Podejście pracodawcy do problemów nauczania w szkole średniej
Transkrypt
Podejście pracodawcy do problemów nauczania w szkole średniej
EKSPERTYZA „Podejście pracodawcy do problemów nauczania w szkole średniej zawodowej oraz kształcenia praktycznego poza szkołą” Daniel Jursza Infocity sp. z o.o., Optinav sp. o.o. nauczyciel przedmiotów zawodowych w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Słupsku Usługa współfinansowana w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Streszczenie Niniejsza analiza jest przedstawieniem punktu widzenia pracodawcy do nauczania w szkole średniej zawodowej. Padają propozycje rozwiązania najbardziej kluczowych błędów popełnianych podczas procesu edukacji, lepszego przygotowania uczniów do podjęcia pracy w zawodzie oraz lepszego wykorzystania czasu przeznaczonego na praktyki zawodowe. Zwrócono przede wszystkim uwagę na brak poczucia celu nauki przez uczniów, brak samodzielnego myślenia oraz zdolności podejmowania decyzji. Usługa współfinansowana w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Spis treści Streszczenie ............................................................................................................................................. 2 Wprowadzenie ........................................................................................................................................ 4 Obecne problemy, dylematy i pytania ................................................................................................ 5 Określenie celu .................................................................................................................................... 5 Przygotowanie do wyboru................................................................................................................... 7 Opis zastosowanej metodologii oraz źródła informacji .......................................................................... 8 Opis wyników analizy eksperckiej ........................................................................................................... 8 Modułowość ........................................................................................................................................ 8 Praktyka ............................................................................................................................................... 9 Problemy pracodawcy z uczniami: ................................................................................................ 10 Problemy szkoły z pracodawcami.................................................................................................. 12 Problemy uczniów z praktykami.................................................................................................... 12 Pomysł rozwiązania powyższych problemów: .............................................................................. 12 Wnioski i powiązane z nimi rekomendacje ........................................................................................... 13 Usługa współfinansowana w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Wprowadzenie Autor ekspertyzy jest przedsiębiorcą branży IT, właścicielem firmy informatycznej tworzącej rozwiązania internetowe dla firm, autorem wielu dużych projektów informatycznych, managerem tychże projektów. Ciągle szukający nowych możliwości rozwoju i pracy nad różnymi rozwiązaniami informatycznymi dla sfer, do których informatyka dotarła jedynie w ograniczonym stopniu. W 2012 za namową Pani Aldony Pląski podjął pracę w szkole jako nauczyciel wspomagający na kierunku informatyka w Technikum Elektrycznym w Słupsku. Sam jest absolwentem tej placówki, więc był to dla niego powrót sentymentalny. Dostał swobodę nauki, mógł wybrać zagadnienie, które chciał u uczniów rozwijać. Po zapoznaniu się z programem nauczania i metodami przekazywania wiedzy w szkole uznał, że uczniom brakuje praktycznego warsztatu z programowania. Owszem, na innych zajęciach uczniowie uczyli się składni języków, analizowali przykładowe kody, jednak miał wrażenie, że kompletnie nie czują w jaki sposób tę wiedzę wykorzystać. Według niego powód jest prozaiczny: nauczyciele, którzy ich uczą, nigdy nie napisali w pełni działającego programu, który zafunkcjonowałby w realnym świecie, z którego korzystaliby inni użytkownicy i ułatwiałby im codzienną pracę. Czyli sami nie poczuli sensu tworzenia oprogramowania. Autor zdaje sobie sprawę, że programowanie jest trudną nauką, że wymaga zarówno od ucznia jak i od nauczyciela dużo pracy, aby uzyskać efekty. Praca programisty, jeszcze bardziej niż w innych zawodach, wymaga ciągłej nauki, chęci poszerzania wiedzy, umiejętności adaptacji do zmieniających się warunków i narzędzi pracy. Tym bardziej nauka powinna polegać na pokazaniu celu tej ciężkiej pracy, a potem pokazania, w jaki sposób ten cel uzyskać. Przemyślenia zawarte w tej ekspertyzie wywodzą się głównie z osobistych doświadczeń Autora: - w pracy w szkole, - pracy z uczniami przychodzącymi na praktykę zawodową - pracy ze studentami przychodzącymi na praktykę zawodową - rozmów z potencjalnymi pracownikami i wdrażania ich w system pracy w firmie - rozmów z byłymi uczniami - letniej akademii IT, którą autor zorganizował w 2014 roku dla chętnych uczniów, tworząc grupę mającą współpracować ze sobą w tworzeniu rozwiązań informatycznych. Usługa współfinansowana w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Obecne problemy, dylematy i pytania Główny problem: po co ja w ogóle się uczę, szkoda czasu, przychodzę tylko dlatego, że mama mi każe chodzić do szkoły. Nie ma pomysłu, jak ten problem rozwiązać w 100%, bo każdego z uczniów motywuje co innego, ale najgorsze jest to, że mimo dorosłości (najczęściej autor uczył uczniów w 3 klasie technikum) kompletnie nie widzą sensu w chodzeniu do szkoły, nie mówiąc już o braku poczucia, że całe społeczeństwo składa się na ich edukację. Nie przekonuje ich nawet to, że za wiedzę, którą aktualnie dostają bezpłatnie, w przyszłości będą musieli płacić, na szkoleniach, kursach, lub poprzez inwestycję w materiały szkoleniowe. Że potem będzie trudniej, że mniej czasu, chęci. Myślenie to się nieco zmienia u studentów, trudno spotkać studenta, który przyszedł tylko po to, aby "odbębnić" praktykę, każdy z nich chciał się uczyć, prawdopodobnie dlatego, że studia były ich wyborem, że są już bardziej świadomi, że warto się uczyć, że to ma sens. Dlaczego więc pozwalamy na to, aby większość uczniów w szkole średniej miała poczucie, że ten czas jest zmarnowany? Szkoła średnia utraciła status elitarności. Dostanie się do szkoły średniej zawodowej nie jest żadnym wyzwaniem dla dzisiejszej młodzieży. Pytając różnych znajomych nauczycieli, w rożnych szkołach, zrozumiałem że powód jest banalny: przyjmowani są wszyscy jak leci, nikt nie ustala progów punktowych dla tych uczniów. To szkoła o nich walczy często obiecując im bardzo łatwą drogę przejścia przez ten etap życia. Dla przykładu: szkoły drzewne otwierają kierunki informatyczne, bo to modne, nie szkodzi że nie mamy kim nauczać. Skoro już na starcie, to uczeń stawia warunki, to potem bardzo ciężko tą relację odwrócić. Przecież na każdym następnym etapie życia jest zupełnie inaczej, prawda? To pracodawca stawia warunki, a pracownik musi je spełnić. Ten wyścig na ciągłe obniżanie wymagań powoduje, że szkoły średnie zawodowe, z roku na rok stają się coraz mniej poważną propozycją. Ciężko też namówić do pracy w szkole zawodowej prawdziwych fachowców, specjalistów swojej branży. Jak ktoś, kto na co dzień jest pracodawcą, jak ma znaleźć motywację na przekazywanie wiedzy uczniom, którzy kompletnie sobie tego nie życzą? Mamy więc kolejny problem – kto ma uczyć? W prasie niemal non-stop pojawiają się ogłoszenia poszukujące nauczycieli przedmiotów technicznych. Poza oczywistym aspektem finansowym, głównym problemem jest przekonanie tej osoby, że warto się poświecić na nauczanie ludzi, którzy niekoniecznie są tą nauką zainteresowani, bo nie widzą w tym celu. Określenie celu Dochodzimy do sedna sprawy. Uczeń musi jak najwcześniej poznać cel swojej nauki. Tu potrzebna jest promocja, przekonanie uczniów, że zdobycie wiedzy praktycznej z jakiejś Usługa współfinansowana w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego dziedziny powoduje, że dużo łatwiej będzie później tę wiedzę wykorzystać lub dalej rozwijać. Rynek pracy jest nieubłagany, niezwykle rzadko pracodawca wymaga wiedzy ogólnej bez żadnego ukierunkowania praktycznego. I najważniejsze, że przyszły pracownik nauczy się, w jaki sposób wiedzę teoretyczną wykorzystać w praktyce. To pozwoli w przyszłości w dużo prostszy sposób przestawić się na inny zawód, bo schemat teoria-praktyka będzie już wykształcony. Niestety, szkoły średnie zawodowe wcale tego nie uczą. Nie pokazują celu, nie pokazują relacji teoria-praktyka. Nie przedstawiają rzeczywistego modelu problem -> rozwiązanie. Nie pokazują dróg dochodzenia do rozwiązania. Ciągle nauka oparta jest na teorii. Na podawaniu pod nos gotowych rozwiązań bez konieczności myślenia, dlaczego? A może inaczej? A może to usprawnić? A może podzielić pracę? Sir Ken Robinson w swojej publikacji "Zmiana paradygmatu edukacji" zwrócił uwagę na fakt, że szkoły nie uczą myślenia dywergencyjnego. Podają gotowe rozwiązania na tacy, nie ma miejsca na eksperymenty, na próby, na wymyślanie własnej drogi. Uczniowie nie próbują szukać rozwiązań, czekają aż ktoś je poda na tacy. Wiele razy podczas zajęć autor zadaje pytanie: jak byście to zrobili, jaki macie pomysł ? Przez pierwsze 3 miesiące nie odpowiada nikt, wszyscy czekają na rozwiązanie, uważają, że nie mają żadnej wiedzy, że nie potrafią, że lepiej jak ktoś to powie. Potem pojawiają się niemrawe głosy, pomysły podawane są bez przekonania, raczej w formie pytań, przypuszczeń. Dopiero pod koniec roku pojawia się odwaga zabrania głosu w dyskusji, obrony swojego głosu, próba przekonania do słuszności swojego rozwiązania. Jest to zrozumiałe, że podawanie gotowych rozwiązań jest konieczne przy nauczaniu ścisłym, teoretycznym, gdzie trzeba przekazać wiedzę, do której ludzkość dochodziła przez wieki, ale przy nauczaniu praktycznym powinno być jednak inaczej. Szkoły zawodowe często nie różnią się podejściem od liceów ogólnokształcących, w ten sam sposób przekazują wiedzę, przygotowują do testów poprzez analizę gotowych pytań i zestawu odpowiedzi. Nie zmuszają do myślenia, tylko do zapamiętywania. Co ciekawe, potem jako pracownicy, w pracy narzekają, że pracują jak roboty (na taśmie, czy w McDonalds), że to nudne, że może ktoś by coś zmienił. Właśnie. Ktoś. Przypadek dzisiejszy: praca zadana do domu, na ferie. Tworzono wspólnie aplikację - grę, podstawowa funkcjonalność została osiągnięta na zajęciach, do dopracowania pozostały Usługa współfinansowana w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego szczegóły. Można się było pokusić o dodatkową funkcjonalność. Dano uczniom wolną rękę. W jednej z klas usłyszano, że było to niezwykle trudne zadanie i w ogóle nawet nie było czasu się tym zająć. Po kilku kontrolnych pytaniach okazało się, że problem jest inny: NIE CHCIAŁO NAM SIĘ POMYŚLEĆ, a nie mogliśmy nigdzie znaleźć rozwiązania. Nikt nie wpadł na pomysł, aby spróbować coś samemu, przynajmniej zacząć. Gdy nie ma gotowego rozwiązania to znaczy dla uczniów, że zadanie jest niemożliwe do rozwiązania. Zupełne odzwyczajenie od samodzielnego myślenia. Często uczniowie, a potem ludzie pracy, mają takie przekonanie: wyuczę się wykonywać dobrze polecenia, to będę cenionym pracownikiem. Tak owszem, ale to będzie wyrobnik, nie osoba szczęśliwa. Nie będzie miał wpływu na swoją pracę, nie będzie umiał zawalczyć o swoje, nie dostanie podwyżki, nie awansuje. Tak, będzie doceniany, ktoś poklepie go po ramieniu, da 200 zł na święta, ale to wszystko. Tak naprawdę pracodawcy potrzebują pracowników umiejących samodzielnie znaleźć rozwiązania problemów. Takich, którzy zasugerują inne, być może lepsze rozwiązanie problemów firmy. Oczywiście, zawsze można spotkać pracodawcę - autokratę, ale też trzeba nauczyć, jak takich ludzi na swojej drodze unikać i jak w takiej sytuacji się zachować. Przygotowanie do wyboru Zdaniem autora uczniowie jak najszybciej powinni być przygotowywani do dokonania wyborów. Wybór szkoły średniej często jest dokonywany przez rodziców, to nie jest świadoma decyzja ucznia. Jeśli nawet uczeń zadecyduje, to często nie dlatego, że najlepiej się czuje w tym zagadnieniu, tylko dlatego, że jest to modne, łatwe, żeby pójść gdziekolwiek itp. Później w zasadzie też wyboru nie ma, lekcje są narzucane, tematyka narzucana, zaawansowanie tematów też. A potem, jak pojawia się możliwość wyboru: "możecie coś fajnego z tym zrobić" to pojawia się zaskoczenie, i nikt nie podejmuje tematu. Potem w życiu są już same wybory, przez cały czas trzeba wybierać. Jak ten młody człowiek nagle, skutecznie ma się na to przestawić? Niech to będzie ich świadoma decyzja, że chcą się uczyć określonych rzeczy, określonej tematyki. Najlepiej gdyby zagadnienia ogólne były przedstawione wszystkim, natomiast poznanie szczegółów było świadomym wyborem ucznia. Nie wszyscy przecież muszą się interesować szczegółami każdego zagadnienia. W ten sposób dochodzimy do modułowości, rozwiązania, które powinno lepiej dopasować ofertę dla każdego ucznia, a dodatkowo wymusić na nim dokonanie świadomego wyboru wraz ze wszystkimi konsekwencjami tego wyboru. Usługa współfinansowana w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Opis zastosowanej metodologii oraz źródła informacji Analiza jest oparta przed wszystkim o własne doświadczenia nabyte w pracy przy różnych projektach informatycznych i problemach, które powstają w trakcie wdrażania nowych osób wkraczających w rynek pracy. Podstawą do analizy jest również 3-letnie doświadczenie autora w nauczaniu przedmiotu zawodowego w szkole średniej zawodowej. Jednocześnie występowanie w roli osoby zatrudniającej uczniów podczas praktyk i staży oraz organizatora Letniej Akademii IT dla najbardziej zdolnych uczniów. Jako podstawę ideologiczną wykorzystano publikację filmu Sir Kena Robinsona pt. "Zmiana paradygmatu edukacji", a w szczególności jej fragmentu o braku nauczania myślenia dywergencyjnego. Link do filmu: https://www.youtube.com/watch?v=oVEkNVmPBcg Analizę starałem się dopasować do planów MEN w zakresie zmian w szkolnictwie zawodowym zaproponowanych w dokumencie dostępnym na stronie: http://men.gov.pl/rok-szkoly-zawodowcow/ksztalcenie-zawodowe-proponowane-zmiany Opis wyników analizy eksperckiej Modułowość Pomysł jak to można wprowadzić modułowość na przykładzie profilu informatycznego. Przedmiot wiodący: programowanie - laboratorium (3.5 roku), wszystkie pozostałe przedmioty rozwijają i uzupełniają wiedzę. Uczeń najpierw poznaje cel, a w trakcie innych zajęć rozwija teorię prowadzącą go do tego celu. Modułem jest programowanie, gdzie cała tematyka pozostałych zajęć jest zapoczątkowana i omówiona ogólnie i wydzielone podmoduły, których czas trwania (ilość godzin w tygodniu) jest uzależniony od stopnia skomplikowania. Opisano na przykładzie zagadnienia wykorzystane przy programowaniu, z których można wydzielić podmoduły na osobne zajęcia. 1. Program to algorytm, należy posiąść umiejętność tworzenia algorytmów -> dodatkowe zajęcia z algorytmów z innym nauczycielem. 2. Program przed uruchomieniem się kompiluje -> dodatkowe zajęcia z podstaw asemblera z innym nauczycielem, reprezentacja danych w pamięci. 3. Program korzysta z architektury komputera, procesora, pamięci, dysku -> zajęcia z budowy komputera, schemat działania, przechowywanie danych. Usługa współfinansowana w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego 4. Program jest wykonywany w środowisku, systemie operacyjnym, javascript - korzysta z przeglądarki -> omówienie systemów operacyjnych, instalacja, konfigurowanie. 5. Tworzenie interfejsu użytkownika, najlepiej na przykładzie HTML -> język html, style CSS, html5, grafika, animacje. 6. Większość nowoczesnych programów korzysta z architektury klient-serwer -> jak działa sieć komputerowa, przesyłanie pakietów, model iso-osi, pakiety przesyłanych danych popularnych protokołów (monitorowanie przez sniffer), adresacja ip, mac, konfiguracja urządzeń. 7. Tworzenie aplikacji w językach używających maszyn wirtualnych (Java, .NET) -> omówienie sensu korzystania z VM, plusy i minusy, najpopularniejsze, historia, zarządzanie zasobami i dostępem przez VM. 8. Aplikacje korzystają z danych -> sposoby przechowywania danych, operacje dyskowe, chmury, bazy danych, język zapytań SQL. 9. Aplikacje muszą być bezpieczne -> algorytmy szyfrowania, zabezpieczanie hasłem (wymagania złożoności itp.), kopie zapasowe, walidacja. 10. Koszty aplikacji -> omówienie rynku aplikacji, sklepy z aplikacjami, jak skutecznie sprzedawać, jak dotrzeć do klienta. Część z dodatkowych zagadnień, powinna być realizowana dla wszystkich, może tego wymagać np. egzamin dodatkowy, a część z nich jako zajęcia dodatkowe dla osób chętnych. Oczywiście należy założyć, że uczeń powinien zaliczyć określoną liczbę zajęć dodatkowych. Uczeń dokonujący świadomego wyboru, będzie dużo bardziej zmotywowany, chętny do nauki. Problem, który należy przewidzieć i rozwiązać może wiązać się z tym, że zagadnienia poruszane na zajęciach dodatkowych mogą być wymagane na egzaminach zawodowych, można zaproponować dwa wyjścia: • • uzupełnienie wiadomości na zajęciach wyrównawczych w ostatniej klasie przekazanie materiałów uczniom do samodzielnej analizy i próby odpowiedzi na przykładowe pytania, a potem konsultacje Wydaje się, że drugie rozwiązanie będzie lepsze, przybliży to nieco model panujący na studiach i późniejszym dorosłym życiu, gdy faktycznie brakującą wiedzę należy uzupełniać samodzielnie. Praktyka Nieodłącznym elementem nauki zawodu jest praktyka zawodowa. W szkołach średnich zawodowych jest to obecnie obowiązkowy miesiąc praktyki w 3 klasie. Uczniowie często Usługa współfinansowana w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego również otrzymują szansę wzięcia udziału w różnych innych projektach i odbyć praktyczną naukę zawodu w okresie wakacyjnym. Jako nauczyciel i jednocześnie pracodawca, autor dostrzega olbrzymi problem z postrzeganiem potencjału praktyki zawodowej przez uczniów. Większość z nich zwyczajnie chce "zaliczyć" ten czas, poświęcając na to jak najmniej energii, a najlepiej jakby jeszcze otrzymać za to pieniądze. Tutaj autor widzi duże pole do popisu dla szkoły, aby jak najlepiej tych uczniów do praktyki przygotować. Poniżej próba zdiagnozowania problemów, które występują przy procesie praktyk uczniowskich. Problemy pracodawcy z uczniami: 1. Pracodawca nie wie co uczniowie potrafią, jakie zagadnienia przerabiali, jakie mają przygotowanie teoretyczne, a jakie praktyczne, na jakim poziomie. Gdy przyjmuję na praktykę zawsze o to pytam, staram się dobrać zadania do deklarowanych przez uczniów umiejętności. Niestety, najczęściej się okazuje, że albo te umiejętności są na tak niskim poziomie, że musiałbym wszystko zacząć od nowa, albo są to umiejętności czysto teoretyczne i uczeń nie wie jak je wykorzystać w praktyce. Często jest zbyt mało czasu aby nadrobić te podstawy, a jako pracodawca nie mogę go w całości poświecić na praktykantów. Dlatego dostają zadania proste, nie wymagające wiedzy. 2. Brak umiejętności miękkich, uczniowie nie pytają, nie dążą do celu, nie potrafią pracować w grupie. Typowy scenariusz: Przychodzą uczniowie na praktykę. Zlecam zadanie, pytam czy zrozumiałe. - Tak. - Ok, róbcie, jak będziecie mieli pytania, to siedzimy obok i możecie przyjść i zapytać, na koniec dnia lub wcześniej przedstawcie postępy. Zbliża się godzina końca praktyki. Uczniowie wstają, ubierają kurtki i szykują się do wyjścia. Jak w szkole gdy zadzwoni dzwonek. Wołam. - Hej, ale przecież się na coś umawialiśmy, mieliście na koniec dnia przedstawić postępy z prac - Ale my nic nie zrobiliśmy - Dlaczego ? Usługa współfinansowana w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego - Bo nie wiemy jak - Ok, rozumiem, dlatego powiedziałem, "że jak macie z czymś problem to możecie przyjść i zapytać, chętnie pomożemy" - Próbowaliśmy sami, ale się nie udało - Ok, to pokażcie co zrobiliście. - Nic. - Jak to nic ? Przez sześć godzin siedzieliście i nic nie zrobiliście ? Żaden z Was nie wpadł na żaden pomysł przez sześć godzin ? Sprawdźmy Wchodzę w historię przeglądarki, spodziewam się przynajmniej przeszukiwania Google w temacie jaki zadałem, znajduje Facebook, Joemonster, Demotywatory - Tam szukaliście odpowiedzi ? Przecież wiadomo, że tam ich nie znajdziecie - Bo się nudziliśmy Odpowiada ciągle jeden uczeń, więc pytam drugiego: - Ok, wiem co zrobił kolega, a ty ? Próbowałeś mu pomóc, przecież zadanie było wspólne. - Nie, ja się na tym nie znam 3. Uczeń nie wie jaką wiedzę chce zgłębić. Najlepiej zobrazować na kolejnym przykładzie: - No to czego się chcecie nauczyć - Nie wiemy - My możemy Was nauczyć A, B, C lub D, czy macie odpowiednie przygotowanie do tego - Tak, A i B mieliśmy w szkole - To na czym się chcecie skupić, bo za mało czasu aby poznać wszystko - Nie wiemy 4. Pracodawcy muszą poświęcić czas. Jak wcześniej wspominałem, przez brak przygotowania uczniów do praktyk, pracodawca musi poświecić dużo czasu na to aby uczniów "przestawić" na model pracy w firmie. A przypominam, że na wszystko jest raptem 20 dni. 5. Muszą wygospodarować stanowisko pracy. W mojej branży, IT, aby skutecznie przeprowadzić praktykę musze oprócz biurka, dodatkowo wygospodarować komputer wraz z odpowiednim oprogramowaniem. Ponieważ praktyki trwają tylko jeden miesiąc, przez większość czasu ten komputer nie Usługa współfinansowana w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego jest wykorzystywany. Najczęściej staram się namawiać uczniów aby przynosili własne komputery, wtedy dodatkowo zdobytą wiedze będą mogli "zabrać" do domu. Problemy szkoły z pracodawcami 1. Ciężko namówić pracodawców na przyjęcie uczniów na praktykę. Nie wszyscy pracodawcy mają pomysł na to w jaki sposób mogliby skorzystać z uczniów, tak żeby i oni się czegoś nauczyli. 2. Czy mają faktycznie szansę poszerzyć swoją wiedzę. Szkoła nie do końca wie, czy faktycznie uczniowie, którzy trafią do pracodawcy będą mieli szansę zdobyć dodatkową wiedzę. Często robią tam rzeczy, które nie są związane z ich profilem kształcenia. Pracodawcy mogą ich traktować jako "tanią siłę roboczą". Problemy uczniów z praktykami 1. Brak motywacji, chęć "odbębnienia" praktyk. 2. Poczucie wykonywania czarnej roboty, traktowania jako tania siła robocza. 3. Nieumiejętność wykorzystania wiedzy praktycznej. Problemy zostały opisane w poprzednich punktach. Pomysł rozwiązania powyższych problemów: 1. Rekompensata dla pracodawców za poświęcony czas i organizację, wytyczne dotyczące oceniania. Rekompensata została przewidziana przez MEN, w latach 2014-2020 pracodawcy mają otrzymywać 5000 zł rocznie na każdego ucznia. Niestety przy przyjmowaniu uczniów na miesięczną praktykę nie otrzymałem ze szkoły żadnych informacji nt. rekompensat. Przy organizowaniu letniej akademii, która była pewnego rodzaju stażem dla grupy uczniów, jedynie uczniowie otrzymali za to pieniądze. Owszem część z nich nauczyła się na tyle dobrze, że mogli uczestniczyć w prawdziwych projektach, jednak część tylko "przychodziła" i mimo poświęconego im czasu nie dali nic z siebie. Chętnie "oddałbym" tym aktywnym uczniom te pieniądze w ramach premii za faktycznie wykonaną pracę. Usługa współfinansowana w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego 2. Przygotowanie uczniów przez szkołę (czego oczekiwać od pracodawcy, jak maksymalnie wykorzystać czas spędzony na praktyce, motywacja). 3. Ranking pracodawców, czego się można nauczyć, jaka wiedza jest wymagana, opinie uczniów. Jeśli faktycznie program rekompensat będzie działał prawidłowo, może pojawić konieczność oceny pracodawców pod względem jakości kształcenia. 4. Oferta szkoły, lista posiadanych umiejętności przez uczniów. Aktualnie to szkoła stara się decydować, których uczniów skierować do konkretnych pracodawców. Wydaje się, że lepszym sposobem byłoby gdyby szkoła wysyłała co roku ofertę do pracodawców z informacją o wiedzy jaką uczniowie posiadają. Zainteresowany pracodawca zaznaczałby co konkretnie go interesuje i na jakim poziomie i szkoła mogłaby podjąć decyzję (wraz z uczniami), których uczniów najlepiej wysłać w to miejsce na praktykę. 5. Parowanie, najlepsi uczniowie do najlepszych pracodawców wg umiejętności Często zdarza się, że ambitni uczniowie trafiają do pracodawców, którzy średnio interesują się przekazaniem uczniom potrzebnej wiedzy. Najczęściej wtedy wykonują pracę, która ani ich nie satysfakcjonuje, ani w żaden sposób nie rozwija. Z drugiej strony słabi uczniowie nie będą w stanie sprostać wymaganiom pracodawcy, który bazując na informacjach nt. przerobionego materiału, będzie wymagać praktycznego wykazania się w tym zakresie. 6. Najlepiej w formie centralnej bazy dla obszaru (miasto, województwo), idealnie byłoby gdyby informacje zarówno o pracodawcach chętnych do przyjęcia na praktykę oraz o uczniach z określonymi umiejętnościami (może bez danych osobowych) były dostępne on-line. Wnioski i powiązane z nimi rekomendacje 1. W trakcie procesu nauczania skupić się należy na celu, jaki mają osiągnąć uczniowie na koniec swojej edukacji. Nie można dać poczucia, że przedmiot, którego się uczą nie będzie im potrzebny. Należy ciągle weryfikować plan nauczania z wymogami rynkowymi. Usługa współfinansowana w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego 2. Pozwolić uczniom na samodzielne znajdowanie rozwiązań problemu, zachęcać do zadawania pytań, szukania problemów. Pokazywać, że zawsze jest wiele rozwiązań tego samego problemu. Nagradzać za odmienne podejście i innowacje. 3. Należy wprowadzić przedmiot wiodący, który będzie przybliżał uczniów do osiągnięcia celu (zdobycia konkretnych umiejętności) na zasadzie głównego modułu. Wydzielić zadnienia, które będą rozwijane w ramach zajęć dodatkowych. Część z tych zajęć będzie obowiązkowa dla wszystkich (np. poruszane będą tematy obowiązujące na egzaminie zawodowym), a część nieobowiązkowa, ale z założeniem, że uczeń będzie musiał zaliczyć określoną liczbę godzin zajęć dodatkowych. 4. Uczniowie muszą być przygotowani zarówno do wejścia na rynek pracy, ale też już wcześniej, do jak najlepszego skorzystania z praktyki zawodowej. Muszą wiedzieć, jaki jest cel tych praktyk. 5. Należy zacieśnić współpracę z pracodawcami w zakresie przeprowadzania praktyk, należy określić cele jakie stawia sobie szkoła jeśli chodzi o praktyczną naukę zawodu. Dobrym pomysłem jest wprowadzana przez MEN rekompensata dla pracodawców przyjmujących uczniów na praktykę. Należy dostarczyć jak największą wiedzę nt. zakresu materiału, jaki został przerobiony z uczniami i na jakim poziomie. Usługa współfinansowana w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego