nr 88 – dodatek w postaci stacji „Drogi Światła”

Transkrypt

nr 88 – dodatek w postaci stacji „Drogi Światła”
„Droga Œwiat³a”
DROGA ŒWIAT£A
Nowy i oryginalny sposób wyra¿enia radoœci wielkanocnej
(do prywatnego rozwa¿ania)
K³aniamy Ci siê, Panie Jezu Chryste i b³ogos³awimy Tobie – Który przez krzy¿ i zmartwychwstanie swoje œwiat odkupi³eœ.
Stacja I – Jezus powstaje z martwych (Mt 28, 1-8)
N
ios¹c do samego koñca swój
krzy¿, Jezus umiera. Zdjêty z
krzy¿a zostaje pochowany
w grobie. Po ludzku s¹dz¹c by³a to ca³kowita katastrofa, utrata ¿ycia i godnoœci. Do grobu przyby³y kobiety, aby spe³niæ wobec Zmar³ego ostatnie pos³ugi,
przed pogrzebem, który mia³ byæ wed³ug
nich ostatecznym. Jednak¿e w planach Bo¿ych nie by³o, aby ¿ycie zosta³o na zawsze pokonane przez œmieræ. Oto zatrzês³a siê ziemia, w pop³och wpadaj¹ stra¿e, otwiera siê opustosza³y
grób. Anio³ uspakaja kobiety, mówi¹c do nich: Wiem, kogo szukacie: Jezusa ukrzy¿owanego.
Powsta³ z martwych, nie ma Go tutaj.
Oto On Zmartwychwsta³y, rêkojmia ¿ycia, które siê nie koñczy, fundament naszego mêstwa, skuteczny znak tej mi³oœci, która usuwa lêk (J 4, 18). Po zmartwychwstaniu ju¿ nigdy nie
bêdziemy sami, nigdy wiêcej pozostawieni samym sobie. On naprawdê jest tym, który zawsze
¿yje, aby siê wstawiaæ za nami (Hbr 7, 25). Fundamentem naszej pewnoœci jest nasz starszy
Brat – Jezus Chrystus, zwyciêzca œmierci i piek³a (por. Ap 1, 13; 20, 14).
Stacja II – Uczniowie znajduj¹ pusty grób (J, 20, 1-10)
B
o¿e dzia³anie okazane w zmartwychwstaniu Chrystusa jest tak
wielkie i nieoczekiwane, ¿e
w pierwszym momencie nie przygotowane umys³y uczniów stawiaj¹ przed nim zaporê nie do przebycia.
Magdalena widzi pusty grób i myœli,
¿e ktoœ zabra³ cia³o jej Pana. Powiadamia o tym uczniów. Piotr i drugi uczeñ biegn¹ szybko i widz¹, co siê sta³o. Zaczynaj¹ wierzyæ,
ale ich zmieszanie jeszcze nie ustêpuje. Ich Mistrz znikn¹³ w swojej cielesnej postaci, a oni nie
potrafi¹ siê jeszcze wznieœæ ponad cia³o. Czy coœ podobnego nie zdarza siê równie¿ nam?
Czy i my nie ulegamy wra¿eniom przekazywanym przez zmys³y, które zawsze bli¿sze s¹ œwiatu materialnemu ni¿ duchowemu? Wiele razy chcemy szukaæ Jezusa w pustym grobie, podczas gdy powinniœmy pozwoliæ, by nas prowadzi³ nie nasz naturalny instynkt, ale to, co powiedzia³ Jego duch, przywi¹zanie do Jego s³owa – na przekór naszemu rozumieniu i naszym
pragnieniom…
„DROGA ŚWIATŁA”
1
„Droga Œwiat³a”
Stacja III – Jezus ukazuje siê Magdalenie (J 20, 11-18)
M
agdalena jest postaci¹ reprezentuj¹c¹ nasz¹ ludzk¹ naturê. To z niej Jezus wypêdzi³
demona, w³adcê tego œwiata i tak bardzo
przywi¹za³ do siebie, ¿e nabra³a pewnoœci, i¿ nie mo¿e d³u¿ej ¿yæ bez Mistrza.
A zatem Magdalena odnalaz³a ju¿ w sobie tê radykaln¹ potrzebê, któr¹ nasza
zraniona ludzka natura odczuwa zawsze, kiedy znajdzie siê u boku Boskiego Lekarza. Dlatego poszukuje Go uporczywie, nie wiedz¹c, ¿e to On pierwszy, On, który jest Wierny i Prawdziwy (Ap 19, 11), ju¿ j¹ poszukiwa³. Faktycznie Magdalena spostrzega Go, ale rozpoznaje
Go dopiero wtedy, kiedy On odzywa siê do niej: Mario!
Rozpoznanie przynosi ogromn¹ radoœæ ze spotkania z Tym, kogo nazywa siê zastêpczym
tytu³em Umi³owanego (Ef 1, 6). Nie jest to jednak jeszcze radoœæ z posiadania definitywnego
i ca³kowitego. Jezus nie wst¹pi³ jeszcze do Ojca. Maria zaœ, odkupiona grzesznica, zostaje
wybrana na g³osicielk¹ istotnego orêdzia ewangelicznego: IdŸ do moich braci i powiedz mi:
wstêpujê do Ojca mojego i Ojca waszego, Boga mojego i Boga waszego. Jest to inny rys
charakterystyczny naszej odkupionej ludzkiej natury: z ewangelizowanych stajemy siê ewangelizatorami.
Stacja IV – Spotkanie z Jezusem na drodze do Emaus (£k 24, 13-16; 25-27)
Z
martwychwsta³ego spotka³y ju¿
kobiety. Mê¿czyŸni s¹ jeszcze
przygnieceni wypadkami i nie s¹
w stanie zwróciæ swego spojrzenia tam,
gdzie mogliby znaleŸæ Tego, którego tak
im brakuje. Dlatego Jezus przejmuje inicjatywê i zbli¿a siê do dwóch uczniów id¹cych do Emaus. Wyrzuca im, ¿e s¹ g³usi
na s³owo Bo¿e, a jako prawdziwy Mistrz i Dawca prawdy otwiera ich umys³y i serca, aby
rozumieli Pismo; siebie samego stawia jako klucz do zrozumienia lektury. Ich serce zaczyna
siê wtedy uwalniaæ, ale oczy s¹ jeszcze na uwiêzi.
Tak te¿ bywa z nami. Nie zawsze widzimy, choæ jest prawd¹, ¿e S³owo zawarte w Piœmie
Œwiêtym to prawdziwa lampa œwiec¹ca w ciemnoœciach (2 P 1, 19). Jednak zawsze mamy
Jezusa, który zni¿a siê do nas, do naszego poziomu, ze swoj¹ Bo¿¹ ³askawoœci¹, aby dope³niæ tego zwyciêstwa, które ju¿ osi¹gn¹³ poprzez poniesion¹ dla nas mêkê, œmieræ i przez swoje
zmartwychwstanie.
2
„DROGA ŚWIATŁA”
„Droga Œwiat³a”
Stacja V – Jezus objawia siê przy ³amaniu chleba (£k 24, 28-35)
D
roga do Emaus ma podk³ad
symboliczny – jest symbolem
drogi ¿ycia. Dwaj uczniowie s¹
w trakcie poszukiwania Tego, kogo jeszcze nie rozpoznaj¹, choæ jest razem z nimi.
Kiedy nadchodzi zmierzch, pragn¹ Mu
okazaæ ludzk¹ pos³ugê goœcinnoœci. Ale
w rzeczywistoœci to On, pukaj¹c do drzwi
i staj¹c siê ich goœciem, przygotowuje siê, by daæ im swój chleb (por. Ap 3, 20). I oto otworzy³y
siê ich oczy i poznali Go.
Droga naszej wiary wymaga pokarmu daj¹cego si³ê, dziêki której mo¿emy iœæ za Nim.
Tym pokarmem mo¿e byæ tylko On, Zmartwychwsta³y. To On jest chlebem daj¹cym ¿ycie. Tak
w³aœnie ujawnia siê w Emaus. Dwaj pielgrzymi podejmuj¹ dalsz¹ i z ewangelizowanych staj¹
siê ewangelizatorami. Jednak po przybyciu do Jerozolimy spostrzegaj¹, ¿e On znowu ich
wyprzedzi³: Pan rzeczywiœcie zmartwychwsta³ i ukaza³ siê Szymonowi – s³ysz¹ od innych
uczniów.
Jezus zawsze nam towarzyszy i poprzedza nas w ci¹gu ca³ego naszego ¿ycia chrzeœcijañskiego. Nasza droga jest podró¿¹ ze Zmartwychwsta³ym, w Zmartwychwsta³ym i do Zmartwychwsta³ego.
Stacja VI – Jezus ukazuje siê uczniom (£k 24, 36-49)
W
tym momencie pedagogia
Jezusa osi¹ga szczyt. Jezus
ukazuje siê uczniom, pozdrawiaj¹c ich zwyczajnym pozdrowieniem:
Pokój z wami. Wywo³uje ogromne zdumienie pokazuj¹c, ¿e jest prawdziwym,
¿yj¹cym cz³owiekiem, który nie tylko pozwala siebie dotkn¹æ, poniewa¿ duch nie ma cia³a ani koœci, ale tak¿e jest gotowy przyj¹æ
pokarm, tak jak to zrobi³ w Emaus. Bêdzie tak postêpowa³ wiele razy i ten szczegó³ stanie siê
czêœci¹ ich œwiadectwa, jakie bêd¹ sk³adaæ o Jego zmartwychwstaniu: My, którzy jedliœmy
i piliœmy z Nim po Jego zmartwychwstaniu z martwych (Dz 10, 41).
Nasz Pan Jezus nie ukazuje siê jako wspania³a idea, ale jako konkretna rzeczywistoœæ,
z pewnoœci¹ nas przerastaj¹ca, ale tak¿e przystosowuj¹ca siê do naszego naturalnego bytowania wed³ug cia³a i koœci. W Zmartwychwsta³ym ukazuje siê Bóg, który staje w naszym
zasiêgu, aby nas przyci¹gn¹æ do siebie.
„DROGA ŚWIATŁA”
3
„Droga Œwiat³a”
Stacja VII – Jezus przekazuje uczniom
w³adzê odpuszczenia grzechów (J 20, 19-23)
P
edagogia Zmartwychwsta³ego,
coraz to bardziej dog³êbna i wymagaj¹ca dr¹¿y ¿ycie swoich
wyznawców, aby uczyniæ z nich ludzi nowych. Nie tylko ¿yczy im pokoju, u¿ywaj¹c zwyczajowego pozdrowienia ¿ydowskiego – On naprawdê im go daje. Daj¹c
siê rozpoznaæ poprzez ukazanie przebitych r¹k i nóg, powtarza Pokój wam i dodaje s³owa
rozes³ania: Jak Mnie pos³a³ Ojciec, tak i Ja was posy³am. Oznacza to g³êbokie zjednoczenie
uczniów z Jego boskim pos³annictwem, przeniesienie na nich i podzielenie siê z nimi swoj¹ natur¹
Wys³annika Ojca.
Dlatego Jezus tchnie na nich, tak jakby chcia³ tchn¹æ w nich ów oddech ¿ycia, który Stwórca
przekaza³ pierwszemu Adamowi (Rdz 2, 7) – jednak ju¿ nie w tym celu, by im przekazaæ
w sposób niezale¿ny tchnienie ¿ycia, ale by daæ wspó³udzia³ w prawdziwym i jedynym ¿yciu.
Z tego powodu gestowi towarzysz¹ s³owa: WeŸmijcie Ducha Œwiêtego. Jezus t³umaczy znaczenie tego wszystkiego: macie przekazywaæ ¿ycie, usuwaj¹c jedyn¹ prawdziw¹ przeszkodê,
jak¹ jest grzech.
Uczniowie – ludzie tak jak my, ma³o znacz¹cy i s³abi – uzyskaj¹ nieprawdopodobn¹ moc
odpuszczenia grzechów, wymazywania ich przed obliczem samego Boga.
Stacja VIII – Jezus utwierdza w wierze Tomasza (J 20, 24-29)
J
ezus wys³a³ swoich uczniów –
aposto³ów do nas po to, abyœmy
z kolei my stali siê Jego uczniami (por. Mt 28, 19). Jeden spoœród dwunastu, Tomasz, nie spotka³ siê dot¹d ze
Zmartwychwsta³ym. Wskutek swojego
zw¹tpienia, ujawnionego wobec stwierdzeñ innych, Tomasz sk³ania Bo¿e Mi³osierdzie do uzupe³nienia zastosowanej ju¿ pedagogii, która w ca³oœci s³u¿y naszemu dobru.
B³ogos³awione zw¹tpienie, które pobudza wielkodusznoœæ Jezusa do okazania zaskakuj¹cej obfitoœci cierpliwego ponaglenia!
Tomasz, stan¹wszy wreszcie przed Mistrzem, poddaje siê ca³kowicie: Pan mój i Bóg mój!
Zupe³ne ale opóŸnione poddanie siê Jezus opatruje komentarzem: Uwierzy³eœ, poniewa¿ ujrza³eœ. B³ogos³awieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
Tak jak obecnoœæ Zmartwychwsta³ego w Koœciele nieskoñczenie przewy¿sza to, co by³o
dostêpne odbiorcom wizji po zmartwychwstaniu, tak te¿ wiara chrzeœcijan, którzy nie doœwiadczaj¹ tamtych zmys³owych wizji, jest nieskoñczenie ni¿ tamte objawienia bli¿sza prawdziwej
i wiecznej wizji uszczêœliwiaj¹cej w niebie. Nasza wiara pozwala nam nawi¹zaæ ³¹cznoœæ nie
z dostrze¿on¹ przez nas wizj¹, ale z prawdziw¹ i wieczn¹ rzeczywistoœci¹ Zmartwychwsta³ego.
4
„DROGA ŚWIATŁA”
„Droga Œwiat³a”
Stacja IX – Jezus ukazuje siê uczniom nad jeziorem Tyberiadzkim (J 21, 1-14)
T
ak jak w chwili powo³ania pierwszych uczniów, Jezus zjawia siê
przed aposto³ami, którzy powrócili do swojego zawodu rybaków. W nowy
sposób, poniewa¿ po wydarzeniu Paschy
wszystko jest nowe, powo³uje ich powtórnie, by Go naœladowali. Przychodzi do
nich niespodziewanie, w momencie kiedy
s¹ zmêczeni po trudzie ca³onocnego i bezowocnego po³owu. W pierwszej chwili nie poznaj¹
Go. Dzieci, czy macie coœ do jedzenia? – Nie. – Zarzuæcie sieci po prawej stronie ³odzi.
Doœwiadczaj¹ cudownego po³owu. Uczeñ umi³owany rozpoznaje Jezusa: To jest Pan! Piotr,
ze zwyk³¹ sobie gwa³townoœci¹, rzuca siê do wody, by dop³yn¹æ do Jezusa. Dochodzi do
Niego, kiedy On ju¿ przygotowuje posi³ek. Prosi jednak, aby i oni przynieœli do wspólnego
posi³ku coœ z tego, co przed chwil¹ z³owili. Nastêpuje spotkanie i wzajemny podzia³ tego, co
ludzkie z tym, co Bo¿e, urzeczywistnione w pokarmie, który w sposób znacz¹cy przewy¿sza
owe chleby i ryby. Pos³uguj¹cym przy tym jest Jezus. Od tej chwili Mistrz bêdzie zawsze
z nimi i bêdzie siê o nich troszczy³. Jednak zawsze bêdzie chcia³ tego, by ka¿dy z nich wykona³
to, co le¿y w jego mocy dla Ewangelii o królestwie; aby uprawiali i nawadniali i trudzili siê
– choæ tylko On bêdzie dawa³ wzrost.
Stacja X – Jezus zatwierdza prymat Piotra (J 21, 15-25)
P
rzez powstanie z martwych Jezus zapocz¹tkowa³ now¹ i ostateczn¹ erê ludzkoœci. Jako
Zmartwychwsta³y kontynuuje On i dope³nia swego dzie³a, nadaj¹c nowemu Ludowi Bo¿emu jego strukturê, która pozwoli
mu trwaæ przez wieki ziemskiej historii
i która bêdzie owym Jego Koœcio³em
(Mt 16, 18), ¿yj¹cym nieprzerwanie w „czasie Koœcio³a”. Fundamentem tej budowli jest Piotr.
Jezus mówi do niego: Szymonie, synu Jana, czy mnie mi³ujesz? Potrójne pytanie i taka¿
sama odpowiedŸ nie maj¹ na celu jedynie naprawienie – jak to przywykliœmy uwa¿aæ – potrójnego zaparcia siê, które wynik³o ze s³aboœci Piotra, a zdarzy³o siê w ow¹ noc w³adzy ciemnoœci. To pytanie oznacza tak¿e, ¿e mi³oœæ, jakiej Chrystus ¿¹da od swoich wyznawców, nie
ogranicza siê do ludzkiego pragnienia dobra, do przyjaŸni, ale jest owym wy¿szym stopniem
mi³oœci, ow¹ „agape”, która pochodzi od Ojca i poprzez Syna udziela siê wiernym w Duchu,
wszystkich ogarnia i obejmuje. W szczególnoœci Piotrowi powierza siê nie tylko pasienie stada,
ale tak¿e zarz¹d nad nim. To on bêdzie widzialnym przed³u¿eniem obecnego, ale niewidzialnego Zmartwychwsta³ego, pasterzem, który reprezentuje jedynego Dobrego Pasterza.
„DROGA ŚWIATŁA”
5
„Droga Œwiat³a”
Stacja XI – Jezus powierza aposto³om misjê ewangelizacji (Mt 28, 16-20)
Z
anim Jezus po¿egna siê ze swoimi uczniami, aby odejœæ do
Ojca, zbiera ich jeszcze podczas jednego ze swoich zjawieñ siê.
W niektórych przetrwa³o jeszcze zw¹tpienie. Koœció³, który ma siê ukazaæ œwiatu, nosi naprawdê cechy wspólnoty zawieraj¹cej w sobie wszystko co ludzkie!
A jednak w³aœnie Koœcio³owi, tym uczniom, tak bardzo po ludzku s³abym, Mistrz powierza
kontynuowanie, owszem, doskonalenie swego dzie³a. Czy¿ nie powiedzia³ im przed swoj¹ œmierci¹: Kto we Mnie wierzy, bêdzie tak¿e dokonywa³ tych dzie³, których Ja dokonujê, owszem i
wiêkszy od tych uczyni, bo Ja idê do Ojca? (J 14, 12).
Upewnia ich t¹ moc¹ powszechn¹, która zosta³a Mu przekazana na niebie i na ziemi.
Ich zadaniem bêdzie nauczanie wszystkich narodów czy, mówi¹c inaczej, zamieniani ich
z kolei w uczniów.
Promieniuj¹ce ze Zmartwychwsta³ego œwiat³o, przy obecnoœci i pracy przez Niego pos³anych ludzi, rozpocznie Jego drogê przez œwiat. Drog¹ œwiat³oœci jest Koœció³ Chrystusa, który
On zapewnia: Oto Ja jestem z wami a¿ do skoñczenia œwiata.
Nasz¹ moc¹ jest obecnoœæ Zmartwychwsta³ego, obecnego w Koœciele i obecnego za poœrednictwem Koœcio³a.
Stacja XII – Jezus wstêpuje do nieba (Dz 1, 3-11)
J
ezus ¿egna siê ostatecznie ze
swoimi uczniami. Ci¹gle jeszcze
rozumuj¹ oni dawnymi kategoriami ludzkich iluzji, myœl¹ o ziemskim królestwie Chrystusa. Tymczasem Jego wizja
jest zupe³nie inna: On rozpoczyna drogê, jak¹ odbêdzie Jego Koœció³, Jego
ludzie, poprzez wieki historii. Bêdzie to
droga d³uga i poprowadzi ona przez ró¿ne czasy i rozmaite przestrzenie, od Jerozolimy przez
Palestynê po ca³ym œwiecie. Jednak nie stanie siê to natychmiast. Najpierw musi zst¹piæ
z nieba moc Ducha Œwiêtego, dlatego Chrystus tam odchodzi. Powiedzia³ przecie¿: Je¿eli nie
odejdê, Pocieszyciel nie przyjdzie do was, ale jeœli odejdê, poœlê Go do was (J 16, 7). I Jezus
odchodzi od nich w sposób widzialny. Z pewnoœci¹ wróci, ale nie zaraz.
Z chwil¹ Jego wywy¿szenia na prawicê Ojca otwar³y siê bramy nieba, droga œwiat³oœci ma
swój punkt koñcowy – dom wspólnego Ojca. Wyniesiony tam Chrystus przygotowuje dla wszystkich swoich uczniów mieszkanie. Nigdy ich nie opuszczaj¹c, tam ich oczekuje – oczekuje nas.
6
„DROGA ŚWIATŁA”
„Droga Œwiat³a”
Stacja XIII – Oczekiwanie z Maryj¹ na Ducha Œwiêtego (Dz 1, 12-14)
C
zas Koœcio³a rozpoczyna siê
z chwil¹ modlitwy. Tak jak
Chrystus spêdza³ wiele cza-
su na modlitwie, tak i dla chrzeœcijan
punktem prawdziwego oparcia bêdzie zawsze pe³na skupienia i g³êboka rozmowa
z Ojcem i Synem i Duchem. Ta najpierwotniejsza chrzeœcijañska modlitwa by³a modlitw¹ wszystkich zjednoczonych braci, razem z
Maryj¹, Matk¹ Jezusa. Jakie¿ œwiat³o otrzymujemy na pocz¹tku tej d³ugiej drogi œwiat³oœci!
Stacja XIV – Jezus posy³a obiecanego Ducha Œwiêtego (Dz 2, 1-6)
K
oœció³ ukazuje siê po raz pierwszy œwiatu. Nie jest dzie³em
ludzkim, ale prawdziwym dzie-
³em Bo¿ym. Jest w Chrystusie i w Duchu
prawdziwym, najwy¿szym i ostatecznym
dzie³em Bo¿ym. Dzie³em prawdziwego,
nowego i ostatecznego stworzenia, arcydzie³em mi³oœci Ojca, wylaniem Bo¿ego wiecznego œwiat³a do œwiata ludzkiego.
A jak Chrystus przy swoim ukazaniu siê na ziemi by³ pokorny, ubogi, nieznany – tak
i Koœció³: wydaje siê, ¿e jest jakimœ ludzkim stworzeniem, a tymczasem jest Cia³em Mistycznym
Syna Bo¿ego, który sta³ siê cz³owiekiem, Królestwem Bo¿ym w czasie i w wiecznoœci, autentycznym i ostatecznym Ludem Bo¿ym. Jest prawdziw¹ i wieczn¹ œwi¹tyni¹ Bo¿¹. Jego Ÿród³em jest Ojciec, jego si³¹ – Duch Œwiêty, jego sercem – Chrystus. Koœció³ jest autentycznym
miejscem radoœci paschalnej. Chwa³a Panu!
(Z
ORYGINA£U W£OSKIEGO T£UM. KS.
„DROGA ŚWIATŁA”
MARIAN DZIUBIÑSKI)
7
„Droga Œwiat³a”
I jeszcze tytu³em pewnego dopowiedzenia.
J
ak siê wydaje, to rozwa¿anie poszczególnych stacji Drogi Œwiat³a, powinno nas bardziej uczuliæ na aktualnoœæ tajemnicy Zmartwychwstania Pana Jezusa i jej obecnoœci
w naszym ¿yciu. Zauwa¿my, ¿e s³owo polskie zmartwychwsta³, które jest przet³umaczone w jêzyku polskim w formie czasu przesz³ego dokonanego, w oryginale greckim posiada
formê czegoœ na kszta³t pog³êbionego czasu teraŸniejszego, co mo¿na by wyraziæ zwrotem:
Jest zmartwychwsta³y, bo zmartwychwsta³ (por. 1 Kor 15). To sugerowa³oby, ¿e nie mo¿na
mówiæ o zmartwychwstaniu Jezusa jako o czymœ zakoñczonym. Ono ma w nas trwaæ nieustannie i w³aœnie przypomnieniem tego jest ka¿da niedziela (Chrystus zmartwychwsta³ w pierwszy dzieñ po szabacie). Ta rzeczywistoœæ zmartwychwstania powinna towarzyszyæ ca³emu
naszemu ¿yciu i w jakiœ sposób przenikaæ nas ca³ych. Uwierzyæ w zmartwychwstanie Jezusa
oznacza, w wymiarze niezmiennie aktualnym, przede wszystkim ¿yæ Jego Ewangeli¹, swoim
¿yciem j¹ potwierdzaæ i o niej zaœwiadczaæ.
8
„DROGA ŚWIATŁA”

Podobne dokumenty