strona 18

Transkrypt

strona 18
18 Nasze Jutro
Z ¯YCIA KOŒCIO£A
Po¿egnanie z ks. Marcinem
Po Mszy œw. odby³o siê jeszcze spotkanie z ks. Marcinem
na sali wiejskiej Gminnego Oœrodka Kultury.
Dzieñ wczeœniej, 19 lutego ks. Janeckiego po¿egnali
uczniowie, nauczyciele i dyrekcja ZSO we W³oszakowicach.
Ks. Marcin odszed³ do Szamotu³ do tamtejszej parafii
kolegiackiej. W swojej kap³añskiej drodze zagoœci jeszcze
zapewne w wielu innych parafiach. Wolno mieæ chyba
jednak nadziejê, ¿e W³oszakowice zachowa w szczególnie
serdecznej pamiêci i jeszcze nie raz nas odwiedzi.
Stanis³awa Ciszyk
Szczêœæ Bo¿e, ksiê¿e Marcinie
Mszê œw. odprawili wspólnie nowy ks. proboszcz Andrzej
Szulc i odchodz¹cy wikary ks. Marcin Janecki
Dekret odwo³uj¹cy ksiêdza Marcina Janeckiego ze
stanowiska wikariusza parafii we W³oszakowicach by³ dla
wielu wiernych zaskoczeniem, ale - jak zaznaczy³ ks.
proboszcz Andrzej Szulc - byæ mo¿e Pan Bóg ma jakieœ
specjalne plany wobec m³odego kap³ana, których my po
prostu jeszcze teraz nie znamy.
Przypomnijmy, ¿e ks. Marcin Janecki przyby³ do
nas pod koniec czerwca ubieg³ego roku w trudnym dla
parafii momencie zmagania siê z chorob¹ ks. Andrzeja
B³aszaka.
Po¿egnalna Msza œw. w podziêkowaniu za
pos³ugiwanie ks. Marcina we W³oszakowicach w dniu 20
lutego zgromadzi³a - pomimo ¿e by³ to dzieñ powszedni wyj¹tkowo liczne grono parafian zarówno m³odych, jak i
starszych. We Mszy uczestniczyli tak¿e parafianie z Lasocic,
poprzedniej parafii ks. Andrzeja Szulca, którzy akurat tego
dnia odwiedzili go we W³oszakowicach wraz ze swoim
nowym proboszczem ks. Józefem Wilkiem. Przedstawiciele
ró¿nych organizacji parafialnych, dzieci i m³odzie¿, s³u¿ba
liturgiczna i ministranci kwiatami i s³owem dziêkowali ks.
Marcinowi za gorliwoœæ i zaanga¿owanie w wype³nianiu
obowi¹zków duszpasterskich i dojrza³oœæ g³oszonego S³owa
Bo¿ego oraz wyra¿ali szczer¹ wdziêcznoœæ za to, ¿e ten
w³aœnie m³ody kap³an swoim zachowaniem przypomnia³
wartoœæ tak prostych i równoczeœnie bardzo wa¿nych w
dzisiejszym czasie spraw jak bezinteresownoϾ, otwartoϾ,
¿yczliwy uœmiech, pochylenie siê nad drugim cz³owiekiem
- s³owem: za jego dobroæ.
Ks. Marcin z w³oszakowickimi ministrantami i koœcielnym
p. S³awomirem Lisem
(…) Tyle tutaj pracy i serca w³o¿y³eœ,
z uœmiechem na twarzy dobrym s³owem s³u¿y³eœ.
Modlitw¹ przy o³tarzu, rozmow¹ w konfesjonale.(…)
Niestraszna Tobie by³a ciê¿ka proboszcza choroba,
Zawsze ze wszystkim zwraca³eœ siê do Pana Boga.
Dziêkujemy Tobie za lato, jesieñ i zimy czas,
za to, ¿e w tak trudnych chwilach by³eœ wœród nas.(…)
Szczêœæ Bo¿e, ksiê¿e Marcinie, wspania³y kap³anie!
Twoje s³owo prawdziwego pasterza w naszych sercach
pozostanie.
Szczêœæ Bo¿e! Takim pozdrowieniem Ciê ¿egnamy,
W modlitwie i pamiêci Twoj¹ osobê zachowamy.
* Fragment wiersza p. Arlety Ma³eckiej przedstawiony w
czasie Mszy na po¿egnanie ks. Marcina 20 lutego
Osobiste wspomnienie
o ks. Andrzeju B³aszaku
Ks. Proboszczu Andrzeju! W sobotê 20 stycznia
Twoje serce przesta³o biæ, ale najwa¿niejsze, ¿e pozosta³eœ
wœród nas na parafialnym cmentarzu i ¿e bêdziemy siê mogli
modliæ nad Tw¹ mogi³¹.
Chcê powiedzieæ, ¿e by³eœ dla mojej rodziny, i na
pewno nie tylko dla nas, zawsze wzorem dobrego kap³ana.
Zrobi³eœ tak wiele dla parafii, ¿e nigdy nie zapomnimy
Twego zatroskania o parafian, koœció³, cmentarz… W
ró¿nych trudnych chwilach pociesza³eœ smutnych, starszych,
chorych i cierpi¹cych. Po stracie najbli¿szej mi osoby, ksiê¿e
Andrzeju, wys³ucha³eœ mnie uwa¿nie, daj¹c odczuæ
wyraŸnie swoj¹ dobroæ, zrozumienie i m¹dre duchowe
wsparcie. Raz jeszcze za to Ci dziêkujê. Jako œwiadectwo
przytoczê te¿ s³owa mojej œw. pamiêci Mamy, do której w
czasie Jej d³ugiej choroby wielokrotnie przychodzi³eœ z
Komuni¹ œwiêt¹. Po ka¿dym spotkaniu z Panem Jezusem i
Tob¹ choæ cierpia³a - by³a szczêœliwa. Mówi³a: "Wiesz, to
prawdziwy anio³, ten nasz Proboszcz". Te s³owa w naszej
rodzinie pozostan¹ na zawsze w pamiêci.
Jesteœmy Ci wdziêczni za to, ¿e przy Twojej
pomocy potrafiliœmy kiedyœ zrozumieæ w rodzinie, ¿e taka
by³a wola Bo¿a. Dziœ, dziêki tym Twoim naukom, z ufnoœci¹
poddajemy siê wyrokom Bo¿ym, gdy i Ciebie nie ma wœród
¿ywych.
Zofia Rychter z rodzin¹

Podobne dokumenty