Smak gruszki Jadłeś kiedyś gruszkę? Jak smakuje? Ziarnisty miąższ

Smak gruszki
Jadłeś kiedyś gruszkę? Jak smakuje?
Ziarnisty miąższ pod szorstką twardawą skórką. Sok – winny, słodki, lepko cieknący po
palcach. Bliżej koszyczka nasiennego smak zmienia się w cierpkawy. Tak właśnie
smakuje gruszka – moja gruszka. Tak smakuje moja gruszka mnie. A Twoja? Zjedz
gruszkę i porównaj jej smak do Twoich wyobrażeń o nim. I jak? Zjedz drugą gruszkę. Czy
była taka sama? Czy wszystkie gruszki z tego drzewa tak smakują? A z innego?
To jedno z ćwiczeń, z których korzystam w trakcie moich zajęć warsztatowych i
treningowych związanych z rozwojem predyspozycji twórczych. Istotna sprawa
uświadomienia sobie, że rzeczy codzienne, proste i oczywiste mają swoje indywidualne
odcienie. Jasnym jest wielość gatunków gruszek, ale na ich smak wpływ ma przymrozek
kwietniowy, pochmurne lato, susza, gleba, na której rosną…
O smaku gruszki decyduje także indywidualność naszych odczuć. W dwunastoosobowej
grupie gruszka ma jasny spójny opis kształtu, zapachu i smaku, dopóki ten sam owoc
nie trafi do ust uczestników. Odtąd ma tak zadziwiająco rozbieżne opisy, że trudno
wprost uwierzyć, że to ten sam owoc…
Ważne jest w tym wszystkim uświadomić sobie, czym jest pojęcie gruszki, a czym jej
doświadczenie.
Oczywiście każda gruszka smakuje inaczej. Tobie i mnie. I jemu... Dlaczego?
A reszta?
Wzrok, słuch, dotyk....
Miłość, gniew, radość, złość?
Sól jest słona.
Cukier – słodki.
Herbata z cukrem?
Określ proporcje cukru do herbaty. Dla Ciebie za słodka – dla mnie w sam raz. A dla
niego?
Za mocna?
Za słaba?
On czuje tak jak ja.
Czy ja czuję tak jak on? Skąd wiem, jak on czuje? Skąd wiem, co on czuje?
Jak on myśli?
Jak ja myślę?
Którędy idą moje myśli, gdy szukam rozwiązań dla problemów, z którymi się spotykam?
Co mogę zrobić dla polepszenia mojego myślenia?
Dokąd prowadzi ta ścieżka?
Zapraszam na warsztat.
Anna Marta Wilczkowska
Trener Nowych Horyzontów