Pobierz PDF - Tygodnik Ilustrowany
Transkrypt
Pobierz PDF - Tygodnik Ilustrowany
bezpłatny tygodnik www.tygodnikilustrowany.pl www.facebook.com/tygodnikilustrowanypl TYGODNIK ILUSTROWANY NR 34/2015. 15 WRZEŚNIA 2015 R. NAKŁAD: 10.000 EGZ. REDAKTOR PROWADZĄCY: MAREK SZYPERSKI. TEMAT NUMERU: Recykling tak, ale nie za wszelką cenę – oceniają eksperci Wielkie serca Przasnyszan Znajdź nas na www.facebook.com/tygodnikilustrowanypl Jest nas już ponad 1.400 Dziękujemy! Koniec ośrodka dla bezdomnych Kukiz ‘15 – pierwsi do Sejmu W okręgu wyborczym do Sejmu nr 16 – Płock – Ciechanów jako pierwsza została zarejestrowana lista Komitetu Wyborczego Wyborców „Kukiz’15”. Lista jest już opublikowana na oficjalnej stronie Państwowej Komisji Wyborczej (http://parlament2015. pkw.gov.pl/344_sejm/16_MAZOWIECKIE_Plock) - jako jedyna – jak na razie. Listę otwiera Marek Jakubiak – prezes Grupy Browary Regionalne Jakubiak – właściciel m.in. Browaru Ciechan. „Dwójka” to pielęgniarka z Ciechanowa Edyta Królewiecka, a „trójka” - architekt z Płocka – Iwona Wierzbicka. • komentarz Marka Jakubiaka – s. 5 Milionowe odszkodowanie Milion zł odszkodowania musi zapłacić szpital w Płońsku – to prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Chodzi o sprawę sprzed pięciu lat. Jedna z ówczesnych pacjentek oddziału ginekologiczno-położniczego miała cesarskie cięcie. Uznała, że zostało wykonane zbyt późno i dlatego doszło do niedotlenienia mózgu dziecka. Chłopiec do dziś jest niepełnosprawny. Powiat płoński, któremu szpital podlega, zgodził się by placówka wzięła 1,2 mln zł kredytu. Oprócz odszkodowania szpital ma wypłacać chłopcu do końca życia rentę w wysokości ponad 6 tys. zł. Red Tym razem pomoc powędruje do półrocznej Majki Sękowskiej z Jastrzębca oraz półtora rocznego Eryka Krzykowskiego z Przasnysza. Oboje urodzili się z rozszczepem kręgosłupa. Przed Erykiem i Mają długa droga do bycia samodzielnym, poprzedzona operacjami oraz intensywną, codzienną rehabilitacją. NFZ finansuje tylko niewielką część potrzebnych ćwiczeń, reszta spoczywa na barkach rodziców, którzy muszą opłacać często bardzo drogie zajęcia rehabilitacyjne ze specjalistą. Podobnie jak w poprzednich przypadkach przasnyszanie stanęli na wysokości zadania. Licznie stawili się na boisku przy ul. Orlika by obejrzeć występy zespołów: Xenon, Mega Stars, Vancouver, Martess, Marcina Siegieńczuka i M. Jay. Koncert prowadzili Marcin Sobociński oraz Hubert Politowski. Z wdziękiem i humorem poprowadzili całość imprezy bawiąc i rozśmieszając widownię. Pokazowy występ dały tancerki z przasnyskiego Gimnazjum im. Noblistów Polskich. W trakcie koncertu, w imieniu fundacji DKMS, wolontariuszka Karolina Jaroszewska rejestrowała potencjalnych dawców szpiku kostnego. - To nie ostatnia nasza impreza, mówi organizatorka koncertu Justyna Wydrzyńska. Mam mnóstwo pomysłów, aby bawić naszych mieszkańców a jednocześnie pomagać tym, którzy z powodu sytuacji życiowych czy losowych borykają się z trudnościami. AD Do końca roku przestanie istnieć ośrodek dla bezdomnych w Trzciance k. Ciechanowa. Jego pensjonariusze nie zgadzają się z tą decyzją, ale szans na jej zmianę raczej nie ma. - Stowarzyszenie MONAR zdecydowało o likwidacji placówki (...) kierując się dobrem podopiecznych oraz planową modernizacją systemu pomocy osobom wykluczonym społecznie. Obecnie przepisy stawiają przed organizacjami pozarządowym nowe wymagania i standardy. Modernizacja wymaga zwiększenia programowej pracy na rzecz wyjścia z bezdomności i dostosowanie placówek pomocowych do zmian w ustawie o pomocy społecznej. Placówka w Trzciance tych standardów nie spełnia i nie ma perspektyw na prowadzenie programów aktywnej pomocy. Podopieczni otrzymają indywidualne oferty pomocy w innych ośrodkach MONARU prowadzących działanie zgodnie z modelem gminnym standardu wychodzenia z bezdomności – dowiedzieliśmy się w MONARZE. Red • Więcej – za tydzień • STR. 13 535. nr Tygodnika 2 | TEMAT NUMERU Komisja Europejska prowadzi konsultacje publiczne na temat gospodarki o obiegu zamkniętym. Propozycja stosownych regulacji unijnych ma być przygotowana pod koniec tego roku. Gospodarka o zamkniętym obiegu ma na celu zachowanie przez optymalny okres wartości materiałów i energii, minimalizując marnotrawstwo i zużycie zasobów. Krajowi przedsiębiorcy są zgodni, że idea jest ważna, ale aby mogła być wykonalna, trzeba usprawnić system selektywnej zbiórki odpadów, bez której nie da się pozyskać od konsumentów np. jednorodnego strumienia zużytych opakowań. Biznes wskazuje też, że nowe standardy, które będą narzucane na producentów opakowań mogą spowodować spadek konkurencyjności przedsiębiorstw z „nowej Unii” w stosunku do tych, którzy mieli ponad 20 lat więcej na zbudowanie efektywnych systemów gospodarki odpadami, a więc krajów „starej Unii”. W ocenie ekspertów debaty „Wyzwania dla biznesu w gospodarce w obiegu zamkniętym. Jak spełnić oczekiwania środowiskowe Unii Europejskiej”, która odbyła się podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy, firmy już muszą się liczyć z tym, żeby na poziomie projektowania opakowań produktów uwzględniać w większym stopniu materiały z surowców odnawialnych oraz biodegradowalne. Z kolei konsumenci mają być edukowani w tym kierunku, aby przy zakupie produktów kierowali się ich proekologiczną specyfiką, czym będą świadomie wywierać presję na ich producentów. Konsumenci muszą jednak przede wszystkim umieć prawidłowo segregować odpady opakowaniowe tak, aby przetwarzanie tych odpadów było szybsze i łatwiejsze. Zdaniem Jerzego Majchrzaka, dyrektora Departamentu Innowacji i Przemysłu z Ministerstwa Gospodarki, gospodarka w obiegu zamkniętym to wyzwanie dla wszystkich krajów UE. - Idea, polegająca na zmniejszeniu zużycia energii pierwotnej w produkcji i ograniczeniu 15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY Recykling tak, ale nie za wszelką cenę – oceniają eksperci Mimo nowych uregulowań prawnych, odpady i tak są porzucane nielegalnie ilości odpadów jest w samej istocie słuszna. Problem tkwi w szczegółach - jak i po jakich kosztach poszczególne kraje mają wdrażać te regulacje. Do tego dochodzi specyfika produkcji przemysłowej w poszczególnych krajach i produkcja europejska, która jest realizowana poza UE. W moim odczuciu najważniejszym elementem tej strategii będzie proces edukacyjny prowadzony wśród konsumentów. Edukacja polegająca na wypracowaniu prawidłowych nawyków polegających na tym, że konsument świadomie będzie wybierał produkty, które są przyjazne środowisku naturalnemu – mówił. Z kolei Beata Kłopotek, Radca Ministra w Ministerstwie Środowiska stwierdziła, że z regulacjami unijnymi jest ten kłopot, że nie ma wystarczającej aktywności interesariuszy, którzy na etapie konsultacji mogliby zgłaszać swoje uwagi. - Powinniśmy już teraz wiedzieć, co chcemy osiągnąć w gospodarce po wdrożeniu przepisów. W moim odczuciu propozycja Komisji Europejskiej, to swoiste perpetuum mobile, czyli samo się zasilająca gospodarka. Na razie nikt nie policzył kosztów wdrożenia tej idei. Brakuje mi też określenia, czy w efekcie zależy UE na ograniczeniu zużycia surowców naturalnych, czy też na osiągnięciu efektu ekologicznego. Na pewno w realizacji tej idei potrzebujemy określenia celu, a także wskazania, że dla jakich gałęzi gospodarki jest możliwy recykling surowców, a dla jakich nie ma to sensu. Nie możemy dopuścić do tego, żeby przedsiębiorstwa postrzegały realizację nowych regulacji jako bariery w ich funkcjonowaniu w przestrzeni gospodarczej, czyli szukały luk prawnych jak nie realizować przepisów. Raczej widzę gospodarkę w obiegu zamkniętym jako mechanizm propagowania innowacyjnych rozwiązań, które są przyjazne środowisku - mówiła. Maria Andrzejewska, dyrektor Centrum Informacji o Środowisku UNEP/GRID Warszawa podkreśliła, że idea wprowadzenia gospodarki w obiegu zamkniętym jest słuszna. - System ten pozwala na ograniczenie wykorzystania surowców naturalnych i zmniejszenie emisji CO2. W ogólnoświatowej gospodarce wzrasta produkcja produktów w oparciu o tworzywa sztuczne. Istotne jest więc to, aby produkować tworzywa np. opakowania na bazie materiałów biodegradowalnych. Istotnym elementem w tej strategii jest też edukacja konsumentów i przedsiębiorców. Dla biznesu, producentów opakowań powinny być stosowane zachęty ekonomiczne, które będą skłaniały je do inwestowania w technologie wykorzystujące materiały przyjazne środowisku - argumentowała. W ocenie Hanny Żakowskiej, wicedyrektor COBRO, Instytut Badawczy Opakowań, gospodarka w obiegu zamkniętym to cel, jaki powinniśmy osiągnąć, na początku należy jednak usprawnić gospodarkę odpadami. - Przedsiębiorcy nie mają wpływu na to, jak są zbierane odpady i co trafia do recyklingu. Zadania te realizują gminy. Niestety w większości nie są efektywne i nie są w stanie wyegzekwować od mieszkańców właściwych postaw w zakresie segregacji odpadów. Dlatego widzę duże pole do edukacji konsumentów m.in. informować na opakowaniach produktów z czego opakowanie jest wykonane i czy jest przyjazne środowisku. Z kolei przemysł powinien postawić na działania innowacyjne już na poziomie projektowania produktu np. opakowań, aby te były w jak największym stopniu nadające się do recyklingu lub wielokrotnego użycia, przykład opakowania szklane - wskazywała. Iwona Jacaszek-Pruś, dyrektor ds. korporacyjnych Coca Cola HBC Polska podkreśliła, że korporacja systemowo podchodzi do gospodarki w obiegu zamkniętym. - Jesteśmy pierwszą firmą w Polsce, która wprowadziła na rynek butelkę PET, w 30 proc. wykonaną materiału roślinnego, a więc odnawialnego. Zgadzam się też z opinią, że brakuje nam jednolitych standardów w zakresie gospodarki odpadami, szczególnie selektywnej zbiórki. Obecnie uważam, że krajowy system gospodarki odpadami nie jest na tyle wydolny, aby mógł z powodzeniem wpisywać się w ideę gospodarki w obiegu zamkniętym. Przemysł może współfinansować wdrażanie tego systemu, ale chce mieć przy tym realny wpływ na jego kształt. Musimy oszacować koszty wprowadzenia gospodarki w obiegu zamkniętym i wskazać kto i jak te koszty ma ponieść. Dla firm jest ważne, aby wdrożenie systemu nie pogarszało konkurencyjności. Trzeba też mieć świadomość, że droga do recyklingu za wszelką cenę nie jest właściwa. Tym bardziej, że nie wszystkie produkty da się powtórnie wykorzystać - mówiła. Źródło informacji: Centrum prasowe PAP W REGIONIE | 3 TYGODNIK ILUSTROWANY | www.tygodnikilustrowany.pl | 15 września 2015 Okradli kościół, ale wpadli Przejechali kilkaset km by okraść kościół, wpadli po powrocie do rodzinnego Przasnysza. 7 września przasnyscy policjanci próbowali zatrzymać do rutynowej kontroli bmw. Kierowca pojechał dalej. Policjanci ścigali na terenie miasta, a ostatecznie zatrzymali na blokadzie w Wężewie, gm. Krasne, gdzie obezwładnili kierowcę i dwójkę pasażerów. - Samochodem jechało Elektroniczna Platforma Katalogów Produktów eKatalogi (www.ekatalogi. uzp.gov.pl) to bezpłatna, udostępniona przez Urząd Zamówień Publicznych, internetowa platforma zakupowa łącząca małych i średnich przedsiębiorców z sektorem administracji i instytucjami publicznymi. Jej celem jest ułatwienie i uproszczenie procesu kupna - sprzedaży obu stronom transakcji w zamówieniach poniżej kwot zobowiązujących do stosowania ustawy Prawo zamówień publicznych, tj. w przypadku większości zamawiających kwoty nieprzekraczającej 30.000 EUR. Kupujący - sektor administracji publicznej - w prosty sposób wybiera potrzebne towary spośród dwóch mężczyzn w wieku 44 i 32 lat oraz 20-letnia kobieta, mieszkańcy Przasnysza. Podczas ich przeszukania policjanci znaleźli dużą kwotę pieniędzy – relacjonują służby prasowe policji. W toku dalszego sprawdzania „kryminalni” z przasnyskiej komendy ustalili, że zatrzymani w nocy 7 września br. okradli kościół w Rywałdzie, w powiecie grudziądzkim. - Łupem złodziei padły srebrne i złote wota dziękczynne o łącznej wartości 34 tysięcy złotych. Znalezione przy nich pieniądze pochodziły ze sprzedaży skradzionych przedmiotów – informuje policja. Ustalono także, że mężczyźni w przeszłości byli karani za dokonywanie kradzieży z włamaniem, w tym do kościołów. Tymczasem Kodeks karny za kradzież i włamanie przewiduje nawet do 10 lat więzienia. eKatalogi - Nowa jakość zamówień publicznych, szansa dla przedsiębiorców zaoferowanych na platformie przez wykonawców. Może też zapytać przedsiębiorcę o inne produkty z danej branży. Przedsiębiorcy mogą zyskać nowych klientów, z rynku zamówień publicznych, którego wartość w 2014 r. wyniosła 133,2 mld zł, w tym poniżej progów stosowania ustawy Pzp - 28,3 mld zł. Dzięki sprzedaży za pośrednictwem bezpłatnej Platformy można rozwijać działalność gospodarczą niezależnie od lokalizacji firmy. Dlaczego przedsiębiorcy powinni skorzystać z platformy eKatalogi? - Ponieważ ułatwia dostęp do szerokiej bazy nowych, wiarygodnych kontrahentów! - Ułatwia dostęp do rynku zamówień publicznych! - Gwarantuje jasny, uporządkowany sposób sprzedaży! - Pozwala na szybką komunikację z kupującym! - Obniża koszty oferowania/reklamy sprzedawanych produktów! - Gwarantuje bezpieczeństwo realizowanych transakcji! - Umożliwia sprzedaż produktów klientom z całej Polski, niezależnie od siedziby firmy! Jakie korzyści platforma eKatalogi oferuje zamawiającym? - Standaryzację i ujednolicenie procedur zamówień publicznych poniżej progów ustawowych! - Szybkie i efektywne rozeznanie rynku! - Sprawną komunikację ze sprzedającym! - Skrócenie czasu zakupu! Szyb- MSz/Red kie, elektroniczne generowanie dokumentacji z procesu dokonania zakupu! - Pełną transparentność procedury! - Wysoki poziom bezpieczeństwa realizacji zakupów! Co należy zrobić, by sprzedawać na Platformie eKatalogi? Przedsiębiorca powinien zarejestrować się na stronie: www.ekatalogi.uzp.gov.pl, znaleźć nabór powiązany z kategorią oferowanych przez siebie artykułów i zamieścić ich szczegółowy opis wypełniając szablon karty produktu. Wówczas zamawiający będzie mógł wyszukać i wybrać najkorzystniejszą ofertę. W razie pytań lub problemów do dyspozycji Użytkowników oddana jest pomoc techniczna. Centrum Prasowe PAP reklama Remont w Opinogórze Do końca września ma potrwać remont opinogórskiego neogotyckiego zameczku. Remontowane są elewacja, i mury oporowe zabytkowej budowli. M.in. na tę inwestycję Muzeum Romantyzmu otrzymało prawie 703 tys. zł dofinansowania ze środków unijnych. Odpowiednią umowę w tej sprawie podpisali dyrektor Muzeum Roman Kochanowicz i marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Mimo remontu zameczek jest dostępny dla zwiedzających. MSz Moc korzyści Forda. Klasa i charakter. Tylko teraz kupując nowego Forda Kuga w bogato wyposażonych wersjach Titanium Edition i Titanium Edition Plus możesz zyskać nawet 18 000 PLN. Odwiedź Autoryzowany Salon. FORD KUGA ZYSKAJ NAWET 18 000 PLN Zużycie paliwa i emisja CO2: Ford Kuga 2.0 Duratorq TDCi 150 KM M6 4x2; 4,7 l/100 km, 122 g/km (zgodnie z rozporządzeniem WE 715/2007 z późniejszymi zmianami w WE 692/2008, cykl mieszany). Na zdjęciu samochód z wyposażeniem opcjonalnym. Oferta limitowana ograniczona w czasie i ilości. Budmat Auto 2 Sp. z o.o., ul. Sońska 2, 06-400 Ciechanów tel. 23 674 81 00 www.budmatauto.pl 4 | SPOŁECZEŃSTWO 15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY W szkołach obowiązkowo pojawią się nauczyciele wspomagający dla potrzebujących Od stycznia prezydent/burmistrz/ wójt nie może powiedzieć nie Od 1 stycznia 2016 r. w placówkach ogólnodostępnych, w których uczą się dzieci z autyzmem, zespołem Aspergera i niepełnosprawnością sprzężoną, będą obowiązkowo zatrudniani asystenci nauczyciela lub nauczyciele wspomagający. Tak zdecydowało Ministerstwo Edukacji Narodowej wydając już stosowne rozporządzenie. Osobę do pomocy nauczycielowi szkoła mogła dotychczas zatrudnić, jedynie gdy zgodę wyraził organ prowadzący placówkę. Jak wyglądało to w praktyce, rodzice dzieci nie pełnosprawnych przekonali się niejednokrotnie. Nie było pieniędzy w budżecie miasta/gminy na zatrudnianie dodatkowych nauczycieli w placóœkach ogólnodostępnych. Od stycznia to się zmieni. Czy przybędzie pieniędzy w budżetach gmin? Niekoniecznie. Przybył natomiast wymóg prawny, który daje szkołom już nie możliwość a wręcz nakłada na nie obowiązek zapewnienia nauczyciela wspomagającego w tej klasie, w której znajdzie się dziecko z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego. Jeżeli dziecko będzie mieć w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego zalecenie, że może realizować obowiązek szkolny w placówce ogólnodostępnej z pomocą nauczyciela wspomagającego, szkoła MUSI mu to zapewnić. A zatrudnienie takiej osoby nie będzie wymagało specjalnej zgody organu prowadzącego. Czy nowe rozporządzenie w sprawie organizacji kształcenia dzieci niepełnosprawnych i niedostosowanych społecznie uwzględnia m.in. postulaty rodziców dzieci niepełnosprawnych, nauczycieli, dyrektorów szkół, przedstawicieli organów sprawujących nadzór pedagogiczny i organizacji pozarządowych? Pani minister Klu- zik-Rostkowska twierdzi, że tak. Przedstawiciele tych ostatnich, czyli organizacji zajmujących się pomocą osobom niepełnosprawnym podkreślają jednak, że nie wszystkie postulaty uwzględniono. M.in. mówią o bardzo wąskim katalogu niepełnosprawności, które uprawniają do uzyskania orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego. Dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju, z chorobami neurologicznymi, zaburzeniami psychicznymi nadal nie otrzymają wsparcia. nia rozporządzenie wprowadza coś jeszcze. Jest to możliwość - i tu już za zgodą organu prowadzącego zmniejszenia liczby dzieci w klasie i grupie integracyjnej. Obecnie jest to od 15 do 20 uczniów, w tym od 3 do 5 uczniów niepełnosprawnych. Wchodzące od stycznia rozporządzenie w sprawie organizowania reklama Pomoc nauczyciela, nauczyciel wspomagający czy asystent, który będzie mógł być zatrudniony do pomocy dzieciom z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego powinien mieć kwalifikacje w zakresie pedagogiki specjalnej. Obowiązek jego zatrudnienia dotyczy szkół, przedszkoli, a także innych form wychowania przedszkolnego. Ale wchodzące w życie od stycz- reklama Nowe specjalizacje od roku akademickiego 2015 / 2016: - marketing - rachunkowość i controlling - zarządzanie przedsiębiorstwem - zarządzanie w bankowości i finansach - zarządzanie w sektorze publicznym - zarządzanie zasobami ludzkimi - zarządzanie w oświacie - zarządzanie służbą zdrowia - bezpieczeństwo narodowe - stosunki międzynarodowe - logistyka www.wsm-ciech.com tel. 23 672 50 61 licencjackie i magistersk ie zarządzanie warunków kształcenia, opieki i wychowania dla dzieci niepełnosprawnych, niedostosowanych społecznie i zagrożonych niedostosowaniem społecznym umożliwiają zatrudnianie wspomnianych osób tylko w klasach i grupach ogólnodostępnych. Nie obejmują zatem klas integracyjnych. Od tego roku szkolnego obowiązuje też ważna zmiana dla rodziców dzieci z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego. Szkoła musi poinformować, kiedy będzie się zbierał zespół opracowujący IPET. Rodzic ma prawo brać udział w posiedzeniu tego zespołu. NO TYGODNIK ILUSTROWANY | www.tygodnikilustrowany.pl | 15 września 2015 Jeden cel: Polska „Chciałbym, aby moją aktywność odbierano jako działalność na rzecz naprawy Polski. Zarówno Paweł Kukiz, jak i Ruch Narodowy, KORWiN oraz PiS deklarują chęć poprawy warunków życia w naszym kraju, co bardzo mnie cieszy. Jako zwykły obywatel chciałbym mieć pewność, że ta naprawa faktycznie będzie miała miejsce. Stąd moja obecność na listach Pawła Kukiza. Zdecydowałem się związać z jego ruchem, bo Paweł nie jest politykiem, dlatego warto mu zaufać. Nie potrafi manipulować swoimi wypowiedziami. Jest szczery, czasami do bólu. Jak już o czymś mówi to wiem, że jest głęboko o sprawie przekonany, a jego słowa płyną z Kamienne Schodki…(14) Jest jakaś prawidłowość w dzisiejszym życiu administracyjnym i politycznym. Dotarcie bezpośrednio do zarządzających korporacjami, bankami, wszelkiej maści urzędami, graniczy z cudem. Rozumiemy, że zdobycie szczytów hierarchii społecznej wymagało od niektórych różnych zabiegów i nie było łatwym zadaniem. Ale jedynym celem tych przedsięwzięć było zapewnienie sobie dużego dopływu gotówki i zupełne odcięcie się od tzw. dołów, od zwykłych ludzi. Jest jeszcze obowiązek podejmowania „kluczowych decyzji”. Odpowiedzialność za nie jest praktycznie żadna, bo gdy nie jesteśmy zbyt chciwi, to otaczająca nas sfora dobrze opłacanych prawników zawsze pozwoli nam obronić się przed atakami antagonistów. Ucieczka może być tylko jedna. Do góry. A gdy odbijemy się od sufitu, to zawsze spadniemy na cztery łapy i na podłogę, a jest ona, powiedzmy umownie, jeszcze na XII piętrze. Na górze rzadko kto rozumie, że jego byt zależy od szarych roboli, że karmią się ich pracą. Dotyczy to zarówno administracji, banków i polityków. Tych szczególnie. Mając poważną sprawę, stykamy się z urzędami, gdzie tłumaczy się nam, że w naszej sprawie może interweniować tylko najwyższy dyrektor lub prezes. Sekretarki bronią spokoju szefa jak niepodległości. Chyba tylko za to im płacą. A dyrektor prze- serca, nie są skalkulowane politycznie. Wszyscy widzimy polityków w telewizji uczesanych polityczną poprawnością. Codziennie oglądamy spektakl, kolejne akty, gładkie słowa, efektownie odegrane role. Co tak naprawdę są warci pokazali u Sowy, wulgarni i obłudni. Ta dwulico- bywa aktualnie na Korfu lub na Wyspach Kanaryjskich i to nie w celach służbowych. Do dziś bawi mnie historia, która pokazuje, jak kiedyś reagowała władza. W stanie wojennym mój niesubordynowany kolega był w wojsku. Coś przeskrobał, a że czas wojenny, dostał skierowanie do takiej specjalnej jednostki w Orzyszu. Jednostka karna, a przewinienie banalne. Gdy dowiedziała się o tym jego mama w ciągu 6 godzin dotarła do generała – dowódcy okręgu wojskowego. Generał wysłuchał prośbę zdeterminowanej matki i chłopak dostał kilka dni aresztu w macierzystej jednostce. OPINIE | 5 wość powoduje, że zawodowym politykom i partiom politycznym, szczególnie partiom rządzącym, zwyczajnie nie wierzę. Dwukrotnie głosowałem na PO i dwukrotnie zostałem oszukany. Zresztą jak wielu Polaków. Czas na normalnych ludzi z zaletami i wadami, ale z jednym celem: POLSKA”. Marek Jakubiak, prezes Grupy BRJ dla tygodnika „Wprost” Można było porozmawiać z szefem szefów? Można było. A dziś w czasie pokoju i spokoju…? Andrzej Kaluszkiewicz R EK L A M A PAŃSTWOWA WYŻSZA SZKOŁA ZAWODOWA w Ciechanowie BEZPŁATNIE KIERUNKI STUDIÓW: Ekonomia Inżynieria Środowiska Mechanika i Budowa Maszyn Rolnictwo BLISKO SOLIDNIE Informatyka Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna Elektronika i Telekomunikacja Pielęgniarstwo Pedagogika NOWY KIERUNEK: BEZPIECZEŃSTWO WEWNĘTRZNE Ciechanów, ul. Narutowicza 9 tel. 23 672 62 00, 23 672 20 50 www.pwszciechanow.edu.pl AKADEMICKIE CENTRUM KSZTAŁCENIA szkoły i kursy dla młodzieży i dorosłych tel. 23 654 98 34 6 | SPOŁECZEŃSTWO 15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY Od 1 września trwa akcja społeczna „Bezpieczna Podróż” organizowana przez fundację Emanio Arcus Jest to trzecia edycja akcji, którą od zawsze wspiera marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik, a w tym roku również wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Twarzą tegorocznej edycji została Dorota Stalińska, od lat czynnie propagująca bezpieczeństwo na drodze. Nadrzędnym celem „Bezpiecznej Podróży” jest zmniejszenie liczby wypadków komunikacyjnych, zwłaszcza tych, które skutkują trwałym kalectwem. Poprzednie edycje pokazały, że propagowanie świadomych zachowań, edukacja i profilaktyka bezpieczeństwa skutecznie przyczyniają się do redukcji społecznych i ekonomicznych kosztów nieszczęśliwych zdarzeń komureklama nikacyjnych, a także w wymiarze jednostkowym – chronią przed potencjalną życiową tragedią. W ramach realizacji celów akcji społecznej, organizatorzy przy- gotowali internetowe konkursy tematyczne, artykuły napisane przez ekspertów bezpieczeństwa ruchu drogowego, pikniki na terenie gmin i starostw oraz zabawy angażujące uczniów szkół w aktywną edukację na rzecz szeroko rozumianego bezpieczeństwa podczas podróży. Pytania konkursowe są codziennie publikowane na oficjalnej stronie akcji społecznej (www.bezpiecznapodroz. org). 1 października wystartuje prowadzony równolegle konkurs „naklejkowy”. Do wygrania będzie wiele atrakcyjnych nagród, w tym jedna ogólnopolska nagroda główna oraz dwie nagrody ufundowane przez marszałków województw mazowiec- kiego i warmińsko-mazurskiego. Wręczenie nagród obędzie się na początku listopada podczas oficjalnej gali podsumowującej akcję lub na życzenie konkursowicza należności zostaną wysłane kurierem na wskazany przez niego adres. Organizatorzy pokryją koszty podróży i noclegu zwycięzcy nagrody głównej oraz osoby towarzyszącej. Udział w konkursie może wziąć każda osoba dorosła, która zarejestruje się w systemie na stroniewww.bezpiecznapodroz. org bądź poprzez darmową aplikację na urządzenia mobilne (systemy operacyjne Android, Windows, iOS), która zostanie udostępniona 15 września. Spośród szerokiej palety zagadnień, w tej edycji poruszone zostaną między innymi problemy dotyczące nie noszenia elementów odblaskowych, pijanych kierowców i rowerzystów oraz bezpieczeństwa najmłodszych w podróży – szczególnie tej codziennej z domu do szkoły. Więcej informacji oraz regulaminy konkursowe można znaleźć na stronie www.bezpiecznapodroz.org. „Tygodnik Ilustrowany” i BRJ Media są jednymi z patronów medialnych tej akcji. Red Spotkanie przedstawicieli szkół i innych placówek oświatowych Przeciw dopalaczom reklama Kuratorium Oświaty w Warszawie zorganizowało 9 września w Ciechanowie spotkanie z przedstawicielami szkół i innych placówek oświatowych z powiatów: ciechanowskiego, płońskiego, pułtuskiego, mławskiego i żuromińskiego poświęcone najważniejszym problemom stojącym obecnie przed oświatą. Spotkanie prowadziła dyrektor delegatury Kuratorium Oświaty w Ciechanowie Agata Pawłowska. Gościem była Mazowiecka Kurator Oświaty – Dorota Sokołowska. Na pierwszy plan podczas spotkania wysunął się problem walki z tzw. dopalaczami i innymi środkami psychoaktywnymi, z którymi styka się obecnie nasza młodzież. Mówiła o tym przedstawicielka Komendy Wojewódzkiej Policji. Zapoznała zebranych z badaniami sondażowymi na ten temat przeprowadzonymi przez policję. Omówiła środki prawne służące zwalczaniu narkotyków i substancji odurzających zwracając szczególną uwagę na rolę nauczycieli w walce z tym problemem. Dużo miejsca poświęciła działaniom profilaktycznym. Do 30 października w szkołach i innych placówkach oświatowych powinny zostać zaktualizowane programy na ten temat. Oprócz dyrekcji szkół i innych placówek oświatowych w walce z dopalaczami i innymi środkami psychoaktywnymi wielką rolę do spełnienia mają policja i inspek- cja sanitarna. W tej sprawie zabrała głos dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ciechanowie – Wiesława Krawczyk. Podczas spotkania poruszono też problem walki z tzw. śmieciowym jedzeniem w szkołach i innych placówkach oświatowych. Placówki te powinny kształtować nawyki zdrowego odżywiania (u 32 proc. dzieci i młodzieży w Polsce stwierdzono objawy otyłości). Ponadto omawiano plan nadzoru Mazowieckiego Kuratora Oświaty nad szkołami i innymi placówkami oświatowymi w roku 2015/2016, przedstawiono wnioski i uwagi z realizacji nadzoru pedagogicznego w roku 2014/2015, poinformowano o zmianach w systemie doskonalenia nauczycieli. TWo EXTRA WYDARZENIA | 7 TYGODNIK ILUSTROWANY | www.tygodnikilustrowany.pl | 15 września 2015 EXTRA CIECHANÓW | Tygodnik nr 535 | rok XII | 15 września 2015 | nakład 10 000 egz. | ISSN: 1733-5124 Po raz pierwszy Ciechanów był miejscem, w którym strażacy z Mazowsza walczyli w Mazowieckim Turnieju w w Dwuboju Pożarniczym o Puchar Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej. Zawody mazowieckich strażaków W razie potrzeby zdążą na czas Wspinanie przy użyciu drabiny hakowej na 3. piętro wspinalni indywidualnie: 1. Rafał Zielony – KP PSP Kozienice - 15,45 2. Jacek Skóra – KP PSP Zwoleń - 15,73 3. Jacek Bierkat KM PSP Siedlce -15,81 ... 62 zawodników z 11 komend powiatowych rywalizowało wspinając się z drabinami i na pożarniczym torze przeszkód. Wspinanie przy użyciu drabiny hakowej, to taka – można by rzec – specjalizacja strażaków – mówił komendant wojewódzki nadbrygadier Józef Galica. - W zasadzie ta dyscyplina nie jest nigdzie uprawiana – tylko przez strażaków. Trzecią edycję Turnieju postanowiliśmy właśnie zorganizować w Ciechanowie. Powstał tu wspaniały obiekt sportowy, przy współpracy samorządu ciechanowskiego za co bardzo dziękuję. Dzięki temu strażacy mają bardzo dobre warunki do uprawiania sportu, a co za tym idzie podnoszenia sprawności fizycznej. Bo ten zawód wymaga utrzymania stałej sprawności fizycznej. 5. Sebastian Macfałda - KP PSP Ciechanów -15,83 15. Sławomir Skibiński – KP PSP Ciechanów - 17,73 16. Michał Budnicki – KP PSP Ciechanów -17,75 Pożarniczy tor przeszkód - 100 m indywidualnie: 1. Łukasz Krasowski – KP PSP Sokołów Podlaski - 18,17 2. Sławomir Skibiński – KP PSP Ciechanów - 18,32 3. Rafał Zielony – KP PSP Kozienice -18,47 ... 4. Sebastian Macfałda – KP PSP Ciechanów - 18,58 13. Łukasz Jurkiewicz– KP PSP Ciechanów - 19,94 14. Łukasz Piotrowski – KP PSP Ciechanów 20,01 15. Bartłomiej Chruściel– KP PSP Ciechanów - 20,03 Dwubój pożarniczy – klasyfikacja indywidualna: 1. Rafał Zielony– KP PSP Kozienice - 33,92 2. Sebastian Macfałda – KP PSP Ciechanów - 34,41 3. Jacek Bierkat KM PSP Siedlce - 34,48 ... 8. Sławomir Skibiński – KP PSP Ciechanów - 36,05 13. Michał Budnicki – KP PSP Ciechanów - 38,65 KP PSP Ciechanów MSz Pożegnanie lata w Ciechanowie 19 września 2015r. o godz. 11:00 na ulicy Warszawskiej w Ciechanowie odbędzie się piknik rodzinny, podczas którego Ciechanowianie pożegnają ... lato. I choć samo stwierdzenie „pożegnanie lata” zapewne nie kojarzy nam się zbyt przyjemnie, to wydarzenie ma to zmienić. Jak co roku pożegnanie lata wiąże się z wieloma atrakcjami. W programie znajdzie się m.in. jarmark różności, na który organizatorzy zapraszają w godzinach od 11. - 18. Jarmark cieszyć się będzie zapewne dużym zainteresowaniem wśród ludzi, którzy pragną znaleźć i zakupić nie tylko dla siebie ale i dla kogoś bliskiego coś ciekawego. Znajdzie tu często wyjątkowe i unikalne przedmioty. Kolejnym, a w zasadzie najważniejszym, punktem programu będzie koncert zespołu Alexander’s Ragtime Band, który przewidywany jest na godzinę 13. W trakcie koncer- tu będziemy mogli usłyszeć specyficzną muzykę wykonywaną przez artystów w nieco szybszym niż typowe tempo deptakowego spacerowicza. Całość imprezy, jak zapewnia organizator, ma być przeplatana wieloma konkursami oraz zabawami zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. A już o godz. 14:30 każdy maluch będzie mógł nacieszyć oko kreatywnymi dziecięcymi stylizacjami prezentowanymi na pokazie mody nie byle jakiej bo- dziecięcej. Ponadto dzieciaki będą mogły skorzystać z mnóstwa atrakcji jakimi będą zjeżdżalnie, trampoliny, galeria przyjaciół COEK STUDIO, malowanie muralu czy też wydzielone specjalnie dla nich strefy zabaw. Piknik zwieńczy konkurs wokalny pt. „O Platynowy Mikrofon Prezydenta Miasta Ciechanów”, który odbędzie się o godzinie 16. Na piknik zatem zapraszamy wszystkich lubiących dobrą zabawę. Gdy lubisz zabawę, której jednocześnie towarzyszy dobra muzyka, to nie może Cię tam zabraknąć. Przypominamy, 19 września 2015 r., godz. 11. na ulicy Warszawskiej w Ciechanowie. NO Bezpłatne porady prawne dla mieszkańców Ciechanowa W ramach ogólnopolskiej akcji „Niebieski Parasol”. Zarówno mieszkańcy Ciechanowa jak również całego powiatu ciechanowskiego będą mogli skorzystać z bezpłatnych porad prawnych. Akcja ta odbywa się co roku. Poprzednie edycje akcji „Niebieski Parasol” cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem, gdyż, jak się okazuje, wielu mieszkańców boryka się z problemami w dziedzinach prawa cywilnego, rodzinnego, alimentacyjnego. Niektórych dotyka też i prawo karne. Poruszane są niezmiennie co roku problemy związane z prawem pracy, czy prawem ubezpieczeniowym. Wszyscy mieszkańcy chcący skorzystać z porad, posiadający jakąkolwiek dokumentację prawną powinni ją ze sobą zabrać, gdyż w dużej mierze ułatwi to pracę prawnikom pozwalając im zagłębić się w dany problem. Zainteresowani mogą zgłaszać się do niżej wymienionych placówek w Ciechanowie, kolejno w dniach: 14 września tj. poniedziałek: godz. 11:00-17:00 - Wyższa Szkoła Biznesu i Zarządzania, ul. Szwanke 1, godz. 12:30-15:30 - Samorządowe Kolegium Odwoławcze, ul. Rzeczkowska 6, godz. 14:00-17:00 - Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zamek”, ul. Batalionów Chłopskich 17a 15 września tj. wtorek: godz. 13:00-16:00 - Starostwo Powiatowe w Ciechanowie, ul. 17 Stycznia 7 – sala 205 II. Piętro, godz. 12:30-15:30 - Samorządowe Kolegium Odwoławcze, ul. Rzeczkowska 6, 16 września tj. środa godz. 12:00-16:00 - Polski Czerwony Krzyż w Ciechanowie, ul. Rzeczkowska 11, godz. 13:00-16:00 - Stowarzyszenie Społecznej Samopomocy, ul. Śląska 1 17 września tj. czwartek: godz. 11:00-14:00 - Mazowiecka Izba Gospodarcza, ul Kraszewskiego 8a, 18 września tj. piątek godz. 10:30-17:00 - Tygodnik Ciechanowski, ul. Ściegiennego 2. NO O G ŁO SZE N I E WŁA SN E WY DA WCY 8 | REKLAMA EXTRA FIRMA 15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY REKLAMA | 9 TYGODNIK ILUSTROWANY | www.tygodnikilustrowany.pl | 15 września 2015 EXTRA USŁUGI OGŁOSZENIA DROBNE BUDOWLANE Kierownik budowy, świadectwa energetyczne, kosztorysy, inwentaryzacje. Tel. 504 544 024 Kierownik budowy, projekty, kosztorysy. Tel. 606 399 121 Docieplenia, remonty, gipsy. Tel. 608 528 911 NIERUCHOMOŚCI Sprzedam mieszkanie 39 m2, ul Sikorskiego. Tel. 883 666 608 KOMOROWSKI Biuro Pośrednictwa i Zarządzania Nieruchomościami Ciechanów , Pl. T. Kościuszki 13 (I piętro) www.komorowskinieruchomosci. pl tel. 790 258 011, 23 672 72 71 POLECAMY USŁUGI ZARZĄDZANIA I ADMINISTROWANIA WSPÓLNOT MIESZKANIOWYCH Na sprzedaż: - Dom w Sońsku 269 tys. zł, - Dom z pawilonem handlowym w Gołyminie, - Domy w stanie surowym otwartym w różnej lokalizacji, - Dom z lokalami usługowymi– świetna lokalizacja – 359 tys. zł - Dom w Władysławowie na działce 0,67 ha – 397 tys. zł, - Domy na Podzamczu – 198 tys. zł i 425 tys. zł - Dom tani w utrzymaniu – 280 tys. zł, - Dom dwurodzinny na Podzamczu – 350 tys. zł, - Budynek warsztatowo-mieszkalny w rejonie ul. Płońskiej – 185 tys. zł, - Dom za pływalnią – 345 tys. zł, - Dom przy Płońskiej 690 tys. zł, - Nowy dom k/Gąsocina 290 tys. zł, - KAMIENICA w Pułtusku, - Dom w środku Ciechanowa – 485 tys. zł, - Dom ze sklepem – 720 tys. zł, - LUKSUSOWY NOWY DOM k/ Ciechanowa, - Dom z lokalami handlowymi, Gąsocin, - Dom126 m2, działka 1814 m2 – 350 tys. zł, - Dwurodzinny dom – 235 tys. zł, - Dom Szczurzynek – 119 tys. zł, - Dworek 495 tys. zł, - Dom z lokalem na Kargoszynie – 556 tys. zł, - Dom na działce 2042 m2 - 79 tys. zł, - Dom stan surowy otwarty 16 km od Ciechanowa, 169 tyś., - Dom piętrowy z budynkiem mag– prod. i garażem w Mławie - 255 tys. zł, - Mały dom + 0,84 ha na wsi – 250 tys. zł, - NOWY dom na działce 0,87 ha, ładny staw, gm. Krasne, - Dom w stanie surowym zamkniętym 2 km od Ciechanowa, - Dom drewniany, 13 km od C-nowa – 40 tys. zł, - Dom wypoczynkowy na Mazurach - 225 tys. zł, - Dom w Sinogórze – 195 tyś. zł, - DOM / PAWILON – Aleksandrówka – 237 tys. zł, - Pawilon handlowy C-nów Centrum 89 tys. zł, - Pawilon handlowo – usługowy – 157 tys. zł, - Lokal użytkowy Armii Krajowej – 157 tys. zł, - Siedlisko – dom, bud. gosp, Rydzewo – 189 tys. zł, - Siedlisko, Komory k/Sońska – 149 tys. zł, - Gospodarstwo 3,2 ha, budynki, gm. Krasne, - DUŻE siedlisko 12 km od C-nowa – 395 tys. zł - M-4 64,5 m2, II p. Jeziorko -176 tys. zł, - M-4, 62,3 m2, III p. Powst. Wielkop. – 137 tys. zł, - Nowe 91,5 m2 ŁADNIE wykończone – 319 tys. zł, - Nowe 62,8 m2, II p. do wykończenia – 149 tys. zł, - M-5 71,5 m2, parter, Glinojeck – 139 tys. zł, - M-4 47 mkw., II p. Centrum – 134 tys. zł, - M-4 92,6 mkw., I p. Sienkiewicza – 222 tys. zł, - M-3 35,2 mkw. II p., ul. Ułanów – 109 tys. zł, - M-3 32,3 mkw. po remoncie, winda – 119 tys. zł, - NOWE mieszkania w CENTRUM C-nowa, - M-4 65,0 m2 – Armii Krajowej, 159 tys. zł, - M-5, 73,1 mkw. II p. z windą 210 tys. zł, - M-2 przy ulicy Warszawskiej – 85 tys. zł, - M-5 68,7 m2, Okrzei, parter – 180 tys. zł lub zamiana, - M-3, 44,2 mkw. I piętro – 119 tys. zł, - M-5, 134,5 m2, ul. Sienkiewicza 187 tys. zł, - Działka z warunkami zabudowy – 35 tys. zł, - Działka Rutki 2000 mkw. – 39 tys. zł - Działki budowlane w Ciechanowie oraz wokół Ciechanowa, - Działka pod bud. wielorodzinne, - Działka ul. Wojska Polskiego – 79 tys. zł, - Działka 0,8 ha, Pniewo-Czeruchy – 59 tys. zł, - Działka z rozpoczętą budową domu, 9 km od Ciechanowa - 145 tys. zł, - Działka C-ów ul. Kosynierów 822m2 – 79 tys. zł, - Działka budowlana 760 m2, okolice Warszawy - 160 tys. zł, - Działka 1,38 ha (z podziałem na 7 działek) ze stajnią i stawem, 5 km od Ciechanowa, - Działka 900 m2. Gąsocin Centrum – 45 tys. zł, - Działka 5 km od Ciechanowa 1000m2 – 40 tyś. zł, - Działka w Gołotczyźnie, budowlana 3323 m2, - Działka rolno-leśna 1,58 ha gm. Glinojeck – 35 tys. zł, - Działka pod budownictwo wielorodzinne 1,1 ha, - Działka pod budownictwo jednorodzinne – 1,6 ha, - Działki inwestycje – różna lokalizacja, - Gospodarstwa rolne: 3,9 ha, 38 ha, 2,0 ha, 3,2 ha, - Ziemia rolnicza; 4,5 ha, 4,8 ha, 3,6 ha, - Leszno k/Przasnysza, - ziemia rol. 4,5 ha, - Baza magazynowo – produkcyjna - 275 tys. zł, - Zakład magazynowo biurowy 1300 mkw. – 1 200 tys. zł, - Zakład produkcyjno-magazynowy – 195 tys. zł - Baza z dwoma budynkami w Unierzyżu – 198 tyś. zł, - Lokal handlowo-usług, Działdowo – 465 tys. zł, - Lokal usługowy 65 mkw., Mława – 93 tys. zł, Do wynajęcia: - APTEKA, Grudusk, - Magazyn wysokiego składowania, - Hale produkcyjne 7700 mkw., - Mieszkanie czteropokojowe 1480 zł/m-c, - M-4 (dla firmy) 1100 zł/m-c, - Magazyn – hala produkcyjna pow. 750 kw. 4600 zł/m-c, - Magazyn 143 m2, Centrum, 2440 zł + VAT/m-c, - Mieszkania o pow. od 35 do 90 m2, - Zakład biurowo-magazynowy 1328 mkw. 8,5 tys. zł/m-c - Pomieszczenia handlowe i biurowe w Centrum Ciechanowa od 20 do 250 m2, cena: 12-50 zł/m2 netto. Do wynajęcia stancja i lokale usługowe. Tel. 502 690 460 Sprzedam M-5 (57,5m2), parter. Blisko centrum. Cena 166 tys. zł Możliwość dokupienia garażu. Tel. 608 343 827 SPRZEDAM Gospodarstwo rolne 16,4608 ha z dużymi, nowoczesnymi, zautomatyzowanymi chlewniami (na 1550 szt tucznika, 4-miesięczny cykl produkcyjny). Cena 1.500.000,- (do negocjacji!). Chlewnie 2, magazyn, ubojnia, dom, garaż. Telefon: 509 319 448 Sprzedam drewno kominkowe, więźbę dachową, łaty, kontrłaty. Tel. 516 041 155 USŁUGI Usługi BHP i PPOŻ. Szkolenia, doradztwo, ocena ryzyka zawodowego. Tel. 696 659 423 Usługi koparką JCB 4 CX, kruszywa, żwir, czarnoziem. Ciechanów. Tel. 602 711 443 SZYBKA POŻYCZKA OD RĘKI. Bez zaświadczeń, bez BIK. Promocja do 18 września! Zadzwoń: 324207389 Szamba betonowe Tel. 515 373 550 Serwis komputerów. Dojazd gratis! Tel. 602 336 396 TYGRYS-WINDYKACJA! Ściąganie należności. Profesjonalna obsługa firm. Tel. 602 385 465 Ale szybka i elastyczna pożyczka do 25 000 zł. Tel. 883 306 204 PRACA Zatrudnię spawaczy, pracowników fizycznych. Tel. 500 262 164 Gambrynus Sp. z o.o. rozwija swoją działalność w dziedzinie projektowania i krawiectwa. Zatrudni doświadczone, kreatywne i pragnące rozwijać swoje umiejętności krawcowe. Aplikacje proszę przesyłać na adres [email protected] lub osobiście w studio Kilińskiego 8 Ciechanów (wejscie Browar Ciechan) MOTORYZACJA Astra 1.6, 2011r. Renault Scenic Grand, 7 osób, 1.9 DCI, 2004r. Tel. 512 048 941 Passat 2.5 TDI, 2003r., 4X4 Fabia 1.6 TDI, 2010r Octavia 1.6, 2008r. Tel. 604 609 231 ZDROWIE Medycyna naturalna, masaże, świecowanie uszu, wróżbiarstwo. Tel. 602 842 374 10 | EXTRA WYDARZENIA 15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY Wystawa w Ciechanowskim Ośrodku Edukacji Kulturalnej „Studio” Plener malarski „Nasz Ciechanów” Plenery malarskie organizowane są przez ciechanowskich twórców od lat. Jednak ostatni plener, zorganizowany przez ciechanowski oddział Stowarzyszenia Autorów Polskich, w dniach od 3 do 9 sierpnia, był szczególny: po raz pierwszy poświęcony został wyłącznie miastu Ciechanów, a jego tytuł brzmi - „Nasz Ciechanów 2015”. 10 września w galerii wystawowej Ciechanowskiego Ośrodka Edukacji Kulturalnej „Studio” odbyło się uroczyste otwarcie wystawy prac malarskich powstałych podczas tego pleneru. Zaprezentowanych zostało kilkadziesiąt obrazów 13 uczestniczących w plenerze twórców. Wydarzenie otrzymało interesującą oprawę. Po powitaniu artystów i liczne grono gości przez prezes ciechanowskiego oddziału SAP Janinę Janakakos-Szymańską klika piosenek zaśpiewała (jak zwykle pięknie) Joanna Kiszkurno – członkini chóru Cantores Egregientes oraz zespołu kameralnego Vox Vocantis. Później śpiewali też młody, ale już nagradzany na różnych konkursach Łukasz Juszkiewicz oraz przybyła z Płocka Weronika Fereza. Poproszony o głos prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński podkreślił znaczenie tegorocznego pleneru ukazującego wszechstronnie nasze miasto, tak jak je widzą artyści. Jako pozytywny uznał fakt, że COEK „Studio” rozwija się, czego dowodem jest m.in. zorganizowanie takiej właśnie wystawy. „Ciechanów malujemy po raz kolejny, ale wciąż to miasto odkrywamy na nowo” - mówili twórcy. Wydaje się, że jeszcze nigdy podczas ciechanowskiego pleneru malarskiego nie powstało tak wiele interesujących obrazów, wykonanych w technice olejnej, akrylowej i akwarelowej. Chyba najciekawiej na wystawie prezentują się prace Stanisława Osieckiego. Takie jak: „Warszawska” czy „Spacerkiem po Warszawskiej”, jako żywo przypominają dzieła dawnych francuskich genialnych impresjonistów. Bardzo ciekawe są obrazy Urszuli Michalskiej, zwłaszcza „Wiadukt w Ciechanowie”, a także „Cukrownia Ciechanów”. Autorka nazywa je „pejzażem industrialnym”. W pewnym stopniu zbliżonym do nich w klimacie jest obraz Joanny Rodowicz z Mławy: „Stara nastawnia”. Interesujące są również obrazy Izabeli Miecznikowskiej z Przasnysza: abstrakcyjny „Zamek II” czy „Zamek I” i „Browar”. Obrazem odbijającym od wszystkich jest ciekawie pomyślany „Zaułek” Waldemara Stepnowskiego. Na oryginalny pomysł wpadł Ryszard Miecznikowski z Przasnysza malując „Zamki ciechanowskie”. Wyjątkowo oryginalne są trzy prace Daniela Ratza z Płocka: „Zamek ciechanowski” oraz „Ogrody ciechanowskie I i II”. Na uwagę zasługują też obrazy Piotra Czerwińskiego „Most 3 Maja” i Jerzego Ratowskiego z Gołymina „Warszawska II”. Zwiedzając wystawę warto zatrzymać się i przed pracami innych twórców (nieciekawych obrazów w zasadzie tu nie wystawiono). Są to: Anna Górecka z Sierpca, Zdzisław Kruszyński z Mławy, Jolanta Smykowska z Sierpca i Wiesław Lewandowski. Komisarzem pleneru, na głowę którego spadło moc zadań organizacyjnych, był w tym roku Waldemar Stepnowski. Podczas pleneru miało miejsce niezwykle oryginalne wydarzenie – happening malarski, podczas którego wspólnie malowano ciechanowski ratusz. Pierwszych pociągnięć pędzla dokonali prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński i zastępca prezydenta Krzysztof Kacprzak. Następnie do tworzenia dzieła dołączali malarze , a także... zwykli mieszkańcy miasta. „Jest to więc obraz stworzony przez ciechanowian” - mówią organizatorzy pleneru. Taki obraz jeszcze chyba nigdzie w Polsce nie powstał. Znalazł on się na wystawie na honorowym miejscu. TWo OG ŁOSZ E N I E W Ł A SN E WYDA WCY Ciechanowski wieczór z kabaretem 12 września o godz. 17. plac Jana Pawła II w Ciechanowie miał zadrżeć od potężnej dawki humoru. Bo właśnie w sobotę i właśnie w tym miejscu został zorganizowany (po raz pierwszy w mieście) Ciechanowski Rynek Humoru. W ciągu wieczoru wystąpiły takie gwiazdy kabaretu jak: Czwarta Fala, czy Grupa Rafała Kmity. Organizatorzy przewidzieli jednak jeszcze więcej atrakcji. Ciekawym punktem programu był rozstrzygnięty konkurs, w którym mógł wziąć udział każdy, kto lubi dobrą zabawę i odrobinę humoru. Do konkursu chętni zgłaszali się poprzez wysłanie formularza do Europejskiego Towarzystwa Rozwoju Kompetencji Społecznych im. Johna Deweya (Organizator wydarzenia). Wypełniając zgłoszenie można było liczyć na możliwość przedstawienia własnego programu kabaretowego na scenie podczas trwania imprezy oraz na nagrody dla najlepszych. Konkurs ten miał być niejako preludium, gdyż po amatorskich występach na scenę wkroczyć mieli doświadczeni artyści. Artyści znani zarówno z występów na scenach jak i zza szklanych ekranów. Wystąpił m.in. w.w. kabaret Czwarta Fala mogący pochwalić się skeczami „Urlop nie z tego świata” czy ,,Pośredniak” oraz gwiazda wieczoru- Grupa Rafała Kmity. Chociaż pogoda nie nastrajała do zabawy na wolnym powietrzu, to plac przed Ratuszem, zwany ciechanowskim „placem buraczanym” odwiedziła grupa zapaleńców. Choć frekwencja była nieporówny- walnie mniejsza niż ta obserwowana na koncertach „Lata z Radiem” to i tak zabawa była wyśmienita. NO Adres Redakcji Tygodnika Extra Ciechanów: 06-400 Ciechanów, ul. Kilińskiego 8, tel. 23 672 55 88 Redaktor naczelny Marek Szyperski Wydawca Gambrynus Sp. z o.o. ul. Kilińskiego 5, 06-400 Ciechanów WYDARZENIE | 11 TYGODNIK ILUSTROWANY | www.tygodnikilustrowany.pl | 15 września 2015 Z wizytą w pubie Ciechan na Foksal W pierwszą niedzielę września odwiedziłem Warszawę. Nasza stolica skusiła mnie Warszawskim Festiwalem Piwa Regionalnego (pod auspicjami Browarów Regionalnych Jakubiak), podczas którego wygłaszałem wykład o piwnym savoir-vivre oraz prowadziłem konkurs piwny. Była to także okazja do przyjrzenia się firmowemu piwnemu lokalowi grupy BRJ. Ciechan na Foksal, bo o nim mowa, położony jest w centralnej i reprezentacyjnej części Warszawy, przy ulicy Foksal 18. Ulica jest swego rodzaju małym zagłębiem piwnym, gdzie polski piwny smakosz, może degustować piwa od tych koncernowych, poprzez te z browarów regionalnych, aż po rzemieślnicze wyroby. Foksal, łączący się ze znanym i lubianym Nowym Światem, to nie tylko knajpy z piwem, ale przede wszystkim przepiękne kamienice, w które można wpatrywać się godzinami i podziwiać kunszt ówczesnych architektów i konstruk- torów. Niestety, najwspanialsze perły tego zakątka stolicy, czekają jeszcze na lepsze czasy, na kogoś, kto przywróci ich dawny czar. Z zewnątrz Ciechan na Foksal wita nas dużym ogródkiem, zlokalizowanym po obu stronach ścian lokalu. Przy jednej z nich umiejscowiony został grill. Poza tym znakami rozpoznawczymi lokalu jest także ładny firmowy szyld oraz wiszące nad głowami, wielkie ‚etykiety’ najpopularniejszych piw z grupy BRJ, czyli Ciechana Wybornego i Ciechana Miodowego. Po wejściu do środka, oczom naszym ukazuje się bardzo przytulne miejsce. Lokal zajmuje trzy kondygnacje. Na parterze umiejscowiona jest główna część knajpy. Mamy tu bar z piętnastoma kranami, z których lane są piwa z szerokiej gamy oferty browarów skupionych w grupie BRJ. Informacja, o tym, co w danym dniu jest lane, umiejscowiona jest na tablicy, która znajduje się na ścianie przy barze. Wnętrze, jak zagadnąłem powyżej przytulne. Kolorystyka w moim typie, czyli biel połączona z brązami i beżami. Co jeszcze przykuwa uwagę, to część ściany przyozdobiona etykietami z browarów w Ciechanowie, Bojanowie, Lwówku Śląskim i Tenczynku. Naprawdę przyjemnie to wygląda (że też dziewczyny się wam chciało to tak „dziergać”?). Ponadto na ścianach dużo obrazów, zdjęć, prac związanych z browarami, piwami i historią Browarów Regionalnych Jakubiak. Na stołach porozkładane są papierowe podkładki z różnymi piwnymi ciekawostkami. Dodatkowo na stołach na zewnątrz umiejscowione są specjalne „przywoływacze”, których naciśnięcie powoduje, że obsłu- ga lokalu informowana jest o konieczności podejścia do gości. Nigdy wcześniej z czymś takim się nie spotkałem Na pierwszym piętrze mamy dwie sale, a pomiędzy parterem, a pierwszym pietrem znalazło się miejsce na dość intymnie położony stolik dla kilku osób. Na poziomie -1 mamy dość dużą salę z równie dużym barem, który oferuje nam cztery krany. Moim skromnym zdaniem o cztery za mało, przy takiej szerokiej gamie piw, ale to moja subiektywna ocena. To jest chyba najbardziej pojemne pomieszczenie lokalu, zaopatrzone także w sprzęt audio i wideo. Ciechan na Foksal ma swoje własne szkło - 4 rodzaje, wśród nich między innymi teku. Ja będąc w knajpie skorzystałem sobie ze szkła do ale’i i poprosiłem o nalanie Jankesa z kranu. W związku na obowiązki służbowe, mogłem się tylko rozkoszować tym jednym piwem. No cóż, następnym razem wpadnę na więcej. W knajpie menu piwne i te gastronomiczne w językach polskim i angielskim. Ogólnie miejsce bardzo przyjemne do spędzenia wolnego czasu i napicia się piwa, położone w ciekawym i bardzo ładnym miejscu, z dobrą kuchnią. Jakkolwiek ja sam pokusiłbym się o jeszcze kilka drobnych dobrodziejstw i drobnych retuszów, o których może będzie wkrótce okazja porozmawiać z ekipą lokalu. Browarnik Tomek 12 | OPINIE 15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY Solidarność europejska nigdy nie istniała. Czas obudzić się z letargu Z „europejską solidarnością” jest jak z Yeti – wszyscy o niej mówią, a nikt jej nie widział. Tymczasem, owa solidarność to cynicznie wykorzystywany przez europejskich polityków slogan, służący do załatwiania partykularnych interesów. „Jedność” Unii Europejskiej będzie wykorzystywana przez najsilniejsze kraje Wspólnoty wtedy, gdy będzie im się to opłacać, co i tak nie unieważni istnienia egoizmów narodowych. Grzmią jeszcze echa pohukiwań polskich polityków na Viktora Orbana, który łajany był przez nich jako „rusofil” łamiący tzw. europejską solidarność przeciwko Putinowi. Skandaliczna niewątpliwie postawa premiera Węgier, który zatroszczył się w pierwszej kolejności o interesy swojego kraju, czym utorował rosyjskim czołgom drogę do wybrzeży Atlantyku, błyskawicznie pozbawiła go wszelkiej sympatii, jaką do niedawna darzyła Orbana polska prawica. Równie błyskawiczna okazuje się zmiana dyskursu w kwestii łamanej rzekomo przez Orbana „europejskiej solidarności”. Dziś ten wyświechtany slogan służy w oczywisty sposób wszystkim tym, którzy usiłują rozlokować tysiące imigrantów z Bliskiego Wschodu na terytorium Polski. Brakuje jednak w debacie publicznej refleksji skłaniającej do rewizji wiary w istnienie jakiejkolwiek „europejskiej solidarności”. Tymczasem, Andrzej Duda apeluje, by Unia Europejska „wróciła do korzeni” i stała się ”unią państw narodowych”. Zarazem polski prezydent wzywa do „jedności” państw UE w kontekście porozumienia o budowie drugiej nitki Gazociągu Północnego łączącego Rosję i Niemcy, choć to właśnie narodowe interesy O G ŁO SZ E N I E W Ł A SN E WYDA WCY zbliżyły obydwa kraje i to pomimo oficjalnego ochłodzenia stosunków Brukseli/Berlina z Moskwą na tle konfliktu ukraińskiego. W głowach polskich przywódców powinna zapalić się czerwona lampka. Trudno tego wymagać od pozbawionej intelektualnych kompetencji histeryczki pełniącej obecnie funkcję premiera, jednak reprezentujący sobą dużo więcej prezydent wciąż sprawia wrażenie błądzącego we mgle nowicjusza w stosunkach międzynarodowych. Jeśli w UE będą istniały państwa narodowe, to o żadnej „jedności” nie może być mowy – każde z nich będzie miało swoje narodowe interesy. Z drugiej strony – pożądaną „jedność” będziemy musieli zapewne okupić zaproszeniem w swoje skromne progi tysięcy imigrantów. Sytuacja zmierza w niebezpiecznym dla Polski kierunku. Ofensywa dyplomatyczna Rosji, która sonduje możliwość zbudowania koalicji wymierzonej w terrorystyczne Państwo Islamskie, wcale nie musi spotkać się z chłodnym przyjęciem. Europa Zachodnia, która jest głównym celem podróży imigrantów z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, wkrótce przestanie sobie radzić z ich napływem. Wówczas przywrócenie porządku na Bliskim Wschodzie będzie jedynym sensownym rozwiązaniem tego problemu. Jednocześnie nie da się jednak ukryć, że Zachód czy też „wolny świat” sam w dużej mierze ów problem stworzył, destabilizując po kolei Irak, Libię, Syrię i inne państwa. Implementacja na gruncie lokalnym europejskiego modelu ustrojowego była od początku niemożliwa i musiała doprowadzić do rozpadu struktur państwowych, a wraz z nimi do chaosu na ponad regionalną skalę. Niebezpieczeństwo, jakie płynie z tego faktu dla Polski, polega na tym, iż proponowane przez Rosję zaangażowanie koalicji państw prze- ciwko islamskim terrorystom może natrafić na zrozumienie zachodnich Europejczyków. Wówczas Rosja stanie się „sojusznikiem naszych sojuszników”. Taki obrót wypadków wymagałby utworzenia europejsko-rosyjskiego frontu przeciwko polityce amerykańskiej, której główną przewiną Polska zdecydowanie nie może i nie powinna przyjmować na swoim terytorium imigrantów z obcych kulturowo nam kręgów, nawet jeśli miałyby to być niewielkie liczby. Nie możemy tworzyć precedensu na przyszłość, nikogo też nie zastanawia, jak zmusimy tych ludzi do pozostania w Polsce, skoro ich kra- jest dążenie do obalenia prezydenta Syrii Baszara al-Asada. Ten utrzymujący bliskie kontakty z Moskwą (baza rosyjskiej marynarki w Tartusie) autorytarny polityk był gwarantem stabilności państwa i regionu, głową świeckiego kraju, w którym dla odróżnienia od Państwa Islamskiego nie ścinano chrześcijanom głów. Waszyngton zdążył już zresztą ostrzec Moskwę, że obecność rosyjskich żołnierzy w Syrii nie jest mile widziana. Scenariusz otworzenia wspomnianego frontu wymagałby „resetu” rosyjsko-europejskiego, ze zdjęciem sankcji z Rosji na czele. Jednocześnie jego warunkiem byłoby rozpoczęcie procesu politycznego wypychania Stanów Zjednoczonych z Europy. Europejska solidarność, która przyśniła się tak wielu politykom i komentatorom nad Wisłą, przestanie istnieć nawet jako złudzenie optyczne. jem docelowym są na ogół Niemcy. Czyżby miało się spełnić czarne proroctwo Stanisława Michalkiewicza o „chwilowo nieczynnych obozach koncentracyjnych” na terenie Polski? Jak wtedy będzie wyglądała strefa Schengen, skoro ograniczenie przepływu imigrantów między jej członkami będzie jawnym jej zakwestionowaniem? Jak będzie wyglądać Unia Europejska, skoro zostanie podważony jeden z jej fundamentów? Czy wówczas narodowe egoizmy zaczną wyglądać na nas spod grubej dotychczas warstwy pudru „europejskiej solidarności”, gdy dobra mina do złej gry nie będzie już potrzebna największym graczom w Europie? Decyzja o budowie drugiej nitki niemiecko-rosyjskiego Gazociągu Północnego jest zwiastunem zbliżenia krajów, które będą ogrywać pierwsze skrzypce w koncercie mocarstw na kontynencie europejskim. Powodem do zmartwień jest też brak rewizji stosunku polskich elit do ich politycznego patrona, jakiego upatrują w Stanach Zjednoczonych. Wyraźnie destrukcyjna polityka tego mocarstwa w ościennych wobec Europy regionach nie jest powodem do refleksji nad tym, że USA to nie dobry wujek, za którym stoi Prawda i Dobro, ale państwo jak każde inne, tyle że o wiele potężniejsze. Powyższa refleksja powinna nastąpić jak najszybciej. USA pokazały wyraźnie, że nie utworzą w Polsce żadnej poważnej infrastruktury militarnej. Nie życzą sobie tego przede wszystkim Niemcy. Jednocześnie USA hamują jak mogą strategiczne partnerstwo niemiecko-rosyjskie, aby w polityce europejskiej nie zwyciężyła „opcja kontynentalna”, tj. porozumiewania się bez względu na stanowisko Waszyngtonu. Zawalidrogą tego porozumienia, niezbyt trudną do usunięcia, są postulaty Polski bycia w głównym nurcie antyrosyjskiej polityki UE. Tylko że kres tej polityki może nastąpić już wkrótce. Rosja będzie Europie potrzebna, a Europa będzie potrzebna Rosji – Moskwie zależy na wyjściu z izolacji, a Europie Zachodniej na zwalczeniu źródła problemów z imigrantami. Kto w tej sytuacji będzie się przejmować integralnością terytorialną Ukrainy, Krymem czy nawet Donbasem? Znamy odpowiedź – będzie to oczywiście Polska. Nie kto inny, jak Leszek Balcerowicz ostrzegał, że albo Rzeczpospolita przyjmie imigrantów, albo nie będziemy mogli „bronić interesów Ukrainy”. Kiedy jednak rola Polski jako obrońcy interesów Ukrainy stanie się dla innych nieznośna, naszą suwerenność uratuje co najwyżej płynięcie w „głównym nurcie” europejskiej polityki przyjmowania imigrantów. Możemy na razie odetchnąć z ulgą, gdyż póki co głównym celem połajanek ze strony Francji czy Niemiec jest premier Węgier. Chichotem historii jest to, że o brak europejskiej solidarności oskarżała go najpierw polska prawica, a teraz unijny establishment, z którym naszym prawicowcom nie było po drodze ze względu na nie dość antyrosyjskie stanowisko tegoż w związku z kryzysem na Ukrainie. Z „europejską solidarnością” jest jak z Yeti – wszyscy o niej mówią, a nikt jej nie widział. Tymczasem, owa solidarność to cynicznie wykorzystywany przez europejskich polityków slogan, służący do załatwiania partykularnych interesów. „Jedność” Unii Europejskiej będzie wykorzystywana przez najsilniejsze kraje Wspólnoty wtedy, gdy będzie im się to opłacać, co i tak nie unieważni istnienia egoizmów narodowych. Czas przejrzeć na oczy i zrozumieć, że to nie Viktor Orban zburzył solidarność europejską. Jako zjawisko abstrakcyjne takowa nigdy nie istniała. Nasi politycy powinni przestać być wreszcie prostolinijni i zacząć się uczyć od węgierskiego premiera. Być może nie jest jeszcze za późno, by zbudować realną solidarność w Europie Środkowej. Marcin Skalski Kresy.pl KULTURA | 13 TYGODNIK ILUSTROWANY | www.tygodnikilustrowany.pl | 15 września 2015 W Muzeum Romantyzmu w Opinogórze Teresa Nowak-Chęcińska malarstwem zajmuje się od 5 lat. Uczest- niczy w plenerach malarskich, brała udział w siedmiu wystawach indywidualnych i zbiorowych. Podczas spotkania na rozstawionych wzdłuż ścian sztalugach zorganizowana została wystawa jej pięknych obrazów przedstawiających bardziej i mniej znane obiekty Paryża i innych miejsc. Oto tytuły niektórych z nich: „Kościół Notre Dame”, „Pod niebem Paryża”, „Wieża Effela”, „Pont Neuf”, „Targ kwiatów”, „Dzielnica Montmartre”, „Opera Paryska”, a także „Most w Avignon”, „Obrazek z Prowansji”, „Lyon”. Spotkanie „W saloniku Elizy” poprowadziła – jak zawsze – z wdziękiem ciechanowska poetka Zofia Humięcka. W pewnym momencie przeprowadziła mini wywiad z bohaterką dnia. Oto jego fragment: - Czy piszesz czasami wiersze „do szuflady’? - Czasami, ale przychodzi zawsze moment, kiedy je stamtąd wyjmuję. - Kto był twoim przewodnikiem po poezji? - Gdy miałam 14 lat czytałam Edwarda Stachurę, później Marię Pawlikow- ską - Jasnorzewską, a jeszcze później ważna była dla mnie Wisława Szymborska i... wiersze Ryszarda Kapuścińskiego. Czytam też często poezję francuską. - O jakiej porze dnia piszesz wiersze? - Wieczorami, czasem nocą. - Co jest bliższe twojemu sercu: poezja czy malarstwo? - Poezja. Panie rozmawiały tez o warsztacie literackim i malarskim. Spotkanie z Teresą Nowak-Chęcińską urozmaicił występ akordeonisty Dariusza Dzięgielewskiego – absolwenta Akademii Muzycznych w Bydgoszczy i Katowicach. Trudni się pracą pedagogiczną, koncertował W Niemczech, Francji, Ukrainie, Izraelu, Libanie. Podczas spotkania w Opinogórze grał typowo francuskie, lekkie melodie. Jego gra oraz rozmieszczone wokół obrazy Paryża świetnie uzupełniały się, co tworzyło specyficzny klimat. Muzyk zaprosił też do występu swoją wychowankę, 12-letnią Annę Nałęcz. w edytorskim opracowaniu jej tomików oraz Joannę Jarosz. To poetyckie spotkanie uświetniła - jak zwykle – wykonanymi przez siebie piosenkami Joanna Kiszkurno. Wybrała szczególnie piękne, nastrojowe utwory, bardzo przystające do charakteru tego wieczoru, takie jak: „Nie żałuję” z repertuaru Edyty Geppert, „Być kobietą” Alicji Majewskiej czy „Teraz płynę” Beaty Kozidrak. A na ścianach można było oglądać ilustracje Teresy Kiary Duńskiej – grafiki do książek oraz obrazy olejne: portrety, pejzaże i kwiaty. Na zakończenie wieczoru pojawił się ciechanowski bard i kabareciarz – Wojciech Gęsicki. Oznajmił, że występuje tym razem w roli... akustyka i przedstawił swojego protegowanego - Jacka Gutrego, który zaśpiewał szereg piosenek akompaniując so- bie na gitarze. I to był chyba jedyny mniej udany akcent podczas tego spotkania. Warto odnotować fakt, że w roli gości uczestniczyli mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej „Kombatant” i słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku”. Ci ostatni niejednokrotnie byli uczestnikami organizowanych przez SAP „Czwartkowych wieczorów z poezją”. Spotkanie poetyckie „W saloniku Elizy” Po dłuższej przerwie w Muzeum Romantyzmu w Opinogórze 6 września odbyło się kolejne, czwarte spotkanie poetyckie z cyklu „W saloniku Elizy”. O tym, gdzie się znajdujemy, informował wiszący na honorowym miejscu portret Elizy Krasińskiej – żony naszego wieszcza. Tym razem zaproszonym gościem była Teresa Nowak-Chęcińska – poetka i malarka. W 2009 r. wydała pierwszy tomik poezji zatytułowany „Przebudzenie”, dwa lata później następny - „Z Tobą i bez Ciebie”. W tym roku planuje wydanie trzeciego tomiku. Pisze wiersze po polsku i po francusku. Z Francją jest zresztą „zaprzy- jaźniona”, podróżuje po tym kraju, jej romans z Francją trwa od ok. 10 lat. W restauracji „Retro” Czwartkowy wieczór z poezją Odbywający się 3 września, po wakacyjnej przerwie, „Czwartkowy wieczór z poezją”, organizowany przez ciechanowski oddział Stowarzyszenia Autorów Polskich, był pod dwoma względami wyjątkowy: po pierwsze – był to wieczór jubileuszowy, odbywający się już po raz 20-ty, po drugie – po raz pierwszy zorganizowany został w nowym miejscu, w restauracji „Retro” przy ul. Ściegiennego (która tym razem zamieniła się w literacką kawiarnię). Zmiana miejsca wpłynęła na swoistą, sympatyczną atmosferę, którą starała się też od początku narzucić prowadząca spotkanie prezes oddziału SAP, Janina Janakakos-Szymańska. Zwróciła uwagę, że „Czwartkowe wieczory z poezją” objął patronem prezydent Ciechanowa - Krzysztof Kosiński i jednocześnie powitała reprezentującego go zastępcę – Krzysztofa Kacprzaka. Zaczęto od wspólnego zaśpiewania okolicznościowej piosenki, która zaczynała się od słów: ”Spotkaliśmy się już dwudziesty raz”. A ponieważ gości na tym wieczorze było wielu, odgłos chóralnego śpiewu przeniósł się aż poza kawiarnię. Następnie był również okazjonalny wiersz napisany przez Annę Sobolewską. Nadszedł czas na zaprezentowanie bohaterki wieczoru – Teresy Kiary Duńskiej. Urodzona w 1959 r., mieszka w Kartuzach, z wykształcenia bibliotekarka. Jest poetką, ale również malarką i grafikiem. Pisze wiersze od 20 lat, publikowała je na łamach czasopism oraz w serwisie internetowym, który założyła w 2005 r. zapraszając do niego swoich przyjaciół. Jest również ilustratorką wydawanych książek. W 2014 r. wydała piąty już tomik poezji, zatytułowany: „Strofy światłem utkane”, w którym znalazło się dużo nowych utworów, ale i kilkanaście z dwóch poprzednich wydań. Nowy tomik zilustrowała własnymi, bardzo oryginalnymi kolorowymi, „fantasmagorycznymi” - jak pisze krytyk – rycinami. Jej poezja jest zdecydowanie refleksyjna, a często bardzo osobista. „Ty piszesz jak malarz, a malujesz jak poeta” - napisała o Teresie Kiarze Duńskiej zaprzyjaźniona z nią Agnieszka Osiecka. I faktycznie, jej twórczość, i ta poetycka i ta malarska przenikają się nawzajem. Na czwartku poetyckim w restauracji „Retro” jej wiersze czytała Adrianna Betlińska. Bohaterka wieczoru przedstawiła zaproszone przez siebie osoby: Wojciecha Sodosia, który ma swój udział TWo TWo 14 | WYDARZENIA 8 maja 1839 roku Witkiewicza znaleziono martwego w jego hotelowym pokoju. Stało się to kilka dni przed planowanym spotkaniem z ministrem na którym miał przekazać mu mapy i sprawozdania z Afganistanu. Witkiewicz otrzymał ranę postrzałową a notatki z jego podróży zostały spalone. Istnieją różne teorie na temat jego śmierci. Oficjalnie uznano to za samobójstwo jednak istnieją także podejrzenia, że była to zemsta Brytyjczyków za porażkę jaką ponieśli w Afganistanie. 15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY Wielka Gra Jana Prospera Witkiewicza Wielka gra kończy się dla każdego dopiero ze śmiercią… nie wcześniej Rudyard Kipling, Kim Rozległe, ciągnące się od Kaukazu aż po Chiny stepy Azji Centralnej od wieków są areną zmagań mocarstw, świadkiem narodzin i upadków imperiów a także kolebką wielu cywilizacji. Tę ogromną przestrzeń przemierzali wszyscy wielcy najeźdźcy w historii świata, od starożytnych Ariów, przez Hunów, Scytów i plemiona turkijskie, na Mongołach skończywszy. Najazdy tych azjatyckich ludów wstrząsały Europą i niejednokrotnie zmieniały bieg jej historii. Pierwszorzędny wpływ na to miała geografia. Azjatycki wielki step, ograniczony przez tajgę na północy i ziemie o wilgotnym, ciepłym klimacie na południu, był swojego rodzaju starożytna autostradą łączącą Daleki Wschód z Zachodem. Nieurodzajne ziemie pozwalały wykarmić konie i stada bydła jednak nie zachęcały do osiadłego trybu życia. Wojowniczy koczownicy parli więc przez step na zachód by zdobyć dla siebie znacznie bogatsze tereny. Zdarzały się także inwazje z drugiej strony. Aleksander Wielki dotarł do Baktrii i podbił ją a po jego śmierci powstała tam hellenistyczna monarchia Seleucydów. W Azji Centralnej pojawiło się wtedy wielu greków którzy wnieśli trwały wkład w architekturę i kulturę regionu tworząc z niej swoisty kolaż wpływów azjatyckich i europejskich. Jednak niezależnie od kierunku z którego nacierali, wszyscy wodzowie rozumieli że panowanie nad wielkim stepem jest dla nich bramą do nowych, bogatych ziem leżących na obrzeżach Eurazji – Indii, Chin i Europy. Także późniejsi badacze geopolityki dostrzegli znaczenie regionu- wystarczy wspomnieć tu chociażby angielskiego geografa Halforda Mackindera i jego teorię Heartlandu czy też radzieckiego historyka Lwa Gumilowa z jego licznymi pracami na temat ludów turkijskich i mongolskich. Uwarunkowania polityczne Azji Centralnej uzyskały znaczenie globalne w XIX wieku. W momencie powstania wielkich mocarstw zainteresowanych rozszerzaniem swoich wpływów na obszarze całej kuli ziemskiej i dysponujących odpowiednio rozwiniętą logistyką wielki step znów stał się obiektem żywego zainteresowania władców. Dwoma najsilniejszymi graczami w regionie byli Carska Rosja i Wielka Brytania. Ta ostatnia, żywo zainteresowana bezpieczeństwem „perły w koronie” imperium jaką były Indie, pragnęła jak najbardziej ograniczyć wpływy rosyjskie w Azji Centralnej a tym samym oddalić groźbę inwazji. Rosjanie z kolei, już od czasów Piotra I łakomym okiem spoglądali na południowe regiony Azji, chcąc uzyskać wyjście na ciepłe morza a tym samym zdobyć niezamarzające porty i pełną suwerenność handlową. Obie strony metodami dyplomatycznymi i militarnymi próbowały podporządkować sobie chanaty i państewka plemienne istniejące na terenie azjatyckiego Wielkiego Stepu. Często stosowano fortele i podstępy a usługi szpiegów i awanturników były w cenie. Konflikt ten znany jest jako Wielka Gra który to termin został spopularyzowany przez brytyjskiego pisarza Rudyarda Kiplinga w jego powieści Kim. Do Wielkiej Gry próbowały włączać się inne narody - mowa tu zwłaszcza o Francuzach którzy w początkowych latach panowania Napoleona nosili się z zamiarem ataku na Indie przez Persję. Swoją rolę w grze odegrali także Polacy. Najważniejszym i najbardziej znanym był Jan Prosper Witkiewicz. Urodził się on w 1808 roku w miasteczku Kroże na Litwie. Jego rodzina należała do polskiej szlachty i wychowała dzieci w tradycji patriotycznej (na marginesie dodać można że Jan był wujem Stanisława Witkiewicza – ojca Witkacego). Młody Jan już w wieku 14 lat wstąpił do polskiej organizacji patriotycznej znanej jako „Czarni Bracia” działającej w krożeńskim gimnazjum. Jak wiele in- nych „tajnych” stowarzyszeń tak i to zostało szybko wykryte i rozpracowane przez rosyjskie władze. Jako przestępca polityczny Witkiewicz skazany został na służbę wojskową w okolicach Orenburga i pozbawiony szlachectwa. Zakuty w Kajdany etapami wysłany został na daleką Syberię. Okoliczności towarzyszące wygnaniu młodych spiskowców zostały potem opisane przez Mickiewicza w III części Dziadów. Jako szeregowiec w Orenburskim korpusie młody Jan nie miał za wiele do roboty. Szybko zaczął uczyć się języków, do czego miał talent (jeszcze przed zesłaniem posługiwał się rosyjskim, francuskim i niemieckim). Prócz języka perskiego (Farsi)- najważniejszego, bowiem był to język kultury Azji Środkowej i ogólnie świata muzułmańskiego, Witkiewicz poznał języki turkijskie – kazachski, kirgiski i uzbecki. Początkowo bardzo chciał wyrwać się ze zsyłki jednak traf sprawił, że w jego garnizonie pojawił się znany niemiecki przyrodnik i geograf – Aleksander Humboldt. Szybko docenił on talenty młodego Po- laka i zabrał go ze sobą w podróż by ten pomógł mu eksplorować step. Uczony wyperswadował mu także planowaną ucieczkę do kolonii angielskich a po powrocie wstawił się za nim u dowódcy garnizonu a następnie w Petersburgu u samego Cara. Dzięki temu Witkiewicz został awansowany na podchorążego i rozpoczął służbę w Komisji Pogranicznej. Miał tam okazję podszkolić języki (a znał ich ponoć w tym momencie już 19), spotkać księcia Persji i towarzyszyć uczonym w wyprawach botanicznych w Azji Centralnej a także uczestniczyć w walkach z plemionami turkijskimi. W 1835 roku został wysłany razem z karawaną kupiecka do Buchary by zbadać i opisać to starożytne miasto. Wyprawa ta przypieczętowała jego los jako wywiadowcy Imperium Rosyjskiego w Azji Centralnej. Po dotarciu do Buchary w 1836 roku szybko rozpoczął zbieranie danych na temat polityki i handlu w regionie. Spotykał się z przedstawicielami Emira Buchary i dyskutował z nimi o stosunkach pomiędzy emiratem a Rosją. Dowiedział się tam także o zwiększającej się aktywności Anglików w rejonie Afganistanu. W Imperium Brytyjskim pojawili się już bowiem wtedy ludzie którzy rozumieli zagrożenie rosyjskie i nie wierzyli w trwałość porozumienia rosyjsko-brytyjskiego. Wzajemnym stosunkom nie pomagała także coraz bardziej napięta sytuacja polityczna w Persji. W tym okresie do Buchary dotarło poselstwo z Afganistanu pod wodzą Hussaina Alego. Miał on za zadanie udać się do Cara, by prosić go o gwarancję w obliczu coraz silniejszej ekspansji wspieranych przez Anglików Sikhów w rejonie Pendżabu. Witkiewicz zaproponował więc swoją pomoc jako tłumacz i razem udali się do Petersburga gdzie asystował przy ciągnących się aż do 1837 roku negocjacjach. Przybycie afgańskiego posła oraz relacja Jana uświadomiły rosyjskiej Komisji Azjatyckiej skalę problemu. Zdobycie kontroli nad Afganistanem przez Brytyjczyków mogło zdecydowanie osłabić pozycję Rosji w regionie a także zagrozić od południa jej syberyjskim posiadłościom. Rosjanie nie posiadali środków ani możliwości (praktyczny brak infrastruktury drogowej) by przerzucić do Afganistanu korpus ekspedycyjny, zdecydowali się więc działać drogą dyplomatyczną. Witkiewicz jako ekspert i znawca regionu otrzymał tajne instrukcje od ministra spraw zagranicznych Karla Nesselrode i wyruszył w stronę Kabulu. Jan Sosnowski • ciąg dalszy za tydzeń HISTORIA | 15 TYGODNIK ILUSTROWANY | www.tygodnikilustrowany.pl | 15 września 2015 (…) szare zimne kadry (…) Mało rzeczy pochłania mnie tak bezgranicznie jak muzyka, historia, film i … muzea. Połączenie tej czwórki w życiu codziennym wydaje się niemożliwe, ale jednak. Wyjątki czasami się zdarzają. Dziś pozwolę sobie Państwu przedstawić Odrazę. Odraza jest stosunkowo młodym projektem funkcjonującym na krajowym rynku muzycznym, w 2014 roku nakładem (wszechpotężnej) Arachnophobia Records ukazał się debiutancki krążek tej formacji, zatytułowany „Esperalem tkane”. Przyniósł on znakomitą mieszankę rasowego post black metalu, energetycznie wspomaganego dzikością punk rocka, jazzującym feelingem czy też żelbetonową ścianą dźwięków sludge metalu. „Esperalem tkane” jest wyjątkowym produktem. Produktem, w którym muzyka jak i teksy są na tym samym poziomie. Dawno nie dane mi było usłyszeć płyty tak spójnej. Słuchając takich kompozycji jak „Próg”, „Wielki Mizogin” czy w końcu tytułowy „Esperalem tkane” mam nieodparte wrażenie, że Odraza to projekt przesiąknięty polskością w każdym najmniejszym elemencie twórczym. Poczynając od nazwy projektu, a kończąc na bijącej od zapachu „Kwiatów Polskich” Tuwima (piwonii i petunii) okładki płyty. Wiadomość o wydaniu przez Odrazę nowego materiału dotarła do mnie w połowie tegorocznych wakacji. Zakładałem, że będziemy mieli po raz kolejny do czynienia z materiałem osadzonym w podobnej stylistyce co debiut, Kraków (miasto rodzinne zespołu) dla większości Polaków kojarzy się jako główna siedziba naszej najlepszej krajowej bohemy artystycznej. Zespół jednak postanowił iść mocno pod prąd, po pierwsze materiał na nowy materiał był zapisem koncertu (jak to? Odraza z założenia była projektem tylko i wyłącznie studyjnym !!!). Koncertu, który dodatkowo miał miejsce w Muzeum, a dokładnie w Fabryce Emalii Oskara Schindlera w Krakowie. Fabryka ta jest samodzielną wydzieloną placówką Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Po drugie „Kir” (tak nazywa się najnowszy mcd, nagrany przez zespół) jest materiałem w zupeł- ności pozbawionym wokaliz ! Odraza bez tekstów to jak Krakowski Rynek bez hejnału o godzinie dwunastej oraz sprzedawanych na każdym rogu precli. W końcu odejście od alkoholiczno-wielkomiejskiej konwencji muzyki, na rzecz ekstremalnej muzyki ilu- uskutecznić, jednak w związku z nie dyspozycyjnością innej formacji temat powrócił na wokandę. Godziny spędzane w sali prób z reguły w naszym wypadku upływają pod znakiem odpływania w trans przy motorycznych i jednostajnych riffach (co stracyjnej, to już było jak na mnie za dużo. Postanowiłem skontaktować się z wydawcą tego materiału, zasięgnąć u niego języka, a następnie delikatnie przepytać sam zespół. Poniżej prezentuję Państwu taką mini rozmowę w gruncie rzeczy ma niewiele wspólnego z kształtem naszego debiutu). Uznaliśmy tym samym, że zaplecze muzyczne jest bogate, zaczęliśmy komponować, kształt utworu dopełnili dwaj sesyjni muzycy. Odraza to projekt przesiąknięty polskością w każdym najmniejszym elemencie twórczym. Jak dla mnie pomysł zestawienia Waszej wizji black metalu z wizualizacją dotyczącego KL Plaszow jest czymś wyjątkowym i niespotykanym. Jakie emocje towarzyszyły Wam podczas pracy nad oprawą muzyczną do tego projektu? z Odrazą, aby mogli Państwo poczuć co czuli twórcy tego wyjątkowego wydawnictwa. Przy pracy nad debiutem opieraliśmy się na własnych doświadczeniach, ulice wielkiego miasta są nam z oczywistych względów bliższe niż realia obozowe. Projekt „płaszowski” u swojego zarania opierać się musiał tym samym na empatii i zdolności wczucia się w pozycję osoby, która stała się rzeczą w rzeczywistości masowej i metodycznej eksterminacji. Wspieraliśmy się literaturą, filmem, a ponadto wizytami na terenie dawnego obozu. Z perspektywy bardzo krytycznie rozpatruję efekt swojej próby wcielenia. Kilka miesięcy po występie dociera do mnie, że rzeczywistość, którą ujęliśmy przy pomocy muzyki jest bardzo mocno okrojona i opisywana przez pryzmat tenden- Z czyjej strony wyszedł pomysł współpracy Odrazy z Fabryką Emalii Oskara Schindlera? Pomysł współpracy narodził się w ramach relacji koleżeńskiej – znajomy zespołu pracujący jednocześnie w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa powiadomił nas, że instytucja ta poszukuje projektu muzycznego z zakresu eksperymentu/ekstremy do zilustrowania filmu zarejestrowanego przez Tadeusza Franiszyna. Początkowo to nie Odraza miała ów występ cyjnego postrzegania życia w obozie koncentracyjnym. Trudno oczywiście doszukiwać się jakichkolwiek atutów takiego życia, jednak ostatecznie w obozach tych byli normalni ludzie, którzy pomimo kaźni potrafili zapewne znaleźć drobne codzienne radości, śmiali się - świat, w którym przyszło im żyć należało przecież jakoś sprowadzić do normalności. Do tej pory nie mam pojęcia, jak należałoby ująć taką codzienność obozową – pozbawioną powagi i zmarszczonego czoła, a lekko znieczuloną. Co udało się natomiast uzyskać? Zależało nam na odnalezieniu wspólnego języka z archiwalnymi ujęciami – uważam tą korespondencję za udaną. Szare i zimne kadry były wyjątkowo wdzięcznym obiektem inspiracji. Życie w obozie ujęliśmy jako szereg szarych, płaskich i nieistotnych dni, gdy odległość ciała do martwej ziemi odczuwalna jest w stopniu zupełnie innym niż dla współczesnego Europejczyka. Zimna i bezlitosna motoryka przywodząca na myśl społeczeństwo Metropolis znajduje rozwiązanie w chwilowej melancholii, by po chwili powrócić na kruszące tory. W związku z napiętym terminarzem przygotowań, w pełni odczułem zaangażowane pokłady emocji dopiero podczas samego występu oraz później, podczas procesu postprodukcji. Z jakim odbiorem spotkała się Wasza muzyka? Czy zamierzacie dalej iść tą drogą i na stałe zacząć współpracę z Fabryką Emalii Oskara Schindlera? Oceniam projekt jako udany, spotkaliśmy się z pozytywnym odbiorem występu. Jesteśmy bardzo zadowoleni z dotychczasowej współpracy z Muzeum Historycznym Miasta Krakowa, nie planujemy jednak wznawiania jej w ramach konceptu „Kir”. Nie jest natomiast wykluczone, że współpraca na zupełnie nowej płaszczyźnie kiedyś jeszcze zaistnieje. Dlaczego zdecydowaliście się na wydanie tego materiału w formie mcd zatytuowanego „Kir”? Kompozycja oraz jej wykonanie zadowalają nas. Dla formacji, która nie Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów. Poglądy wyrażane w publikowanych materiałach są osobistymi opiniami ich autorów i niekoniecznie muszą odzwierciedlać poglądy Adres Redakcji 06-400 Ciechanów, ul. Kilińskiego 8 (Browar Ciechan) e-mail: [email protected] tel. 23 672 55 88 Redaktor naczelny Marek Szyperski Wydawca Gambrynus Sp. z o.o. ul. Kilińskiego 5, 06-400 Ciechanów Redaktor graficzny Dorota Pogorzelska Biuro reklamy Anna Dąbrowska tel. 509 820 919 e-mail: [email protected] Redakcji i Wydawcy. Na podstawie art 25. ust. 1 pkt 1b prawa autorskiego Wydawca wyraźnie zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Tygodniku Ilustrowanym” bez uzyskania zgody Wydawcy jest zabronione. Rafał Wróblewski – rdzenny ciechanowianin, obecnie Kierownik Działu Historii w Muzeum Romantyzmu w Opinogórze. Wcześniej prawie dekadę spędził w Trójmieście, tam studiował, smażył hamburgery i frytki, sprzedawał usługi bankowe, w końcu nadzorował funkcjonowanie pierwszego kompleksu kinowego w Gdyni. Po powrocie do Ciechanowa tułał się po różnych urzędach oraz firmach, w końcu osiadł w opinogórskim Muzeum. Pasjonat historii wojskowości, a szczególnie epoki napoleońskiej, malarstwa batalistycznego. W wolnym czasie lubi posłuchać ciężkich brzmień zabarwionych o folkową nutę. Gdy czas mu pozwoli lubi pojechać na koncert lub odwiedzić przyjaciół, nałogowo uzależniony od zwiedzania muzeów. uskutecznia koncertów tego typu wydawnictwo ma charakter wyjątkowy; mowa tu zarówno o okolicznościach, jak i o fakcie, że jest to niepublikowany wcześniej, dedykowany utwór, zagrany i zarejestrowany podczas niepowtarzalnego koncertu. Muzycznie „Kir” różni się dość zasadniczo od „Esperalem tkane”. Nie sposób porównywać tych dwóch krążków. Na debiucie czujemy mroczny klimat zakamarków wielkiego miasta. Natomiast „Kir” jest jakby wyalienowanym wydawnictwem, składającym się z jednej bardzo mocno rozbudowanej kompozycji. Czuć odhumanizowanie tej muzyki, drzemiące w niej pierwotne, dzikie instynkty oraz niesłychanie mocny krzyk rozpaczy. Rozpaczy za utraconą wolnością. Odraza w przypadku tego materiału przyodziała strój tapera, pianino zamieniła na typowe dla zespołów metalowych instrumentarium i jako tło niemego filmu postawiła ścianę dźwięków utworzoną z emocji, lęków oraz obaw. Te ludzkie obawy moim zdaniem doskonale uzupełniają czarno – białe klatki filmu pokazujące straszne oblicze KL Plaszow. Rafał Wróblewski reklama 16 | SPORT 4 i 5 września odbył się w Ciechanowie II Ogólnopolski Wielobój Atletyczny do lat 12, w którym blisko 70 dzieci z całej Polski, rywalizowało ze sobą w pięciu konkurencjach: biegu 4x10 m, skoku w dal obunóż, rzucie piłką lekarską oraz rwaniu i podrzucie. Ciechanów reprezentowali najmłodsi zawodnicy sekcji podnoszenia ciężarów Klubu Sportowego Ciechan i Szymon Kołecki, którzy spisali się bardzo dobrze. W kategorii do lat 11, 3. miejsce zajął Wiktor Czarnomski. W kategorii do lat 12, 1. miejsce zajął Kamil Cichowski, 3. miejsce - Damian Smółka i 4. miejsce - Piotr Janowski. Warto dodać, że w kategorii wiekowej do lat 10 dziewcząt, 4. miejsce zajęła Aleksandra Kołecka. W klasyfikacji drużynowej, ekipa Ciechana zajęła 3. miejsce, które jest efektem ciężkiej pracy w okresie wakacji trenera Arkadiusza Smółki z naszymi zawodnikami, którzy przez cały okres wakacji mogli uczestniczyć w treningach, zaś w ostatnich dniach sierpnia uczestniczyli w obozie sportowym w Kaszewcu. Łukasz Gąsiorowski reklama 15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY Sukcesy młodych sztangistów KS Ciechan w Ciechanowie
Podobne dokumenty
Pobierz PDF - Tygodnik Ilustrowany
Shlamo i Shoshi Stosser. Zwiedzili Pracownię Dokumentacji Dziejów Miasta. Diana Stosser obiecała, że po powrocie do Izraela skontaktuje się z Pracownią Dokumentacji Miasta i przekaże dla niej pamią...
Bardziej szczegółowo