Inwestorzy czekają na wyniki za II kwartał 2014

Transkrypt

Inwestorzy czekają na wyniki za II kwartał 2014
Termometr Inwestycyjny 24 lipca 2014 r.
Inwestorzy czekają na wyniki za II kwartał 2014 r. – o sytuacji na rynkach
akcji rozmawiamy z Ryszardem Rusakiem, Dyrektorem Inwestycyjnym
ds. Akcji
Brak progresji wyników oznacza brak
bodźca do zakupu akcji. Na szczęście
zarówno w Polsce, jak i w regionie
można znaleźć spółki, które dobrze
radzą sobie w trudnym środowisku
i systematycznie rozwijają swój
biznes. Dlatego jeśli w nasz parkiet
nie uderzą niepokojące informacje
z zagranicy, fundusze akcji powinny
jeszcze w tym roku zarobić.
Ryszard Rusak
Dyrektor Inwestycyjny
ds. Akcji
Od kilku tygodni obserwujemy odpływy z funduszy akcji, a pogorszenie sentymentu
dotyka przede wszystkim segmentu małych i średnich spółek. Od początku roku
indeks szerokiego rynku – WIG – znajduje się w okolicach zera, podczas gdy spadek
indeksu MiS80 (dawniej sWIG80) jest dużo wyraźniejszy i wynosi ok. 16–17%. Akcje
niektórych małych spółek, takich jak np. Kino Polska TV, zniżkowały nawet o 50%.
Czy tak duże spadki mają fundamentalne uzasadnienie?
W części przypadków tak, jako że zyski spółek nie sprostały silnym ubiegłorocznym wzrostom cen akcji. Zdarza
się również, że o przecenie decyduje czynnik „selekcyjno-płynnościowy”, wynikający z naturalnej rywalizacji
instytucji finansowych o jak najlepszy wynik dla Klienta. Widać to szczególnie w sytuacjach, gdy jakaś spółka
nie jest szczególnie atrakcyjna fundamentalnie, a konkretne fundusze posiadają w niej dominujące udziały.
Chodzi o OFE?
Też – ponieważ niektóre fundusze emerytalne mają duże udziały małych spółkach – ale nie tylko. W kontekście
wpływu OFE na polski rynek akcji nie sposób natomiast nie wspomnieć o implikacjach nowej interpretacji
pojęcia „spółka zagraniczna”, narzuconej przez KNF.
Na czym polega zmiana?
Dotychczas liczyło się miejsce notowania danej spółki. Dla przykładu akcje UniCredit, z uwagi na fakt
notowania na GPW w Warszawie, traktowano jako papiery polskie. Po zmianach o klasyfikacji decyduje
waluta, w jakiej jest denominowany kapitał danej spółki.
Jakiś przykład?
Spółkę AmRest, operatora marek KFC i Pizza Hut na Europę Wschodnią, zarejestrowano w Holandii. Jednak
obecnie – ze względu na kapitał denominowany w euro – firmę tę uznaje się za spółkę zagraniczną, pomimo
że jest notowana tylko w Warszawie.
Jakie są konsekwencje tej zmiany dla rynku?
W świetle nowej interpretacji lista spółek zagranicznych istotnie się powiększyła. Spowodowało to, że niektóre
OFE – przede wszystkim te większe – albo zbliżyły się do dopuszczalnego ustawowo 10-procentowego limitu
na akcje zagraniczne w zarządzanym przez siebie portfelu, albo wręcz go przekroczyły. Pociągnęło to za sobą
konieczność sprzedania części akcji, by zejść poniżej wyznaczonego progu. A podaż, która nie znajduje równie
silnego popytu, nieuchronnie prowadzi do spadków.
Jak zatem można ocenić potencjał warszawskiej giełdy w kontekście II półrocza?
W wypadku znacznego grona spółek, niezależnie od branży czy sektora, problem polega na tym, że choć PKB
w Polsce rośnie i prognozowany jest dalszy dynamiczny wzrost gospodarczy, nie znajduje to odzwierciedlenia
w wynikach finansowych firm. Z kolei brak progresji wyników oznacza brak bodźca do zakupu akcji. Na
szczęście zarówno w Polsce, jak i w regionie można znaleźć spółki, które radzą sobie w tym trudnym
środowisku i systematycznie rozwijają swój biznes. Dlatego jeśli w nasz parkiet nie uderzą niepokojące
informacje z zagranicy (za taką wiadomość można by uznać hipotetyczne pęknięcie bańki w USA), fundusze
akcji powinny jeszcze w tym roku zarobić.
Zbliża się ostateczny termin składania deklaracji w sprawie wyboru OFE. Czy ta
kwestia nie stanowi elementu ryzyka dla rynków?
Nie, ponieważ rynek już wie, czego się spodziewać. Następstwem ograniczenia roli OFE stanie się m.in.
trudniejsze niż dotychczas plasowanie dużych ofert publicznych. Powód jest oczywisty – OFE będą
dywersyfikowały swoje portfele, w tym celu coraz częściej wychodząc za granicę. Choć obecny limit wynosi
10%, to w przyszłym roku wzrośnie do 20%, a w 2016 r. już do 30%.
Na co powinni zwrócić uwagę inwestorzy w najbliższym czasie?
Przede wszystkim na wyniki finansowe spółek za II kwartał. Ich polepszenie to warunek konieczny do poprawy
nastrojów na warszawskim parkiecie.
Masz pytania?
☎
800 567 662
(22) 449 03 33 (od poniedziałku do piątku, od 8.00 do 18.00) [email protected]
@ www.doradcy.unionklub.pl

Podobne dokumenty