OSTATNI POETA MARTWI SIĘ O SZCZĘŚCIE NARODU,OSTATNI

Transkrypt

OSTATNI POETA MARTWI SIĘ O SZCZĘŚCIE NARODU,OSTATNI
OSTATNI POETA MARTWI SIĘ O
SZCZĘŚCIE NARODU
OSTATNI POETA MARTWI SIĘ O
SZCZĘŚCIE NARODU
Biedny narodzie
bezbożny poeta karaluch
co sam miał niesyty brzuch
trzymał cię o głodzie
daj mu krzyżem w mordę
wyślij na niego hordę
Goralenvolk lub Rycerzy Niepokalanej
niech nie mówi źle o ojczyźnie pijanej
Kapitalista kanalia
niech się odważy rzucać w nas fekalia
nie rzucim ziemi skąd nasz ród
nie damy kurwa pogrześć mowy
pokażem Niemcom co może
królewski szczep Piastowy
Nie będzie u nas Rusek
jadł domowych klusek
z Chrystusem na sztandarze
naród mu pokaże
że ojczyzna nasza boża
rządzi od morza do morza
Cieszy się Ostatni Poeta
dżihad dla husarii to bzdeta
Ślązak nie będzie groził komuchem
jak wiktoria nad Ameryką odbije się echem
w sanktuarium Maryi na pewnej górze
gdzie Polska cała śpiewa w chórze
Ojczyzna nasza będzie szczęśliwa
co zobaczy Europa choć wierzyć nierychliwa
OSTATNI POETA TO ZDRAJCA Z
TARGOWICY
OSTATNI POETA TO ZDRAJCA Z
TARGOWICY
Ostatni Poeta
zdradził
rachunek zgładzonych
dziura w potylicy
nie zamknęły mu oczu
z Iwanem milczy o kolorze ziemi
liczba ofiar była zapisana w księgach
nazwisko imię wiek i data
Ostatni Poeta
położył kamyk
teraz tu zielona trawa
założył czapkę
pamięta jak Iccak zapalał chanukowe świece
potem w stodole zmienił się w płonący krzyk
Ostatni Poeta
podniósł rękę przeciw ojczyźnie
nie wróci do swych braci
przytulił Helgę
córkę małej Katherine zgwałconej przez Staszka
Ostatni Poeto
policz
uduszonych rozprutych rozstrzelanych
historia i naród
nie wybaczą ci zdrady
świadomej
określonej
koloru salw
nie patrz w przyszłość
nie możesz zapobiec zemście
twoją winą jest
pamięć i nadzieja
zdrajco z Targowicy
OSTATNI POETA,
ANTYPOLSKI
TEN
KOMUCH
OSTATNI POETA, TEN KOMUCH
ANTYPOLSKI
Ciepło przeglądanych stronic
grzeje skórę Ostatniego Poety.
Jego oczy cierpliwie przesuwają się
po znakach spisanych
dawno, dawno temu, daleko,
gdzie nie dotarła ludzka myśl.
Ostatni Poeta
słyszy krzyki tłumu:
Chodź z nami!
Lecz on nadal stuka palcem.
Ach, tak, to jest tak!
Poezja dla poetów!
Zamilkł.
Słyszy dźwięk spisanych metafor,
słyszy gdzieś wyśpiewane słowa:
Poeta pamięta.
A za oknem
Śmierć tyranom!
Z drugiej strony:
Komuchy na latarnię!
Poeci do piór!
Ostatni Poeta
otoczony
koncertem skrzypcowym
zasłonięty
łabędzim śpiewem czytanych stron
wyciąga pióro
jak serce
i pisze.
Zadziwiającej Epifanii!
EROS i POLITYKA
Lesław Czapliński
„Eros i polityka”
Warto może prześledzić zbrojne dzieje ludzkości, za
których kulisami stoją namiętności erotyczne jako
siły napędowe, decydujące niekiedy o losach świata.
Nie przypadkiem bogini miłości Wenus jest małżonką
Marsa, pana wojny.
Listę tę otwiera słynna wojna trojańska o piękną
Helenę, żonę Menelaosa, króla zmilitaryzowanej
Sparty, którą uwiódł i uprowadził Parys, królewicz
lioński, co postawiło naprzeciw sobie zastępy Greków
achajskich i tych z Małej Azji, spośród których
najwaleczniejszymi mężami okazali się Achilles i
Hektor. Zresztą ten pierwszy powodował się podobnymi
względami, wpadłszy w bojowy gniew dopiero na wieść
o śmierci swego ukochanego Patroklesa. Co prawda
najnowsze badania naukowe na przekór homeryckiej
legendzie zagładę grodu nad Skafandrem wiążą z
żywiołami natury, ale któż by im dał wiarę?
Również cywilizacyjne starcie białych, aryjskich
zdobywców półwyspu Indyjskiego z negroidalnymi,
drawidyjskimi autochtonami, według „Ramajany” za
podłoże miało porwanie przez Rawanę, króla demonówrakszasów, nadobnej i nieuległej Sity, wybranki
boskiego Ramy, będącego siódmym wcieleniem samego
Wisznu.
W bliższej nam perspektywie historycznej i
geograficznej prywatne awantury miłosne poróżnić
miały polski naród szlachecki i ruskie kozactwo,
kiedy Daniel Czapliński, podstarości czechryński,
zbałamucił żonę Bohdanowi Chmielnickiemu, co mimo
zmieniających się realiów społecznych zaowocowało
wielowiekowymi antagonizmami polsko-ukraińskimi. A
spopularyzował tę wersję dziejów ojczystych
Sienkiewicz w „Ogniem i mieczem”, które stało się
też faktem ekranowym. W tym miejscu warto wspomnieć,
że właśnie filmowymi melodramatami przez długi czas
niepodzielni e rządziła „romansowa teoria dziejów”
(np. z „Dwóch sierot” Davida Warka Griffitha można
się było dowiedzieć, że gdyby nie rywalizacja
Dantona i Robesoierre’a o względy tej samej kobiety,
to nie tylko nie byłoby terroru jakobińskiego, ale w
ogóle nie doszłoby do rewolucji francuskiej).
Okazuje się, że również w dobie niebywałego postępu
naukowo-technicznego, powszechnej emancypacji i
obalenia obyczajowych tabu, a także rozwoju mediów
elektronicznych, przyczyniających się zarazem do
ekspansji kultury masowej, to właśnie pojęcia rodem
z tanich romansów zaczynająca powrót kształtować
zbiorową świadomość i oddziaływać na świat wielkiej
polityki, wskutek czego seksualne ekscesy przywódcy
supermocarstwa mogą stać się zarzewiem globalnego
konfliktu i postawić w stan gotowości nowoczesne
armie. Dla odwrócenia uwagi od perypetii Billy
Clintona i Moniki Lewinski o mało co nie doszło do
wyprawy na Bagdad. Jak się potem okazało, odwlekła
się ona tylko o kilka lat, choć tym razem George
Bush junior nie przedsiębrał jej z powodu miłosnej
rywalizacji z irackim Husajnem.
CY PIŁSUDSKI MÓGŁ BYĆ POLSKIM
PETAINEM?
Lesław Czapliński
„Czy Piłsudski mógł być polskim Pétainem?
Wcześniejsze zasługi nie przesądzają o ostatecznej
ocenie. Dlatego dobrym obyczajem jest niestawianie
za życia pomników czy patronowanie placom i ulicom,
albowiem wcześniejsze dokonania mogą zostać później
przekreślone. Taki był przypadek francuskiego
marszałka Philippe’a Pétaina. Bohater Verdun z
czasów pierwszej wojny światowej, zawierający po
przegranej w 1940 roku porozumienie z Hitlerem,
gwarantujące Francuzom bezpieczne przetrwanie za
cenę kolaboracji, po wojnie skazany na dożywocie
oraz infamię.
Czy jego doświadczenie mogło przypaść w udziale
również marszałkowi Piłsudskiemu, gdyby nie zmarł w
1935 roku i przegrał kampanię wrześniową cztery lata
później?
Czy wszedłby w układy z Hitlerem, aby choć w części
uratować substancję polskiej państwowości? Czy
powstałby rząd druskiennicki w jego ulubionym
uzdrowisku nadniemeńskim na podobieństwo rządu w
Vichy?
A Jan Emil Skiwski odegrałby rolę polskiego Pierre’a
Lavala. Tenże Skiński, bujający w obłokach
nacjonalizmu, zaoferował Niemcom swe usługi, ale ci
bardzo szybko sprowadzili go na ziemię, zrzucając ze
schodów, tak że pozostało mu jedynie redagowanie
koncesjonowanej prasy.
Ale i bez tej fantastyki politycznej Piłsudski
odegrał dwuznaczną, jeśli nie jednoznacznie
negatywną rolę w historii Polski. Przedsięwzięcie
legionowe w znacznej mierze zakończyło się
niepowodzeniem, jeśli uwzględni się reakcję kielczan
na wejście tej formacji do ich miasta w pierwszych
dniach wojny światowej roku 1914, a wynikającą z
obawy przed represjami ze strony Rosjan. Potem
odmowa przysięgi zaprowadziła ich twórcę do
Magdeburga jako miejsca internowania, które opuścił
faktycznie wraz z zakończeniem wojennej zawieruchy,
na co nie miał wpływu. Przybywa do Warszawy
faktycznie dzień przed ostateczną kapitulacją
Niemiec, kiedy od 7 listopada istnieje ludowy rząd,
powołany przez Ignacego Daszyńskiego w Lublinie
(historia lubi się powtarzać w tych samych
miejscach). Tytuł do chwały zapewni mu zwycięstwo
nad Czerwoną Armią w Bitwie Warszawskiej roku 1920,
choć sprawstwo w tej batalii przypisuje się też
generałowi Tadeuszowi Rozwadowskiemu, ponieważ
Piłsudski w krytycznym momencie złożył dymisję na
ręce premiera Witosa i miał się zaszyć w jakimś
odosobnieniu (podobnie Stalin w pierwszym odruchu po
inwazji Hitlera zamknie się na swojej daczy).
Zasługi te przekreśli majowym zamachem stanu w roku
1926, w wyniku którego obali konstytucyjne władzy
państwa (pociągnie to o wiele więcej ofiar niż stan
wojenny), mimo że poza osobistą żądzą władzy nie
istniało żadne zewnętrzne ani wewnętrzne zagrożenie
uzasadniające
takie
pociągnięcie.
Ustanowi
dyktatorski reżym, pod którego rządami wojskowi
porywają posłów, a następnie wymierzają im w lasach
chłostę, upokarza się uwięzionych polityków, a
następnie urządza im pokazowy proces brzeski,
sadzając na ławie oskarżonych zasłużonych polityków
– Wojciecha Korfantego ze Śląska, Wincentego Witosa
– po społu z komunistami, aby i do tych pierwszych
przylgnęła opinia wywrotowców. W Berezie Kartuskiej
powstaje obóz koncentracyjny, dokonuje się
pacyfikacji wiosek ukraińskich, burzy cerkwie
prawosławne na Wołyniu i Chełmszczyźnie, likwiduje
autonomię wyższych uczelni. Wojskowi niepodzielnie
rządzą przez trzynaście lat, a nie potrafią
militarnie przygotować kraju na wypadek wojny.
A zatem, czy ktoś żywiący pogardę do demokratycznego
ładu, który wyzywa od „fajdokracji”, a konstytucję
zrównuje z prostytucją, zasługuje, aby stawiano mu
pomniki i obwoływano patronem ulic?
ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE!

Podobne dokumenty