Czarny lipień dla Trzech Rzek

Transkrypt

Czarny lipień dla Trzech Rzek
£owisko Patronackie £UPAWA
Czarny lipieñ dla Trzech Rzek
Autor: Artur Wysocki
wtorek, 31 lipiec 2012
Zmieniony wtorek, 31 lipiec 2012
Piotr Zieleniak* na trwale zwi±za³ siê z £upaw± i Trzema Rzekami. Wykuta prze niego w granicie rze¼ba
przedstawiaj±ca lipienia stanê³a w nurcie £upawy. W ten sposób zmaterializowa³a siê idea która dojrzewa³a w naszych
g³owach przez ponad rok czasu. Pomys³ wykucia rze¼by w wielkim g³azie wydawa³ siê szalony, ponad nasze si³y,
ponad si³y Piotra. Jednak realizacji szalonych pomys³ów mog± podj±æ siê tylko prawdziwie szaleni ludzie. Przez dwa
tygodnie lipca twórca wykuwa³ w ciê¿kim znoju rze¼bê, a szaleñcy z Trzech Rzek w miarê mo¿liwo¶ci wspierali go
(g³ównie dobrym s³owem). Dzieñ po dniu kolejne warstwy granitu odskakiwa³y pod uderzeniami d³uta i m³otka, setki
tysiêcy uderzeñ wy³oni³y w koñcu kontur lipienia, wygiêtego w ³uk, z piêknie zakrzywion± p³etw± grzbietow±, i
nastroszonymi p³etwami brzusznymi. Przez kolejne dni Piotr szuka³ proporcji, linii za³amañ powierzchni i jak to on
powiedzia³ „miêkko¶ci”. Ostatnie dwa dni pracy twórczej to polerowanie kamienia. Dziêki temu mo¿na
by³o doceniæ piêkno czarnego granitu, jakim okaza³ siê g³az zawleczony przed tysi±cami lat nad £upawê przez
lodowiec gdzie¶ z dalekiej Skandynawii. Ostatni etap pracy, nale¿a³ do „specjalistów” z Trzech Rzek.
Trzeba by³o zamontowaæ kotwy do transportu, a nastêpnie przewróciæ rze¼bê, wyrównaæ podstawê i wiertnic± nawierciæ
otwór od spodu, w celu osadzenia rze¼by na stalowym trzpieniu wbitym w dno rzeki. Gdy podjecha³ dziesiêciotonowy
d¼wig, wszystkim dr¿a³y nogi z emocji. Dwutonowy lipieñ powoli wzniós³ siê w powietrze i zawis³ nad lustrem
£upawy. Osadzenie wisz±cej na piêtnastometrowej linie rze¼by na stalowym trzpieniu uda³o siê chyba cudem, duch
rzeki czuwa³ nad nami i pomóg³ w tym ostatnim etapie. Gdy ju¿ rze¼ba by³a obstalowana na nikim ju¿ nie zrobi³
wra¿enie d¼wig który zakopa³ siê po osie i nie móg³ ruszyæ z miejsca. Dwudziestego pierwszego lipca Roku Pañskiego
dwa tysi±ce dwana¶cie odby³o siê uroczyste ods³oniêcie piêknej rze¼by. Przyjaciele Trzech Rzek z ca³ej Polski
zjawili siê z rodzinami by uczestniczyæ w tym ¶wiêcie. Rze¼ba zrobi³a na wszystkich du¿e wra¿enie, zarówno sceneria
w jakiej siê znalaz³a, jak i jej formê, a sam pomys³ umieszczenia rze¼by w nurtach rzeki oceniono jako bardzo
oryginalny. Po ods³oniêciu, parê s³ów o swym dziele powiedzia³ autor. Pozwolê sobie przytoczyæ te skromne i dobre
s³owa „….Zgodzi³em siê na wykonanie tej rze¼by, bo chodzi w³a¶nie o te Trzy Rzeki, zgodzi³em siê za
to co ch³opaki robi± wokó³ tej rzeki, bo jest to wyj±tkowa, szczególna sytuacja. Tak naprawdê ta rze¼ba tu te¿ nie jest
najwa¿niejsza, ja chcia³em, ¿eby to by³ taki pretekst, ¿eby na to wszystko co tutaj siê dzieje zwróciæ uwagê. Chodzi te¿
o rzekê, bo to chyba ostatnia w Polsce zdrowa rzeka, z lipieniami, z pstr±gami które tutaj naturalnie siê rozmna¿aj±, ¿e
ca³a ta dolina sk³ada siê na t± rzekê, ¿e s± lasy, ¿e jest czysta, ¿e jest naprawdê wyj±tkowa….” Po
przemowach, by³, pokaz filmów o £upawie w re¿. £ukasza £ukasika, koncert muzyczny, pokaz rzutów muchówk± Piotra
Talmy. No i biesiada, przy grillu, kaszance, karkówce i piwie. Klimatu nocnym rozmowom dodawa³a sylwetka granitowego
lipienia o¶wietlonego ¶wiat³em pochodni. Nastêpnego dnia tylko czê¶æ osób uda³a siê na zawody o najwiêkszego
lipienia £upawy. Wysoka woda nie sprzyja³a wêdkarskim sukcesom, ale w³a¶ciwie nikomu to nie przeszkadza³o.
Najwiêkszego lipienia d³. 43cm z³owi³ Adam Kubacki, ale jednoosobowa komisja sêdziowska w osobie Zbigniewa
Bu¶kiewicza, z powodu zbyt bliskiego pokrewieñstwa kolegi Kubackiego z Trzema Rzekami odrzuci³a jego
kandydaturê na zwyciêzcê i postanowi³a nagrodê za najwiêkszego lipienia przyznaæ koledze Marcinowi Penderowi
ze Szczecina który z³owi³ 38cm pstr±ga potokowego. Sêdzia Bu¶kiewicz nikomu nie zdradzi³ w jaki sposób obliczy³
punkty wy³aniaj±ce zwyciêzcê. Ostatni twardziele opuszczali okolice domku nad £upaw± w niedzielê wieczorem.
Piotrze brakuje s³ów by wyraziæ nasze uznanie i podziêkowanie za Twoj± pracê , dziêkujemy Twojej Rodzinie, ¿e
wykaza³a tyle cierpliwo¶ci gdy spêdza³e¶ czas z d³utem i m³otkiem nad £upaw±.
*Dr Piotr Zieleniak ur.1971, przydomek „Zielony”, adiunkt w Zak³adzie Rze¼by i Ceramiki UMCS
Lublinie. Wielbiciel pomorskiej przyrody, obroñca lubelskich rzek, doskona³y ³owca sanowych g³owacic.
Artur Wysocki
http://lupawa.trzyrzeki.pl
Powered by Joomla!
Wygenerowano: 8 March, 2017, 19:43