Wysiłkowe nietrzymanie moczu - terapia niefarmakologiczna
Transkrypt
Wysiłkowe nietrzymanie moczu - terapia niefarmakologiczna
ginekolog.pl Wysiłkowe nietrzymanie moczu - terapia niefarmakologiczna - biofeedback Leczenie niefarmakologiczne odgrywa integralną role w procesie terapeutycznym pacjentek z rozpoznaniem wysiłkowego nietrzymania moczu. Od czasów Kegela, który jako pierwszy postulował skuteczność ćwiczeń mięśni dna miednicy w leczeniu nietrzymania moczu (1948), zanotowano znaczący postęp w poznaniu podstaw czynnościowych tej formy leczenia. Obecnie terapia niefarmakologiczna obejmuje różnorodne techniki, do których zaliczamy między innymi: zmianę stylu życia, ćwiczenia mięśni dna miednicy, trening pęcherza moczowego, elektrostymulację zewnętrzną, czy ćwiczenia z użyciem perineometru Kegela. Zespół ekspertów PTG w rekomendacjach poświęconych diagnostyce i leczeniu nietrzymania moczu zalicza tę formę terapii do postępowania wstępnego, zalecając ją pacjentkom bez złożonego wywiadu nietrzymania moczu, z prawidłową statyką narządu płciowego. [1] Założenia terapii niefarmakologicznej oparte są na wzmacnianiu siły mięśniowej mięśni dna miednicy. Skutkuje to wzmocnieniem siły skurczu, zwiększenia napięcia spoczynkowego tkanek oraz lepsze podparcie dla narządów moczowo płciowych, co w efekcie powoduje konwersję ciśnień w cewce moczowej z ujemnych na dodatnie. [2] Ważnym elementem każdej terapii opartej o te założenia, jest prawidłowe wykonywanie ćwiczeń, zachowanie odstępów między ćwiczeniami oraz konsekwencja i regularność ich wykonywania. Cenną i stosunkowo prostą metodą niefarmakologiczną są ćwiczenia oparte o zasadę biofeedback. Znaczenie bezpośredniego obserwowania przez pacjentkę efektów rejestrowanych podczas wykonywania ćwiczenia przekłada się bezpośrednio na zaangażowanie pacjentki, poprawność wykonania, a przez to na efekt terapeutyczny. W metaanalizie obejmującej przegląd 28 badań poświęconych wpływowi terapeutycznemu treningu mięśni dna miednicy opartego o zasady biofeedback, opublikowanych w latach 1975-2005, Glazer i Laine [3] przedstawili zbiorcze dane dotyczące skuteczności oraz ograniczeniom terapii. Do analizy włączono prace zarówno dotyczące pacjentów pediatrycznych jak i dorosłych. W zakres włączonych publikacji wchodziły zarówno badania porównujące terapię opartą o biofeedback vs placebo, jak również ćwiczenia biofeedback vs terapia farmakologiczna oraz ćwiczenia wzmacniające mięśnie dna miednicy czy elektrostymulację. W podsumowaniu zaznaczono, iż badania włączone do analizy cechowały się zróżnicowanymi protokołami oraz kryteriami oceny. Pomimo to, zdaniem autorów, ogólna skuteczność terapeutyczna dla tej metody terapii wyniosła 72.61%. W 21 (na 24) badaniach ten rodzaj terapii przyniósł większe korzyści od innych metod terapeutycznych (w pracach porównawczych) lub od placebo. Ciekawe wyniki zestawienia terapii opartej o biofeedback z użyciem elektromyografii przedstawiono na łamach Physical Therapy. [4] Dwadzieścia sześć pacjentek w wieku reprodukcyjnym, cierpiących na dolegliwości związane z wysiłkowym nietrzymaniem moczu poddano treningowi mięśni dna miednicy z zastosowaniem metody biofeedback, w której siłę skurczu monitorowano i przedstawiano pacjentce z użyciem sensora zewnętrznego (na brzuchu pacjentki) oraz wewnętrznego (dopochwowego). Czterdziestominutowe sesje odbywały się dwa razy w tygodniu, przez sześć tygodni. Stwierdzono znaczący spadek występowania objawów, takich jak nocturia czy utrata moczu. U dwudziestu dwóch pacjentek stwierdzono ponad 50-cio procentową redukcję w © 2000-2017 Activeweb Medical Solutions. Wszelkie prawa zastrzeżone. str. 1/2 ginekolog.pl częstości epizodów utraty moczu. Autorzy zwracają uwagę na akceptowalny bilans kosztów i skuteczności tego rodzaju terapii. W Polsce koszty leczenia operacyjnego szacowane są według danych Narodowego Funduszu Zdrowia na kwotę ponad 12 milionów złotych (kwota refundacji leczenia zabiegowego bez i z użyciem taśm za rok 2005), [5] i obejmuje ponad 5000 wykonanych w naszym kraju procedur terapeutycznych. Dlatego też terapia niefarmakologiczna pomimo, iż nie zawsze skuteczna i nie rekomendowana w przypadku wszystkich pacjentek, wydaje się być pierwszym krokiem terapeutycznym, również ze względów farmakoekonomicznych. Ograniczeniami terapii opartej na założeniach biofeedback jest przede wszystkim konieczność wielokrotnych wizyt oraz bezpośredniego kontaktu sond i elektrod z ciałem, co może być dla pacjentki krępujące, jak również być gorzej tolerowane. [6] Niekwestionowaną zaletą jest jednak możliwość nauczenia prawidłowego skurczu mięśni, a prawidłowo wykonywane ćwiczenia mogą być kontynuowane z powodzeniem w warunkach domowych. © 2000-2017 Activeweb Medical Solutions. Wszelkie prawa zastrzeżone. str. 2/2