PDFotwiera się w nowym oknie

Transkrypt

PDFotwiera się w nowym oknie
Sygn. akt VI ACa 957/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 października 2011r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział VI Cywilny w składzie:
Przewodniczący – Sędzia SA
– Ksenia Sobolewska – Filcek (spr.)
Sędzia SA
– Marek Podogrodzki
Sędzia SA
– Ewa Klimowicz - Przygódzka
Protokolant
– sekretarz sądowy Ewelina Murawska
po rozpoznaniu w dniu 12 października 2011r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa W. Ł. i A. Ł.
przeciwko[…] Sp. z o.o. w S.
o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i
Konsumentów
z dnia 24 maja 2010r.
sygn. akt XVII AmC 516/09
oddala apelację.
2
VI ACa 957/11
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony
Konkurencji i Konsumentów utrzymał w całości wyrok zaoczny z dnia 1
lipca 2009r. uwzględniający powództwo W. Ł. i A. Ł., przeciwko […] Sp. z
o.o. w S. o uznanie za niedozwolone postanowień wzorca umowy – o treści:
1. „W razie zwłoki w wykonaniu obowiązków niepieniężnych
wynikających z postanowień niniejszej umowy Inwestor będący w
zwłoce zobowiązany będzie do zapłaty na rzecz Kupujących kary
umownej w wysokości 0,03% za każdy dzień pozostawania w
zwłoce, liczonej od wartości prac pozostałych do wykonania,
obliczonych wg załączników nr 3 i 4 do umowy (kara umowna).”
(§ 8 ust 1 wzorca).
2. „Cena określona w ust. 1 obejmuje 7% podatek od towarów i
usług. W przypadku zmiany wysokości podatku VAT w okresie
realizacji umowy cena określona w ust. 1 zostanie skorygowana do
wysokości obowiązującego podatku.” (§ 3 ust 3 dz. 2 wzorca).
oraz obciążył pozwanego kosztami procesu. W uzasadnieniu powyższego
wyroku Sąd OKIK stwierdził, że stan faktyczny sprawy nie jest sporny, a
pozwany przyznał, że stosował w umowach z konsumentami wzorzec
umowy zawierający obydwa postanowienia objęte żądaniem pozwu. Sporna
pozostawała jedynie ocena prawna tych postanowień na tle art. 3851 § 1
k.p.c.
Dokonując zaś oceny tych postanowień w świetle w/w przepisu i
uznając je za niedozwolone postanowienia umowne, Sąd OKIK przytoczył
następujące argumenty:
3
Pierwsza z zakwestionowanych klauzul w swojej istocie ogranicza
zakres odpowiedzialności pozwanego względem konsumenta za nienależyte
wykonanie umowy (art. 3853 pkt 2 k.c.). Zgodnie z art. 484 § 1 k.c.
zastrzeżenie kary umownej na wypadek niewykonania lub nienależytego
wykonania zobowiązania wyłącza (o ile strony nie umówią się inaczej, co
nie miało miejsca w tej sprawie) możliwość żądania odszkodowania
przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary. Nadto, kara, o której mowa w
spornej klauzuli liczona jest od wartości prac pozostałych do wykonania, co
oznacza, że w sytuacji zwłoki pozwanego w wykonaniu niewielkiej części
prac konsument otrzyma kompensatę nieproporcjonalną do stopnia, w jakim
przedmiot umowy odbiegał od umówionego. Takie opóźnienie, choć
niewielkie co do wymiaru prac pozostałych do wykonania, może
uniemożliwić korzystanie z całego przedmiotu umowy lub pozbawić go
określonych cech użytkowych, bądź estetycznych. Rozwiązanie przyjęte w
spornej klauzuli jest więc sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza
interes konsumentów.
Druga
z kwestionowanych
klauzul
należy do
tzw.
klauzul
waloryzacyjnych, które co do zasady są dozwolone w obrocie prawnym,
jednak ich treść musi odpowiadać normie dobrego obyczaju i nie może
rażąco naruszać interesów konsumentów, a zatem winna spełniać kryteria
jednoznaczności
i
proporcjonalnego
podziału
korzyści
i
ciężarów.
Kwestionowana klauzula nie spełnia jednak żadnego z tych kryteriów.
Zezwala bowiem na podwyższenie ceny w każdym przypadku zmiany
stawek podatku VAT, a więc również, gdy dotyczy ona poszczególnych
materiałów budowlanych. Nadto, klauzula nie precyzuje mechanizmu
waloryzacji świadczenia. Tymczasem nie ma podstaw do podwyższenia
wynagrodzenia w przypadku podwyższenia podatku za roboty już wykonane
4
i materiały już kupione, a także za prace, w wykonaniu których pozwany
pozostaje w zwłoce.
W apelacji od powyższego wyroku, pozwany –[…] Sp. z o.o. w S.
domagał się jego zmiany i oddalenia powództwa, ewentualnie – jego
uchylenia i skierowania sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd I
instancji zarzucając temu sądowi naruszenie przepisów prawa materialnego
w postaci:
- art. 3851 § 1 k.c. poprzez uznanie, że kwestionowana klauzule rażąco
naruszają interesy konsumenta, ograniczając zakres odpowiedzialności
pozwanego względem powodów i wprowadzając nieusprawiedliwioną
dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść powodów – konsumentów;
- art. 3853 pkt 2 k.c. w zw. z art. 484 § 1 k.c. poprzez uznanie, że
klauzula z § 8 ust 1 umowy ogranicza zakres odpowiedzialności pozwanego
względem konsumentów – powodów, choć ukształtowana w niej kara
umowna nie narusza ustawy, ani też nie zawiera zapisu istotnie
ograniczającego odpowiedzialność pozwanego z tytułu niewykonania lub
nienależytego wykonania zobowiązania.
W uzasadnieniu apelacji skarżący stwierdził, że nie można go
obciążać odpowiedzialnością za konstrukcję art. 484 § 1 k.c., mocą której
ustawodawca dopuścił, by odpowiedzialność kontrahentów ograniczona była
do kary umownej, bez względu na rzeczywistą szkodę. Nie istnieje też
przepis, który byłby naruszony przyjętym we wzorcu uregulowaniem kary
umownej. Zastosowane rozwiązanie jest też symetryczne do zastrzeżonego
we wzorcu uprawnienia do odsetek od zaległych płatności, a zatem realizuje
postulat zrównoważonych relacji kontrahentów. Uznając jednak, że może
budzić zastrzeżenia brak we wzorcu zapisu o dopuszczalności dochodzenia
przez kupującego odszkodowania na zasadach ogólnych, jeśli szkoda
5
wywołana zwłoką pozwanego przenosiłaby wartość kary umownej, pozwany
zadeklarował gotowość wprowadzenia odpowiedniego zapisu do wzorca
umowy. Zaznaczył jednak, że problemem nie jest treść kwestionowanego
zapisu, tylko brak innego zapisu, który stanowiłby, że kara umowna nie
wyłącza roszczeń odszkodowawczych na zasadach ogólnych.
Odnosząc się do drugiej z kwestionowanych klauzul pozwany
zaznaczył, że znajduje ona zastosowanie tak w przypadku podwyżki stawki
VAT, jak i obniżki, czego Sąd Okręgowy nie dostrzegł. Nadto,
wynagrodzeniem pozwanego jest cena netto, która nie ulega zmianie,
natomiast zmiana ceny brutto (jej wzrost lub obniżka) uzależniona jest od
kierunku ewentualnej zmiany stawki VAT i nie przynosi korzyści
pozwanemu. Taki rozkład ryzyka związanego z hipotetyczną zmianą stawki
VAT realizuje więc postulat proporcjonalności korzyści i ciężarów między
kontrahentami. Pozwany nie znalazł też uzasadnienia dla przyjęcia
rozwiązania, w którym brałby na siebie ryzyko ewentualnej podwyżki
podatku VAT, a także stwierdził, że zaprzeczałoby ono samej istocie
działalności gospodarczej, którą jest osiąganie zysku. Zdaniem skarżącego
treść kwestionowanej klauzuli jest też jasna i odnosi się do całości
przedmiotu umowy, co wynika z § 3 ust 1 wzorca. Nie może być więc mowy
o zmianie stawki podatku VAT na składniki.
Powodowie – W. Ł. i A. Ł. wnieśli o oddalenie apelacji.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.
W pierwszym rzędzie podkreślenia wymaga, że chybione były
wszelkie wywody powodów i pozwanego sprowadzające się do oceny
spornych postanowień wzorca umowy zgodnie z przesłankami właściwymi
6
dla kontroli incydentalnej. Niezależnie bowiem od wielości płaszczyzn sporu
między stronami, przedmiotem badania w sprawie niniejszej nie jest
konkretna umowa zawarta przez pozwanego z konsumentami. Zgodnie z art.
47938 § 1 k.p.c. przedmiotem badania w sprawie wywołanej pozwem
opartym na tym przepisie jest postanowienie wzorca umowy, którą zawrzeć
może każdy konsument korzystający z oferty przedsiębiorcy. Wprawdzie
powodowie odwołali się w pozwie do zapisów umowy zawartej przez strony
w dniu 26 listopada 2007r., jednak podnieśli, że zakwestionowane klauzule
znajdują się w każdej umowie zawieranej przez pozwanego z konsumentami,
co wykazywali składając do akt umowę z dnia 6 maja 2008r. (k. 17 – 26). Co
więcej, sam pozwany nie kwestionował tej okoliczności, zarzucając jedynie
w sprzeciwie od wyroku zaocznego, że stosowany przez niego wzorzec
umowy był już przedmiotem oceny Sądu OKiK oraz Prezesa UOKiK. Ten
ostatni zarzut był jednak chybiony ponieważ w powołanej przez pozwanego
sprawie XVII AmA 15/08 Sąd OKiK rozpoznawał odwołanie innej spółki
([…] Sp. z o.o. spółki komandytowej w S.) od decyzji Prezesa UOKiK
dotyczącej
praktyk
naruszających
zbiorowe
interesy
konsumentów,
polegających na stosowaniu w umowach zawieranych z konsumentami
postanowienia wzorca umowy, które zostało wpisane do rejestru
postanowień uznanych za niedozwolone. Nie zachodzi tu więc tożsamość
przedmiotu rozpoznania.
Sąd Apelacyjny zważył ponadto, że w świetle dotychczasowego
dorobku praktyki orzeczniczej, materialne kryteria kwalifikacji postanowień
wzorca umownego, jako niedozwolonego, określa art. 3851 i art. 3853 k.c.
(np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005r. wydany w sprawie I
CK 832/04 –Prawo Bankowe 2006/3/8), zatem odwoływanie się w sprawie
niniejszej do ogólnych zasad kontraktowych określonych w przepisach
Kodeksu cywilnego, czy też do celów działania podmiotu gospodarczego
7
jest chybione o tyle, że sporne klauzule podlegają badaniu w oparciu o art.
47938 § 1 k.p.c. w zw. z art. 3851 i art. 3853 k.c., a więc przepisy stworzone
przez ustawodawcę w celu wspierania i ochrony strony słabszej, jaką wobec
przedsiębiorcy pozostaje konsument, mające na celu eliminację klauzul
umownych, które nie zostały uzgodnione indywidualnie i naruszając zasadę
dobrej wiary, powodują istotną i nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i
obowiązków kontraktowych na niekorzyść konsumenta. Badanie to wymaga
wprawdzie uwzględnienia istoty stosunku prawnego do którego odnosi się
sporny wzorzec umowny, jednak przy przyjęciu, że postanowienia umowy
zawieranej z konsumentem, nieuzgadniane z nim indywidualnie i nie
określające głównych świadczeń stron, nie mogą kształtować jego praw i
obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając
jego interesy.
W świetle powyższych stwierdzeń błędne są wywody apelacji, jakoby
zaskarżone orzeczenie
obciążało
pozwanego
odpowiedzialnością
za
konstrukcję art. 484 § 1 k.c. Sąd OKiK trafnie bowiem uznał, że decydując
się na zawarcie we wzorcu umownym stosowanym w stosunkach z
konsumentami zapisu dotyczącego kary umownej, pozwany winien
rozważyć, czy zapis ten nie będzie naruszał art. 3851 k.c. Należy też
podzielić ocenę tego Sądu, że przyjęcie we wzorcu umownym klauzuli
zastrzegającej na rzecz konsumentów karę umowną, w przypadku zwłoki
inwestora, może być uznane za sprzeczne z art. 385 3 pkt 2 k.c. w zw. z art.
3851
k.c.,
jeżeli
tym
samym
wyłącza
lub
istotnie
ogranicza
odpowiedzialność względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte
wykonanie zobowiązania oraz, że w sprawie niniejszej takie właśnie
ograniczenie ma miejsce. Sąd I instancji słusznie bowiem uznał, że
ograniczeniem takim jest zastrzeżenie we wzorcu umownym stosowanym
przez
pozwanego
kary
umownej
na
wypadek
niewykonania
lub
8
nienależytego wykonania zobowiązania, bez jednoczesnego ustalenia
możliwość żądania odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej
kary. Co więcej, oceny tej nie kwestionuje sam skarżący. Natomiast
zadeklarowane przez niego odstąpienie od stosowania zaskarżonego
postanowienia wzorca umownego w obecnym brzmieniu, jest w tej sprawie
bez znaczenia, z uwagi na treść art. 47940 k.p.c.
Sąd Apelacyjny nie podzielił przy tym stanowiska skarżącego, jakoby
przyjęcie w zakwestionowanym wzorcu zapisu, iż kara umowna miałaby być
liczona od wartości prac pozostałych do wykonania, realizuje zasadę
symetrycznego obciążenia stron umowy ze względu na zastrzeżone we
wzorcu uprawnienia inwestora do odsetek od zaległych płatności. Do
głównych świadczeń stron umowy deweloperskiej wskazanej we wzorcu
należy bowiem: ze strony inwestora – świadczenie wybudowania budynku w
zabudowie bliźniaczej na działce gruntu i przeniesienia prawa własności do
zabudowanej w ten sposób nieruchomości na rzecz nabywców, a ze strony
nabywców – zapłata wynagrodzenia w ustalonych ratach, które zostaną od
razu zaangażowane w realizację kontraktu. Zatem już w czasie trwania
inwestycji, nawet w przypadku opóźnienia niektórych płatności, inwestor
jest uprawniony do korzystania z tej części świadczenia, która została już
wpłacona przez zamawiających oraz może domagać się odsetek od płatności
opóźnionych. Natomiast zamawiający uzyskają możliwość korzystania z
należnego im świadczenia dopiero po zakończeniu budowy i zawarciu
umowy przeniesienia własności. Stąd zastrzeżenie na ich rzecz, jako jedynej
rekompensaty za opóźnienie, kary umownej liczonej od wartości prac
pozostałych do wykonania, tworzy nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i
obowiązków kontraktowych na ich niekorzyść. Dysproporcję tę pogłębia
także konieczność ustalenia przez zamawiających momentu opóźnienia w
realizacji robót (wykonywanych etapami) oraz zakresu i wartości prac
9
pozostałych do wykonania, a także niejasność zapisu co do zasad takiego
wyliczenia.
Oceniając sporną klauzulę w świetle zarzutów apelacji stwierdzić
zatem należy, że stwarza ona jedynie pozór symetryczności wzajemnych
uprawień stron na wypadek opóźnienia się z realizacją umowy. Rację ma
zatem Sąd OKIK uznając, że sporny zapis narusza równowagę kontraktową
stron i stanowi działanie wbrew dobrym obyczajom, stwarzając pozory
należytej dbałości o interesy konsumentów. Ustalenie należnej kary
umownej jest bowiem w praktyce znacznie utrudnione, a jej wysokość już z
założenia nie będzie w pełni rekompensować szkód wynikłych z opóźnienia
po stronie inwestora. Dysproporcja pomiędzy przedsiębiorcą, który
kształtuje we wzorcu sytuację konsumenta w sposób daleko mniej korzystny,
narażając go na ryzyko poniesienia konsekwencji opóźnienia w wykonaniu
prac, a konsumentem, który pomimo pozorów zabezpieczenia jego
interesów, nie uzyskuje należnego mu prawa do pełnej rekompensaty szkód
wynikłych z opóźnienia, jest bowiem niczym nieusprawiedliwiona.
Sporna klauzula narusza także w ten sposób interes konsumenta i to w
sposób rażący, ponieważ w praktyce co najmniej znacznie osłabia służące
klientowi z mocy ustawy uprawnienie do uzyskania odszkodowania z tytułu
nienależytego wykonania zobowiązania w sytuacji, gdy inwestor opóźni się
z realizacją umowy, czyniąc to pod pozorem zapewnienia zamawiającemu
łatwego do ustalenia świadczenia w postaci kary umownej. Ta właśnie cecha
spornej klauzuli przesądza o doniosłości naruszenia interesu konsumenta,
uzasadniającej uznanie, że wprowadza ona w stosunkach między
konsumentem, a przedsiębiorcą niedozwolone postanowienie umowne w
rozumieniu art. 3851 § 1 k.c.
Odnosząc
się
do
zarzutów
apelacji
dotyczących
drugiej
z
kwestionowanych klauzul, Sąd Apelacyjny zważył w pierwszym rzędzie, że
10
wbrew twierdzeniom skarżącego, w zakresie dotyczącym skutków zmiany
stawki podatku VAT w okresie obowiązywania umowy, nie może być ona
uznana za postanowienie określające główne świadczenia stron. Jak już
wyżej wskazano, do głównych świadczeń stron umowy deweloperskiej
opisanej we wzorcu należy: ze strony inwestora – świadczenie wybudowania
budynku w zabudowie bliźniaczej na działce gruntu i przeniesienia prawa
własności do zabudowanej w ten sposób nieruchomości na rzecz nabywców,
a ze strony nabywców – zapłata wynagrodzenia w ustalonych ratach. Jak zaś
podnosi sam skarżący, podatek od towarów i usług nie jest częścią
wynagrodzenia należnego inwestorowi i nie powiększa jego dochodu z
tytułu umowy. Jest to danina publiczna należna Skarbowi Państwa od
podatników z tytułu odpłatnej dostawy towarów i odpłatnego świadczenia
usług
na
terytorium
wewnątrzwspólnotowego
kraju,
eksportu
nabycia
towarów,
towarów
za
importu
towarów,
wynagrodzeniem
na
terytorium kraju i wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów (art. 1 i art. 5
ust 1 ustawy z dnia 11 marca 2004r. o podatku od towarów i usług.
Dz.U.11.177.1054. t.j. ze zmianami). Choć więc obowiązek zapłaty w/w
podatku wywiera wpływ na wysokość świadczenia głównego realnie
wypłacanego przez nabywców, nie zalicza się do
grupy „głównych
świadczeń stron" w rozumieniu art. 3851 § 1 zdanie drugie k.c., ponieważ nie
określa bezpośrednio głównego świadczenia należnego inwestorowi.
Sąd Apelacyjny zważył również, że nie jest wystarczającym
usprawiedliwieniem dla wprowadzenia do wzorca umownego klauzuli
naruszającej
zasadę
dobrej
wiary
i
powodującej
istotną
i
nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków kontraktowych na
niekorzyść konsumenta, powołanie się przez pozwanego na zysk, jako
podstawowy cel działania podmiotu gospodarczego, ani też stwierdzenie, że
pozwany nie dostrzega uzasadnienia dla przyjęcia rozwiązania, w którym
11
brałby na siebie ryzyko ewentualnej podwyżki podatku VAT. Sporna
klauzula podlega bowiem badaniu w oparciu o art. 47938 § 1 k.p.c. w zw. z
art. 3851 i art. 3853 k.c., a więc na podstawie przepisów stworzonych przez
ustawodawcę w celu wspierania i ochrony strony słabszej, jaką wobec
przedsiębiorcy pozostaje konsument.
Chybiony jest również zarzut apelacji, jakoby z samego faktu, że
sporna klauzula znajduje zastosowanie, tak w przypadku podwyżki stawki
VAT, jak i jej obniżki, wynikać miał wniosek, że przyjęty w niej rozkład
ryzyka związanego z hipotetyczną zmianą stawki VAT realizuje postulat
proporcjonalności korzyści i ciężarów między kontrahentami. W pierwszym
rzędzie stwierdzić bowiem należy, że wbrew wywodom apelacji,
przewidziany w spornej klauzuli mechanizm „skorygowania ceny” do
wysokości obowiązującego podatku nie jest jasny, czego nie zmienia
dokonana przez skarżącego próba jego wykładni. Jak słusznie wskazał Sąd
Okręgowy, wielość elementów składowych ceny, wynikająca z § 3 wzorca,
nie pozwala na jasne określenie przypadków, w których zmiana stawki
podatku VAT wymagać będzie dokonania takiej korekty. Nadto, niejasny
pozostaje zapis, iż korekta taka możliwa jest „w okresie realizacji umowy”.
Jak słusznie uznał Sąd Okręgowy, nie daje on jasnego wytłumaczenia, która
ze stron poniesie skutki zmiany podatku VAT w okresie opóźnienia
zawinionego przez inwestora.
Przede wszystkim jednak należy przypomnieć, że powodowie – trafnie
w ocenie Sądu Apelacyjnego – upatrywali wadliwości spornej klauzuli
głównie w tym, że zastrzegając przeniesienie na konsumenta ryzyka
związanego z możliwością wzrostu podatku VAT, pozwany nie dopuścił
jednocześnie, by konsumentowi przysługiwało w tej sytuacji prawo do
odstąpienia od umowy, bez konieczności ponoszenia z tego tytułu
dodatkowych obciążeń. W tym właśnie rozwiązaniu należy upatrywać
12
rażącego naruszenia interesów konsumenta, pozbawionego prawa do
współdecydowania o losach kontraktu, w sytuacji możliwej istotnej zmiany
spoczywających na nim ciężarów finansowych. Nie sposób bowiem uznać,
by prawa i obowiązki stron w tym zakresie były uczciwie wyważone. Sporna
klauzula kształtuje też obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi
obyczajami.
Przeczy
bowiem
zasadom
i
standardom
uczciwego
postępowania obciążenie konsumenta w całości ryzykiem związanym z
możliwością zmian obciążeń podatkowych w trakcie realizacji kontraktu,
bez zapewnienia mu prawa do odstąpienia od umowy w przypadku, gdy
zmiany te spowodują stan, w którym dalsza realizacja kontraktu przestanie
odpowiadać jego interesom. Choć więc sporna klauzula nie wypełnia
znamion klauzuli wskazanej w art. 3853 pkt 15 k.c., należy uznać za trafną
ocenę Sądu Okręgowego, że nie spełnia ona kryteriów jednoznaczności i
proporcjonalnego
rozdziału
korzyści
i
ciężarów,
co
uzasadniało
uwzględnienie powództwa w oparciu o art. 3851 § 1 k.c.
Zaskarżony wyrok nie narusza zatem powołanych w apelacji
przepisów prawa materialnego. Apelacja podlegała więc oddaleniu na
podstawie art. 385 k.p.c., co przesądza o rozstrzygnięciu o kosztach
postępowania apelacyjnego zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik
procesu wskazaną w art. 98 § 1 i 3 k.p.c.