NR 20 - Home.pl
Transkrypt
NR 20 - Home.pl
Kwartalnik Społeczno-Kulturalny Aldon Dzięcioł Redaktor naczelny [email protected] Wydawca Poleskie Towarzystwo Medialne Renata Włostowska Sekretarz redakcji [email protected] Marta Ładak Korektorka 22-200 Włodawa ul. Lubelska 56 Tel. (82) 57 21 751 Współwydawca: Starostwo Powiatowe we Włodawie Włodawski Dom Kultury Partner medialny: Twoje Radio Włodawa Joanna Szubstarska Członek redakcji Jakub Dzięcioł Skład i łamanie tekstu Michał Zimnowodzki Autor okładek Druk i skład: Drukarnia i Wydawnictwo Akademickie Wyższej Szkoły Społeczno - Przyrodniczej im. Wincentego Pola w Lublinie 20–448 Lublin, Włodzimierz Czeżyk Członek redakcji ul. J. Porazińskiej 3 Zbigniew Woszczyński Adres redakcji: 22–200 Włodawa Członek redakcji ul. Asnyka 20 Skrzynka mailowa: [email protected] Tel.: (082) 57 21 954 Z redakcją stale współpracują: Waldemar Michalski - Wiceprezes Związku Literatów Polskichw Lublinie, Sekretarz Redakcji „Akcentu” Zbigniew Włodzimierz Fronczek - Prezes Stow. Pisarzy Polskich w Lublinie, red. nacz. „Lublin Kultura i Społeczeństwo” Longin Jan Okoń - honorowy Prezes Związku Literatów Polskich w Lublinie Piotr A. Czyż Członek redakcji Prezydium Rady Programowej: Adam Panasiuk Przewodniczący Lucyna Lipińska Wiceprzewodnicząca Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam. Nie odsyłamy nie zamówionych materiałów. Zastrzegamy sobie prawo do redagowania i skrótów nadsyłanych tekstów. Drodzy Czytelnicy Oto macie Państwo przed oczy- kim bardzo, bardzo dziękuję za twórczą, kolegialną i jed- ma 20 numer „Wschodu”! To pięć nocześnie przyjacielską współpracę. Wdzięczni jesteśmy lat pracy naszego redakcyjnego za wytrwałą współpracę ze „Wschodem”, za porady i ar- zespołu. Z tej okazji trochę histo- tykuły, doświadczonym, utytułowanym publicystom-lite- rii i wspomnień. ratom, a mianowicie panom: Ryszardowi Żuchowskiemu, Waldemarowi Michalskiemu, Zbigniewowi Włodzimierzowi Skąd pomysł na gazetę? Otóż, Frączkowi i Longinowi Janowi Okoniowi. będąc w jednej z kadencji członkiem władz Wojewódzkiej Rady Kończąc, chcę podkreślić, że cały zespół redakcyjny jest Pięć lat kwartalnika społeczno-kulturalnego „Wschód” Z arząd Główny ZASP-Stowarzyszenia Polskich Artystów gratulacje oraz wyrazy uznania za pielęgnowanie trady- Teatru, Filmu, Radia i Telewizji przesyła serdeczne cji i popularyzowanie współczesnej aktywności twórczej Regionalistów w Lublinie uczestni- bardzo zobowiązany staroście Andrzejowi Romańczuko- gratulacje z okazji piątej rocznicy ukazywania się Wasze- mieszkańców i sympatyków malowniczej ziemi włodaw- czyłem w sympozjum w Zamościu na temat lokalnych wy- wi, burmistrzowi Wiesławowi Muszyńskiemu i wszystkim go Kwartalnika „Wschód” (2010-2015) oraz podziękowa- skiej – tu – na styku kultur, wierzeń i światów. dawnictw województwa lubelskiego. Wówczas to stowarzy- samorządowcom Powiatu Włodawskiego i Miasta Włoda- nia za propagowanie dziejów lubelskiej sceny muzycznej. szenia i regionaliści jako osoby indywidualne prezentowały wy za udzielaną pomoc finansową i organizacyjną. Imien- swój dorobek, czyli książki i czasopisma w zamojskiej bi- nie dziękujemy Przewodniczącemu Rady Programowej Jestem przekonany, że dzięki uporowi i ciężkiej pracy, by utrzymać niekomercyjne pismo, zyskaliście Pań- Z wyrazami szacunku stwo grono, nie tylko wiernych czytelników ale również bliotece. Z zaskoczeniem dowiedziałem się, że wiele gmin „Wschodu” Adamowi Panasiukowi - wicestaroście Powiatu Olgierd Łukaszewicz sojuszników i przyjaciół. Ogromna konsekwencja w bu- ma swoje periodyki, a powiat włodawski? Nic -Tabula rasa! Włodawskiego za profesjonalną pieczę nad całym projek- Prezes Zarządu Głównego ZASP dowaniu lokalnych więzi społecznych i łączenie pasji Jako wyznawca łacińskiej maksymy Alit lectio ingenium tem, to jest promowaniem Naszej Małej Ojczyzny. Dzięku- Danuta Renz dziennikarskiej z codziennymi obowiązkami zawodo- - Czytanie karmi umysł; postanowiłem utworzyć włodaw- jemy również za pomocną dłoń i dobry klimat wokół ga- Przewodnicząca Sekcji Teatrów Muzycznych ZASP skie czasopismo. Z Renatą Włostowską, Sylwią Niścioruk zety, jaki stwarza wiceprzewodnicząca rady programowej - Lucyna Lipińska - dyrektor Włodawskiego Domu Kultury. (Sylwia do dzisiaj jest księgową stowarzyszenia) i gronem Z biegiem dni, miesięcy i już lat Pismo dojrzewa me- P omysł wydawał się mało realny. Włodawa miasto na po- rytorycznie i edytorsko. Ubrane w skromną szatę graficz- leskich rubieżach nie miało wydawniczych tradycji ani ną ukazuje wszechstronny obraz życia społeczno-kulturo- doświadczonego zespołu redakcyjnego. A jednak wszystkim wego środkowo-wschodniego pogranicza. Z wyczuciem Pro publico bono z nadzieją na uroczyste dziesięciolecie! udzielał się entuzjazm Aldona Dzięcioła – regionalisty i lite- łączy tradycję ze współczesnością i życie codzienne ze Redaktor rata, który przedstawiał swój autorski zamiar stworzenia sztuką. Sporo miejsca poświęca również literaturze regio- co zostało z aplauzem nowego czasopisma we Włodawie „na pograniczu naro- nu. Promując słowo pisane, ukazuje zarówno pierwsze, innych, kilkunastu przyjaciół, którzy są lokalnymi patriota- Wiernych czytelników i sympatyków czasopisma ser- mi, założyliśmy stowarzyszenie pod nazwą Poleskie Towa- decznie pozdrawiamy i cóż? Cierpliwie pracujemy nadal rzystwo Medialne. PTM posiada prawa autorskie do wydawania gazety. Pomyślałem, że najbardziej odpowiednim tytułem będzie słowo „Wschód” wymi i rodzinnymi zasługuje na najwyższe uznanie. przyjęte przez grupę założycielską i tak zostało. Następnie dów i kultur”. Szczęśliwie się złożyło, że Poleskie Towarzy- nieśmiałe próby poetyckie, jak i zamieszcza utwory uzna- czasopismo zostało zarejestrowane w sądzie i dalej stop- stwo Medialne i Starostwo Powiatowe we Włodawie poparły nych poetów Lubelszczyzny. Całość zdobi gustowną, kolo- niowo, krok po kroku kreował się zespół redakcyjny. pomysł. I stało się! Przed pięciu laty oglądaliśmy pierwszy rową okładką, często ilustrowaną dziełami plastycznymi. Start!- grudzień 2010 rok. Z zapałem jako woluntariu- numer kwartalnika społeczno-kulturalnego „Wschód” - Gratulując pierwszego Jubileuszu, pragnę życzyć sze przystąpiliśmy do opracowania pierwszego numeru z uznaniem i nadzieją, że nie skończy się na kilku nume- Redakcji Kwartalnika ciekawych tematów, wartościo- gazety. Wydanie to sfinansowałem w ramach własnego, rach. Dziś jest to kwartalnik, który ma już w Polsce swoje wych literacko tekstów oraz osobistej satysfakcji z mi- domowego budżetu. Z braku pieniędzy postanowiłem stałe miejsce w gronie podobnych periodyków. Dwadzieścia sji dziennikarskiej, jaką postanowiliście Państwo pełnić również, że siedziba redakcji będzie w moim domu, a tele- dotychczas regularnie wydawanych numerów i stale rozsze- wobec społeczeństwa. fon redakcyjny to także numer domowy. Po dwóch latach rzający się krąg autorów pozwala mieć nadzieję, że czasopi- Z poważaniem kolportażu, czasopismo jako periodyk kulturalno-histo- smo nadal będzie wizytówką medialną Włodawy. „Wschód” Waldemar Taurogiński ryczny uzupełniany artykułami o charakterze społecznym, przyjął ambitny program wydawniczy. Przede wszystkim Redaktor Naczelny uzyskało pozytywną ocenę i niezbędną laudację do archi- region – tradycja, historia, kultura. Usuwanie „białych plam”. Pisma Literacko-Artystycznego „Egeria” wizowania przez Bibliotekę Wojewódzką w Lublinie i Bi- Historia na kartach pamiętników i w relacjach świadków. S bliotekę Narodową w Warszawie. Aktualnie czasopismo Wielonarodowe, wielojęzykowe i wieloreligijne tradycję miej- poza powiatem włodawskim posiada swoich czytelników scowego pogranicza. Wzajemne przenikanie ludowych oby- między innymi w Parczewie, Lublinie, Chełmie, Białej Pod- czajów i artystycznych dokonań. Także lubelskie środowisko laskiej, w Warszawie i Łodzi. Corocznie redakcja „Wscho- literackie znalazło we „Wschodzie” miejsce na prezentację Proszę trwać nieustannie! du” jest zapraszana na różne imprezy o charakterze swoich utworów. Czy można było oczekiwać więcej? Dzię- Przez następne pięciolecie, kulturalnym do okolicznych gmin, a także do Lublina, Cheł- kujemy za pierwsze pięciolecie. Życzymy wytrwałości i kolej- dwudziestolecie, ma i Parczewa. nych „piątek”. stulecie Pierwotny skład redakcyjny przedstawiał się następu- Waldemar Michalski jąco: Joanna Szubstarska, sekretarz redakcji - Renata Wło- (Związek Literatów Polskich w Lublinie, stowska, grafik - Jakub Dzięcioł, korekta tekstów: Marta Wschodnia Fundacja Kultury „Akcent”) Walczuk-Wólczyńska i Małgorzata Żakowska oraz redaktor zanowna i Droga Redakcjo „Wchodu”, Życzy szczerze zainteresowany i oddany Redakcyjnym działaniom Prezes Lubelskiego Oddziału Z naczelny Aldon Dzięcioł. Nieco później dołączyli do zespołu redakcyjnego: Mieczysław Tokarski, Marta Ładak, Włodzimierz Czeżyk, Zbigniew Woszczyński, Piotr A. Czyż. Wszyst- okazji piątej rocznicy ukazania się Kwartalnika Spo- Stowarzyszenia Pisarzy Polskich łeczno-Kulturalnego „Wschód” składam na ręce Pana Zbigniew Włodzimierz Fronczek Redaktora wszystkim Członkom Redakcji serdeczne 2 Proszę nie zachodzić! 3 Renata Włostowska - To nie koniec pańskiego zaangażowania w rozwój szkoły. Zabiega Pan o to, by Szkoła Muzyczna we Włodawie podpisała umowę o współpracy ze Szkołą Muzyczną w Lublinie. Jakiego rodzaju Życzenia świąteczno-noworoczne C zas bożonarodzeniowy to okres magicznego odradzania się w człowieku tego wszystkiego, co w nim dobre i szlachetne. To czas misterium, które ludzi przybliża, uwzniośla i napełnia życzliwością. Niech ten czas będzie dla nas wszystkich impulsem do wzajemnego poszanowania i wspólnego przeżywa- współpraca będzie łączyć obie placówki? Wiesław Muszyński - Miałem okazję spotkać się z prof. Mariolą Zagojską - dyrektorem Festiwalu Spotkań Kultur i pedagogiem Szkoły Muzycznej im. Tadeusza Szeli- gowskiego w Lublinie. Wymieniliśmy doświadczenia związane z organizacją i funkcjonowaniem szkoły muzycznej. Rozmawialiśmy również o możliwości nawiązania współ- pracy między włodawską Szkołą Muzyczną i Szkołą Muzyczną im. Tadeusza Szeligowskiego w Lublinie. Chcemy współ- Burmistrz Włodawy - Wiesław Muszyński Fot. Krzysztof Popko pracować na wielu płaszczyznach. Oczywiście najważniejszy snego burmistrza Jerzego Września sprawiła, że rozpoczął nia radości. Święta Bożego Narodzenia łączą się rów- jest aspekt edukacyjny. Mam nadzieję, że dzięki temu ucznio- się proces zdobywania informacji o założeniu i funkcjono- nież z końcem roku i początkiem nowego. A nowy rok wie włodawskiej szkoły poznają rówieśników, zdobędą nowe waniu takiej placówki. Pomysł ten miał i momenty kryzyso- to nowe plany, nowe perspektywy i marzenia, które umiejętności i zaprezentują się przed szerszą publicznością. we, kiedy dowiedzieliśmy się, że nie ma możliwości utworze- niech będą dla nas wyznacznikiem naszej pięknej przy- Jednym z najważniejszych elementów współpracy będzie nia filii chełmskiej Szkoły Muzycznej I i II stopnia. Nie było stworzenie we Włodawie letniej Akademii Muzycznej. jednak mowy o przestoju i w zbieraniu doświadczeń. Po szłości i naszego szczęścia. Najserdeczniejsze życzenia zdrowych, szczęśli- wych i pełnych nadziei Świąt Bożego Narodzenia oraz spokoju i spełnieniawszystkich marzeń w nowym 2015 roku mieszkańcom powiatu włodawskiego składają: Andrzej Romańczuk - Starosta Włodawski i Romuald Pryll - Przewodniczący Rady Powiatu we Włodawie wyborach samorządowych w 2014 roku i zmianie rządząRenata - Jaki charakter ma mieć wspomniana przez cych w mieście, wspólnie już z burmistrzem Wiesławem Mu- Pana przed chwilą letnia Akademia Muzyczna ? szyńskim i Radą Miasta pod przewodnictwem Tomasza Ko- Wiesław Muszyński - Letnia Akademia Muzyczna we rzeniewskiego rozpoczęliśmy pracę nad utworzeniem szkoły Włodawie ma być połączeniem wakacyjnego wypoczyn- samorządowej. Wiele wyjazdów i częste telefony do przy- ku i nauki. Chcemy aby młodzi muzycy z innych miast od- chylnych nam osób z ministerstw i szkół muzycznych z ca- wiedzając Włodawę korzystali z oferty turystycznej naszego łej Polski doprowadziły do momentu, kiedy możliwa już była miasta i jednocześnie rozwijali swój talent muzyczny. Warsz- procedura powołania do istnienia wymarzonej szkoły mu- taty prowadzone w ramach Letniej Akademii Muzycznej za- zycznej we Włodawie. kończy uroczysty koncert. Mam nadzieje, że będzie to stały Renata Włostowska Rozwijają swoje talenty pod okiem profesjonalistów... Końcówka obecnego roku to dla utalentowanych dzieci z powiatu włodawskiego okres szczególny. Wraz z początkiem września swoją działalność rozpoczęła bowiem włodawska Szkoła Muzyczna I Stopnia. Starania o utworzenie placówki rozpoczął (już na początku swojej kadencji) burmistrz Włodawy – Wiesław Muszyński. D punkt w kalendarzu włodawskich imprez. Poszerzenie oferty Renata - Kto pomógł, kto podał rękę w tym niezwykle kulturalnej Włodawy było jednym z powodów, dla których trudnym przedsięwzięciu? zdecydowaliśmy się stworzyć szkołę muzyczną. Paweł Łobacz - Wśród osób, które pomogły jest długa litania nazwisk i stanowisk. Od ministrów, wiceministrów, Renata - Kiedy narodził się pomysł by we Włodawie dyrektorów departamentów, dyrektorów utworzyć szkołę muzyczną? szkół muzycznych, władze samorządowe, władze kościelne, Paweł Łobacz - Pomysł utworzenia szkoły powstał 4 lata skończywszy na osobach zaangażowanych w działalność temu, kiedy burmistrz Wiesław Muszyński, jeszcze jako kan- szkoły i chcących - często bezinteresownie - włożyć cząstkę dydat do Rady Miasta, w swoim programie podjął temat swojej pracy w rozwój placówki. Nie sposób wymienić każ- utworzenia takie placówki we Włodawie. W mojej głowie dej osoby i niestety nie można określić zakresu ich pomocy. taka myśl istniała od czasu, kiedy zostałem organistą. Kilka- Fakt jest taki, że bez ich zaangażowania nie byłoby możliwo- krotnie uczestniczyłem w próbach orkiestry strażackiej i za- ści znalezienia się w takiej sytuacji, jaką dziś mamy i osią- uważyłem, że Włodawa posiada wręcz idealne warunki do gnięcia celu, jakim było powołanie szkoły muzycznej we rozwijania strefy muzycznej. Mam na myśli zaplecze instru- Włodawie. W tym miejscu chciałbym w imieniu organu zało- mentalne orkiestry, która w czasach swojej świetności była życielskiego i swoim własnym podziękować wszystkim, któ- dużą orkiestrą dętą, ogromną ilość talentów, z którymi sam rzy przyczynili się do powstania tej szkoły. Na pewno będą mam styczność oraz tradycje muzyczne – chociażby chór okoliczności do podziękowań podczas uroczystego otwarcia szkoły. i pracowników zięki jego staraniom w połowie roku Włodawę od- ukę w szkole muzycznej rozpoczęło około pięćdziesięciu Fletnia Pana. Mając takie wsparcie techniczne, żal byłoby nic wiedził wizytator z Ministerstwa Kultury i Dziedzic- uczniów. Młodzi muzycy kształcą się w specjalnie zaada- nie robić i nie wykorzystać takiego zaplecza. Od pamiętnej twa Narodowego. Na podstawie jego opinii resort ptowanych pomieszczeniach Włodawskiego Domu Kul- sesji sprzed ponad 2 lat, kiedy to zapytałem radnych, co my- Renata - O szkole słów kilka, czyli dyrekcja, nauczy- zgodził się na utworzenie w tym mieście nowej placówki. tury. O rozwoju Szkoły Muzycznej rozmawiałam z bur- ślą o utworzeniu we Włodawie szkoły muzycznej, otworzyły ciele, klasy... Po decyzji radnych, która sformalizowała całe przedsię- mistrzem Wiesławem Muszyńskim oraz dyrektorem się perspektywy i możliwości. Aprobata radnych i ówcze- Paweł Łobacz - 1 września w szkole muzycznej naukę roz- wzięcie przygotowano zasady rekrutacji. Po wakacjach na- placówki Pawłem Łobaczem 4 5 poczęło 43 uczniów w czterech klasach instrumentalnych: na rozwój infrastruktury szkolnictwa artystycznego. Projekt Renata W - Perspektywy na przyszłość... skrzypce, flet, akordeon i fortepian. Szkoła prowadzi dwa jest już złożony, czekamy na analizę formalną i dalej trzeba Paweł Łobacz - Wspomniałem już o powiększeniu oferty, cykle kształcenia: cykl 4- letni (dla młodzieży między 10 a 16 „trzymać kciuki”. Zdradzę tylko, że gdybyśmy otrzymali do- wzbogaceniu zaplecza instrumentalnego. Na pewno nie ule- rokiem życia) i cykl 6- letni (dla dzieci między 6 a 10 ro- tację z projektu, powiększylibyśmy ofertę o klasę perkusji ga wątpliwości, że w którymś momencie może brakować sal kiem życia). Kadrę pedagogiczną tworzy 6 nauczycieli, w tym (zresztą pożądaną przez przyszłych uczniów). Program mi- lekcyjnych. Mamy już plan, jak wygospodarować jeszcze kil- dwóch posiadających tytuł naukowy doktora sztuki. Kadrę nistra to jedna z propozycji. Nie brakuje darczyńców - ludzi, ka pomieszczeń z przeznaczeniem na sale lekcyjne. pracowników szkoły dopełniają: dyrektor, sekretarz szkoły którzy chcą przyczynić się do podniesienia walorów szkoły. Powiększymy kadrę pedagogiczną. Poszukuję nauczy- oraz księgowa. W związku z krótkim czasem od decyzji Mi- Generalnie rzecz ujmując, nazbieraliśmy na półtora pianina, cieli, którzy mają korzenie włodawskie. Jeszcze do nich nie nistra Kultury i Dziedzictwa Narodowego a rozpoczęciem ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że do końca roku dotarłem, choć spotkałem kilka osób, które mogłyby uczyć, roku szkolnego, nie było możliwości ukończenia adaptacji kalendarzowego uda się zakupić 2 nowe pianina akustyczne. ale stwierdziły, że gdyby wcześniej powstała szkoła, to nie pomieszczeń w docelowym budynku szkoły. Zajęcia zatem Nie tylko włodawianie chcą pomóc. Otrzymaliśmy nie- szukałyby miejsc pracy poza Włodawą. Kwalifikacje do by- początkowo odbywały się w salach Szkoły Podstawowej nr dawno maila od p. Agnieszki z Bonn, która zaproponowała cia nauczycielem w szkole muzycznej posiada osoba, która 3 we Włodawie. Adaptacja lokalu przy al. Józefa Piłsudskie- pomoc w wzbogaceniu naszego instrumentarium o instru- ukończyła akademię muzyczną. A tych osób w naszym rejo- go jest już w fazie końcowej i pozostaje kwestią kilku lub menty z niemieckiej szkoły muzycznej. Chcę wspomnieć rów- nie jak na lekarstwo. Sukcesem więc niewątpliwym jest to, że kilkunastu dni, aby się wprowadzić. W zapleczu instrumen- nież o znajomych dyrektorach, którzy dzielą się doświadcze- udało się zgrać nauczycieli, którzy dojeżdżają z Chełma i Lu- talnym posiadamy: 8 skrzypiec, 7 fletów, 2 pianina akustycz- niem w sferze instrumentalnej i pewne patenty będzie można blina. Poczekajmy na rozwinięcie skrzydeł … ne, 2 pianina cyfrowe oraz komplet instrumentów orkiestry wprowadzić również we włodawskiej szkole muzycznej. Naszym celem jest praca z dziećmi i młodzieżą, umuzykalnie- Faktem jest, że stawiamy na profesjonalizm. Staramy się nie i utrzymanie oraz rozwinięcie naszej kultury muzycznej. zapewnić w szkole warunki zbliżone do prestiżowych szkół Moim marzeniem jest doprowadzenie do tego, aby koncerty Renata - Skąd pozyskacie pieniądze na wyposażenie muzycznych w Polsce, a także europejskich. Nasze dzieci szkoły muzycznej były prezentacją uczniów dla pełnej sali. szkoły w instrumenty? posiadają talenty i zasługują na to, by móc uczyć się w pro- Pomysłów jest jeszcze bardzo dużo. Wiele z nich zależy Paweł Łobacz - Szkoła muzyczna otwiera możliwości po- fesjonalnych warunkach lokalowych, instrumentalnych i dy- od posiadanych funduszy. Ale skoro udało nam się stwo- zyskiwania środków z różnych projektów (czasami niedo- daktycznych. I to im chcemy zapewnić. dętej, z których możemy korzystać. Dyrektor Szkoły Muzycznej we Włodawie - Paweł Łobacz. Fot. Krzysztof Popko rzyć coś z niczego to wierzę, że to doświadczenie pozwoli stworzono młodym ludziom, którzy zafascynowani są stępnych dla innych instytucji). Priorytetem jest program te pomysły sukcesywnie realizować. Czego szkole i uczniom światem dźwięków. Szkoła umuzykalnia, rozwija zdol- ogłoszony przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego życzę serdecznie i pozdrawiam jako Dyrektor Szkoły Muzycz- ności i zainteresowania muzyczne i co najważniejsze nej I stopnia we Włodawie. przygotowuje ich do świadomego uczestniczenia w życiu muzycznym. Gratulujemy realizacji tak znaczącego Szkoła Muzyczna we Włodawie to potężny krok w stro- przedsięwzięcia i życzymy sukcesów. nę rozwoju naszego miasta. To olbrzymia szansa, którą Anita Lewczuk vel Leoniuk „ Z popiołów Sobiboru” świadectwo ocalałych, obowiązek pamiętających Z popiołów Sobiboru” to między- wzięli udział m.in.: Andrzej Romań- nizacją wystawy ze strony niemieckie- narodowa przygoto- czuk - starosta włodawski, Jan Sobczak go partnera zajęli się Raphaela Kula, wana przez Muzeum Pojezierza - konsul generalny RP w Kӧln, Doede Fritz Bornemeyer oraz Konrad Rode- Wło- Sijtsma - ambasador Prowincji Ger- hutskors. dawie. 29 października 2015 roku derland w Niemczech, Susan Myers Wystawa „ Z popiołów Sobiboru” odbył się kolejny jej wernisaż. Tym - przedstawiciel Prowincji Gerderland, (From the Ashes of Sobibor) przy wy- razem ekspozycja zaprezentowana Dariusz Pawłoś - prezes zarządu Fun- korzystaniu różnorodnych środków została wystawa Łęczyńsko-Włodawskiego we w niemieckim mieście Bie- dacji Polsko-Niemieckie Pojednanie narracji pokazuje drogę, jaką Żydzi w budynku VHS, Ravensber- oraz przedstawiciele lokalnego samo- przeszli w latach niemieckiej okupacji. ger Spinnerei. W otwarciu ekspozycji rządu i pasjonaci historii. Współorga- Opowiada historię eksterminacji na- lefeld 7 Fot. Krzysztof Popko rodu żydowskiego. Ekspozycja składa 31 października 2015 r. w Santa Bar- Vught w Holandii, w Muzeum Risiera się z około 100 paneli skomponowa- bara (USA), Tomasza (Toivi) Blatta, di San Sabba w Trieście, w Urzędzie nych z fotografii i dokumentów histo- więźnia, który przeżył Sobibór, a swo- Miasta w Cremie we Włoszech, w Mu- rycznych oraz kilku towarzyszących je wspomnienia opisał w książce o ty- zeum w Bańskiej Bystrzycy, w Cartiera im instalacji plastycznych. Została tule tożsamym z prezentacją. Auto- Papale di Ascoli Piceno oraz w Jodisk podzielona na 11 części. Każda z nich rom zależało, aby poprzez to właśnie Museum w Trondheim, Centrum Do- prezentuje określony temat: dojście odwzorowanie ekspozycja była wyra- kumentacji PRORA na Rugi oraz w kilku Hitlera do władzy, przedwojenne ży- zem szacunku i respektu dla Tomasza muzach i instytucjach w Polsce. W Bie- dowskie miasteczka, wybuch II wojny Blatta, a tym samym dla wszystkich lefeld dostępna będzie dla zwiedzają- światowej, więźniów obozu w Sobiborze. cych do 29 listopada 2015 roku. kryjówki prześladowa- nej ludności, łapanki, transporty do Prezentacja wystawy szczególne- miejsc eksterminacji, i wreszcie sam go znaczenia nabiera obecnie, gdy obóz w Sobiborze, zabudowę obo- coraz mniej pozostało już świadków zową, plac na którym ofiary rozbiera- tamtych dni, a ci którzy przeżyli ze ły się i pozostawiały ubrania, drogę względu na wiek czy stan zdrowia nie śmierci, barak mogą już świadczyć o przerażających w którym kobietom istoria wystawy czasowej zatytuło- zbrodniach gazowej, a także powstanie zbrojne ców więźniów i ucieczkę z Sobiboru. nam jednak jako swoisty testament, miała miejsce pierwsza, bardzo oficjalna la- apel Aleksandra Peczerskiego, jedne- wizyta przedstawicieli holenderskiej pro- jest swoistym fachow- H obcinano włosy, wejście do komory Ekspozycja nazistowskich SŁÓW KILKA OD AUTORA I KURATORA WYSTAWY - DR MARKA BEMA z „fabryk śmierci”. Zostawiają wanej „ Z popiołów Sobiboru” się- ga roku 2002. Wówczas we Włodawie Wystawa „ Z Popiołów Sobiboru” w Bielefeld. Fot. Archiwum dr Marek Bem i Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednianie dokładnie go z czołowych przywódców zbrojne- wincji Gelderland. Spotkanie dotyczyło miejsce, w którym w danej chwili go powstania w Sobiborze „Ci z Was, współpracy między tą prowincją a wo- roku trwają do dzisiaj. Obok zaintere- muzeów Wizytowa- co działo się w Sobiborze. Pomysł był znajduje się zwiedzający, nie uprze- którzy przeżyją, niech dadzą świadec- jewództwem lubelskim i Włodawa zna- sowania holendrów samą Włodawą łem i rozmawiałem z tym zespołem dobry, bo Tomasz Blatt miał prawo mó- dzając o etapie, do którego za mo- two. Niech świat się dowie, co się tutaj lazła się na mapie propozycji potencjal- jako miastem wyjątkowym zrodził się wielokrotnie, a efektem tych rozmów wić w imieniu tych, którzy przeżyli i to im ment dotrze. Swoim układem opisuje działo”. Wystawa „ Z popiołów Sobibo- nych partnerów. Jedną z jej form miała pomysł zaciekawienia ich Sobiborskim było przygotowanie dwóch długotermi- była również poświęcona i dedykowana strach i nadzieję, wiarę i zwątpienie, ru” odpowiada na ten apel i daje świa- być szeroko rozumiana kultura. Brałem Miejscem Pamięci. Pozwoliłem sobie nowych projektów. ta wystawa, jak i wszystkim ofiarom zobojętnienie dectwo tego, co się tam działo. udział w tej delegacji wówczas jako dy- podczas spotkania zasugerować, wi- Pierwszy z nich dotyczył rewitalizacji Sobiboru. Otwarcie tej wystawy nastąpi- biryntem opisującym i heroizm. Akcentu- holenderskich. jąc wymiar ludzki nie tylko pozwala Do dnia dzisiejszego obejrzało ją rektor muzeum włodawskiego, a moja zytę w muzeum sobiborskim będącym Sobiborskiego Miejsca Pamięci, a na- ło w kwietniu 2004 w muzeum w We- zrozumieć, ale także oddaje ludziom ponad 160 000 osób. Prezentowana rola polegała na tym by tych gości wówczas filią muzeum we Włodawie. zywał się „Masterplan Sobibór”. Już od sterbork w Holandii, w miejscu bardzo więzionym w Sobiborze ich człowie- była w wielu instytucjach o wyjątko- oprowadzić, przedstawić jakiś kontekst Wizyta ta nie była uwzględniona w pla- pierwszej koncepcji miała być to wy- ważnym bo właśnie tam znajdował się czeństwo. z Włodawą. nach, dlatego też w trakcie spotkania stawa objazdowa, czsasowa, wykona- obóz tranzytowy, przejściowy, z które- o tych początkach, bo starałem się szybko nakreślić fakt, że na w języku angielskim, będąca nośni- go deportowano do Sobiboru ponad Sobibór to wyjątkowe dla Holendrów kiem informacji i edukacji. I tak też się 34 tyś ludzi. Fakt, że premiera wystawy miejsce z tego względu, że zginęło tam stało. Mówię o tym ważnym początku, miała miejsce dzień przed wstąpieniem ponad 34 tysiące żydów holenderskich. bo to co działo się wtedy owocuje nadal Polski do Unii Europejskiej został dość Goście słuchali uważnie, po czym zmie- chociażby w kontekście obecnej prze- mocno we wszystkich przemówieniach nili swoje plany i udaliśmy się do Sobi- budowy Sobiborskiego Miejsca Pamięci. podczas otwarcia wystawy zaznaczony. boru. Ta wizyta znacznie się przedłużyła, To jest pokłosie i skutek „Masterplanu Koncepcja prezentacji wystawy, któ- jak dobrze pamiętam o ładnych parę Sobibór”, który zakładał tą dalekosiężną ra miała podróżować po Europie była godzin. Byli bardzo zainteresowani, a ja współpracę polsko-holenderską. dość prosta. Na początku staraliśmy się wej randze i znaczeniu: Muzeum Obo- kulturowy, zapoznać ich Scenariusz wystawy został oparty zu Deportacyjnego w Westerbork (Ho- Wspominam na kanwie historii, zmarłego w dniu landia), w National Monument Camp konsekwencje tego spotkania z 2002 wtedy miałem bardzo dobry dzień jako Równolegle do Masterplanu Sobibór wejść w kooperację z instytucjami, mu- W konsekwencji pomy- realizowaliśmy wystawę zatytułowaną zeami, które wiązały się w mniejszym sły, które zrodziły się podczas tej wizyty „ Z popiołów Sobiboru”. To wystawa pa- bądź większym stopniu z historią Sobi- bardzo szybko znalazły swoje odzwier- nelowa, dosyć duża, której kanwą były boru stąd pierwsza prezentacja w We- ciedlenie przewodnik. w rzeczywistości. Zostałem opowieści zawarte w książkach Toma- sterbork. Następne prezentacje miały bardzo szybko zaproszony do Holandii, sza Blatta, poświęcona całości historii miejsce również w Holandii w miejsco- aby przygotować koncepcję projek- Sobiboru. Pamiętajmy, że wtedy jeszcze wości Vught i Groesbeek. Kolejna od- tu o współpracy pomiędzy prowincją historiografia Sobiboru była znacznie była się we włoskim Trieście. Mało kto Gelderland a Sobiborskim Miejscem uboższa niż teraz – mówimy o dystansie wie, że po buncie więźniów i likwidacji Pamięci. Podczas mojej pierwszej wizy- trzynastu lat. Te publikacje nas zainspi- obozu sobiborskiego pod koniec 1943 ty w Holandii został powołany zespół rowały, bo one były tym podstawowym roku duża część załogi niemieckiej tra- ekspertów składający się z dyrektorów źródłem przekazywania wiedzy o tym, fiła do Triestu, gdzie kontynuowano Wystawa „ Z Popiołów Sobiboru” w Bielefeld. Fot. Archiwum dr Marek Bem i Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednianie 8 9 żydowskiego. dziś gromadzonej wiedzy historycznej. kazie jej popularność napędzała się sa- stycznych, jednakże z zachowaniem pod- Wystawa przebyła naprawdę daleką Te odkrycia są zaskakujące, wręcz nie- moistnie. W każdym z prezentowanych stawowych zasad pisania ikon. drogę. Oprócz Westerborku proponowa- samowite. Prezentacja ta pojawiła się krajów wystawa była podawana w ory- Od 2013 roku konkurs ma zasięg ogól- liśmy ją także w Bańskiej Bystrzycy na już w Westerborku i zapewne pojawi ginalnej wersji językowej. Frekwencje na nokrajowy. Przyjął nazwę Ogólnopolskiego Słowacji, w Trieście, Acsoli Piceno i Cre- się w innych miejscach, w których ślad otwarciach były i są do dziś niesamowi- Konkursu Pisania Ikon – Włodawa’ (rok edy- mie we Włoszech, w norweskim Tron- pozostawiła wystawa „ Z Popiołów Sobi- te. W samym Westerborku było 30 tysię- cji) i adresowany jest do osadzonych we dheim, a także na wyspie Rugia w Niem- boru”. Kanonem tych dwóch wystaw jest cy zwiedzających a przeciętna frekwen- wszystkich czech. Trasę swą wystawa kończy we to, by dotrzeć poprzez nie do jak najwięk- cja liczy zazwyczaj 15-20 tysięcy osób na Polski. Wszystkie nadesłane prace prezen- wspomnianym Bielefeld. Podsumowa- szej liczby odbiorców. Nie ukrywajmy, prezentację. To olbrzymie wyróżnienie towane są w Galerii „Na Parterze” Miejskiej łem krótko te prezentacje zagraniczne, do Sobiboru przyjeżdża bardzo mało dla mnie jako autora. Każda wystawa Biblioteki Publicznej we Włodawie, gdzie ale warto dodać, że w przerwach wysta- zwiedzających między innymi dlatego, przypomina jakąś publikację, jest formą również odbywa się uroczysty wernisaż wa była pokazywane również w Polsce. że znajduje się on w trudnym położeniu opowieści, także autorskiej. Cieszę się, że połączony Oprócz Włodawy znalazła swoich od- geograficznym, gdzieś na końcu Europy stała się ona nośnikiem informacji – po- projekcjami filmowymi biorców również w Chełmie, Warszawie, będąc też mało dostępnym komuni- dobnie jak książka - i do dziś opowiada, multimedialnymi oraz koncertem pieśni Koninie i w Białej Podlaskiej. Myślę, że kacyjnie, dlatego ważną kwestią jest to edukuje, działa ciągle zmuszając do my- cerkiewnych. jest to jedna z najdłużej i najczęściej by z ofertą wyjść do odbiorcy. Ta wie- ślenia. To dla autora jest najważniejsze. pokazywanych polskich wystaw za gra- dza musi być przekazywana, weryfiko- Po to się to robi. Jest to dla mnie osobi- towała 54 prace złożone przez 37 uczestników z 22 jed- nicą - 13 lat krąży po świecie jako forma wana, uaktualniana. Warto podkreślić, ście wielka satysfakcja. nostek penitencjarnych oraz pięć plakatów wykonanych informacyjno-edukacyjna. że każdą z tych prezentacji do dzisiaj eksterminacje narodu jednostkach penitencjarnych z tematycznymi prelekcjami, i prezentacjami W 2013 roku biblioteczna galeria prezen- Wystawa pokonkursowa Ogólnopolskiego Konkursu Pisania Ikon - Wlodawa 2015. Fot. Ze zbiorów ZK we Włodawie przez skazanych Zakładu Karnego we Włodawie promują- dawie i Aresztu Śledczego w Piotrkowie Trybunalskim. Chcąc uaktualnić wiedzę, którą finansuje prowincja Gelderland. Po dro- „ Z Popiołów Sobiboru” cych sam konkurs, jak i wernisaż pokonkursowy. Ekspono- Wystawę wraz komentarzem merytorycznym zaprezen- „ Z Popiołów Sobiboru” niesie od dwóch dze, mając na uwadze to co się dzieje na („From The Ashes Of Sobibor”) wane prace wykonane zostały różnorodnymi technikami, towano 300 osobom w grupach zorganizowanych. lat wracamy do miejsc, w których była miejscu po byłym obozie, pojawiali się Scenariusz wystawy: m. in.: rysunek, malarstwo, rzeźba, wycinanka z zastoso- W tym roku po raz trzeci w jesienno-zimowym ka- prezentowana z kolejną uzupełniającą nowi partnerzy wzbogacając jakość or- Marek Bem i Przemysław Klonowski waniem takich materiałów, jak: papier, płótno i drewno. lendarzu wydarzeń kulturalnych Miejskiej Biblioteki Pu- wystawą „Sobibór - Pamięć nie zna prze- ganizacyjną i merytoryczną tych ekspo- Komisarz wystawy: Wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem; w gru- blicznej we Włodawie Galeria „Na Parterze” gości pokon- dawnienia”. Przedstawia ona Sobibór zycji. Mam tu na myśli Fundację Polsko- Marek Bem pach zorganizowanych obejrzało ją 546 osób. kursową wystawę Pisanie Ikon, tym razem, WŁODAWA przez pryzmat i efekty prac archeologicz- -Niemieckie Pojednanie czy Narodowe Projekt plastyczny: nych, które są prowadzone w Sobiborze Centrum Kultury. Wystawa „ Z popio- Przemysław Klonowski od 2000 roku do dzisiaj. Jest to wystawa, łów Sobiboru” do dziś cieszy się dużym która mówi szczegółowo o efektach uznaniem i popularnością. Przyznam Z dr Markiem Bemem archeologicznych, otwarcie, że nie wymagała ona reklamy rozmawiała Renata Włostowska które są niesamowitą weryfikacją do czy promocji. Po pierwszym, drugim po- wieloletnich prac Małgorzata Zińczuk Trzecia ogólnopolska odsłona ikon we Włodawie W 2014 roku z prezentowanych 37 prac szczegól- 2015. W systemie wystawienniczym prezentowane są 22 ną uwagę widzów przyciągały: ikona św. Jana Chrzciciela prace wykonane przez 16 osadzonych z jednostek peni- ( I miejsce) z Aresztu Śledczego w Kielcach oraz iko- tencjarnych całego kraju nadesłane w ramach III edycji na Spas Nierukotwornyj (II miejsce) z Aresztu Śledcze- Ogólnopolskiego Konkursu Pisania Ikon organizowane- go w Warszawie – Białołęce. Pozostałe prace były równie go przez Zakład Karny we Włodawie. Ikonom towarzy- interesujące i wzbudziły wiele emocji w członkach ko- szą wiersze autorstwa Sergiusza Rabinina – lubelskiego misji oceniających wartości wykonanych ikon. W związ- uczonego, badacza przyrody i myśliciela. Na monitorach ku z wysokim poziomem nadesłanych dzieł przyznano E-Galerii obejrzeć można zdjęcia z poprzednich edycji również III miejsce za cztery prace skazanego z Zakładu konkursowych oraz elektroniczną wersję okolicznościo- Karnego w Nowym Wiśniczu. Dodatkowo wyróżniono wego folderu. Uzupełnieniem wystawy są wyeksponowa- ikony nadesłane z Zakładu Karnego w Chełmie, Wło- ne w gablotach wystawienniczych kartki pocztowe przedstawiające Cerkwie Prawosławne oraz mini-ikony ze zbiorów prywatnych Olgi Konkurs pisania ikon organizowany jest w Zakładzie Karnym we Włodawie od 2008 roku. Początkowo był to Międzyokręgowy Konkurs Wschodniego Pogranicza pt. „Pisanie Ikon”, który realizowany był w okręgach Polski wschodniej. Puś, pracownika włodawskiej książnicy. 23 października 2015 roku uroczysty wernisaż pokonkursowy zgromadził ponad 80 gości; przedstawicieli władz samorządowych, mundurowych, W duchowieństwa służb pra- latach 2008-2012 odbyło się pięć edycji, w któ- malarstwa oraz potrzebę zainteresowania osadzonych wosławnego rych udział wzięło 55 skazanych. Idea konkur- wartościami duchowymi, estetycznymi i artystycznymi dyrektorów instytucji su zrodziła się przy realizacji programu reso- płynącymi z tradycji cerkwi prawosławnej, a konkret- warzyszeń oraz przedsiębiorców współ- nie z dziedziny ikonografii. pracujących cjalizacyjnego readaptacji społecznej skazanych Sztuka i rzymsko-katolickiego, i prezesów sto- z Zakładem Karnym we Włodawie. to moje drugie życie. Ogromny wkład w te nowatorskie Przedmiotem konkursu są prace artystyczne, których działania miał prawosławny kapelan służby więziennej tematem jest interpretacja ikon: Trójcy Świętej, Jezusa Uroczystego otwarcia wystawy do- we Włodawie ks. Jerzy Ignaciuk; zwrócił szczególną uwagę Chrystusa, Matki Bożej lub innych Świętych. Dopuszcza konali gospodarz obiektu Jacek Żuraw- na walory płynące z aktywności skazanych w dziedzinie się zastosowanie dowolnych materiałów i technik pla- 10 Wystawa pokonkursowa Ogólnopolskiego Konkursu Pisania Ikon - Włodawa 2015. Fot. Ze zbiorów ZK we Włodawie 11 ski – dyrektor Biblioteki oraz gospodarz wydarzenia – ppłk Zbigniew Wysokiński – dyrektor Zakła- go Chóru „Sacrum” z Lublina pod dyrygenturą Angeliki du Karnego we Włodawie. Słowem wstępnym wydarze- Iwaniuk.Wernisaż był okazją do podsumowania na forum nie opatrzyli Jego Ekscelencja Abel – Arcybiskup Lubel- publicznym tegorocznej edycji konkursu, która trwała po- ski i Chełmski oraz ppłk Jacek Głuch - Dyrektor Okręgowy nad pół roku; od 14 kwietnia do 30 września. Uczestnicy Służby Więziennej w Lublinie, gratulując organizatorom spotkania zapoznani zostali z werdyktem Komisji Konkur- cennej i oryginalnej inicjatywy oraz wzorcowej współpra- sowej, w której uczestniczyli: Jolanta Madej – absolwent- cy z lokalnym środowiskiem. Do gratulacji dołączyli Wi- ka Wydziału Artystycznego UMCS w Lublinie, Mirosław cestarosta Włodawski – Adam Panasiuk i Burmistrz Wło- Trochanowski – absolwent Policealnego Studium Ikono- dawy – Wiesław Muszyński. Wyrazy uznania od Dyrektora graficznego w Bielsku Podlaskim oraz ks. Jerzy Ignaciuk Generalnego Służby Więziennej – gen. Jacka Kitlińskie- – kapelan prawosławny więziennictwa we Włodawie. Spo- go przekazała na ręce dyrektora ZK we Włodawie mjr śród 22 prac nadesłanych z 13 jednostek penitencjarnych Agnieszka Bochniewicz – specjalista Biura Penitencjarne- Laureatkami III Ogólnopolskiego Konkursu „Pisanie Ikon go Centralnego Zarządu Służby Więziennej w Warszawie. – Włodawa 2015” zostały: św. Efrem Syryjczyk z Zakładu Genezę i przebieg kolejnych edycji konkursu przy- Karnego we Włodawie – I miejsce, św. Mikołaj z Aresztu bliżyła projekcja filmu zrealizowanego przez skazanych Śledczego w Kielcach – II miejsce, Hodegetria z Zakładu Zakładu Karnego we Włodawie wg scenariusza i pod Karnego w Rzeszowie – III miejsce, Święta Rodzina z Zakła- kierunkiem mł. chor. Elżbiety Rabczewskiej – wycho- du Karnego w Białej Podlaskiej – wyróżnienie, Matka Boża wawcy d/s kulturalno-oświatowych oraz przekazana za- Iwierska z Zakładu Karnego we Włodawie – wyróżnienie. proszonym gościom bogato ilustrowana okolicznościo- Organizatorami Ogólnopolskiego Konkursu Pisania wa broszura-folder „Ogólnopolski Konkurs Pisania Ikon Ikon są Dyrektor Zakładu Karnego we Włodawie – ppłk Włodawa”; z przedmową dyrektora Zakładu Karnego we Zbigniew Wysokiński oraz Kapelan Więziennictwa Prawo- Włodawie ppłk Zbigniewa Wysokińskiego, słowem wstęp- sławnego – ks. Jerzy Ignaciuk. Honorowy Patronat nad kon- nym Arcybiskupa Lubelskiego i Chełmskiego Abla oraz kursowym projektem sprawuje Prawosławny Arcybiskup artykułem IKONA przestrzeń modlitwy autorstwa ks. Jerze- Lubelski i Chełmski Jego Ekscelencja Abel oraz Dyrektor go Ignaciuka – kapelana prawosławnego. Okręgowy Służby Więziennej w Lublinie ppłk Włodzimierz Zespół Kresowaianki. Fot. Ze zbiorów zespołu. Ze słowem nawiązującym do tematyki konkur- Jacek Głuch. Funkcję koordynatora organizacyjno-mery- niła w mieście i gminie. Twórcy brali udział w jarmar- tegracyjne dla osób niepełnosprawnych do Lublina, Mrągo- su i eksponowanej wystawy zwrócił się do gości w wy- torycznego pełni mł. chor. Elżbieta Rabczewska – wycho- kach i wystawach, zespół prezentował pieśni, stroje i zwy- wa i Kazimierza. Nasza grupa poetów wydała dwa interesu- kładzie „Geneza ikonostasu” ks. Jarosław Szczur – kapelan wawca d/s kulturalno-oświatowych w Zakladzie Karnym czaje poleskie na festiwalach i przeglądach, zdobywając jące tomiki. - wymienia Pani prezes. prawosławny służby więziennej we Włodawie. Partnerem lokalnym przedsięwzięcia jest nagrody i wyróżnienia. Do STKN zaczęli wstępować nowi Ważnym filarem STKN jest Zespól Kresowianki, który Miejska Biblioteka Publiczna we Włodawie. członkowie. STKN złożyło pierwszy projekt do Komisji An- wystąpił w ciągu jedenastu lat istnienia ponad 450 razy, tyalkoholowej Urzędu Miasta i otrzymano dotację na zor- wydał płytę z piosenkami ludowymi, zakupił z dotacji ganizowanie warsztatów artystycznych dla dzieci i mło- Urządu Miasta elementy stroju ludowego, promuje dzie- dzieży w dziedzinie: rzeźby, malarstwa, haftu, tkactwa, dzictwo kultury Polesia Zespół reprezentował jedenaście poezji, potraw regionalnych. Tego typu warsztaty orga- razy Gminę Włodawa na dożynkach powiatowych. w Opolu Lubelskim. Całość dopełnił koncert pieśni cerkiewnych Kameralne- Twórcy są z nami już 10 lat! Stowarzyszenie Twórców Kultury Nadbużańskiej powstało w 2005 roku z inicjatywy Jana Niemierko-Masiukiewicza. Grupka zapaleńców – artystów: rzeźbiarzy, malarzy, poetów postanowiła nadać swojej działalności oficjalne ramy. Członkowie wybrali więc zarząd, rejestrując stowarzyszenie i przyjmując równocześnie imię działacza kultury, społecznika włodawskiego Janusza Kalinowskiego. nizowali z powodzeniem również w 2009, 2012 i 2011 w rozwoju stowarzyszenia była dzierżawa budynku gospodarczego, gdzie utworzono pra- roku. W 2012 roku nie otrzymaliśmy dotacji, a mimo to zor- cownie rzeźbiarskie i kuźnię. Postawiono altanę, w której ganizowaliśmy takie warsztaty, bo pozyskaliśmy wsparcie od latem w czasie niepogody odbywają się zajęcia warsztato- prywatnych sponsorów. Potem była przerwa w organizacji we i plenerowe. Wydzierżawiono również niewielki teren warsztatów artystycznych z powodu braku funduszy. Dopie- nad Jeziorem Białym na którym postawiono wiatę. Tam ar- ro w 2015 roku ponownie otrzymaliśmy fundusze na tę ini- tyści mogą ( w sezonie) sprzedawać turystom swoje prace. cjatywę i warsztaty odbyły się - wyjaśnia Barbara Litwiniuk Działalność STKN w dziedzinie kultury i twórczości artystycznej została doceniona przez władze. Stanisława – prezes STKN. N Kolejnym krokiem W 2009 roku stowarzyszenie uzyskało status Kowalewska otrzymała nagrodę „Oskara Kolberga” i Me- OPP i mogło pozyskiwać fundusze z 1 % podatku. Orga- dal Ministra Kultury i Dziedzidzctwa Narodowego „Zasłu- iestety, bez swojego kąta, choćby najmniejszego, drugiej część budynku. Jeszcze tego samego roku sto- nizacja rozrastała się. Obecnie liczy ponad 80 członków: żony dla kultury”. Taki medal otrzymał również Pawłow- działalność jest bardzo trudna. Wynajęto więc warzyszenie oficjalnie zarejestrowało się w KRS. W od- malarzy, rzeźbiarzy, poetów, tkaczek, wikliniarzy, kowali, ski Jan, Wójcik Władysława, Michańska Czesława, Sowa budynek po dawnej strażnicy WOP, wyremonto- restaurowanym budynku utworzono biuro, galerię, salę twórców biżuterii, a także śpiewaków. Ich działalność to Sylwester, Korczyński Roman, Ciodyk Teresa, Dzięcioł wano jego część własnymi siłami i już jesienią 2006 roku zebrań, pracownię malarską, kuchnię regionalną, pra- realizacje około siedmiu małych projektów. Zorganizowa- Aldon oraz Litwiniuk Barbara. STKN świętowało otwarcie swojej siedziby. cownię tkactwa i salkę prób zespołu. Zrzeszeni w STKN liśmy pięć razy warsztaty dla dzieci i młodzieży, trzy razy 10 lat to kawał czasu, który wykorzystaliśmy bardzo Na początku 2007 roku dołączyły do stowarzysze- artyści uporządkowali również teren wokół budynku. Od powiatowy plener malarsko–rzeźbiarski, pięć razy warsztaty produktywnie. Chcę podziękować władzom samorządowym, nia „Kresowianki”,które pozyskały pieniądze na remont tej pory działalność stowarzyszenia bardzo się uwidocz- dla niepełnosprawnych osób dorosłych, cztery wyjazdy in- naszym członkom honorowym, przedsiębiorcom włodaw- 12 13 Waldemar Zakrzewski Młodzież z Ukrainy Młodzi Ukraińcy zadowoleni. Grupa 14 młodych Ukraińców jest zadowolona z nauki w popularnym „Modrzewiaku”. – Mamy zamiar po edukacji w tej szkole kształcić się nadal – już na studiach – w Lublinie, Krakowie lub Wrocławiu – mówią. Marzą o tym, by być prawnikami, lekarzami lub informatykami. Ze swoją ojczyzną swoich planów już nie wiążą. Grupa poetycka przy STKN - Nadbużańska fraza. Fot. MBP Włodawa skim, wszystkim instytucjom i ludziom dobrej woli, którzy wspierali naszą działalność materialnie i moralnie przez te wszystkim - dodaje ze wzruszeniem Pani Barbara. W imieniu redakcji naszego kwartalnika składamy seri dziękujemy, że wzbogacacie nas Od 1 września 14 młodych Ukraiń- go w Łucku oraz rozpropagowano rych zdecydowaliśmy się na otwar- ców z Żytomierza, Odessy, Kijowa czy informacje wśród mediów elektro- cie szkoły na młodzież ukraińską Iwanofrankowska uczy się w Zespo- nicznych. Dosyć szybko udało się - mówi Eugeniusz Omelczuk. – I te- le Szkół Zawodowych nr 1 i II LO we pozyskać grupę 14 uczniów z Ukra- raz, z perspektywy tych kilku pierw- Włodawie. To pierwsza w historii tej iny, i to wbrew pozorom wcale nie szych tygodni, muszę przyznać, że szkoły grupa cudzoziemców ucząca tylko z rejonów przygranicznych. to była bardzo dobra decyzja. Dzięki się w tej szkole. Młodzież pochodzi bowiem głów- tym uczniom nauczyciele mają wię- Starania nie z dużych miast: Kijowa, Żyto- cej godzin. Szczególnie jednak cie- mierza, Iwanofrankowska, Łucka. szy mnie szybki proces asymilacji 10 la. Również, Wam artyści, Wam członkowie zespołu Kre- deczne gratulację sowianki i Zarządowi dziękujęza to, że chce się wam praco- kulturowo każdego dnia. Wasza praca na rzecz naszego „Modrzewiaka” grupy ukraińskiej wać społecznie, tworzyć i działać w dziedzinie kultury, jak lokalnego środowiska jest nieoceniona. Życzymy wam młodzieży trwały od początku roku. Z nauką młodych Ukraińców napisał Wyspiański, „że się Wam chce chcieć”. Wielkie dzięki zdrowia oraz weny na kolejne dziesięciolecia. Wtedy to, m.in. staraniem wicesta- we włodawskiej szkole wiąże się legami rosty Adama Panasiuka i dyrekto- zwiększona subwencja. To powodu- oni także żadnych problemów dy- ra szkoły – Eugeniusza Omelczuka je, że „opłaca się” uczyć ich w pol- daktycznych – zainteresowano nauką we wło- skiej szkole. – To był na pewno ci i chłonni na wiedzę. Chcą pozna- dawskiej szkole konsula polskie- jeden z ważnych powodów, dla któ- wać Polskę i Polaków i tu zostać XIX przegląd twórczości ludowej 21 października 2015 roku w Krasnostawskim Domu kursie na sztukę ludową otrzymała hafciarka z Nowego Kultury odbył się XIX Przegląd Twórczości Ludo- Holeszowa, Stanisława Kowalewska. wej. Miło nam poinformować, że wyróżnienia za działal- Przegląd Twórczości Ludowej jest podsumowaniem ność literacką otrzymały nasze poetki: Czesława Michań- rocznej działalności artystycznej twórców Lubelszczyzny. ska, Jadwiga Edyta Lodwich i Teresa Maria Ciodyk. Jury Organizatorzy Przeglądu wydali folder, w którym można doceniło także innych literatów z naszych stron: II nagro- przeczytać nagrodzone wiersze i obejrzeć zdjęcia, ukazu- dą uhonorowano Krystynę Kaszczuk z Włodawy, a III – jące rzeźby, obrazy, hafty i koronki. Stanisławę Sidoruk ze Stawek. Pierwszą nagrodę w kon- młodych uczniów z Ukrainy z koz Włodawy. Nie sprawiają i są bardzo otwar- Naszym twórcom serdecznie gratulujemy! Na zdjęciu od lewej Edyta Lodwich, Krystyna Kaszczuk, Teresa Maria Ciodyk, Czesława Michańska 14 o przyciągnięcie do Młodzierz z ukrainy w Zespole Szkół Zawodowych i II LO we Włodawie. Fot. Waldemar Zakrzewski 15 na stałe. Młodzi uczniowie z Ukra- nie zaczepia, no chyba że same tego wodowych iny kształcą się rozpoczęło eduka- chętnie przekazała środki na ten cel. Stosowna umo- w czterech kla- chcemy – mówi jedna z uczennic, cję kilkunastu uczniów z Ukra- wa została podpisana pomiędzy zarządem powiatu sach o profilach: humanistycznym, śmiejąc się jednoznacznie. – Nikt iny – mówi wicestarosta Adam włodawskiego a fundacją w październiku 2014 roku. matematyczno-fizycznym, hotelar- nas od „ruskich” nie przezywa, nasi Panasiuk. - Kwota dofinansowania opiewała na 25 tys. zł. Prace skim koledzy z Włodawy zachowują się naturalnym partnerem, z którym konserwatorskie wykonała chełmska pracownia kon- z poby- bardzo normalnie i naturalnie. Jed- staramy się rozwijać współpracę serwatorska. Przy okazji prac odkryto niewidoczne tu i nauki w Polsce, choć powodu nak najcieplej opiekują się nami na- na różnych płaszczyznach, czego wcześniej napisy. Z tej też okazji odnowiony został do narzekań zawsze mają dużo. Jako uczyciele i wychowawcy. To dzięki doskonałym przykładem jest Fe- murek okalający kolumnę z pięknym łańcuchem. największą bolączkę wymienili…nie- nim mamy taką wspaniałą atmosfe- stiwal Kolęd i Szczodrywek oraz - Kolumna Toskańska jest niezwykle ważnym obiek- słodzoną herbatę. – Tego się nie da rę w tej szkole. Pomagają nam na Europejskie Dni Dobrosąsiedztwa tem historycznym dla naszego powiatu – mówi A. Pa- po prostu pić - mówią. - Naprawdę wszelkie możliwe sposoby zaada- Zbereże-Adamczuki. Nie ukrywamy nasiuk - jednym dziwna ta Polska, że herbaty u was ptować się w nowych warunkach. i informatycznym. Ogólnie są bardzo zadowoleni Ukraina jest naszym z najcenniejszych, na trwale wpisa- też, że istotny jest tu interes eko- ny w krajobraz Włodawy. Z tego też powodu jesteśmy nie można słodzić! Jednak z tego, Młodzi Ukraińcy trochę tęsknią nomiczny – większa liczba dzieci to bardzo szczęśliwi, że fundacja udzieliła nam wsparcia na co nam wiadomo, to nie efekt in- za domem, ale od czasu do czasu większa subwencja, a więc może- renowację kolumny i że udało nam się przeprowadzić nej kultury Polaków, lecz nowych mogą porozmawiać my zachować dotychczasowy stan prace archeologiczno-konserwacyjne. W ich trakcie od- ministerialnych które na skype’ie, a poza tym niemal gre- zatrudnienia Wiem, kryto napisy na jednej z płyt, które wcześniej były nie- w szko- mialnie wybierają się do domów na że proces adaptacyjny młodzieży widoczne, więc ich odtworzenia nie ujęto w kosztorysie łach. Uczniowie zza Bugu skarżą się prawosławne święta bożonarodze- ukraińskiej przebiega bez zakłóceń. robót. Z pomocą przyszła nam Rada Ochrony Pamięci także na szwankujące Wi-Fi (chłop- niowe na początku stycznia. O woj- Bardzo szybko nadrabiają oni za- Walk i Męczeństwa, przyznając dotację na dokończenie cy mają, nie przepisów, zakazują używania cukru z rodzinami nauczycieli. w Donbasie nie chcą rozma- ległości językowe, pozytywnie też prac. Obydwie wojny światowe doprowadziły do znisz- oferty wykorzystania czasu wolne- wiać. - Gdy tyko widzę w telewizji rozwijają się ich relacje z polskimi czenia większości zabytków ziemi włodawskiej, dlatego go oraz proszą o częstsze wyjazdy sceny z wojny, to od razu wyłączam rówieśnikami. Nasza młodzież zdała naszym priorytetem jest dołożenie wszelkich starań, by „ w Polskę” – do dużych miast także. – mówi młoda Ukrainka z Żytomie- test tolerancji, gdyż różnice kulturo- ratować te, które ocalały wojenną pożogę. Generalnie jednak są zauroczeni rza. we i narodowościowe nie stanowią przychylnością, przyjęciem i ogól- - a dziewczyny nie), brak ną atmosferą w szkole. – Nikt nas że Bardzo nas cieszy fakt, Fot. Waldemar Zakrzewski dla nich bariery. w naszym Zespole Szkół Za- Renata Włostowska Waldemar Zakrzewski Kolumna Toskańska we Włodawie wreszcie jak nowa Jubileusz Profesora Józefa Franciszka Ferta M iło nam Państwa poinformować, że znany i ceniony profesor Józef Franciszek Fert (był w I Liceum D im. Tadeusza Kościuszki polonistą), obecnie pra- ługo trwały starania dotyczące renowacji wy- (obecnie są to ulice: Kraszewskiego, Korolowska, Jana jątkowego zabytku, który stoi w centrum Pawła II i Tysiąclecia). Powstanie kolumny związane nie obchodził jubileusz półwiecza pracy naukowej i lite- Włodawy – tzw. Kolumny Toskańskiej. Dzięki jest z regulacją po 1766 roku, należy do późnoba- rackiej. cownik naukowy KUL, w październiku 2015 roku w Lubli- staraniom włodawskiego starostwa i pomocy orga- rokowych zabytków. nizacji pozarządowych, w tym głównie Fundacji La- ziemnym, otoczona w 1915 roku nowszym ogrodzi- etitia z Chełma i stowarzyszenia Renovabis z Wło- łem z płytami ku czci żołnierzy austriackich i niemiec- dawy, udało się doprowadzić ten unikatowy zabytek kich poległych w czasie I wojny światowej. Kolumna do pięknego stanu. – Kosztowało to sporo zabiegów, jest murowana z cegły, otynkowana o kilkunastome- na okoliczność tak pięknej, okrągłej daty składamy pieniędzy i mnóstwa formalności, ale się udało – mówi trowej wysokości, usadowiona na czworobocznym Panu Profesorowi Józefowi Franciszkowi Fertowi Adam Panasiuk, wicestarosta włodawski. Niedawno cokole z prostokątnymi płycinami, zwieńczona żela- najlepsze życzenia i pozdrowienia. została odnowiona jeszcze jedna odkryta tablica oraz znym krzyżem. wyremontowano murek okalający wraz z łańcuchem. Figura dróg tzw. Kolumna „WSCHÓD” dołącza się, do licznych gratulacji i w imieniu czytelników oraz redakcji naszej gazety W końcu ubiegłego roku opłakanym stanem za- Z okazji uroczystości Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Toskańska bytku zainteresowało się włodawskie stowarzyszenie pod redakcją Moniki Piech i Zbigniewa Włodzimiera z drugiej połowy XVII wieku. Ustawio- Renovabis, które ma w swoim statucie m.in. opiekę Fronczka (prezesa Oddziału SPP w Lublinie) wydało oko- w centrum promienistego skrzyżowania nad tego typu zabytkami. Udało im się zaintereso- licznościowy „Żartopis Jubileuszowy…”, który jak sama w południowo-zachodniej części Włodawy wać sprawą polsko-niemiecką fundację Laetitia, która nazwa wskazuje jest utrzymany w konwencji satyrycznej. pochodzi na jest przydrożna, I została usypana na nasypie 16 17 Opracował: Aldon Dzięcioł Tomik swoimi ciekawymi reminiscencjami oparzył czło- tamże marzenia iścił, nek Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Włodawskiej profe- romansując z literaturą romantyczną. sor UMCS- u Feliks Czyżewski. Nadmieniamy, że na to Włodawiance powierzył swe serce. wyjątkowe spotkanie zaproszono również redaktora Jego pasją- Cyprian herbu Topór, naczelnego naszego czasopisma - Aldona Dzięcioła. którego los rzucił w poniewierkę. Z literaturą od wschodu ze „Wschodem” Chwila z poezją W oryginalnym zbiorku utworów poświęconych Wspomnienie Czesława Janiszewskiego Józefowi Franiciszkowi Fertowi, Aldon Dzięcioł pod W czas walki niegroźne mu było pseudonimem „Anzelm Lubart” również zadedyko- więzienne odosobnienie wał swoją laurkę zacnemu jubilatowi, którą poniżej -zwyczajnie ma twardy kręgosłup, z domu wyniósł patriotyczne myślenie. prezentujemy: Kierat, pług? B ardzo się ucieszyłem, kiedy podczas rozmowy we liśmy tych, co odeszli i jak zwykle z żalem wspomina- włodawskiej plebani ksiądz dziekan Stanisław Dadas liśmy naszego doktora Czesława Janiszewskiego, który wręczył mi tomik wierszy Czesława Janiszewskiego podczas tego typu towarzyskich spotkań miał wyjątkowe, Józefowi Fertowi -Nie, on w książkach orał. pod tytułem „Czego ma dusza potrzebuje”, z którymi to subtelne i inteligentne poczucie humoru. Przy spotka- Profesor z Korytnicy Stąd teraz w tekstologii jeszcze w fazie brudnopisu miałem przyjemność się zapo- niu z przyjaciółmi czy ze znajomymi pacjentami często na i edytorstwie robi za mentora. znać. wstępie Czesław patrzył życzliwie w oczy i z uśmiechem w krótkich majtkach, Hoc age!- Czyń to prowadziłem dysputy z Czesławem to pozwolę sobie na nad Nidą fikołki ćwiczył. nadal profesorze zacny! chwilę wspomnień o nim. Czesław Janiszewski lekarz, or- Ja bardzo ceniłem dyskusje z Czesławem. Miał takie Jako że wielokrotnie przy różnych okazjach przez lata Mały Józek, hen!- W Korytnicy, mówił - Czego dusza potrzebuje…? To jego powiedzonko rodzina wybrała na tytuł książki. Dzierżąc wysoko kaganek dynator, zastępca dyrektora ds. lecznictwa - był we Wło- mądre spojrzenie na otaczający nas świat i celne puenty Nigdy nie nadepnął na grabie! polszczyzny, dla wychowania dawie i okolicy osobą powszechnie znaną i szanowaną. na rozliczne życiowe problemy. Obdarzałem go szczegól- Z ostrożna zerkał na dziewczyny, młodych, z wolnej, Twojej Ojczyzny. Poznałem Czesława, oczywiście będąc jego pacjentem. ną sympatią, wydawało mi się, że jak to się powiada - na- co rozrzucały włosy na trawie. Otóż wiele lat temu, nagle z problemami krążeniowy- dajemy na tych samych częstotliwościach (zrozumiałem Lubił poezję, bibliotekę, mi wylądowałem w szpitalu. Pan ordynator Czesław to wówczas, gdy dowiedziałem się, że łączy nas umiłowa- Janiszewski, kiedy dowiedział się, że jestem dyrektorem nie do pisania poezji…) Kiedy drogą mejlową otrzyma- Nadbużańskich Zakładów Przemysłu Skórzanego „POLE- łem od jego córki Ewy wiersze, natychmiast z wielkim SIE”, na drugi dzień wieczorem w trakcie dyżuru, kiedy zainteresowaniem zagłębiłem się w twórczość Czesła- poczułem się lepiej przyszedł do mnie na dłuższą rozmo- wa. wę i tak zrodziła się między nami sympatyczna, wielolet- okruchy dawnych z nim refleksyjnych, wielowątkowych nia znajomość i przyjaźń. dialogów - są głębokie, nostalgiczne - dotykają mean- Warto zobaczyć - kalendarz imprez Powiatu Włodawskiego Podczas obchodów XXX-lecia Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Włodawskiej w październiku 2014 roku, siedząc w W tradycyjnych rymowanych strofach odnajduję drów ludzkiego bytu, sensu. Czasem też muskają jak piórko i bardzo wzruszają, a więc poczytajmy... gronie długoletnich członków stowarzyszenia wspomina1. Miejska Biblioteka Publiczna we Włodawie 3. Włodawski Dom Kultury Wernisaż malarstwa Karoliny Charko - Galeria „Na Parte- Festiwal Kolęd i Szczodrywek nad Bugiem Włodawa 2016 rze” Miejskiej Biblioteki Publicznej we Włodawie, ul. Prze- - 23.01.2016 r. (wspólnie ze Starostwem Powiatowym chodnia 13, 11.02. 2016 r., koordynator Edyta Pietrzak we Włodawie) Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - styczeń 2016 r. Czego ma dusza potrzebuje...” prezentacja tomiku poetyc- Profilaktyczno-integracyjne ferie zimowe – luty 2016 r. kiego Czesława Janiszewskiego - Galeria „Na Parterze” Miejskiej Biblioteki Publicznej we Włodawie, ul. Przechod- 4. Gmina Wola Uhruska nia 13, 24.02.2015 r., koordynator Małgorzata Zińczuk Koncert Noworoczny – Zespół Pieśni i Tańca „Kresowiak”, hala sportowo-widowiskowa GOSiR w Woli Uhruskiej, Wernisaż malarstwa Doroty Kulickiej - Galeria „Na Parte- styczeń 2016 r. rze” Miejskiej Biblioteki Publicznej we Włodawie, ul. Prze- Wieczór kolęd i pastorałek - hala sportowo-widowiskowa chodnia 13, 17.03.2016 r., koordynator Urszula Panasiuk GOSiR w Woli Uhruskiej, styczeń 2016 r. 2. Publiczne Gimnazjum nr 1 we Włodawie: 5. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji we Włodawie Orszak Trzech Króli – 6.01.2016 r. (koordynator D. Sztuce) Mistrzostwa Województwa Lubelskiego XX Szkolny Przegląd Artystyczny – 11.03.2016 r. (koordy- hala sportowa MOSiR we Włodawie, 13.02.2016 r. nator E. Stefaniak) Ferie z MOSiR-em – hala sportowa MOSiR we Włodawie w zapasach – 15-27.02.2016 r. w godz. 10.00-15.00 Wiosenny Rajd Rowerowy Nadbużański Szlak Rowerowy – 23.04.2016 r. 18 Jesienne tańce Opadają liście zmęczone, kolorowe, tęczowe w rosie zatopione, słońcem opalone wichrem osmalone, zefirkiem pieszczone łagodnym tchnieniem wiosny gładzone w południe, gdy słonko delikatnie grzeje wieczorem, gdy staje się szaro - buro i nocą ciemną, nocą ponurą Pospadały, w dal uleciały ciepłą kołderką trawę poopatulały Leżą zadowolone, że nic się nie stanie i zima ostra, zima zła w swe pazury ich nie dostanie Lecą liście wycinane, karbowane, ząbkowane, pomarszczone zwinięte, prasowane, wyprostowane i jak ołowiane żołnierzyki w szeregi poustawiane A wiatr nagie gałęzie wygina i mróz siarczysty, mróz groźny ostro trzyma A deszcze padają rzęsistymi smugami i smutek się snuje błotnistymi polami Fruwają w powietrzu jak motyle - elfy wiosny jak promyk światła radosny jak szybowce pod chmurami jak papużki nierozłączki parami jak płatki śniegu o zimnym poranku jak tynk stary u dziadka na ganku A jeden listek pozostał do opadłych kolegów nie ucieka on się zaparł, uparciuch i na drzewie do wiosny doczeka Opadają delikatnie rankiem, gdy mróz cichutko się śmieje Włodawa 24.10.1994 19 Księdzu Stanisławowi Dadasowi proboszczowi Parafii Żuków Marzenia na jawie Zabierz mnie w gwiazdy piękna Muzo Apolina Ja wiem o nieuchronności losu o biegu zdarzeń, o przeznaczeniu O naszej wiedzy, ułomnościach tęsknotach, żądzach i ich spełnieniu ulecę tam, gdzie starych bogów ogród się zaczyna gdzie szumią komety a meteorytów roje złocistymi łzami rozsypują girlandy swoje i drganie kosmosu a sny odległej galaktyki Widziałem złość, wściekłość, chciwość jak fortuny rosły i padały Jak kark chylił się pod batem zdarzeń a dobra krzywdziciela stały starsze. Zastanawiam się, dlaczego tak rzadko portretuje Pan młodzież, dzieci... Stanisław Baj: Ważnym jest dla mnie, by osoba którą maluję miała coś wyraźnego w charakterze. Nie zawsze mło- kręcą się, mienią łzami zapłakanej Eurydyki de osoby to posiadają. Lubię, gdy jest on widoczny, może i nie chcę wracać - pobędę w czarnej przestrzeni interesuje mnie coś, co jest pewnym sposobem uformo- gdzie się migoce i skrzy marzeniami mojemi I pytałem - Panie - gdzie jest Twa sprawiedliwość boska Jednego obsypujesz deszczem złota drugiemu głód, nędza i troska Ja: Wśród postaci z Pana obrazów dominują osoby dlatego, że jestem niespełnionym rzeźbiarzem i bardzo wania człowieka. opatulony myśli dymem, jak nimfa oprzędem na coś czekam, coś się zmieni Ja: Kontynuując wątek osób pojawiających się na jest mnie dobrze, ja tu trochę pobędę Pana obrazach, dotknę tematu Pana matki, która niewątpliwie ma szczególne miejsce w Pana twórczo- Warszawa 14.12.1995 Aż przyszedł dzień spełnienia jak płomień, co liść zeschły żarem wypali I uzyskasz pewność twardą jak twarde jest serce ze stali ści. Mam wrażenie, że w ten sposób chce Pan zatrzymać pamięć o niej... Stanisław Baj: Tak. To przede wszystkim. Kieruje mną Pojąłem, że błądzę i w czym tkwi nieprawość moja Bo nie mnie tutaj sądzić Niech stanie się wola Twoja chęć zatrzymania tego co banalnie mówiąc jest ulotne, Lublin 25.01.1993 ci nam zależy. Staram się więc utrwalać to, czego za jakiś czyli życie, które nieustannie – często w sposób zatrważający – upływa. Jest to chęć przedłużenia bardziej niż zatrzymania życia i wspomnień i to często na tej pamię- Fot. Michał Zimnowodzki czas już nie będzie, choć i obraz też kiedyś przepadnie. wciąż to robię, dlatego maluję. Gdy maluję matkę, staram się to robić jak najprawdzi- Fakt, słyszałem o talencie i podoba mi się teoria, we- wiej. Jak najsugestywniej. Wcale mi nie zależy na tym, dług której Pan Bóg daje go każdemu. Każdy z nas ja- żeby ona była podobna do siebie, dlatego jej portre- kiś talent posiada. To jest taka specjalna predyspozy- Renata Włostowska ty się różnią między sobą. Najważniejszy jest przekaz cja podarowana przez niego. Talent traktuję osobiście Poleskie BAJanie o życiu i pasji wewnętrznej prawdy. By odnaleźć w portrecie rytm jako pewnego rodzaju posłannictwo, obowiązek. Jako twarzy i to, z czego ona się składa. To bardzo ważna pewną konieczność, którą należy pielęgnować w so- kwestia mając na uwadze fakt, że maluje się na płaskiej bie. Gdy coś mi lepiej wychodzi to znaczy, że powinie- powierzchni. Uważam, że jeśli namaluje się człowieka nem to robić. Zapadł zmierzch. Jesienny wieczór rozpoczął się na dobre. prawdziwie i tak jak trzeba to wszędzie i dla każdego Prosta droga prowadzi mnie z Włodawy do Dołhobród. Jadę na spotkanie będzie czytelny. I to jest uniwersum. z artystą wielkiego formatu z niepokojem i ekscytacją, że poznam go bliżej. Na wywiad z prof. Stanisławem Bajem czekałam od dawna, jednak dopiero początek października przyniósł możliwość krótkiej rozmowy. Przy okazji Ja: A gdyby tak mieć talent do czegoś zupełnie innego. To jest pytanie z serii – gdybym nie był tym kim jestem, chciałbym być... Ja: Człowiek z wielkim talentem – piszą o Panu media, mówią ludzie. Co to oznacza dla Pana jako arty- Stanisław Baj: Namawiała mnie kiedyś moja matka, sty? otwarcia wystawy „Poleski Splin. Portrety Zapomnianego Świata” zamieniłam z nim kilka zdań. Skromny, empatyczny i szarmancki – nasunęło mi się po rozmowie. W parze z intrygującą osobowością Baja idzie niesamowity talent. To między innymi o nim chcę dziś porozmawiać – pomyślałam wjeżdżając na podwórze... W żebym księdzem został ale jakoś nie wyszło. Gdyby nie Stanisław Baj: A co to jest talent? Bo ja nie wiem? fakt, że zająłem się malowaniem to pewnie wybrałbym zawód konserwatora dzieł sztuki. Lubiłem od zawsze Ja: Według mnie to jest ta iskra, która sprawia, że od- coś dłubać. Poza tym podpatrywałem sąsiada zza szo- biór obrazu przez oglądającego jest dla niego wyjąt- sy, który bardzo ładnie uzupełniał rzeźby w tutejszym kowym przeżyciem. Sprawia, że oglądający odnajdu- kościele. Pomyślałam sobie wtedy, że to świetne zajęcie. je w nim cechy wspólne z autorem. Dobry fach – niezależny. zabudowanej werandzie wita mnie gospo- Chwilę później otwierają się przede mną drzwi do intym- darz. Uśmiechnięty zaprasza do środka. Sta- nego świata artysty. Stoję w progu dużej pracowni. Roz- Stanisław Baj: Ja nie wiem, czy ja go mam. Skąd mam Ja: Praca pracą ale odpocząć także trzeba. W jaki spo- ra chata zewsząd emanuje swojskością, czuję glądam się. Wzrok mój przykuwają obrazy i szkice, a za wiedzieć (śmiech). Ja po prostu robię coś co lubię robić. sób Pan odpoczywa? Malując? A może inne zajęcia się jak w domu. Krótka rozmowa uświadamia mi, że za nos wodzi zapach farb. Tak właśnie wyobrażałam sobie Malowanie sprawia mi również sporo kłopotu, ponieważ przynoszą odprężenie... chwilkę przejdziemy do pracowni znajdującej się kilka to miejsce. mam wrażenie, że moje umiejętności nie pozwalają mi kroków dalej w głębi podwórza. Kilka zdań i czuję się jak u przyjaciela... 20 Siadam wygodnie. Mój rozmówca ulokowawszy się na- wyrazić się tak jakbym chciał. To ciągła walka. Uważam, Stanisław Baj: Odpoczywam przy pracach fizycznych przeciw, daję znak, że jest gotów na rozmowę... Zaczynam... że mi to nie wychodzi, ciągle mi się nie udaje i dlatego np. rąbiąc drewno. Bardzo lubię to zajęcie. Gdybym 21 Joanna Szubstarska uprawiał ziemię, to zapewne też bym przy tym znalazł momencie zaczyna mówić swoim głosem, emanować odprężenie. Bardzo lubię orać, a jeszcze bardziej kosić swoim przekazem. Zaczyna mnie prowadzić. Dlatego kosą. Jeśli chodzi o inne formy odpoczynku to dobry film właśnie sztuka jest taka ciekawa i intrygująca, ponieważ też wchodzi w grę, ale tylko bardzo dobry, by nie tracić człowiek w danej chwili sam siebie odkrywa. Odkrywa za czasu na głupoty. Kolejnym sposobem na odpoczynek każdym dotknięciem pędzla na nowo, a ślad pędzla na jest zwiedzanie ciekawych miejsc, no i uwielbiam słu- płótnie to najbardziej intymne i osobiste pismo malarza. chać ludzi, który mają swoje pasje, którym o coś w życiu chodzi. Wręcz zabiegam o takie kontakty. Bardzo bliskie Ja: Życzę więc niekończącej się weny i zdrowia. Ser- jest mi również czytanie książek. Czytam powieści, eseje, decznie dziękuję Panu za zaproszenie. zwłaszcza filozoficzne o sztuce. Ubolewam, że mam na Stanisław Baj: Dziękuję serdecznie i pozdrawiam gorąco to tak mało czasu. Często też kontempluję nad wodą, nad rzeką. Jest we czytelników kwartalnika Wschód. mnie zachłanność na takie przyjemności. Wywiad dobiega końca, lecz rozmowa trwa. WstaJa: Oglądałam wielokrotnie film z Pana udziałem, jąc kieruję się ku wyjściu. Czuję niedosyt. Nic dziw- który znalazłam w sieci. Portretuje Pan na nim star- nego szą kobietę. Gdy Pan maluje, robi to Pan bardzo ener- pewność, że chcę tu wrócić, porozmawiać gicznie, ekspresja bije z każdego skrawka Pana cia- ce i życiu. Wraz z gospodarzem w drodze do auta ła. Rzekłabym nawet, że maluje Pan całym sobą. Ta towarzyszy mi rześkie powietrze dołhobrodzkiej je- ekspresja troszkę kłóci mi się ze spokojem, którym sieni. Żegnam się i odjeżdżam. Tablica miejscowo- obdarza pan rozmówców. ści niknie za plecami. Pół godziny później analizuję U oblatów w Kodniu Historia Sanktuarium w Kodniu przypomina o rodzie Sapiehów,którzy tam posiadali swoją siedzibę. Mikołaj Sapieha, zwany Pobożnym, zbudował tu świątynię pod wezwaniem św. Anny (1629 - to data rozpoczęcia budowy). W trakcie jej budowy zapadł na nieznaną chorobę. Postanowił udać się na pielgrzymkę w intencji swojego uzdrowienia do Rzymu. Został przyjęty przez papieża Urbana VIII, który zaprostił go do swojej prywatnej kaplicy w Watykanie. z Bajem można gawędzić godzinami. Mam o sztu- P obra- O. Mirosław Skrzydło OMI, rzecznik prasowy sanktuarium zem Matki Bożej Gregoriańskiej, znanej też Matką kodeńskiego, zechciał odpowiedzieć na kilka pytań na te- Bożą z Guadalupy, Mikołaj Sapieha został uzdro- mat misji oblatów odczas Eucharystii, sprawowanej przed wiony. Poprosił papieża, aby ten podarował mu Cudowny wywiad, przeglądając notatki, skreślone własnoręcz- Wizerunek Matki Bożej. Papież odmówił, jednak Sapieha, - W Bożym planie wobec człowieka nie ma daru, który nie, a pozyskane z sieci przed wyjazdem. przekupiwszy papieskiego zakrystianina, wykradł ob- mógłby on zatrzymać tylko dla siebie. Misja to współ- Czytam „...studiował malarstwo w Akademii Sztuk raz i przywiózł 15 września 1631 roku do Kodnia. Za świę- działanie z planem Boga. Jakie są cechy powołania w pewnym sensie intymna. Muszę Pięknych w Warszawie, którą ukończył z wyróżnie- tokradztwo został z Kościoła wyklęty. Dopiero po kilku misyjnego? Czym się ono charakteryzuje? przyznać, że zapominam się przy malowaniu. Z racji niem w roku 1978 w pracowni profesora Ludwika latach kara ekskomuniki została z niego zdjęta, a obraz tego że nie mam talentu lub posiadam go w zniko- Maciąga u którego następnie był asystentem. W 1982 pozostał na stałe w Kodniu. Kodeń szybko stał się miej- Wszyscy mamy powołanie misyjne. Na mocy sakramentu mych ilościach próbuję tymi ruchami, mocą, czasem r. podjął pracę dydaktyczną w macierzystej uczelni, scem pielgrzymek. W czasach zaborów kościół zamie- chrztu jesteśmy włączeni w Kościół Apostolski. Mamy dzielić siłą go pozyskać i przelać na to płótno. Staram się, my- gdzie prowadził Pracownię Rysunku na Wydziale Ma- niono na cerkiew prawosławną, dlatego obraz przebywał się wiarą. Od chrztu, naszą powinnością jest współpraca z ła- śląc, a może jednak coś na siłę wyjdzie. larstwa. Jednocześnie kierował seminariami z rysun- przez 52 lata na „wygnaniu” na Jasnej Górze. Wizerunek ską, by naszą wiarę budować, umacniać, nią żyć. Sakrament ku i malarstwa w Europejskiej Akademii Sztuk w War- Matki Bożej Kodeńskiej powrócił do Kodnia w roku 1927. bierzmowania dodaje światła i mocy Ducha Świętego, by Stanisław Baj: Malowałem tą kobietę bez świadomości, że jestem filmowany. To była niespodzianka. Tworzenie to chwila Ja: Rozglądam się dookoła i przyznać muszę, że uży- szawie. Obecnie prowadzi pracownię dyplomującą na wa Pan bardzo stonowanych kolorów. Ja osobiście Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w War- W kodeńskim sanktuarium, od 1927 roku, posługują łym, który od chrztu jest naszym życiem. Heroicznym przy- widziałam tylko jeden obraz, który jest utrzyma- szawie. W latach 1975-2015 artysta zrealizował oko- Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Zgromadzenie ob- kładem świadectwa są męczennicy za wiarę, których tak wie- ny w podbitej kolorystyce. Czy to świadomy zabieg? ło dziewięćdziesięciu wystaw indywidualnych w kra- latów zostało założone przez św. Eugeniusza de Mazenod, le w świecie XXI wieku. „Krew męczenników jest posiewem Skąd Brak jaskrawych, kontrastujących kolorów? ju w Niemczech, Grecji, Rosji, który polecił duchowym synom nieść Ewangelię po krań- chrześcijan”- uczył już w III wieku Ojciec Kościoła Tertulian. Kanadzie, Danii, uczestniczył także w ponad stu wy- ce świata. W 2016 roku zgromadzenie będzie obchodziło To szczególnie przemawiające świadectwo. Stanisław Baj: Nie wiem. Lubię stonowane kolo- stawach zbiorowych. Jego prace znajdują się w zbio- 200-lecie istnienia. ry rach polskich muzeów oraz w prywatnych kolekcjach z przewagą ciemnych, ale kolor właściwy budu- ję z różnych barw. To powoduje, że kolor nie powta- i za granicą, m.in. wiarą się dzielić, by świadczyć o Chrystusie Zmartwychwsta- krajowych i międzynarodowych”. rza się na obrazach. Są one jedynie do siebie zbliżone. Zamykam notatki ze świadomością, że skradłam Staram się robić domieszki. Bardzo lubię bawić Bajowi część jego prywatnego świata, by móc się po- się w ten sposób paletą. dzielić nią z czytelnikami. Satysfakcją jest fakt, że artysta mi na to pozwolił. Ja: Namalował Pan tak wiele obrazów. Czy mimo tego, siadając przed sztalugą, nadal czuje Pan ten element niepewności, ekscytacji? Stanisław Baj: Tak, ponieważ nie wiem co mnie czeka. To piękna przygoda. Za każdym razem podchodzę do tego, co chcę namalować zupełnie inaczej. Za każdym razem jak gdyby to się trochę nie udaje, bo obraz w pewnym 22 Sanktuarium. Widok z kalwarii. Fot. Ze strony www.koden.com.pl 23 Joanna Szubstarska Sitarz z Biłgoraja Kulturę materialną i duchową Biłgoraja tworzyli między innymi sitarze. Właśnie Biłgoraj był głównym ośrodkiem sitarstwa w dawnej Polsce. Przyczyniły się do tego przede wszystkim uwarunkowania geograficzne – Puszcza Solska obfitowała w drzewa sosnowe i świerki, które służyły do pozyskiwania materiału budulcowego sita. Kodeń. Wnętrze bazyliki. Fot. Ze strony www.koden.com.pl - Czy może Ojciec przytoczyć świadectwa łask za przy- - A misjonarze? czyną Matki Bożej Kodeńskiej? Spośród ochrzczonych Chrystus wybiera kogo chce, powie- P oczątki biłgorajskiego sitarstwa sięgają XVII wieku. wano na szczapy. To właśnie ze szczap oddzierano łuby. Sitarze stanowili zorganizowaną grupę, a rzemio- Uzyskane w ten sposób pasy drzewa strugano następnie słem tym zajmowali się zarówno mężczyźni, jak i ko- na kobylicy przy pomocy ośnika. Kolejna czynność, która biety. Rzemieślnika trudniącego się sitarstwem nazywano miała nadać giętkość łubowi to folowanie. Przefolowane rzając szczególne zadanie krzewienia wiary i umacniania Chyba bym mógł, ale nie chcę tego robić. To intymna sitarzem, lokalnie był to siciarz, sitnik. Przetaczarz z kolei łuby odstawiano do przeschnięcia i ponownie folowano. wierzących. Są to osoby – mężczyźni i kobiety – powoła- sprawa tych, którzy doznali łask. Im też o tym trudno zajmował się produkcją przetaków - sit z większymi oka- Kolejny proces to skręcanie łubów do stoki, czyli stacza- ne i uzdolnione do tego, by swe siły, charyzmaty i całe życie mówić. Ale oni wiedzą najlepiej jak było, jak jest i za czy- mi, wykonanymi z cienkiego drutu. nie. Łubiarz brał łub skręcał go na kształt koła, zachodzą- podporządkować misji, czyli głoszeniu Dobrej Nowiny tym, ją sprawą. Nie chcę o tym mówić, by czegoś nie pokręcić, Sitarza spotkałam na Festiwalu III Kultur we Włodawie; ce na siebie końce łubu ściskał za pomocą kleszczy, aby którzy jej nie słyszeli lub o niej zapomnieli, jako propozycji albo by nie wpaść w patetyczny ton. Cuda się zdarzają. przybył tu ze swoim warsztatem rzemieślniczym i kolek- się nie rozgięły, a następnie zbijał je klamerkami z dru- wejścia na drogę zbawienia. Nie każdy musi przyjąć Ewange- Chyba najbardziej potrzebne są tym, których dotyka- cją sit po raz pierwszy, zachęcony do odwiedzenia nasze- tu. Do tak przygotowanego łubu stanowiącego koło ze- lię, ale każdy ma prawo usłyszeć Chrystusową Nowinę i móc ją. I niech to zostanie ich tajemnicą. A jak chcą, niech go miasta przez Aldona Dzięcioła. Stanisław Gorczyca, wnętrzne stoki łubiarz wkładał następne łuby, skracając wejść na drogę zbawienia. sami o tym opowiedzą. który przyjechał z Biłgoraja, aby ubogacić szlak trzech je odpowiednio. Ostatnią czynnością było oprawianie sita kultur prezentacją dawnego zawodu, wykazał, że zawód polegające na obsadzeniu płócienek sitarskich w łuby”. - Aby iść ku innym i nauczać o Jezusie, trzeba nasycić - Założyciel zgromadzenia, o. E. Mazenod, dążył do wprawdzie wykonuje dawny, ale bynajmniej nie ginący. Sitarz z Biłgoraja mówi, że pracuje wiele godzin dzien- się Panem, kontemplując Go. W jaki sposób zacho- oddania Bogu na wzór Maryi. W jaki sposób zosta- Dowiódł, że własnoręcznie przez niego wykonywane sita nie i że zajęcie daje mu dużo zadowolenia. Kończy swoją wać równowagę pomiędzy modlitwą a apostolatem? nie przypomniany patron zgromadzenia podczas – a często i malowane przez małżonkę – trafiają do od- opowieść słowami: „Zawsze chciałem dłubać w drzewie”, obchodów jubileuszowych u oblatów? Jakie cechy biorców w całym kraju, już od 1995 roku. Sita i przetaki, pokazując, że jest człowiekiem spełnionym. Apostolat wypływa z modlitwy. Mamy poznawać Chrystu- charakterystyczne oblatów będą zaakcentowane potrzebne w przemyśle cukierniczo-piekarniczym, wyko- Podczas gdy biłgorajscy sitarze dawniej wyruszali ze sa i Ewangelię, nie tylko intelektualnie, ale na kolanach, podczas obchodów? rzystywane są również w odlewni metali i na niektórych swoimi sitami, wczesną wiosną, od wsi do wsi, objeżdża- uczelniach, na wydziałach archeologicznych. Wprawdzie jąc jarmarki, dzisiejszy sitarz wysyła swoje wyroby do rozmawiając z Nim, interioryzując Ewangelię. Koniecznym jest, by misjonarz mógł powiedzieć za św. Pawłem: „Teraz Oblaci raczej nie oczekują wielkiej pompy. Będziemy święto- nie jest kontynuatorem tradycji sitarskich rodzinnych, ale klientów w paczkach. A gdy podróżuje ze swoimi wy- już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2, 20). Tylko wać, ale większą wagę przywiązujemy do pokornej refleksji, biłgorajskich. Swoje sita wytwarza metodą ręczną, znaną robami, wzbudza zainteresowanie i niejednokrotnie za- wtedy będzie wiarygodny i skuteczny. A właściwie nie on mającej na celu zastanowienie się, „jak odnawiać wspólno- od XIV wieku z drewna (obudowa sita) oraz siatki. Wy- chwyt. Może przyjedzie znów do Włodawy... będzie skuteczny, bo misjonarz jest od siania, podlewania, tę dla ewangelizacji”. To jest temat zjazdu naszej zakonnej twarza sita formierskie, sita giserskie, sita piekarnicze do plewienia… a wzrost daje sam Bóg (por. 1Kor 3, 6). Potrzeb- Prowincji, jaki przeżywaliśmy w cieniu Maryi w Kodniu, od zbóż, stylowe sita do mąki oraz sita okazjonalne. na jest modlitwa, spotkanie ze słowem, praca nad sobą, ży- 18 października. Samo hasło zgromadzenia zwraca uwa- Stanisław Gorczyca opowiedział o cyklu produkcyj- cie Ewangelią. I nie tyle moralizowanie, co przykład i goto- gę na dwie kwestie podstawowe dla naszego życia: EWAN- nym, zaznaczając że – po spróbowaniu wszystkiego, co wość na przyjęcie krzyża. GELIZACJA i WSPÓLNOTA. Nasz założyciel św. Eugeniusz, wiąże się z wytwarzaniem sit – zajmuje się aktualnie je- posłuszny natchnieniu Ducha Świętego, po to nas usta- dynie częścią produkcji. W skład całości produkcji wyro- - Patronką oblatów jest Maryja Niepokalana. Łaciń- nowił, byśmy nieśli Ewangelię po krańce świata i czynili bów sitarskich wchodzą trzy czynności: wyrób płócienek skie słowo ‚obatus’ oznacza ‚ofiarowany’. Co zatem to nie w pojedynkę, ale jako wspólnota. Pytanie posta- do sit, wyrób łubów oraz oprawianie sit. „Aby zrobić sito, znaczy ofiarowanie Maryi Niepokalanej? wione przez ten kongres ma służyć naszemu nawracaniu trzeba mieć łuba - mówi Gorczyca. Istniały dwa sposoby się. I w tym duchu patrzymy na 200- lecie naszej rodziny wykonywania łubów: prymitywny, polegający na darciu To znaczy, że Maryja jest Patronką naszej rodziny zakonnej. Czyli zakonnej, która ponieważ jeszcze istnieje, ma do spełnienia pni o bardzo równych słojach na pasy i wyrównywaniu – dokładniej – Wzorem i Opiekunką. Staramy się Jej służyć, a jed- zamysł Najwyższego. ich ośnikami i sposób mechaniczny, który polegał na prze- nocześnie jak Ona służyć dziełu zbawczemu Syna Bożego. cinaniu kloców pod ciśnieniem na równe pasy. Brano kloc drzewa i piłą przeżynano go w poprzek, potem rozłupy- 24 25 Sitarz. Fot. J. Szubstarska Adam Panasiuk Bitwa pod Wytycznem – historia walki o zachowanie pamięci Bitwa pod Wytycznem zakończyła historię walki Korpusu Ochrony Pogranicza z sowieckim agresorem. Dwa tygodnie ciągłego odwrotu od wschodniej granicy Polski i podążanie ku walczącym z Niemcami regularnymi oddziałami Wojska Polskiego były okresem bohaterskiej walki ze znacznie silniejszymi siłami wroga, walki w warunkach ekstremalnych, żołnierzy wyczerpanych, bez wsparcia sił pancernych i lotnictwa. Pomimo ostatecznej porażki pod Wytycznem zmagania kopistów stały się przykładem męstwa, niepoddawania się w sytuacji beznadziejnej. W Zdążył zastrzelić jednego. Drugi wysko- na lekcjach historii czył przez okno mieszkania i uratował szkole, choć wszyscy wiedzieli, że się. Zamordowanych podczas trans- było inaczej. W jednej z nielicznych portu do Trawnik, czyli kpt. Stanisła- wzmianek, umieszczonej wa Stolarskiego, kpt. Jana Borowczy- roku ka i siedmiu nieznanych żołnierzy zapisano: Rankiem 1 października (jednego z nich patrol sowiecki za- oddziały zgrupowania KOP stoczyły trzymał między Zabrodziem i We- walkę z wojskami niemieckimi, które reszczynem) pochowano na cmenta- uderzyły z kierunku południowego od rzu w Wereszczynie. szosy Trawniki-Włodawa. Po krótkim Po zakończeniu II wojny świa- w miejscowej w 1981 w „Tygodniku Chełmskim”, starciu gen. Rückeman-Orlik zarządził towej wielu okolicznym mieszkań- rozwiązanie zgrupowania. Wojsko com bardzo zależało na ujawnieniu rozproszyło się w terenie. W tym sa- prawdy o bitwie oraz uczczeniu mym roku na dawnej mogile usta- poległych. Już w czasie niemieckiej wiono z inicjatywy byłego żołnierza okupacji miejsce pochówku kopi- Armii Krajowej Jana Rożka krzyż i ta- stów przyjęło rangę symbolu pa- blicę informacyjną, jednakże po kilku miesiącach ktoś je zniszczył. alka KOP z Armią Czerwo- Poległych pod Wytycznem kopistów roku Wójt Gminy Wola Wereszczyń- triotyzmu. Na grobach tych składano ną zasługiwały na pamięć, pochowano na skraju łowiszowskie- ska Jan Ochal informował władze kwiaty i palono znicze – pisał Edward Kopiec Chwały Żołnierskiej KOP, który zwieńcza duży krzyż, usypano bohater- go lasu w trzech mogiłach. Wzięli do powiatowe, że na swoim obszarze jednego żołnierza znaleziono dopie- Romanowski. Pomimo zakończenia skich postaw żołnierzy, ale pomimo zakopania żołnierzy mojego dziadka znajdowało się 92 mogiły żołnierzy ro po kilku tygodniach. Stanisław wojny upamiętnienie poległych stało dopiero wyzwolenia naszego kraju w latach Kieca, Kreta i kilku innych – opowiada polskich z 1939 r., 13 mogił żołnierzy Szwaj wspomina: Byłem wtedy w mły- się jeszcze trudniejszym zadaniem, Przed nim znajdują się trzy słupy 1944-1945 tak się nie stało. Bój pod Helena Kupisz. Teść Jan Trojanowski Armii Czerwonej. Między innymi koło nie. Przyszedł gajowy i powiedział, gdyż władze komunistyczne jako graniczne z napisem: Ku chwale ś.p. Wytycznem i wcześniejsze starcie opowiadał mi, że przy zakopywaniu czworaków zakopano że w krzakach znalazł trupa polskie- bohaterów kazały czcić żołnierzy ra- żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza pod Szackiem stały się tematem naliczyli 72 ciała, kładli jedno na dru- czterech oficerów, zamordowanych go żołnierza. Nie miał butów, czap- dzieckich, a o poległych Polakach poległych i pomordowanych w wal- tabu, o którym publicznie nie moż- gie – powiedział z kolei Ludwik Za- na oczach służby folwarcznej. Na- ki i pasa, a palce były poodgryzane, nie można było mówić. Przykłado- kach z Armią Czerwoną od 17 IX do 1 na było mówić aż do 1989 roku. charski. Józef Klauda naliczył zaś 87 stępnego dnia w dworze przy dro- ale były przy nim dokumenty. Pocho- wo w 1949 roku w ramach czynu X 1939 r. – Polacy. Kopiec jest zasługą starań wielu ludzi, którzy pomimo pu- kultywowanie dworskich w rocznicę 50-lecia bitwy. Władze Polski Ludowej dokładały ciał w największej mogile. Liczbę tę dze zamordowano jeszcze jednego dził ze Stawu koło Chełma. Pochowano społecznego ogrodzono jedynie mo- wszelkich starań, by pamięć o walce uzupełnia Edward Romanowski. Sza- oficera rezerwy. Jeniec ten podawał, go w dużej mogile, razem z pozosta- giły żołnierzy Armii Radzieckiej i pol- blicznego zakazu nie zapomnieli o bo- KOP wymazać ze świadomości Pola- cuje, że łącznie pochowanych mo- że jest nauczycielem z tych stron, ma łymi. Prawdopodobnie zamordowali skich partyzantów, oczywiście walczą- haterskiej walce pograniczników. Naj- ków, a przede wszystkim tutejszych gło być 104, gdyż w drugiej mogile żonę i dwoje dzieci – pisał Romanow- go Ukraińcy z Dominiczyna. Marian cych w oddziałach proradzieckich. więcej pracy wykonał żołnierz Armii mieszkańców. umieszczono dwanaście ciał i jesz- ski. Samotna mogiła była też w łowi- Kapała Oficjalnie Krajowej, O przebiegu bitwy pod Wytycz- cze pięć zakopano w trzeciej. Z kolei szowskim lesie, z kolei zwłoki strz. zaraz po wojnie wzięli mnie i Piotra niewiele, a jeżeli już, to wskazywa- Polskiego Edward Romanowski, który nem napisano już wiele, czynię to też miejscowy wójt w sprawozdaniu do Stanisława Stachyry towarzysze bro- Matusiaka na szarwark do odkopywa- no Niemców jako agresora. Taką już rok wcześniej ufundował i uzyskał ja (wspólnie z Marianem Kupiszem władz powiatowych informował, że ni mieli pochować w Mietiułce. Ciało nia mogił. Koło dworu w stronę Micha- wersję zgodę na umieszczenie tablicy pa- z Wiązowca opowiada, jak – dyrektorem Szkoły Podstawowej na opuszczonym cmentarzu prawo- łowa było ich kilka, na niektórych krzy- im. KOP w Wytycznie) w książce „Wy- sławnym w gr. Wytyczno znajdują się że były wbite. Kości wrzucaliśmy do tyczno. Śladami zapomnianej histo- trzy groby, w których zostali pocho- takiej skrzyni na samochodzie, a póź- rii” oraz w reportażu „Najwierniejsi” wani polscy żołnierze, polegli w czasie niej zakopaliśmy w długim dole koło Mariusza Kamińskiego, emitowanego wojny w 1939 r., w ilości 84 szeregow- cmentarza ewangelickiego w Micha- 26 października br. w Radio Lublin. ców. Pod koniec 1950 roku prochy 87 łowie. Przyjmując informacje wój- Aby w pełni wyczerpać temat nale- poległych pod Wytycznem żołnierzy ta o samotnych mogiłach i zesta- żałoby, co argumentuję we wstępie, ( w tym 72 z mogiły zbiorowej) eks- wiając z liczbą ciał ekshumowanych przedstawić historię upamiętniania humowano i przewieziono na cmen- na cmentarz we Włodawie, można żołnierzy i starań o ocalenie pamię- tarz wojenny we Włodawie. W zbio- wnioskować, że w Michałowie mo- ci o bitwie. Trzeba podkreślić, że bi- rowych mogiłach pozostało więc od gło być pochowanych nawet do 80 twa pod Wytycznem znalazła odpo- kilku do kilkunastu ciał. Zwłoki żoł- żołnierzy wiednie miejsce na kartach historii nierzy radzieckich zakopano w Wiel- jeden z oficerów spoczął na cmen- dzięki wysiłkowi kim Łanie, bo tam po bitwie nocowali tarzu w Starym Brusie, którego we grupy osób, których dokonania na- – opowiadał Ludwik Zacharski. wsi Wołoskowola miejscowy Ukrainiec leżałoby przedstawić szerszej grupie Wielu żołnierzy pochowano w mniej- zwabił do swego domu pod pozorem odbiorców. szych mogiłach. W piśmie z 1945 i zaangażowaniu 26 Ks. Roman Wiszniewski przemawia podczas uroczystości przy pomniku KOP – 1988 r. KOP. o bitwie mówiło się przedstawiano młodzieży a po wojnie mjr Wojska Prawdopodobnie zaopatrzenia ich w cywilne ubrania. Minister Obrony Narodowej Bronisław Komorowski podczas uroczystości przy pomniku KOP – 1991 r. 27 w Wytycznie. Podczas buchem II wojny światowej. Podkreślił Wojewody Chełmskiego, harcerzy chełm- Komorowski i biskup polowy Wojska pieniędzy prac nad fundamentem władze wydały tu, że dopiero obecnie ujawnia się białe skich […]. „ A tyle było wrzosów na bukie- Polskiego gen. bryg. Sławoj Leszek Walk surowy zakaz udzielania mi jakiejkolwiek plamy w naszej historii. Treść wystąpie- ty…”. Msza Święta koncelebrowana pod Głódź. W 1994 roku miejscowa szko- ce, czyli przeprowadzono renowację pomocy przez zakłady pracy i okolicz- nia nie zawierała elementów nawiązują- przewodnictwem Ordynariusza Podla- ła przyjęła patronat Korpusu Ochrony cmentarza, przebudowano kopiec, nych mieszkańców. Zawiadomiono mnie, cych do aktualnej sytuacji społeczno-po- sia [biskupa Jana Mazura] jest kulmi- Pogranicza i od tego czasu stale opie- utwardzono teren, wykonano oświe- że patrole SB i MO otrzymały polecenie litycznej. W podobnym tonie kazanie nacją trwających dwa dni uroczystości. kuje się pomnikiem. W 60-tą rocznicę tlenie kontrolowania i zawracania wszystkich wygłosił ks. Roman Wiszniewski, pro- Poprzedza ją słowo prawdy o Wrze- również przyjechała duża grupa gości ne. W sąsiedztwie wybudowano nowy samochodów jadących mi z pomocą boszcz z Woli Wereszczyńskiej, pod- śniu i Dramacie Wytyckim ks. Probosz- wyższej rangi, w tym Marszałek Sejmu pomnik, który został tak zaprojektowa- na cmentarz w Wytycznie. W tych wa- kreślając, że nie sierp i młot, czy gwiazda cza Izdebskiego, Wojciecha Ziembińskie- RP Maciej Płażyński i Wojewoda Lubel- ny, aby prześwietlające go słońce rzuca- runkach prace te zostały przerwane. uchroniła naszą ojczyznę przed najeźdź- go i Wojciecha Muszyńskiego. U stóp ski Krzysztof Michalski. W 70-tą roczni- ło na wybrukowany plac przy cmentarzu […] Odczekaliśmy cierpliwie kilka dni, cami, lecz krzyż i tylko krzyż. W odróż- krzyża, na ołtarzu, spoczęła urna z zie- cę odbyła się inscenizacja bitwy, która cienie żołnierskich sylwetek. Pod krzy- kiedy to patrole SB odjechały z Wytycz- nieniu od przedmówcy nawiązał do mią z pól Katynia i pół bitewnych na- zgromadziła kilka tysięcy widzów. żem na zwieńczeniu kopca wykonano na, a funkcjonariusze poszli na odpo- sytuacji politycznej w kraju, zwłaszcza szej Ojczyzny, złożona rękami żołnierza obchodów przedpole z tablicą. Znajdą się na niej czynek. Wtedy, przed zachodem słońca, do wydarzeń z 1981 roku: Ta armia, KOP-u, którego ojciec zginął w Katyniu. rocznicowych jest miejscowa szkoła, informacje o miejscach bitew stoczo- Cegiełka na rzecz budowy pomnika KOP z 1989 r. podjeżdżały pod wykopy duże samocho- która robiła spustoszenie na kresach Przebrzmiał hymn narodowy. Gmina Urszulin i Powiat Włodawski. nych przez KOP, miejsca kaźni żołnierzy dy „gruszki” z szybkowiążącym betonem, wschodnich, która trupem kładła tu- W 1991 roku odbyło się przekaza- Częstym gościem jest Sekretarz Rady tej formacji, fragment hymnu KOP oraz miątkowej w wytyckim kościele. Ini- spuszczały beton do wykopów i natych- taj w Wytycznie, a potem niszczyła ar- nie opieki wieczystej nad Pomnikiem Ochrony Pamięci Walk i Męczeń- sentencja Jana Pawła II odnosząca się do cjatywę wspierał znany działacz spo- miast odjeżdżały. W 1989 roku władze mię podziemną AK na całej przestrzeni – Kopcem Chwały Żołnierzy Korpusu stwa Andrzej Kunert, który w 2013 wydarzeń z września 1939 r. – powie- łeczny i katolicki Wojciech Ziembiński. państwowe uznały i zalegalizowały ojczyzny, ta armia po dzień dzisiejszy stoi Ochrony Pogranicza – Straży Granicz- roku obiecał przekazanie środków dział pracujący na obiekcie konserwa- Romanowski już w 1988 roku usypał prace Romanowskiego, dalej już tylko na polskiej ziemi. Ludzie się zmienili, ale nej, sukcesorce tradycji KOP-u. Wtedy na generalny remont kopca. Obietni- tor zabytków Arkadiusz Ostasz. ziemne kopczyki i ustawił drewniane pilnowały, żeby upamiętnienie bitwy pod nie duch. Kazanie zakończył odśpiewa- swoją obecnością zaszczycili Wicemi- cy dotrzymał i już latem 2014 roku. krzyże. O swojej pracy pisał: W tym Wytycznem nie spowodowało drażnienia niem roty „Nie rzucim ziemi skąd nasz nister Obrony Narodowej Bronisław Powiat Włodawski, po otrzymaniu miejscu rosła akacjowa dżungla. Nie ich „wieczystej przyjaźni z ZSRR”. W dniu ród”, podnosząc palce do góry w kształ- sposób było wedrzeć się dalej jak na 1 października pomnik poświęcił bi- cie litery „V”. Taki sam gest wykonał metr. Groby zrównane z ziemią. Wśród skup Władysław Jędruszuk na uroczy- jeszcze jeden ksiądz, a z wiernych ok. tych krzewów znajdowały się zbite na stej mszy. 30 osób. Na tę historyczną uroczystość na cmentarzu Pierwsza uroczystość pod kopcem przybyło jednak niewielu parafian, ki, a na nich znaczek „Solidarności”. Pra- odbyła się w 1988 roku, a patronat większość osób było spoza parafii. Na- wie dwa tygodnie karczowałem akacje. nad nią objęli Romanowski i Zdzisław stępnej niedzieli ks. Izdebski skomen- […] Zaprojektowałem według własnego Latoszyński – przewodniczący wło- tował ten fakt podczas mszy świętej. pomysłu pomnik i przez sześć tygodni dawskich struktur Związku Bojowni- Nieobecność parafian potraktował jako murowałem go. Pieniądze na ten cel ków o Wolność i Demokrację. Licznie dowód wyrzutów sumienia za 1939 r., pochodzą ze składek społecznych zbie- (wg raportów bezpieki ok. 1500) przy- kiedy to miejscowa ludność „pochodze- ranych przez półtora roku. Następnie była na nią miejscowa ludność, har- nia ukraińskiego” po bitwie odzierała wybetonował kwaterę ze 122 krzyża- cerze, kombatanci, lecz uroczystość żołnierzy z mundurów i dobijała ich – mi. Towarzyszyły mu patrole SB, które prasa i radio przemilczały. Poddana zo- pisał działacz „Solidarności” Eugeniusz po kilka razy dziennie przejeżdżały sa- stała ścisłej obserwacji służb bezpieki, Wilkowski. Niedługo po tym grupa mochodami, ślepą drogą, do Wólki Wy- gdyż – jej zdaniem – mogła być wyko- tyckiej i z powrotem, obserwując moje poczynania. Nie pomagały też władze lokalne, krzyż dwie około półmetrowe desecz- Współorganizatorem z Rady Ochrony Pamięci i Męczeństwa, rozpoczął pra- oraz zadaszenie turystycz- Fot. ze zbiorów Adama Panasiuka Piotr A. Czyż Dwór, pałac, zamek domem, czyli obiekt westchnień przeszłości na terenie powiatu włodawskiego L eon Kunicki w swoim dziele „Zarysy znad Bugu” po- Teren powiatu włodawskiego położony jest na terenie daje: Myślcie sobie, jak chcecie, ja jednakże kocham Równiny Parczewskiej oraz Łęczyńsko- Włodawskiej, bę- to moje Podlasie, kocham te strony ciche, zapadłe, dącej częścią Polesia Lubelskiego. Graniczy poprzez rzekę tęsknotą owiane, te sioła z prostotą sklecone, z cerkwia- Bug z Białorusią i Ukrainą, tutaj znajdziemy malowni- parafian wysłała list do Urzędu ds. mi o drewnianym dachu, pośród wieńca lip i brzóz płaczą- cze krainy geograficzne, a zarazem krainy historyczne. rzystana do zorganizowania manifesta- Wyznań, dając wyraz swojemu nieza- cych, te liczne krzyże po siołach i rozdrożach; kocham te Powiat włodawski został powołany 17 kwietnia 1810 r. cji o charakterze patriotycznym, godzą- dowoleniu z komentarza proboszcza. lasy gęste i posępne, które się więcej jak indziej tu pocho- a naczelnik Gminy Urszu- cym w sojusz polsko-radziecki. Operacji Kolejna rocznica wypadła w 50-le- wały i ten wreszcie Bug cichy, kręto płynący pośród łęgów lin, w odpowiedzi na prośbę o pomoc, wywiadowczej nadano kryptonim „Po- cie bitwy, więc obchody musiały być bujnej trawy, a wody jego są dla mnie tak święte i miłe, jak odpisał: Uprzejmie wyjaśniam, że jesie- mnik”. W podsumowującym raporcie wyjątkowe. dla Hindusa wody Gangesu. nią 1946 r. przeprowadzono ekshuma- czytamy: Przed rozpoczęciem nabożeń- my z relacji Grzegorza Jacka Pelicy: Na Pomijając nawet wrodzoną miłość do stron rodzinnych, cję na cmentarzu w Wytycznie i zwłoki stwa miejscowy proboszcz ogłosił, że błonie pod Wytycznem podążała proce- śmiało twierdzić będę, że strony te są niesłusznie osławione, wszystkich żołnierzy Wojska Polskiego, wystąpi nauczyciel historii z Włodawy, sja: wrześniowi wojacy, księża podlascy, że pod względem okolic mają piękne, malownicze nieraz po- poległych w 1939 r., a pogrzebanych który przedstawił rys historyczny wojny harcerze HR, delegacje Solidarności […]. łożenia, a pod względem ludzi i oświaty, nie różnią się od na cmentarzu w Wytycznie, zostały prze- obronnej 1939 r. W swojej wypowiedzi Wieńce niesie delegat Prezydenta Rze- innych okolic kraju naszego. Jak bym rad opisywał fizjono- niesione i pochowane na wojennym głównie skupił uwagę na wyjaśnieniu taj- czypospolitej Polskiej R. Kaczorowskiego, mię mojego zakątka, każde drzewo, każdy krzyż i rozdroża, cmentarzu Wojska Polskiego we Włoda- nego układu Ribbentrop-Mołotow i po- kombatanci z Jugosławii, Finlandii, Na- każdy kamień mchem porośnięty, a miłą sercu pamiątką wie. W związku z powyższym nie zacho- dziale Polski pomiędzy hitlerowskimi czelnik gminy Urszulin, brakuje tu jesz- uświęcony!1. dzi potrzeba wykonania płyty betonowej Niemcami i Rosją sowiecką przed wy- cze niestety delegacji Prezydenta PRL, 28 Jej przebieg poznaje- Widok na część mieszkalną pałacu w Adampolu. Źródło: Kronika pałacowa w Adampolu 29 na mocy powołania departamentu siedleckiego. Skupiał on, poza samą Włodawą, jeszcze dziewięć innych miast, wchodzących w skład powiatu. Tymi miastami były: Sławatycze, Hanna, Orchówek, Wisznice, Sosnowica, Horodyszcze, Urszulin, Ostrów i Parczew2. W niniejszym artykule przedstawione zostaną dwory i pałace, które można odnaleźć w tej malowniczej okolicy Włodawy i powiatu włodawskiego, począwszy od momentu powołania powiatu w 1810 do czasów współczesnych. W tej części artykułu zostaną przedstawione pałace związane z ostatnimi właścicielami dóbr włodawskich, czyli z rodem Zamoyskich. W następnej zostaną omówione pałace znajdujące się na południe od Włodawy, następnie na północ od Włodawy.Podstawową bazę Widok na elewację frontową pałacu w Różance Źródło: Kronika pałacowa w Adampolu. źródłową do niniejszego artykułu stanowi „Katalog Zabyt- wi na Zamościu. Dobra pozostały w posiadaniu Zamoy- ków Sztuki w Polsce” tom VIII dotyczący województwa skich do roku 1945. August Zamoyski, dziedzic Włodawy, lubelskiego. Jednak nie sposób pominąć publikacji, które miał dwóch synów, Augusta Adama i Tomasza. August pojawiają się co jakiś czas, opisujących pewne zagadnie- Adam otrzymał w spadku po ojcu dobra włodawskie, zaś nia społeczne, ekonomiczne, historyczne. Tomaszowi zostały zakupione dobra jabłońskie.3 W ten Pragnąłbym jedynie podkreślić, że to jest tylko próba nakreślenia problemu badawczego, a nie jakaś forma, sposób dobra Zamoyskich z Włodawy można śmiało określać, jako dobra włodawsko-jabłońskie. która daje pełen obraz i wyczerpuje wszystkie argumen- Na terenie wymienionych dóbr Zamoyscy wznieśli ty związane z pojęciem ziemiaństwa na terenie powiatu swoje domy. Chronologicznie pierwszym z nich był pa- włodawskiego czy Podlasia, jakim są siedziby ziemiań- łac w Różance, następnie pałac w Jabłoniu, zaś ostatnim skie. Często mówiąc o siedzibach ziemiańskich nie zdaje- był pałac w Adampolu. Założenie zabudowań, jakie ist- nadwornego litewskiego. Następnie Jabłoń i okoliczne dynku, z reprezentacyjną klatką schodową. W pomiesz- my sobie sprawy, że owe miejsca zamieszkania stają się niało w Różance to założenie pałacowo-parkowe. Zosta- dobra przychodzą w ręce Potockich, a po roku 1809 czeniach dekoracja stiukowa, ozdobne boazerie, parkie- gniazdem rodowym, z którego odchodzą gałęzie powięk- ło założone w pierwszej połowie XVIII w. przez Ludwika należą do Piotra Strzyżowskiego, oficera Księstwa War- ty i stolarka, kominki marmurowe. Dach dwuspadowy szające w pewnym stopniu majątek ziemski. A bliskość Konstantego Pocieja, jako ośrodek dóbr włodawskich szawskiego, od 1856 - Łubieńskich, a od 1884 do 1944 stromy, kryty łupkiem, pomiędzy majątkami ziemskimi w XIX w. była traktowana przeniesiony najprawdopodobniej z Suszna. Niegdyś ze- należy do Zamoyskich. Pałac Jabłoński wzniesiony w la- tek i wysokimi kominami. jako chęć utrzymywania kontaktów towarzyskich pomię- spół o wyjątkowych walorach krajobrazowych, malowni- tach 1904-1905 kosztem Tomasza Zamoyskiego, w stylu dzy ziemianami, gdzie żyło i żyje się inaczej, z dala od czo usytuowany na wysokiej skarpie nad brzegami rzeki angielskiego neogotyku, na miejscu poprzedniego pała- przechodząca wielkich miast i całego zgiełku. Bug, w oddali od wsi na północny-wschód. Pierwotnie cu wzniesionego przez Piotra Strzyżewskiego. Częściowo dające się z parterowej oranżerii i piętrowego budyn- złożony z pałacu, parku z bramą, kordegardą i pawilo- zniszczony pożarem w roku 1968, obecnie w pewnej czę- ku dla służby. Od frontu na osi znajduje się podjazd nem oraz obszernego folwarku. ści odrestaurowany w elewacji zewnętrznej. Wewnątrz wraz z trójosiową bramą wjazdową i domem odźwier- prace restauracyjne wciąż trwają. Pałac murowany z ce- nego. Dobra włodawskie weszły w posiadanie rodu Zamoyskich pieczętującego się herbem „Jelita” już w roku 1798, kiedy Zofia Czartoryska wniosła je w posagu swojemu mężowi Stanisławowi Kostce Zamoyskiemu XII Ordynato- Widok na pałac w Różance od strony Bugu. Elewacja ogrodowa. Źródło: Kronika pałacowa w Adampolu 30 Pałac ukończony, jak można odczytać we wspo- Widok na oficynę gościnną w pałacu w Adampolu. Źródło: Kronika pałacowa w Adampolu z ozdobnymi szczytami facja- Od wschodniej części umiejscowiona jest kaplica, w wydłużone skrzydło wschodnie skła- w roku 1713. Przy- gły, otynkowany wzniesiony na rzucie prostokąta, dwu- Ostatni pałac Zamoyskich znajduje się w Adampolu, puszczalnie wg projektu Józefa Pioli. Zniszczony poża- kondygnacyjny, z mieszkalnym poddaszem dla służby, położony w obecnym powiecie włodawskim w granicach rem w 1836 i odbudowany wg projektu Franciszka Marii podpiwniczony. Wewnątrz hall przez całą wysokość bu- gminy Wyryki. Zamoyscy po utracie zniszczonego pała- mnieniu hr. Tomasza Zamoyskiego 4 Lanciego i Henryka Marconiego i budowniczych: Hala- cu w Różance postanowili wznieść nową siedzibę tej ga- burda, Polikowskiego i Zabokrzyckiego. Przebudowany łęzi rodowej pośród lasów swoich dóbr. Pałac Myśliwski na początku XX w. przez Stanisława Grochowicza. Po wzniesiony w latach 1923-1927 według projektu archi- zniszczeniu podczas działań wojennych I wojny świato- tekta Jana Koszyc-Witkiewicza dla rodziny Zamoyskich. wej, nie odbudowywany i stopniowo rozebrany. Niektóre Obecnie Sanatorium Przeciwgruźlicze. Pałac eklektycz- elementy wyposażenia wnętrza zostały przeniesione do ny o cechach klasycystycznych i z elementami bizantyj- pałacu w Adampolu. Pałac zbudowany na rzucie prosto- skimi. Zgrupowany wokół czworokątnego dziedzińca. Do kąta, wraz z kamienną obudową skarpy od strony rzeki dekoracji wnętrza wykorzystane zabytkowe fragmenty Bug z dwupoziomowymi tarasami wysuniętymi w for- wystroju rzeźbiarskiego i kamieniarki pałacu w Różan- mie półkolistych „bastionów”. Drugi pałac Zamoyskich ce. W skrzydle wschodnim w hallu głównym: trzynaście znajduje się na terenie obecnego powiatu parczewskie- barokowych kapiteli korynckich z początków XVIII w., pia- go, w miejscowości Jabłoń. Wieś Jabłoń w XVII w. należała skowych, użytych jako głowice pilastrów i jako konsola do Firlejów, od których na początku XVIII w. przechodzi narożna przy podeście schodów; tablica fundacyjna znad na własność do Józefa hr. Scipio del Campo, marszałka Widok na pałac w Różance od strony Bugu. Źródło: Kronika pałacowa w Adampolu 31 portalu głównego pałacu w Różance z inskrypcją łaciń- ską i datą 1716; kominek wykonany po 1836, z piaskow- się kopie witraży romańskich z XIII wieku. W ołtarzu ob- Tatku, jak się pisze ‘Proszę, pomóż mi’? ca, z herbem Jelita Zamoyskich oraz żeliwną płytą z her- raz Madonny Sykstyńskiej Rafaela przeniesiony z kaplicy Piszę: bami Polski i Litwy; rzeźby wolno stojące o charakterze pałacowej w Różance. Drogie Krasnoludki, Wiem, że jesteście pod grzybami i wiem, że przeczytacie mój klasycznym, zapewne pochodzenia XIX-wiecznego, z białego marmuru. Popiersie Menelausa i lew znajdujący Przypisy: list. Jestem bardzo nieszczęśliwa. Nienawidzę mojego mosięż- się na kominku; grupa dwóch amorków (znajdują się na 1.L. Kunicki, Zarysy znad Bugu, Warszawa 2012, s. 9-10. nego łóżka i chce sama jeździć konno. Nie chcę się uczyć, konsoli podestu). W jednym z pokoi części południo- 2. M. Mądzik, Utworzenie powiatu włodawskiego i jego dzieje do nie cierpię dodawania i liczenia, a kiedy czytam, chce tylko wych tego skrzydła w trakcie od dziedzińca znajduje się 1918 r. [w:] Dwustulecie Powiatu Włodawskiego. Uroczysta Sesja czytać o was... Nie mówcie nigdy Mamie lub Tatkowi, że do kominek pochodzący z ok. 1840 r. z białego marmuru, Rady Powiatu – 8 maja 2010, s. 1-2. was napisałam. Nie mówcie nikomu. Kocham was bardzo. płaskorzeźbiony. W dawnej bibliotece w tarczach lunet 3. Więcej na temat historii dóbr jabłońskich można przeczytać w ar- Christina” sklepionych zawierające 6 widoków pałacu i założenia ogrodowego w Różance, wykonanych zapewne według rycin pokazujących stan po przebudowie architektonicznej Franciszka Marii Lanciego i Henryka Marconiego w 1836. W skrzydle zachodnim, w kaplicy, znajdują tykule „Jabłoń jako majątek Zamoyskich z Włodawy”, Wschód. Kwartalnik społeczno-kulturalny, nr 2(10)2013, s. 23-27. Jak dostanę odpowiedź na mój list, będę bardzo szczęśliwa. 4. „Pałac zatem Różaniecki (…) liczył swej egzystencji 202 lata”. Krasnoludki będą tylko moje i nigdy nie przedstawię ich Hir- Zniszczony w sierpniu 1915 roku., Wypis z pamiętnika hr. Tomasza kowi lub Basi. Minęły trzy dni. Lecę do lasu kiedy tylko udaje Zamoyskiego z 20 listopada 1927 r. mi się to zrobić niezauważenie. List znajduje dokładnie tam gdzie go położyłam pod czerwonymi grzybami. Martwię się. Może nie mieszkają pod grzybami? Może pojechały do Warszawy tak jak Tatek [Konstanty Zamoyski] często robi. Piotr A. Czyż Mama z nożycami w ręku idzie w kierunku ogrodu ściąć Pałac w Adampolu we wspomnieniach Krystyny Zamoyskiej. Cz. 3 trochę kwiatów. Zwykle nie chodzą z nią, gdyż całe wieki rozmawia z ogrodnikiem [Mazurem] o sama nie wiem czym. Dziś jednak postanawiam do niej dołączyć. Mamo, czy krasnoludki mieszkają pod wszystkim grzybami? -Nie, Krysiu. Tylko pod czerwonymi. ‘Wszystkimi czerwonymi?’ Krystyna Zamoyska w wieku 3 lat. Źródło: „Have you forgotten? A Memoir of Poland 1939-1945” Okres letni minął, a wraz z nim ciepłe dni, ciepłe noce. Odwracam się od domu i wspomnień o nim, aby spoj- Każdy z nas wspomina okres, kiedy był małym dzieckiem. rzeć w stronę ogrodu. Pamiętam jak mając siedem lat stara- Kiedy nic zupełnie nie obchodziło, wtedy czuło się szczę- łam się brzmieć srogo i rozkazująco. wezwana do gabinetu mamy na klapsy? Jedyne obietnice, ście, czas się nie liczył, cała frajda i zabawa to spędza- Na grządce truskawek jest kilkoro dzieci. [Ogrodnik] Mazur które mama zawsze spełnia to te odnośnie klapsów. Docho- nie czasu z rówieśnikami. Jedynym problemem każdego krzyczy na nich. dzę do wniosku, że nawet jeśli Mazur powie mamie i będę małego dziecka było niespóźnienie na obiad, czy nawet -Nie, nie wolno wam jeść ani zbierać truskawek, ile razy mu- ukarana, to było warto. najdrobniejszy wypadek. A jeżeli stał się ów wypadek, szę was przeganiać? Hrabina nie chce was tutaj. to z płaczem lub nie podnosiliśmy się na nogi, poprawia- Dzieci pochodzą z chłopskich rodzin, które mieszkają na na- my przeczytać o wyimaginowanych przyjaciołach młodej liśmy spodnie, bluzki i dalej bawiliśmy się. Każdy z nas szej posesji. Chociaż się z nimi nie bawię to znam ich twarze hrabianki i jej rozterkach związanych z Krasnoludkami. spędzał na dworze cały wolny czas, grając w piłkę, biega- na tyle dobrze by rozpoznać je nawet poplamione świeżo Chmury mają wiele różnych kształtów. Jedna wygląda jak jąc, chodząc po drzewach. pochłoniętymi truskawkami. Mama poinstruowała Mazura, smok z dużą paszczą i ogonem z kolcami. Trzęsę się. Co jeśli Podobnie było z Krystyną Zamoyską, dziedziczką po- aby trzymał je z daleka, gdyż w trakcie zbierania truskawek wskoczy z nieba do mojego pokoju? Wskakuje z powrotem bliskiego Adampola. Będąc małą dziewczynką, miała podeptały większość innych roślin. Przyglądam się Mazuro- do łóżka zaciągając pościel na głowę tylko po to, by zobaczyć swoje marzenia, swoje małe problemy, czy nawet wy- wi i mówię: dwie skóry wilków, które mama zastrzeliła. Wiszą teraz na imaginowanych przyjaciół. W poprzednich numerach Mazur, oni mogą jeść truskawki i jeśli chcą mogą nazbierać ścianie ze swoimi dużymi głowami i ich białymi zębami. Ich były prezentowane wspomnienia dotyczące pożaru pała- więcej. Moja mama nie zbiednieje z powodu kilkorga dzieci blado brązowe, szkliste oczy patrzą na mnie gdziekolwiek nie cu w Adampolu oraz wspomnienie z odbudową i prze- jedzących truskawki. Mazur odwraca się w moją stronę a ja stanę. Jerome mówi mi, że mogą zeskoczyć ze ściany i zjeść niesieniem obrazu Matki Bożej z kaplicy Różanieckiej wpatruję się w niego. Nie interesują mnie ani te dzieci, ani mnie. Mogą zjeść całe stado kur. To jest prawda. do kaplicy Adampolskiej. W tym numerze kwartalnika te truskawki, ale chce aby zarówno one i jak i on sam rozu- Gdy wyglądam ponownie przez okno, półksiężyc oświetla zostaną zaprezentowane wspomnienia okresu dzieciń- mieli, iż mam taki sam autorytet by zabraniać lub zezwalać chmurę wyglądającą jak grzyb. Takie grzyby są domami kra- stwa Krystyny Zamoyskiej spędzonego w pałacu Adam- jak mama. Przez chwilę nie jestem pewna co Mazur zrobi. snali. Kiedy chmura prawie zniknęła, zastanawiam się czy polu i przyległych ogrodach pałacowych. Cierpliwie odpowiada: moje krasnale też znikną. Napiszę do nich list. Z rana już nie pocho- Tak panienko Hrabino, mogą zbierać truskawki, tak jak pa- jestem wystraszona, ale bardzo tajemnicza. dzą z książki „Have you forgotten? A Memoir of Poland nienka sobie życzy. Mazur usłuchał mojego rozkazu. Odcho- Mamo, jak się pisze ‘łóżko mosiężne’? Proszę napisz mi. 1939-1945”. W swoich wspomnieniach Krystyna Zamoy- dząc, nie patrzę ani na dzieci ani nie uśmiecham się. Zasta- Dziadziu, napiszesz mi słowo ‘nieszczęśliwy’? ska zapisuje ten wspaniały okres. nawiam się jednak: Czy Mazur powie mamie? Czy zostanę Oba wspomnienia Krystyny Zamoyskiej 32 ‘Wydaje mi się, że nie zawsze mieszkają pod grzybami, bo gdy pada, zmokłyby. W drugim wspomnieniu Krystyny Zamoyskiej może- Kryrtyna, Hieronim i Barbara Zamoyscy na dziedzińcu pałacu Adampolskiego. Źródło: Kronika pałacowa w Adampolu 33 ‘ A jeślibyś chciała napisać list do krasnoludków to gdzie byś krasnoludki mnie kochają, i że chcą do mnie pisać. Ściska- czył ppor. Jan Wojtkiewicz „Wysoki”, pod wodzą Józefa … Tymczasem dwa szwadrony I Brygady, przejeżdżają lasy ko- go zostawiła?’ jąc mój cenny list, znajduję dziadka [Stefan Lubomirski], aby Piłsudskiego po walkach na Kielecczyźnie, w pościgu za złowieckie, na północ Dąbrówki i spędziwszy Moskali, idzie- ‘Pewnie zostawiłabym go na końcu ogrodu pod tym dużym pomógł mi przeczytać. ‘Dziadziu, pomożesz? Rosjanami 4 lipca 1915 r. przekroczyła Wisłę pod Annopo- my z awangardą, tj. 2.pp Nie czekając na jego odpowiedź, wspinam się na jego ko- lem i znalazła się w lubelskim. I Brygada liczyła ok. 5 tys. I Bryg. Komendantem jest mjr. Berbecki, były kapitan wojsk ro- Po tym jak przeczekałam cały dzień, wracam do kamienia na lana i nerwowo wciskam mu list. Teraz listy od krasnoludków żołnierzy i wchodziła w skład 106 Dywizji Piechoty, w ra- syjskich odbył całą kampanię japońską. Zna Włodawę i okolicę, końcu ogrodu. Mojego listu nie ma. W jego miejscu jest inny, przychodzą za każdym razem, gdy piszę. Kiedy zadaję im py- mach 4 Armii austriackiej arcyksięcia Józefa Ferdynanda. mieszkał w Sławatyczach, czy też jego rodzice. napisany różnymi kolorami na pięknym papierze. Mimo, iż tania, zawsze odpowiadają, ale nadal nigdy ich nie widziałam. kamieniem gdzie zwykle siadamy…tam’ nie potrafię przeczytać wszystkich słów, jestem pewna że Mieczysław Tokarski Ppor. kaw. Wojtkiewicz Jan Mateusz „wysoki” - Zapomniany Legionista z Włodawy (1888-1915) Od dnia 10 lipca walki toczyły się na rzeką Wyżnian- …Tymczasem V bateria ustawiona poniżej folwarku Ożarów, ze ką, w okolicach wsi Wyżnica, a następnie pod Urzędowem. skutkiem ostrzeliwuje okopy rosyjskie w Kozłówce – wsi. Nieza- 16 lipca o świcie nastąpił atak I Brygady. W pierwszym długo jednak Moskale przestawszy ostrzeliwać armatami pra- rzucie znajdowały się 2 i 3 pułki piechoty oraz kawaleria we nasze skrzydło, skierowują szrapnele na folwark Ożarów. pod dowództwem Władysława Beliny-Prażmowskiego. Le- …Stajemy nad stawem koło drogi do Biadaczki. Po pewnym gioniści kilkakrotnie atakowali pozycje nieprzyjaciela, który czasie, gdy strzelanie to trochę ustało, pojechałem do folwarku, ostatecznie 19 lipca wycofał się. do szefa Sosnkowskiego zebrać dane o sytuacji i szczęśliwie W dniach: 31.07.-2.08.1915 r. miała miejsce największa wróciłem nim następny szrapnel pękł nad głową. Później jesz- bitwa Legionów na Lubelszczyźnie – tj. walki pod Jastkowem. cze raz tam ze wszystkimi końmi podjechaliśmy, lecz gdy tylko Chrzest bojowy przeszedł tu 4 pułk piechoty (tzw. Czwarta- kurz powstał na drodze, zaczęli Moskale ostrzeliwać szrapnela- cy), ponosząc duże straty. Po bojach pod Jastkowem legio- mi, jeden ranił ułana i konia. niści ruszyli w pościg za nieprzyjacielem. 4 sierpnia stoczyli Padł dziś od szrapnela oficer ułanów ze szwadronu I Brygady krótką, ale zaciętą walkę o Majdan Krasieniński. Wieś tą po- Wysoki (J. Wojtkiewicz). dobnie jak wiele innych na Lubelszczyźnie Rosjanie spalili Ożarów – Wólka Krasienińska. Czwartek, 5 VIII 1915. rodził się 6 maja 1888 r. we Włodawie. Syn Konstan- dawy. Przedstawił nam dziecko płci męskiej i oznajmił że dziec- przed odwrotem. W walkach wyróżniała się konnica rtm. Na froncie z rzadka strzelanina. Słońce świeci i ciepło, korzy- tego, ziemianina i Marii z Targońskich. Wnuk po- ko urodziło się w mieście Włodawa dwudziestego czwartego Beliny, a głównie 1 i 2 szwadron. stam więc z bliskości stawu i kąpię się. Stawy te należą do wstańca 1863 r. kwietnia-szóstego maja tysiąc osiemset osiemdziesiątego ósme- W dniach od 4 do 7 sierpnia I Brygada wraz z 4 puł- Samoklęsk, Moskale spuścili wodę, dużo ryb wyłapali, a teraz go roku o godzinie drugiej po południu, jako syn jego i jego kiem piechoty walczyła pod Wólką Krasienińską i Kamion- na płytkiej wodzie łapią nasi żołnierze karpie. Bryg. Piłsudski w V gimna- prawowitej żony Marii z Targońskich (Maryi z Targońskich- ką, gdzie Rosjanie okopali się, tworząc kolejną linię obrony. śpi w młynie, nasze konie nocowały obok w lesie. zjum. W 1905 r. po rozpoczęciu strajku szkolnego jako -napisane obok po polsku), lat dwadzieścia siedem. Dziecko to Według rozkazów na dzień 4 sierpnia I Brygada miała Od dzisiaj kończy się tu moja służba, jadę wiec około 7-mej jeden z pierwszych opuścił gimnazjum i przeniósł się do zostało ochrzczone tego samego dnia ( w dniu urodzenia) przez postępować za Rosjanami drogą z Krasienina na Ossów- odmeldować się u szefa Sosnkowskiego do folwarku Ożarów. polskiej szkoły Radlińskiego w Siedlcach. Po jej ukończeniu naszego proboszcza i nadano mu imię Jan-Mateusz (po polsku: kę, a następnie przez Biadaczkę na folwark Ożarów /dziś Przy drodze, gdzie wczoraj szrapnel zabił ułana, jest już świeży został powołany do armii rosyjskiej (1909 r.) Służył w arty- Jan Mateusz). Rodzicami chrzestnymi jego byli Stanisław Tar- nieistniejący/ pod Lubartowem. Podobnie jak i dnia po- grób z krzyżem. Dostawszy jeszcze wiadomość o sytuacji, któ- lerii, otrzymał stopień chor. rez. art. Następnie wyjechał na goński i Walentyna Bielawska. Akt ten zaświadczający o tym przedniego czoło pościgu miała stanowić jazda oraz 2 pp i 5 ra się nie zmieniła, pożegnawszy się, wracam do sztabu, który studia do Berlina, a później do Bonn. Członek ZS. zdarzeniu został odczytany i potem podpisany przez wszyst- bateria. Wykonanie postawionych przed legionistami zadań jest w Wólce Krasienińskiej. kich obecnych. Świadek Jankowski niepiśmienny. odbywało się dość sprawnie. Operująca na przedzie pościgu Władysław Orkan.4 kawaleria wchodziła kilkakrotnie w kontakt z Moskalami. … W oddali wieś czubami drzew wzniesionych rysująca się: U Od 1898 r. mieszkał w Warszawie. Tam też się uczył, początkowo w progimnazjum, następnie Wybuch wojny zastał go w Holandii. Przez Niemcy przedostał się do Krakowa i wstąpił do oddziału J. Piłsudskie- I Brygada Legionów Polskich, w szeregach której wal- go. Początkowo służył w 3 komp. III Baonu, lecz już w Ma- Spotkania takie miały miejsce w okolicy Biadaczki i tuż za łogoszczu przeniósł się do II plut. w szw. W. Prażmowskie- Bratnikiem. 1 szwadron, atakując, wypędził Rosjan z oko- Przed tą wsią rosyjskie pozycje. Stamtąd pukają gęsto ka- go-Beliny. Był dowódcą 1 patrolu. Awansowany na ppor. pów na południe do Kozłówki. Ścigani ogniem karabino- rabiny, nadlatują śpiewające kule. Odpowiadają im honwe- Kaw., najprawdopodobniej z dniem 12 listopada 1914 r., wym, uciekali w popłochu. Nieprzyjaciel bronił w odwrocie dzi z rowu przyleśnego. dowodził tym plut. w składzie 1 szw. swoich pozycji, używając w tym celu piechoty, artylerii i jaz- Schodzimy w narożnik rowu, skąd biegnie skrótem dla Poległ od pocisku artyleryjskiego 4 sierpnia 1915 r. pod dy. Ustępujący pola wróg kąsał zwiadowcze patrole ułanów. oczu linia ognia: postaci oparte o ścianę gliny, klęczące, po Kozłówką. Pochowany na cmentarzu parafialnym przy ul. I tutaj pod Biadaczką zginął ppor. Jan Wojtkiewicz „Wy- Lipowej w Lublinie. Pośmiertnie odznaczony orderem Vir- soki” – dowódca 2 plutonu I Dywizjonu Beliny.2 tuti Militari 5 kl., Krzyżem Niepodległości oraz Krzyżem Wa- Szrapnel zmiażdżył mu pół głowy i oderwał ramię. lecznych. Wspominają uczestnicy tych walk: – w swoim „Dzienniku” : Rodziny nie założył. August Krasicki. 1 51. Włodawa Jan Mateusz Wojtkiewicz. Wydarzyło się w mie- Kozłówka. lufach karabinów na wschód uparcie wpatrzone. Z nagła przeszywa powietrze charakterystyczny znajomy świst – pęka szrapnel. Musieli zauważyć ruch – ktoś mówi. Świst znowu – i odgłosy pękania: jeden, drugi, trzeci … Ponad nami. 3 Las-Piotrowice – Ożarów. Środa, 4 VIII 1915 r. Wreszcie ulewa pocisków minęła. Ostrzeliwano kwadrat le- ście Włodawa szesnastego-dwudziestego ósmego sierpnia ty- … O godz. 7.30 wyrusza sztab, mijamy pułk 4 i jedziemy przez śny, na którym właśnie kompania por. Zulaufa się znajdowała. siąc osiemset osiemdziesiątego ósmego roku o godzinie dru- las do Majdanu Krasienińskiego, w którym kilka chałup Moska- Dziewięciu ludzi nam raniono. giej po południu. Stawił się osobiście Konstanty Wojtkiewicz (po le spalili wczoraj. Spotykam tu pierwsze zaprzęgi w hołoblach. Wracamy ku skrzyżowaniu dróg do lasu. Lekarz pułkowy, polsku napisane: Konstanty Wojtkiewicz) lat trzydzieści, sekre- Za Majdanem Krasienińskim zaczynają się grunta piaszczyste kpt. Dr Bobrowski, z pomocą lekarza batalionowego opatruje tarz włodawskiego zarządzającego (komisarza) w obecności , chłopi noszą tu słomiane kapelusze szyte, charakterystycznej rannych. Przynoszą mu też kilku żołnierzy węgierskich do opa- Feliksa Olszewskiego lat czterdzieści pięć, organisty oraz Józefa formy. Za Majdanem prosta droga do Krasienina, wysadzona trzenia. Zjawia się ułan z I Brygady, beliniak, żądając wozu. Jankowskiego lat siedemdziesiąt pięć, gospodarza, obaj z Wło- starymi lipami, bardzo ładna aleja. Padł bowiem na drodze leśnej ich komendant ppor. Wysoki, 34 35 gdy się podsunął z patrolą. Wozy niestety, jakie były, odjecha- ne czaka ułańskie. Orły polskie świecą na czapach. , równy, uro- groby, a z tych jeden bezimienny: Kto to? …Polak! Prawowity każdy zakątek polskich relikwii i polskich pamiątek. ły z rannymi. „Wysoki” był warszawiakiem. Bojkot szkoły rosyj- czysty tupot kopyt końskich zlewa się z rytmem żałobnej mu- syn Ojczyzny! Ten który z miłości dla Niej strój legionisty przy- Jan Paweł II mówił, że wolność jest nam dana, ale i zada- skiej zapoczątkowany w 1905 roku w Królestwie sprawił, że zyki. Dźwięki te opanowały miasto. Tłumy oficerów i żołnierzy wdział. na i w tym zadaniu pamiętajmy i troszczmy się o wsze- znalazł się w Siedlcach, gdzie ukończył austrjackich i pruskich, snujących się po Krakowskiem Przed- …Gdyby ktoś mógł zebrać wszystkie mogiły, rozsiane po Gimnazjum prywatne, służył w wojsku rosyjskim. Do wybu- mieściu, zatrzymują się i salutują. Jedna jedyna trumna każe polach, lasach, łąkach i cmentarzach Polski, jakimś cudem chu wojny studiował w Berlinie i Bonn. W pierwszych dniach niezliczonym tłumom się gromadzić, skupia uwagę tysięcy, zgromadzić wszystką krew przelaną i zapiekłą na bruzdach oj- Utrwaleniu pamięci o tym, że z ofiary życia poległego sierpnia 1914 roku znalazł się w Krakowie. Nie należał do zatrzymuje ruch pierwszorzędnej ulicy ludnego miasta, a po- czystej gleby, wszystkie łzy i wszystkie westchnienia – powstałby pod Biadaczką legionisty „Wysokiego” jest i dzisiejsza na- żadnej partii. Jak tysiące jemu podobnych patriotyzm pchnął tem z wesołego tłumu robi orszak cmentarny. Fala ludzka tło- olbrzymi obelisk Cierpienia Polski. Ciężarem swoim wgniótłby sza wolność – niech służy także ten materiał. To naszym go w szeregi strzeleckie. „Myślisz, że ja wiedziałem kto to był czy się, potężnieje, wzbiera. Szpalery konnych ułanów bronią się w ziemię lecz szczytem sięgnął nieba, i na szczycie tym zadaniem jest przywracanie społecznej pamięci o takich Piłsudski – mówił. –Pierwszy raz pokazali mi go w Krakowie. dostępu do trumny, ulicą i chodnikami płyną fale. Na cmen- zapłonąłby Symbol nieśmiertelnej Polski – orzeł biały o spur- ludziach. Takiem się zdziwił”. I w tym zdziwieniu przejechał u boku ko- tarz, na cmentarz! … Wszyscy chcą być świadkami tej chwili, gdy purowianych skrzydłach. Krew zgromadzona na tych skrzy- Dziękuję serdecznie Panu mgr Zygmuntowi Nasalskie- mendanta w ułańskim czaku od Oleandrów aż do lubelskiej ziemia, skrwawiona tylokrotnie i w ciężar łez zasobna ziemia dłach dałaby możność ptakowi wznieść się w niebo i szybo- mu – wieloletniemu Dyrektorowi Muzeum Lubelskiego za ziemi. W rocznicę swego wymarszu z kadrówką znalazł miejsce polska, przysypie tego, który walczył o błogosławieństwo dla wać w przestworzu. udzieloną pomoc w trakcie pisania artykułu. wiecznego spoczynku na cmentarzu w Lublinie. Jego pogrzeb tej ziemi stał się - i tak był pomyślany – wielką manifestacją idei legiono- „Wysoki” nieśliby do stóp obelisku wystrzelone naboje armatnie i ka- Bibliografia: wej w stolicy Lubelszczyzny. …Dano nam jest dziś grzebać umarłych. Walcząc z Moskwą rabinowe i bawiliby się niemi. 1. Wiktor Krzysztof Cygan - Oficerowie Legionów Polskich 1914-1917, Słownik biograficzny t.V /Warszawa 2007/. 2. Jan Konefał - Do Ciebie Polsko … Legiony Polskie w Lubelskiem 19141918 Lublin 2008 s. 90. 3. August Krasicki - Dziennik z kampanii rosyjskiej 1914-1916, Warszawa 1988 s. 287-289 4. Władysław Orkan – Droga Czwartaków od Ostrowa na Litwę 1918, Kraków 191 5. Juliusz Baden-Bandrowski – Mogiły, Lublin 1916, s. 54-57; zdjęcie z pogrzebu ppor. J. Wysokiego-Wojtkiewicza, „Panteon Polski” 2 (1925), nr 3, s. 15; Marian Dąbrowski, Różaniec życia i śmierci, Zamość 1924, s. 47-49; Pogrzeb ppor. Ułanów Beliny – Jana Wojtkiewicza-Wysokiego, „Ziemia Lubelska” 10 (1915), nr 216, s.1-2; Bolesław Lubicz, Pogrzeb, „Ziemia Lubelska” 10 (1915), nr 217, s.1-2, Pocztówka – manifestacyjny pogrzeb Jana Wojtkiewicza ze zbiorów Muzeum Lubelskiego. Kondukt kawaleryjski ruszył z Kozłówki na południe. Pro- widzimy posuwające się przed nami w głąb kraju łuny po- wadził go kapelan I Brygady ks. H. Ciepichałł. Trumnę toną- żarów, za sobą zostawiamy trupy bliskich. Stąpamy stale od cą w kwiatach wieziono na chłopskim wozie ciągnionym przez jakiegoś czasu po zgliszczach wsi i miast polskich. Wesoły śmiech, zrywający się z dziecinnych piersi byłby znamieniem i szczytem odbudowanej Polski.5 Czy dzisiaj – 100 lat później – w wolnej Rzeczpospoli- „Wysoki”. Do wczoraj nikt niemal nie znał jego nazwiska. Był tej nie nadszedł czas, żeby w sposób godny uhonorować wojów konnych ks. Józefa, do konduktu dołączyło dwóch lu- to „obywatel Wysoki”. Na początku szeregowiec, potem kapral, na terenie miasta postać naszego zapomnianego włodaw- belskich księży i tysiące mieszkańców miasta. Odprawiono wreszcie oficer. Były oficer armii rosyjskiej, o czem wszyscy wie- skiego Legionisty. To on, znacząc krwią swoją drogę do wol- egzekwie, a ciało poległego ułana złożono w metalowej trum- dzieliśmy, dumny był ze swego awansu. Wysoko sięgnął, gdyż ności, zasługuje w pełni na to, żeby czyn jego zapomniany nie. O szóstej po południu żałobny pochód ruszył ku cmenta- pluton kawalerii mu dano. Że odważny był – czyż mówić o tem nie został. Legionista –poeta J. Mączka, który poległ na polu rzowi przy ul. Lipowej. Pochód otwierał krzyż. Orkiestra warto. Gdy łuny pożarów płoną i niebo nad Ojczyzną się otwie- chwały, pisał: I Brygady grała żałobne marsze. Za trumną kroczył smęt- ra, tak łatwo nie być tchórzem. Znałem go i nie znałem. Wita- Kiedyś po latach z czcią ujmiecie pogięte pałasze i zawiesi- nie koń „Wysokiego”, a dalej Belina ze sztabem I dywizjonu liśmy się serdecznie i zamienialiśmy przyjacielski uścisk dłoni cie na ścianach wysoko i łzą serdeczną zabłyśnie wam oko, jazdy. Narzeczoną Wojtkiewicza, która na wieść o wkroczeniu przy spotkaniu. Obserwowałem często jego wesołą twarz, nieco gdy wam powiadać będą dzieje nasze … I będzie pełen znów Legionów do Lublina przybyła z Podlasia na spotkanie z uko- sarkastyczny uśmiech młodych ust, dumnie i sztywnie osadzo- chanym, wiedli pod ręce Wieniawa i Orlicz. W siodłach jechał ną głowę; patrzał zwykle na ludzi z góry. Wysokiego wzrostu był 2 ułański pluton, którego on był dowódcą. Za jeźdźcami szli lu- obywatel Wysoki. Tyle o nim wiedziałem. Niewiele, fragmenty jeno, okruchy Nad grobem pierwszy przemówił kapelan Legionów Pol- prawdy o duszy człowieka. A jednak i to wiedzieliśmy wszy- skich, głosząc, iż poległy bohater wzorem być powinien dla scy: że się Wysoki nie ugnie, nie złamie, że zginąć może, lecz wszystkich Polaków, którzy korzystając z odpowiednich do ani na ćwierć cala nie obniży swego dostojnego lotu. I to być walki okoliczności, chwycić za broń winni, aby wyprzeć ostat- może było najważniejszem, było zasadniczem w naszej skrom- nim z drogiej nam Ojczyzny wrażych Rosjan. Zakończył zaś nej wiedzy o „Wysokim” – i z tego wypływał nasz stosunek przemówienie swe okrzykiem „Cześć poległemu i tym, którzy do niego – stosunek powszechnego szacunku. Przeświadczeni walczą lub walczyć będą w szeregach Legionów o wolność”. byliśmy, że można plutonowego ćwiartować, a on wciąż sar- ły z trudnych dziejów na polskiej i włodawskiej ziemi. … i wówczas dzieci miast, miasteczek i wsi polskich przy- siwego konia. Na rogatce lubartowskiej, w miejscu spoczynku blinianie, których liczbę szacowano na 12 tysięcy. lakie duchowe dobra i materialne pamiątki jakie zosta- Włodzimierz Czeżyk Przyroda Gminy Hańsk. Prosto i spokojnie dźwięczały słowa mówcy na tle oddalonego T dem geograficznym wchodzi w skład Pojezierza Łęczyńsko- około 300 osobników. Jedynym obszarem w kraju o więk- przygłuszonego huku dział, prosta, ale jednocześnie tak wiele Włodawskiego. Około 37,1 % obszaru stanowią lasy, 50,8 szej ilości populacji tego osobnika są bagna nad Biebrzą. mówiąca do dusz zebranych. ,Drugim, który w pięknym przemówieniu podniósł zasłu- kastycznie uśmiechać się będzie. Nazajutrz po „Wysokim” inne gi poległego, był redaktor „Ziemi Lubelskiej” – Daniel Śliwicki. eren Gminy Hańsk pod względem fizjograficznym towa populacja wodniczki oprócz Polski jest zlokalizowana położony jest na Polesiu Zachodnim, o charaktery- na Białorusi i Ukrainie. Podczas corocznych wiosennych stycznym dla tego regionu krajobrazie. Pod wzglę- inwentaryzacji ptaków, liczone są tokujące samce i jest ich % pola, łąki i pastwiska a pozostałe grunty to 12,1 %. Od Bagno Bubnów można podziwiać z dwóch wież widoko- Potem zagrała temu, co poległ po raz ostatni pobudka żoł- południa gminy znajdują się bardzo cenne przyrodniczo te- wych. Na tym obszarze jest stosowana czynna metoda nierska, a towarzysze broni odśpiewali „Rotę: M. Konopnickiej.5 reny - Bagno Bubnów wchodzące w skład Poleskiego Parku ochrony, polegająca na corocznym jesienny koszeniu, gdyż Spoczął w skromnym grobie w szeregu mogił, który otwie- Narodowego. Jest to torfowisko niskie z charakterystyczną zarastające brzozy spowodowałyby brak dostępności lęgo- rała mogiła powstańca 1863 roku. szatą roślinną. Bardzo ciekawym gatunkiem tego torfowi- wej dla wspomnianych wodniczek. Od strony wschodniej W kolejnej relacji prasowej z pogrzebu, Bolesław Lubicz ska jest wodniczka –ptak rozmiarów znanego wszystkim na terenie gminy znajduje się część Rezerwatu Żółwio- pisał: wróbla, mający na głowie charakterystyczne pasy, który wy- we Błota. W tym rezerwacie występuje obok Poleskiego stępuje w Polsce tylko w nielicznych miejscach. Cała świa- Parku Narodowego najliczniejsza populacja żółwia błot- „Od rogatki lubartowskiej dźwięki płyną muzyki. Kondukt się zbliża. Krzyż na przedzie, ośrodkiem trumna, a dalej barw- 36 Manifestacyjny pogrzeb Jana Wojtkiewicza, podporucznika 1 Szwadronu Kawalerii Legionów Polskich w dniu 6 sierpnia 1915 r. (ze Zbiorów Muzeum Lubelskiego) 37 na torfowisku Dubeczniańskim o powierzchni około 518 Z notatnika nadbużańskiego aforysty satyryka Dzięcioliki limo-ryki ha, zlokalizowana jest w pobliżu torfianek (miejsc po dawnym wydobyciu torfu) wieża widokowa. Na tym samym torfowisku o charakterze torfowiska wysokiego, znajduje się dystroficzne Jezioro Dubeczyńskie o pow. około 11 ha Spod Tomaszowa radny Rychu, otoczone pływającym kożuchem roślinnym, zwanym sple- co wrócił z praktyki To jak ballada o kózce ją. Jest to namiastka tundry w naszych warunkach klima- z farmy ze Skandynawii, co szczęścia w miłości szukała tycznych. Można tu spotkać charakterystyczne rośliny tun- czcił powrót na prywatce, w różnych ogródkach. drowe np. żurawine błotną, modrzewnicę, a pod okapem przy wódce „Finlandii”. Niedowierzała, że tutaj sośniny - bagno zwyczajne. Na tym torfowisku występuje Na mocniejsze doznania - w Kózkach, je znaleźć miała. mięsożerna roślina - rosiczka okrągłolistna. Wśród roślin grubo po północy, A było tak: pływających, na uwagę zasługują biało kwitnące grzybienie młoda ferajna nabrała Już jako nastolatka-Lublinianka północne. Do tego jeziora od strony Świecowa, prowadzi wyraźnej ochoty! w konkursach na mis uczestniczyła. świeżo zbudowana ścieżka przyrodnicza z kładką prowa- -Ktoś krzyknął: Rychu, Na różnych, co uderzali nego, który ma tam swoje lęgowiska. Rezerwat płożony dzącą do samego jeziora, z której bezpiecznie można oglą- pokaż jak w Danii się bawią do niej w konkury patrzyła z góry. jest w Sobiborskim Parku Krajobrazowym i Nadleśnictwie dać spleję oraz zbiorowiska roślinne. Należy pamiętać, ze dla śmichu! Studentką była dobrą Sobibór. W tym rezerwacie, również występuje czynna podczas przyrodniczych wędrówek na terenie Bagna Bub- Gadu, gadu i doszło do zakładu, no i teraz jest panią stomatolog. ochrona polegająca na zabezpieczaniu specjalnymi siatka- nów, obowiązują zasady regulaminu Poleskiego Parku Na- że Rychu, Kiedy latem babcię mi lęgowisk żółwi błotnych. Zachodnią część gminy zajmuje rodowego. Na innych terenach obowiązują ogólne zasady jak święty turecki, caluśki goły w Kózkach odwiedziła plaski obszar dawnych torfowisk, dziś osuszonych- Krowie turystyczne. Chcąc uczestniczyć w przygodzie z przyrodą obleci trzy razy wokoło z takim obcym w Tulnikach Bagno. Jest to teren pastwisk i zarośli – miejsce lęgów licz- Polesia, można jako wolontariusz uczestniczyć w wiosen- chałupy i stodoły. zatańczyła. nych gatunków ptaków. Podczas jesiennych i wiosennych nej inwentaryzacji wodniczki na Bagnie Bubnów, na zasa- Przy trzecim okrążeniu On wysoki brunet, z Londynu przelotów obserwowanych jest wiele rzadkich gatunków dach opisanych na stronie internetowej Ogólnopolskiego nagle posterunkowy, w sadzie wpadł, na chwilę do kuzynów. ptaków siewkowych, gęsi oraz ptaków drapieżnych. Orni- Towarzystwa Ochrony Ptaków. Oczywiście w wędrówkach -go nagiego, w kajdankach kładzie! -Wkrótce babci wyznała tolodzy obserwowali tu każdego roku orliki grubodziobe. przyrodniczych dla ciekawych obserwacji oraz zrobieniu in- Choć wciąż goło, że się naprawdę… zakochała. Podczas zimowania obserwowane są także ptaki drapież- tersujących fotografii, najlepszą porą jest ranek i wieczór, ale zrobiło się mniej wesoło… Babunia myślała szczęśliwa: ne np. orły przednie i myszołowy włochate. Obserwacje ponieważ zwierzęta wychodzą lub schodzą Za to, że towarzystwu zachciało się Cud w Kózkach- Matko Boża! te publikowane są na stronie internetowej Lubelskiego Wymienione w artykule jezioro i torfianki, są wodami pod rozwiązłej wolności, Wreszcie przyszła koza do woza. Towarzystwa Ornitologicznego. Jeszcze kilka lat temu, moż- patronatem Polskiego Związku Wędkarskiego jako łowiska, obywatel Ryszard odpowiadał na było usłyszeć i zobaczyć wiosną tokujące cietrzewie. zatem także podczas wędkowania, można obcować z przy- za obrazę moralności. Otwarte przestrzenie Krowiego Bagna sprzyjają obserwacji rodą na terenie Gminy Hańsk. Stał grzecznie, cichy, bez pychy Borówka bagienna fot. W. Czeżyk z żerowisk. między innymi: łosie, sarny i lisy. Z północnej strony tere- Do napisania artykułu wykorzystano informacje ze stro- nu gminy bardzo interesujące są kompleksy leśne. Jesienią, ny internetowej Gminy Hańsk oraz następujące publikacje: można tam zbierać grzyby: podgrzybki, borowiki, koźlarze 1.T.Grądziel, E. Kowalik, A.Różycki „Poleski Park Naro- do Dubeczna. Po drodze spotykamy różne typy lasów i charakterystyczną dla nich roślinność. Po dojściu do Dubeczna dowy” Brokart Mat - Paulina Tramencourt, Urszulin 2008. 2. Mapa turystyczna „Lokalna Grupa Dzialania Poleska Dolina Bugu”, Wydawnictwo COMPAS człek z aspiracjami, szukał dobrej posadki *** lecz nie szło to w parze Kibice w Wielkiej Woli z jego kwalifikacjami. gadają, że w ich Woli Gdy kolejny raz jest dwu znawców od goli. z pracy wyleciał, Jeden mecze ogląda orzekła kadrowa Agnieszka: od dechy do dechy, choć w Gołębiu mieszka, korzysta na tym to z niego się wyrodził nielot, jego, jak ogień Janka. a teraz trudne czasy -Niestety ma kiwające, dla wałkoni i miernot. brzydkie zagranka. Kiedy mężuś- kibic zajęty, ich sąsiad zza drogi wniebowzięty. Ich „boisko” to słoma albo i trawa… Kobitki chichoczą, że to szpenio- „gole strzela” Grzybień północny Fot. W. Czeżyk 38 Rosiczka okrągłolistna na tle torfowca Fot. W. Czeżyk *** Był w miejscowości Gołąb -przed sądem grodzkim! ssaków. Nawet z dużych odległości można zaobserwować oraz gąski zielone i siwe. Od wsi Luta przez las można dojść *** mucha nie siada! 39 Fraszki Starość? Co łatwo przychodzi, Choć otrzymywana często szkodzi! za darmo nikt jej nie chce. *** *** Drzewa samotne i wybujałe, i słaby wiatr łamie. Karmić nienawiścią jest prościej niż chlebem. *** *** Są tacy, co zapominają Nawet jak przegrywasz, że oprócz języka to wygrywasz doświadczenie. uszy mają. *** *** Wierzący i nie wierzący Jakie ziarno, taki zbiór, mają jednego Boga jaki rozum, taki spór. -pieniądze. *** *** Nie bogacz, lecz bosy Chcenie?! czuje przebogaty Jedni chcą wiedzieć, smak porannej rosy! inni wyglądać. *** *** Aureoli jego przyczyna: W dziewczęciu narcyzm, kaprysy oszczędny w słowach, ponad rozsądku miary szczodry w czynach! omija i młodzian i stary. *** *** Najdoskonalsze w życiu ego szanować drugiego. Modli się i grzeszy w tygodniu wiele razy, *** to taki typ, co nie czuje, do siebie odrazy! Małość człowieka gorsza od przeziębienia. *** Bo nie do wyleczenia. Choć daleko, a bliscy Lubart choć blisko, a dalecy, ot takie zawiłości bywają w miłości. 40