ntust

Maks Kędzierski
[email protected]
National Taiwan University of Science and Technology
Zarządzanie i Inżynieria Produkcji
Na wstępie chciałbym powiedzied, że jeśli ktoś jeszcze się waha i z tych czy innych względów nie jest
pewien czy jechad na wymianę w ogóle czy konkretnie na Tajwan, to na pewno prędzej będzie żałował,
że nie wybrał się na taką wycieczkę, niż że pojechał. Praca, lepsza lub gorsza, zawsze się znajdzie (w czym
zresztą bardzo pomagają studia za granicą), a okazja żeby poznad od środka tak odległą od naszej kulturę,
ludzi, podejście do nauczania, no i oczywiście pomieszkad w ciepełku i pozwiedzad dla wielu może się już
po skooczeniu studiów nie powtórzyd. Jeśli chodzi o pieniądze, to żeby je zdobyd (a trzeba się liczyd z
tym, że raczej nie otrzyma się żadnego wsparcia) warto na przykład przepracowad wakacje za granicą, co
osobiście uczyniłem.
Wspomniałem już w dużym skrócie o mojej motywacji do wyjazdu. Do tego doszła frustracja wydziałem,
zwłaszcza obecną na nim biurokracją, a ostateczną decyzję o wyjeździe i kierunku podjąłem po
przeczytaniu wspomnieo Konrada, który był na Tajwanie jakieś dwa lata wcześniej. Moje oczekiwania
przed wyjazdem: niezła uczelnia, dobry punkt wypadowy do innych krajów i rodzaj kompromisu
pomiędzy chęcią mieszkania w dużej (azjatyckiej) metropolii a kosztami utrzymania. Generalnie Tajwan
wydawał się trochę nijaki i poważnie zastanawiałem się nad rezygnacją tuż przed wyjazdem.
Nic z tych rzeczy. Z perspektywy czasu myślę, że jeśli miałbym wybierad drugi raz, wybór padł by na to
samo miejsce. Z większych zalet wyspy można wymienid bliskośd i szybkośd dojazdu do większości miejsc,
różnorodnośd atrakcji – np. żeby dotrzed z plaży nad oceanem w wysokie góry trzeba jechad około 30
minut. Autobusem. Do tego turystyka nie jest tak skomercjalizowana jak w niektórych krajach i
generalnie nie jest drogo. Również z zajęd na uczelni byłem bardziej zadowolony niż w Polsce (podobno
jedna z najlepszych uczelni na Tajwanie). Jednak największą zaletą Tajwanu są jego mieszkaocy. Wciąż
mam wrażenie, że to najmilsi ludzie na świecie i nawet jeśli nie potrafili mówid po angielsku, zawsze jakoś
się dogadywaliśmy. Warto też wspomnied, że Europejczycy są często lepiej traktowani niż miejscowi.
Miasto (Tajpej) także nie rozczarowuje. Jest tu wiele miejsc, w które można się wybrad ze znajomymi,
restauracji, night marketów, tras rowerowych, gór, gorących źródeł i wiele innych. Jeśli tylko ktoś chce,
to zawsze znajdzie coś ciekawego. Jeśli chodzi o tanie loty, to również można trafid na dosyd korzystne
oferty, często na przykład na Filipiny, do Japonii, Chin, Hongkongu czy Tajlandii.
Więcej szczegółów znajdziecie we wspomnieniach Konrada, a ja mam nadzieję że chod trochę
zainteresowałem lub przekonałem Was do wyjazdu. W razie pytao, śmiało proszę pisad.