Barometr Rozwoju Małopolski 49 (149)

Transkrypt

Barometr Rozwoju Małopolski 49 (149)
Barometr
Rozwoju
Małopolski
analizy i wydarzenia tygodnia
Nr 49 (149)/2011 (21.11.2011-27.11.2011)
ISSN 2083-7143
ANALIZA TYGODNIA
IS
Inwestycje sportowe w Krakowie
(analiza gościnna)
Sport pełni ważne funkcje w naszym społeczeństwie. Pozwala zachować tężyznę fizyczną,
jest narzędziem integracji społecznej, a nawet rewitalizacji miast. W ostatnich latach
Kraków coraz bardziej inwestuje w infrastrukturę sportową. Pomagają mu w tym zarówno
środki unijne, krajowe, jak i prywatni inwestorzy. Wszystko w atmosferze zbliżających
się mistrzostw w 2012 roku. W 2009 roku Urząd Miasta Krakowa wydzielił osobną
jednostkę organizacyjną - Zarząd Infrastruktury Sportowej (ZIS), która nie tylko zarządza
obiektami sportowymi w mieście, ale i prezentuje na swojej stronie internetowej mapę
ich rozmieszczenia. Niniejsza analiza jest próbą oceny inwestycji sportowych
prezentowanych na stronie ZIS.
Obecne rozmieszczenie obiektów sportowych
Rozmieszczenie obiektów sportowych w Krakowie jest nierównomierne. 3/4 z nich
położone jest na północnym brzegu Wisły (ryc. 1). Najwięcej znajduje się w okolicy Błoń
(na początku XX w. ten obszar był kolebką sportu krakowskiego). Dużo obiektów
zlokalizowanych jest w okolicy centrum miasta - ok. 3 km na zachód i wschód od Rynku
Głównego. Z punktu widzenia analizy ważne jest, iż rozmieszczenie obiektów sportowych
nie nawiązuje do zabudowy mieszkaniowej - dostęp do nich jest z perspektywy
mieszkańców nierównomierny. Są osiedla, które znajdują się bliżej obiektów sportowych
niż inne.
Zdecydowanie najbardziej problemowym obszarem pod kątem dostępności obiektów
sportowych w przeliczeniu na liczbę mieszkańców jest teren blokowisk w północnej części
miasta (Bieńczyce, Mistrzejowice, Prądnik Biały i Czerwony). Trochę mniej - ze względu
na mniejszą liczbę ludności - są bloki w okolicy osiedla Ruczaj w południowo-zachodniej
części miasta oraz blokowiska na południowym-wschodzie (Kurdwanów, Bieżanów,
Prokocim). Mieszkańcy tych 3 obszarów problemowych muszą najdłużej dojeżdżać do
najbliższych obiektów sportowych. Wg danych Krak Statu stanowią oni ok. 1/3 ogółu
mieszkańców Krakowa.
Miejskie inwestycje w obiekty sportowe
Miasto wydaje dużo pieniędzy na budowę i modernizację obiektów sportowych. Ich
rozmieszczenie prezentuje ryc. 2. Tego typu inwestycje mają ogromne znaczenie zarówno
ze względów społecznych, jak i ekonomicznych dla budżetu miasta. Bardziej nowoczesne
obiekty mogą np. „obsługiwać” ważniejsze imprezy sportowe, które generują
bezpośrednie i pośrednie wpływy do budżetu miasta. Wg Raportu o Stanie Miasta w roku
2008 Kraków wydał na obiekty sportowe 72 mln zł, w 2009 - 200 mln, a w 2010 - 153 mln.
Stanowiło to zwykle ok. 90% miejskich wydatków przeznaczanych na sport i kulturę
fizyczną.
Niektóre inwestycje są bardzo kapitałochłonne. W latach 2009, 2010 miasto wydało na
Barometr
Rozwoju
Małopolski
analizy i wydarzenia tygodnia
Nr 49 (149)/2011 (21.11.2011-27.11.2011)
ISSN 2083-7143
modernizację stadionu Wisły 185 mln zł (ryc. 2, inwestycja nr 1), stadionu Cracovii - 72
mln (nr 2), rozbudowę Ośrodka Sportu i Rekreacji Kolna - 29 mln (nr 9). Koszty obiektów
są jednak dużo wyższe. Wg serwisu Gazeta.pl budowa stadionu Wisły ma pochłonąć ponad
500 mln zł (jest to jednak współfinansowana z budżetu miasta), hali widowiskowosportowej w Czyżynach - 360 mln zł (nr 29), hali Cracovii przy Błoniach - 27 mln zł (nr 3).
Ważna z punktu widzenia funkcjonowania nowych obiektów sportowych jest ich
lokalizacja względem mieszkańców. Idealnym sposobem zagospodarowania miasta byłoby
takie położenie obiektów sportowych, które nawiązywałoby do gęstości zaludnienia - im
więcej mieszkańców, tym więcej obiektów. Sposobem wyrównywania różnic w dostępności
może być np. budowa nowych miejsc lub poprawa dojazdu do już istniejących
komunikacją miejską. Patrząc na inwestycje sportowe Krakowa pod tym kątem ich
lokalizacja wydaje się być niekiedy chybiona[1] (ryc. 2). Sztandarowym przykładem jest OSiR Kolna (inwestycja nr 9). Miasto zbudowało tam już basen i halę sportową, planuje do
roku 2012 budowę 2 pełnowymiarowych piłkarskich boisk. Problemem jest peryferyjne
położenie Kolny. Najwygodniej dojechać tam samochodem, trudniej autobusem MPK.
Dojazd będzie problemem również w przypadku inwestycji nr 7, 10, 13. Ich tak
peryferyjna lokalizacja jest kontrowersyjna, biorąc pod uwagę, że są gęsto zaludnione
blokowiska, które o wiele bardziej potrzebują takich obiektów (m.in. wspomniane
Mistrzejowice i Bieńczyce w Nowej Hucie). Zyskują na tym mieszkańcy terenów o luźnej
zabudowie mieszkaniowej (w tym domków jednorodzinnych).
Trafione pod względem lokalizacji wydają się być pozostałe inwestycje. Np. nowy basen
na Prokocimiu (nr 10) rozwiązuje problem słabej wcześniej dostępności tego typu
obiektów. Pozostałe baseny (nr 5, 28) oraz hala Cracovii (nr 3) leżą w miejscach, do
których generalnie łatwo dojechać. Z drugiej strony warto się przyjrzeć ich szczegółowej
lokalizacji - basen na Prokociumiu (nr 10) leży w odległości ok. 500 m od najbliższej linii
tramwajowej, hala Cracovii ok. 1 km od Alei Trzech Wieszczów.
Lokalizacja niektórych inwestycji może wynikać z małej podaży terenów inwestycyjnych
w mieście i cen działek. Władze wolą wybudować ze względów finansowych więcej
obiektów w miejscach trudno dostępnych, niż mniej, a tam gdzie jest tego paląca
potrzeba. Takie działanie dobrze wypada w statystykach (mamy więcej obiektów
sportowych), jednak jest to krzywdzące dla mieszkańców blokowisk. Jeśli chcemy
maksymalnie wykorzystać naszą bazę sportową obiekty powinny być jednak lokowane
blisko ludzi.
Modernizacje
Osobną kategorią inwestycji miejskich jest modernizacja istniejących już obiektów.
Kraków planuje budowę i właśnie zainwestował w podniesienie standardów m.in.
stadionów, hal, basenów, a nawet torów żużlowych i boisk do rugby (ryc. 2). Pozwalają
one zwiększyć rangę obiektu tak, by można było na nich rozgrywać zawody wyższej klasy.
Wiąże się to z chęcią przyciągnięcia do miasta jak największej liczby dużych, ważnych
imprez sportowych. Wydarzenia takie kreują pozytywny wizerunek miasta. Są też
sposobem dywersyfikacji źródeł przychodu Krakowa. Z perspektywy imprez lokalizacja
szczegółowa obiektów nie ma aż tak dużego znaczenia. W przypadku organizacji
większego wydarzenia sportowego kibiców można przecież dowieźć specjalnymi
Barometr
Rozwoju
Małopolski
analizy i wydarzenia tygodnia
Nr 49 (149)/2011 (21.11.2011-27.11.2011)
ISSN 2083-7143
autobusami. Również profesjonalni sportowcy ćwiczący na tych prestiżowych obiektach
dojeżdżają do nich raczej samochodem. Ze względu na korki komunikacyjne lokalizacja
trochę bardziej peryferyjna może więc być dla nich korzystna.
Podsumowanie
Podsumowując, lokalizacja wielu krakowskich inwestycji ze względu na ich dostępność
przestrzenną względem mieszkańców wydaje się być chybiona. Nie rozwiązują one
problemu słabej dostępności obiektów sportowych różnych kategorii tam, gdzie są
najbardziej potrzebne - na blokowiskach na północy (m.in. Nowej Huty) i południu miasta
(m.in. okolice Kampusu UJ). Miasto inwestuje w modernizację infrastruktury sportowej do
takich standardów, by można było na niej rozgrywać spotkania wyższej rangi. Ważne jest,
aby spojrzeć też na jej dostępność z perspektywy grup różnych grup społecznych oraz
aktualnych przemian demograficznych miasta. Dobrym symptomem jest zwiększająca się
liczba basenów, które służą właściwie wszystkim niezależnie od wieku czy płci. Kraków
już posiada stosunkowo dużo pełnowymiarowych boisk piłkarskich. Grają na nich
najczęściej młodzi mężczyźni. Nasze społeczeństwo starzeje się jednak. Pytanie czy te
boiska będą nam za 10 lat dalej aż tak potrzebne jeśli będzie coraz mniej ludzi młodych.
W przyszłości, w kontekście starzejącego się społeczeństwa, ważniejsze będą pewnie
korty tenisowe i baseny.
Inwestycje w infrastrukturę sportową są bardzo ważne. Ich lokalizacja powinna być
dobrze zaplanowana i przemyślana, tak by mogły służyć jak największej liczbie
mieszkańców.
[1]Zdecydowanie pozytywnym działaniem ZIS jest lokalizacja Orlików. Jest to jednak inna kategoria boisk i skala
oddziaływania, niż boiska pełnowymiarowe, dlatego nie będzie rozważana w analizie.
Barometr
Rozwoju
Małopolski
analizy i wydarzenia tygodnia
Nr 49 (149)/2011 (21.11.2011-27.11.2011)
Opracowanie: Łukasz Kowalski
ISSN 2083-7143
Barometr
Rozwoju
Małopolski
analizy i wydarzenia tygodnia
Nr 49 (149)/2011 (21.11.2011-27.11.2011)
ISSN 2083-7143
WYDARZENIA TYGODNIA
I
Przez cały październik trwały w Radzie Miasta Krakowa konsultacje
z organizacjami pozarządowymi dotyczące projektu uchwały
w sprawie trybu powoływania członków oraz organizacji i trybu
działania Krakowskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego. Wydział
spraw społecznych Urzędu Miasta Krakowa, przedstawił w listopadzie
raport z tychże konsultacji. Można w nim znaleźć standardowe
informacje dotyczące podstawy prawnej konsultacji, celów,
przedmiotu czy formy odbytych konsultacji. Do raportu dołączono
załącznik z uwagami i poprawkami wniesionymi przez uczestniczące
w konsultacjach organizacje pozarządowe. Proponowały one zmiany
niektórych zapisów projektu uchwały dot. m.in. opiniowania
projektów strategii rozwoju gminy, czasu trwania kadencji rady,
określenia liczby posiedzeń, czy zasad wyłaniania członków
krakowskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego.
Zakończone
konsultacje
z NGO
Komisja Europejska przyjęła modyfikacje europejskich korytarzy
transportowych, o co starały się władze Małopolski. Owe modyfikacje
Transeuropejskiej Sieci Transportowej polegają na włączeniu do niej
linii kolejowej: Podłęże - Tymbark - Nowy Sącz - Muszyna. Jest to
szansa na dodatkowe dofinansowanie budowy nowego połączenia
kolejowego Krakowa z Nowym Sączem oraz stworzenie możliwości
rozbudowy sieci kolejowej na odcinku Kraków – Zakopane. Czas
podróży z Zakopanego do Nowego Sącza skróciłby 3-krotnie.
Europejskie
korytarze
transportowe
Podczas XVIII Forum Turystki w Krakowie podano dane dotyczące
liczby odwiedzających Kraków w kończącym się 2011 roku. Wynika z
nich, iż do końca tego roku miasto odwiedziło i jeszcze odwiedzi w
sumie 8 mln 600 tys. turystów. Jest to większa liczba niż w roku
poprzednim, kiedy do Krakowa przybyło ponad 450 tys. turystów
mniej. Prym wśród turystów zagranicznych wiodą Brytyjczycy
i Niemcy.
Widoczne jest, iż turyści jednak liczą się z kosztami i oszczędzają na
restauracjach czy hotelach. W tym roku w Krakowie zostawali ok. 2
mld 900 tys. zł, w roku ubiegłym było to o 600 mln zł. więcej.
Głównym celem turystów są krakowskie zabytki, i to one w raz z
atmosferą są wysoko przez nich oceniane.
Więcej turystów,
mniej pieniędzy
Barometr
Rozwoju
Małopolski
analizy i wydarzenia tygodnia
Nr 49 (149)/2011 (21.11.2011-27.11.2011)
ISSN 2083-7143
Uzdrowisko Kopalnia Soli Bochnia wzbogaciło się o nową ofertę. Na
długości 1,5 km zwiedzający mają teraz okazję oglądać prawie 40
multimedialnych ekspozycji, na które składają się projektory
multimedialne, ekrany holograficzne, ekrany full HD, stroboskopy,
lasery, przestrzenny system dźwiękowy, a nawet video mapping.
Dzięki tym nowinkom technologicznym można poznać historię
bocheńskich salin, górnicze obyczaje, dowiedzieć się, jak przebiegają
procesy geologiczne. Technologia video mappingu pozwoli natomiast
„ożywić” oryginalne urządzenia kopalniane. Umożliwia ona
projektowanie obrazu na nieruchome obiekty tak, aby sprawiały
wrażenie ruchomych.
Modernizacja trasy jest dużym dokonaniem z uwagi na specyficzne
warunki klimatyczne panujące 200 m pod ziemią. Z pewnością
bocheńskie saliny stają się silniejszym konkurentem na runku usług
turystycznych dla wielickiej kopalni, którą w tym roku odwiedziło już
ponad 1 mln turystów.
Inwestycja w Trasę turystyczną została dofinansowana w ramach
Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 20072013 kwotą ponad 807 tys. zł. Całkowita wartość projektu to
niespełna 2 mln 815 tys. zł. Dla porównania szlak turystyczny po
podziemiach Rynku Głównego w Krakowie kosztował łącznie prawie 38
mln zł, z czego niespełna 14 mln zł gmina uzyskała z Programu
Innowacyjna Gospodarka. Miejmy nadzieję, że początki trasy
bocheńskiej nie będą obfitowały w serię wpadek z niedziałającym
sprzętem, jaka miała miejsce w przypadku trasy krakowskiej.
Multimedialna
kopalnia soli
w Bochni
Otwarcie dwóch tuneli zwieńczyło przebudowę ronda Ofiar Katynia.
Inwestycja ta ma znacząco złagodzić problemy komunikacyjne
północno-zachodniej części Krakowa. Nowe rondo ma 3 poziomy. 90metrowe tunele na linii północ-południe ułatwią jazdę w kierunku
Olkusza. Z kolei przebiegająca na linii wschód-zachód estakada,
będąca największym tego typu obiektem w polskich miastach (500 m
długości), to element dróg krajowych 7. i 79.
Zgodnie z harmonogramem prac, otwarcie całego węzła
komunikacyjnego planowano na grudzień... 2010 r. Ostatecznie
budowę ukończono z niemal rocznym opóźnieniem, czego przyczyną zdaniem urzędników - były powodzie, deszcze i grząski grunt. Gdyby
wykonawcy przyszło zapłacić za całość opóźnienia, to kara umowna
wyniosłyby około 40 mln zł. Jednakże wiele wskazuje na to, że miasto
zażąda zapłaty jedynie za 2 tygodnie opóźnienia, a to ze względu na
fakt, że za nieterminowe oddanie inwestycji po części odpowiadają
miejscy urzędnicy, ponieważ plac budowy przekazano wykonawcy
wyraźnie po ustalonym terminie.
Oddane
z rocznym
opóźnieniem
Barometr
Rozwoju
Małopolski
analizy i wydarzenia tygodnia
Nr 49 (149)/2011 (21.11.2011-27.11.2011)
ISSN 2083-7143
Koszt przebudowy ronda wyniósł 121 mln zł, z czego 17 mln pochodzi
z dofinansowania unijnego, a 10 mln zł z rezerwy budżetu państwa na
projekty drogowe w województwach, powiatach i miastach na
prawach powiatu.
opracował zespół:
Karolina Antas, Hanna Baster, Michał Dulak,
Barbara Łącka,Mateusz Koczwara, Anna Kraczka,
Bartłomiej Sawicki, Aleksandra Skworzec, Piotr Szefer, Agata Wosik
koordynacja i korekta analiz tygodnia: Maciej Gomółka
opieka merytoryczna: Bożena Pietras-Goc, Wojciech Przybylski
koordynacja: Magdalena Jagła
Copyright by Katedra Analiz Regionalnych Klubu Jagiellońskiego
Rynek Główny 39/9, 31-013 Kraków
www.kj.org.pl ● [email protected]