Darmowy fragment www.bezkartek.pl
Transkrypt
Darmowy fragment www.bezkartek.pl
t en m g l fra tek.p y r ow ka rm.bez a D ww w Darek Foks Wielkanoc z tygrysem Johan Theorin Zmierzch Jan Seghers Zbyt piękna dziewczyna Thomas Kanger Mężczyzna, który przychodził w niedzielę Johan Theorin Nocna zamieć Thomas Kanger Pogranicze Jan Seghers Panna młoda w śniegu t Paweł Goźliński Jul en m g l Lars Kepler Hipnotyzer fra tek.p y r Jan Seghers Partytura śmierci ow zka e romtwarzy a Matti Rönkä Mężczyzna D ww.b mordercy Kjell Ola Dahl Mały złoty w pierścionek Lotte i Søren Hammer Niegodziwcy Matti Rönkä Dobry brat, zły brat Kjell Ola Dahl Mężczyzna w oknie Friedrich Ani Śmierć nie ulega przedawnieniu Lars Kepler Kontrakt Paganiniego Thomas Enger Letarg Johan Theorin Smuga krwi Kjell Ola Dahl Czwarty napastnik W serii ukażą się także: Lotte i Søren Hammer Wszystko ma swoją cenę Matti Rönkä Przyjaciele z daleka Więcej informacji: czarne.com.pl Thomas Enger Bóle fantomowe Przełożyła Iwona Zimnicka t en m g l fra tek.p y r ow ka rm.bez a D ww w Tytuł oryginału norweskiego FANTOMSMERTE Projekt okładki ŁUKASZ MIESZKOWSKI Copyright © by GYLDENDAL NORSK FORLAG AS, 2011. All rights reserved Copyright © for the Polish edition by WYDAWNICTWO CZARNE, 2012 Copyright © for the Polish translation by Iwona Zimnicka, 2012 Redakcja małgorzata poździk / d2d.pl Korekta sandra trela i Magdalena Kędzierska-Zaporowska / d2d.pl Projekt typograficzny, redakcja techniczna i skład pismem Chaparral Pro ROBERT OLEŚ / D2D.PL This translation has been published with the financial support of NORLA t n mepl g ISBN 978-83-7536-430-9 ra . y f artek w o k rm ez Cena: 32,90 zł Daww.b w Ból fantomowy – ból odczuwany w miejscu nieistniejącej, utraconej w wyniku amputacji czy wypadku kończyny albo jej części, lub w miejscu, w którym niewłaściwie funkcjonują nerwy. Przyczyną bólu nie są zmiany w danej części ciała, lecz „błędne przekazy” w systemie nerwowym. t en m g l fra tek.p y r ow ka rm.bez a D ww w t en m g l fra tek.p y r ow ka rm.bez a D ww w Prolog Harley Jockego już tu stoi. Tore Pulli parkuje i zdejmuje kask motocyklowy. Słychać chrzęst, kiedy dotyka stopą ziemi. Okna w budynku nieczynnej fabryki ślepo gapią się w ciemność. Cisza jest gęsta i przerażająca. Pulli zawiesza kask na kierownicy i idzie w stronę drzwi. Gdy je popycha, zawiasy trzeszczą. Niepewnie wchodzi do środka. – Jocke? Głos echem odbija się od ścian. Buty stukają o betonową t posadzkę. Oczy powoli przyzwyczajają en się do ciemności, m g l ale Pulli widzi jedynie gołą podłogę fra tek.pi ściany, belki i filary y r owinięte pajęczyną. Październikowy wiatr zawodzi przez ow zka m e r b a popękane szyby. Z ust Pulliego unosi się para. . D ww Prawie jak za dawnych czasów, myśli Pulli i robi jeszcze w kilka kroków. Napięcie przed konfrontacją. Już czuje napływ adrenaliny, lubi to uczucie. Jego wzrok przyciąga coś, co leży na ziemi w głębi pomieszczenia, w cieniu. Ostrożnie tam podchodzi. Uderza go skondensowany odór moczu i metalu. Wdeptuje w coś śliskiego i żeby się nie przewrócić, musi podeprzeć się drugą nogą. Wyjmuje komórkę i oświetla nią podłogę. Widzi, w co wszedł. Przed nim leży człowiek. Tył zakrwawionej skórzanej kurtki jest w strzępach. Z kołnierzem ostro kontrastuje biel ogolonej na łyso czaszki z widocznym tatuażem. Pulli rozpoznaje ten tatuaż. Tylko Joachim Brolenius ma z tyłu głowy napis „Go to hell”. Komórka gaśnie. 7 Pulli rozgląda się szybko, nasłuchuje, ale otacza go głęboka cisza. Pomieszczenie wydaje się puste. Nie ma w nim nikogo oprócz Jockego, człowieka, którego Pulli nienawidził z całego serca i żarliwie, ale za nic w świecie nie chciał widzieć martwego. A już na pewno nie teraz. Nachyla się, łapie za kurtkę i obraca ciężkie ciało. Twarz jest wykrzywiona i zalana krwią, usta otwarte. Pulli przykłada dwa palce do tętnicy szyjnej, lecz natychmiast cofa dłoń. Szyja jest ciepła, ale miękka i luźna, jak wilgotna, przecięta gąbka. Nagle dostrzega coś na podłodze. Kastet. Jego własny kastet. Jak, u diabła, tu trafił? Uświadamia sobie przerażającą prawdę. O tym spotkaniu słyszało mnóstwo ludzi. Kilka osób widziało, jak wychodził. Zbyt wielu wiedziało, że kastet wisi na ściat nie w jego domowym gabinecie. A on en ma teraz krew na m g l rękach, na ubraniu i na butach. fra tek.p y r Ktoś go wrobił. Ktoś go, owdo zkajasnej cholery, wrobił. m e r b a Już chce podnieść D wkastet w. i uciekać, ale się zatrzymuje. Dotykałeś zwłok, myśli. Na kurtce Jockego zostały twow je odciski palców. Nie pogarszaj sytuacji, która już i tak jest zła. Znów sięga po komórkę. Zakrwawionymi palcami wystukuje numer centrali alarmowej. Przecież ty wiesz, jaka jest prawda, tłumaczy sobie. Powiesz prawdę i wszystko będzie dobrze. Nie masz się czego bać. CZĘŚĆ I t en m g l fra tek.p y r ow ka rm.bez a D ww w t en m g l fra tek.p y r ow ka rm.bez a D ww w