Wspomnienia z wycieczki do Londynu.
Transkrypt
Wspomnienia z wycieczki do Londynu.
Wspomnienia z wycieczki do Londynu. 6 maja 2013r. rozpoczęła się długo wyczekiwana przez nas wycieczka do Londynu. Oprócz uczniów naszego gimnazjum udział wzięła w niej także młodzież z Katowic. Po przeliczeniu obecności, sprawdzeniu dokumentów, pełni entuzjazmu wyruszyliśmy w drogę. Po kilkunastogodzinnej autobusowej podróży, w końcu dotarliśmy do Francji, skąd popłynęliśmy promem przez kanał La Manche. Do samego Londynu dotarliśmy następnego dnia około godziny 11.00, po czym od razu poszliśmy zwiedzać Tower of London. W ten dzień poruszaliśmy się także londyńskim metrem i słynnym piętrowym czerwonym autobusem, który był bardzo ciekawym punktem wycieczki, szczególnie dla osób, które siedziały na górze. Tego dnia czekało nas jeszcze wiele innych atrakcji - mogliśmy zobaczyć Katedrę św. Piotra oraz stadion Chelsea Londyn. Dla większości uczestników, szczególnie chłopców, wizyta na tak znanym stadionie była jedną z najlepszych atrakcji wycieczki. Po tak sporej dawce wrażeń pojechaliśmy na wyznaczone miejsce, gdzie spotkaliśmy się z rodzinami, u których mieliśmy mieszkać na czas pobytu w Londynie. Była to chwila pełna niepewności, bo w końcu mieliśmy rozstać się z naszymi kolegami oraz opiekunami i udać się z obcymi nam ludźmi do ich domów. Na szczęście, jak się okazało, nie było tak źle, a większość naszych obaw była nieuzasadniona. Drugiego dnia wycieczki zwiedzaliśmy Muzeum Historii Naturalnej, które naprawdę robiło wrażenie, nie tylko wielkością ale też tym, co mogliśmy zobaczyć w środku. W tym dniu mieliśmy okazję zwiedzić tez Westminster Abbey, Buckingham Palace oraz słynny Big Ben. I chociaż brzmi to niewiarygodnie, na własne oczy zobaczyliśmy samą Królową Elżbietę II. Mieliśmy niesamowite szczęście , gdyż jak nam powiedziała pani przewodnik, taka okazja nie często się zdarza. Wieczorem, trochę zmęczeni ale bardzo zadowoleni, wróciliśmy do swoich tymczasowych domów. Kolejnego dnia pojechaliśmy do Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud’s. Muzeum było naprawdę niesamowite, nie tylko ze względu na otaczające nas figury woskowe, ale również ze wzglądu na inne atrakcje, np. dom strachów czy kino 4D. Obowiązkowo każdy wykonał kilka fotek ze swoimi ulubieńcami. Następnie zwiedzaliśmy British Muzeum - jest to muzeum historii starożytnej. Kolejnym punktem wycieczki były zakupy. Bardzo się ucieszyliśmy na taką wiadomość. Przecież każdy chciał mieć jakąś pamiątkę z Londynu. Udaliśmy się więc do Primarka - jest to chyba jeden z najbardziej popularnych sklepów ubraniowych w całej Wielkiej Brytanii. Chyba nikt stamtąd nie wyszedł bez co najmniej jednej siatki z zakupami. Przeszliśmy się także ulicą Oxford Street, zobaczyliśmy Piccadilly Circus i Plac Trafalgar Square. Wieczorem znów wróciliśmy, już na ostatnią niestety noc, do naszych zastępczych rodzin. Ostatniego dnia pobytu w Londynie mieliśmy okazję zobaczyć cały Londyn z koła obserwacyjnego London Eye. Widoki były niesamowite! Następnie popłynęliśmy w rejs statkiem po Tamizie. Ostatnią atrakcją wyjazdu był Południk 0. No i niestety. Nadszedł czas powrotu do Polski. Wycieczkę uważam za naprawdę udaną, pełną pozytywnych wrażeń i emocji. I choć czasem pogoda była iście londyńska, nic nie było w stanie popsuć nam humorów. Mam nadzieję, że w przyszłym roku również wybierzemy się na podobną wycieczkę zagraniczną. Może tym razem do Paryża….. /Monika Blacha/