Przedszola na wsi
Transkrypt
Przedszola na wsi
Ratuj Maluchy, sześciolatki do szkół, likwidacja zerówek, protest Przedszola na wsi Witam, mam 25lat, jestem mamą 4letniej Milenki, urodzonej pod koniec roku 2009. Bardzo bym chciała abym ja jak i moja córka miała wybór czy idzie czy nie do pierwszej klasy o rok wcześniej, ale oczywiście nasz wspaniały rząd wie lepiej. Mieszkam w maleńkiej wsi w małopolsce, tak małej że szkoda mówić. Postanowiłam że choć może nie mam wpływu czy córka pójdzie o rok wcześniej ale mam wpływ ile lat będzie chodzić córka do przedszkola. Od września posłałam ją do niepublicznego przedszkola oddalonego o prawie 20km od naszego miejsca zamieszkania, powodem jest to że nigdzie bliżej jej nie przyjęli (nie stać nas na prywatne, ale i tak tam nie było miejsc). I tak codziennie ją wożę samochodem do tego przedszkola, a że jest jedynakiem tym bardziej jest trudniej, ale zaciskam zęby, i ją posyłam. Na razie pogoda sprzyja i nie mam problemów z dojazdem, ale jak tylko spadnie śnieg skończy się posyłanie córeczki, bo gmina o drogi nie dba i nie ma przejazdu, są drogi całkowicie zasypane, już miałam z córeczką problemy ponieważ gdy tylko jest dłuższa przerwa nie chce iść do przedszkola, jednocześnie także jako że dziecko to tylko dziecko i czasem zatęskni za mamą i płacze, nie mam możliwości od razu po nią jechać, bo zebranie się i dojechanie dużo czasu trwa. Poświeciłam dziecko i siebie, żeby tylko miała przygotowanie przedszkole dłużej niż jeden rok, ja podjąć pracy żadnej nie mogę, ze względu na te odwożenie i przywożenie córki. Córka po roku uczęszczania do tego przedszkola będzie musiała opuścić i przenieść się do innej placówki, oddalonej o 6km, bo oczywiście w naszej wsi zlikwidowano szkołę zrobiono pokoje do wynajęcia (bo do szkoły trzeba dokładać, a z pokoi do wynajęcia pieniążki same lecą). Do autobusu jest daleko, no i będzie córka chodziła do przedszkola gdzie jest zbiorowisko kilku wsi, bo będzie chodzić również z gimnazjalistami, dla mnie jest to paranoja, bo przez to cierpią dzieci. Mam wielką nadzieję że jednak premier wycofa się z tak głupiego pomysłu, jest mi bardzo przykro że te male dzieciaczki są wykorzystywane, a nie są nic winne. Nasze państwo kompletnie o nas nie dba, podobno obniżenie wieku szkolnego to wielka szansa dla wiejskich dzieci, tylko że jest to pomyłka, ponieważ dzieciaki musza być dowożone naprawdę daleko, a to są przecież jeszcze maleńkie dzieci!! * Dane autorki do wiadomości redakcji strony ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Wesprzyj nasze działania 1% podatku. KRS 0000347294 Akcję Ratuj Maluchy prowadzi Fundacja Rzecznik Praw Rodziców, która ma status Organizacji Pożytku Publicznego. Darmowy program PIT DO POBRANIA strona 1 / 1