Mk 4, 26 Odnowiony o³tarz Najœwiętszego Serca Pana Jezusa
Transkrypt
Mk 4, 26 Odnowiony o³tarz Najœwiętszego Serca Pana Jezusa
1 Góra Przemienienia nr 27 (621) 12 lipca 2015 r. Odnowiony o³tarz Najœwiêtszego Serca Pana Jezusa Fot. ks. Tomasz Grzywna GÓRA PRZEMIENIENIA nr 27 (621) 12 lipca 2015 r. Mk 4, 26 2 Zbierzcie pozosta³e u³omki... Miêdzy spolegliwoœci¹, a pragnieniem prawdy, czyli co powinien g³osiæ prorok W NUMERZE W dzisiejszym s³owie Bo¿ym pobrzmiewaj¹ podobne myœli, jak w ubieg³¹ niedzielê. Mówi ono o pos³aniu, o nauczaniu, o prorokowaniu. Chrystus wysy³a Dwunastu aposto³ów na wêdrówkê poœród ludzi i nakazuje im dawaæ œwiadectwo i wzywaæ do nawrócenia wszêdzie tam, gdzie dotr¹ (Mk 6,7-13). Ciekawe jest te¿ pierwsze czytanie, ukazuj¹ce konfrontacjê proroka Amosa z kap³anem królewskim w Betel, gdzie rezydowa³ król i by³a œwi¹tynia (zastêpuj¹ca górê Syjon w Jerozolimie). Ta konfrontacja spowodowana jest sposobem nauczania Amosa, który wystêpuje w imieniu Boga i nie przymila siê królowi, ale g³osi to, co prorok powinien g³osiæ. Wynikiem tego jest ostre spiêcie i wypêdzenie Amosa z Betel przez kap³ana królewskiego Amazjasza. Spróbujmy bli¿ej przyjrzeæ siê postaci proroka Amosa. ¯y³ on w VIII wieku przed Chrystusem, kiedy pañstwo izraelskie podzielone by³o na dwie czêœci – pó³nocn¹ i po³udniow¹. Czêœæ po³udniowa to Królestwo Judy wraz z Jerozolim¹, czêœæ pó³nocna to tzw. Królestwo Izraela, z sanktuariami schizmatyckimi w miejscowoœciach Betel i Gilgal, gdzie czczono Boga Jahwe pod postaci¹ cielca. Ju¿ samo to by³o wystarczaj¹c¹ przyczyn¹ do wyst¹pienia proroka, który przybywa z po³udniowego królestwa. Amos nie jest kap³anem z urodzenia, lecz wczeœniej zajmowa³ siê upraw¹ drzew sykomory i pasterstwem. Us³ysza³ jednak Bo¿y g³os i wyruszy³ do Pañstwa Pó³nocnego, do Betel, aby napomnieæ tamtejszego króla Jeroboama i jego poddanych. Jego uczciwe i kochaj¹ce prawdê serce buntowa³o siê przeciwko panuj¹cemu tam k³amstwu i niegodziwoœci. Prorok gani króla i jego popleczników za z³amanie Przymierza z Bogiem, za kult synkretyczny, czyli pomieszanie kultu Boga Jedynego z kultem pogañskim, za bezdusznoœæ w kulcie oraz za zbytek panuj¹cy na dworze. Krytykuje kult cielca w Betel: „IdŸcie do Betel i grzeszcie, do Gilgal (drugie miejsce kultu) i grzeszcie wiêcej” (Am 4,4). Wo³a o sprawiedliwoœæ i poszanowanie dla ubogich: „S³uchajcie tego wy, którzy gnêbicie ubogiego i bezrolnego pozostawiacie bez pracy” (Am 8,4). Gani styl ¿ycia bogaczy: „Sprzedaj¹ za srebro sprawiedliwego i ubogiego za parê sanda³ów” (Am 2,6) i „na p³aszczach zastawnych wyleguj¹ siê przy ka¿dym o³tarzu i wino wymuszone grzywn¹ pij¹ w domu swego Boga” (Am 2,8). Zapowiada kary dla grzesz¹cego narodu – najazdy wrogów, szarañczê, suszê i wiele innych. Czy Amos by³ rozwa¿ny? Czy nie móg³ g³osiæ s³owa Bo¿ego ³agodniej? Czy nie powinien najpierw przedstawiæ siê królowi w Betel, jego kap³anom i skonsultowaæ swoje wypowiedzi? Oczywiœcie, teoretycznie móg³ i powinien, a wtedy mo¿e zosta³by przyjêty i nawet obdarowany. Ale wtedy nie by³by prorokiem tylko konformist¹ i oportunist¹, który postêpuje i dzia³a nie wed³ug sumienia, ale wed³ug tego, co mu przyniesie korzyœæ. Amos jednak czu³ wezwanie, aby g³osiæ prawdê i dlatego mówi³ to, co nie jest wygodne. Nie dosta³ nagrody, nie zosta³ przyjêty i zaakceptowany. Ksiêga Amosa nie podaje dalszych jego losów, prawdopodobnie zosta³ wypêdzony i wróci³ do Tekoa w Judei, gdzie do dzisiaj pokazuje siê jego grób. Na kanwie losów proroka Amosa rodzi siê pytanie: W jaki sposób dzisiaj nale¿y g³osiæ s³owo Bo¿e? Czy pos³annictwo aposto³a, proroka, kap³ana dzisiaj ma byæ przymilaniem siê osobom wa¿nym i maj¹cym w³adzê, czy te¿ wy³¹cznie przypominaniem prawa Bo¿ego w ka¿dej sytuacji, niezale¿nie od koniunktury i korzyœci? OdpowiedŸ nasuwa siê sama. G³osiciel s³owa musi byæ wierny Bogu! Jeœli bêdzie siê przymila³ w³adzy, jak kap³an Amazjasz, wypêdzaj¹cy Amosa z Betel, to skoñczy Ÿle, pozostanie po nim tylko przykre wspomnienie i nic wiêcej. S³owo Bo¿e jest przecie¿ po- Zbierzcie pozosta³e u³omki... .................................... 2 75 rocznica egzekucji na Górze Gruszce ................... 3 XVII Pogrzeb œp. Prof. Zygmunta Haducha ............ 4 tê¿ne, ostre jak miecz, a ono jest najwa¿niejsze dla g³osiciela. Dzisiaj oprócz w³adzy ustawodawczej, wykonawczej i s¹downiczej jest tak¿e tzw. „czwarta w³adza”, czyli media, które maj¹ nieraz wiêksz¹ moc ni¿ inne w³adze. Media s¹ powi¹zane z najwiêkszym kapita³em i ludŸmi czêsto bez zasad, wydaje im siê, ¿e maj¹ moc ustanawiania prawa, jego zmiany i ustalania nowych prawide³ ¿ycia. W³aœciciele mediów chcieliby, aby Koœció³ by³ dla nich spolegliwy, aby pochwala³ ich ka¿dy zamiar, albo przynajmniej nie sprzeciwia³ siê, tylko udawa³, ¿e nic siê nie dzieje. Gdyby Koœció³ wycofa³ siê i nie udziela³ ¿adnych wypowiedzi, byæ mo¿e daliby nam spokój. Ale przecie¿ to by³aby postawa Amazjasza lub innego klakiera zepsutej w³adzy. Amos idzie i g³osi, choæ móg³by sobie spokojnie paœæ owce i przycinaæ sykomory. To jest wzór dla ka¿dego kap³ana, ¿e nie mo¿na milczeæ, gdy Ÿle siê dzieje wokó³ nas. I nie dajmy siê zwieœæ temu, ¿e powinniœmy byæ tolerancyjni. Pan Jezus jest mi³osierny dla grzesznika, ale piêtnuje grzech; daruje winy grzesznikom, ale wypomina ob³udê faryzeuszom. Gdy Koœció³ przez swoich przedstawicieli wskazuje na zasady moralnoœci w sprawach ¿ycia cz³owieka, wychowania, kszta³towania sumienia to nie przy³¹czajmy siê do grona krzykaczy, którzy s³uchaj¹ wszystkich, tylko nie tego, co mówi Ewangelia. Co wiêc nale¿y g³osiæ? Czyste s³owo Bo¿e. S³owo mi³oœci i przebaczenia, ale te¿ s³owo prawdy i wymagañ Bo¿ych. Jeœli ktoœ przychodzi, aby s³uchaæ, to pragnie dobrej, nieska¿onej nauki. Prorok Amos piêtnowa³ kult cielca w Betel, dziœ trzeba piêtnowaæ kult wszelkiej maœci bo¿ków: pieni¹dza, seksu, hazardu, niesprawiedliwoœci i ucisku. To jest w³aœciwa postawa proroka i g³osiciela dzisiejszego czasu. Ks. Tomasz Grzywna Œladami cmentarzy z I wojny œwiatowej .......................... 6 Jeszcze o wyborach ...................................................... 11 Og³oszenia i intencje .................................................... 12 GÓRA PRZEMIENIENIA nr 27 (621) 12 lipca 2015 r. 3 75 rocznica egzekucji na Górze Gruszce W dniu 5 lipca odby³a siê w naszym koœciele uroczysta Msza œwiêta, podczas której modliliœmy siê w intencji wszystkich ofiar egzekucji na Górze Gruszce. To tragiczne wydarzenie mia³o miejsce w nocy z dnia 5 na 6 lipca 1940 roku, gdy 112 osób zosta³o przewiezionych i zastrzelonych w lesie ko³o Tarnawy Górnej, na Górze Gruszce. Ofiarami byli polscy patrioci, przetrzymywani i przes³uchiwani wczeœniej w sanockim wiêzieniu, przede wszystkim schwytani przez Niemców w czasie przekraczania granicy na Wêgry. We Mszy œwiêtej uczestniczyli licznie harcerze oraz przedstawiciele organizacji kombatanckich. Kazanie wyg³osi³ ks. Dziekan Andrzej Skiba. Ks. Tomasz Grzywna Fot. Jakub Rado¿ycki GÓRA PRZEMIENIENIA nr 27 (621) 12 lipca 2015 r. 4 Pogrzeb œp. Prof. Zygmunta Haducha W dniu 5 lipca mia³a w naszej Prof. Zygmunt Haduch urodzi³ z Polski w Meksyku i promowa³ parafii miejsce niecodzienna uro- siê w 1940 roku. By³ studentem, tam polskie technologie. Mia³ te¿ czystoœæ. W tym dniu w koœció³- a potem pracownikiem naukowym dobre relacje z Koœcio³em, czêsto ku i na cmentarzu w P³owcach Politechniki Krakowskiej, a¿ do telefonowa³ i wystêpowa³ na an- odby³ siê pogrzeb wybitnego na- momentu, gdy w 1985 roku wyje- tenie Radia Maryja. ukowca, pochodz¹cego z tej miej- cha³ z kraju do Meksyku, gdzie Na pogrzeb profesora przy- scowoœci, prof. Zygmunta Hadu- kontynuowa³ karierê naukow¹ na by³a nie tylko rodzina i przyjaciele cha. Prof. Haduch zmar³ 31 Uniwersytecie w Monterrey. By³ z Poslki, ale tak¿e biskup pomoc- stycznia br. w Meksyku, ale do- tak¿e inicjatorem i prezesem niczy z Monterrey - Alfonso Ge- piero teraz zaplanowano uroczy- Zwi¹zku Polaków i Przyjació³ Pol- rardo Miranda Guardiola. Prze- stoœci pogrzebowe w rodzinnej ski w Meksyku. Organizowa³ licz- wodniczy³ on Mszy œwiêtej, miejscowoœci. ne spotkania dla naukowców a kazanie wyg³osi³ ks. Andrzej GÓRA PRZEMIENIENIA nr 27 (621) 12 lipca 2015 r. 5 Skiba, nasz proboszcz. Potem kondukt pogrzebowy uda³ siê na maleñki cmentarz w P³owcach, gdzie spoczê³y prochy naszego wybitnego rodaka. Ks. Tomasz Grzywna Fot. ks. Tomasz Grzywna i Piotr Suski GÓRA PRZEMIENIENIA nr 27 (621) 12 lipca 2015 r. 6 Œladami cmentarzy z I wojny œwiatowej Odwiedzaj¹c cmentarze wojenne z okresu I wojny œwiatowej w regionie jasielskim i gorlickim, zosta³em zaskoczony przez kilka spraw. Po pierwsze tym, ¿e tych cmentarzy jest tak wiele, s¹ to dziesi¹tki nekropolii rozsianych po wzgórzach i lasach naszego regionu. Po drugie, zaskoczy³a mnie skala za³o¿eñ cmentarnych, fakt, ¿e nie by³y to chaotyczne skupiska grobów, ale piêknie skomponowane i zaprojektowane p³aszczyzny z alejami i œcie¿kami, piêknymi krzy¿ami i zasadzonymi drzewami. Trzeci powód do zdziwienia to fakt, ¿e cmentarze te nie powsta³y w czasie pokoju, ale zosta³y zorganizowane jeszcze w czasie wojny i to w tak przemyœlany sposób. I wreszcie, postanowi³em zg³êbiæ nieco historiê i fakty wydarzeñ z I wojny œwiatowej, bo chc¹c poj¹æ, kto gin¹³ na polach walki i dla jakiej sprawy walczono, trzeba sobie przypomnieæ przebieg tych œmiercionoœnych zmagañ. I wojna œwiatowa wybuch³a w 1914 roku. Punktem zapalnym by³ zamach na nastêpcê tronu Monarchii Austro-Wêgier, arcyksiêcia Ferdynanda, dokonany 28 czerwca w Sarajewie, stolicy kraju Boœni i Hercegowiny (nale¿¹cego do Monarchii) przez serbskiego zamachowca. Po tym wydarzeniu Austro – Wêgry wypowiedzia³y wojnê Serbii, a Cesarstwo Niemieckie popar³o Monarchiê w tej kwestii. Z kolei Rosja postanowi³a udzieliæ poparcia Serbii, co sprowokowa³o wszystkie te pañstwa do mobilizacji wojsk. Na podstawie tzw. „zasady domina”, Francja i Wielka Brytania opowiedzia³y siê po stronie Rosji. W lipcu 1914 roku wojna wisia³a w powietrzu. Wkrótce rozpoczê³y siê dzia³ania zbrojne – Niemcy zajêli Luksemburg i zaatakowali Francjê, z kolei Francuzi i Brytyjczycy zaatakowali w Afryce niemieckie kolonie. W Europie Austriacy ruszyli na Serbiê, co z kolei spowodowa³o inwazjê Rosji na Prusy. Nied³ugo potem, w sierpniu 1914 r., wojska Austro – Wêgier wkraczaj¹ na tereny tzw. „Kongresówki” (wtedy pod w³adz¹ Rosji), w kierunku Lublina i Che³ma. Pocz¹tkowo wojska austriackie odnosz¹ szczyt bramy ³uku triumfalnego cmentarza w Gorlicach (projekt Emil Laedwig) z napisem umieszczonym g³ówna aleja prowadz¹ca pod krzy¿ centralny pan przewodnik Roman Frodyma przy kamiennym krzy¿u grobu oficera na cmentarzu w Gorlicach GÓRA PRZEMIENIENIA nr 27 (621) 12 lipca 2015 r. 7 o³tarz przy ogrodzeniu cmentarza u koñca jednej z alejek kamienne krzy¿e oficerów i milcz¹ce drzewa g³ówna aleja na osi cmentarza w B¹czalu (projekt Hans Jaeger) zwyciêstwa, ale wkrótce sytuacja zmienia siê i ¿o³nierze c. k. wycofuj¹ siê, a Rosja wkracza na tereny Galicji, zdobywa Lwów, oblega twierdzê Przemyœl i napiera dalej. Austriacy wycofuj¹ siê a¿ pod Kraków, a po krótkiej kontrofensywie zdobywaj¹ nieco terenu i front stabilizuje siê na linii Tarnów – rzeka Dunajec – Gorlice – rzeka Ropa – Prze³êcz Ma³stowska. Taka patowa sytuacja, choæ przerywana licznymi potyczkami, trwa do maja 1915 roku. Wtedy do akcji wkraczaj¹ wojska niemieckie, które przychodz¹ z pomoc¹ Cesarsko Królewskiej Armii. Niemcy przegrupowuj¹ du¿e si³y z frontu zachodniego i przenosz¹ je w okolice Tarnowa, Tuchowa i Gorlic. Utworzyli tu now¹ 11 Armiê pod dowództwem gen. Augusta von Mackensena. Opracowano plan potê¿nej ofensywy, która ruszy³a 2 maja 1915 roku. Po przygotowaniu artyleryjskim w bój posz³a piechota austriacka i niemiecka szturmuj¹c pozycje Rosjan. Po bardzo krwawych walkach, trwaj¹cych klika dni, wojska rosyjskie zosta³y odrzucone. W ci¹gu trzech dni linia frontu przesunê³a siê o 45 kilometrów. W polu pozosta³y tysi¹ce poleg³ych z obu stron. Na jakiœ czas ziemie zachodniej Galicji znów wróci³y do Cesarstwa Austro – Wêgier. A w jakich oddzia³ach walczy³ ¿o³nierz polski? Dramat I wojny œwiatowej polega³ na tym, ¿e ziemie polskie by³o rozdzielone miêdzy wszystkich zaborców. A rekruci byli pobierani na wszystkich terytoriach poddanych danemu pañstwu. I tak polski ¿o³nierz by³ w wojskach austriackich, niemieckich oraz rosyjskich. Niejednokrotnie Polak strzela³ do Polaka, i ginêli oni z obu stron. Na austriackich grobach podane s¹ niejednokrotnie nazwiska poleg³ych, co sprawia, ¿e mo¿na odró¿niæ obywateli ró¿nych narodowoœci. Byli to Austriacy, Chorwaci, Serbowie, Czesi, Wêgrzy, S³owacy i oczywiœcie, w du¿ej mierze, Polacy. Na grobach ¿o³nierzy rosyjskich (co ciekawe i buduj¹ce, Austriacy tak¿e ich postanowili godnie pochowaæ na tych samych cmentarzach) jest jedynie napis „Russische Krieger” (rosyjscy ¿o³nierze) i nikt nie wie, czy to Rosjanin, Tatar, Ukrainiec, Polak czy GÓRA PRZEMIENIENIA nr 27 (621) 12 lipca 2015 r. 8 jakiœ inny przedstawiciel Imperium Cara Rosji. Po przejœciu frontu 1915 roku na polach bitewnych pozosta³o tysi¹ce cia³. By³y w poœpiechu przykrywane p³ytk¹ warstw¹ ziemi lub nawet tylko zwyk³e ga³êzie i liœcie sta³y siê dla nich okryciem. Ich rozk³ad grozi³ ogromn¹ epidemi¹, a wiêc rz¹d austriacki postanowi³ zebraæ cia³a poleg³ych i godnie pochowaæ. Nie k³adziono ¿o³nierzy do byle jakich grobów, ale postanowiono uhonorowaæ ich godnie. Powo³ano tzw. Wydzia³ Grobów Wojennych, na którego czele stan¹³ kapitan Rudolf Broch, Austriak ¿ydowskiego pochodzenia. Zatrudniono dobrych architektów do planowania przestrzeni cmentarzy, a do przywo¿enia cia³ i budowy grobów zatrudniono jeñców wojennych, których nie brakowa³o. Cmentarze maj¹ przeró¿ne kszta³ty, tak¿e groby s¹ zró¿nicowane stylowo, a krzy¿e s¹ zrobione z kamienia lub drzewa, ozdobione nieraz blaszanymi daszkami. Ka¿dy cmentarz jest ogrodzony, wiele z nich posiada o³tarz lub reprezentacyjny krzy¿. Ponadto na polach cmentarnych zosta³y posadzone szlachetne drzewa, jak dêby, lipy czy brzozy, która po stu latach wybuja³y i tworz¹ piêkn¹ sceneriê do modlitwy i zadumy. Ca³y teren Galicji Zachodniej podzielono na 10 obszarów, a cmentarzy na terenie walk w rejonie Galicji i Moraw powsta³o ponad 400. Cmentarze sytuowano najczêœciej na zboczach gór, które by³y widoczne z daleka. Niekiedy zabierano tereny pod cmentarze w³aœcicielom bez ich zgody i rekompensaty, ale te¿ niektórzy oddawali je bezp³atnie, dla uczczenia poleg³ych. Dziœ czêsto te zbocza wzgórz poros³y drzewami, tak, ¿e odnalezienie cmentarzy jest trudniejsze i wymaga pomocy fachowca. Wszystkie jednak dobrze siê prezentuj¹, a te najbardziej reprezentacyjne budz¹ podziw. Najpiêkniejszym i najbardziej reprezentacyjnym (z odwiedzonych przez nas) cmentarzem by³ Cmentarz Gorlice nr 91, po³o¿ony na p³askowy¿u ponad miastem, o powierzchni prawie 1 hektara. Za³o¿ony jest na planie prostok¹ta i otoczony kamiennym murem z piaskowca. Jego projektan- drewniane krzy¿e z trójk¹tnym daszkiem i napis „4 rosyjscy ¿o³nierze” to ju¿ cmentarz w Œwiêcanach (projekt Hans Jaeger) z zainteresowaniem czytamy napisy na krzy¿ach GÓRA PRZEMIENIENIA nr 27 (621) 12 lipca 2015 r. 9 to ju¿ polana przed cmentarzem na Prze³êczy Ma³astowskiej o³tarz na cmentarzu z Prze³êczy Ma³astowskiej (projekt Dusan Jurkoviæ) krzy¿e tzw. „s³oneczne” z promieniami od œrodka i napis Josef Koœ (na pewno Polak) tem by³ kapitan Emil Laedwig. Do cmentarza prowadzi piêkna, trójdzielna brama z trzema arkadami, a w centrum, na przeciêciu alejek, stoi wielki kamienny krzy¿, a na jednej ze œcian ogrodzenia umieszczono o³tarz. Cmentarz zawiera 301 grobów kryj¹cych ponad 800 ¿o³nierzy ze wszystkich armii (austriacka, niemiecka, rosyjska). Nagrobki oficerów maj¹ kszta³t kamiennych krzy¿y z ¿eliwnymi tablicami. Ca³oœæ robi ogromne wra¿enie, to cmentarz reprezentacyjny, na którym odbywaj¹ siê uroczystoœci rocznicowe, w tym niedawno odby³a siê uroczystoœæ setnej rocznicy krwawej Bitwy Gorlickiej. Dwa podobne cmentarze, które odwiedziliœmy to cmentarze okrêgu Jas³o: nr 27, w okolicy wioski B¹czal oraz nr 30, ko³o wsi Œwiêcany. Zaprojektowa³ je por. Johann Jaeger. Cmentarz w B¹czalu kryje prochy 146 ¿o³nierzy poleg³ych w grudniu 1914 i maju 2015 roku. Krzy¿e nagrobne s¹ drewniane, pokryte stylizowanymi daszkami. Jest tu ciekawa œciana o³tarzowa z celtyckim krzy¿em. Na cmentarzu znajduj¹ siê groby ¿o³nierzy austriackich i rosyjskich, w tym Polacy z pu³ku wadowickiego (rekrutacja w Wadowicach), gdzie s³u¿bê pe³ni³ w czasie wojny Karol Wojty³a senior, ojciec œw. Jana Paw³a II. Cmentarz nr 30 w okolicy Œwiêcan znajduje siê na wzgórzu za wsi¹, obecnie jest otoczony lasem. Projektowa³ go tak¿e Johann Jaeger. G³ówna aleja prowadzi do œciany pomnikowej z napisem inskrypcyjnym. Krzy¿e nagrobkowa s¹ drewniane, z takimi te¿ daszkami. Le¿y tu 199 Austriaków i 211 Rosjan (oczywiœcie jest to narodowoœæ umowna, bo w armiach byli przedstawiciele ró¿nych narodowoœci). Na koniec naszego wyjazdu zwiedziliœmy kolejne dwa cmentarze w rejonie Prze³êczy Ma³astowskiej nr 60 i w Uœciu Gorlickim nr 57 z okrêgu Nowy ¯migród. Projektowa³ je S³owak Dusan Jurkoviæ, który potrafi³ genialnie wkomponowaæ pola cmentarne w pobliskie otoczenie. Cmentarz na Prze³êczy Ma³astowskiej za³o¿ony jest na planie dwunastoboku, otoczony drewnianym ogrodzeniem z bali drzewnych, a na œcianie tylnej ustawione jest wysoka na 9,5 metra kaplica-gon- GÓRA PRZEMIENIENIA nr 27 (621) 12 lipca 2015 r. 10 tyna zbudowana z grubych pni drzew, ozdobiona obrazem Matki Bo¿ej. Groby ziemne s¹ otoczone przez kamienne ramy, a na nich stoi drewniany krzy¿ ³aciñski z dwuspadowym daszkiem. Na cmentarzu rosn¹ potê¿ne drzewa – dêby i brzozy. Pochowano tu 174 ¿o³nierzy austriackich. Cmentarz w Uœciu Gorlickim jest o tyle odmienny, ¿e nie jest po³o¿ony w lesie, poza miejscami zamieszkania, lecz przylega do cmentarza parafialnego. Posiada plan nieregularny, dostosowany do kszta³tu otoczenia. Na grobach stoj¹ krzy¿e drewniane, pokryte blaszanym pó³kolistym daszkiem. Le¿y tu 47 ¿o³nierzy Austriackich i 17 rosyjskich. Przy wejœciu znajduje siê du¿y drewniany krzy¿. W czasie naszej wêdrówki odwiedziliœmy piêæ wojennych cmentarzy, choæ jest ich o wiele wiêcej. Pan przewodnik Roman Frodyma, specjalista tematu, wybra³ te najciekawsze, najbardziej interesuj¹ce od strony artystycznej i oddaj¹ce ducha wojennych zmagañ. Co ciekawe, Cesarstwo Austro-Wêgierskie ponios³o ostateczn¹ klêskê w czasie I wojny œwiatowej i rozpad³o siê na wiele pañstw narodowych. W 1918 roku powsta³¹ tak¿e wolna Polska. Kto „mia³ racjê” w czasie konfliktu i po czyjej stronie siê opowiedzieæ trzeba, o to spór tocz¹ historycy. Jedno trzeba doceniæ wêdruj¹c po cmentarzach – szacunek dla umar³ych. Wszyscy le¿¹ w szeregu, choæ oficerowie maj¹ oddzielne, piêkniejsze nagrobki. Le¿¹ te¿ ¿o³nierze carscy, pod chor¹gwi¹ Rosji, bo œmieræ jest jedna dla wszystkich, a dopiero Bóg oceni ludzkie ¿ycie. Spoczywaj¹ tu te¿ Polacy z ró¿nych zaborów, z obu stron konfliktu, choæ podpisani nazwiskiem s¹ jedynie niektórzy z armii austriackiej. Walczyli, bo im kazano, oddali ¿ycie, bo taki by³ los. Nie wiedzieli nawet, ¿e po wojnie odrodzi siê Polska. Ale tak siê sta³o, te¿ dziêki ofierze ich krwi – dlatego winni jesteœmy im pamiêæ i czeœæ. Ks. Tomasz Grzywna krzy¿ przy bramie cmentarza w Uœciu Gorlickim (proj. Dusan Jurkoviæ) tym razem krzy¿e drewniane z pó³kolistym nakryciem œwieca pamiêci dla poleg³ych GÓRA PRZEMIENIENIA nr 27 (621) 12 lipca 2015 r. 11 Jeszcze o wyborach Dziêki Bogu, wybory prezydenckie ju¿ s¹ za nami, zbli¿aj¹ siê milowymi krokami wybory parlamentarne. A wiêc, znów bêdziemy mieli nie lada problem na kogo odaæ swój g³os. Ju¿ nam tyle razy obiecywano a to Japoniê, a to Irlandiê, zniesienie Senatu, zmniejszenie o po³owê pos³ów, tañsze pañstwo (mniej urzêdników, jedno okienko za³atwiania spraw, zdecydowana walka z korupcj¹ czyt. z³odziejstwem) i co z tego wysz³o? – wielkie nic. Zachodzi zatem pytanie – a co teraz bêd¹ obiecywaæ? Byæ mo¿e, ¿e znów gruszki na wierzbie lub kolejny raz powielaæ wszystko to samo. A ludzie zniecierpliwieni i zniechêceni do w³adzy ci¹gle zadaj¹ te same pytania, na które nikt nadal nie reaguje i nie daje konkretnej odpowiedzi, np.: - Dlaczego sprzedajemy polsk¹ ziemiê obcokrajowcom? Kiedyœ w Sejmie Wincenty Witos powiedzia³ œwiête s³owa: „Tyle Polski, ile ziemi”. Ch³op zachowa³ w najgorszych chwilach ziemiê, religiê i narodowoœæ. Te trzy wartoœci da³y podstawê do stworzenia Pañstwa Polskiego. To nic innego, jak ca³e „Credo” naszego polskiego patriotyzmu. - Dlaczego u nas w Polsce jest nadal tyle patologii, ró¿nych afer, m. in. Amber Gold, taœmowa i korupcji? - Dlaczego usuniêto z Kodeksu Karnego artyku³ o konfiskacie zrabowanego mienia? - Dlaczego immunitety chroni¹ ró¿nego rodzaju przestêpców i malwersantów? A wiemy, ¿e w wielu innych krajach europejskich immunitety ju¿ dawno zosta³y skasowane. - Jak to jest, ¿e kiedy prominentni ludzie w³adzy siedz¹ za kratkami, dalej sprawuj¹ w³adzê i pobieraj¹ ga¿ê? Tego rodzaju przyk³adów mo¿na by by³o mno¿yæ. Jak widaæ, to w Polsce nieodzowna jest nowa sanacja pañstwa, czyli inaczej „praca od podstaw”. Smutne i przera¿aj¹ce w naszym kraju jest to, ¿e prze¿arta cynizmem i uk³adami klasa polityczna o pañstwie i narodzie przypomina sobie wy³¹cznie przed wyborami. Po wyborach i zdobyciu w³adzy zapada w stan g³êbokiej amnezji, odzyskuj¹c ponownie dopiero przy nastêpnych wyborach. Nasza w³adza jest bezideowa i uznaje maksymê „divide et impera” – „dziel i rz¹dŸ” i za nic nie odpowiadaj. Jak widaæ to konsekwencj¹ wielu patologii i ró¿nego rodzaju przekrêtów, które mia³y i maj¹ miejsce w naszym kochanym kraju by³o usuniêcie z Kodeksu Karnego kary w sprawie konfiskaty mienia (art. 2 ustawy z dnia 23 lutego 1990 roku). W³aœnie ta kolejna nowelizacja prawa karnego okaza³a siê w swoich skutkach bardzo brzemienna. To w³aœnie dziêki tej ustawie z³odzieje mogli i mog¹ dalej ³upiæ bezgranicznie pañstwow¹ kasê, w majestacie prawa i dokonywaæ gigantycznych afer, a w razie wpadki i staniêcia przed obliczem Temidy œmiaæ siê prosto w twarz. Bo có¿ takiemu z³odziejowi s¹d mo¿e zrobiæ? A no mo¿e go „zapuszkowaæ” na 2-3 lata. Odsiedzi on swoje, wychodzi na wolnoœæ jako cz³owiek bardzo bogaty. Jak widaæ, to u nas w Polsce ma uzasadnienie stara maksyma: „jak kraœæ to miliony, a jak zgwa³ciæ to królewnê”. To siê wszystko op³aci. Ponadto, jak ma byæ w Polsce dobrze, skoro prokuratorzy i sêdziowie do wielkich przekrêtów i afer podchodz¹ jak przys³owiowy pies do je¿a. Ale jak wiemy, za to bohatersko walcz¹ z kobiet¹, która ukrad³a w sklepie batonik. Jak mo¿e byæ dobrze, skoro immunitetów sêdziowskich mog¹ pozbawiæ tylko inni sêdziowie (czyt. koledzy), a wiêc „r¹czka r¹czkê myje”, a obydwie s¹ brudne. Taki, utrzymuj¹cy siê stan rzeczy, to nic innego, jak jakaœ kpina z majestatu prawa i paranoja z wymiaru sprawiedliwoœci. Od 26 lat nic siê w tym przedmiocie nie zmieni³o na lepsze. Swego czasu na podobny temat Roman Dmowski pisz¹c przedmowê do czwartego wydania „Myœli” w 1939 roku wypowiedzia³ znamienne s³owa: „Chc¹c mieæ sprawiedliw¹ Polskê, trze- ba przede wszystkim odbudowaæ jej duszê i przeprowadziæ ostr¹ walkê o moralne uzdrowienie narodu. Aby cokolwiek zmieniæ na lepsze, trzeba nam powróciæ do to¿samoœci narodowej: „Bóg, honor i Ojczyzna”. Te trzy sztandarowe s³owa, to kluczowe znaki rozpoznawcze, to wezwanie i wyznanie, to s³upy milowe wyznaczaj¹ce ¿ycie i œwiat wartoœci ka¿dego Polaka i patrioty. Niestety, u nas w Polsce, brak jest ludzi, których nazwaæ by mo¿na mê¿ami stanu. Ró¿nica miêdzy mê¿em stanu a politykiem jest ta, ¿e m¹¿ stanu myœli o przysz³ych pokoleniach, a polityk myœli tylko o przysz³ych wyborach. Bardzo ciekawa jest konstatacja: w czasach Moj¿esza ¯ydom wystarczy³o tylko 10 przykazañ do uregulowania wszystkich stosunków spo³ecznych, a w czasach staro¿ytnych uchwalono Kodeks Hammurabiego, który zmieœci³ siê na dwóch kamiennych kolumnach i w obu wymienionych przyk³adach prawo funkcjonowa³o bez zarzutu. Chcia³oby siê rzec, czy mo¿e by tak u nas, przynajmniej na jakiœ czas, warto by³oby powzorowaæ siê na prawie z Babilonu? Chcia³oby siê mieæ nadziejê, ¿e nowy wybrany prezydent RP i odnowiony sk³ad parlamentu coœ w tej materii zmieni¹ – poczynaj¹c przede wszystkim od ustawy zasadniczej, jak¹ jest Konstytucja RP. A powracaj¹c do tematu zwi¹zanego z wyborami do Parlamentu RP, to od nas wyborców w du¿ej mierze bêdzie zale¿eæ, jakimi bêd¹ nasi wybrañcy, komu bêd¹ s³u¿yæ – dobru spo³ecznemu czy mamonie? Nale¿y zrobiæ wszystko, aby wybraæ ludzi sumienia, uczciwych i kompetentnych, maj¹cych na uwadze dobro wspólne, a nie tylko partyjniactwo, prywatne i partykularne interesy. Czy to siê uda? - czas poka¿e. GÓRA PRZEMIENIENIA nr 27 (621) 12 lipca 2015 r. In¿. Edward Hajduk 12 15 Niedziela zwyk³a - 12.07.2015 r. Og³oszenia duszpasterskie 1. Dziœ o godzinie 17.30 nabo¿eñstwo ró¿añcowe. Msze œwiête po po³udniu o godz. 18.00 i 20.00 2. W tym tygodniu we œrodê o godzinie 9.00 zostanie odprawiona Msza œwiêta z okazji patronalnego œwiêta Policji 3. Wszystkim Parafianom i Goœciom ¿yczymy b³ogos³awionej niedzieli i mi³ego odpoczynku w czasie wakacji. Intencje w tygodniu Od 13 do 19.07.2015 r. Poniedzia³ek – 13.07 6.30 + Stefania Urban int. od kolegów sanockich organistów 7.00 + Piotr Wo³oszczak 7.30 + Antoni Zych (greg.) 18.00 1. + Andrzej Bañkosz (greg.) 2. + Adam Tylka 8 r. œm. oraz + Wanda i Bazyli Wtorek – 14.07 6.30 + Stefania Urban int. od rodziny z Temeszowa i Niebocka 7.00 + Leon Wojciechowski 30 r. œm. 2. o ³askê zdrowia dla Krysi 7.30 + Antoni Zych (greg.) 18.00 1. + Andrzej (greg.) 2. + Wac³aw Kozerski 1 r. œm. Œroda – 15.07 6.30 o b³. Bo¿e i potrzebne ³aski dla Anny i Kamili w rocznicê urodzin 7.00 + Stefania Urban int. od rodziny z Jab³onki i Jasionowa 7.30 + Antoni Zych (greg.) 9.00 Msza œw. w Œwiêto Policji 18.00 1. + Andrzej Bañkosz ( greg.) 2. + Janina i Franciszek Czwartek – 16.07. 6.30 + Dariusz Zajdel 7.00 o b³. Bo¿e dla Marii i rodziny 7.30 + Andrzej Bañkosz (greg.) 18.00 1. + Antoni Zych (greg.) 2. + Stefania Urban int. od rodziny Chryniów Pi¹tek - 17.07 6.30 + Stefania Urban int. od rodziny Kopijów z Witry³owa 7.00 + Maria, Tadeusz, Michalina, Walenty 7.30 + Andrzej Bañkosz (greg.) 18.00 1. + Antoni Zych (greg.) 2. + Zofia Raczkowska Sobota – 18.07 6.30 + Dariusz Zajdel 7.00 + Helena Skiba int. od wspó³pracowników syna ze Starostwa Powiatowego w Sanoku 7.30 + Andrzej Bañkosz (greg.) 18.00 + Antoni Zych (greg.) Niedziela – 19.07 6.30 + Andrzej Bañkosz (greg.) 8.00 + Antoni Zych (greg.) 9.30 + W³adys³aw 5 r. œm. 11.00 + Katarzyna i Antoni 12.30 w intencji Czes³awy i Jacka w dniu imienin oraz Patryka i Jakuba o b³. Bo¿e i potrzebne ³aski 18.00 dziêkczynna za dar ¿ycia Jakuba z proœb¹ o mi³oœæ i zgodê dla jego rodziców 20.00 za parafian Stró¿e: int. P³owce: int. Redaguje zespó³: ks. Andrzej Skiba, ks. Tomasz Grzywna. Adres redakcji: ul. Grzegorza 5, 38-500 Sanok; www. fara. sanok. pl oraz www. esanok. pl/ kamery_sanok email: [email protected] Zród³a zdjêæ: zdjêcia w³asne i internet. Wydawca: Parafia Przemienienia Pañskiego w Sanoku Tel: 0 13 463 19 98. Druk: www.drukpiast.com GÓRA PRZEMIENIENIA nr 27 (621) 12 lipca 2015 r.