Amerykańscy konsumenci szturmują salony samochodowe.

Transkrypt

Amerykańscy konsumenci szturmują salony samochodowe.
Amerykańscy konsumenci szturmują salony
samochodowe.
piątek, 3 lutego 2012, Simon Smith i Michael Derks
Jednym z najbardziej obiecujących aspektów poprawy sytuacji gospodarczej w USA jest wzrastająca
gotowość amerykańskich konsumentów do wypadu do salonu samochodowego po nowy lśniący wóz.
Ta wiadomość powinna wywołać uśmiech na twarzach polityków Fed, którzy dalej zadręczają się
kwestią kolejnego luzowania ilościowego. W zeszłym miesiącu krajowa sprzedaż samochodów
wzrosła do 11,05 mln, najwyższego poziomu od prawie czterech lat. W jednym z najgorszych
momentów 2009 sprzedaż spadła do zaledwie 6,4 mln. Warto także zauważyć, że największe firmy
samochodowe zdołały osiągnąć takie wyniki bez uciekania się do agresywnych obniżek cen czy akcji
typu „gotówka za grata”. Dobre wieści są takie, że ten budzący otuchę nastrój będzie trwał.
Przeciętny wiek samochodu w USA to obecnie 11 lat, więc istnieje wiele stłumionego popytu, który
może podtrzymać dobre wyniki sprzedaży przez jakiś czas. Rynek pracy wzmocnił się, gospodarka
wygląda zdrowiej a realne dochody rosną. Chociaż sprzedaż nie wróciła jeszcze na poziom sprzed
światowego kryzysu finansowego (12-13 mln) przemysł zdecydowanie stanął mocniej na nogach
Zatrudnienie w USA – niespodzianka. Pomimo że dane o zatrudnieniu były głównym źródłem
rozczarowania przez większą część okresu regeneracji amerykańskiej gospodarki, to w ostatnich
miesiącach pozytywnie nas zaskakują. Pięć z sześciu odczytów okazało się lepszych niż oczekiwano.
To z pewnością postęp w dobrym kierunku,który podtrzymał panujący od niedawna optymizm
odnośnie amerykańskiej gospodarki. Jak zawsze jednak na całościowy obraz składa się wiele
czynników, więcej niż sugerowałyby dane. Podczas gdy stopa bezrobocia maleje, natomiast procent
uczestnictwa (procent populacji będący siła roboczą) nadal rozczarowuje najniższą od lat wartością:
64%. W dalsze perspektywie będzie się to musiało zmienić, jeśli USA ma zamiar pozostać
konkurencyjne gospodarczo i rozszerzać bazę podatkową. Ponadto nawet jeśli trend pozostanie silny,
to musimy się liczyć z około czterema latami zanim poziom zatrudnienia osiągnie szczyt sprzed
recesji. Ostatnie dane PKB pokazały, że gospodarka przekroczyła go w ostatnim kwartale zeszłego
roku. Więc nawet jeśli dzisiejsze dane są silniejsze, to amerykański rynek pracy ma przed sobą
jeszcze długą drogę.
Dolar australijski na zawrotnym poziomie. Kupcy AUD przeżyli w ostatnich tygodniach kilka
wspaniałych momentów. Zaledwie wczoraj rano dolar australijski przełamał na krótko rekord
ustanowiony w październiku, chociaż kilku pipsów brakło mu do pobicia rekordu z września. Jak
często się zdarza, kiedy apetyt na ryzyko wraca, dolar australijski zyskuje. Dobre dane o produkcji w
Europie i USA a także informacja o rekordowej nadwyżce handlowej w zeszłym roku i kwitnącej
wysyłce rudy żelaza i węgla pomogły kursowi waluty. Dodatkowo odczyty niektórych chińskich
wskaźników były uspokajające, a to ważne dla Australii, która około ¼ eksportowanych dóbr wysyła
do Chin. Bardzo możliwe jednak, że australijskie byki mają klapki na oczach. Traderzy maja znów
otwartych tak dużo długich pozycji jak ostatnio w sierpniu, a w dodatku wielu nadal prowadzi od
dłuższego czasu krótkie pozycje euro. W najbliższym czasie jeśli euro będzie się umacniać, mogą
zostać przyciśnięci z obu stron. EUR/AUD przez ostatnie kilka miesięcy gwałtownie spadało, ale
możliwe, ze teraz właśnie zmienia kurs.
Czy ECB musi angażować się w restrukturyzację? Nie wiemy na pewno, ale ECB
prawdopodobnie posiada około 40 mln greckich obligacji. Na Europejski Bank Centralny wywierana
jest coraz większa presja, aby tak samo jak jej prywatni wierzyciele wziął udział w restrukturyzacji
długu Grecji. Ten nacisk łatwo zrozumieć, patrząc na liczby i dane. Tłumaczenia banku opierają się
na dwóch koncepcjach: po pierwsze, papiery zostały zakupione dla celów polityki monetarnej i w
związku z tym nie powinno się mierzyć ich ta samą miarą co inwestorów prywatnych, których zakupy
były umotywowane decyzjami kredytowymi. Po drugie (i co ważniejsze) ECB postrzega stratę w
papierach jakie posiada jako złamanie zasad wedle których działa w zakresie monetarnego
finansowania deficytu. Jeśli ECB będzie uparcie trzymać się swojej koncepcji, może to skończyć się
tym, że zyski z obligacji przejdą do kieszeni udziałowców ECB- państw członkowskich. Oczywiście
jeśli te zyski nie zostaną użyte do pokrycia strat w coraz to bardziej wydłużających sie bilansach
banku. Dla Niemiec, a przede wszystkim Bundesbanku te zyski mogłyby wynieść nawet 3 – 3,5
miliona euro więcej niż zakładano podczas zakupu obligacji, także zakładając, że ECB umieści
największą dopuszczalną ilość we własnych rezerwach zanim udostępni resztę udziałowcom. Tu leży
główny problem programu skupu obligacji ECB: ma on potencjał powolnego lecz stałego
wzbogacania największych krajów strefy euro. Minusem jest oczywiście wpływ na rentowność
pozostałych państw członkowskich. Jednak jeśli Bank Centralny będzie utrzymywał swój status
głównego kredytodawcy, to prywatni wierzyciele będą żądali jeszcze większych korzyści w zamian za
wzięcie na siebie ryzyka, nawet jeśli politycy zapewnili ich, że umowa między Grecją a jej prywatnymi
wierzycielami jest pierwszą i ostatnią w historii. Im więcej obligacji posiada ECB, tym mniej
wiarygodne jest że nie weźmie udziału w restrukturyzacji.
Simon Smith, główny ekonomista
[email protected]
+44 (0)20 7776 9725
Michael Derks, główny strateg
[email protected]
+44 (0)20 7776 9726
James Marshall, Szef działu PR & Communications
[email protected]
+44 (0)20 7776 9721
Disclaimer:
Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być
interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia
jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują
przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie
bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji,
jak również nie bierze odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej
rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby
trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi
wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania
badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego
powiadomienia.
Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie
odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia
zgody przez FxPro.
Risk Warning:
kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata całego
zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed rozpoczęciem
handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to potrzebne,
zasięgnij niezależnej opinii.
FxPro Financial Services Ltd jest autoryzowana i regulowana przez CySEC (licence no. 078/07). FxPro Financial
Services, Karyatidon 1, Ypsonas, Limassol 4180 Cyprus.

Podobne dokumenty