NR 20 - Home.pl

Transkrypt

NR 20 - Home.pl
Kwartalnik Społeczno-Kulturalny
Aldon Dzięcioł
Redaktor naczelny
[email protected]
Wydawca
Poleskie Towarzystwo Medialne
Renata Włostowska
Sekretarz redakcji
[email protected]
Marta Ładak
Korektorka
22-200 Włodawa
ul. Lubelska 56
Tel. (82) 57 21 751
Współwydawca:
Starostwo Powiatowe we Włodawie
Włodawski Dom Kultury
Partner medialny:
Twoje Radio Włodawa
Joanna Szubstarska
Członek redakcji
Jakub Dzięcioł
Skład i łamanie tekstu
Michał Zimnowodzki
Autor okładek
Druk i skład:
Drukarnia i Wydawnictwo Akademickie Wyższej
Szkoły Społeczno - Przyrodniczej im. Wincentego
Pola w Lublinie
20–448 Lublin,
Włodzimierz Czeżyk
Członek redakcji
ul. J. Porazińskiej 3
Zbigniew Woszczyński
Adres redakcji:
22–200 Włodawa
Członek redakcji
ul. Asnyka 20
Skrzynka mailowa:
[email protected]
Tel.: (082) 57 21 954
Z redakcją stale współpracują:
Waldemar Michalski - Wiceprezes Związku Literatów Polskichw Lublinie, Sekretarz Redakcji „Akcentu”
Zbigniew Włodzimierz Fronczek - Prezes Stow.
Pisarzy Polskich w Lublinie, red. nacz. „Lublin
Kultura i Społeczeństwo”
Longin Jan Okoń - honorowy Prezes Związku
Literatów Polskich w Lublinie
Piotr A. Czyż
Członek redakcji
Prezydium Rady Programowej:
Adam Panasiuk
Przewodniczący
Lucyna Lipińska
Wiceprzewodnicząca
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam.
Nie odsyłamy nie zamówionych materiałów.
Zastrzegamy sobie prawo do redagowania
i skrótów nadsyłanych tekstów.
Drodzy Czytelnicy
Oto macie Państwo przed oczy-
kim bardzo, bardzo dziękuję za twórczą, kolegialną i jed-
ma 20 numer „Wschodu”! To pięć
nocześnie przyjacielską współpracę. Wdzięczni jesteśmy
lat pracy naszego redakcyjnego
za wytrwałą współpracę ze „Wschodem”, za porady i ar-
zespołu. Z tej okazji trochę histo-
tykuły, doświadczonym, utytułowanym publicystom-lite-
rii i wspomnień.
ratom, a mianowicie panom: Ryszardowi Żuchowskiemu,
Waldemarowi Michalskiemu, Zbigniewowi Włodzimierzowi
Skąd pomysł na gazetę? Otóż,
Frączkowi i Longinowi Janowi Okoniowi.
będąc w jednej z kadencji członkiem władz Wojewódzkiej Rady
Kończąc, chcę podkreślić, że cały zespół redakcyjny jest
Pięć lat kwartalnika
społeczno-kulturalnego „Wschód”
Z
arząd Główny ZASP-Stowarzyszenia Polskich Artystów
gratulacje oraz wyrazy uznania za pielęgnowanie trady-
Teatru, Filmu, Radia i Telewizji przesyła serdeczne
cji i popularyzowanie współczesnej aktywności twórczej
Regionalistów w Lublinie uczestni-
bardzo zobowiązany staroście Andrzejowi Romańczuko-
gratulacje z okazji piątej rocznicy ukazywania się Wasze-
mieszkańców i sympatyków malowniczej ziemi włodaw-
czyłem w sympozjum w Zamościu na temat lokalnych wy-
wi, burmistrzowi Wiesławowi Muszyńskiemu i wszystkim
go Kwartalnika „Wschód” (2010-2015) oraz podziękowa-
skiej – tu – na styku kultur, wierzeń i światów.
dawnictw województwa lubelskiego. Wówczas to stowarzy-
samorządowcom Powiatu Włodawskiego i Miasta Włoda-
nia za propagowanie dziejów lubelskiej sceny muzycznej.
szenia i regionaliści jako osoby indywidualne prezentowały
wy za udzielaną pomoc finansową i organizacyjną. Imien-
swój dorobek, czyli książki i czasopisma w zamojskiej bi-
nie dziękujemy Przewodniczącemu Rady Programowej
Jestem przekonany, że dzięki uporowi i ciężkiej pracy, by utrzymać niekomercyjne pismo, zyskaliście Pań-
Z wyrazami szacunku
stwo grono, nie tylko wiernych czytelników ale również
bliotece. Z zaskoczeniem dowiedziałem się, że wiele gmin
„Wschodu” Adamowi Panasiukowi - wicestaroście Powiatu
Olgierd Łukaszewicz
sojuszników i przyjaciół. Ogromna konsekwencja w bu-
ma swoje periodyki, a powiat włodawski? Nic -Tabula rasa!
Włodawskiego za profesjonalną pieczę nad całym projek-
Prezes Zarządu Głównego ZASP
dowaniu lokalnych więzi społecznych i łączenie pasji
Jako wyznawca łacińskiej maksymy Alit lectio ingenium
tem, to jest promowaniem Naszej Małej Ojczyzny. Dzięku-
Danuta Renz
dziennikarskiej z codziennymi obowiązkami zawodo-
- Czytanie karmi umysł; postanowiłem utworzyć włodaw-
jemy również za pomocną dłoń i dobry klimat wokół ga-
Przewodnicząca Sekcji Teatrów Muzycznych ZASP
skie czasopismo. Z Renatą Włostowską, Sylwią Niścioruk
zety, jaki stwarza wiceprzewodnicząca rady programowej
- Lucyna Lipińska - dyrektor Włodawskiego Domu Kultury.
(Sylwia do dzisiaj jest księgową stowarzyszenia) i gronem
Z biegiem dni, miesięcy i już lat Pismo dojrzewa me-
P
omysł wydawał się mało realny. Włodawa miasto na po-
rytorycznie i edytorsko. Ubrane w skromną szatę graficz-
leskich rubieżach nie miało wydawniczych tradycji ani
ną ukazuje wszechstronny obraz życia społeczno-kulturo-
doświadczonego zespołu redakcyjnego. A jednak wszystkim
wego środkowo-wschodniego pogranicza. Z wyczuciem
Pro publico bono z nadzieją na uroczyste dziesięciolecie!
udzielał się entuzjazm Aldona Dzięcioła – regionalisty i lite-
łączy tradycję ze współczesnością i życie codzienne ze
Redaktor
rata, który przedstawiał swój autorski zamiar stworzenia
sztuką. Sporo miejsca poświęca również literaturze regio-
co zostało z aplauzem
nowego czasopisma we Włodawie „na pograniczu naro-
nu. Promując słowo pisane, ukazuje zarówno pierwsze,
innych, kilkunastu przyjaciół, którzy są lokalnymi patriota-
Wiernych czytelników i sympatyków czasopisma ser-
mi, założyliśmy stowarzyszenie pod nazwą Poleskie Towa-
decznie pozdrawiamy i cóż? Cierpliwie pracujemy nadal
rzystwo Medialne. PTM posiada prawa autorskie do wydawania gazety. Pomyślałem, że najbardziej odpowiednim
tytułem będzie słowo „Wschód”
wymi i rodzinnymi zasługuje na najwyższe uznanie.
przyjęte przez grupę założycielską i tak zostało. Następnie
dów i kultur”. Szczęśliwie się złożyło, że Poleskie Towarzy-
nieśmiałe próby poetyckie, jak i zamieszcza utwory uzna-
czasopismo zostało zarejestrowane w sądzie i dalej stop-
stwo Medialne i Starostwo Powiatowe we Włodawie poparły
nych poetów Lubelszczyzny. Całość zdobi gustowną, kolo-
niowo, krok po kroku kreował się zespół redakcyjny.
pomysł. I stało się! Przed pięciu laty oglądaliśmy pierwszy
rową okładką, często ilustrowaną dziełami plastycznymi.
Start!- grudzień 2010 rok. Z zapałem jako woluntariu-
numer kwartalnika społeczno-kulturalnego „Wschód” -
Gratulując pierwszego Jubileuszu, pragnę życzyć
sze przystąpiliśmy do opracowania pierwszego numeru
z uznaniem i nadzieją, że nie skończy się na kilku nume-
Redakcji Kwartalnika ciekawych tematów, wartościo-
gazety. Wydanie to sfinansowałem w ramach własnego,
rach. Dziś jest to kwartalnik, który ma już w Polsce swoje
wych literacko tekstów oraz osobistej satysfakcji z mi-
domowego budżetu.
Z braku pieniędzy postanowiłem
stałe miejsce w gronie podobnych periodyków. Dwadzieścia
sji dziennikarskiej, jaką postanowiliście Państwo pełnić
również, że siedziba redakcji będzie w moim domu, a tele-
dotychczas regularnie wydawanych numerów i stale rozsze-
wobec społeczeństwa.
fon redakcyjny to także numer domowy. Po dwóch latach
rzający się krąg autorów pozwala mieć nadzieję, że czasopi-
Z poważaniem
kolportażu, czasopismo jako periodyk kulturalno-histo-
smo nadal będzie wizytówką medialną Włodawy. „Wschód”
Waldemar Taurogiński
ryczny uzupełniany artykułami o charakterze społecznym,
przyjął ambitny program wydawniczy. Przede wszystkim
Redaktor Naczelny
uzyskało pozytywną ocenę i niezbędną laudację do archi-
region – tradycja, historia, kultura. Usuwanie „białych plam”.
Pisma Literacko-Artystycznego „Egeria”
wizowania przez Bibliotekę Wojewódzką w Lublinie i Bi-
Historia na kartach pamiętników i w relacjach świadków.
S
bliotekę Narodową w Warszawie. Aktualnie czasopismo
Wielonarodowe, wielojęzykowe i wieloreligijne tradycję miej-
poza powiatem włodawskim posiada swoich czytelników
scowego pogranicza. Wzajemne przenikanie ludowych oby-
między innymi w Parczewie, Lublinie, Chełmie, Białej Pod-
czajów i artystycznych dokonań. Także lubelskie środowisko
laskiej, w Warszawie i Łodzi. Corocznie redakcja „Wscho-
literackie znalazło we „Wschodzie” miejsce na prezentację
Proszę trwać nieustannie!
du” jest zapraszana na różne imprezy
o charakterze
swoich utworów. Czy można było oczekiwać więcej? Dzię-
Przez następne pięciolecie,
kulturalnym do okolicznych gmin, a także do Lublina, Cheł-
kujemy za pierwsze pięciolecie. Życzymy wytrwałości i kolej-
dwudziestolecie,
ma i Parczewa.
nych „piątek”.
stulecie
Pierwotny skład redakcyjny przedstawiał się następu-
Waldemar Michalski
jąco: Joanna Szubstarska, sekretarz redakcji - Renata Wło-
(Związek Literatów Polskich w Lublinie,
stowska, grafik - Jakub Dzięcioł, korekta tekstów: Marta
Wschodnia Fundacja Kultury „Akcent”)
Walczuk-Wólczyńska i Małgorzata Żakowska oraz redaktor
zanowna i Droga Redakcjo „Wchodu”,
Życzy szczerze zainteresowany i oddany Redakcyjnym
działaniom
Prezes Lubelskiego Oddziału
Z
naczelny Aldon Dzięcioł. Nieco później dołączyli do zespołu
redakcyjnego: Mieczysław Tokarski, Marta Ładak, Włodzimierz Czeżyk, Zbigniew Woszczyński, Piotr A. Czyż. Wszyst-
okazji piątej rocznicy ukazania się Kwartalnika Spo-
Stowarzyszenia Pisarzy Polskich
łeczno-Kulturalnego „Wschód” składam na ręce Pana
Zbigniew Włodzimierz Fronczek
Redaktora wszystkim Członkom Redakcji serdeczne
2
Proszę nie zachodzić!
3
Renata Włostowska - To nie koniec pańskiego zaangażowania w rozwój szkoły. Zabiega Pan o to, by Szkoła
Muzyczna we Włodawie podpisała umowę o współpracy ze Szkołą Muzyczną w Lublinie. Jakiego rodzaju
Życzenia świąteczno-noworoczne
C
zas bożonarodzeniowy to okres magicznego odradzania się
w człowieku tego wszystkiego,
co w nim dobre i szlachetne. To czas misterium,
które ludzi przybliża, uwzniośla i napełnia życzliwością. Niech ten czas będzie dla nas wszystkich impulsem
do wzajemnego poszanowania i wspólnego przeżywa-
współpraca będzie łączyć obie placówki?
Wiesław Muszyński - Miałem okazję spotkać się z prof.
Mariolą Zagojską - dyrektorem Festiwalu Spotkań Kultur
i pedagogiem Szkoły Muzycznej im. Tadeusza Szeli-
gowskiego w Lublinie. Wymieniliśmy doświadczenia związane z organizacją i funkcjonowaniem szkoły muzycznej.
Rozmawialiśmy również
o możliwości nawiązania współ-
pracy między włodawską Szkołą Muzyczną i Szkołą Muzyczną im. Tadeusza Szeligowskiego w Lublinie. Chcemy współ-
Burmistrz Włodawy - Wiesław Muszyński
Fot. Krzysztof Popko
pracować na wielu płaszczyznach. Oczywiście najważniejszy
snego burmistrza Jerzego Września sprawiła, że rozpoczął
nia radości. Święta Bożego Narodzenia łączą się rów-
jest aspekt edukacyjny. Mam nadzieję, że dzięki temu ucznio-
się proces zdobywania informacji o założeniu i funkcjono-
nież z końcem roku i początkiem nowego. A nowy rok
wie włodawskiej szkoły poznają rówieśników, zdobędą nowe
waniu takiej placówki. Pomysł ten miał i momenty kryzyso-
to nowe plany, nowe perspektywy i marzenia, które
umiejętności i zaprezentują się przed szerszą publicznością.
we, kiedy dowiedzieliśmy się, że nie ma możliwości utworze-
niech będą dla nas wyznacznikiem naszej pięknej przy-
Jednym z najważniejszych elementów współpracy będzie
nia filii chełmskiej Szkoły Muzycznej I i II stopnia. Nie było
stworzenie we Włodawie letniej Akademii Muzycznej.
jednak mowy o przestoju i w zbieraniu doświadczeń. Po
szłości i naszego szczęścia.
Najserdeczniejsze życzenia zdrowych, szczęśli-
wych i pełnych nadziei Świąt Bożego Narodzenia oraz
spokoju i spełnieniawszystkich marzeń w nowym 2015
roku mieszkańcom powiatu włodawskiego składają:
Andrzej Romańczuk - Starosta Włodawski
i Romuald Pryll - Przewodniczący Rady Powiatu we Włodawie
wyborach samorządowych w 2014 roku i zmianie rządząRenata - Jaki charakter ma mieć wspomniana przez
cych w mieście, wspólnie już z burmistrzem Wiesławem Mu-
Pana przed chwilą letnia Akademia Muzyczna ?
szyńskim i Radą Miasta pod przewodnictwem Tomasza Ko-
Wiesław Muszyński - Letnia Akademia Muzyczna we
rzeniewskiego rozpoczęliśmy pracę nad utworzeniem szkoły
Włodawie ma być połączeniem wakacyjnego wypoczyn-
samorządowej. Wiele wyjazdów i częste telefony do przy-
ku i nauki. Chcemy aby młodzi muzycy z innych miast od-
chylnych nam osób z ministerstw i szkół muzycznych z ca-
wiedzając Włodawę korzystali z oferty turystycznej naszego
łej Polski doprowadziły do momentu, kiedy możliwa już była
miasta i jednocześnie rozwijali swój talent muzyczny. Warsz-
procedura powołania do istnienia wymarzonej szkoły mu-
taty prowadzone w ramach Letniej Akademii Muzycznej za-
zycznej we Włodawie.
kończy uroczysty koncert. Mam nadzieje, że będzie to stały
Renata Włostowska
Rozwijają swoje talenty
pod okiem profesjonalistów...
Końcówka obecnego roku to dla utalentowanych dzieci z powiatu
włodawskiego okres szczególny. Wraz z początkiem września swoją
działalność rozpoczęła bowiem włodawska Szkoła Muzyczna I Stopnia.
Starania o utworzenie placówki rozpoczął (już na początku swojej kadencji)
burmistrz Włodawy – Wiesław Muszyński.
D
punkt w kalendarzu włodawskich imprez. Poszerzenie oferty
Renata - Kto pomógł, kto podał rękę w tym niezwykle
kulturalnej Włodawy było jednym z powodów, dla których
trudnym przedsięwzięciu?
zdecydowaliśmy się stworzyć szkołę muzyczną.
Paweł Łobacz - Wśród osób, które pomogły jest długa litania nazwisk i stanowisk. Od ministrów, wiceministrów,
Renata - Kiedy narodził się pomysł by we Włodawie
dyrektorów departamentów, dyrektorów
utworzyć szkołę muzyczną?
szkół muzycznych, władze samorządowe, władze kościelne,
Paweł Łobacz - Pomysł utworzenia szkoły powstał 4 lata
skończywszy na osobach zaangażowanych w działalność
temu, kiedy burmistrz Wiesław Muszyński, jeszcze jako kan-
szkoły i chcących - często bezinteresownie - włożyć cząstkę
dydat do Rady Miasta, w swoim programie podjął temat
swojej pracy w rozwój placówki. Nie sposób wymienić każ-
utworzenia takie placówki we Włodawie. W mojej głowie
dej osoby i niestety nie można określić zakresu ich pomocy.
taka myśl istniała od czasu, kiedy zostałem organistą. Kilka-
Fakt jest taki, że bez ich zaangażowania nie byłoby możliwo-
krotnie uczestniczyłem w próbach orkiestry strażackiej i za-
ści znalezienia się w takiej sytuacji, jaką dziś mamy i osią-
uważyłem, że Włodawa posiada wręcz idealne warunki do
gnięcia celu, jakim było powołanie szkoły muzycznej we
rozwijania strefy muzycznej. Mam na myśli zaplecze instru-
Włodawie. W tym miejscu chciałbym w imieniu organu zało-
mentalne orkiestry, która w czasach swojej świetności była
życielskiego i swoim własnym podziękować wszystkim, któ-
dużą orkiestrą dętą, ogromną ilość talentów, z którymi sam
rzy przyczynili się do powstania tej szkoły. Na pewno będą
mam styczność oraz tradycje muzyczne – chociażby chór
okoliczności do podziękowań podczas uroczystego otwarcia
szkoły.
i pracowników
zięki jego staraniom w połowie roku Włodawę od-
ukę w szkole muzycznej rozpoczęło około pięćdziesięciu
Fletnia Pana. Mając takie wsparcie techniczne, żal byłoby nic
wiedził wizytator z Ministerstwa Kultury i Dziedzic-
uczniów. Młodzi muzycy kształcą się w specjalnie zaada-
nie robić i nie wykorzystać takiego zaplecza. Od pamiętnej
twa Narodowego. Na podstawie jego opinii resort
ptowanych pomieszczeniach Włodawskiego Domu Kul-
sesji sprzed ponad 2 lat, kiedy to zapytałem radnych, co my-
Renata - O szkole słów kilka, czyli dyrekcja, nauczy-
zgodził się na utworzenie w tym mieście nowej placówki.
tury. O rozwoju Szkoły Muzycznej rozmawiałam z bur-
ślą o utworzeniu we Włodawie szkoły muzycznej, otworzyły
ciele, klasy...
Po decyzji radnych, która sformalizowała całe przedsię-
mistrzem Wiesławem Muszyńskim oraz dyrektorem
się perspektywy i możliwości. Aprobata radnych i ówcze-
Paweł Łobacz - 1 września w szkole muzycznej naukę roz-
wzięcie przygotowano zasady rekrutacji. Po wakacjach na-
placówki Pawłem Łobaczem
4
5
poczęło 43 uczniów w czterech klasach instrumentalnych:
na rozwój infrastruktury szkolnictwa artystycznego. Projekt
Renata W - Perspektywy na przyszłość...
skrzypce, flet, akordeon i fortepian. Szkoła prowadzi dwa
jest już złożony, czekamy na analizę formalną i dalej trzeba
Paweł Łobacz - Wspomniałem już o powiększeniu oferty,
cykle kształcenia: cykl 4- letni (dla młodzieży między 10 a 16
„trzymać kciuki”. Zdradzę tylko, że gdybyśmy otrzymali do-
wzbogaceniu zaplecza instrumentalnego. Na pewno nie ule-
rokiem życia) i cykl 6- letni (dla dzieci między 6 a 10 ro-
tację z projektu, powiększylibyśmy ofertę o klasę perkusji
ga wątpliwości, że w którymś momencie może brakować sal
kiem życia). Kadrę pedagogiczną tworzy 6 nauczycieli, w tym
(zresztą pożądaną przez przyszłych uczniów). Program mi-
lekcyjnych. Mamy już plan, jak wygospodarować jeszcze kil-
dwóch posiadających tytuł naukowy doktora sztuki. Kadrę
nistra to jedna z propozycji. Nie brakuje darczyńców - ludzi,
ka pomieszczeń z przeznaczeniem na sale lekcyjne.
pracowników szkoły dopełniają: dyrektor, sekretarz szkoły
którzy chcą przyczynić się do podniesienia walorów szkoły.
Powiększymy kadrę pedagogiczną. Poszukuję nauczy-
oraz księgowa. W związku z krótkim czasem od decyzji Mi-
Generalnie rzecz ujmując, nazbieraliśmy na półtora pianina,
cieli, którzy mają korzenie włodawskie. Jeszcze do nich nie
nistra Kultury i Dziedzictwa Narodowego a rozpoczęciem
ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że do końca roku
dotarłem, choć spotkałem kilka osób, które mogłyby uczyć,
roku szkolnego, nie było możliwości ukończenia adaptacji
kalendarzowego uda się zakupić 2 nowe pianina akustyczne.
ale stwierdziły, że gdyby wcześniej powstała szkoła, to nie
pomieszczeń w docelowym budynku szkoły. Zajęcia zatem
Nie tylko włodawianie chcą pomóc. Otrzymaliśmy nie-
szukałyby miejsc pracy poza Włodawą. Kwalifikacje do by-
początkowo odbywały się w salach Szkoły Podstawowej nr
dawno maila od p. Agnieszki z Bonn, która zaproponowała
cia nauczycielem w szkole muzycznej posiada osoba, która
3 we Włodawie. Adaptacja lokalu przy al. Józefa Piłsudskie-
pomoc w wzbogaceniu naszego instrumentarium o instru-
ukończyła akademię muzyczną. A tych osób w naszym rejo-
go jest już w fazie końcowej i pozostaje kwestią kilku lub
menty z niemieckiej szkoły muzycznej. Chcę wspomnieć rów-
nie jak na lekarstwo. Sukcesem więc niewątpliwym jest to, że
kilkunastu dni, aby się wprowadzić. W zapleczu instrumen-
nież o znajomych dyrektorach, którzy dzielą się doświadcze-
udało się zgrać nauczycieli, którzy dojeżdżają z Chełma i Lu-
talnym posiadamy: 8 skrzypiec, 7 fletów, 2 pianina akustycz-
niem w sferze instrumentalnej i pewne patenty będzie można
blina. Poczekajmy na rozwinięcie skrzydeł …
ne, 2 pianina cyfrowe oraz komplet instrumentów orkiestry
wprowadzić również we włodawskiej szkole muzycznej.
Naszym celem jest praca z dziećmi i młodzieżą, umuzykalnie-
Faktem jest, że stawiamy na profesjonalizm. Staramy się
nie i utrzymanie oraz rozwinięcie naszej kultury muzycznej.
zapewnić w szkole warunki zbliżone do prestiżowych szkół
Moim marzeniem jest doprowadzenie do tego, aby koncerty
Renata - Skąd pozyskacie pieniądze na wyposażenie
muzycznych w Polsce, a także europejskich. Nasze dzieci
szkoły muzycznej były prezentacją uczniów dla pełnej sali.
szkoły w instrumenty?
posiadają talenty i zasługują na to, by móc uczyć się w pro-
Pomysłów jest jeszcze bardzo dużo. Wiele z nich zależy
Paweł Łobacz - Szkoła muzyczna otwiera możliwości po-
fesjonalnych warunkach lokalowych, instrumentalnych i dy-
od posiadanych funduszy. Ale skoro udało nam się stwo-
zyskiwania środków z różnych projektów (czasami niedo-
daktycznych. I to im chcemy zapewnić.
dętej, z których możemy korzystać.
Dyrektor Szkoły Muzycznej we Włodawie - Paweł Łobacz.
Fot. Krzysztof Popko
rzyć coś z niczego to wierzę, że to doświadczenie pozwoli
stworzono młodym ludziom, którzy zafascynowani są
stępnych dla innych instytucji). Priorytetem jest program
te pomysły sukcesywnie realizować. Czego szkole i uczniom
światem dźwięków. Szkoła umuzykalnia, rozwija zdol-
ogłoszony przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
życzę serdecznie i pozdrawiam jako Dyrektor Szkoły Muzycz-
ności i zainteresowania muzyczne i co najważniejsze
nej I stopnia we Włodawie.
przygotowuje ich do świadomego uczestniczenia w życiu muzycznym. Gratulujemy realizacji tak znaczącego
Szkoła Muzyczna we Włodawie to potężny krok w stro-
przedsięwzięcia i życzymy sukcesów.
nę rozwoju naszego miasta. To olbrzymia szansa, którą
Anita Lewczuk vel Leoniuk
„ Z popiołów Sobiboru”
świadectwo ocalałych,
obowiązek pamiętających
Z popiołów Sobiboru” to między-
wzięli udział m.in.: Andrzej Romań-
nizacją wystawy ze strony niemieckie-
narodowa
przygoto-
czuk - starosta włodawski, Jan Sobczak
go partnera zajęli się Raphaela Kula,
wana przez Muzeum Pojezierza
- konsul generalny RP w Kӧln, Doede
Fritz Bornemeyer oraz Konrad Rode-
Wło-
Sijtsma - ambasador Prowincji Ger-
hutskors.
dawie. 29 października 2015 roku
derland w Niemczech, Susan Myers
Wystawa „ Z popiołów Sobiboru”
odbył się kolejny jej wernisaż. Tym
- przedstawiciel Prowincji Gerderland,
(From the Ashes of Sobibor) przy wy-
razem ekspozycja zaprezentowana
Dariusz Pawłoś - prezes zarządu Fun-
korzystaniu różnorodnych środków
została
wystawa
Łęczyńsko-Włodawskiego
we
w niemieckim mieście Bie-
dacji Polsko-Niemieckie Pojednanie
narracji pokazuje drogę, jaką Żydzi
w budynku VHS, Ravensber-
oraz przedstawiciele lokalnego samo-
przeszli w latach niemieckiej okupacji.
ger Spinnerei. W otwarciu ekspozycji
rządu i pasjonaci historii. Współorga-
Opowiada historię eksterminacji na-
lefeld
7
Fot. Krzysztof Popko
rodu żydowskiego. Ekspozycja składa
31 października 2015 r. w Santa Bar-
Vught w Holandii, w Muzeum Risiera
się z około 100 paneli skomponowa-
bara (USA), Tomasza (Toivi) Blatta,
di San Sabba w Trieście, w Urzędzie
nych z fotografii i dokumentów histo-
więźnia, który przeżył Sobibór, a swo-
Miasta w Cremie we Włoszech, w Mu-
rycznych oraz kilku towarzyszących
je wspomnienia opisał w książce o ty-
zeum w Bańskiej Bystrzycy, w Cartiera
im instalacji plastycznych. Została
tule tożsamym z prezentacją. Auto-
Papale di Ascoli Piceno oraz w Jodisk
podzielona na 11 części. Każda z nich
rom zależało, aby poprzez to właśnie
Museum w Trondheim, Centrum Do-
prezentuje określony temat: dojście
odwzorowanie ekspozycja była wyra-
kumentacji PRORA na Rugi oraz w kilku
Hitlera do władzy, przedwojenne ży-
zem szacunku i respektu dla Tomasza
muzach i instytucjach w Polsce. W Bie-
dowskie miasteczka, wybuch II wojny
Blatta, a tym samym dla wszystkich
lefeld dostępna będzie dla zwiedzają-
światowej,
więźniów obozu w Sobiborze.
cych do 29 listopada 2015 roku.
kryjówki
prześladowa-
nej ludności, łapanki, transporty do
Prezentacja wystawy szczególne-
miejsc eksterminacji, i wreszcie sam
go znaczenia nabiera obecnie, gdy
obóz w Sobiborze, zabudowę obo-
coraz mniej pozostało już świadków
zową, plac na którym ofiary rozbiera-
tamtych dni, a ci którzy przeżyli ze
ły się i pozostawiały ubrania, drogę
względu na wiek czy stan zdrowia nie
śmierci, barak
mogą już świadczyć o przerażających
w którym kobietom
istoria wystawy czasowej zatytuło-
zbrodniach
gazowej, a także powstanie zbrojne
ców
więźniów i ucieczkę z Sobiboru.
nam jednak jako swoisty testament,
miała miejsce pierwsza, bardzo oficjalna
la-
apel Aleksandra Peczerskiego, jedne-
wizyta przedstawicieli holenderskiej pro-
jest
swoistym
fachow-
H
obcinano włosy, wejście do komory
Ekspozycja
nazistowskich
SŁÓW KILKA OD AUTORA
I KURATORA WYSTAWY
- DR MARKA BEMA
z „fabryk śmierci”. Zostawiają
wanej „ Z popiołów Sobiboru” się-
ga roku 2002. Wówczas we Włodawie
Wystawa „ Z Popiołów Sobiboru” w Bielefeld.
Fot. Archiwum dr Marek Bem i Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednianie
dokładnie
go z czołowych przywódców zbrojne-
wincji Gelderland. Spotkanie dotyczyło
miejsce, w którym w danej chwili
go powstania w Sobiborze „Ci z Was,
współpracy między tą prowincją a wo-
roku trwają do dzisiaj. Obok zaintere-
muzeów
Wizytowa-
co działo się w Sobiborze. Pomysł był
znajduje się zwiedzający, nie uprze-
którzy przeżyją, niech dadzą świadec-
jewództwem lubelskim i Włodawa zna-
sowania holendrów samą Włodawą
łem i rozmawiałem z tym zespołem
dobry, bo Tomasz Blatt miał prawo mó-
dzając o etapie, do którego za mo-
two. Niech świat się dowie, co się tutaj
lazła się na mapie propozycji potencjal-
jako miastem wyjątkowym zrodził się
wielokrotnie, a efektem tych rozmów
wić w imieniu tych, którzy przeżyli i to im
ment dotrze. Swoim układem opisuje
działo”. Wystawa „ Z popiołów Sobibo-
nych partnerów. Jedną z jej form miała
pomysł zaciekawienia ich Sobiborskim
było przygotowanie dwóch długotermi-
była również poświęcona i dedykowana
strach i nadzieję, wiarę i zwątpienie,
ru” odpowiada na ten apel i daje świa-
być szeroko rozumiana kultura. Brałem
Miejscem Pamięci. Pozwoliłem sobie
nowych projektów.
ta wystawa, jak i wszystkim ofiarom
zobojętnienie
dectwo tego, co się tam działo.
udział w tej delegacji wówczas jako dy-
podczas
spotkania zasugerować, wi-
Pierwszy z nich dotyczył rewitalizacji
Sobiboru. Otwarcie tej wystawy nastąpi-
biryntem
opisującym
i heroizm. Akcentu-
holenderskich.
jąc wymiar ludzki nie tylko pozwala
Do dnia dzisiejszego obejrzało ją
rektor muzeum włodawskiego, a moja
zytę w muzeum sobiborskim będącym
Sobiborskiego Miejsca Pamięci, a na-
ło w kwietniu 2004 w muzeum w We-
zrozumieć, ale także oddaje ludziom
ponad 160 000 osób. Prezentowana
rola polegała na tym by tych gości
wówczas filią muzeum we Włodawie.
zywał się „Masterplan Sobibór”. Już od
sterbork w Holandii, w miejscu bardzo
więzionym w Sobiborze ich człowie-
była w wielu instytucjach o wyjątko-
oprowadzić, przedstawić jakiś kontekst
Wizyta ta nie była uwzględniona w pla-
pierwszej koncepcji miała być to wy-
ważnym bo właśnie tam znajdował się
czeństwo.
z Włodawą.
nach, dlatego też w trakcie spotkania
stawa objazdowa, czsasowa, wykona-
obóz tranzytowy, przejściowy, z które-
o tych początkach, bo
starałem się szybko nakreślić fakt, że
na w języku angielskim, będąca nośni-
go deportowano do Sobiboru ponad
Sobibór to wyjątkowe dla Holendrów
kiem informacji i edukacji. I tak też się
34 tyś ludzi. Fakt, że premiera wystawy
miejsce z tego względu, że zginęło tam
stało. Mówię o tym ważnym początku,
miała miejsce dzień przed wstąpieniem
ponad 34 tysiące żydów holenderskich.
bo to co działo się wtedy owocuje nadal
Polski do Unii Europejskiej został dość
Goście słuchali uważnie, po czym zmie-
chociażby w kontekście obecnej prze-
mocno we wszystkich przemówieniach
nili swoje plany i udaliśmy się do Sobi-
budowy Sobiborskiego Miejsca Pamięci.
podczas otwarcia wystawy zaznaczony.
boru. Ta wizyta znacznie się przedłużyła,
To jest pokłosie i skutek „Masterplanu
Koncepcja prezentacji wystawy, któ-
jak dobrze pamiętam o ładnych parę
Sobibór”, który zakładał tą dalekosiężną
ra miała podróżować po Europie była
godzin. Byli bardzo zainteresowani, a ja
współpracę polsko-holenderską.
dość prosta. Na początku staraliśmy się
wej randze i znaczeniu: Muzeum Obo-
kulturowy, zapoznać ich
Scenariusz wystawy został oparty
zu Deportacyjnego w Westerbork (Ho-
Wspominam
na kanwie historii, zmarłego w dniu
landia), w National Monument Camp
konsekwencje tego spotkania
z 2002
wtedy miałem bardzo dobry dzień jako
Równolegle do Masterplanu Sobibór
wejść w kooperację z instytucjami, mu-
W konsekwencji pomy-
realizowaliśmy wystawę zatytułowaną
zeami, które wiązały się w mniejszym
sły, które zrodziły się podczas tej wizyty
„ Z popiołów Sobiboru”. To wystawa pa-
bądź większym stopniu z historią Sobi-
bardzo szybko znalazły swoje odzwier-
nelowa, dosyć duża, której kanwą były
boru stąd pierwsza prezentacja w We-
ciedlenie
przewodnik.
w rzeczywistości. Zostałem
opowieści zawarte w książkach Toma-
sterbork. Następne prezentacje miały
bardzo szybko zaproszony do Holandii,
sza Blatta, poświęcona całości historii
miejsce również w Holandii w miejsco-
aby przygotować koncepcję projek-
Sobiboru. Pamiętajmy, że wtedy jeszcze
wości Vught i Groesbeek. Kolejna od-
tu o współpracy pomiędzy prowincją
historiografia Sobiboru była znacznie
była się we włoskim Trieście. Mało kto
Gelderland
a Sobiborskim Miejscem
uboższa niż teraz – mówimy o dystansie
wie, że po buncie więźniów i likwidacji
Pamięci. Podczas mojej pierwszej wizy-
trzynastu lat. Te publikacje nas zainspi-
obozu sobiborskiego pod koniec 1943
ty w Holandii został powołany zespół
rowały, bo one były tym podstawowym
roku duża część załogi niemieckiej tra-
ekspertów składający się z dyrektorów
źródłem przekazywania wiedzy o tym,
fiła do Triestu, gdzie kontynuowano
Wystawa „ Z Popiołów Sobiboru” w Bielefeld.
Fot. Archiwum dr Marek Bem i Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednianie
8
9
żydowskiego.
dziś gromadzonej wiedzy historycznej.
kazie jej popularność napędzała się sa-
stycznych, jednakże z zachowaniem pod-
Wystawa przebyła naprawdę daleką
Te odkrycia są zaskakujące, wręcz nie-
moistnie. W każdym z prezentowanych
stawowych zasad pisania ikon.
drogę. Oprócz Westerborku proponowa-
samowite. Prezentacja ta pojawiła się
krajów wystawa była podawana w ory-
Od 2013 roku konkurs ma zasięg ogól-
liśmy ją także w Bańskiej Bystrzycy na
już w Westerborku i zapewne pojawi
ginalnej wersji językowej. Frekwencje na
nokrajowy. Przyjął nazwę Ogólnopolskiego
Słowacji, w Trieście, Acsoli Piceno i Cre-
się w innych miejscach, w których ślad
otwarciach były i są do dziś niesamowi-
Konkursu Pisania Ikon – Włodawa’ (rok edy-
mie we Włoszech, w norweskim Tron-
pozostawiła wystawa „ Z Popiołów Sobi-
te. W samym Westerborku było 30 tysię-
cji) i adresowany jest do osadzonych we
dheim, a także na wyspie Rugia w Niem-
boru”. Kanonem tych dwóch wystaw jest
cy zwiedzających a przeciętna frekwen-
wszystkich
czech. Trasę swą wystawa kończy we
to, by dotrzeć poprzez nie do jak najwięk-
cja liczy zazwyczaj 15-20 tysięcy osób na
Polski. Wszystkie nadesłane prace prezen-
wspomnianym Bielefeld. Podsumowa-
szej liczby odbiorców. Nie ukrywajmy,
prezentację. To olbrzymie wyróżnienie
towane są w Galerii „Na Parterze” Miejskiej
łem krótko te prezentacje zagraniczne,
do Sobiboru przyjeżdża bardzo mało
dla mnie jako autora. Każda wystawa
Biblioteki Publicznej we Włodawie, gdzie
ale warto dodać, że w przerwach wysta-
zwiedzających między innymi dlatego,
przypomina jakąś publikację, jest formą
również odbywa się uroczysty wernisaż
wa była pokazywane również w Polsce.
że znajduje się on w trudnym położeniu
opowieści, także autorskiej. Cieszę się, że
połączony
Oprócz Włodawy znalazła swoich od-
geograficznym, gdzieś na końcu Europy
stała się ona nośnikiem informacji – po-
projekcjami filmowymi
biorców również w Chełmie, Warszawie,
będąc też mało dostępnym komuni-
dobnie jak książka - i do dziś opowiada,
multimedialnymi oraz koncertem pieśni
Koninie i w Białej Podlaskiej. Myślę, że
kacyjnie, dlatego ważną kwestią jest to
edukuje, działa ciągle zmuszając do my-
cerkiewnych.
jest to jedna z najdłużej i najczęściej
by z ofertą wyjść do odbiorcy. Ta wie-
ślenia. To dla autora jest najważniejsze.
pokazywanych polskich wystaw za gra-
dza musi być przekazywana, weryfiko-
Po to się to robi. Jest to dla mnie osobi-
towała 54 prace złożone przez 37 uczestników z 22 jed-
nicą - 13 lat krąży po świecie jako forma
wana, uaktualniana. Warto podkreślić,
ście wielka satysfakcja.
nostek penitencjarnych oraz pięć plakatów wykonanych
informacyjno-edukacyjna.
że każdą z tych prezentacji do dzisiaj
eksterminacje
narodu
jednostkach
penitencjarnych
z tematycznymi prelekcjami,
i prezentacjami
W 2013 roku biblioteczna galeria prezen-
Wystawa pokonkursowa Ogólnopolskiego
Konkursu Pisania Ikon - Wlodawa 2015.
Fot. Ze zbiorów ZK we Włodawie
przez skazanych Zakładu Karnego we Włodawie promują-
dawie i Aresztu Śledczego w Piotrkowie Trybunalskim.
Chcąc uaktualnić wiedzę, którą
finansuje prowincja Gelderland. Po dro-
„ Z Popiołów Sobiboru”
cych sam konkurs, jak i wernisaż pokonkursowy. Ekspono-
Wystawę wraz komentarzem merytorycznym zaprezen-
„ Z Popiołów Sobiboru” niesie od dwóch
dze, mając na uwadze to co się dzieje na
(„From The Ashes Of Sobibor”)
wane prace wykonane zostały różnorodnymi technikami,
towano 300 osobom w grupach zorganizowanych.
lat wracamy do miejsc, w których była
miejscu po byłym obozie, pojawiali się
Scenariusz wystawy:
m. in.: rysunek, malarstwo, rzeźba, wycinanka z zastoso-
W tym roku po raz trzeci w jesienno-zimowym ka-
prezentowana z kolejną uzupełniającą
nowi partnerzy wzbogacając jakość or-
Marek Bem i Przemysław Klonowski
waniem takich materiałów, jak: papier, płótno i drewno.
lendarzu wydarzeń kulturalnych Miejskiej Biblioteki Pu-
wystawą „Sobibór - Pamięć nie zna prze-
ganizacyjną i merytoryczną tych ekspo-
Komisarz wystawy:
Wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem; w gru-
blicznej we Włodawie Galeria „Na Parterze” gości pokon-
dawnienia”. Przedstawia ona Sobibór
zycji. Mam tu na myśli Fundację Polsko-
Marek Bem
pach zorganizowanych obejrzało ją 546 osób.
kursową wystawę Pisanie Ikon, tym razem, WŁODAWA
przez pryzmat i efekty prac archeologicz-
-Niemieckie Pojednanie czy Narodowe
Projekt plastyczny:
nych, które są prowadzone w Sobiborze
Centrum Kultury. Wystawa „ Z popio-
Przemysław Klonowski
od 2000 roku do dzisiaj. Jest to wystawa,
łów Sobiboru” do dziś cieszy się dużym
która mówi szczegółowo
o efektach
uznaniem i popularnością. Przyznam
Z dr Markiem Bemem
archeologicznych,
otwarcie, że nie wymagała ona reklamy
rozmawiała Renata Włostowska
które są niesamowitą weryfikacją do
czy promocji. Po pierwszym, drugim po-
wieloletnich
prac
Małgorzata Zińczuk
Trzecia ogólnopolska odsłona ikon we Włodawie
W 2014 roku z prezentowanych 37 prac szczegól-
2015. W systemie wystawienniczym prezentowane są 22
ną uwagę widzów przyciągały: ikona św. Jana Chrzciciela
prace wykonane przez 16 osadzonych z jednostek peni-
( I miejsce) z Aresztu Śledczego w Kielcach oraz iko-
tencjarnych całego kraju nadesłane w ramach III edycji
na Spas Nierukotwornyj (II miejsce) z Aresztu Śledcze-
Ogólnopolskiego Konkursu Pisania Ikon organizowane-
go w Warszawie – Białołęce. Pozostałe prace były równie
go przez Zakład Karny we Włodawie. Ikonom towarzy-
interesujące i wzbudziły wiele emocji w członkach ko-
szą wiersze autorstwa Sergiusza Rabinina – lubelskiego
misji oceniających wartości wykonanych ikon. W związ-
uczonego, badacza przyrody i myśliciela. Na monitorach
ku z wysokim poziomem nadesłanych dzieł przyznano
E-Galerii obejrzeć można zdjęcia z poprzednich edycji
również III miejsce za cztery prace skazanego z Zakładu
konkursowych oraz elektroniczną wersję okolicznościo-
Karnego w Nowym Wiśniczu. Dodatkowo wyróżniono
wego folderu. Uzupełnieniem wystawy są wyeksponowa-
ikony nadesłane z Zakładu Karnego w Chełmie, Wło-
ne w gablotach wystawienniczych kartki pocztowe przedstawiające Cerkwie Prawosławne oraz
mini-ikony ze zbiorów prywatnych Olgi
Konkurs pisania ikon organizowany jest w Zakładzie Karnym we Włodawie
od 2008 roku. Początkowo był to Międzyokręgowy Konkurs Wschodniego
Pogranicza pt. „Pisanie Ikon”, który realizowany był w okręgach Polski wschodniej.
Puś, pracownika włodawskiej książnicy.
23 października 2015 roku uroczysty wernisaż pokonkursowy zgromadził ponad 80 gości; przedstawicieli
władz
samorządowych,
mundurowych,
W
duchowieństwa
służb
pra-
latach 2008-2012 odbyło się pięć edycji, w któ-
malarstwa oraz potrzebę zainteresowania osadzonych
wosławnego
rych udział wzięło 55 skazanych. Idea konkur-
wartościami duchowymi, estetycznymi i artystycznymi
dyrektorów instytucji
su zrodziła się przy realizacji programu reso-
płynącymi z tradycji cerkwi prawosławnej, a konkret-
warzyszeń oraz przedsiębiorców współ-
nie z dziedziny ikonografii.
pracujących
cjalizacyjnego readaptacji społecznej skazanych Sztuka
i rzymsko-katolickiego,
i prezesów sto-
z Zakładem Karnym we
Włodawie.
to moje drugie życie. Ogromny wkład w te nowatorskie
Przedmiotem konkursu są prace artystyczne, których
działania miał prawosławny kapelan służby więziennej
tematem jest interpretacja ikon: Trójcy Świętej, Jezusa
Uroczystego otwarcia wystawy do-
we Włodawie ks. Jerzy Ignaciuk; zwrócił szczególną uwagę
Chrystusa, Matki Bożej lub innych Świętych. Dopuszcza
konali gospodarz obiektu Jacek Żuraw-
na walory płynące z aktywności skazanych w dziedzinie
się zastosowanie dowolnych materiałów i technik pla-
10
Wystawa pokonkursowa Ogólnopolskiego Konkursu Pisania Ikon - Włodawa 2015.
Fot. Ze zbiorów ZK we Włodawie
11
ski – dyrektor Biblioteki oraz gospodarz
wydarzenia – ppłk Zbigniew Wysokiński – dyrektor Zakła-
go Chóru „Sacrum” z Lublina pod dyrygenturą Angeliki
du Karnego we Włodawie. Słowem wstępnym wydarze-
Iwaniuk.Wernisaż był okazją do podsumowania na forum
nie opatrzyli Jego Ekscelencja Abel – Arcybiskup Lubel-
publicznym tegorocznej edycji konkursu, która trwała po-
ski i Chełmski oraz ppłk Jacek Głuch - Dyrektor Okręgowy
nad pół roku; od 14 kwietnia do 30 września. Uczestnicy
Służby Więziennej w Lublinie, gratulując organizatorom
spotkania zapoznani zostali z werdyktem Komisji Konkur-
cennej i oryginalnej inicjatywy oraz wzorcowej współpra-
sowej, w której uczestniczyli: Jolanta Madej – absolwent-
cy z lokalnym środowiskiem. Do gratulacji dołączyli Wi-
ka Wydziału Artystycznego UMCS w Lublinie, Mirosław
cestarosta Włodawski – Adam Panasiuk i Burmistrz Wło-
Trochanowski – absolwent Policealnego Studium Ikono-
dawy – Wiesław Muszyński. Wyrazy uznania od Dyrektora
graficznego w Bielsku Podlaskim oraz ks. Jerzy Ignaciuk
Generalnego Służby Więziennej – gen. Jacka Kitlińskie-
– kapelan prawosławny więziennictwa we Włodawie. Spo-
go przekazała na ręce dyrektora ZK we Włodawie mjr
śród 22 prac nadesłanych z 13 jednostek penitencjarnych
Agnieszka Bochniewicz – specjalista Biura Penitencjarne-
Laureatkami III Ogólnopolskiego Konkursu „Pisanie Ikon
go Centralnego Zarządu Służby Więziennej w Warszawie.
– Włodawa 2015” zostały: św. Efrem Syryjczyk z Zakładu
Genezę i przebieg kolejnych edycji konkursu przy-
Karnego we Włodawie – I miejsce, św. Mikołaj z Aresztu
bliżyła projekcja filmu zrealizowanego przez skazanych
Śledczego w Kielcach – II miejsce, Hodegetria z Zakładu
Zakładu Karnego we Włodawie wg scenariusza i pod
Karnego w Rzeszowie – III miejsce, Święta Rodzina z Zakła-
kierunkiem mł. chor. Elżbiety Rabczewskiej – wycho-
du Karnego w Białej Podlaskiej – wyróżnienie, Matka Boża
wawcy d/s kulturalno-oświatowych oraz przekazana za-
Iwierska z Zakładu Karnego we Włodawie – wyróżnienie.
proszonym gościom bogato ilustrowana okolicznościo-
Organizatorami Ogólnopolskiego Konkursu Pisania
wa broszura-folder „Ogólnopolski Konkurs Pisania Ikon
Ikon są Dyrektor Zakładu Karnego we Włodawie – ppłk
Włodawa”; z przedmową dyrektora Zakładu Karnego we
Zbigniew Wysokiński oraz Kapelan Więziennictwa Prawo-
Włodawie ppłk Zbigniewa Wysokińskiego, słowem wstęp-
sławnego – ks. Jerzy Ignaciuk. Honorowy Patronat nad kon-
nym Arcybiskupa Lubelskiego i Chełmskiego Abla oraz
kursowym projektem sprawuje Prawosławny Arcybiskup
artykułem IKONA przestrzeń modlitwy autorstwa ks. Jerze-
Lubelski i Chełmski Jego Ekscelencja Abel oraz Dyrektor
go Ignaciuka – kapelana prawosławnego.
Okręgowy Służby Więziennej w Lublinie ppłk Włodzimierz
Zespół Kresowaianki.
Fot. Ze zbiorów zespołu.
Ze słowem nawiązującym do tematyki konkur-
Jacek Głuch. Funkcję koordynatora organizacyjno-mery-
niła w mieście i gminie. Twórcy brali udział w jarmar-
tegracyjne dla osób niepełnosprawnych do Lublina, Mrągo-
su i eksponowanej wystawy zwrócił się do gości w wy-
torycznego pełni mł. chor. Elżbieta Rabczewska – wycho-
kach i wystawach, zespół prezentował pieśni, stroje i zwy-
wa i Kazimierza. Nasza grupa poetów wydała dwa interesu-
kładzie „Geneza ikonostasu” ks. Jarosław Szczur – kapelan
wawca d/s kulturalno-oświatowych w Zakladzie Karnym
czaje poleskie na festiwalach i przeglądach, zdobywając
jące tomiki. - wymienia Pani prezes.
prawosławny służby więziennej
we Włodawie. Partnerem lokalnym przedsięwzięcia jest
nagrody i wyróżnienia. Do STKN zaczęli wstępować nowi
Ważnym filarem STKN jest Zespól Kresowianki, który
Miejska Biblioteka Publiczna we Włodawie.
członkowie. STKN złożyło pierwszy projekt do Komisji An-
wystąpił w ciągu jedenastu lat istnienia ponad 450 razy,
tyalkoholowej Urzędu Miasta i otrzymano dotację na zor-
wydał płytę z piosenkami ludowymi, zakupił z dotacji
ganizowanie warsztatów artystycznych dla dzieci i mło-
Urządu Miasta elementy stroju ludowego, promuje dzie-
dzieży w dziedzinie: rzeźby, malarstwa, haftu, tkactwa,
dzictwo kultury Polesia Zespół reprezentował jedenaście
poezji, potraw regionalnych. Tego typu warsztaty orga-
razy Gminę Włodawa na dożynkach powiatowych.
w Opolu Lubelskim.
Całość dopełnił koncert pieśni cerkiewnych Kameralne-
Twórcy są z nami już 10 lat!
Stowarzyszenie Twórców Kultury Nadbużańskiej powstało w 2005 roku
z inicjatywy Jana Niemierko-Masiukiewicza. Grupka zapaleńców – artystów:
rzeźbiarzy, malarzy, poetów postanowiła nadać swojej działalności oficjalne ramy.
Członkowie wybrali więc zarząd, rejestrując stowarzyszenie i przyjmując równocześnie imię działacza kultury, społecznika włodawskiego Janusza Kalinowskiego.
nizowali z powodzeniem również w 2009, 2012 i 2011
w rozwoju stowarzyszenia była
dzierżawa budynku gospodarczego, gdzie utworzono pra-
roku.
W 2012 roku nie otrzymaliśmy dotacji, a mimo to zor-
cownie rzeźbiarskie i kuźnię. Postawiono altanę, w której
ganizowaliśmy takie warsztaty, bo pozyskaliśmy wsparcie od
latem w czasie niepogody odbywają się zajęcia warsztato-
prywatnych sponsorów. Potem była przerwa w organizacji
we i plenerowe. Wydzierżawiono również niewielki teren
warsztatów artystycznych z powodu braku funduszy. Dopie-
nad Jeziorem Białym na którym postawiono wiatę. Tam ar-
ro w 2015 roku ponownie otrzymaliśmy fundusze na tę ini-
tyści mogą ( w sezonie) sprzedawać turystom swoje prace.
cjatywę i warsztaty odbyły się - wyjaśnia Barbara Litwiniuk
Działalność STKN w dziedzinie kultury i twórczości
artystycznej została doceniona przez władze. Stanisława
– prezes STKN.
N
Kolejnym krokiem
W 2009 roku stowarzyszenie uzyskało status
Kowalewska otrzymała nagrodę „Oskara Kolberga” i Me-
OPP i mogło pozyskiwać fundusze z 1 % podatku. Orga-
dal Ministra Kultury i Dziedzidzctwa Narodowego „Zasłu-
iestety, bez swojego kąta, choćby najmniejszego,
drugiej część budynku. Jeszcze tego samego roku sto-
nizacja rozrastała się. Obecnie liczy ponad 80 członków:
żony dla kultury”. Taki medal otrzymał również Pawłow-
działalność jest bardzo trudna. Wynajęto więc
warzyszenie oficjalnie zarejestrowało się w KRS. W od-
malarzy, rzeźbiarzy, poetów, tkaczek, wikliniarzy, kowali,
ski Jan, Wójcik Władysława, Michańska Czesława, Sowa
budynek po dawnej strażnicy WOP, wyremonto-
restaurowanym budynku utworzono biuro, galerię, salę
twórców biżuterii, a także śpiewaków. Ich działalność to
Sylwester, Korczyński Roman, Ciodyk Teresa, Dzięcioł
wano jego część własnymi siłami i już jesienią 2006 roku
zebrań, pracownię malarską, kuchnię regionalną, pra-
realizacje około siedmiu małych projektów. Zorganizowa-
Aldon oraz Litwiniuk Barbara.
STKN świętowało otwarcie swojej siedziby.
cownię tkactwa i salkę prób zespołu. Zrzeszeni w STKN
liśmy pięć razy warsztaty dla dzieci i młodzieży, trzy razy
10 lat to kawał czasu, który wykorzystaliśmy bardzo
Na początku 2007 roku dołączyły do stowarzysze-
artyści uporządkowali również teren wokół budynku. Od
powiatowy plener malarsko–rzeźbiarski, pięć razy warsztaty
produktywnie. Chcę podziękować władzom samorządowym,
nia „Kresowianki”,które pozyskały pieniądze na remont
tej pory działalność stowarzyszenia bardzo się uwidocz-
dla niepełnosprawnych osób dorosłych, cztery wyjazdy in-
naszym członkom honorowym, przedsiębiorcom włodaw-
12
13
Waldemar Zakrzewski
Młodzież z Ukrainy
Młodzi Ukraińcy zadowoleni.
Grupa 14 młodych Ukraińców jest zadowolona z nauki w popularnym
„Modrzewiaku”. – Mamy zamiar po edukacji w tej szkole kształcić
się nadal – już na studiach – w Lublinie, Krakowie lub Wrocławiu
– mówią. Marzą o tym, by być prawnikami, lekarzami lub informatykami.
Ze swoją ojczyzną swoich planów już nie wiążą.
Grupa poetycka przy STKN - Nadbużańska fraza.
Fot. MBP Włodawa
skim, wszystkim instytucjom i ludziom dobrej woli, którzy
wspierali naszą działalność materialnie i moralnie przez te
wszystkim - dodaje ze wzruszeniem Pani Barbara.
W imieniu redakcji naszego kwartalnika składamy seri dziękujemy, że wzbogacacie nas
Od 1 września 14 młodych Ukraiń-
go w Łucku oraz rozpropagowano
rych zdecydowaliśmy się na otwar-
ców z Żytomierza, Odessy, Kijowa czy
informacje wśród mediów elektro-
cie szkoły na młodzież ukraińską
Iwanofrankowska uczy się w Zespo-
nicznych. Dosyć szybko udało się
- mówi Eugeniusz Omelczuk. – I te-
le Szkół Zawodowych nr 1 i II LO we
pozyskać grupę 14 uczniów z Ukra-
raz, z perspektywy tych kilku pierw-
Włodawie. To pierwsza w historii tej
iny, i to wbrew pozorom wcale nie
szych tygodni, muszę przyznać, że
szkoły grupa cudzoziemców ucząca
tylko
z rejonów przygranicznych.
to była bardzo dobra decyzja. Dzięki
się w tej szkole.
Młodzież pochodzi bowiem głów-
tym uczniom nauczyciele mają wię-
Starania
nie z dużych miast: Kijowa, Żyto-
cej godzin. Szczególnie jednak cie-
mierza, Iwanofrankowska, Łucka.
szy mnie szybki proces asymilacji
10 la. Również, Wam artyści, Wam członkowie zespołu Kre-
deczne gratulację
sowianki i Zarządowi dziękujęza to, że chce się wam praco-
kulturowo każdego dnia. Wasza praca na rzecz naszego
„Modrzewiaka” grupy ukraińskiej
wać społecznie, tworzyć i działać w dziedzinie kultury, jak
lokalnego środowiska jest nieoceniona. Życzymy wam
młodzieży trwały od początku roku.
Z nauką młodych Ukraińców
napisał Wyspiański, „że się Wam chce chcieć”. Wielkie dzięki
zdrowia oraz weny na kolejne dziesięciolecia.
Wtedy to, m.in. staraniem wicesta-
we włodawskiej szkole wiąże się
legami
rosty Adama Panasiuka i dyrekto-
zwiększona subwencja. To powodu-
oni także żadnych problemów dy-
ra szkoły – Eugeniusza Omelczuka
je, że „opłaca się” uczyć ich w pol-
daktycznych
– zainteresowano nauką we wło-
skiej szkole. – To był na pewno
ci i chłonni na wiedzę. Chcą pozna-
dawskiej szkole konsula polskie-
jeden z ważnych powodów, dla któ-
wać Polskę i Polaków i tu zostać
XIX przegląd twórczości ludowej
21
października 2015 roku w Krasnostawskim Domu
kursie na sztukę ludową otrzymała hafciarka z Nowego
Kultury odbył się XIX Przegląd Twórczości Ludo-
Holeszowa, Stanisława Kowalewska.
wej. Miło nam poinformować, że wyróżnienia za działal-
Przegląd Twórczości Ludowej jest podsumowaniem
ność literacką otrzymały nasze poetki: Czesława Michań-
rocznej działalności artystycznej twórców Lubelszczyzny.
ska, Jadwiga Edyta Lodwich i Teresa Maria Ciodyk. Jury
Organizatorzy Przeglądu wydali folder, w którym można
doceniło także innych literatów z naszych stron: II nagro-
przeczytać nagrodzone wiersze i obejrzeć zdjęcia, ukazu-
dą uhonorowano Krystynę Kaszczuk z Włodawy, a III –
jące rzeźby, obrazy, hafty i koronki.
Stanisławę Sidoruk ze Stawek. Pierwszą nagrodę w kon-
młodych uczniów z Ukrainy z koz Włodawy. Nie sprawiają
i są bardzo otwar-
Naszym twórcom serdecznie gratulujemy!
Na zdjęciu od lewej Edyta Lodwich, Krystyna Kaszczuk, Teresa Maria Ciodyk, Czesława Michańska
14
o przyciągnięcie do
Młodzierz z ukrainy w Zespole Szkół Zawodowych i II LO we Włodawie.
Fot. Waldemar Zakrzewski
15
na stałe. Młodzi uczniowie z Ukra-
nie zaczepia, no chyba że same tego
wodowych
iny kształcą się
rozpoczęło
eduka-
chętnie przekazała środki na ten cel. Stosowna umo-
w czterech kla-
chcemy – mówi jedna z uczennic,
cję kilkunastu uczniów
z Ukra-
wa została podpisana pomiędzy zarządem powiatu
sach o profilach: humanistycznym,
śmiejąc się jednoznacznie. – Nikt
iny – mówi wicestarosta Adam
włodawskiego a fundacją w październiku 2014 roku.
matematyczno-fizycznym, hotelar-
nas od „ruskich” nie przezywa, nasi
Panasiuk. -
Kwota dofinansowania opiewała na 25 tys. zł. Prace
skim
koledzy z Włodawy zachowują się
naturalnym partnerem,
z którym
konserwatorskie wykonała chełmska pracownia kon-
z poby-
bardzo normalnie i naturalnie. Jed-
staramy się rozwijać współpracę
serwatorska. Przy okazji prac odkryto niewidoczne
tu i nauki w Polsce, choć powodu
nak najcieplej opiekują się nami na-
na różnych płaszczyznach, czego
wcześniej napisy. Z tej też okazji odnowiony został
do narzekań zawsze mają dużo. Jako
uczyciele i wychowawcy. To dzięki
doskonałym przykładem jest Fe-
murek okalający kolumnę z pięknym łańcuchem.
największą bolączkę wymienili…nie-
nim mamy taką wspaniałą atmosfe-
stiwal Kolęd
i Szczodrywek oraz
- Kolumna Toskańska jest niezwykle ważnym obiek-
słodzoną herbatę. – Tego się nie da
rę w tej szkole. Pomagają nam na
Europejskie Dni Dobrosąsiedztwa
tem historycznym dla naszego powiatu – mówi A. Pa-
po prostu pić - mówią. - Naprawdę
wszelkie możliwe sposoby zaada-
Zbereże-Adamczuki. Nie ukrywamy
nasiuk - jednym
dziwna ta Polska, że herbaty u was
ptować się w nowych warunkach.
i informatycznym. Ogólnie
są bardzo zadowoleni
Ukraina jest naszym
z najcenniejszych, na trwale wpisa-
też, że istotny jest tu interes eko-
ny w krajobraz Włodawy. Z tego też powodu jesteśmy
nie można słodzić! Jednak z tego,
Młodzi Ukraińcy trochę tęsknią
nomiczny – większa liczba dzieci to
bardzo szczęśliwi, że fundacja udzieliła nam wsparcia na
co nam wiadomo, to nie efekt in-
za domem, ale od czasu do czasu
większa subwencja, a więc może-
renowację kolumny i że udało nam się przeprowadzić
nej kultury Polaków, lecz nowych
mogą porozmawiać
my zachować dotychczasowy stan
prace archeologiczno-konserwacyjne. W ich trakcie od-
ministerialnych
które
na skype’ie, a poza tym niemal gre-
zatrudnienia
Wiem,
kryto napisy na jednej z płyt, które wcześniej były nie-
w szko-
mialnie wybierają się do domów na
że proces adaptacyjny młodzieży
widoczne, więc ich odtworzenia nie ujęto w kosztorysie
łach. Uczniowie zza Bugu skarżą się
prawosławne święta bożonarodze-
ukraińskiej przebiega bez zakłóceń.
robót. Z pomocą przyszła nam Rada Ochrony Pamięci
także na szwankujące Wi-Fi (chłop-
niowe na początku stycznia. O woj-
Bardzo szybko nadrabiają oni za-
Walk i Męczeństwa, przyznając dotację na dokończenie
cy mają,
nie
przepisów,
zakazują używania cukru
z rodzinami
nauczycieli.
w Donbasie nie chcą rozma-
ległości językowe, pozytywnie też
prac. Obydwie wojny światowe doprowadziły do znisz-
oferty wykorzystania czasu wolne-
wiać. - Gdy tyko widzę w telewizji
rozwijają się ich relacje z polskimi
czenia większości zabytków ziemi włodawskiej, dlatego
go oraz proszą o częstsze wyjazdy
sceny z wojny, to od razu wyłączam
rówieśnikami. Nasza młodzież zdała
naszym priorytetem jest dołożenie wszelkich starań, by
„ w Polskę” – do dużych miast także.
– mówi młoda Ukrainka z Żytomie-
test tolerancji, gdyż różnice kulturo-
ratować te, które ocalały wojenną pożogę.
Generalnie jednak są zauroczeni
rza.
we i narodowościowe nie stanowią
przychylnością, przyjęciem i ogól-
-
a dziewczyny nie), brak
ną atmosferą w szkole. – Nikt nas
że
Bardzo
nas
cieszy
fakt,
Fot. Waldemar Zakrzewski
dla nich bariery.
w naszym Zespole Szkół Za-
Renata Włostowska
Waldemar Zakrzewski
Kolumna Toskańska we Włodawie
wreszcie jak nowa
Jubileusz Profesora Józefa Franciszka Ferta
M
iło nam Państwa poinformować, że znany i ceniony profesor Józef Franciszek Fert (był w I Liceum
D
im. Tadeusza Kościuszki polonistą), obecnie pra-
ługo trwały starania dotyczące renowacji wy-
(obecnie są to ulice: Kraszewskiego, Korolowska, Jana
jątkowego zabytku, który stoi
w centrum
Pawła II i Tysiąclecia). Powstanie kolumny związane
nie obchodził jubileusz półwiecza pracy naukowej i lite-
Włodawy – tzw. Kolumny Toskańskiej. Dzięki
jest z regulacją po 1766 roku, należy do późnoba-
rackiej.
cownik naukowy KUL, w październiku 2015 roku w Lubli-
staraniom włodawskiego starostwa i pomocy orga-
rokowych zabytków.
nizacji pozarządowych, w tym głównie Fundacji La-
ziemnym, otoczona w 1915 roku nowszym ogrodzi-
etitia z Chełma i stowarzyszenia Renovabis z Wło-
łem z płytami ku czci żołnierzy austriackich i niemiec-
dawy, udało się doprowadzić ten unikatowy zabytek
kich poległych w czasie I wojny światowej. Kolumna
do pięknego stanu. – Kosztowało to sporo zabiegów,
jest murowana z cegły, otynkowana o kilkunastome-
na okoliczność tak pięknej, okrągłej daty składamy
pieniędzy i mnóstwa formalności, ale się udało – mówi
trowej wysokości, usadowiona na czworobocznym
Panu Profesorowi Józefowi Franciszkowi Fertowi
Adam Panasiuk, wicestarosta włodawski. Niedawno
cokole z prostokątnymi płycinami, zwieńczona żela-
najlepsze życzenia i pozdrowienia.
została odnowiona jeszcze jedna odkryta tablica oraz
znym krzyżem.
wyremontowano murek okalający wraz z łańcuchem.
Figura
dróg
tzw.
Kolumna
„WSCHÓD” dołącza się, do licznych gratulacji
i w imieniu czytelników oraz redakcji naszej gazety
W końcu ubiegłego roku opłakanym stanem za-
Z okazji uroczystości Stowarzyszenie Pisarzy Polskich
Toskańska
bytku zainteresowało się włodawskie stowarzyszenie
pod redakcją Moniki Piech
i Zbigniewa Włodzimiera
z drugiej połowy XVII wieku. Ustawio-
Renovabis, które ma w swoim statucie m.in. opiekę
Fronczka (prezesa Oddziału SPP w Lublinie) wydało oko-
w centrum promienistego skrzyżowania
nad tego typu zabytkami. Udało im się zaintereso-
licznościowy „Żartopis Jubileuszowy…”, który jak sama
w południowo-zachodniej części Włodawy
wać sprawą polsko-niemiecką fundację Laetitia, która
nazwa wskazuje jest utrzymany w konwencji satyrycznej.
pochodzi
na jest
przydrożna,
I została usypana na nasypie
16
17
Opracował: Aldon Dzięcioł
Tomik swoimi ciekawymi reminiscencjami oparzył czło-
tamże marzenia iścił,
nek Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Włodawskiej profe-
romansując z literaturą romantyczną.
sor UMCS- u Feliks Czyżewski. Nadmieniamy, że na to
Włodawiance powierzył swe serce.
wyjątkowe spotkanie zaproszono również redaktora
Jego pasją- Cyprian herbu Topór,
naczelnego naszego czasopisma - Aldona Dzięcioła.
którego los rzucił w poniewierkę.
Z literaturą od wschodu ze „Wschodem”
Chwila z poezją
W oryginalnym zbiorku utworów poświęconych
Wspomnienie Czesława Janiszewskiego
Józefowi Franiciszkowi Fertowi, Aldon Dzięcioł pod
W czas walki niegroźne mu było
pseudonimem „Anzelm Lubart” również zadedyko-
więzienne odosobnienie
wał swoją laurkę zacnemu jubilatowi, którą poniżej
-zwyczajnie ma twardy kręgosłup,
z domu wyniósł patriotyczne myślenie.
prezentujemy:
Kierat, pług?
B
ardzo się ucieszyłem, kiedy podczas rozmowy we
liśmy tych, co odeszli i jak zwykle z żalem wspomina-
włodawskiej plebani ksiądz dziekan Stanisław Dadas
liśmy naszego doktora Czesława Janiszewskiego, który
wręczył mi tomik wierszy Czesława Janiszewskiego
podczas tego typu towarzyskich spotkań miał wyjątkowe,
Józefowi Fertowi
-Nie, on w książkach orał.
pod tytułem „Czego ma dusza potrzebuje”, z którymi to
subtelne i inteligentne poczucie humoru. Przy spotka-
Profesor z Korytnicy
Stąd teraz w tekstologii
jeszcze w fazie brudnopisu miałem przyjemność się zapo-
niu z przyjaciółmi czy ze znajomymi pacjentami często na
i edytorstwie robi za mentora.
znać.
wstępie Czesław patrzył życzliwie w oczy i z uśmiechem
w krótkich majtkach,
Hoc age!- Czyń to
prowadziłem dysputy z Czesławem to pozwolę sobie na
nad Nidą fikołki ćwiczył.
nadal profesorze zacny!
chwilę wspomnień o nim. Czesław Janiszewski lekarz, or-
Ja bardzo ceniłem dyskusje z Czesławem. Miał takie
Jako że wielokrotnie przy różnych okazjach przez lata
Mały Józek, hen!- W Korytnicy,
mówił - Czego dusza potrzebuje…? To jego powiedzonko
rodzina wybrała na tytuł książki.
Dzierżąc wysoko kaganek
dynator, zastępca dyrektora ds. lecznictwa - był we Wło-
mądre spojrzenie na otaczający nas świat i celne puenty
Nigdy nie nadepnął na grabie!
polszczyzny, dla wychowania
dawie i okolicy osobą powszechnie znaną i szanowaną.
na rozliczne życiowe problemy. Obdarzałem go szczegól-
Z ostrożna zerkał na dziewczyny,
młodych, z wolnej, Twojej Ojczyzny.
Poznałem Czesława, oczywiście będąc jego pacjentem.
ną sympatią, wydawało mi się, że jak to się powiada - na-
co rozrzucały włosy na trawie.
Otóż wiele lat temu, nagle z problemami krążeniowy-
dajemy na tych samych częstotliwościach (zrozumiałem
Lubił poezję, bibliotekę,
mi wylądowałem
w szpitalu. Pan ordynator Czesław
to wówczas, gdy dowiedziałem się, że łączy nas umiłowa-
Janiszewski, kiedy dowiedział się, że jestem dyrektorem
nie do pisania poezji…) Kiedy drogą mejlową otrzyma-
Nadbużańskich Zakładów Przemysłu Skórzanego „POLE-
łem od jego córki Ewy wiersze, natychmiast z wielkim
SIE”, na drugi dzień wieczorem w trakcie dyżuru, kiedy
zainteresowaniem zagłębiłem się w twórczość Czesła-
poczułem się lepiej przyszedł do mnie na dłuższą rozmo-
wa.
wę i tak zrodziła się między nami sympatyczna, wielolet-
okruchy dawnych z nim refleksyjnych, wielowątkowych
nia znajomość i przyjaźń.
dialogów - są głębokie, nostalgiczne - dotykają mean-
Warto zobaczyć - kalendarz imprez
Powiatu Włodawskiego
Podczas obchodów XXX-lecia Towarzystwa Przyjaciół
Ziemi Włodawskiej w październiku 2014 roku, siedząc w W tradycyjnych rymowanych strofach odnajduję
drów ludzkiego bytu, sensu. Czasem też muskają jak piórko i bardzo wzruszają, a więc poczytajmy...
gronie długoletnich członków stowarzyszenia wspomina1. Miejska Biblioteka Publiczna we Włodawie
3. Włodawski Dom Kultury
Wernisaż malarstwa Karoliny Charko - Galeria „Na Parte-
Festiwal Kolęd i Szczodrywek nad Bugiem Włodawa 2016
rze” Miejskiej Biblioteki Publicznej we Włodawie, ul. Prze-
- 23.01.2016 r. (wspólnie ze Starostwem Powiatowym
chodnia 13, 11.02. 2016 r., koordynator Edyta Pietrzak
we Włodawie)
Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - styczeń 2016 r.
Czego ma dusza potrzebuje...” prezentacja tomiku poetyc-
Profilaktyczno-integracyjne ferie zimowe – luty 2016 r.
kiego Czesława Janiszewskiego - Galeria „Na Parterze”
Miejskiej Biblioteki Publicznej we Włodawie, ul. Przechod-
4. Gmina Wola Uhruska
nia 13, 24.02.2015 r., koordynator Małgorzata Zińczuk
Koncert Noworoczny – Zespół Pieśni i Tańca „Kresowiak”,
hala sportowo-widowiskowa GOSiR w Woli Uhruskiej,
Wernisaż malarstwa Doroty Kulickiej - Galeria „Na Parte-
styczeń 2016 r.
rze” Miejskiej Biblioteki Publicznej we Włodawie, ul. Prze-
Wieczór kolęd i pastorałek - hala sportowo-widowiskowa
chodnia 13, 17.03.2016 r., koordynator Urszula Panasiuk
GOSiR w Woli Uhruskiej, styczeń 2016 r.
2. Publiczne Gimnazjum nr 1 we Włodawie:
5. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji we Włodawie
Orszak Trzech Króli – 6.01.2016 r. (koordynator D. Sztuce)
Mistrzostwa Województwa Lubelskiego
XX Szkolny Przegląd Artystyczny – 11.03.2016 r. (koordy-
hala sportowa MOSiR we Włodawie, 13.02.2016 r.
nator E. Stefaniak)
Ferie z MOSiR-em – hala sportowa MOSiR we Włodawie
w zapasach –
15-27.02.2016 r. w godz. 10.00-15.00
Wiosenny Rajd Rowerowy Nadbużański Szlak Rowerowy
– 23.04.2016 r.
18
Jesienne tańce
Opadają liście zmęczone, kolorowe, tęczowe
w rosie zatopione, słońcem opalone
wichrem osmalone, zefirkiem pieszczone
łagodnym tchnieniem wiosny gładzone
w południe, gdy słonko delikatnie grzeje
wieczorem, gdy staje się szaro - buro
i nocą ciemną, nocą ponurą
Pospadały, w dal uleciały
ciepłą kołderką trawę poopatulały
Leżą zadowolone, że nic się nie stanie
i zima ostra, zima zła
w swe pazury ich nie dostanie
Lecą liście wycinane, karbowane, ząbkowane, pomarszczone
zwinięte, prasowane, wyprostowane
i jak ołowiane żołnierzyki
w szeregi poustawiane
A wiatr nagie gałęzie wygina
i mróz siarczysty, mróz groźny ostro trzyma
A deszcze padają rzęsistymi smugami
i smutek się snuje błotnistymi polami
Fruwają w powietrzu jak motyle - elfy wiosny
jak promyk światła radosny
jak szybowce pod chmurami
jak papużki nierozłączki parami
jak płatki śniegu o zimnym poranku
jak tynk stary u dziadka na ganku
A jeden listek pozostał
do opadłych kolegów nie ucieka
on się zaparł, uparciuch
i na drzewie do wiosny doczeka
Opadają delikatnie rankiem, gdy mróz cichutko się śmieje
Włodawa
24.10.1994
19
Księdzu Stanisławowi Dadasowi proboszczowi Parafii Żuków
Marzenia na jawie
Zabierz mnie w gwiazdy piękna Muzo Apolina
Ja wiem o nieuchronności losu
o biegu zdarzeń, o przeznaczeniu
O naszej wiedzy, ułomnościach
tęsknotach, żądzach i ich spełnieniu
ulecę tam, gdzie starych bogów ogród się zaczyna
gdzie szumią komety a meteorytów roje
złocistymi łzami rozsypują girlandy swoje
i drganie kosmosu a sny odległej galaktyki
Widziałem złość, wściekłość, chciwość
jak fortuny rosły i padały
Jak kark chylił się pod batem zdarzeń
a dobra krzywdziciela stały
starsze. Zastanawiam się, dlaczego tak rzadko portretuje Pan młodzież, dzieci...
Stanisław Baj: Ważnym jest dla mnie, by osoba którą maluję miała coś wyraźnego w charakterze. Nie zawsze mło-
kręcą się, mienią łzami zapłakanej Eurydyki
de osoby to posiadają. Lubię, gdy jest on widoczny, może
i nie chcę wracać - pobędę w czarnej przestrzeni
interesuje mnie coś, co jest pewnym sposobem uformo-
gdzie się migoce i skrzy marzeniami mojemi
I pytałem - Panie - gdzie jest
Twa sprawiedliwość boska
Jednego obsypujesz deszczem złota
drugiemu głód, nędza i troska
Ja: Wśród postaci z Pana obrazów dominują osoby
dlatego, że jestem niespełnionym rzeźbiarzem i bardzo
wania człowieka.
opatulony myśli dymem, jak nimfa oprzędem
na coś czekam, coś się zmieni
Ja: Kontynuując wątek osób pojawiających się na
jest mnie dobrze, ja tu trochę pobędę
Pana obrazach, dotknę tematu Pana matki, która
niewątpliwie ma szczególne miejsce w Pana twórczo-
Warszawa
14.12.1995
Aż przyszedł dzień spełnienia
jak płomień, co liść zeschły żarem wypali
I uzyskasz pewność twardą
jak twarde jest serce ze stali
ści. Mam wrażenie, że w ten sposób chce Pan zatrzymać pamięć o niej...
Stanisław Baj: Tak. To przede wszystkim. Kieruje mną
Pojąłem, że błądzę
i w czym tkwi nieprawość moja
Bo nie mnie tutaj sądzić
Niech stanie się wola Twoja
chęć zatrzymania tego co banalnie mówiąc jest ulotne,
Lublin
25.01.1993
ci nam zależy. Staram się więc utrwalać to, czego za jakiś
czyli życie, które nieustannie – często w sposób zatrważający – upływa. Jest to chęć przedłużenia bardziej niż
zatrzymania życia i wspomnień i to często na tej pamię-
Fot. Michał Zimnowodzki
czas już nie będzie, choć i obraz też kiedyś przepadnie.
wciąż to robię, dlatego maluję.
Gdy maluję matkę, staram się to robić jak najprawdzi-
Fakt, słyszałem o talencie i podoba mi się teoria, we-
wiej. Jak najsugestywniej. Wcale mi nie zależy na tym,
dług której Pan Bóg daje go każdemu. Każdy z nas ja-
żeby ona była podobna do siebie, dlatego jej portre-
kiś talent posiada. To jest taka specjalna predyspozy-
Renata Włostowska
ty się różnią między sobą. Najważniejszy jest przekaz
cja podarowana przez niego. Talent traktuję osobiście
Poleskie BAJanie o życiu i pasji
wewnętrznej prawdy. By odnaleźć
w portrecie rytm
jako pewnego rodzaju posłannictwo, obowiązek. Jako
twarzy i to, z czego ona się składa. To bardzo ważna
pewną konieczność, którą należy pielęgnować w so-
kwestia mając na uwadze fakt, że maluje się na płaskiej
bie. Gdy coś mi lepiej wychodzi to znaczy, że powinie-
powierzchni. Uważam, że jeśli namaluje się człowieka
nem to robić.
Zapadł zmierzch. Jesienny wieczór rozpoczął się na dobre.
prawdziwie i tak jak trzeba to wszędzie i dla każdego
Prosta droga prowadzi mnie z Włodawy do Dołhobród. Jadę na spotkanie
będzie czytelny. I to jest uniwersum.
z artystą wielkiego formatu z niepokojem i ekscytacją, że poznam go bliżej.
Na wywiad z prof. Stanisławem Bajem czekałam od dawna, jednak dopiero
początek października przyniósł możliwość krótkiej rozmowy. Przy okazji
Ja: A gdyby tak mieć talent do czegoś zupełnie innego. To jest pytanie z serii – gdybym nie był tym kim
jestem, chciałbym być...
Ja: Człowiek z wielkim talentem – piszą o Panu media, mówią ludzie. Co to oznacza dla Pana jako arty-
Stanisław Baj: Namawiała mnie kiedyś moja matka,
sty?
otwarcia wystawy „Poleski Splin. Portrety Zapomnianego Świata” zamieniłam
z nim kilka zdań. Skromny, empatyczny i szarmancki – nasunęło mi się po rozmowie. W parze z intrygującą osobowością Baja idzie niesamowity talent. To między
innymi o nim chcę dziś porozmawiać – pomyślałam wjeżdżając na podwórze...
W
żebym księdzem został ale jakoś nie wyszło. Gdyby nie
Stanisław Baj: A co to jest talent? Bo ja nie wiem?
fakt, że zająłem się malowaniem to pewnie wybrałbym
zawód konserwatora dzieł sztuki. Lubiłem od zawsze
Ja: Według mnie to jest ta iskra, która sprawia, że od-
coś dłubać. Poza tym podpatrywałem sąsiada zza szo-
biór obrazu przez oglądającego jest dla niego wyjąt-
sy, który bardzo ładnie uzupełniał rzeźby w tutejszym
kowym przeżyciem. Sprawia, że oglądający odnajdu-
kościele. Pomyślałam sobie wtedy, że to świetne zajęcie.
je w nim cechy wspólne z autorem.
Dobry fach – niezależny.
zabudowanej werandzie wita mnie gospo-
Chwilę później otwierają się przede mną drzwi do intym-
darz. Uśmiechnięty zaprasza do środka. Sta-
nego świata artysty. Stoję w progu dużej pracowni. Roz-
Stanisław Baj: Ja nie wiem, czy ja go mam. Skąd mam
Ja: Praca pracą ale odpocząć także trzeba. W jaki spo-
ra chata zewsząd emanuje swojskością, czuję
glądam się. Wzrok mój przykuwają obrazy i szkice, a za
wiedzieć (śmiech). Ja po prostu robię coś co lubię robić.
sób Pan odpoczywa? Malując? A może inne zajęcia
się jak w domu. Krótka rozmowa uświadamia mi, że za
nos wodzi zapach farb. Tak właśnie wyobrażałam sobie
Malowanie sprawia mi również sporo kłopotu, ponieważ
przynoszą odprężenie...
chwilkę przejdziemy do pracowni znajdującej się kilka
to miejsce.
mam wrażenie, że moje umiejętności nie pozwalają mi
kroków dalej w głębi podwórza. Kilka zdań i czuję się
jak u przyjaciela...
20
Siadam wygodnie. Mój rozmówca ulokowawszy się na-
wyrazić się tak jakbym chciał. To ciągła walka. Uważam,
Stanisław Baj: Odpoczywam przy pracach fizycznych
przeciw, daję znak, że jest gotów na rozmowę... Zaczynam...
że mi to nie wychodzi, ciągle mi się nie udaje i dlatego
np. rąbiąc drewno. Bardzo lubię to zajęcie. Gdybym
21
Joanna Szubstarska
uprawiał ziemię, to zapewne też bym przy tym znalazł
momencie zaczyna mówić swoim głosem, emanować
odprężenie. Bardzo lubię orać, a jeszcze bardziej kosić
swoim przekazem. Zaczyna mnie prowadzić. Dlatego
kosą. Jeśli chodzi o inne formy odpoczynku to dobry film
właśnie sztuka jest taka ciekawa i intrygująca, ponieważ
też wchodzi w grę, ale tylko bardzo dobry, by nie tracić
człowiek w danej chwili sam siebie odkrywa. Odkrywa za
czasu na głupoty. Kolejnym sposobem na odpoczynek
każdym dotknięciem pędzla na nowo, a ślad pędzla na
jest zwiedzanie ciekawych miejsc, no i uwielbiam słu-
płótnie to najbardziej intymne i osobiste pismo malarza.
chać ludzi, który mają swoje pasje, którym o coś w życiu
chodzi. Wręcz zabiegam o takie kontakty. Bardzo bliskie
Ja: Życzę więc niekończącej się weny i zdrowia. Ser-
jest mi również czytanie książek. Czytam powieści, eseje,
decznie dziękuję Panu za zaproszenie.
zwłaszcza filozoficzne o sztuce. Ubolewam, że mam na
Stanisław Baj: Dziękuję serdecznie i pozdrawiam gorąco
to tak mało czasu.
Często też kontempluję nad wodą, nad rzeką. Jest we
czytelników kwartalnika Wschód.
mnie zachłanność na takie przyjemności.
Wywiad dobiega końca, lecz rozmowa trwa. WstaJa: Oglądałam wielokrotnie film
z Pana udziałem,
jąc kieruję się ku wyjściu. Czuję niedosyt. Nic dziw-
który znalazłam w sieci. Portretuje Pan na nim star-
nego
szą kobietę. Gdy Pan maluje, robi to Pan bardzo ener-
pewność, że chcę tu wrócić, porozmawiać
gicznie, ekspresja bije z każdego skrawka Pana cia-
ce i życiu. Wraz z gospodarzem w drodze do auta
ła. Rzekłabym nawet, że maluje Pan całym sobą. Ta
towarzyszy mi rześkie powietrze dołhobrodzkiej je-
ekspresja troszkę kłóci mi się ze spokojem, którym
sieni. Żegnam się i odjeżdżam. Tablica miejscowo-
obdarza pan rozmówców.
ści niknie za plecami. Pół godziny później analizuję
U oblatów w Kodniu
Historia Sanktuarium w Kodniu przypomina
o rodzie Sapiehów,którzy tam posiadali swoją siedzibę.
Mikołaj Sapieha, zwany Pobożnym, zbudował tu świątynię
pod wezwaniem św. Anny (1629 - to data rozpoczęcia budowy).
W trakcie jej budowy zapadł na nieznaną chorobę. Postanowił
udać się na pielgrzymkę w intencji swojego uzdrowienia do Rzymu.
Został przyjęty przez papieża Urbana VIII, który zaprostił go do swojej
prywatnej kaplicy w Watykanie.
z Bajem można gawędzić godzinami. Mam
o sztu-
P
obra-
O. Mirosław Skrzydło OMI, rzecznik prasowy sanktuarium
zem Matki Bożej Gregoriańskiej, znanej też Matką
kodeńskiego, zechciał odpowiedzieć na kilka pytań na te-
Bożą z Guadalupy, Mikołaj Sapieha został uzdro-
mat misji oblatów
odczas
Eucharystii,
sprawowanej
przed
wiony. Poprosił papieża, aby ten podarował mu Cudowny
wywiad, przeglądając notatki, skreślone własnoręcz-
Wizerunek Matki Bożej. Papież odmówił, jednak Sapieha,
- W Bożym planie wobec człowieka nie ma daru, który
nie, a pozyskane z sieci przed wyjazdem.
przekupiwszy papieskiego zakrystianina, wykradł ob-
mógłby on zatrzymać tylko dla siebie. Misja to współ-
Czytam „...studiował malarstwo w Akademii Sztuk
raz i przywiózł 15 września 1631 roku do Kodnia. Za świę-
działanie z planem Boga. Jakie są cechy powołania
w pewnym sensie intymna. Muszę
Pięknych w Warszawie, którą ukończył z wyróżnie-
tokradztwo został z Kościoła wyklęty. Dopiero po kilku
misyjnego? Czym się ono charakteryzuje?
przyznać, że zapominam się przy malowaniu. Z racji
niem w roku 1978 w pracowni profesora Ludwika
latach kara ekskomuniki została z niego zdjęta, a obraz
tego że nie mam talentu lub posiadam go w zniko-
Maciąga u którego następnie był asystentem. W 1982
pozostał na stałe w Kodniu. Kodeń szybko stał się miej-
Wszyscy mamy powołanie misyjne. Na mocy sakramentu
mych ilościach próbuję tymi ruchami, mocą, czasem
r. podjął pracę dydaktyczną w macierzystej uczelni,
scem pielgrzymek. W czasach zaborów kościół zamie-
chrztu jesteśmy włączeni w Kościół Apostolski. Mamy dzielić
siłą go pozyskać i przelać na to płótno. Staram się, my-
gdzie prowadził Pracownię Rysunku na Wydziale Ma-
niono na cerkiew prawosławną, dlatego obraz przebywał
się wiarą. Od chrztu, naszą powinnością jest współpraca z ła-
śląc, a może jednak coś na siłę wyjdzie.
larstwa. Jednocześnie kierował seminariami z rysun-
przez 52 lata na „wygnaniu” na Jasnej Górze. Wizerunek
ską, by naszą wiarę budować, umacniać, nią żyć. Sakrament
ku i malarstwa w Europejskiej Akademii Sztuk w War-
Matki Bożej Kodeńskiej powrócił do Kodnia w roku 1927.
bierzmowania dodaje światła i mocy Ducha Świętego, by
Stanisław Baj: Malowałem tą kobietę bez świadomości, że jestem filmowany. To była niespodzianka. Tworzenie to chwila
Ja: Rozglądam się dookoła i przyznać muszę, że uży-
szawie. Obecnie prowadzi pracownię dyplomującą na
wa Pan bardzo stonowanych kolorów. Ja osobiście
Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w War-
W kodeńskim sanktuarium, od 1927 roku, posługują
łym, który od chrztu jest naszym życiem. Heroicznym przy-
widziałam tylko jeden obraz, który jest utrzyma-
szawie. W latach 1975-2015 artysta zrealizował oko-
Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Zgromadzenie ob-
kładem świadectwa są męczennicy za wiarę, których tak wie-
ny w podbitej kolorystyce. Czy to świadomy zabieg?
ło dziewięćdziesięciu wystaw indywidualnych w kra-
latów zostało założone przez św. Eugeniusza de Mazenod,
le w świecie XXI wieku. „Krew męczenników jest posiewem
Skąd Brak jaskrawych, kontrastujących kolorów?
ju
w Niemczech, Grecji, Rosji,
który polecił duchowym synom nieść Ewangelię po krań-
chrześcijan”- uczył już w III wieku Ojciec Kościoła Tertulian.
Kanadzie, Danii, uczestniczył także w ponad stu wy-
ce świata. W 2016 roku zgromadzenie będzie obchodziło
To szczególnie przemawiające świadectwo.
Stanisław Baj: Nie wiem. Lubię stonowane kolo-
stawach zbiorowych. Jego prace znajdują się w zbio-
200-lecie istnienia.
ry
rach polskich muzeów oraz w prywatnych kolekcjach
z przewagą ciemnych, ale kolor właściwy budu-
ję z różnych barw. To powoduje, że kolor nie powta-
i za granicą, m.in.
wiarą się dzielić, by świadczyć o Chrystusie Zmartwychwsta-
krajowych i międzynarodowych”.
rza się na obrazach. Są one jedynie do siebie zbliżone.
Zamykam notatki ze świadomością, że skradłam
Staram się robić domieszki. Bardzo lubię bawić
Bajowi część jego prywatnego świata, by móc się po-
się w ten sposób paletą.
dzielić nią z czytelnikami. Satysfakcją jest fakt, że artysta mi na to pozwolił.
Ja: Namalował Pan tak wiele obrazów. Czy mimo tego,
siadając przed sztalugą, nadal czuje Pan ten element
niepewności, ekscytacji?
Stanisław Baj: Tak, ponieważ nie wiem co mnie czeka. To
piękna przygoda. Za każdym razem podchodzę do tego,
co chcę namalować zupełnie inaczej. Za każdym razem
jak gdyby to się trochę nie udaje, bo obraz w pewnym
22
Sanktuarium. Widok z kalwarii.
Fot. Ze strony www.koden.com.pl
23
Joanna Szubstarska
Sitarz z Biłgoraja
Kulturę materialną i duchową Biłgoraja tworzyli
między innymi sitarze. Właśnie Biłgoraj był głównym
ośrodkiem sitarstwa w dawnej Polsce. Przyczyniły się do tego
przede wszystkim uwarunkowania geograficzne – Puszcza Solska
obfitowała w drzewa sosnowe i świerki, które służyły
do pozyskiwania materiału budulcowego sita.
Kodeń. Wnętrze bazyliki.
Fot. Ze strony www.koden.com.pl
- Czy może Ojciec przytoczyć świadectwa łask za przy-
- A misjonarze?
czyną Matki Bożej Kodeńskiej?
Spośród ochrzczonych Chrystus wybiera kogo chce, powie-
P
oczątki biłgorajskiego sitarstwa sięgają XVII wieku.
wano na szczapy. To właśnie ze szczap oddzierano łuby.
Sitarze stanowili zorganizowaną grupę, a rzemio-
Uzyskane w ten sposób pasy drzewa strugano następnie
słem tym zajmowali się zarówno mężczyźni, jak i ko-
na kobylicy przy pomocy ośnika. Kolejna czynność, która
biety. Rzemieślnika trudniącego się sitarstwem nazywano
miała nadać giętkość łubowi to folowanie. Przefolowane
rzając szczególne zadanie krzewienia wiary i umacniania
Chyba bym mógł, ale nie chcę tego robić. To intymna
sitarzem, lokalnie był to siciarz, sitnik. Przetaczarz z kolei
łuby odstawiano do przeschnięcia i ponownie folowano.
wierzących. Są to osoby – mężczyźni i kobiety – powoła-
sprawa tych, którzy doznali łask. Im też o tym trudno
zajmował się produkcją przetaków - sit z większymi oka-
Kolejny proces to skręcanie łubów do stoki, czyli stacza-
ne i uzdolnione do tego, by swe siły, charyzmaty i całe życie
mówić. Ale oni wiedzą najlepiej jak było, jak jest i za czy-
mi, wykonanymi z cienkiego drutu.
nie. Łubiarz brał łub skręcał go na kształt koła, zachodzą-
podporządkować misji, czyli głoszeniu Dobrej Nowiny tym,
ją sprawą. Nie chcę o tym mówić, by czegoś nie pokręcić,
Sitarza spotkałam na Festiwalu III Kultur we Włodawie;
ce na siebie końce łubu ściskał za pomocą kleszczy, aby
którzy jej nie słyszeli lub o niej zapomnieli, jako propozycji
albo by nie wpaść w patetyczny ton. Cuda się zdarzają.
przybył tu ze swoim warsztatem rzemieślniczym i kolek-
się nie rozgięły, a następnie zbijał je klamerkami z dru-
wejścia na drogę zbawienia. Nie każdy musi przyjąć Ewange-
Chyba najbardziej potrzebne są tym, których dotyka-
cją sit po raz pierwszy, zachęcony do odwiedzenia nasze-
tu. Do tak przygotowanego łubu stanowiącego koło ze-
lię, ale każdy ma prawo usłyszeć Chrystusową Nowinę i móc
ją. I niech to zostanie ich tajemnicą. A jak chcą, niech
go miasta przez Aldona Dzięcioła. Stanisław Gorczyca,
wnętrzne stoki łubiarz wkładał następne łuby, skracając
wejść na drogę zbawienia.
sami o tym opowiedzą.
który przyjechał z Biłgoraja, aby ubogacić szlak trzech
je odpowiednio. Ostatnią czynnością było oprawianie sita
kultur prezentacją dawnego zawodu, wykazał, że zawód
polegające na obsadzeniu płócienek sitarskich w łuby”.
- Aby iść ku innym i nauczać o Jezusie, trzeba nasycić
- Założyciel zgromadzenia, o. E. Mazenod, dążył do
wprawdzie wykonuje dawny, ale bynajmniej nie ginący.
Sitarz z Biłgoraja mówi, że pracuje wiele godzin dzien-
się Panem, kontemplując Go. W jaki sposób zacho-
oddania Bogu na wzór Maryi. W jaki sposób zosta-
Dowiódł, że własnoręcznie przez niego wykonywane sita
nie i że zajęcie daje mu dużo zadowolenia. Kończy swoją
wać równowagę pomiędzy modlitwą a apostolatem?
nie przypomniany patron zgromadzenia podczas
– a często i malowane przez małżonkę – trafiają do od-
opowieść słowami: „Zawsze chciałem dłubać w drzewie”,
obchodów jubileuszowych u oblatów? Jakie cechy
biorców w całym kraju, już od 1995 roku. Sita i przetaki,
pokazując, że jest człowiekiem spełnionym.
Apostolat wypływa z modlitwy. Mamy poznawać Chrystu-
charakterystyczne oblatów będą zaakcentowane
potrzebne w przemyśle cukierniczo-piekarniczym, wyko-
Podczas gdy biłgorajscy sitarze dawniej wyruszali ze
sa i Ewangelię, nie tylko intelektualnie, ale na kolanach,
podczas obchodów?
rzystywane są również w odlewni metali i na niektórych
swoimi sitami, wczesną wiosną, od wsi do wsi, objeżdża-
uczelniach, na wydziałach archeologicznych. Wprawdzie
jąc jarmarki, dzisiejszy sitarz wysyła swoje wyroby do
rozmawiając z Nim, interioryzując Ewangelię. Koniecznym
jest, by misjonarz mógł powiedzieć za św. Pawłem: „Teraz
Oblaci raczej nie oczekują wielkiej pompy. Będziemy święto-
nie jest kontynuatorem tradycji sitarskich rodzinnych, ale
klientów w paczkach. A gdy podróżuje ze swoimi wy-
już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2, 20). Tylko
wać, ale większą wagę przywiązujemy do pokornej refleksji,
biłgorajskich. Swoje sita wytwarza metodą ręczną, znaną
robami, wzbudza zainteresowanie i niejednokrotnie za-
wtedy będzie wiarygodny i skuteczny. A właściwie nie on
mającej na celu zastanowienie się, „jak odnawiać wspólno-
od XIV wieku z drewna (obudowa sita) oraz siatki. Wy-
chwyt. Może przyjedzie znów do Włodawy...
będzie skuteczny, bo misjonarz jest od siania, podlewania,
tę dla ewangelizacji”. To jest temat zjazdu naszej zakonnej
twarza sita formierskie, sita giserskie, sita piekarnicze do
plewienia… a wzrost daje sam Bóg (por. 1Kor 3, 6). Potrzeb-
Prowincji, jaki przeżywaliśmy w cieniu Maryi w Kodniu, od
zbóż, stylowe sita do mąki oraz sita okazjonalne.
na jest modlitwa, spotkanie ze słowem, praca nad sobą, ży-
18 października. Samo hasło zgromadzenia zwraca uwa-
Stanisław Gorczyca opowiedział o cyklu produkcyj-
cie Ewangelią. I nie tyle moralizowanie, co przykład i goto-
gę na dwie kwestie podstawowe dla naszego życia: EWAN-
nym, zaznaczając że – po spróbowaniu wszystkiego, co
wość na przyjęcie krzyża.
GELIZACJA i WSPÓLNOTA. Nasz założyciel św. Eugeniusz,
wiąże się z wytwarzaniem sit – zajmuje się aktualnie je-
posłuszny natchnieniu Ducha Świętego, po to nas usta-
dynie częścią produkcji. W skład całości produkcji wyro-
- Patronką oblatów jest Maryja Niepokalana. Łaciń-
nowił, byśmy nieśli Ewangelię po krańce świata i czynili
bów sitarskich wchodzą trzy czynności: wyrób płócienek
skie słowo ‚obatus’ oznacza ‚ofiarowany’. Co zatem
to nie w pojedynkę, ale jako wspólnota. Pytanie posta-
do sit, wyrób łubów oraz oprawianie sit. „Aby zrobić sito,
znaczy ofiarowanie Maryi Niepokalanej?
wione przez ten kongres ma służyć naszemu nawracaniu
trzeba mieć łuba - mówi Gorczyca. Istniały dwa sposoby
się. I w tym duchu patrzymy na 200- lecie naszej rodziny
wykonywania łubów: prymitywny, polegający na darciu
To znaczy, że Maryja jest Patronką naszej rodziny zakonnej. Czyli
zakonnej, która ponieważ jeszcze istnieje, ma do spełnienia
pni o bardzo równych słojach na pasy i wyrównywaniu
– dokładniej – Wzorem i Opiekunką. Staramy się Jej służyć, a jed-
zamysł Najwyższego.
ich ośnikami i sposób mechaniczny, który polegał na prze-
nocześnie jak Ona służyć dziełu zbawczemu Syna Bożego.
cinaniu kloców pod ciśnieniem na równe pasy. Brano kloc
drzewa i piłą przeżynano go w poprzek, potem rozłupy-
24
25
Sitarz.
Fot. J. Szubstarska
Adam Panasiuk
Bitwa pod Wytycznem
– historia walki o zachowanie pamięci
Bitwa pod Wytycznem zakończyła historię walki Korpusu Ochrony Pogranicza
z sowieckim agresorem. Dwa tygodnie ciągłego odwrotu od wschodniej granicy
Polski i podążanie ku walczącym z Niemcami regularnymi oddziałami Wojska
Polskiego były okresem bohaterskiej walki ze znacznie silniejszymi siłami
wroga, walki w warunkach ekstremalnych, żołnierzy wyczerpanych,
bez wsparcia sił pancernych i lotnictwa. Pomimo ostatecznej porażki
pod Wytycznem zmagania kopistów stały się przykładem męstwa,
niepoddawania się w sytuacji beznadziejnej.
W
Zdążył zastrzelić jednego. Drugi wysko-
na lekcjach historii
czył przez okno mieszkania i uratował
szkole, choć wszyscy wiedzieli, że
się. Zamordowanych podczas trans-
było inaczej. W jednej z nielicznych
portu do Trawnik, czyli kpt. Stanisła-
wzmianek, umieszczonej
wa Stolarskiego, kpt. Jana Borowczy-
roku
ka i siedmiu nieznanych żołnierzy
zapisano: Rankiem 1 października
(jednego z nich patrol sowiecki za-
oddziały zgrupowania KOP stoczyły
trzymał między Zabrodziem i We-
walkę z wojskami niemieckimi, które
reszczynem) pochowano na cmenta-
uderzyły z kierunku południowego od
rzu w Wereszczynie.
szosy Trawniki-Włodawa. Po krótkim
Po zakończeniu II wojny świa-
w miejscowej
w 1981
w „Tygodniku Chełmskim”,
starciu gen. Rückeman-Orlik zarządził
towej wielu okolicznym mieszkań-
rozwiązanie
zgrupowania.
Wojsko
com bardzo zależało na ujawnieniu
rozproszyło się w terenie. W tym sa-
prawdy
o bitwie oraz uczczeniu
mym roku na dawnej mogile usta-
poległych. Już w czasie niemieckiej
wiono z inicjatywy byłego żołnierza
okupacji miejsce pochówku kopi-
Armii Krajowej Jana Rożka krzyż i ta-
stów przyjęło rangę symbolu pa-
blicę informacyjną, jednakże po kilku
miesiącach ktoś je zniszczył.
alka KOP z Armią Czerwo-
Poległych pod Wytycznem kopistów
roku Wójt Gminy Wola Wereszczyń-
triotyzmu. Na grobach tych składano
ną zasługiwały na pamięć,
pochowano na skraju łowiszowskie-
ska Jan Ochal informował władze
kwiaty i palono znicze – pisał Edward
Kopiec Chwały Żołnierskiej KOP,
który zwieńcza duży krzyż, usypano
bohater-
go lasu w trzech mogiłach. Wzięli do
powiatowe, że na swoim obszarze
jednego żołnierza znaleziono dopie-
Romanowski. Pomimo zakończenia
skich postaw żołnierzy, ale pomimo
zakopania żołnierzy mojego dziadka
znajdowało się 92 mogiły żołnierzy
ro po kilku tygodniach. Stanisław
wojny upamiętnienie poległych stało
dopiero
wyzwolenia naszego kraju w latach
Kieca, Kreta i kilku innych – opowiada
polskich z 1939 r., 13 mogił żołnierzy
Szwaj wspomina: Byłem wtedy w mły-
się jeszcze trudniejszym zadaniem,
Przed nim znajdują się trzy słupy
1944-1945 tak się nie stało. Bój pod
Helena Kupisz. Teść Jan Trojanowski
Armii Czerwonej. Między innymi koło
nie. Przyszedł gajowy
i powiedział,
gdyż władze komunistyczne jako
graniczne z napisem: Ku chwale ś.p.
Wytycznem
i wcześniejsze starcie
opowiadał mi, że przy zakopywaniu
czworaków
zakopano
że w krzakach znalazł trupa polskie-
bohaterów kazały czcić żołnierzy ra-
żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza
pod Szackiem stały się tematem
naliczyli 72 ciała, kładli jedno na dru-
czterech oficerów, zamordowanych
go żołnierza. Nie miał butów, czap-
dzieckich, a o poległych Polakach
poległych i pomordowanych w wal-
tabu, o którym publicznie nie moż-
gie – powiedział z kolei Ludwik Za-
na oczach służby folwarcznej. Na-
ki i pasa, a palce były poodgryzane,
nie można było mówić. Przykłado-
kach z Armią Czerwoną od 17 IX do 1
na było mówić aż do 1989 roku.
charski. Józef Klauda naliczył zaś 87
stępnego dnia w dworze przy dro-
ale były przy nim dokumenty. Pocho-
wo w 1949 roku w ramach czynu
X 1939 r. – Polacy. Kopiec jest zasługą
starań wielu ludzi, którzy pomimo pu-
kultywowanie
dworskich
w rocznicę 50-lecia bitwy.
Władze Polski Ludowej dokładały
ciał w największej mogile. Liczbę tę
dze zamordowano jeszcze jednego
dził ze Stawu koło Chełma. Pochowano
społecznego ogrodzono jedynie mo-
wszelkich starań, by pamięć o walce
uzupełnia Edward Romanowski. Sza-
oficera rezerwy. Jeniec ten podawał,
go w dużej mogile, razem z pozosta-
giły żołnierzy Armii Radzieckiej i pol-
blicznego zakazu nie zapomnieli o bo-
KOP wymazać ze świadomości Pola-
cuje, że łącznie pochowanych mo-
że jest nauczycielem z tych stron, ma
łymi. Prawdopodobnie zamordowali
skich partyzantów, oczywiście walczą-
haterskiej walce pograniczników. Naj-
ków, a przede wszystkim tutejszych
gło być 104, gdyż w drugiej mogile
żonę i dwoje dzieci – pisał Romanow-
go Ukraińcy z Dominiczyna. Marian
cych w oddziałach proradzieckich.
więcej pracy wykonał żołnierz Armii
mieszkańców.
umieszczono dwanaście ciał i jesz-
ski. Samotna mogiła była też w łowi-
Kapała
Oficjalnie
Krajowej,
O przebiegu bitwy pod Wytycz-
cze pięć zakopano w trzeciej. Z kolei
szowskim lesie, z kolei zwłoki strz.
zaraz po wojnie wzięli mnie i Piotra
niewiele, a jeżeli już, to wskazywa-
Polskiego Edward Romanowski, który
nem napisano już wiele, czynię to też
miejscowy wójt w sprawozdaniu do
Stanisława Stachyry towarzysze bro-
Matusiaka na szarwark do odkopywa-
no Niemców jako agresora. Taką
już rok wcześniej ufundował i uzyskał
ja (wspólnie z Marianem Kupiszem
władz powiatowych informował, że
ni mieli pochować w Mietiułce. Ciało
nia mogił. Koło dworu w stronę Micha-
wersję
zgodę na umieszczenie tablicy pa-
z Wiązowca opowiada, jak
– dyrektorem Szkoły Podstawowej
na opuszczonym cmentarzu prawo-
łowa było ich kilka, na niektórych krzy-
im. KOP w Wytycznie) w książce „Wy-
sławnym w gr. Wytyczno znajdują się
że były wbite. Kości wrzucaliśmy do
tyczno. Śladami zapomnianej histo-
trzy groby, w których zostali pocho-
takiej skrzyni na samochodzie, a póź-
rii” oraz w reportażu „Najwierniejsi”
wani polscy żołnierze, polegli w czasie
niej zakopaliśmy w długim dole koło
Mariusza Kamińskiego, emitowanego
wojny w 1939 r., w ilości 84 szeregow-
cmentarza ewangelickiego w Micha-
26 października br. w Radio Lublin.
ców. Pod koniec 1950 roku prochy 87
łowie. Przyjmując informacje wój-
Aby w pełni wyczerpać temat nale-
poległych pod Wytycznem żołnierzy
ta o samotnych mogiłach i zesta-
żałoby, co argumentuję we wstępie,
( w tym 72 z mogiły zbiorowej) eks-
wiając z liczbą ciał ekshumowanych
przedstawić historię upamiętniania
humowano i przewieziono na cmen-
na cmentarz we Włodawie, można
żołnierzy i starań o ocalenie pamię-
tarz wojenny we Włodawie. W zbio-
wnioskować, że w Michałowie mo-
ci o bitwie. Trzeba podkreślić, że bi-
rowych mogiłach pozostało więc od
gło być pochowanych nawet do 80
twa pod Wytycznem znalazła odpo-
kilku do kilkunastu ciał. Zwłoki żoł-
żołnierzy
wiednie miejsce na kartach historii
nierzy radzieckich zakopano w Wiel-
jeden z oficerów spoczął na cmen-
dzięki wysiłkowi
kim Łanie, bo tam po bitwie nocowali
tarzu w Starym Brusie, którego we
grupy osób, których dokonania na-
– opowiadał Ludwik Zacharski.
wsi Wołoskowola miejscowy Ukrainiec
leżałoby przedstawić szerszej grupie
Wielu żołnierzy pochowano w mniej-
zwabił do swego domu pod pozorem
odbiorców.
szych mogiłach. W piśmie z 1945
i zaangażowaniu
26
Ks. Roman Wiszniewski przemawia podczas
uroczystości przy pomniku KOP – 1988 r.
KOP.
o bitwie mówiło się
przedstawiano
młodzieży
a po wojnie mjr Wojska
Prawdopodobnie
zaopatrzenia ich w cywilne ubrania.
Minister Obrony Narodowej Bronisław Komorowski podczas uroczystości przy pomniku KOP – 1991 r.
27
w Wytycznie. Podczas
buchem II wojny światowej. Podkreślił
Wojewody Chełmskiego, harcerzy chełm-
Komorowski i biskup polowy Wojska
pieniędzy
prac nad fundamentem władze wydały
tu, że dopiero obecnie ujawnia się białe
skich […]. „ A tyle było wrzosów na bukie-
Polskiego gen. bryg. Sławoj Leszek
Walk
surowy zakaz udzielania mi jakiejkolwiek
plamy w naszej historii. Treść wystąpie-
ty…”. Msza Święta koncelebrowana pod
Głódź. W 1994 roku miejscowa szko-
ce, czyli przeprowadzono renowację
pomocy przez zakłady pracy i okolicz-
nia nie zawierała elementów nawiązują-
przewodnictwem Ordynariusza Podla-
ła przyjęła patronat Korpusu Ochrony
cmentarza, przebudowano kopiec,
nych mieszkańców. Zawiadomiono mnie,
cych do aktualnej sytuacji społeczno-po-
sia [biskupa Jana Mazura] jest kulmi-
Pogranicza i od tego czasu stale opie-
utwardzono teren, wykonano oświe-
że patrole SB i MO otrzymały polecenie
litycznej. W podobnym tonie kazanie
nacją trwających dwa dni uroczystości.
kuje się pomnikiem. W 60-tą rocznicę
tlenie
kontrolowania i zawracania wszystkich
wygłosił ks. Roman Wiszniewski, pro-
Poprzedza ją słowo prawdy
o Wrze-
również przyjechała duża grupa gości
ne. W sąsiedztwie wybudowano nowy
samochodów jadących mi
z pomocą
boszcz z Woli Wereszczyńskiej, pod-
śniu i Dramacie Wytyckim ks. Probosz-
wyższej rangi, w tym Marszałek Sejmu
pomnik, który został tak zaprojektowa-
na cmentarz w Wytycznie. W tych wa-
kreślając, że nie sierp i młot, czy gwiazda
cza Izdebskiego, Wojciecha Ziembińskie-
RP Maciej Płażyński i Wojewoda Lubel-
ny, aby prześwietlające go słońce rzuca-
runkach prace te zostały przerwane.
uchroniła naszą ojczyznę przed najeźdź-
go i Wojciecha Muszyńskiego. U stóp
ski Krzysztof Michalski. W 70-tą roczni-
ło na wybrukowany plac przy cmentarzu
[…] Odczekaliśmy cierpliwie kilka dni,
cami, lecz krzyż i tylko krzyż. W odróż-
krzyża, na ołtarzu, spoczęła urna z zie-
cę odbyła się inscenizacja bitwy, która
cienie żołnierskich sylwetek. Pod krzy-
kiedy to patrole SB odjechały z Wytycz-
nieniu od przedmówcy nawiązał do
mią z pól Katynia i pół bitewnych na-
zgromadziła kilka tysięcy widzów.
żem na zwieńczeniu kopca wykonano
na, a funkcjonariusze poszli na odpo-
sytuacji politycznej w kraju, zwłaszcza
szej Ojczyzny, złożona rękami żołnierza
obchodów
przedpole z tablicą. Znajdą się na niej
czynek. Wtedy, przed zachodem słońca,
do wydarzeń z 1981 roku: Ta armia,
KOP-u, którego ojciec zginął w Katyniu.
rocznicowych jest miejscowa szkoła,
informacje o miejscach bitew stoczo-
Cegiełka na rzecz budowy
pomnika KOP z 1989 r.
podjeżdżały pod wykopy duże samocho-
która robiła spustoszenie na kresach
Przebrzmiał hymn narodowy.
Gmina Urszulin i Powiat Włodawski.
nych przez KOP, miejsca kaźni żołnierzy
dy „gruszki” z szybkowiążącym betonem,
wschodnich, która trupem kładła tu-
W 1991 roku odbyło się przekaza-
Częstym gościem jest Sekretarz Rady
tej formacji, fragment hymnu KOP oraz
miątkowej w wytyckim kościele. Ini-
spuszczały beton do wykopów i natych-
taj w Wytycznie, a potem niszczyła ar-
nie opieki wieczystej nad Pomnikiem
Ochrony Pamięci Walk
i Męczeń-
sentencja Jana Pawła II odnosząca się do
cjatywę wspierał znany działacz spo-
miast odjeżdżały. W 1989 roku władze
mię podziemną AK na całej przestrzeni
– Kopcem Chwały Żołnierzy Korpusu
stwa Andrzej Kunert, który w 2013
wydarzeń z września 1939 r. – powie-
łeczny i katolicki Wojciech Ziembiński.
państwowe uznały
i zalegalizowały
ojczyzny, ta armia po dzień dzisiejszy stoi
Ochrony Pogranicza – Straży Granicz-
roku obiecał przekazanie środków
dział pracujący na obiekcie konserwa-
Romanowski już w 1988 roku usypał
prace Romanowskiego, dalej już tylko
na polskiej ziemi. Ludzie się zmienili, ale
nej, sukcesorce tradycji KOP-u. Wtedy
na generalny remont kopca. Obietni-
tor zabytków Arkadiusz Ostasz.
ziemne kopczyki i ustawił drewniane
pilnowały, żeby upamiętnienie bitwy pod
nie duch. Kazanie zakończył odśpiewa-
swoją obecnością zaszczycili Wicemi-
cy dotrzymał i już latem 2014 roku.
krzyże. O swojej pracy pisał: W tym
Wytycznem nie spowodowało drażnienia
niem roty „Nie rzucim ziemi skąd nasz
nister Obrony Narodowej Bronisław
Powiat Włodawski, po otrzymaniu
miejscu rosła akacjowa dżungla. Nie
ich „wieczystej przyjaźni z ZSRR”. W dniu
ród”, podnosząc palce do góry w kształ-
sposób było wedrzeć się dalej jak na
1 października pomnik poświęcił bi-
cie litery „V”. Taki sam gest wykonał
metr. Groby zrównane z ziemią. Wśród
skup Władysław Jędruszuk na uroczy-
jeszcze jeden ksiądz, a z wiernych ok.
tych krzewów znajdowały się zbite na
stej mszy.
30 osób. Na tę historyczną uroczystość
na cmentarzu
Pierwsza uroczystość pod kopcem
przybyło jednak niewielu parafian,
ki, a na nich znaczek „Solidarności”. Pra-
odbyła się w 1988 roku, a patronat
większość osób było spoza parafii. Na-
wie dwa tygodnie karczowałem akacje.
nad nią objęli Romanowski i Zdzisław
stępnej niedzieli ks. Izdebski skomen-
[…] Zaprojektowałem według własnego
Latoszyński – przewodniczący wło-
tował ten fakt podczas mszy świętej.
pomysłu pomnik i przez sześć tygodni
dawskich struktur Związku Bojowni-
Nieobecność parafian potraktował jako
murowałem go. Pieniądze na ten cel
ków o Wolność i Demokrację. Licznie
dowód wyrzutów sumienia za 1939 r.,
pochodzą ze składek społecznych zbie-
(wg raportów bezpieki ok. 1500) przy-
kiedy to miejscowa ludność „pochodze-
ranych przez półtora roku. Następnie
była na nią miejscowa ludność, har-
nia ukraińskiego” po bitwie odzierała
wybetonował kwaterę ze 122 krzyża-
cerze, kombatanci, lecz uroczystość
żołnierzy z mundurów i dobijała ich –
mi. Towarzyszyły mu patrole SB, które
prasa i radio przemilczały. Poddana zo-
pisał działacz „Solidarności” Eugeniusz
po kilka razy dziennie przejeżdżały sa-
stała ścisłej obserwacji służb bezpieki,
Wilkowski. Niedługo po tym grupa
mochodami, ślepą drogą, do Wólki Wy-
gdyż – jej zdaniem – mogła być wyko-
tyckiej i z powrotem, obserwując moje
poczynania. Nie pomagały też władze
lokalne,
krzyż dwie około półmetrowe desecz-
Współorganizatorem
z Rady Ochrony Pamięci
i Męczeństwa, rozpoczął pra-
oraz
zadaszenie
turystycz-
Fot. ze zbiorów Adama Panasiuka
Piotr A. Czyż
Dwór, pałac, zamek domem,
czyli obiekt westchnień przeszłości
na terenie powiatu włodawskiego
L
eon Kunicki w swoim dziele „Zarysy znad Bugu” po-
Teren powiatu włodawskiego położony jest na terenie
daje: Myślcie sobie, jak chcecie, ja jednakże kocham
Równiny Parczewskiej oraz Łęczyńsko- Włodawskiej, bę-
to moje Podlasie, kocham te strony ciche, zapadłe,
dącej częścią Polesia Lubelskiego. Graniczy poprzez rzekę
tęsknotą owiane, te sioła z prostotą sklecone, z cerkwia-
Bug z Białorusią i Ukrainą, tutaj znajdziemy malowni-
parafian wysłała list do Urzędu ds.
mi o drewnianym dachu, pośród wieńca lip i brzóz płaczą-
cze krainy geograficzne, a zarazem krainy historyczne.
rzystana do zorganizowania manifesta-
Wyznań, dając wyraz swojemu nieza-
cych, te liczne krzyże po siołach i rozdrożach; kocham te
Powiat włodawski został powołany 17 kwietnia 1810 r.
cji o charakterze patriotycznym, godzą-
dowoleniu z komentarza proboszcza.
lasy gęste i posępne, które się więcej jak indziej tu pocho-
a naczelnik Gminy Urszu-
cym w sojusz polsko-radziecki. Operacji
Kolejna rocznica wypadła w 50-le-
wały i ten wreszcie Bug cichy, kręto płynący pośród łęgów
lin, w odpowiedzi na prośbę o pomoc,
wywiadowczej nadano kryptonim „Po-
cie bitwy, więc obchody musiały być
bujnej trawy, a wody jego są dla mnie tak święte i miłe, jak
odpisał: Uprzejmie wyjaśniam, że jesie-
mnik”. W podsumowującym raporcie
wyjątkowe.
dla Hindusa wody Gangesu.
nią 1946 r. przeprowadzono ekshuma-
czytamy: Przed rozpoczęciem nabożeń-
my z relacji Grzegorza Jacka Pelicy: Na
Pomijając nawet wrodzoną miłość do stron rodzinnych,
cję na cmentarzu w Wytycznie i zwłoki
stwa miejscowy proboszcz ogłosił, że
błonie pod Wytycznem podążała proce-
śmiało twierdzić będę, że strony te są niesłusznie osławione,
wszystkich żołnierzy Wojska Polskiego,
wystąpi nauczyciel historii z Włodawy,
sja: wrześniowi wojacy, księża podlascy,
że pod względem okolic mają piękne, malownicze nieraz po-
poległych w 1939 r., a pogrzebanych
który przedstawił rys historyczny wojny
harcerze HR, delegacje Solidarności […].
łożenia, a pod względem ludzi i oświaty, nie różnią się od
na cmentarzu w Wytycznie, zostały prze-
obronnej 1939 r. W swojej wypowiedzi
Wieńce niesie delegat Prezydenta Rze-
innych okolic kraju naszego. Jak bym rad opisywał fizjono-
niesione
i pochowane na wojennym
głównie skupił uwagę na wyjaśnieniu taj-
czypospolitej Polskiej R. Kaczorowskiego,
mię mojego zakątka, każde drzewo, każdy krzyż i rozdroża,
cmentarzu Wojska Polskiego we Włoda-
nego układu Ribbentrop-Mołotow i po-
kombatanci z Jugosławii, Finlandii, Na-
każdy kamień mchem porośnięty, a miłą sercu pamiątką
wie. W związku z powyższym nie zacho-
dziale Polski pomiędzy hitlerowskimi
czelnik gminy Urszulin, brakuje tu jesz-
uświęcony!1.
dzi potrzeba wykonania płyty betonowej
Niemcami i Rosją sowiecką przed wy-
cze niestety delegacji Prezydenta PRL,
28
Jej
przebieg
poznaje-
Widok na część mieszkalną pałacu w Adampolu.
Źródło: Kronika pałacowa w Adampolu
29
na mocy powołania departamentu siedleckiego. Skupiał
on, poza samą Włodawą, jeszcze dziewięć innych miast,
wchodzących w skład powiatu. Tymi miastami były: Sławatycze, Hanna, Orchówek, Wisznice, Sosnowica, Horodyszcze, Urszulin, Ostrów i Parczew2.
W niniejszym artykule przedstawione zostaną dwory i pałace, które można odnaleźć w tej malowniczej
okolicy Włodawy i powiatu włodawskiego, począwszy od
momentu powołania powiatu w 1810 do czasów współczesnych. W tej części artykułu zostaną przedstawione
pałace związane z ostatnimi właścicielami dóbr włodawskich, czyli z rodem Zamoyskich. W następnej zostaną
omówione pałace znajdujące się na południe od Włodawy, następnie na północ od Włodawy.Podstawową bazę
Widok na elewację frontową pałacu w Różance
Źródło: Kronika pałacowa w Adampolu.
źródłową do niniejszego artykułu stanowi „Katalog Zabyt-
wi na Zamościu. Dobra pozostały w posiadaniu Zamoy-
ków Sztuki w Polsce” tom VIII dotyczący województwa
skich do roku 1945. August Zamoyski, dziedzic Włodawy,
lubelskiego. Jednak nie sposób pominąć publikacji, które
miał dwóch synów, Augusta Adama i Tomasza. August
pojawiają się co jakiś czas, opisujących pewne zagadnie-
Adam otrzymał w spadku po ojcu dobra włodawskie, zaś
nia społeczne, ekonomiczne, historyczne.
Tomaszowi zostały zakupione dobra jabłońskie.3 W ten
Pragnąłbym jedynie podkreślić, że to jest tylko próba
nakreślenia problemu badawczego, a nie jakaś forma,
sposób dobra Zamoyskich
z Włodawy można śmiało
określać, jako dobra włodawsko-jabłońskie.
która daje pełen obraz i wyczerpuje wszystkie argumen-
Na terenie wymienionych dóbr Zamoyscy wznieśli
ty związane z pojęciem ziemiaństwa na terenie powiatu
swoje domy. Chronologicznie pierwszym z nich był pa-
włodawskiego czy Podlasia, jakim są siedziby ziemiań-
łac w Różance, następnie pałac w Jabłoniu, zaś ostatnim
skie. Często mówiąc o siedzibach ziemiańskich nie zdaje-
był pałac w Adampolu. Założenie zabudowań, jakie ist-
nadwornego litewskiego. Następnie Jabłoń i okoliczne
dynku, z reprezentacyjną klatką schodową. W pomiesz-
my sobie sprawy, że owe miejsca zamieszkania stają się
niało w Różance to założenie pałacowo-parkowe. Zosta-
dobra przychodzą w ręce Potockich, a po roku 1809
czeniach dekoracja stiukowa, ozdobne boazerie, parkie-
gniazdem rodowym, z którego odchodzą gałęzie powięk-
ło założone w pierwszej połowie XVIII w. przez Ludwika
należą do Piotra Strzyżowskiego, oficera Księstwa War-
ty i stolarka, kominki marmurowe. Dach dwuspadowy
szające w pewnym stopniu majątek ziemski. A bliskość
Konstantego Pocieja, jako ośrodek dóbr włodawskich
szawskiego, od 1856 - Łubieńskich, a od 1884 do 1944
stromy, kryty łupkiem,
pomiędzy majątkami ziemskimi w XIX w. była traktowana
przeniesiony najprawdopodobniej z Suszna. Niegdyś ze-
należy do Zamoyskich. Pałac Jabłoński wzniesiony w la-
tek i wysokimi kominami.
jako chęć utrzymywania kontaktów towarzyskich pomię-
spół o wyjątkowych walorach krajobrazowych, malowni-
tach 1904-1905 kosztem Tomasza Zamoyskiego, w stylu
dzy ziemianami, gdzie żyło i żyje się inaczej, z dala od
czo usytuowany na wysokiej skarpie nad brzegami rzeki
angielskiego neogotyku, na miejscu poprzedniego pała-
przechodząca
wielkich miast i całego zgiełku.
Bug, w oddali od wsi na północny-wschód. Pierwotnie
cu wzniesionego przez Piotra Strzyżewskiego. Częściowo
dające się z parterowej oranżerii i piętrowego budyn-
złożony z pałacu, parku z bramą, kordegardą i pawilo-
zniszczony pożarem w roku 1968, obecnie w pewnej czę-
ku dla służby. Od frontu na osi znajduje się podjazd
nem oraz obszernego folwarku.
ści odrestaurowany w elewacji zewnętrznej. Wewnątrz
wraz z trójosiową bramą wjazdową i domem odźwier-
prace restauracyjne wciąż trwają. Pałac murowany z ce-
nego.
Dobra włodawskie weszły w posiadanie rodu Zamoyskich pieczętującego się herbem „Jelita” już w roku 1798,
kiedy Zofia Czartoryska wniosła je w posagu swojemu
mężowi Stanisławowi Kostce Zamoyskiemu XII Ordynato-
Widok na pałac w Różance od strony Bugu. Elewacja ogrodowa.
Źródło: Kronika pałacowa w Adampolu
30
Pałac ukończony, jak można odczytać we wspo-
Widok na oficynę gościnną w pałacu w Adampolu.
Źródło: Kronika pałacowa w Adampolu
z ozdobnymi szczytami facja-
Od wschodniej części umiejscowiona jest kaplica,
w wydłużone skrzydło wschodnie skła-
w roku 1713. Przy-
gły, otynkowany wzniesiony na rzucie prostokąta, dwu-
Ostatni pałac Zamoyskich znajduje się w Adampolu,
puszczalnie wg projektu Józefa Pioli. Zniszczony poża-
kondygnacyjny, z mieszkalnym poddaszem dla służby,
położony w obecnym powiecie włodawskim w granicach
rem w 1836 i odbudowany wg projektu Franciszka Marii
podpiwniczony. Wewnątrz hall przez całą wysokość bu-
gminy Wyryki. Zamoyscy po utracie zniszczonego pała-
mnieniu hr. Tomasza Zamoyskiego
4
Lanciego i Henryka Marconiego i budowniczych: Hala-
cu w Różance postanowili wznieść nową siedzibę tej ga-
burda, Polikowskiego i Zabokrzyckiego. Przebudowany
łęzi rodowej pośród lasów swoich dóbr. Pałac Myśliwski
na początku XX w. przez Stanisława Grochowicza. Po
wzniesiony w latach 1923-1927 według projektu archi-
zniszczeniu podczas działań wojennych I wojny świato-
tekta Jana Koszyc-Witkiewicza dla rodziny Zamoyskich.
wej, nie odbudowywany i stopniowo rozebrany. Niektóre
Obecnie Sanatorium Przeciwgruźlicze. Pałac eklektycz-
elementy wyposażenia wnętrza zostały przeniesione do
ny o cechach klasycystycznych i z elementami bizantyj-
pałacu w Adampolu. Pałac zbudowany na rzucie prosto-
skimi. Zgrupowany wokół czworokątnego dziedzińca. Do
kąta, wraz z kamienną obudową skarpy od strony rzeki
dekoracji wnętrza wykorzystane zabytkowe fragmenty
Bug z dwupoziomowymi tarasami wysuniętymi w for-
wystroju rzeźbiarskiego i kamieniarki pałacu w Różan-
mie półkolistych „bastionów”. Drugi pałac Zamoyskich
ce. W skrzydle wschodnim w hallu głównym: trzynaście
znajduje się na terenie obecnego powiatu parczewskie-
barokowych kapiteli korynckich z początków XVIII w., pia-
go, w miejscowości Jabłoń. Wieś Jabłoń w XVII w. należała
skowych, użytych jako głowice pilastrów i jako konsola
do Firlejów, od których na początku XVIII w. przechodzi
narożna przy podeście schodów; tablica fundacyjna znad
na własność do Józefa hr. Scipio del Campo, marszałka
Widok na pałac w Różance od strony Bugu.
Źródło: Kronika pałacowa w Adampolu
31
portalu głównego pałacu w Różance z inskrypcją łaciń-
ską i datą 1716; kominek wykonany po 1836, z piaskow-
się kopie witraży romańskich z XIII wieku. W ołtarzu ob-
Tatku, jak się pisze ‘Proszę, pomóż mi’?
ca, z herbem Jelita Zamoyskich oraz żeliwną płytą z her-
raz Madonny Sykstyńskiej Rafaela przeniesiony z kaplicy
Piszę:
bami Polski i Litwy; rzeźby wolno stojące o charakterze
pałacowej w Różance.
Drogie Krasnoludki,
Wiem, że jesteście pod grzybami i wiem, że przeczytacie mój
klasycznym, zapewne pochodzenia XIX-wiecznego, z białego marmuru. Popiersie Menelausa i lew znajdujący
Przypisy:
list. Jestem bardzo nieszczęśliwa. Nienawidzę mojego mosięż-
się na kominku; grupa dwóch amorków (znajdują się na
1.L. Kunicki, Zarysy znad Bugu, Warszawa 2012, s. 9-10.
nego łóżka i chce sama jeździć konno. Nie chcę się uczyć,
konsoli podestu). W jednym z pokoi części południo-
2. M. Mądzik, Utworzenie powiatu włodawskiego i jego dzieje do
nie cierpię dodawania i liczenia, a kiedy czytam, chce tylko
wych tego skrzydła w trakcie od dziedzińca znajduje się
1918 r. [w:] Dwustulecie Powiatu Włodawskiego. Uroczysta Sesja
czytać o was... Nie mówcie nigdy Mamie lub Tatkowi, że do
kominek pochodzący z ok. 1840 r. z białego marmuru,
Rady Powiatu – 8 maja 2010, s. 1-2.
was napisałam. Nie mówcie nikomu. Kocham was bardzo.
płaskorzeźbiony. W dawnej bibliotece w tarczach lunet
3. Więcej na temat historii dóbr jabłońskich można przeczytać w ar-
Christina”
sklepionych zawierające 6 widoków pałacu i założenia
ogrodowego w Różance, wykonanych zapewne według
rycin pokazujących stan po przebudowie architektonicznej Franciszka Marii Lanciego i Henryka Marconiego w 1836. W skrzydle zachodnim, w kaplicy, znajdują
tykule „Jabłoń jako majątek Zamoyskich z Włodawy”, Wschód.
Kwartalnik społeczno-kulturalny, nr 2(10)2013, s. 23-27.
Jak dostanę odpowiedź na mój list, będę bardzo szczęśliwa.
4. „Pałac zatem Różaniecki (…) liczył swej egzystencji 202 lata”.
Krasnoludki będą tylko moje i nigdy nie przedstawię ich Hir-
Zniszczony w sierpniu 1915 roku., Wypis z pamiętnika hr. Tomasza
kowi lub Basi. Minęły trzy dni. Lecę do lasu kiedy tylko udaje
Zamoyskiego z 20 listopada 1927 r.
mi się to zrobić niezauważenie. List znajduje dokładnie tam
gdzie go położyłam pod czerwonymi grzybami. Martwię się.
Może nie mieszkają pod grzybami? Może pojechały do Warszawy tak jak Tatek [Konstanty Zamoyski] często robi.
Piotr A. Czyż
Mama z nożycami w ręku idzie w kierunku ogrodu ściąć
Pałac w Adampolu we wspomnieniach
Krystyny Zamoyskiej.
Cz. 3
trochę kwiatów. Zwykle nie chodzą z nią, gdyż całe wieki rozmawia z ogrodnikiem [Mazurem] o sama nie wiem czym.
Dziś jednak postanawiam do niej dołączyć.
Mamo, czy krasnoludki mieszkają pod wszystkim grzybami?
-Nie, Krysiu. Tylko pod czerwonymi.
‘Wszystkimi czerwonymi?’
Krystyna Zamoyska w wieku 3 lat.
Źródło: „Have you forgotten? A Memoir of Poland 1939-1945”
Okres letni minął, a wraz z nim ciepłe dni, ciepłe noce.
Odwracam się od domu i wspomnień o nim, aby spoj-
Każdy z nas wspomina okres, kiedy był małym dzieckiem.
rzeć w stronę ogrodu. Pamiętam jak mając siedem lat stara-
Kiedy nic zupełnie nie obchodziło, wtedy czuło się szczę-
łam się brzmieć srogo i rozkazująco.
wezwana do gabinetu mamy na klapsy? Jedyne obietnice,
ście, czas się nie liczył, cała frajda i zabawa to spędza-
Na grządce truskawek jest kilkoro dzieci. [Ogrodnik] Mazur
które mama zawsze spełnia to te odnośnie klapsów. Docho-
nie czasu z rówieśnikami. Jedynym problemem każdego
krzyczy na nich.
dzę do wniosku, że nawet jeśli Mazur powie mamie i będę
małego dziecka było niespóźnienie na obiad, czy nawet
-Nie, nie wolno wam jeść ani zbierać truskawek, ile razy mu-
ukarana, to było warto.
najdrobniejszy wypadek. A jeżeli stał się ów wypadek,
szę was przeganiać? Hrabina nie chce was tutaj.
to z płaczem lub nie podnosiliśmy się na nogi, poprawia-
Dzieci pochodzą z chłopskich rodzin, które mieszkają na na-
my przeczytać o wyimaginowanych przyjaciołach młodej
liśmy spodnie, bluzki i dalej bawiliśmy się. Każdy z nas
szej posesji. Chociaż się z nimi nie bawię to znam ich twarze
hrabianki i jej rozterkach związanych z Krasnoludkami.
spędzał na dworze cały wolny czas, grając w piłkę, biega-
na tyle dobrze by rozpoznać je nawet poplamione świeżo
Chmury mają wiele różnych kształtów. Jedna wygląda jak
jąc, chodząc po drzewach.
pochłoniętymi truskawkami. Mama poinstruowała Mazura,
smok z dużą paszczą i ogonem z kolcami. Trzęsę się. Co jeśli
Podobnie było
z Krystyną Zamoyską, dziedziczką po-
aby trzymał je z daleka, gdyż w trakcie zbierania truskawek
wskoczy z nieba do mojego pokoju? Wskakuje z powrotem
bliskiego Adampola. Będąc małą dziewczynką, miała
podeptały większość innych roślin. Przyglądam się Mazuro-
do łóżka zaciągając pościel na głowę tylko po to, by zobaczyć
swoje marzenia, swoje małe problemy, czy nawet wy-
wi i mówię:
dwie skóry wilków, które mama zastrzeliła. Wiszą teraz na
imaginowanych przyjaciół.
W poprzednich numerach
Mazur, oni mogą jeść truskawki i jeśli chcą mogą nazbierać
ścianie ze swoimi dużymi głowami i ich białymi zębami. Ich
były prezentowane wspomnienia dotyczące pożaru pała-
więcej. Moja mama nie zbiednieje z powodu kilkorga dzieci
blado brązowe, szkliste oczy patrzą na mnie gdziekolwiek nie
cu w Adampolu oraz wspomnienie z odbudową i prze-
jedzących truskawki. Mazur odwraca się w moją stronę a ja
stanę. Jerome mówi mi, że mogą zeskoczyć ze ściany i zjeść
niesieniem obrazu Matki Bożej z kaplicy Różanieckiej
wpatruję się w niego. Nie interesują mnie ani te dzieci, ani
mnie. Mogą zjeść całe stado kur. To jest prawda.
do kaplicy Adampolskiej. W tym numerze kwartalnika
te truskawki, ale chce aby zarówno one i jak i on sam rozu-
Gdy wyglądam ponownie przez okno, półksiężyc oświetla
zostaną zaprezentowane wspomnienia okresu dzieciń-
mieli, iż mam taki sam autorytet by zabraniać lub zezwalać
chmurę wyglądającą jak grzyb. Takie grzyby są domami kra-
stwa Krystyny Zamoyskiej spędzonego w pałacu Adam-
jak mama. Przez chwilę nie jestem pewna co Mazur zrobi.
snali. Kiedy chmura prawie zniknęła, zastanawiam się czy
polu i przyległych ogrodach pałacowych.
Cierpliwie odpowiada:
moje krasnale też znikną. Napiszę do nich list. Z rana już nie
pocho-
Tak panienko Hrabino, mogą zbierać truskawki, tak jak pa-
jestem wystraszona, ale bardzo tajemnicza.
dzą z książki „Have you forgotten? A Memoir of Poland
nienka sobie życzy. Mazur usłuchał mojego rozkazu. Odcho-
Mamo, jak się pisze ‘łóżko mosiężne’? Proszę napisz mi.
1939-1945”. W swoich wspomnieniach Krystyna Zamoy-
dząc, nie patrzę ani na dzieci ani nie uśmiecham się. Zasta-
Dziadziu, napiszesz mi słowo ‘nieszczęśliwy’?
ska zapisuje ten wspaniały okres.
nawiam się jednak: Czy Mazur powie mamie? Czy zostanę
Oba
wspomnienia
Krystyny
Zamoyskiej
32
‘Wydaje mi się, że nie zawsze mieszkają pod grzybami, bo gdy
pada, zmokłyby.
W drugim wspomnieniu Krystyny Zamoyskiej może-
Kryrtyna, Hieronim i Barbara Zamoyscy
na dziedzińcu pałacu Adampolskiego.
Źródło: Kronika pałacowa w Adampolu
33
‘ A jeślibyś chciała napisać list do krasnoludków to gdzie byś
krasnoludki mnie kochają, i że chcą do mnie pisać. Ściska-
czył ppor. Jan Wojtkiewicz „Wysoki”,
pod wodzą Józefa
… Tymczasem dwa szwadrony I Brygady, przejeżdżają lasy ko-
go zostawiła?’
jąc mój cenny list, znajduję dziadka [Stefan Lubomirski], aby
Piłsudskiego po walkach na Kielecczyźnie, w pościgu za
złowieckie, na północ Dąbrówki i spędziwszy Moskali, idzie-
‘Pewnie zostawiłabym go na końcu ogrodu pod tym dużym
pomógł mi przeczytać. ‘Dziadziu, pomożesz?
Rosjanami 4 lipca 1915 r. przekroczyła Wisłę pod Annopo-
my z awangardą, tj. 2.pp
Nie czekając na jego odpowiedź, wspinam się na jego ko-
lem i znalazła się w lubelskim. I Brygada liczyła ok. 5 tys.
I Bryg. Komendantem jest mjr. Berbecki, były kapitan wojsk ro-
Po tym jak przeczekałam cały dzień, wracam do kamienia na
lana i nerwowo wciskam mu list. Teraz listy od krasnoludków
żołnierzy i wchodziła w skład 106 Dywizji Piechoty, w ra-
syjskich odbył całą kampanię japońską. Zna Włodawę i okolicę,
końcu ogrodu. Mojego listu nie ma. W jego miejscu jest inny,
przychodzą za każdym razem, gdy piszę. Kiedy zadaję im py-
mach 4 Armii austriackiej arcyksięcia Józefa Ferdynanda.
mieszkał w Sławatyczach, czy też jego rodzice.
napisany różnymi kolorami na pięknym papierze. Mimo, iż
tania, zawsze odpowiadają, ale nadal nigdy ich nie widziałam.
kamieniem gdzie zwykle siadamy…tam’
nie potrafię przeczytać wszystkich słów, jestem pewna że
Mieczysław Tokarski
Ppor. kaw. Wojtkiewicz Jan Mateusz
„wysoki” - Zapomniany Legionista
z Włodawy (1888-1915)
Od dnia 10 lipca walki toczyły się na rzeką Wyżnian-
…Tymczasem V bateria ustawiona poniżej folwarku Ożarów, ze
ką, w okolicach wsi Wyżnica, a następnie pod Urzędowem.
skutkiem ostrzeliwuje okopy rosyjskie w Kozłówce – wsi. Nieza-
16 lipca o świcie nastąpił atak I Brygady. W pierwszym
długo jednak Moskale przestawszy ostrzeliwać armatami pra-
rzucie znajdowały się 2 i 3 pułki piechoty oraz kawaleria
we nasze skrzydło, skierowują szrapnele na folwark Ożarów.
pod dowództwem Władysława Beliny-Prażmowskiego. Le-
…Stajemy nad stawem koło drogi do Biadaczki. Po pewnym
gioniści kilkakrotnie atakowali pozycje nieprzyjaciela, który
czasie, gdy strzelanie to trochę ustało, pojechałem do folwarku,
ostatecznie 19 lipca wycofał się.
do szefa Sosnkowskiego zebrać dane o sytuacji i szczęśliwie
W dniach: 31.07.-2.08.1915 r. miała miejsce największa
wróciłem nim następny szrapnel pękł nad głową. Później jesz-
bitwa Legionów na Lubelszczyźnie – tj. walki pod Jastkowem.
cze raz tam ze wszystkimi końmi podjechaliśmy, lecz gdy tylko
Chrzest bojowy przeszedł tu 4 pułk piechoty (tzw. Czwarta-
kurz powstał na drodze, zaczęli Moskale ostrzeliwać szrapnela-
cy), ponosząc duże straty. Po bojach pod Jastkowem legio-
mi, jeden ranił ułana i konia.
niści ruszyli w pościg za nieprzyjacielem. 4 sierpnia stoczyli
Padł dziś od szrapnela oficer ułanów ze szwadronu I Brygady
krótką, ale zaciętą walkę o Majdan Krasieniński. Wieś tą po-
Wysoki (J. Wojtkiewicz).
dobnie jak wiele innych na Lubelszczyźnie Rosjanie spalili
Ożarów – Wólka Krasienińska. Czwartek, 5 VIII 1915.
rodził się 6 maja 1888 r. we Włodawie. Syn Konstan-
dawy. Przedstawił nam dziecko płci męskiej i oznajmił że dziec-
przed odwrotem. W walkach wyróżniała się konnica rtm.
Na froncie z rzadka strzelanina. Słońce świeci i ciepło, korzy-
tego, ziemianina i Marii z Targońskich. Wnuk po-
ko urodziło się w mieście Włodawa dwudziestego czwartego
Beliny, a głównie 1 i 2 szwadron.
stam więc z bliskości stawu i kąpię się. Stawy te należą do
wstańca 1863 r.
kwietnia-szóstego maja tysiąc osiemset osiemdziesiątego ósme-
W dniach od 4 do 7 sierpnia I Brygada wraz z 4 puł-
Samoklęsk, Moskale spuścili wodę, dużo ryb wyłapali, a teraz
go roku o godzinie drugiej po południu, jako syn jego i jego
kiem piechoty walczyła pod Wólką Krasienińską i Kamion-
na płytkiej wodzie łapią nasi żołnierze karpie. Bryg. Piłsudski
w V gimna-
prawowitej żony Marii z Targońskich (Maryi z Targońskich-
ką, gdzie Rosjanie okopali się, tworząc kolejną linię obrony.
śpi w młynie, nasze konie nocowały obok w lesie.
zjum. W 1905 r. po rozpoczęciu strajku szkolnego jako
-napisane obok po polsku), lat dwadzieścia siedem. Dziecko to
Według rozkazów na dzień 4 sierpnia I Brygada miała
Od dzisiaj kończy się tu moja służba, jadę wiec około 7-mej
jeden z pierwszych opuścił gimnazjum i przeniósł się do
zostało ochrzczone tego samego dnia ( w dniu urodzenia) przez
postępować za Rosjanami drogą z Krasienina na Ossów-
odmeldować się u szefa Sosnkowskiego do folwarku Ożarów.
polskiej szkoły Radlińskiego w Siedlcach. Po jej ukończeniu
naszego proboszcza i nadano mu imię Jan-Mateusz (po polsku:
kę, a następnie przez Biadaczkę na folwark Ożarów /dziś
Przy drodze, gdzie wczoraj szrapnel zabił ułana, jest już świeży
został powołany do armii rosyjskiej (1909 r.) Służył w arty-
Jan Mateusz). Rodzicami chrzestnymi jego byli Stanisław Tar-
nieistniejący/ pod Lubartowem. Podobnie jak i dnia po-
grób z krzyżem. Dostawszy jeszcze wiadomość o sytuacji, któ-
lerii, otrzymał stopień chor. rez. art. Następnie wyjechał na
goński i Walentyna Bielawska. Akt ten zaświadczający o tym
przedniego czoło pościgu miała stanowić jazda oraz 2 pp i 5
ra się nie zmieniła, pożegnawszy się, wracam do sztabu, który
studia do Berlina, a później do Bonn. Członek ZS.
zdarzeniu został odczytany i potem podpisany przez wszyst-
bateria. Wykonanie postawionych przed legionistami zadań
jest w Wólce Krasienińskiej.
kich obecnych. Świadek Jankowski niepiśmienny.
odbywało się dość sprawnie. Operująca na przedzie pościgu
Władysław Orkan.4
kawaleria wchodziła kilkakrotnie w kontakt z Moskalami.
… W oddali wieś czubami drzew wzniesionych rysująca się:
U
Od 1898 r. mieszkał w Warszawie. Tam też się uczył,
początkowo
w progimnazjum, następnie
Wybuch wojny zastał go
w Holandii. Przez Niemcy
przedostał się do Krakowa i wstąpił do oddziału J. Piłsudskie-
I Brygada Legionów Polskich, w szeregach której wal-
go. Początkowo służył w 3 komp. III Baonu, lecz już w Ma-
Spotkania takie miały miejsce w okolicy Biadaczki i tuż za
łogoszczu przeniósł się do II plut. w szw. W. Prażmowskie-
Bratnikiem. 1 szwadron, atakując, wypędził Rosjan z oko-
Przed tą wsią rosyjskie pozycje. Stamtąd pukają gęsto ka-
go-Beliny. Był dowódcą 1 patrolu. Awansowany na ppor.
pów na południe do Kozłówki. Ścigani ogniem karabino-
rabiny, nadlatują śpiewające kule. Odpowiadają im honwe-
Kaw., najprawdopodobniej z dniem 12 listopada 1914 r.,
wym, uciekali w popłochu. Nieprzyjaciel bronił w odwrocie
dzi z rowu przyleśnego.
dowodził tym plut. w składzie 1 szw.
swoich pozycji, używając w tym celu piechoty, artylerii i jaz-
Schodzimy w narożnik rowu, skąd biegnie skrótem dla
Poległ od pocisku artyleryjskiego 4 sierpnia 1915 r. pod
dy. Ustępujący pola wróg kąsał zwiadowcze patrole ułanów.
oczu linia ognia: postaci oparte o ścianę gliny, klęczące, po
Kozłówką. Pochowany na cmentarzu parafialnym przy ul.
I tutaj pod Biadaczką zginął ppor. Jan Wojtkiewicz „Wy-
Lipowej w Lublinie. Pośmiertnie odznaczony orderem Vir-
soki” – dowódca 2 plutonu I Dywizjonu Beliny.2
tuti Militari 5 kl., Krzyżem Niepodległości oraz Krzyżem Wa-
Szrapnel zmiażdżył mu pół głowy i oderwał ramię.
lecznych.
Wspominają uczestnicy tych walk: – w swoim „Dzienniku” :
Rodziny nie założył.
August Krasicki.
1
51. Włodawa Jan Mateusz Wojtkiewicz. Wydarzyło się w mie-
Kozłówka.
lufach karabinów na wschód uparcie wpatrzone.
Z nagła przeszywa powietrze charakterystyczny znajomy
świst – pęka szrapnel.
Musieli zauważyć ruch – ktoś mówi. Świst znowu – i odgłosy
pękania: jeden, drugi, trzeci … Ponad nami.
3
Las-Piotrowice – Ożarów. Środa, 4 VIII 1915 r.
Wreszcie ulewa pocisków minęła. Ostrzeliwano kwadrat le-
ście Włodawa szesnastego-dwudziestego ósmego sierpnia ty-
… O godz. 7.30 wyrusza sztab, mijamy pułk 4 i jedziemy przez
śny, na którym właśnie kompania por. Zulaufa się znajdowała.
siąc osiemset osiemdziesiątego ósmego roku o godzinie dru-
las do Majdanu Krasienińskiego, w którym kilka chałup Moska-
Dziewięciu ludzi nam raniono.
giej po południu. Stawił się osobiście Konstanty Wojtkiewicz (po
le spalili wczoraj. Spotykam tu pierwsze zaprzęgi w hołoblach.
Wracamy ku skrzyżowaniu dróg do lasu. Lekarz pułkowy,
polsku napisane: Konstanty Wojtkiewicz) lat trzydzieści, sekre-
Za Majdanem Krasienińskim zaczynają się grunta piaszczyste
kpt. Dr Bobrowski, z pomocą lekarza batalionowego opatruje
tarz włodawskiego zarządzającego (komisarza) w obecności
, chłopi noszą tu słomiane kapelusze szyte, charakterystycznej
rannych. Przynoszą mu też kilku żołnierzy węgierskich do opa-
Feliksa Olszewskiego lat czterdzieści pięć, organisty oraz Józefa
formy. Za Majdanem prosta droga do Krasienina, wysadzona
trzenia. Zjawia się ułan z I Brygady, beliniak, żądając wozu.
Jankowskiego lat siedemdziesiąt pięć, gospodarza, obaj z Wło-
starymi lipami, bardzo ładna aleja.
Padł bowiem na drodze leśnej ich komendant ppor. Wysoki,
34
35
gdy się podsunął z patrolą. Wozy niestety, jakie były, odjecha-
ne czaka ułańskie. Orły polskie świecą na czapach. , równy, uro-
groby, a z tych jeden bezimienny: Kto to? …Polak! Prawowity
każdy zakątek polskich relikwii i polskich pamiątek.
ły z rannymi. „Wysoki” był warszawiakiem. Bojkot szkoły rosyj-
czysty tupot kopyt końskich zlewa się z rytmem żałobnej mu-
syn Ojczyzny! Ten który z miłości dla Niej strój legionisty przy-
Jan Paweł II mówił, że wolność jest nam dana, ale i zada-
skiej zapoczątkowany w 1905 roku w Królestwie sprawił, że
zyki. Dźwięki te opanowały miasto. Tłumy oficerów i żołnierzy
wdział.
na i w tym zadaniu pamiętajmy i troszczmy się o wsze-
znalazł się w Siedlcach, gdzie ukończył
austrjackich i pruskich, snujących się po Krakowskiem Przed-
…Gdyby ktoś mógł zebrać wszystkie mogiły, rozsiane po
Gimnazjum prywatne, służył w wojsku rosyjskim. Do wybu-
mieściu, zatrzymują się i salutują. Jedna jedyna trumna każe
polach, lasach, łąkach i cmentarzach Polski, jakimś cudem
chu wojny studiował w Berlinie i Bonn. W pierwszych dniach
niezliczonym tłumom się gromadzić, skupia uwagę tysięcy,
zgromadzić wszystką krew przelaną i zapiekłą na bruzdach oj-
Utrwaleniu pamięci o tym, że z ofiary życia poległego
sierpnia 1914 roku znalazł się w Krakowie. Nie należał do
zatrzymuje ruch pierwszorzędnej ulicy ludnego miasta, a po-
czystej gleby, wszystkie łzy i wszystkie westchnienia – powstałby
pod Biadaczką legionisty „Wysokiego” jest i dzisiejsza na-
żadnej partii. Jak tysiące jemu podobnych patriotyzm pchnął
tem z wesołego tłumu robi orszak cmentarny. Fala ludzka tło-
olbrzymi obelisk Cierpienia Polski. Ciężarem swoim wgniótłby
sza wolność – niech służy także ten materiał. To naszym
go w szeregi strzeleckie. „Myślisz, że ja wiedziałem kto to był
czy się, potężnieje, wzbiera. Szpalery konnych ułanów bronią
się w ziemię lecz szczytem sięgnął nieba, i na szczycie tym
zadaniem jest przywracanie społecznej pamięci o takich
Piłsudski – mówił. –Pierwszy raz pokazali mi go w Krakowie.
dostępu do trumny, ulicą i chodnikami płyną fale. Na cmen-
zapłonąłby Symbol nieśmiertelnej Polski – orzeł biały o spur-
ludziach.
Takiem się zdziwił”. I w tym zdziwieniu przejechał u boku ko-
tarz, na cmentarz! … Wszyscy chcą być świadkami tej chwili, gdy
purowianych skrzydłach. Krew zgromadzona na tych skrzy-
Dziękuję serdecznie Panu mgr Zygmuntowi Nasalskie-
mendanta w ułańskim czaku od Oleandrów aż do lubelskiej
ziemia, skrwawiona tylokrotnie i w ciężar łez zasobna ziemia
dłach dałaby możność ptakowi wznieść się w niebo i szybo-
mu – wieloletniemu Dyrektorowi Muzeum Lubelskiego za
ziemi. W rocznicę swego wymarszu z kadrówką znalazł miejsce
polska, przysypie tego, który walczył o błogosławieństwo dla
wać w przestworzu.
udzieloną pomoc w trakcie pisania artykułu.
wiecznego spoczynku na cmentarzu w Lublinie. Jego pogrzeb
tej ziemi
stał się - i tak był pomyślany – wielką manifestacją idei legiono-
„Wysoki”
nieśliby do stóp obelisku wystrzelone naboje armatnie i ka-
Bibliografia:
wej w stolicy Lubelszczyzny.
…Dano nam jest dziś grzebać umarłych. Walcząc z Moskwą
rabinowe i bawiliby się niemi.
1. Wiktor Krzysztof Cygan - Oficerowie Legionów Polskich 1914-1917,
Słownik biograficzny t.V /Warszawa 2007/.
2. Jan Konefał - Do Ciebie Polsko … Legiony Polskie w Lubelskiem 19141918 Lublin 2008 s. 90.
3. August Krasicki - Dziennik z kampanii rosyjskiej 1914-1916, Warszawa
1988 s. 287-289
4. Władysław Orkan – Droga Czwartaków od Ostrowa na Litwę 1918,
Kraków 191
5. Juliusz Baden-Bandrowski – Mogiły, Lublin 1916, s. 54-57; zdjęcie z pogrzebu ppor. J. Wysokiego-Wojtkiewicza, „Panteon Polski” 2 (1925), nr 3,
s. 15; Marian Dąbrowski, Różaniec życia i śmierci, Zamość 1924, s. 47-49;
Pogrzeb ppor. Ułanów Beliny – Jana Wojtkiewicza-Wysokiego, „Ziemia
Lubelska” 10 (1915), nr 216, s.1-2; Bolesław Lubicz, Pogrzeb, „Ziemia Lubelska” 10 (1915), nr 217, s.1-2, Pocztówka – manifestacyjny pogrzeb Jana
Wojtkiewicza ze zbiorów Muzeum Lubelskiego.
Kondukt kawaleryjski ruszył z Kozłówki na południe. Pro-
widzimy posuwające się przed nami w głąb kraju łuny po-
wadził go kapelan I Brygady ks. H. Ciepichałł. Trumnę toną-
żarów, za sobą zostawiamy trupy bliskich. Stąpamy stale od
cą w kwiatach wieziono na chłopskim wozie ciągnionym przez
jakiegoś czasu po zgliszczach wsi i miast polskich.
Wesoły śmiech, zrywający się z dziecinnych piersi byłby
znamieniem i szczytem odbudowanej Polski.5
Czy dzisiaj – 100 lat później – w wolnej Rzeczpospoli-
„Wysoki”. Do wczoraj nikt niemal nie znał jego nazwiska. Był
tej nie nadszedł czas, żeby w sposób godny uhonorować
wojów konnych ks. Józefa, do konduktu dołączyło dwóch lu-
to „obywatel Wysoki”. Na początku szeregowiec, potem kapral,
na terenie miasta postać naszego zapomnianego włodaw-
belskich księży i tysiące mieszkańców miasta. Odprawiono
wreszcie oficer. Były oficer armii rosyjskiej, o czem wszyscy wie-
skiego Legionisty. To on, znacząc krwią swoją drogę do wol-
egzekwie, a ciało poległego ułana złożono w metalowej trum-
dzieliśmy, dumny był ze swego awansu. Wysoko sięgnął, gdyż
ności, zasługuje w pełni na to, żeby czyn jego zapomniany
nie. O szóstej po południu żałobny pochód ruszył ku cmenta-
pluton kawalerii mu dano. Że odważny był – czyż mówić o tem
nie został. Legionista –poeta J. Mączka, który poległ na polu
rzowi przy ul. Lipowej. Pochód otwierał krzyż. Orkiestra
warto. Gdy łuny pożarów płoną i niebo nad Ojczyzną się otwie-
chwały, pisał:
I Brygady grała żałobne marsze. Za trumną kroczył smęt-
ra, tak łatwo nie być tchórzem. Znałem go i nie znałem. Wita-
Kiedyś po latach z czcią ujmiecie pogięte pałasze i zawiesi-
nie koń „Wysokiego”, a dalej Belina ze sztabem I dywizjonu
liśmy się serdecznie i zamienialiśmy przyjacielski uścisk dłoni
cie na ścianach wysoko i łzą serdeczną zabłyśnie wam oko,
jazdy. Narzeczoną Wojtkiewicza, która na wieść o wkroczeniu
przy spotkaniu. Obserwowałem często jego wesołą twarz, nieco
gdy wam powiadać będą dzieje nasze … I będzie pełen znów
Legionów do Lublina przybyła z Podlasia na spotkanie z uko-
sarkastyczny uśmiech młodych ust, dumnie i sztywnie osadzo-
chanym, wiedli pod ręce Wieniawa i Orlicz. W siodłach jechał
ną głowę; patrzał zwykle na ludzi z góry. Wysokiego wzrostu był
2 ułański pluton, którego on był dowódcą. Za jeźdźcami szli lu-
obywatel Wysoki.
Tyle o nim wiedziałem. Niewiele, fragmenty jeno, okruchy
Nad grobem pierwszy przemówił kapelan Legionów Pol-
prawdy o duszy człowieka. A jednak i to wiedzieliśmy wszy-
skich, głosząc, iż poległy bohater wzorem być powinien dla
scy: że się Wysoki nie ugnie, nie złamie, że zginąć może, lecz
wszystkich Polaków, którzy korzystając z odpowiednich do
ani na ćwierć cala nie obniży swego dostojnego lotu. I to być
walki okoliczności, chwycić za broń winni, aby wyprzeć ostat-
może było najważniejszem, było zasadniczem w naszej skrom-
nim z drogiej nam Ojczyzny wrażych Rosjan. Zakończył zaś
nej wiedzy o „Wysokim” – i z tego wypływał nasz stosunek
przemówienie swe okrzykiem „Cześć poległemu i tym, którzy
do niego – stosunek powszechnego szacunku. Przeświadczeni
walczą lub walczyć będą w szeregach Legionów o wolność”.
byliśmy, że można plutonowego ćwiartować, a on wciąż sar-
ły z trudnych dziejów na polskiej i włodawskiej ziemi.
… i wówczas dzieci miast, miasteczek i wsi polskich przy-
siwego konia. Na rogatce lubartowskiej, w miejscu spoczynku
blinianie, których liczbę szacowano na 12 tysięcy.
lakie duchowe dobra i materialne pamiątki jakie zosta-
Włodzimierz Czeżyk
Przyroda Gminy Hańsk.
Prosto i spokojnie dźwięczały słowa mówcy na tle oddalonego
T
dem geograficznym wchodzi w skład Pojezierza Łęczyńsko-
około 300 osobników. Jedynym obszarem w kraju o więk-
przygłuszonego huku dział, prosta, ale jednocześnie tak wiele
Włodawskiego. Około 37,1 % obszaru stanowią lasy, 50,8
szej ilości populacji tego osobnika są bagna nad Biebrzą.
mówiąca do dusz zebranych.
,Drugim, który w pięknym przemówieniu podniósł zasłu-
kastycznie uśmiechać się będzie. Nazajutrz po „Wysokim” inne
gi poległego, był redaktor „Ziemi Lubelskiej” – Daniel Śliwicki.
eren Gminy Hańsk pod względem fizjograficznym
towa populacja wodniczki oprócz Polski jest zlokalizowana
położony jest na Polesiu Zachodnim, o charaktery-
na Białorusi i Ukrainie. Podczas corocznych wiosennych
stycznym dla tego regionu krajobrazie. Pod wzglę-
inwentaryzacji ptaków, liczone są tokujące samce i jest ich
% pola, łąki i pastwiska a pozostałe grunty to 12,1 %. Od
Bagno Bubnów można podziwiać z dwóch wież widoko-
Potem zagrała temu, co poległ po raz ostatni pobudka żoł-
południa gminy znajdują się bardzo cenne przyrodniczo te-
wych. Na tym obszarze jest stosowana czynna metoda
nierska, a towarzysze broni odśpiewali „Rotę: M. Konopnickiej.5
reny - Bagno Bubnów wchodzące w skład Poleskiego Parku
ochrony, polegająca na corocznym jesienny koszeniu, gdyż
Spoczął w skromnym grobie w szeregu mogił, który otwie-
Narodowego. Jest to torfowisko niskie z charakterystyczną
zarastające brzozy spowodowałyby brak dostępności lęgo-
rała mogiła powstańca 1863 roku.
szatą roślinną. Bardzo ciekawym gatunkiem tego torfowi-
wej dla wspomnianych wodniczek. Od strony wschodniej
W kolejnej relacji prasowej z pogrzebu, Bolesław Lubicz
ska jest wodniczka –ptak rozmiarów znanego wszystkim
na terenie gminy znajduje się część Rezerwatu Żółwio-
pisał:
wróbla, mający na głowie charakterystyczne pasy, który wy-
we Błota. W tym rezerwacie występuje obok Poleskiego
stępuje w Polsce tylko w nielicznych miejscach. Cała świa-
Parku Narodowego najliczniejsza populacja żółwia błot-
„Od rogatki lubartowskiej dźwięki płyną muzyki. Kondukt
się zbliża. Krzyż na przedzie, ośrodkiem trumna, a dalej barw-
36
Manifestacyjny pogrzeb Jana Wojtkiewicza, podporucznika
1 Szwadronu Kawalerii Legionów Polskich w dniu 6 sierpnia 1915 r.
(ze Zbiorów Muzeum Lubelskiego)
37
na torfowisku Dubeczniańskim o powierzchni około 518
Z notatnika nadbużańskiego aforysty satyryka
Dzięcioliki limo-ryki
ha, zlokalizowana jest w pobliżu torfianek (miejsc po dawnym wydobyciu torfu) wieża widokowa. Na tym samym
torfowisku o charakterze torfowiska wysokiego, znajduje
się dystroficzne Jezioro Dubeczyńskie o pow. około 11 ha
Spod Tomaszowa radny Rychu,
otoczone pływającym kożuchem roślinnym, zwanym sple-
co wrócił z praktyki
To jak ballada o kózce
ją. Jest to namiastka tundry w naszych warunkach klima-
z farmy ze Skandynawii,
co szczęścia w miłości szukała
tycznych. Można tu spotkać charakterystyczne rośliny tun-
czcił powrót na prywatce,
w różnych ogródkach.
drowe np. żurawine błotną, modrzewnicę, a pod okapem
przy wódce „Finlandii”.
Niedowierzała, że tutaj
sośniny - bagno zwyczajne. Na tym torfowisku występuje
Na mocniejsze doznania
- w Kózkach, je znaleźć miała.
mięsożerna roślina - rosiczka okrągłolistna. Wśród roślin
grubo po północy,
A było tak:
pływających, na uwagę zasługują biało kwitnące grzybienie
młoda ferajna nabrała
Już jako nastolatka-Lublinianka
północne. Do tego jeziora od strony Świecowa, prowadzi
wyraźnej ochoty!
w konkursach na mis uczestniczyła.
świeżo zbudowana ścieżka przyrodnicza z kładką prowa-
-Ktoś krzyknął: Rychu,
Na różnych, co uderzali
nego, który ma tam swoje lęgowiska. Rezerwat płożony
dzącą do samego jeziora, z której bezpiecznie można oglą-
pokaż jak w Danii się bawią
do niej w konkury patrzyła z góry.
jest w Sobiborskim Parku Krajobrazowym i Nadleśnictwie
dać spleję oraz zbiorowiska roślinne. Należy pamiętać, ze
dla śmichu!
Studentką była dobrą
Sobibór.
W tym rezerwacie, również występuje czynna
podczas przyrodniczych wędrówek na terenie Bagna Bub-
Gadu, gadu i doszło do zakładu,
no i teraz jest panią stomatolog.
ochrona polegająca na zabezpieczaniu specjalnymi siatka-
nów, obowiązują zasady regulaminu Poleskiego Parku Na-
że Rychu,
Kiedy latem babcię
mi lęgowisk żółwi błotnych. Zachodnią część gminy zajmuje
rodowego. Na innych terenach obowiązują ogólne zasady
jak święty turecki, caluśki goły
w Kózkach odwiedziła
plaski obszar dawnych torfowisk, dziś osuszonych- Krowie
turystyczne. Chcąc uczestniczyć w przygodzie z przyrodą
obleci trzy razy wokoło
z takim obcym w Tulnikach
Bagno. Jest to teren pastwisk i zarośli – miejsce lęgów licz-
Polesia, można jako wolontariusz uczestniczyć w wiosen-
chałupy i stodoły.
zatańczyła.
nych gatunków ptaków. Podczas jesiennych i wiosennych
nej inwentaryzacji wodniczki na Bagnie Bubnów, na zasa-
Przy trzecim okrążeniu
On wysoki brunet, z Londynu
przelotów obserwowanych jest wiele rzadkich gatunków
dach opisanych na stronie internetowej Ogólnopolskiego
nagle posterunkowy, w sadzie
wpadł, na chwilę do kuzynów.
ptaków siewkowych, gęsi oraz ptaków drapieżnych. Orni-
Towarzystwa Ochrony Ptaków. Oczywiście w wędrówkach
-go nagiego, w kajdankach kładzie!
-Wkrótce babci wyznała
tolodzy obserwowali tu każdego roku orliki grubodziobe.
przyrodniczych dla ciekawych obserwacji oraz zrobieniu in-
Choć wciąż goło,
że się naprawdę… zakochała.
Podczas zimowania obserwowane są także ptaki drapież-
tersujących fotografii, najlepszą porą jest ranek i wieczór,
ale zrobiło się mniej wesoło…
Babunia myślała szczęśliwa:
ne np. orły przednie i myszołowy włochate. Obserwacje
ponieważ zwierzęta wychodzą lub schodzą
Za to, że towarzystwu zachciało się
Cud w Kózkach- Matko Boża!
te publikowane są na stronie internetowej Lubelskiego
Wymienione w artykule jezioro i torfianki, są wodami pod
rozwiązłej wolności,
Wreszcie przyszła koza do woza.
Towarzystwa Ornitologicznego. Jeszcze kilka lat temu, moż-
patronatem Polskiego Związku Wędkarskiego jako łowiska,
obywatel Ryszard odpowiadał
na było usłyszeć i zobaczyć wiosną tokujące cietrzewie.
zatem także podczas wędkowania, można obcować z przy-
za obrazę moralności.
Otwarte przestrzenie Krowiego Bagna sprzyjają obserwacji
rodą na terenie Gminy Hańsk.
Stał grzecznie, cichy, bez pychy
Borówka bagienna
fot. W. Czeżyk
z żerowisk.
między innymi: łosie, sarny i lisy. Z północnej strony tere-
Do napisania artykułu wykorzystano informacje ze stro-
nu gminy bardzo interesujące są kompleksy leśne. Jesienią,
ny internetowej Gminy Hańsk oraz następujące publikacje:
można tam zbierać grzyby: podgrzybki, borowiki, koźlarze
1.T.Grądziel, E. Kowalik, A.Różycki „Poleski Park Naro-
do Dubeczna. Po drodze spotykamy różne typy lasów i charakterystyczną dla nich roślinność. Po dojściu do Dubeczna
dowy” Brokart Mat - Paulina Tramencourt, Urszulin 2008.
2. Mapa turystyczna „Lokalna Grupa Dzialania Poleska
Dolina Bugu”, Wydawnictwo COMPAS
człek z aspiracjami,
szukał dobrej posadki
***
lecz nie szło to w parze
Kibice w Wielkiej Woli
z jego kwalifikacjami.
gadają, że w ich Woli
Gdy kolejny raz
jest dwu znawców od goli.
z pracy wyleciał,
Jeden mecze ogląda
orzekła kadrowa Agnieszka:
od dechy do dechy,
choć w Gołębiu mieszka,
korzysta na tym
to z niego się wyrodził nielot,
jego, jak ogień Janka.
a teraz trudne czasy
-Niestety ma kiwające,
dla wałkoni i miernot.
brzydkie zagranka.
Kiedy mężuś- kibic zajęty,
ich sąsiad zza drogi
wniebowzięty.
Ich „boisko” to słoma
albo i trawa…
Kobitki chichoczą, że to
szpenio- „gole strzela”
Grzybień północny
Fot. W. Czeżyk
38
Rosiczka okrągłolistna na tle torfowca
Fot. W. Czeżyk
***
Był w miejscowości Gołąb
-przed sądem grodzkim!
ssaków. Nawet z dużych odległości można zaobserwować
oraz gąski zielone i siwe. Od wsi Luta przez las można dojść
***
mucha nie siada!
39
Fraszki
Starość?
Co łatwo przychodzi,
Choć otrzymywana
często szkodzi!
za darmo nikt jej nie chce.
***
***
Drzewa samotne i wybujałe,
i słaby wiatr łamie.
Karmić nienawiścią
jest prościej niż chlebem.
***
***
Są tacy, co zapominają
Nawet jak przegrywasz,
że oprócz języka
to wygrywasz doświadczenie.
uszy mają.
***
***
Wierzący i nie wierzący
Jakie ziarno, taki zbiór,
mają jednego Boga
jaki rozum, taki spór.
-pieniądze.
***
***
Nie bogacz, lecz bosy
Chcenie?!
czuje przebogaty
Jedni chcą wiedzieć,
smak porannej rosy!
inni wyglądać.
***
***
Aureoli jego przyczyna:
W dziewczęciu narcyzm, kaprysy
oszczędny w słowach,
ponad rozsądku miary
szczodry w czynach!
omija i młodzian i stary.
***
***
Najdoskonalsze w życiu ego szanować drugiego.
Modli się i grzeszy w tygodniu
wiele razy,
***
to taki typ, co nie czuje,
do siebie odrazy!
Małość człowieka
gorsza od przeziębienia.
***
Bo nie do wyleczenia.
Choć daleko, a bliscy
Lubart
choć blisko, a dalecy,
ot takie zawiłości
bywają w miłości.
40