Opinie żołnierzy w sprawie sprawności fizycznej w SZ RP.

Transkrypt

Opinie żołnierzy w sprawie sprawności fizycznej w SZ RP.
Szanowni Państwo,
Na wstępie chciałbym serdecznie podziękować, w imieniu wszystkich żołnierzy
za możliwość zabrania głosu podczas dzisiejszej konferencji.
Występuję przed Państwem nie tylko jako Przewodniczący Konwentu Dziekanów
Korpusu Oficerów Zawodowych, ale również jako Przewodniczący Prezydium Organów
Przedstawicielskich, a tym samym reprezentuję wszystkich żołnierzy bez względu na płeć,
korpus, specjalność, czy też stopień wojskowy.
Stąd
poglądów
czuję
się
środowiska
uprawniony
żołnierzy
do
przedstawienia
zawodowych
w
sprawie
Szanownemu
będącej
gremium
przedmiotem
dzisiejszych rozważań.
Pragnę również Państwa poinformować, że do dzisiejszego wystąpienia zostałem
zobowiązany uchwałą Prezydium Organów Przedstawicielskich z dnia 12 marca br.
Przygotowując
się
do
niego
korzystałem
nie
tylko
z
informacji
przekazanych
mi przez koleżanki i kolegów żołnierzy, ale również z opinii i wypowiedzi publikowanych
na forach internetowych.
Przedstawiane przez żołnierzy, obojga płci, opinie zasługują na
wzięcie
ich pod uwagę szczególnie przy wzroście liczby kobiet w Siłach Zbrojnych RP.
Stąd też, zanim przejdę do meritum przypomnę zapisy Konstytucji RP, mówiące
o równym traktowaniu.
I tak Art. 32 daje gwarancje równego traktowania obywateli przez władze publiczne.
Natomiast Art. 33 stanowi, że:
„1. Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życiu
rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym.
2. Kobieta i mężczyzna mają w szczególności równe prawo do kształcenia,
zatrudnienia i awansów, do jednakowego wynagradzania za pracę jednakowej
wartości, do zabezpieczenia społecznego oraz do zajmowania stanowisk,
pełnienia funkcji oraz uzyskiwania godności publicznych i odznaczeń.”
Szanowni Państwo, musimy zdać sobie sprawę, że problem zróżnicowania norm,
ze względu na płeć, podczas sprawdzianu z wyszkolenia fizycznego po prostu istnieje
i wymagać będzie rozwiązania.
1
Musimy poszukać odpowiedzi, czy normy te mają:
być zróżnicowane, ze względu na płeć żołnierza,
takie same, dla określonych stanowisk, bez względu na płeć żołnierzy,
czy zróżnicowane ze względu na potrzeby (wymogi) stanowiska służbowego,
a może koniecznie jest poszukanie jeszcze innej alternatywy.
Zwolennicy ujednolicenia norm z egzaminów ze sprawności fizycznej dla kobiet
i mężczyzn, wywodzący się ze wszystkich korpusów zawodowych żołnierzy, również
kobiet, podkreślają, że zdolność bojową Sił Zbrojnych, a tym samym bezpieczeństwo
i nienaruszalność granic są w stanie zapewnić tylko wyszkoleni i sprawni żołnierze.
Opowiadając się za zrównaniem norm ze sprawności fizycznej dla kobiet
i mężczyzn wskazują oni, że dotychczasowe rozwiązania niepotrzebnie utrwalają
stereotyp słabej płci, której trzeba pomóc. W imię tej pomocy zróżnicowane normy
występują już na etapie egzaminów do szkół wojskowych. Dzięki niższym normom
ze sprawności fizycznej kobiety już na etapie wstępnej selekcji uzyskują większą
ilość punktów niezbędnych do zakwalifikowania się na studia.
O sukcesie w rekrutacji powinny decydować potrzeby Sił Zbrojnych. Znaczenie
„potrzeby Sił Zbrojnych” wielokrotnie podkreślają przepisy ustawy pragmatycznej.
Przeciwnicy zrównania norm z egzaminów ze sprawności fizycznej, ignorują
natomiast potrzeby Sił Zbrojnych posługując się argumentami z dziedziny fizjologii.
Pomimo, że współczesne pole walki wymaga od żołnierzy innych umiejętności
i kwalifikacji, aniżeli kilkadziesiąt lat temu, hasło „Sprawni jak żołnierze” dalej
pozostaje aktualne.
Dlatego, też, dopóki stratedzy wojskowi nie uznają, że człowiek jest nieistotnym
dodatkiem do sprzętu, sprawność fizyczna żołnierza pozostanie istotnym składnikiem
jego kompetencji.
Dla
potwierdzenia
zacytuję
wypowiedź
jednego
z
internautów:
„Wojna
to nie Igrzyska Olimpijskie i nie przewiduje się, dla biorących w niej udział, podziału
na kategorie wagowe czy płeć”.
Stąd potrzeba prowadzenia rozważnej polityki kadrowej, preferującej przede
wszystkim kompetencje i umiejętności, w tym sprawność fizyczną.
W dyskusji, konsekwentnie pomija się kwestie praktyczne. Zapomina się, że jakość
„najsłabszego ogniwa” wpływa na jakość całego pododdziału. Jeśli z góry założymy,
2
że jeden z członków zespołu ma prawo być słabszy to zakładamy, że inny powinien
być silniejszy, aby zadanie zostało wykonane. Być może wtedy wartość całego
pododdziału należy oceniać według najsłabszego ogniwa.
Zrozumienia problemu nie ułatwia również postrzeganie równości wymagań
jako dyskryminacji, cytuję: „Takim narzędziem dyskryminacji pośredniej są egzaminy
ze sprawności fizycznej dla kandydatów na żołnierzy i funkcjonariuszy i wprowadzanie
stopniowo identycznych norm dla kobiet i mężczyzn”. „… a przecież nie wiadomo
na jakie stanowisko trafi po zakończeniu uczelni”.
Ulegając presji otoczenia, aby warunki służby wojskowej koniecznie dostosować
do predyspozycji kandydatów czy kandydatek osłabiamy zarówno zdolność bojową
Sił Zbrojnych, jak i potencjał obronny państwa i jednocześnie tracimy z oczu zasadniczy
priorytet jakim winny pozostać potrzeby Sił Zbrojnych.
Truizmem jest stwierdzenie, że kobiety stanowią większość społeczeństwa
i jako takie, doskonale wpisały się w zmieniającą się sytuację rynku pracy co widać
nie tylko w służbach mundurowych, ale i na cywilnym rynku pracy. A jednak kobiety
kierowcy, np. miejskich autobusów nie domagają się dla siebie jakiś specjalnych praw,
po prostu, za równą płacę uczciwie wykonują swoje obowiązki na równi z mężczyznami.
Również mężczyźni decydujący się zostać pielęgniarzami, nie domagają się
specjalnego traktowania ze względu na płeć.
Nie sądzę, abyśmy na dzisiejszej konferencji rozstrzygnęli definitywnie dylemat
jakim jest sprawność fizyczna, a dostęp do stanowisk służbowych. Dlatego też, proponuję
w imieniu organów przedstawicielskich przyjąć, aby:
1. Potrzebom Sił Zbrojnych nadać priorytet.
2. Kryterium doboru do armii powinny stanowić kompetencje i umiejętności
oraz jednakowe normy określające poziom sprawności fizycznej kandydatów
na żołnierzy.
3. Normy z egzaminów ze sprawności fizycznej należy dostosować do wymagań
na określonych stanowiskach służbowych,
4. Do czasu wprowadzenia powyższych regulacji wskazanym wydaje się zrównanie
dla mężczyzn i kobiet aktualnie obowiązujących norm ze sprawności fizycznej.
Nie powinno to jednak powodować negatywnych skutków dla żołnierzy kobiet.
3

Podobne dokumenty