referat - zskoscielna.niedrzwicaduza.pl

Transkrypt

referat - zskoscielna.niedrzwicaduza.pl
REFERAT
,,PATRIOTYZM LOKALNY WARTOŚCIĄ POLSKIEJ
TOŻSAMOŚCI"
Co to jest patriotyzm? Myślę, że każdy z nas zna głębię myśli i uczuć ukrytą w tym słowie.
Pochodzi ono z języka łacińskiego-,,patria" to ojczyzna, a patriotyzm, według definicji słownikowej, to
miłość do Niej, połączona z gotowością ofiar dla własnego narodu, kiedy przyjdzie taka potrzeba. Taka
potrzeba istniała w naszej historii wielokrotnie, a Polacy udowodnili, że kochają swoją Ojczyznę jak
Matkę, poświęcając dla Niej największą ofiarę- własne życie. W dzisiejszych czasach-,,czasach pokoju"
nie ma na szczęście aż takiej konieczności, aby przelewać krew, by udowodnić, że jest się patriotą, Co
oznacza zatem pojęcie patriotyzmu dla współczesnej młodzieży? To z całą pewnością miłość i szacunek
do rodziny, do miejsca, w którym młodzi ludzie przyszli na świat, to przynależność do społeczności danej
wioski, miasteczka, wielkiej aglomeracji miejskiej. To także szkoła, w której poznają tajniki wiedzy,
ukierunkowują swoje zdolności i zainteresowania, a także uwrażliwiają swoje dusze, odróżniając dobro
od zła. Wszystkie wymienione elementy kształtują w młodzieży postawę tzw. ,,patriotyzmu lokalnego".
W słowniku wyrazów obcych to wyrażenie jest zdefiniowane jako silne przywiązanie do miejscowości
lub regionu. Tak, to prawda, młodzi ludzie najpierw uczą się patriotyzmu lokalnego, bez tej miłości,
kształtowanej przez rodzinę, Kościół i szkołę, nie odczuwaliby tożsamości ze swoją Ojczyzną w wieku
dorosłym. Patriotyzm lokalny jest zatem jak mała sadzonka drzewka, które posadzone w dobrym gruncie:
zdrowo rośnie, by stać się dorodnym, pożytecznym drzewem w przyszłości. Jako nauczycielka języka
polskiego oraz wychowawczyni, od osiemnastu lat mam okazję obserwować, jak nasze dzieci stają się
młodymi ludźmi, jak bardzo potrzebują w tym czasie wzorców i autorytetów- tych z najbliższego
otoczenia oraz tych z kart historii i literatury. Należy im o nich mówić, należy ich prezentować, stawiać
na piedestale, ale ze wszech miar starać się też, by w nas ujrzeli takie wzorce i autorytety. To od nas
w dużej mierze zależy, jakimi będą w przyszłości ludźmi- dobrymi czy złymi, patriotami czy obojętnymi
kosmopolitami, kochającymi cały świat, dla których Polska nie wyróżnia się niczym spośród innych
krajów.
Źródłem kształtowania postaw patriotycznych jest z całą pewnością rodzina wielopokoleniowa:
dziadkowie, a może nawet pradziadkowie, rodzice, dzieci mieszkający w jednym domu albo oddzielnie.
Nie jest to takie istotne, najważniejsze, by się często spotykali i rozmawiali o tym, co jest teraz, ale
i o tym, co było wcześniej. Ważne jest, by rodzice, a przede wszystkim dziadkowie przekazywali
młodemu pokoleniu cenne wiadomości, być może niezapisane nigdzie, istniejące tylko w pamięci
żywych. A młodzieży- wnukom tych starszych ludzi, powiem, parafrazując słowa poety, księdza Jana
Twardowskiego: ,,Śpieszcie się rozmawiać z ludźmi, tak szybko odchodzą...". Są oni nieocenioną
skarbnicą wiedzy o przeszłości lokalnej i narodowej, pamiętają ważne dla Niedrzwicy Kościelnej i okolic
postacie, miejsca i wydarzenia. Jeśli odejdą, a Wy, drodzy uczniowie, z nimi nie porozmawiacie, to tak
jakby zamknęła się dla was na zawsze jakaś drogocenna i wartościowa księga. Szacunek dla rodziców
i dziadków, w tym dla ,,starości" jako okresu w życiu, który czeka prawdopodobnie każdego z nas,
będzie procentował. W przyszłości to wy będziecie go doświadczać od swoich dzieci i wnuków. To wy
będziecie mówić im o swojej miłości i uczyć ich patriotyzmu, tego lokalnego i tego Ojczyźnianego.
Na lekcjach języka polskiego w gimnazjum omawiamy utwory, które podkreślają motyw starości,
doświadczenia życiowego. W romantycznych balladach Adama Mickiewicza uwydatnia się mądrość
ludową ludzi prostych, określanych wówczas mianem gminu. Uczniowie, analizując ballady Mickiewicza
akcentują, iż nie zawsze wykształcenie człowieka decyduje o tym, co ma on do przekazania młodemu
pokoleniu, ale doświadczenie nabyte w życiu. Tę kwestię porusza też wiersz Leopolda Staffa, którego
puentą są słowa: ,,Uczę się Ciebie człowieku i wciąż Cię jeszcze nie umiem, ale Twe ranne wesele, Twą
troskę wieczorną rozumiem". W klasie II gimnazjum uczniowie poznają utwór greckiego poety
Konstandinosa Kawafisa pt. ,,Itaka", w którym doszukują się zgodnie metafory życia jako wędrówki do
Itaki. Itaka jest śmiercią, przeznaczeniem, przystanią. Ciekawie interpretują ostatnie strofy wiersza:
,,Itaka dała Ci wspaniałą podróż. Bez niej nigdy nie ruszyłbyś na morza. Nic innego nie mogłaby dać.
Jeżeli zobaczysz, że jest uboga, nie zawiodła ciebie Itaka. Tak mądry się stałeś, tak bardzo doświadczony,
że już zrozumieć potrafisz, co Itaki znaczą."
Wymienione wyżej utwory i inne, takie jak ,,Latarnik" H. Sienkiewicza czy ,,Pan Tadeusz"
A. Mickiewicza kształtują w naszej ,,lokalnej" młodzieży poczucie szacunku i tolerancji wobec ludzi
starszych, docenienia tego, co mają nam do przekazania. To najczęściej babcie i dziadkowie opowiadają
swoim wnukom o lokalnych tradycjach i obyczajach związanych ze świętami. To oni pamiętają czasy
wojny, a niektórzy i czasy przedwojenne. Młodzi ludzie mają obok siebie naocznych świadków- żywe
księgi historii, oby jak najdłużej czerpali od nich wiedzę. A jak ona jest bezcenna, przekonałam się
ostatnio, pisząc scenariusz przedstawienia na 100-lecie Szkoły Podstawowej. To rodzice miejscowych
nauczycieli oraz dziadkowie uczniów dostarczyli mi cennych informacji, dotyczących zwłaszcza
pierszych lat istnienia naszej szkoły, w której kierowniczką była pani Janina Mazurkiewicz. Dzięki nim
powstała scenka teatralna ukazująca lekcję z 1918 r. Widziałam dumę w oczach uczennicy, która
powiedziała: ,,Proszę Pani, a mój dziadek pamięta p. Mazurkiewicz". Tak właśnie rozwija się patriotyzm
lokalny- w wielopokoleniowej rodzinie stojącej na straży lokalnych tradycji, nie usypiania,
a przekazywania ich, jak w sztafecie, następnym pokoleniom.
Oprócz rodziny ważne w kształtowaniu patriotyzmu lokalnego są też organizacje krzewiące
zamiłowanie do naszej ,,małej ojczyzny". Pani Janina Głąbowa- prezes Towarzystwa Przyjaciół
Niedrzwicy Kościelnej stoi na straży pamięci o naszym regionie. Promuje go w licznych książkach
i publikacjach. Zachęca młodzież do odwiedzania Izby Tradycji, w której znajdują się cenne regionalne
eksponaty. Chętnie dzieli się swoją wiedzą z uczniami i wychowawcami na specjalnych lekcjachlekcjach patriotyzmu lokalnego. Książki p. Janiny Głąbowej, a zwłaszcza ,,Dzieje i losy ludzi wsi
Niedrzwica Kościelna w okresie międzywojennym", były dla mnie również bardzo pomocne w pisaniu
scenki teatralnej o p. Janinie Mazurkiewicz na 100-lecie Szkoły Podstawowej.
Kościół także odgrywa ogromną rolę w kształtowaniu patriotyzmu lokalnego i poczucia polskiej
tożsamości. Nasza młodzież bardzo często, w święta szkolne i patriotyczne, uczestniczy we Mszach
Świętych w kościele parafialnym, trzymając dumnie sztandary z wizerunkami Naszych Patronów: ks.
Stanisława Konarskiego oraz Błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. Słucha płomiennych,
patriotycznych kazań, śpiewa wzniosłe pieśni - ,,Boże, coś Polskę..", ,,Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród".
Tak, to miejsce mocno kształtuje postawę młodych ludzi, uczy pamięci, szacunku, modlitwy za zmarłych
i poszanowania drugiego człowieka.
Kolejną instytucją biorącą udział w budowaniu postaw patriotycznych młodzieży, jest szkoła. To
w niej uczniowie spędzają w roku szkolnym około 1/3 młodego życia. ,,Szkoła uczy i wychowuje"- to nie
tylko utarty slogan, ale szczera prawda. Oprócz przekazywania wiedzy nauczyciele i wychowawcy
wspierają rodziców w wychowaniu młodego pokolenia. Wskazują, co dobre, a co złe w życiu, pomagają
w wyborze drogi życiowej. Szkoła to instytucja rozwijająca zamiłowanie do patriotycznych wartości,
zarówno o charakterze lokalnym, jak i narodowym. Moi uczniowie, wraz z wychowawcami opiekują się
grobami ludzi zasłużonych dla Niedrzwicy Kościelnej i okolic. Kilka razy do roku każda klasa odwiedza
przypisany sobie grób. W tym roku szkolnym naszą opieką objęte zostały: Grób Nieznanych Żołnierzy
oraz Ryszarda Frunera, Pomnik Gosiewskich, Pomniki Czernickich, Grobowiec Ludwiki i Gustawa
Mazurkiewiczów i Aleksandra Juliana Pleśniarowicza, następnie grobowiec Rodziny Mazurkiewiczów
i Magdaleny Pawełkiewicz, Ludwiki Mirk, hrabiny Józefy Grabowskiej i Emilii Matysiakowej. Dbamy
też o groby księży- Jędrzeja Szyjkowskiego i Ignacego Foytarowicza oraz nauczycieli: Juliana Wilka
i Bronisławy Studzińskiej. Poza tym szkoła objęła opieką nagrobki śp. Pawła Lemieszka i Emilii
Filarskiej. Należy też podkreślić troskę uczniów o Mogiłę z I wojny światowej. Jako wychowawczyni
obserwuję zaangażowanie uczniów w to przedsięwzięcie. Kupują kwiaty, znicze, z szacunkiem
i godnością porządkują te święte miejsca oraz modlą się za dusze zmarłych. Od wychowawców
dowiadują się, czyim grobem się opiekują, pogłębiając tym samym wiedzę o lokalnych patriotach
i ludziach zasłużonych dla naszego regionu i naszej wolności. Niektórzy uczniowie, zwłaszcza Ci
mieszkający bliżej cmentarza, częściej odwiedzają te miejsca, dbają o to, by wymienić wypalone wkłady
w zniczach czy okryć chryzantemy w obawie przed przymrozkami w okresie Wszystkich Świętych.
Dzisiaj także uczniowie odwiedzili niektóre nagrobki oraz Mogiłę, aby zapalić na nich znicze i zadumać
się na chwilę nad ymi, którzy tam spoczywają. Myślę, że te działania stanowią istotny element
patriotyzmu lokalnego.
Trudno wskazać, gdzie w młodym człowieku leży granica między tak dziś podkreślanym
patriotyzmem lokalnym a polską tożsamością. Być tożsamym z Narodem, czuć się prawdziwym
Polakiem, to wyrosnąć w atmosferze kultu dla swojej ,,małej Ojczyzny". Nie ma takiej granicy! Te dwa
uczucia to naczynia połączone, nie byłoby jednego bez drugiego.
W szkole, na lekcjach historii , języka polskiego i myślę, że na wielu innych przedmiotach
uczymy szeroko pojętego patriotyzmu. Uzupełnieniem lekcji są uroczystości o charakterze narodowym,
podkreślające ważne wydarzenia historyczne, wynikające z kalendarza. Bywa, że są to krótsze apele
i akademie o charakterze szkolnym, ale tradycją naszej szkoły stały się już uroczystości o randze
środowiskowej- tzw. Wieczornice. Aby udowodnić ich wzniosłość patriotyczną, przytoczę tematykę
tychże wieczornic. Jedna z nich dotyczyła postaci patrona naszego gimnazjum- Bł. Ks. Jerzego
Popiełuszki, druga- Święta Niepodległości, kolejna poświęcona była ofiarom II wojny światowej,
a czwarta upamiętniła 150-rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego. Ta uroczystość o dumnej nazwie
,,Gloria victis" była przygotowywana metodą projektu we współpracy z Towarzystwem Przyjaciół
Niedrzwicy Kościelnej i zaprezentowana szerszej publiczności w Roku Powstania Styczniowego, czyli
2013. Co z tego ma młodzież? Otóż ma i to bardzo dużo- korzyści duchowe, których w tym
skomercjalizowanym świecie nie da się nigdzie kupić. Trzeba na nie solidnie zapracować i głęboko je
przeżyć. A młodzież tylko na to czeka, na znak, że robimy coś wspólnie. Uczą się, recytują, śpiewają,
pomagają w przygotowaniu pięknych dekoracji. Owszem, nie wszyscy mają talent recytatorski,
muzyczny, czy dar efektownego czytania prozy narracyjnej. Ale Ci, którzy to ,,coś" w sobie mają,
występują chętnie przed koleżankami i kolegami, wzbogacając w nich uczucia patriotyczne.
Uroczystości środowiskowe cieszą się coraz większą popularnością, mieszkańcy Niedrzwicy Kościelnej
i okolic uczestniczą w nich całymi rodzinami. Te mniejsze, w wymiarze szkolnym, mają też od lat
utrwalony porządek. Niezmienne organizowane są: we wrześniu-apel poświęcony ofiarom II wojny
światowej, w listopadzie zaś Odzyskaniu przez Polskę Niepodległości, maj rozpoczynamy od uczczenia
Konstytucji 3 Maja. A jeśli nadarzy się okoliczność- chętnie, na bieżąco, organizujemy daną uroczystość.
Tak było w tym kończącym się już roku szkolnym. Dokładnie 3 X 2014r., w okrągłą 70 rocznicę upadku
Powstania Warszawskiego, odbył się wzniosły apel upamiętniający to wydarzenie, który wywołał
u niektórych widzów autentyczne wzruszenie i łzy. Miłość do ojczyzny kształtuje się też poprzez udział
w konkursach i projektach edukacyjnych. Uczennice Gimnazjum przez kolejne dwa lata odnosiły sukcesy
w Wojewódzkim Konkurskie Recytatorskim poświęconym lubelskiej poetce Grażynie Chrostowskiejzamordowanej w obozie w Ravensbrik w Niemczech. Ponadto uczniowie sami wybierają temat swoich
projektów edukacyjnych obowiązkowych do zaliczenia w okresie gimnazjum. Wielu z nich decyduje się
na projekt o charakterze patriotycznym i pod okiem nauczycieli historii czy języka polskiego
przygotowują się przez pewien czas, gromadząc materiały, do prezentacji przed szerszą publicznością.
Z historii te projekty dotyczą powstań, bitew, ważnych wydarzeń, natomiast z dziedziny języka
polskiego były to przedstawienia przygotowywane na podstawie lektur o problematyce
historyczno-narodowej. Dwa lata temu uczniowie obecnej kl. III a opracowali scenariusz na podstawie
,,Krzyżaków" H. Sienkiewicza, zaś w tym roku 2 grupy projektowe z kl. II a i II b przedstawiły
wzruszającą inscenizację ,,Kamieni na szaniec" Aleksandra Kamińskiego. Prezentacja odbyła się 30 III
br., dokładnie w 72 rocznicę śmierci Alka i Rudego. To był klimat! Malowanie kotwicy na murach,
zrywanie flagi niemieckiej i zawieszanie polskiej, a wszystko w atmosferze tamtych wojennych dni. Oby
duch patriotyzmu, który unosił się nd nami wtedy, podczas prób i samego przedstawienia, pozostał
w Was na długo.
A jeśli poruszyłam już kwestię lektur, to na szczęście ,,Kamienie na szaniec" są jeszcze
w podstawie programowej gimnazjum; ,,Krzyżacy" też, ale trwają badania, czy czasem nie jest to zbyt
archaiczna książka dla młodzieży i czy nie należy jej wycofać z obowiązku szkolnego. Ostatnia reforma
oświatowa skreśliła z tzw. podstawy programowej gimnazjum takie cenne dzieła literatury polskiej jak
,,Syzyfowe prace" S. Żeromskiego, czy ,,Pana Tadeusza" A. Mickiewicza. Natomiast z IV etapu
edukacyjnego (tj. liceum, technikum) odrzucono ,,Potop" H. Sienkiewicza i cofnięto go do gimnazjum,
ale do wyboru z innymi powieściami tego autora. ,,Pan Tadeusz" jest omawiany w liceum i technikum,
ale bardzo skrótowo i ogólnikowo, a to z braku czasu, przecież okres nauki w tym etapie edukacyjnym
został skrócony o rok. Tak naprawdę stała się wielka krzywda dzieciom i młodzieży. Pozornie mają
o wiele większy dostęp do wiedzy- lepiej wydane książki, bogato ilustrowane leksykony, Internet jako
ogromne źródło wiedzy. A jednak... coś nie gra, coś zgrzyta, jakby powiedzieli młodzi ludzie. Brakuje tej
podstawy historycznej i literackiej, tego wszechstronnego oczytania, ogłady humanistycznej. Czy tylko
najzdolniejsi sobie poradzą? Kiedyś absolwenci szkół zasadniczych znali wiele fragmentów z ,,Pana
Tadeusza" na pamięć, dziś wielu tegorocznych maturzystów, choć nie ma jeszcze oficjalnych wyników,
nie wiedziało, że właśnie z tego dzieła pochodzi cytat: ,,O, gdybym kiedy dożył tej pociechy, żeby te
księgi zbłądziły pod strzechy". Ośmielam się tak twierdzić na podstawie wypowiedzi maturzystów
w mediach tuż po wyjściu z sali egzaminacyjnej. A jak jest naprawdę, okaże się wkrótce. Wrócę do lektur
gimnazjalnych, gdyż uczę języka polskiego właśnie w gimnazjum. Bardzo bolało mnie wyrzucenie
wspomnianych wyżej książek z kanonu lektur. Przez kilka lat, posłuszna podstawie programowej, nie
omawiałam ,,Syzyfowych prac" ani ,,Pana Tadeusza". W głowach tych uczniów naprawdę dostrzegałam
luki w ich wiedzy, prawdopodobnie nieodwracalne. Po konsultacjach z panią dyrektor oraz pracownikami
Kuratorium Oświaty i Wychowania w Lublinie od trzech lat opracowuję z uczniami te ważne pozycje:
powieść Stefana Żeromskiego w całości , a ,,Pana Tadeusza" w dużych fragmentach. ,,Sztafeta pokoleń
musi trwać!". Pamiętam jednak, aby te lektury były omawiane jako dodatkowe, ponad te, które i tak
musiałabym omówić. Nie zauważyłam jednak, bym przeciążyła umysły uczniów, wręcz przeciwnie, te
lektury im się podobały i mam nadzieję, przyczyniły się do kształtowania postaw patriotycznych. Dla
przykładu podam, iż pojęcie ,,rusyfikacja" akcentowane podczas omawiania ,,Syzyfowych prac" oraz
cały proces wynaradawiania podczas zaborów mocniej zapada w umysły młodych ludzi w połączeniu
z okrojonym przecież programem historii.
Kończąc ten referat chciałabym podkreślić jeszcze raz ogromną odpowiedzialność ludzi dorosłych
za patriotyczne ukierunkowanie naszej młodzieży. Jesteśmy dla nich drogowskazami na ich życiowej
drodze. Przekazujmy zatem wiedzę, doświadczenie, pamięć , dobro duchowe i dziedzictwo kulturowe
w taki sposób, aby się na nas zapatrzyli i aby nie zbłądzili.
Od patriotyzmu lokalnego do polskiej tożsamości! To tak jak w wierszu Marii Konopnickiej pt.
,,Pieśń o domu", który nie tak dawno interpretowaliśmy na lekcjach języka polskiego w klasach II-ich
gimnazjum, Myślę, że słowa poetki będą wymowną puentą tego referatu.
Maria Konopnicka
,,Pieśń o domu"
Kochasz ty dom, rodzinny dom,
Co w letnią noc, skroś srebrnej mgły,
Szumem swych lip wtórzy twym snom,
A ciszą swą koi twe łzy?
Kochasz ty dom, ten stary dach,
Co prawi baśń o dawnych dniach,
Omszałych wrót rodzinny próg,
Co wita cię z cierniowych dróg?
Kochasz ty dom, rzeźwiącą woń
Skoszonych traw i płowych zbóż,
Wilgotnych olch i dzikich róż,
Co głogom kwiat wplatają w skroń?
Kochasz ty dom, ten ciemny bór,
Co szumów swych potężny śpiew
I duchów jęk, i wichrów chór
Przelewa w twą kipiącą krew?
Kochasz ty dom, rodzinny dom,
Co wpośród burz, w zwątpienia dnie,
Gdy w duszę ci uderzy grom,
Wspomnieniem swym ocala cię?
O. jeśli kochasz, jeśli chcesz
żyć pod tym dachem, chleb jeść zbóż,
Sercem ojczystych progów strzeż,
Serce w ojczystych ścianach złóż!...
Dziękuję za uwagę.
Marta Zięba-nauczycielka Zespołu Szkół w Niedrzwicy Kościelnej
członek Towarzystwa Przyjaciół Niedrzwicy Kościelnej

Podobne dokumenty