoretkowy „Rytm”. Fot.: z arch. MGOKł odczas cyklicznego „Święta Małych Ojczyzn” kilkanaście gmin z województwa świętokrzyskiego na głównym deptaku Kielc prezentowało swój dorobek artystyczny, kulturalny i kulinarny. „Święto Małych Ojczyzn” to idea prezydenta Kielc, Wojciecha Lubawskiego, który razem z „Echem Dnia” organizuje jarmark połączony z występami artystycznymi i prezentacją lokalnych wyrobów i produktów. Podczas imprezy specjały z poszczególnych gmin można było spróbować, a także zakupić. Wszystkim prezentacjom (kulinarnym, artystycznym) i stoiskom poszczególnych gmin z uwagą przyglądało się jury. Droga do finału konkursu była długa. Zaczęła się we wrześniu na Placu Artystów w Kielcach. Tam przez blisko trzy tygodnie swój kulinarny i artystyczny dorobek prezentowały 34 gminy z województwa świętokrzyskiego. Do finału konkursu jury wybrało 9 najlepszych. Były to gminy: Bejsce. Pińczów, Bałtów, Łączna, Skalbmierz, Fałków, Pierzchnica, Strawczyn, Morawiany. Foyer KCK zapełnione było stoiskami z kulinarnymi rarytasami, a przy każdym stoisku grała ludowa kapela. 33 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Karolina Leśniowska Zagrała kapela ludowa Zganioki, kielczanie posłuchali również zespołów folklorystycznych „Rosiejowianki” i „Drożanecki”, a na deser – damskiego kabaretu „Agentki 007”. Występy te podbiły serca jury i widzów, mimo iż na prezentację całego dorobku gminy było zaledwie 6 minut. Druga z gmin powiatu kazimierskiego – gmina Bejsce, która weszła do finału, przywiozła wyróżnienie.□ F akty, wydarzenia, komentarze Dzięki dotacji z Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zrealizowaliśmy na terenie powiatu staszowskiego program pt. „Różne możliwości ochrony środowiska w aspekcie programów rolnośrodowiskowych na lata 2007-2013”. Adresatem projektu byli uczniowie dwóch szkół podstawowych z Jurkowic, gm. Bogoria oraz ze Strzegomia, gm. Rytwiany – głównie klubowicze 4H. NA TROPIE wiślickiej flory, fauny i historii Justyna Żak-Wójcik Mirosław Drągowski P ierwszym etapem realizacji projektu była organizacja wyjazdu szkoleniowego „Szlakiem Wiślickiej Flory i Fauny” (teren powiatu buskiego i częściowo pińczowskiego). Wyjazd szkoleniowy odbył się 14 października ubiegłego roku. Łącznie wzięło w nim udział 45 uczniów. Uczestnicy wyjazdu mieli okazję do zapoznania się z wieloma atrakcjami na Wiślickim Szlaku Flory i Fauny. Dzięki współpracy z Nadnidziańskim Parkiem Krajobrazowym, a ściślej z przewodnikiem, panem Wiechem, opracowano plan wycieczki. Po bardzo ciekawym wykładzie uczestnicy wycieczki ruszyli w dalszą trasę. W obrębie Niecki Soleckiej podziwiali pospolite wychodnie gipsu, tworzące skalne urwiska oraz przykłady form krasu – jaskinie, wywierzyska, jeziorka krasowe i bramy skalne. Krasowe formy występujące w Nadnidziańskim 34 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Parku są unikatowe w skali kraju. Do najcenniejszych należą gipsy wielkokrystaliczne (szklicowe). Kryształy, z których są zbudowane, osiągają długość 3,5 m. Na dnie wąwozu mogli zaobserwować występujące tam łąki i pastwiska. Z roślin rzadkich zasługują na uwagę: ostnica włosowata, miłek wiosenny, sesleria błotna, sierpik różnolistny (jedyne stanowisko w Polsce) oraz jaskier iliryjski (z uwagi na porę roku roślinność podziwiana była w salce dydaktycznej Nadnidziańskiego Parku Krajobrazowego). Kolejnym punktem na trasie wycieczki był pomnik przyrody: sosna pospolita – ale tak wyglądające drzewo z całą pewnością nie można nazwać pospolitym. Pień liczącej ok. 100 lat sosny wspiera się na kilku solidnych i kilkunastu drobniejszych korzeniach. Korzenie te są odsłonięte na głębokość, a może wysokość ok. 3 metrów. Pod odsłonięty system korzeniowy spokojnie może się zmieścić kilka osób, zaś plątanina korzeni tworzy prawdziwe dzieło sztuki. Tablica informacyjna głosi, że „ze względu na majestatyczny pokrój budzi zadumę nad potęgą przyrody i dziejami regionu”. Następny etap wycieczki miał akcent historyczny, ponieważ będąc na terenie kolebki historii polskości, trudno go pominąć. A zatem uczestnicy podziwiali: ● Gotycką Kolegiatę fund. Kazimierza Wielkiego z 1350 r. w Wiślicy, ● Dom Długosza z 1460 r. w Wiślicy, ● Misę chrzcielną z 880 r. w Wiślicy, F akty, wydarzenia, komentarze ● Podziemia Kolegiaty z fundamentami dwóch romańskich kościołów z XII–XIII w. i oryginalną „Płytę Ornatów” z 1175 r. w Wiślicy (unikat w skali Europy). Olbrzymią radość sprawiło uczniom ognisko z kiełbaskami, gdzie pełni entuzjazmu snuli plany na kolejny wyjazd… Ostatnim etapem realizacji projektu była organizacja konkursu plastycznego „Fauna i flora chroniona” – wspomnienie z wyjazdu szkoleniowego „Szlakiem Wiślickiej Flory i Fauny”. Celem konkursu było zachęcenie uczniów do czynnego zainteresowania się tematyką ochrony flory i fauny, a co za tym idzie, kształtowanie wzorców dbałości o środowisko naturalne. Dyplomy, nagrody książkowe oraz rzeczowe zostały wręczone zwycięzcom w dwóch szkołach podstawowych – w Jurkowicach, gm. Bogoria, oraz w Strzegomiu, gm. Rytwiany – podczas rozstrzygnięcia konkursu połączonego z wernisażem prac 5 listopada ub.r. Laureaci Szkoła Podstawowa w Strzegomiu I miejsce – Patrycja Mnich II miejsce – Łukasz Rogala III miejsce – Monika Adamczyk Wyróżnienia: 1 Daniel Cecelon 2 Sandra Stępień 3 Klaudia Pisarska 4 Mateusz Papka 5 Milena Szaniawska Pozostali uczestnicy konkursu otrzymali nagrody za udział w konkursie. W związku z realizacją projektu wzrosła wrażliwość uczniów na aspekty ochrony środowiska. Uczniowie pogłębili swą wiedzę z zakresu chronionej fauny i flory, realizacji programów rolnośrodowiskowych, a także możliwości pozyskania dotacji z tego tytułu i zadeklarowali chęć udziału w kolejnych projektach tego typu. Gorące podziękowania za współpracę i pomoc w realizacji projektu pragniemy złożyć Stanisławowi Batógowi, naczelnikowi Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa w Starostwie Powiatowym w Staszowie.□ Zdjęcia: autorzy tekstu Szkoła Podstawowa w Jurkowicach I miejsce – Agnieszka Korcyl II miejsce – Jakub Skrzynecki III miejsce – Kinga Opala Wyróżnienia: 1 Karolina Maszloch 2 Łucja Zając 3 Aleksandra Król 4 Arkadiusz Lasota 5 Paulina Krawiecka 35 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 K luby 4H „Uniwersytet dla Młodzieży” 2010 Uroczysty opłatek W Izabela Niedobit Rolniczych Wiktor Szmulewicz. Następnie w imieniu wszystkich klubowiczów delegacja młodzieży z woj. podkarpackiego złożyła Księdzu Kardynałowi oraz wszystkim zgromadzonym najserdeczniejsze życzenia świąteczne. Na koniec odczytano Ewangelię, Łk. 1,1-10 i Ksiądz Kardynał Józef Glemp poświęcił opłatki. Spotkanie uświetniły występy dzieci z Łowicza oraz z woj. małopolskiego z Naprawy. Dzieci wraz z liderami przygotowały bardzo ciekawe i żywe bożonarodzeniowe widowisko obrzędowe. Każda z delegacji miała możliwość nie tylko przedstawienia się księdzu kardynałowi oraz wiceministrowi, ale podzielenia się opłatkiem oraz zrobienia wspólnej, pamiątkowej fotografii. Jak co roku dzieci oraz liderzy z województwa świętokrzyskiego uczestniczyli w tej pięknej uroczystości. Była to delegacja klubu 4H „Wisienka” z Lasocina, gm. Ożarów, z liderkami Anną Skrzypczyk oraz Agnieszką Urban oraz delegacją klubu 4H „Iskra” z Ożarowa z liderami Ewą Gumułą i Marianem Susem. Klubom z gminy Ożarów towarzyszył Burmistrz Marcin Majcher. Dzieci z klubu 4H „Wisienka” oraz „Iskra” wraz z liderami wręczyły organizatorom i gościom piękne stroiki świąteczne. Wszyscy uczestnicy spotkania wyjechali z Warszawy szczęśliwi i dumni, że mogli brać udział w tak podniosłej i wspaniałej uroczystości.□ 36 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Fot.: z arch klubu 4H W gmachu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi na ulicy Wspólnej w Warszawie, 14 grudnia 2010 roku, odbyło się spotkanie delegacji klubów 4H z całego kraju z księdzem kardynałem Józefem Glempem oraz Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Organizatorem uroczystego spotkania była Fundacja Edukacyjna 4H w Polsce. Uroczystość przebiegała pod hasłem „Kultura chrześcijańska w tradycji i historii wsi polskiej”. Spotkanie wigilijne rozpoczęto kolędą śpiewaną przez wszystkich uczestników. Następnie Katarzyna Boczek – prezes Zarządu Fundacji Edukacyjnej 4H w Polsce przedstawiła zgromadzonych gości: Podsekretarza Stanu MRiRW Tadeusza Nalewajka, prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktora Szmulewicza, radcę do spraw Rolnych w Ambasadzie Amerykańskiej Michaela Henney,a, dyrektora krajowego Heifer Project International Markusa Tornberga oraz wszystkich liderów wolontariuszy i klubowiczów. Wiceminister Tadeusz Nalewajk z radością powitał w gmachu ministerstwa przybyłych na spotkanie klubowiczów 4H, ich opiekunów oraz złożył wszystkim obecnym najserdeczniejsze życzenia świąteczne i noworoczne. Życzenia bożonarodzeniowe księdzu kardynałowi w imieniu liderów i opiekunów klubów 4H w tym roku złożyła Henryka Borkowska, pracownik oraz lider wolontariusz z MODR Oddział w Siedlcach. Mówiąc o działalności klubów, podkreśliła fakt, że polska kultura jest naszym dziedzictwem narodowym, jest tym, czym powinniśmy się szczycić i dzielić w Europie i na świecie. Świąteczne życzenia, uczestnikom wigilijnego spotkania złożył także prezes Krajowej Rady Izb ieloletnia współpraca klubów 4H z województwa świętokrzyskiego z Uniwersytetem Rolniczym w Krakowie rozwija się na licznych płaszczyznach. Od kilku lat młodzież z gimnazjum i liceum z Nowin prowadzona przez liderkę Jolantę Wykurz oraz z gimnazjum z Sobkowa z liderką Jolantą Stępień uczestniczy w zajęciach organizowanych w ramach Uniwersytetu dla Młodzieży. Wykłady odbywają się w Centrum Kongresowym na Wydziale Leśnym, natomiast warsztaty w laboratoriach na poszczególnych wydziałach uniwersytetu. Cykl wykładów w dn. 19 listopada 2010 roku otworzył rektor uczelni prof. dr hab. Włodzimierz Sady, powitał on przybyłą młodzież wraz z opiekunami z województwa świętokrzyskiego i małopolskiego. Tematami wykładów były: „Biotechnologia w ogrodnictwie”, „Historia smaku”, „Mrówki, pszczoły, termity i inne owady społeczne”, „Krajobraz kulturowy”. Poprowadzone przez naukowców wykłady zostały zaprezentowane w sposób umożliwiający uczniom gimnazjum i liceum zrozumienie poruszonych zagadnień. Wsparte zostały wyświetlonymi prezentacjami multimedialnymi, zdjęciami i filmami oraz eksponatami. Słuchacze dostali dużą dawkę praktycznej i naukowej wiedzy. Spore wrażenie na młodzieży zrobił wykład dotyczący zwyczajów panujących wśród rodzin mrówek, termitów i innych owadów społecznych. Była to bardzo ciekawa lekcja biologii. Nad przebiegiem spotkania czuwał koordynator i pomysłodawca Uniwersytetu dla Młodzieży prof. dr hab. Kazimierz Wiech. Po zajęciach wszyscy uczestnicy wykładów udali się na stołówkę studencką, gdzie zostali poczęstowani smacznym obiadem. Na Uniwersytecie Rolniczym młodzież oraz liderzy spotkali się z botanikiem Ogrodu Botanicznego, przyjacielem klubów 4H województwa świętokrzyskiego, twórcą licznych ścieżek przyrodniczych – Stefanem Gawrońskim. Jolanta Wykurz D oradca odpowiada ? Słyszałem, że co roku jest ustalana tzw. Lista Zalecanych Odmian (LZO) do uprawy na terenie naszego województwa. Co to jest LZO, w jaki sposób jest ona ustalana oraz jak wygląda rzeczywista sytuacja, jeśli chodzi o preferowanie odmian do siewu znajdujących się na tego typu listach? R ozrywka „Dla mieszkańców Kielecczyzny teksty Kundzi stanowią szczególną wartość. Pozwalają poznać gwarę im bliską, słyszaną na kieleckim targu i w kieleckich wsiach. Stwarzają szansę delektowania się nią podczas uważnej lektury. I przy tym nieustannie pobudzają do uśmiechu” – wyraził swoją opinię dr Janusz Wróblewski w przedmowie do zbioru opowiadań „KUNDZINE SZPROŚNIKI” Władysławy Szproch napisanych gwarom. „Cudzy kieszeni nie załuj” jest opowiadaniem z tego zbioru. LZO tworzy się w oparciu o co najmniej 4-letnie wyniki z doświadczeń odmianowych składających się z co najmniej 2-letnich badań WGO (wartość gospodarcza odmian) w procesie rejestracyjnym odmiany lub 2-letnich badań WGO w tym samym rejonie agro-klimatycznym w przypadku odmian ze Wspólnotowego Katologu UE oraz 2-letnich doświadczeń PDO (Porejestrowe Doświadczalnictwo Odmianowe). Wyniki te muszą być oparte na podstawie co najmniej trzech udanych doświadczeń w każdym roku w województwie. Ponadto LZO może być tworzona tylko przy zapewnieniu odpowiedniej liczebności doświadczeń w dłuższym okresie czasu, przy czym naczelną zasadą jest badanie wszystkich odmian nowo zarejestrowanych we wszystkich doświadczeniach PDO przez co najmniej jeden sezon wegetacyjny. Odstąpić od tej zasady można w wypadku odmian nieprzystosowanych do specyficznych warunków określonego regionu agro-klimatycznego, typu użytkowego nieprzydatnego dla regionu lub dużej liczby nowo zarejestrowanych odmian. Ponadto odmiana badana jest w PDO tak długo, jak znajduje się na LZO. 4 lutego 2010 roku na posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu PDO w porozumieniu z Centralnym Ośrodkiem Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej utworzono Listę Zalecanych Odmian dla województwa świętokrzyskiego na sezon 2010 i obejmuje ona następujące gatunki roślin: pszenica ozima, pszenica jara, pszenżyto ozime, jęczmień jary, ziemniak bardzo wczesny, ziemniak wczesny, ziemniak średniowczesny. W procesie ustalania ww. listy biorą udział przedstawiciele firm i instytucji branży rolniczej, którzy starają się, aby wytypowane odmiany cechowały się najwyższym plonowaniem w warunkach klimatyczno-przyrodniczych naszego województwa, a ponadto charakteryzowały się stabilnością plonowania „z roku na rok” (czyli na przestrzeni dłuższego odcinka czasu, z reguły 2-3 lata, ich plony znajdowały się na poziomie znacznie powyżej przeciętnej dla wszystkich odmian badanych w danym doświadczeniu PDO). W województwie świętokrzyskim rolnicy najczęściej preferują do siewu czy też sadzenia odmiany sprawdzone przez nich samych lub przez sąsiada, bądź polecone przez różne źródła, w tym m.in. przez ŚODR w Modliszewicach. Należy przyznać, że w naszym województwie większość odmian będących w wykazie LZO znajduje się w ofercie sprzedaży Centrali Nasiennej w Kielcach, co w zasadzie daje pewność, że rolnicy używają do siewu odmian najlepszych i sprawdzonych w specyficznych warunkach woj. świętokrzyskiego. Sprawdzić wykaz odmian w tego typu listach do uprawy na terenie woj. świętokrzyskiego możemy w następujący sposób: ● na stronie internetowej ŚODR Modliszewice: w dziale Systemów Produkcji Rolnej, Standardów Jakościowych i Doświadczalnictwa w zakładce produkcja roślinna pod adresem: www.sodr.pl ● na stronie internetowej Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Słupi Jędrzejowskiej w zakładce LZO pod adresem: www.sdooslupia.pl Odpowiadał: Marcin Majchrzak 37 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 C kie y z ud ie załuj n i n szy U Józefki Gęsiny zawse wesoło beło. Staro Gęsino pirso do zabawy i Józka tako sama. Tam zawse bida beła, ale chto sie łu nich bidom przejmówoł? Wyrzucili jom ze staremi grotami bez drzwi, to wlazła łoknym z muchami, bo dóm stary beł i dziurawy. Chałupa staro, ale wesołoś buchała z ni, jek ze źmioków para. Dziecioków to Józka tylochna mo, ze jo ich nijak zlicyć ni moge bo śwarne toto jak zywe srebło i wiecnie w ruchu, jak downi pchły w moim łózku. I kozde dziecko inse, bo łojców majom po cały parafii. Jeden chłoposek ryzy, jeden bioły, jeden corny, a co jedno, to wom ładniejse. Świątek, piątek w tych samych porciętach, w ty samy sukienczynie, ale gęby łuśmichninte dookoła głowy i zdrowe toto, jak moja corno rzepa. Pola majom ze dwa zagóny. Trudno z tego wyzyć, to i Józka wiecnie w Pómocy Społecny schody ździro, ale nie po próźnicy. I zawse przy słupku na listonosza ceko, jakby, jucha, roboty w dómu ni miała. Jak zapómogę dostanom, to Józka Gęsiątkom raj funduje. Psy łorynżade chlajom. Za dwa, trzy dni łobiod jedzom z jabłek – łupodków, ale co Se bidoki bez te dwa dni łużyjom, to wy, kochane, łod świnta nimota. Godom wom ło ty Józi, bo łóna sie długo smucić ni może. Łóna lubi sie bawić, weselić, śpiwać i hulać. Noilepi lubi wesela, bo tom całom, swojom druzyne piłkarskom zabiro zeby podkarmić, a przecie i sama na zopas se poi, a i za kołnirz nie wyliwo. Józka wi, chtóro dziołcha juz panna, chtóremu chłopokowi kobitki na gwołt trza. Nie powim, młode bardzo jom lubiom, nie ino te z nasy wsi. Wszystkie schodzki łu Józki som. Józka prędko zagryche stawio, bo i sama chlapnoć lubi. I wiele por juz połoncyła, ale Wichci kowolowy nijak ługryź ni mogła. Kwardo śtuka beła. Wesela downo we wsi nie beło, to sie Józka prawie zawzina. Zakolegówała sie z Wichciom na całego, bo i niewiele starso łod Wichci. Co to, kocha- R ozrywka ne, znacy doświadcynie i dryg, zaro sie dowita. Zanim sie Wichcia łoberziała, to przy ni jeden, drugi, trzeci sie krencił, cholewy smolił, przymiloł, a nawet ło ślubie godoł. Wichcia nawet sie troche przestrochała, ale i weselso sie zrobiła i pewniejso, bo pirsy roz mogła przebirać, jak w łulingołkach. Pore razy to sie i pokłóciła z Józkom, ze ten dziod kalwaryjski, ten znowóz łysy, a siamten łobrośninty jak zwirz, abo insy za stary. Łoj, kwardy łorzech do zgryzino miała Józia Gęsino, ale przecie łóna nie takie łozechy juz gryzła, chocioz zęby śtucne miała. Kiedy róźne śtucki jom zawiedły, napisała łogłosynie matrymunialne do „Chłopski Drogi”. Co tam napisała, Bóg jedyny wi, bo gazete mało chto cyto, naiwozniejse, ze pod Józcynom chałupe zacyny sie chłopy zjeżdżać rowerami, motorami, samochodami, trachtorami i taksami. Józka przedsawiała Wichcie jako wykształcónom siostre, łubirała jom, fryzuruwała, malówała, pochnidłami psiukała, no i szkoliła w łuwodzyniu. Łoj, beły tys łucty, beły! Balangi, pociuchrajki do biołego rana. Kazicek na akordyjomie polecki, łoberki cion, to sie nogi same do hulanio rwały. I stała sie Wichcia dlo Józi prawdziwom kopalniom zyciowych radości. Juz i nawet dlo Wichci łodechciało sie tego kawalera stręcyć, bo jakze tero prosińciu łeb łuciąć, kiej tak dobrze źre? Trudno sie beło pogodzić, ze sie skóńcom i cekuladki dlo dziecioków i kwiotecki dlo ni i inse prezenciki, z wódkom na cele, a i zol tych hulanek, kawałków, śpiwów ogólnopolskich, bo co jeden zyniac, to z insy stróny kraju przyjezdzoł i rywala przebijał. Ale wszystko, co dobre, prędko sie kóńcy. Przysła kryska na Matyska. Józka sie nawet nie skapówała, kiedy se Wichcia chłopa przygruchała. Przesło sto kilometrów chłopcyna na kómbajnie sie wlekła. Dwa dni mu zesło, ale godo, ze sie łopłocało. Wichcia mu sie spodobała łod pirsego wejrzynio. Jak przyjechoł, tak zostoł. Na trzciom noc już sie z Wichciom do kowala, znacy do jei dómu, przeniós i do roboty sie zaro wzion, żeby go kowol nie przegónił na trzy wiatry w polu. Tak sie docekoł kowol łostatniego zicia. Gęsiątka posmutniały, ale Józka sie ciesy, bo za dwa tygodnie bedzie we wsi weselisko, ponoć na trzysta łosób, bo kowol bogaty, a kómbajnista nie bidny. Józka cudzy kieszyni nigdy nie załuje. Władysława Szproch http://www.sodr.pl e-mail do redakcji: [email protected] 38 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewiczach Modliszewice ul. Piotrkowska 30, 26-200 Końskie, tel. 41 / 372 22 84 do 86, faks: 41 / 372 34 86 e-mail: [email protected] www.sodr.pl Dyrektor: mgr Dariusz Okła Z-ca Dyrektora: mgr inż. Jarosław Mostowski Oddział Sandomierz, ul. Mokoszyńska 3 tel. 15 / 833 31 00 e-mail: [email protected] Dyrektor Oddziału w Sandomierzu: Adam Fura PZD PZD PZD PZD PZD PZD PZD PZD PZD PZD PZD PZD PZD POWIATOWE ZESPOŁY DORADCZE Modliszewice, ul. Piotrkowska 30, tel. 41 / 372 22 84 do 86 faks: 41 / 372 34 86, e-mail: [email protected] Włoszczowa, 29-100 Włoszczowa, ul. Wiśniowa 10, tel. 41 / 394 36 76, e-mail: [email protected] Jędrzejów, 28-300 Jędrzejów, ul. Armii Krajowej 9, tel. 41 / 386 12 73, e-mail: [email protected] Skarżysko-Kamienna, 26-210 Skarżysko-Kamienna, ul. Sikorskiego 20, tel. 41 / 252 33 66, [email protected] Kielce, 25-338 Kielce, ul. Zagórska 2, tel. 41 / 341 52 44 e-mail: [email protected] Pińczów, 28-400 Pińczów, ul. Żwirki i Wigury 40, tel. 41 / 357 24 11, 357 24 31, e-mail: [email protected] Busko Zdrój, 28-100 Busko Zdrój, ul. Partyzantów 22, tel. 41 / 378 45 85, e-mail: [email protected] Kazimierza Wielka, 28-500 Kazimierza Wielka, ul. Budzyńska 2, tel 41 / 352 22 07, e-mail: [email protected] Starachowice, 27-200 Starachowice, ul. Mrozowskiego 9 tel. 41 / 274 78 28, e-mail: [email protected] Ostrowiec Świętokrzyski, 27-400 Ostrowiec Świętokrzyski, ul. Kilińskiego 3a, tel. 41 / 247 95 56, e-mail: [email protected] Opatów, 27-500 Opatów, ul. 16 Stycznia 1, tel. 15 / 868 21 77, e-mail: [email protected] Sandomierz, 27-600 Sandomierz, ul. Mokoszyńska 3, tel. 15 / 833 31 00, e-mail: pzd. [email protected] Staszów, 28-200 Staszów, ul. Armii Krajowej 10, tel. 15 / 864 31 63, e-mail: [email protected] WYDAWCA: Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach Redaktor naczelna: Elżbieta Musiał [email protected] Kolegium redakcyjne: Jarosław Mostowski, Barbara Czwarno, Jan Bubień Opracowanie: Elżbieta Musiał, Skład: Elżbieta Piotrowska Skład komputerowy: Paweł Miler Fot. na okładce: J. Kołaczek Redakcja nie odpowiada za treść reklam i artykułów sponsorowanych oraz zastrzega sobie prawo do dokonywania przeróbek i skrótów w tekstach i tytułach. Druk: ŚODR Modliszewice: Waldemar Piotrowski, Alojzy Rusiecki Nakład: 2600 egz. 39 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011 40 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - luty 2011