Tygodniowy Komentarz Rynkowy

Transkrypt

Tygodniowy Komentarz Rynkowy
TYGODNIOWY KOMENTARZ RYNKOWY
22 sierpnia 2008
Tygodniowy Komentarz Rynkowy
22 sierpnia 2008
Zagraniczne rynki finansowe
Rynek walutowy – EURUSD
Na wykresie dziennym euro-dolara ukształtowała się formacja podwójnego szczytu,
która zaczęła się formować na początku lutego, a w ciągu ostatnich tygodni wykonał
się ruch z niej wynikający, czyli umocnienie dolara do poziomu 1,46. Dolara do tego
tygodnia wspierała zniżka cen surowców, a także obawy przed spowolnieniem tempa
wzrostu światowej gospodarki. Dolarowi sprzyjała publikacja słabszych danych o
produkcji przemysłowej w strefie euro, a także dane o PKB. Produkt Krajowy Brutto
państw strefy euro wzrósł wprawdzie w drugim kwartale o 1,5 procent rok do roku,
ale spadł o 0,2 procent w ujęciu kwartalnym. Z kolei ceny produkcji przemysłu (PPI)
USA wzrosły w lipcu o 1,2 procent m/m wobec oczekiwanych przez analityków 0,6
procent. Skala i tempo osłabienia euro w ostatnim miesiącu, spowodowała w tym
tygodniu odbicie techniczne do poziomu 1,4860, wpierane wzrostem cen ropy
powyżej 120 usd za baryłkę.
Wykres 1. Notowania EURUSD
Źródło: Reuters
-1-
TYGODNIOWY KOMENTARZ RYNKOWY
22 sierpnia 2008
Rynek stopy procentowej – USD i EUR
Mijający tydzień przyniósł wzrost rentowności papierów denominowanych w EUR.
Zyskowność niemieckich bundów z krótkiego końca krzywej wzrosła o blisko 10pb - do
4.11%. To pierwszy tygodniowy spadek cen długu od połowy lipca, kiedy to rentowności
zaczęły niemal jednostajny ruch w dół po tym jak Europejski Bank Centralny zasugerował,
że po lipcowej podwyżce stóp kolejnych podwyżek rynek nie powinien się spodziewać.
Wzrost rentowności w tym tygodniu jest zapewne tylko korektą i odpowiedzią na nieco
mniejsze prawdopodobieństwo jakie rynek przypisuje pierwszym spadkom stóp w strefie
euro.
Ceny obligacji amerykańskich kontynuowały wzrosty choć zakres zmian i tempo wzrostu
było mniejsze niż w poprzednich tygodniach. Rentowności obligacji z krótkim terminem
wykupu spadły o 10pb do 2.34%, podczas gdy tydzień wcześniej spadły o 20pb. Do
spadków rentowności przyczyniły się problemy dwóch największych pożyczkodawców
hipotecznych w USA, koniec tygodnia przyniósł jednak odreagowanie przed wystąpieniem
szefa FED Bena Bernanke, które w efekcie złagodziło wzrosty cen.
Rynek akcji – S&P500
Poziom 1.300pkt, który w ubiegłym tygodniu udało się delikatnie przebić, okazał się zbyt
wygórowanym celem do pokonania w tym tygodniu. Względem 1.298pkt z ostatniego
piątku w tym tygodniu indeks tracił już 2,40% we wtorek, by w trakcie kolejnych sesji
podnieść się i zniwelować stratę do ok. 1,5%. Obawy przed dalszymi stratami
wynikającymi z zawirowań na rynku kredytowym pociagnęły w dół akcje banków i dwóch
największych kredytodawców hipotecznych. Fannie Mae i Freddie Mac stracili w trakcie
poniedziałkowej sesji po ponad 20 procent każdy, ponieważ tygodnik biznesowy Barron's
podał, że Departament Skarbu USA może być zmuszony ratować te spółki, co w praktyce
mogłoby dać skutki zbliżone do nacjonalizacji. Oczekiwaniom na wyniki banków
towarzyszyły rewizje w dół ich prognoz. Wall Street Journal podał, że bank inwestycyjny
Lehman Brothers może poinformować o stracie w trzecim kwartale w wysokości 1,8
miliarda dolarów lub wyższej. Nieco lepsza była końcówka tygodnia. Optymizm
inwestorów wywołały między innymi lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne największego
na świecie producenta komputerów, Hewlett-Packard (HP), który podwyższył dodatkowo
swą prognozę zysków na czwarty kwartał. Notowania spółek wydobywczych i paliwowych
wspierała drożejąca ropa.
Wykres 2. Rynkowe stopy procentowe USD i EUR
Źródło: Reuters
Wykres 3. Notowania indeksu S&P500
Źródło: Reuters
-2-
TYGODNIOWY KOMENTARZ RYNKOWY
22 sierpnia 2008
Rynek finansowy w Polsce
Rynek walutowy – EURPLN i USDPLN
Kluczowym czynnikiem wpływającym na kurs złotego było w tym tygodniu zachowanie
euro-dolara. Dane z krajowej gospodarki nie miały raczej wpływu na kurs złotówki.
Inflacja w lipcu na poziomie 4,8 procent r/r okazała się zgodna z oczekiwaniami. Wzrost
płac o 11,6 procent był nieznacznie wyższy od oczekiwań, a wzrost zatrudnienia w lipcu
wyniósł 4,7 procent r/r, czyli mniej niż w czerwcu. Z kolei produkcja przemysłowa wzrosła
w lipcu o 5,6 procent r/r wobec oczekiwanych 7,5 procent. Inflacja bazowa ustabilizowała
się na poziomie 2,2 procent. Kolejne dane makroekonomiczne zaczęły coraz silniej
sygnalizować, że nadchodzi spowolnienie szybko rozwijającej się dotąd gospodarki.
Obawy przed spowolnieniem gospodarczym chwilowo jednak zeszły na drugi plan i złoty
umocnił się w skali mijającego tygodnia, wspierany między innymi wyższymi cenami ropy,
które osłabiają dolara. Poziomy na zakończenie tygodnia to 3,3050 za euro i 2,23 za
dolara.
Rynek stopy procentowej
Po wyraźnych wzrostach cen jakie obserwowaliśmy od początku lipca, w mijającym
tygodniu wyceny polskich obligacji ustabilizowały się na poziomach z połowy maja tego
roku. Rentowności obligacji 2-letnich znalazły się na koniec tygodnia na poziomie 3,35%,
niemal identycznym jak w ostatnim sesyjnym dniu ubiegłego tygodnia. Zakres zmienności
obligacji z krótkiego końca krzywej wyniósł 10pb - o tyle zmieniała się codziennie
zyskowność inwestycji w polskie papiery do środy włącznie, czwartek i piątek nie
przyniosły zmian na rynku długu. Publikowane w tym tygodniu dane dot. tempa wzrostu
wynagrodzeń oraz inflacja netto nie zaskoczyły inwestorów. Niespodzianką okazał się
słaby odczyt lipcowej produkcji przemysłowej, który teoretycznie zmniejsza szanse na
podwyżkę stóp przez RPP, ale nie spowodował on większej reakcji na rynku. Impulsem do
znacznych wzrostów cen na rynku długu obserwowanych od początku lipca był komentarz
przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego, że po lipcowej podwyżce stóp kolejnych
podwyżek nie będzie oraz obniżka stóp przez Bank Czech o 25pb.
Wykres 4. Wykres notowań EURPLN i USDPLN
Wykres 5. Wykres rentowności 5-letniej obligacji PLN
Źródło: Reuters
Źródło: Reuters
-3-
TYGODNIOWY KOMENTARZ RYNKOWY
22 sierpnia 2008
Warszawski rynek akcji – WIG20
W pierwszej części tygodnia WIG20 kontynuował spadki z zeszłego tygodnia, w
drugiej zaś odrobił część strat. Spadały kursy części spółek z sektora finansowego,
ponieważ nastawienie inwestorów do tych firm pogorszyło się między innymi na
skutek obaw o kondycję dwóch największych pożyczkodawców hipotecznych w USA.
W czwartek dzięki wzrostowi cen surowców na rykach międzynarodowych, zyskiwały
akcje KGHM Polska Miedź SA. Do spadku indeksów w Polsce obserwowanego od
początku sierpnia przyczyniło się, oprócz pogorszenia nastawienia do sektora
finansowego na świecie, także obawy o tempo wzrostu gospodarczego. Sytuacja
techniczna na wykresie WIG20, po tym jak w ostatni wtorek indeks ten mocno spadł,
otwierając na wykresach dziennych
lukę bessy, w dalszym ciągu pozostaje
niekorzystna dla posiadaczy akcji. Wskazuje bowiem na większe prawdopodobieństwo
powrotu rynku do lipcowych minimów. Spadek indeksu WIG20 poniżej poziomu 2500
punktów może oznaczać dalsze jego zniżki. Gdybyśmy przebili ten poziom, to istnieje
groźba testowania tegorocznych dołków.
Wykres 6. Wykres indeksu WIG20
Źródło: Reuters
-4-
TYGODNIOWY KOMENTARZ RYNKOWY
22 sierpnia 2008
Rynek surowców
Ropa naftowa – WTI
Spadek wartości dolara, który przez ostatnie cztery tygodnie spektakularnie zyskiwał,
przyniósł istotną zmianę ceny ropy. Surowiec notowany w Nowym Jorku zyskał w
stosunku do zamknięcia ubiegłego tygodnia ponad 7 USD - cena wzrosła o blisko 7%
do 121USD/bbl. Wsparciem dla wzrostów ceny ropy w pierwszej części tygodnia były
obawy inwestorów, że cyklon Fay może zagrozić instalacjom wydobywczym w Zatoce
Meksykańskiej. Spółki Shell i Marathon wycofały nawet część pracowników z
zakładów we wschodniej i centralnej części Zatoki Meksykańskiej z powodu
zagrożenia cyklonem. Informacja że eksport azerskiej ropy koleją przez terytorium
Gruzji został wstrzymany z powodu uszkodzenia linii kolejowej, zastąpiła wiadomości
o słabnącym huraganie Fay w roli czynnika ograniczającego podaż surowca. W
końcówce tygodnia inwestorów zaniepokoiła reakcja władz Rosji, drugiego producenta
ropu na świecie, na podpisanie przez Polskę i USA porozumienia w sprawie budowy
amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Kolejnym argumentem za wzrostem ceny ropy
była prognoza Goldman Sachs'a dotycząca cen surowca. Bank inwestycyjny
podtrzymał prognozę wzrostu cen w dłuższej perspektywie. W opinii analityków
banku na koniec 2008 roku cena ropy osiągnąć ma 149 dolarów za baryłkę.
Złoto – XAU
Po raz pierwszy od ponad miesiąca złoto zamyka mijający tydzień wzrostem ceny. W
porównaniu z ceną z zeszłego piątku, wartość złotego kruszcu wzrosła o 5,5%.
Wzrost o 43USD do blisko 840USD/oz możliwy był dzięki powrotowi na rynek
czynników, które zwyczajowo wspierają cenę tego szlachetnego metalu. Powracające
problemy dwóch największych pożyczkodawców hipotecznych w USA przyniosły
wzrosty cen bezpiecznych papierów dłużnych, złoto jako aktywo o podobnych
cechach inwestycyjnych również zyskało w ocenie inwestorów. Spadki na światowych
parkietach z początku tygodnia, jak również przecena dolara po jego silnym
umocnieniu w sierpniu skierowały uwagę uczestników rynku na złoto. Jeśli
zainteresowanie złotym kruszcem miałoby być kontynuowane to cena złota będzie
musiała poradzić sobie z najbliższym oporem na poziomie 850USD/oz - nastepny
ważny kierunek to psychologiczne 900USD/oz.
-5-
TYGODNIOWY KOMENTARZ RYNKOWY
22 sierpnia 2008
Wykres 7. Notowanie ceny Ropy Naftowej WTI
Źródło: Reuters
Wykres 8. Notowanie ceny Złota XAU
Źródło: Reuters
-6-
TYGODNIOWY KOMENTARZ RYNKOWY
22 sierpnia 2008
Biuro Produktów Strukturyzowanych
Piotr Bułkowski
Specjalista ds. Produktów Strukturyzowanych
Andrzej Bojanowski
Dealer
Katarzyna Łukjanow
Junior Dealer
Piotr Kazimierski
Dyrektor Sprzedaży Produktów Skarbowych
CitiHandlowy
Senatorska 16
00-923 Warszawa
Niniejsze wykresy i analizy mają jedynie charakter informacyjny. Dostępność i warunki transakcji należy potwierdzić każdorazowo ze Specjalistą Departamentu
Produktów Skarbowych SBD. Produkty inwestycyjne są dostępne wyłącznie dla posiadaczy Konta Osobistego Citibank. Produkty inwestycyjne są obarczone
ryzykiem inwestycyjnym włącznie z możliwością utraty części zainwestowanego kapitału. Inwestycje w dłużne papiery wartościowe nie są depozytem, nie są
zobowiązaniem ani nie są gwarantowane przez Bank Handlowy w Warszawie SA. Fundusze nie są gwarantowane przez Skarb Państwa lub jakiekolwiek
instytucje rządowe. Dotychczasowe stopy zwrotu z dłużnych papierów wartościowych nie stanowią gwarancji ich przyszłych wyników. Ponadto Bank nie
odpowiada za wyniki wykorzystania przedstawionych analiz.
-7-