Chyba zaczynam się w to wczuwać – powiedziała do

Transkrypt

Chyba zaczynam się w to wczuwać – powiedziała do
– Chyba zaczynam się w to wczuwać – powiedziała do Suzanne,
ale wydawało się, że jej myśli zaprzątał teraz Gregory. Ivy obawiała
się, że tym razem Suzanne wpadła po uszy.
– Patrzy na nas – odezwała się podekscytowana Suzanne. –
Idzie w naszą stronę.
Ivy poczuła się spięta.
– A ta chihuahua idzie za nim.
Dlaczego?, zastanawiała się Ivy. Co takiego Gregory miałby
jej teraz powiedzieć, po niemal trzech miesiącach ignorowania jej? W styczniu prędko dowiedziała się, że Gregory nie
zamierza przyjąć do wiadomości jej istnienia. I jak gdyby
wiązało ich jakieś milczące porozumienie, żadne z nich nie
rozgłaszało, że jego ojciec ma zamiar poślubić jej matkę.
Niewiele osób wiedziało, że on i Ivy w kwietniu zamieszkają
pod jednym dachem.
– Cześć, Ivy! – pierwsza zagadnęła ją Twinkie. Przecisnęła się
do Ivy, ignorując Suzanne i ledwie zerkając na Beth. – Właśnie
mówiłam Gregory’emu, że zawsze siadamy obok siebie na zajęciach muzyki.
Ivy spojrzała na dziewczynę z zaskoczeniem. Tak naprawdę
nigdy nie zwróciła uwagi, gdzie siada Twinkie.
– Mówił, że słyszał, jak grasz na fortepianie. Powiedziałam
mu, jaka jesteś świetna.
Ivy otworzyła usta, ale nic nie przychodziło jej do głowy. Ostatnim razem, gdy grała przed klasą własną kompozycję, Twinkie
okazała podziw, piłując sobie paznokcie.
19