Wyrok na „kodeks” PSZ w ZSRR
Transkrypt
Wyrok na „kodeks” PSZ w ZSRR
Orzeczenie Najwy¿szego Z dziejów prawa . Czêœæ 8.S¹du Katowice 2006 224 z 2001 r. w sprawie Kodeksu wojskowego PSZ w ZSRR Prace Naukowe Uniwersytetu Œl¹skiego nr 2455, s. 224–228 ORZECZENIE S¥DU NAJWY¯SZEGO Z 2001 R. W SPRAWIE KODEKSU WOJSKOWEGO PSZ W ZSRR ADAM LITYÑSKI Wyrok na „kodeks” PSZ w ZSRR W polskich jednostkach wojskowych formowanych w ZSRR od wiosny 1943 r. milcz¹co, ale wyraŸnie derogowano wojskowe prawo II RP1; bardzo solidne i wsparte na naukowych zdobyczach epoki, zawarte w wojskowym kodeksie karnym materialnym z 21 paŸdziernika 1932 r. (Dz.U. nr 91, poz. 765, z póŸn. zm.), w wojskowym kodeksie postêpowania karnego z 16 wrzeœnia 1936 r. (Dz.U. nr 76, poz. 537) oraz prawie o ustroju s¹dów wojskowych równie¿ z 16 wrzeœnia 1936 r. (Dz.U. nr 76, poz. 536). Pocz¹tek da³o podjêcie przez Prezydium Zarz¹du G³ównego Zwi¹zku Patriotów Polskich [ZG ZPP] 7 lipca 1943 r. w Moskwie szeœciopunktowej uchwa³y2, maj¹cej zasadnicze znaczenie dla stworzenia faktycznych podstaw wojskowego prawa karnego Pierwszej Dywizji Piechoty [1 DP]. Nie wiemy, czy impuls przyszed³ z Kremla, z £ubianki (NKWD) czy te¿ – co doœæ prawdopodobne – z do³u – od radzieckich s³u¿b sprawiedliwoœci polskiej dywizji, b¹dŸ powsta³ w ³onie samego Prezydium ZG ZPP, gdzie zasiadali miêdzy innymi Zygmunt Berling oraz W³odzimierz Sokorski – zastêpca dowódcy 1 DP do spraw politycznych. Aleksander Tarnowski pisze, ¿e inicjatywa opracowania przepisów karnych wysz³a od s³u¿by sprawiedliwoœci 1 DP, ale ten ogólnik – choæ prawdopodobny – to wszystko, czym aktualnie dysponujemy. Uchwa³ê podpisali Wanda Wasilewska, Zygmunt Berling, W³odzimierz Sokorski, Stefan Jêdrychowski i Stanis³aw Skrze1 Zob. A. L i t y ñ s k i: O prawie i s¹dach pocz¹tków Polski Ludowej. Bia³ystok 1999, s. 20 i nast., tam dalsza literatura, a nadto I d e m: Pocz¹tki prawa komunistycznego w Polsce. Prawo karne wojskowe przed wrzeœniem 1944 r. „Pamiêæ i Sprawiedliwoœæ. Biuletyn G³ównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Instytutu Pamiêci Narodowej” [Warszawa] 1996, T. 39, s. 74–90; I d e m: Historia prawa Polski Ludowej. Warszawa 2007, s. 109 i nast. 2 S. G u z y: Zapomniana uchwa³a. „Wojskowy Przegl¹d Prawniczy” [dalej: WPP] 1963, numer specjalny, s. 62. Adam Lityñski: Wyrok na „kodeks” PSZ w ZSRR 225 szewski, ale ci z nich, którzy pozostawili jakieœ wspomnienia, o uchwale nawet nie wzmiankuj¹. Warto zauwa¿yæ, ¿e uchwa³a Prezydium ZG ZPP operowa³a okreœleniem „Polskie Si³y Zbrojne”, a nie tylko 1 DP, i to w czasie, gdy nie tworzono nawet jeszcze korpusu. Bli¿sze przyjrzenie siê uchwale pozwala stwierdziæ tendencjê do odciêcia siê od prawodawstwa legalnego, przedwojennego. Znamienne i symboliczne, ¿e s¹d polowy PSZ mia³ wydawaæ wyroki w imieniu narodu polskiego, a nie Rzeczypospolitej Polskiej, jak to by³o w prawie polskim3 i jak zreszt¹ póŸniej postanowi dekret PKWN (art. 3) z 23 wrzeœnia 1944 r. prawo o ustroju s¹dów wojskowych i prokuratury wojskowej (Dz.U. nr 6, poz. 29). To mog³o byæ nie tylko signum odciêcia siê od prawa II Rzeczypospolitej, ale tak¿e relikt koncepcji przekszta³cenia pañstwa polskiego w 17. republikê. W ten sposób sprzeczny z najbardziej elementarnymi zasadami legalnoœci wprowadzono uchwa³¹ Prezydium ZG ZPP wojskowy kodeks karny materialny. Oczywiœcie, ani organ nie by³ kompetentny do tworzenia kodeksu karnego, ani sposób promulgacji prawu polskiemu nie czyni³ zadoœæ. Kodeks by³ jednak przez kilkanaœcie miesiêcy stosowany i na jego podstawie zapada³y wyroki skazuj¹ce. Praworz¹dnoœci przeczy³ zarówno ra¿¹cy brak legalnoœci – kompetencji do ustanawiania takiego aktu, co w istocie odbiera mu w ogóle rangê prawa (to w³aœnie stwierdzi³ S¹d Najwy¿szy w publikowanym poni¿ej precedensowym wyroku), jak te¿ przeczy³y treœci nie pozwalaj¹ce na uznanie tego obszaru prawa za odpowiadaj¹cy wymogom praworz¹dnoœci, rz¹dów prawa, wymogom pañstwa prawnego. W po³owie XX w. pojawi³ siê du¿y dokument treœci¹ i poziomem rozwi¹zañ przypominaj¹cy sprzed narodzin Cesarego Beccarii4. U progu Polski Ludowej sytuacja w zakresie prawa karnego wojskowego sta³a siê tym samym nietypowa. Wówczas – w 1944–1945 r. – komunistom wielce zale¿a³o, aby przewrót na zewn¹trz na rewolucjê nie wygl¹da³. W tych grach politycznych prawo musia³o odgrywaæ rolê o tyle istotn¹, ¿e w³aœnie ono jest papierkiem lakmusowym, jest tym miernikiem, który – formalnie przynajmniej – pokazuje charakter przemian, ich legalizm. W Rosji w latach 1917 i 1918 dwoma dekretami (nr 1 i nr 3) o s¹dzie rewolucyjna w³adza przeciê³a ci¹g³oœæ prawn¹ i odrzuci³a prawo przedrewolucyjne: nowe prawo nale¿a³o tworzyæ w s¹dach ex nihilo, przy pomocy rewolucyjnej œwiadomoœci. Tak w Polsce – zarówno ze wzglêdów miêdzynarodowych, jak i wewnêtrznych – byæ nie mia³o. Nowej sile politycznej (chyba bardziej dalekowzrocznemu Stalinowi ani¿eli „polskim” komunistom) wielce Zob. art. 12 oraz 312 1 lit. a k.w.p.k. z 1936 r. Dz.U. nr 76, poz. 537. A. L i t y ñ s k i: Historia prawa Polski Ludowej..., s. 109; I d e m: Z problematyki legalnoœci aktów prawnych Polski Ludowej. W zwi¹zku z orzeczeniem Izby Wojskowej S¹du Najwy¿szego z 19 czerwca 2001 r. (WKN 13/01). W: „Studia z Dziejów Pañstwa i Prawa Polskiego”. T. 9. Cz. 2. Lublin–£ódŸ 2006, s. 458. 3 4 15 Z dziejów prawa 226 Orzeczenie S¹du Najwy¿szego z 2001 r. w sprawie Kodeksu wojskowego PSZ w ZSRR zale¿a³o na zachowaniu pozorów legalizmu zdobycia w³adzy; legalizmu, a wiêc zgodnoœci z prawem. W konsekwencji trzeba by³o przynajmniej w zasadzie zachowaæ stan prawny II Rzeczypospolitej, co generalnie, choæ niejasno, czyni³ Manifest PKWN. Pozorom legalistycznego przejêcia w³adzy s³u¿yæ mia³o „uchylenie” konstytucji kwietniowej przez Manifest PKWN. Nie chodzi³o przecie¿ o sam¹ konstytucjê, ale o odebranie t¹ drog¹ legalnoœci w³adzom polskim na uchodŸstwie, o prawomocnoœæ polskich w³adz5. Manifest PKWN sw¹ pokrêtn¹ i celowo niejednoznaczn¹ formu³¹ „o ma³ej samoistnej przydatnoœci prawnej”6 wprowadza³ oczywist¹ niejasnoœæ co do zakresu obowi¹zywania dawnego prawa, ale by³ na tyle jasny, ¿e oczywiœcie wynika³o zeñ czêœciowe, selektywne utrzymanie prawa dawnego. Leon Chajn, pierwszy twórca resortu sprawiedliwoœci w czasach PKWN i jego szara eminencja w ci¹gu najbli¿szych piêciu lat, zanotowa³ we wspomnieniach w¹tpliwoœci, jakie mu siê nasunê³y na tle lektury Manifestu: w momencie gdy obejmowa³ Resort Sprawiedliwoœci PKWN7, nie by³o dla niego jasne, czy obowi¹zywaæ ma prawo II Rzeczypospolitej, czy nale¿y odbudowywaæ przedwojenny system s¹dów8. Zaprzeczyæ trzeba s³owom Manifestu PKWN, gdy ten stwierdza, ¿e „Krajowa Rada Narodowa, tymczasowy parlament narodu polskiego, powo³a³a Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego jako legaln¹ tymczasow¹ w³adzê wykonawcz¹”9 [podkreœl. – A.L.]. Legalna to ona absolutnie nie by³a, ale zwa¿ywszy na utrwalenie systemu politycznego i prawnego na nastêpnych kilkadziesi¹t lat – trzeba przyj¹æ za dobr¹ monetê i uznaæ akty wydawane w kraju za wydawane legalnie akty prawne. Na takim te¿ stanowisku stanê³y w³adze i instytucje III RP, z Trybuna³em Konstytucyjnym na czele. Wszak podobnie by³o po I wojnie œwiatowej. „Konstytucja kwietniowa stanowi³a legaln¹, prawn¹ podstawê rz¹du emigracyjnego. Kto nie uznawa³ legalnoœci tej konstytucji, ten nie móg³ uznaæ legalnoœci rz¹du emigracyjnego. Wskazanie szukania dróg pozakonstytucyjnych nie mog³o oznaczaæ nic innego, jak nieuznawanie konstytucji kwietniowej”. Przemówienie Tow. W³adys³awa Gomu³ki. „Nowe Drogi” 1948, z. 11, s. 40. Cyt. za: A. S t a w a r s k a - R i p p e l: Prawo s¹dowe Polski Ludowej 1944–1950 a prawo Drugiej Rzeczypospolitej. Katowice 2006, s. 38. 6 K. D z i a ³ o c h a, J. T r z c i ñ s k i: Zagadnienie obowi¹zywania konstytucji marcowej w Polsce Ludowej. 1944–1952. Wroc³aw 1977, s. 16. 7 Kierownik Resortu Sprawiedliwoœci PKWN Jan Czechowski w wyniku drobnego wypadku, jakiemu uleg³, pozosta³ w Moskwie, w szpitalu, i nie przylecia³ wraz z cz³onkami PKWN do kraju. Pocz¹tkowo Resort obj¹³ zastêpczo Leon Chajn. 8 Chajn zapisa³ we wspomnieniach: „Przed wyjœciem [od Osóbki-Morawskiego – A.L.] zapyta³em jeszcze, czy nadal ma obowi¹zywaæ przedwojenne ustawodawstwo, czy utrzymujemy stary, przedwojenny aparat s¹dowy, czy te¿ idziemy na zbudowanie s¹dów ludowych. »A mówiliœcie, ¿e znacie Manifest – pad³a odpowiedŸ. – Tam przecie¿ wy³o¿yliœmy nasz program«. Zrobi³o mi siê gor¹co, ale Osóbka, nie zwracaj¹c uwagi na moje zmieszanie, wyjaœni³, ¿e uchylamy jedynie faszystowsk¹ konstytucjê kwietniow¹ i oparte na jej podstawie antyludowe akty prawne [...]”. L. C h a j n: Kiedy Lublin by³ Warszaw¹. Warszawa 1964, s. 20. 9 Manifest Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Opracowa³ W. S k r z y d ³ o. Lublin 1984, s. 40. 5 Adam Lityñski: Wyrok na „kodeks” PSZ w ZSRR 227 W przeciwnym razie skutki prawne i spo³eczne by³yby nieobliczalne, groŸniejsze ani¿eli skutki prawne bolszewickiego przewrotu w Rosji w 1917 r. Powo³any wyrok S¹du Najwy¿szego jest tym ciekawszy i tym bardziej znamienny, i¿ najwy¿sze organy pañstwowe III Rzeczypospolitej, miêdzy innymi zaœ Trybuna³ Konstytucyjny oraz S¹d Najwy¿szy, zgodnie stoj¹ na pozytywistycznym stanowisku obowi¹zywania prawa ustanowionego w tzw. Polsce Ludowej, mimo ¿e wszystkie organy Polski Ludowej („Polski lubelskiej”) ska¿one s¹ u swego zarania nielegalnoœci¹, z Krajow¹ Rad¹ Narodow¹ oraz Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodowego na czele. Pisa³em ju¿10 o og³oszeniu przez Radê Wojenn¹ 30 maja 1944 r. i wprowadzeniu w ¿ycie od 1 czerwca 1944 r. dwóch nowych kodeksów wojskowych: karnego materialnego i karnego procesowego. Pisa³em, ¿e by³a to fikcja, ¿e kodeksów tych nigdy nie by³o. Fikcyjne ich og³oszenie i wprowadzenie w ¿ycie by³o rezultatem sporów politycznych na linii armia – Zwi¹zek Patriotów Polskich, rywalizacji miêdzy pe³nym politycznych ambicji Zygmuntem Berlingiem a ZPP. Stan faktyczny sprawy, której dotyczy cytowane tu orzeczenie S¹du Najwy¿szego, umacnia (i tak nie ulegaj¹c¹ w¹tpliwoœci) tezê o nieistnieniu kodeksów z 30 maja 1944 r. Wszak w rozpatrywanej w 2001 r. przez SN sprawie „wyrokiem S¹du Polowego I Korpusu Pancernego z dnia 6 paŸdziernika 1944 r., na podstawie art. 41 Kodeksu Wojskowego Polskich Si³ Zbrojnych w ZSRR [z 1943 r. – A.L.], Stanis³aw Cz. i Aleksander K. skazani zostali na karê œmierci za to, ¿e: »w dniu 20 wrzeœnia i w nastêpne dni wrzeœnia 1944 r. w miejscu postoju 6. Pu³ku Zmotoryzowanego Artylerii Przeciwpancernej, jako kanonierzy I-go Batalionu tego¿ Pu³ku, odmówili w³o¿enia munduru i przyjêcia broni [...]«”11. Wynika st¹d – i nie jedyny to dowód12 – ¿e ci dwaj ¿o³nierze oskar¿eni i skazani zostali z kodeksu wojskowego PSZ w ZSRR z 1943 r. za czyn pope³niony w czasie rzekomego obowi¹zywania kodeksu (fikcyjnego!) z 30 maja 1944 r. W prezentowanym orzeczeniu z 2001 r. Izby Karnej SN wielce znamienna jest jeszcze jedna sprawa. Mianowicie art. 14 ustawy z 23 lutego 1991 r. o uznaniu za niewa¿ne orzeczeñ wydanych wobec osób represjonowanych za dzia³alnoœæ na rzecz niepodleg³ego bytu Pañstwa Polskiego (Dz.U. nr 34, poz. 149 z póŸn. zm.) stanowi, i¿ przepisy ustawy maj¹ odpowiednie zastosowanie do orzeczeñ wydanych przez organy Polskich Si³ Zbrojnych w ZSRR. Przyjêcie jako precedensu omawianego orzeczenia IK SN mo¿e doprowadziæ do derogacji przez Zob. wprowadzenie do publikacji Kodeksu wojskowego PSZ w ZSRR oraz A. L i t y ñ s k i: O prawie i s¹dach..., s. 39–49; zob. te¿: I d e m: Pocz¹tki prawa komunistycznego w Polsce..., s. 74 i nast. 11 Wyrok SN z 1 czerwca 2001 r. (WKN 13/01). WPP 2003, z. 1, s. 134. 12 Miêdzy innymi wykazywa³em, i¿ „miêdzy 21 lipca a 30 wrzeœnia 1944 r. (data wejœcia w ¿ycie k.k. WP) w Wojsku Polskim stosowano przepisy karne maj¹ce zastosowanie uprzednio w 1 Armii Polskiej w ZSRR”. A. L i t y ñ s k i: O prawie i s¹dach..., s. 49. 10 15* 228 Orzeczenie S¹du Najwy¿szego z 2001 r. w sprawie Kodeksu wojskowego PSZ w ZSRR desuetudo powo³anego przepisu art. 14 ustawy z 1991 r.: skoro k.k. PSZ w ZSRR nie mia³ mocy prawnej, to wszystkie skazania na takiej nieistniej¹cej podstawie kwalifikuj¹ siê do uchylenia i umorzenia postêpowania. Powstaje pytanie, czy zawsze bêdzie to satysfakcjonowaæ skazanych za aktywn¹ dzia³alnoœæ na rzecz niepodleg³ego pañstwa polskiego. W konkretnym przypadku skazanych Stanis³awa Cz. i Aleksandra K. czyn ich stanowi³ przestêpstwo tak¿e w œwietle zarówno kodeksu karnego wojskowego z 1932 r., jak i kodeksu karnego z 1944 r., a uchylanie siê od s³u¿by wojskowej w 1944 r. z motywów, jakie podawali represjonowani, nie pozwala³o uznaæ ich za represjonowanych za dzia³alnoœæ na rzecz niepodleg³ego bytu Polski; z pewnoœci¹ byliby skazani tak¿e przez s¹d niepodleg³ej Rzeczypospolitej. Przytoczone orzeczenie Izby Karnej S¹du Najwy¿szego z 19 czerwca 2001 r. (WKN 13/01) uznaæ trzeba za nad wyraz wa¿ny przejaw kilku zasad prawnych. Po pierwsze, nielegalnoœæ instytucji oraz jej kompetencji przy tworzeniu prawa ulega konwalidacji, jeœli formy ustrojowe ulegaj¹ utrwaleniu i tym samym cech trwa³oœci nabiera system prawa, w ramach którego dany akt zosta³ stworzony. Po wtóre, nader wa¿ne jest tak¿e zachowanie bli¿ej niesprecyzowanych, cywilizowanych form stanowienia aktu prawnego danej rangi13. Dlatego nie odmawia siê miana i mocy prawa, tak¿e dziœ nadal obowi¹zuj¹cego, aktom wydanym przez KRN i PKWN. Po trzecie, wa¿na wydaje siê umowna (i fa³szywa) data 22 lipca 1944 r. jako pocz¹tek systemu prawnego Polski Ludowej. Natomiast czynnoœci zdzia³ane przed t¹ dat¹ zdaj¹ siê nie objête uznaniem ich za prawo. Kodeks wojskowy PSZ w ZSRR z 1943 r. zosta³ wprowadzony przez organ absolutnie nielegitymowany do stanowienia prawa rangi kodeksowej. ZPP móg³ sobie co najwy¿ej stanowiæ regulamin swych obrad, a nie ustanawiaæ kodeks miêdzy innymi zawieraj¹cy 30 zagro¿eñ kar¹ œmierci i uchylaæ (milcz¹co) kodeks II RP. Tê oczywist¹ prawdê stwierdzi³ – nie bez wczeœniejszych wahañ – S¹d Najwy¿szy w precedensowym wyroku z 19 czerwca 2001 r. Fragmenty tego wa¿nego wyroku og³asza siê w dalszej czêœci niniejszej publikacji. 13 Tê i inne elementarne kwestie z zakresu tworzenia prawa w ogóle pomija H. K m i e c i a k: Uwagi na marginesie wyroku SN z 19 czerwca 2001 r. (WKN 13/01) oraz aprobuj¹cej glosy S.M. Przyjemskiego. WPP 2003, z. 1, s. 142. H. Kmieciak uwa¿a, ¿e Zwi¹zek Patriotów Polskich mia³ prawo ustanowiæ kodeks dla PSZ w ZSRR, gdy¿ wojsko to nie podlega³o w³adzom polskim. Autor pomija elementarne kwestie z zakresu tworzenia prawa w cywilizowanej Europie, m.in. to, ¿e kodeks karny, na podstawie którego wymierza siê ludziom karê œmierci (za 30 czynów!), musi mieæ rangê ustawy lub równorzêdn¹. Zwi¹zek Patriotów Polskich móg³ sobie stanowiæ wewnêtrzny regulamin swych prac, ale nie kodeks z karami œmierci. A co powiedzia³by Autor tekstu w WPP, gdyby redakcja WPP ustanowi³a przepisy zawieraj¹ce karê œmierci dla autorów tekstów, które siê redakcji nie spodobaj¹? Zwi¹zek (stowarzyszenie) nie mo¿e ustanawiaæ kodeksu karnego; to absurd; takiej tezy nie da siê obroniæ. Takie rzeczy nie dzia³y siê nawet w s³yn¹cym z nihilizmu prawnego systemie radzieckim.