marzec 2015 - Staromiejski Dom Kultury
Transkrypt
marzec 2015 - Staromiejski Dom Kultury
INFORMATOR KULTURALNY STAROMIEJSKIEGO DOMU KULTURY NR 126/03/2015, www.sdk.pl WSTEP , Spis treści: W roku 1878 .......................................................3 Starzec Narocki... ..............................................9 ALE BABKI + ....................................................11 Z naszej pracowni ............................................12 Informacje kulturalne - bieżące imprezy, wydarzenia, spotkania... .................................13 Kluby, zajęcia, stałe formy pracy w SDK Plastyka............................................................26 Galerie...............................................................26 Muzyka..............................................................27 Edukacja artystyczna.........................................27 Kulturoterapia....................................................27 Dla dzieci i młodzieży..........................................28 Hobby................................................................28 Taniec................................................................29 Literatura........................................................29 Dla Seniorów......................................................29 Piwnica na Wójtowskiej......................................30 Teatr...................................................................26 Wierszyki dla dzieci ........................................31 Dyskretny urok Stolycy ...................................32 Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programie (np.: terminu lub godziny rozpoczęcia imprezy, składu zespołów). W W WWW Polecamy Państwa uwadze... nasza strona internetowa: W www.sdk.pl inne Domy Kultury w Warszawie: www.domykultury.waw.pl Okładka: Urok staromiejskich podwórek (II) Fot. Piotr Sobieniak marca 8 najlepsze życzenia najlepsze w Dniu Kobiet, wszystkim Paniom składa Redakcja “Rynku” WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI Plac Zamkowy w kierunku Krakowskiego Przedmieścia lata 80 XIX wieku - fot. Konrad Brandel (?) [pobr z Mazowieckiej Biblioteki Cyfrowej: mbc.cyfrowemazowsze.pl.]* Tekst z: “Kronika Warszawy”, zeszyt 3, 1934 r. LUDWIK KRZYWICKI W ROKU 1878. (Nieco luźnych wspomnień o Warszawie ówczesnej). Zwrócono się do mnie ze strony „Kroniki Warszawy" z propozycją napisania czegoś o tej Warszawie, którą poznałem przed laty przeszło 50-ciu, bo w r. 1878. Przyrzekłem. Ale, gdy wypadło mi odtworzyć w pamięci ówczesny obraz naszego miasta, znalazłem się w nielada kłopocie. Okazało się, iż łatwiej było dać przyrzeczenie, niż uczynić mu zadość. W ciągu tych z górą pięciu dziesiątków lat Warszawa przekształcała się z roku na rok. Przekształcała się w drodze drobnych zmian, na razie niemal nieuchwytnych, ażeby w końcu po latach pięćdziesięciu posiąść zgoła inne oblicze. Obrazy zlały się w mojej pamięci w jeden - przeszłość napęczniała teraźniejszością, i dlatego odtworzyć krańcowe ogniwa w całej ich sprzeczności było dla mnie niemal niepodobieństwem. (...) Ażeby oddać dawną Warszawę, muszę ją częściowo odtwarzać drogą rozumowań. Rozumowanie jest punktem wyjścia dopiero ono doprowadza mnie do jakiegoś obrazu konkretnego. Jaki z tych obrazów przeszłości góruje nad innemi? Jest to obraz powolności, ciszy i spokoju. I nie dziw! W chwili mojego przybycia do Warszawy miasto to liczyło nieco więcej niż 300.000 głów. Liczbę tę zaczerpnąłem naturalnie ze źródeł drukowanych. Z natury rzeczy miasto miało rozmiary mniejsze i to nie tylko, gdy chodzi o jego powierzchnię, ale i o wybujałość w górę. Murowane domy na Marszałkowskiej urywały się pomiędzy Wilczą a Piękną, potem rozpoczynała się aleja o gęstym szpalerze starych kasztanów. Mieszkałem w domu nie dochodząc do Pięknej ulicy. Koledzy uważali, że mieszkam * Zamieszczone w tekście fotografie z lat 80. XIX stulecia - w większości autorstwa Konrada Brandla - pochodzą z dwóch niezwykłych zbiorów (albumów sztucznych), dostępnych na stronie Mazowieckiej Biblioteki Cyfrowej mbc.cyfrowemazowsze.pl: "Widoki Warszawy" - 103 fot. [oai:mbc.cyfrowemazowsze.pl:4157] oraz "Widoki Warszawy" - 99 fot. [oai:mbc.cyfrowemazowsze.pl:4158]. Polecamy je Państwa uwadze! 3 WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI Ulica Leszno o poranku... w głębi kościół pw. Narodzenia Najświętszej Panny Marii [ibid. mbc.cyfrowemazowsze.pl] na przedpieklu i odgrażali się, iż z powodu odległości nie będą mnie odwiedzali. I na przestrzeni zaludnionej pomiędzy Dworcem Wiedeńskim a Piękną stały nie tylko domy murowane. Na rogu Wilczej i Marszałkowskiej tuliło się do siebie parę parterowych, drewnianych domków o skrzywionych ścianach, a nad parterami zielonkawe ze starości dachy były usiane oknami mansard. Takie drewniane domki istniały nawet w bliższych do środka miasta częściach ulicy Marszałkowskiej. Pomiędzy Sienną a Świętokrzyską, gdzie obecnie wznosi się czteropiętrowy budynek, mieścił się drewniany domek z restauracją i bilardem, odwiedzany chętnie przez młodzież uniwersytecką. Inny tego rodzaju domek sterczał na Królewskiej, pomiędzy Marszałkowską a obecnym gmachem Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Wilcza, a bodaj i Piękna miały mnóstwo takich domków. Ulice te istniały tylko w swojej części od Marszałkowskiej ku Alejom Ujazdowskim. Po drugiej stronie, ku Ochocie, ciągnęły się ogrody i sady, 4 a w nich drewniane domki. Pomiędzy ogrodami prowadziła droga pełna z obu stron zieleni z czasem przedzierzgnęła się w obecną ulicę Koszykową. Od rogatek Jerozolimskich niemal aż do Mokotowskich otaczał tę przestrzeń wał miejscami zrujnowany, ale naogół będący w nienajgorszym stanie. Idąc wolno po tym wale, przerabiałem w umyśle różne matematyki, od wyższej algebry do rachunku różniczkowego, w okresie egzaminów. W wyobraźni mojej, w perspektywie tego wału, nie wypływają żadne postaci ludzkie, chyba iż tu i ówdzie w ogrodach pomiędzy warzywem ktoś zajmował się pracą ogrodniczą. Natomiast na drugim końcu od Cytadeli Warszawa odcinała się ostro linją domów murowanych. Linję tę nakreśliła ręka władz wojskowych przy budowie Cytadeli. Co było po jednej stronie linji burzono bez litości, co po drugiej - zostawiano. Warszawa miała z tej strony wytknięte granice, których przekraczać nie było jej wolno. Mogła się rozrastać jedynie w kierunku Mokotowa, rogatek Jerozolimskich, Woli. WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI Zresztą nie było zbyt wielkiej potrzeby posługiwania się niemi. (...) Środki komunikacyjne były pierwotne. W pewnych godzinach, odpowiednio do rozkładu pociągów, wyruszał jedyny wtedy tramwaj konny, od Dworca Wiedeńskiego, obecnie Głównego, do Petersburskiego, obecnie Wileńskiego. Inne tramwaje, w ciągu wielu lat zaprzężone w konie, zaczęły powstawać dopiero w latach, kiedy opuszczałem uniwersytet. Pomiędzy placem Krasińskich a Łazienkami krążył konny omnibus - zdaje się iż był to Rynek Starego Miasta lata 80 XIX w [ibid. mbc.cyfrowemazowsze.pl] Murowana Warszawa była więc mniejsza, mocno mniejsza. I była niższa. Zazwyczaj kamienice miały dwa piętra, wyjątkowo trzy. Z tej zasady wyłamało się przede wszystkim Stare Miasto ze swemi wąskiemi domami i łamanemi rozmaicie dachami. Dwupiętrowemi kamienicami był zabudowany Nowy Świat, plac Trzech Krzyży, ulica Królewska, Bielańska, Długa i dopiero, gdy wkraczało się na Złotą, Chmielną, Żurawią, Wilczą, wogóle w nowsze dzielnice, “Załadunek” Omnibusa [ibid. mbc.cyfrowemazowsze.pl] Dworzec Kolei Warszawsko-Wiedeńskie [ibid. mbc.cyfrowemazowsze.pl] pojawiały się domy trzypiętrowe. Pamiętam zresztą czwartaki studenckie na ulicy Włodzimierskiej (obecnie Czackiego), na rogu Alei Jerozolimskich i Nowego Światu, gdzieniegdzie w Alejach Jerozolimskich, ale wszystkie te czwartaki jak i domy, w których się mieściły, wystrzeliły ku górze już za mojego pobytu w Warszawie. Naturalnie o istnieniu wind nie było mowy, chociażby dlatego, że nie było siły motorowej, jaką jest obecnie elektryczność. także jedyny omnibus w Warszawie. Przynajmniej innych nie pamiętam. W dziedzinie ruchu panowały wszechwładnie dorożki - dla zwyczajnych śmiertelników jednokonne, dla tych, którzy mieli lepiej zaopatrzoną kieszeń, dwukonne na gumach. Jazda dwukonnemi dorożkami uchodziła za szyk wyższego rzędu: zwłaszcza młodzież obywatelska przybywająca do Warszawy na karnawał lub na jarmarki wełną rozbijała się po mieście dwukonkami, wynagradzając dla szyku dorożkarzy kwotą, która parokrotnie przewyższała taksę. Dorożki te lśniły swoją elegancją, a konie imponowały wyglądem. Przez główne ulice przesuwały się powozy i karety - poczucie powagi i godności spoczywało nie tylko na twarzach pań i panienek, siedzących w nich, ale i na obliczach przybranych w liberję woźnicy i lokaja... Podczas ładnych dni wiosennych i jesiennych ciągnęły takie wehikuły, zaopatrzone często-gęsto w herby, sznurem przez główną aleje Łazienek od zjazdu przy dawnych rogatkach belwederskich do obecnej ulicy Agrykoli. Dla komunikacji wewnątrz miasta służyły gromady posłańców sterczące na każdym 5 WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI rogu po kilku i więcej - hotel Europejski był nimi oblepiony. Pobierali niewielką opłatę - w ogóle Warszawa była wtedy miastem bardzo taniem. Naturalnie, telefonów nie znano. W ogóle, na świecie o nich jeszcze nie słyszano. Ta prymitywność środków komunikacyjnych i sposobów porozumiewania się świadczy, iż odległości w mieście odbijały się w psychyce ludzkiej zgoła inaczej niż obecnie. Student, czyli akademik (jak go wtedy zwano), mógł przemierzać ówczesną Warszawę jedynie na własnych nogach mieszkał na Nowolipiu, Nowolipkach, na SienHotel Europejski... tramwaj, dorożki, mieszkańcy... [ibid. mbc.cyfrowemazowsze.pl] Tramwaj na rogu Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej... Rys. Wojciech Gerson [il. z: pl.wikipedia.org] nej, Pańskiej, Śliskiej, na Złotej, Chmielnej i poczynał nieśmiało sadowić się na droższych ulicach, a więc na Nowogrodzkiej, Kruczej, Hożej - wędrował pieszo do uniwersytetu, z uniwersytetu zaglądał na Długą, gdzie istniała restauracja, bodaj Pawińskiej, dająca „dobre" obiady za dawną dwuzłotówkę (30 kopiejek), lub na róg Senatorskiej i placu Teatralnego, gdzie za 20 ówczesnych groszy dostawał duży kawał kiełbasy, niewidocznej zresztą wśród stosu kapusty i kartofli. A stamtąd znowu z powrotem na jakąś Pańską lub Nowogrodzką. Niekiedy zabłąkał się w dzień powszedni do Alej Ujazdowskich, przeraźliwie pustych; gdzie dzisiaj leży park Ujazdowski dochodził niezabudowany a zaniedbany plac, który podczas świąt Wielkanocnych roił się od ludzi, karuzeli, huśtawek i słupa wygładzonego - kto po nim wdrapał się na wierzchołek, znajdował tam zegarek i inne nagrody. Niekiedy akademik schodził do Łazienek, gdzie pustka była jeszcze większa i gdzie jedynie po południu w dnie świąteczne gromadziło się nieco więcej osób, choć bodaj 6 powozów jadących jedną z alej było niekiedy więcej niż zwyczajnych śmiertelników. Łazienki leżały za daleko... Zastępował je ogród Saski, ów salon codzienny, a jeszcze bardziej świąteczny nietylko młodzieży studenckiej, ale i starszego pokolenia. Tam w pierwszym miesiącu mojego pobytu w uniwersytecie umawialiśmy się bojkotować pogrzeb Józefa Kowalewskiego, ongi jednego z farysów, odsiadującego swoje porywy razem z Mickiewiczem, a później człowieka, który zapomniał zupełnie o swojej przeszłości i o swojej polskości. Tam zbieraliśmy się, ażeby gromadnie iść za trumną profesora Fudakowskiego, nie tyle może, żeby uczcić jego Ogród Saski [ibid. mbc.cyfrowemazowsze.pl] zasługi, ile ażeby jeszcze raz zaznaczyć swój stosunek do Kowalewskiego. Tam w alei Westchnień, która ciągnęła się równolegle do Głównej, niejeden z akademików wzdychał do jakiejś Zosi czy Julji, która jak przystało na przyzwoitą panienkę siedziała skromnie przy swojej mamie. W tem wszystkiem odczuwam WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI obecnie tyle powolnego umiaru, tyle różnych pęt konwencjonalnych! I umiarem w mojej pamięci wyróżnia się zachowanie całej ludności Warszawy. Na ulicach nie odczuwało się pośpiechu, nie trzeba było przebijać się przez tłumy, chyba na Krakowskiem Przedmieściu po nabożeństwie świątecznem; uganiać się w gorączkowem tempie o zarobek. Powolne, zrównoważone ruchy, nawet jazda dorożką jednokonną nie grzeszyła nadmierną szybkością, a z twarzy warszawiaków przebijał spokój, jak to bywa u osób, których zbytnio nie zaprząta troska W kierunku Pragi, na Most Kierbedzia... [ibid. mbc.cyfrowemazowsze.pl] o jutro, bo są mniej więcej pewne tego jutra. Od wielkiego święta spacery do Łazienek całemi rodzinami, pod opieką mamy lub cioci z ojcem na przedzie. Inne czasy, inni ludzie... Ludzie nie byli rozpieszczeni zbytnim komfortem. Po zapisaniu się na uniwersytet mieszkałem z kilku kolegami w wynajętym lokalu w dużej dwupiętrowej kamienicy na rogu Siennej, Wielkiej i Śliskiej w domu niejakiego Rychłowskiego. Nie mieliśmy tam ani wodociągu, ani zlewu. Wodę trzeba było przynosić z drewnianej studni na podwórzu, położonej w pobliżu ścieków. Naturalnie, i innych udogodnień w mieszkaniu nie było. Piece opalano drzewem. Wyjątkowe tylko mieszkania miały oświetlenie gazowe. Nie było tramwajów ani telefonów, ani elektryczności, nawet rower dopiero zaczynał się ukazywać. Wszystko to musiało oddziaływać na tryb życia: od zimy była nieodłączna troska, czy z pieca po zamknięciu nie dobywa się czad, myć się trzeba było w twardej wodzie... (...) I ludność rozmieszczała się inaczej. Nieliczni Rosjanie zajmowali lokale w nowej dzielnicy, ciągnącej się od Alej Jerozolimskich w kierunku Mokotowa. Ludność starozakonna siedziała na Nalewkach, na Gęsiej, Franciszkańskiej, Świętojerskiej; Dzielna, Karmelicka, Nowolipie, Nowolipki, a tem bardziej Pańska, Śliska były zaludnione wyłącznie przez ludność rdzennie polską. Na Nowolipkach, Nowolipiu, Karmelickiej, Dzielnej chętnie sadowili się obywatele ziemscy w starszym wieku, którzy wydzierżawili byli swoje majątki, oddali dzieciom lub żyli z kapitałów. Na tych ulicach miałem najwięcej znajomych - z Ciechanowskiego, Płońskiego. Były to także okolice ulubione przez studentów. Lgnęli do nich, bo istniały typy osobliwe w tych okolicach. Na Przejeździe, gdzieś około wejścia do Nowolipek, zbankrutowana obywatelka ziemska miała sklepik z pieczywem i nabiałem. Znałem ją z lepszych czasów, gdy we śnie nawet nie dręczyła ją zmora, że będzie sklepikarką. Zażenowana opowiadała mi razu jednego o swoich fortelach - niekiedy wpadał do niej jakiś akademik, kupował bułkę, wyraźnie jedną a dużą bułkę, nie zaś małą, a tyleż kosztującą „kajzerkę". W ciemnym kącie za ladą przekraiwała bułkę, smarowała masłem, a owinąwszy w papier, dawała - przecież musiał być głodny, tłumaczyła się przedemną. O tej sklepikarce słyszałem od kolegów, niektórzy brali ów upominek z prośbą, aby zapisała owo masło na przyszły rachunek, ale inni jak gdyby nie zauważali fortelu. Sądzę, iż te uczynki, z których tłumaczyła się jak ze swego rodzaju grzechów, musiały ważyć na jej dochodach, zdaje się, bardzo skromnych. Ale akademik był wtedy w Warszawie figurą nielada. W nim ogniskowały się wszystkie nadzieje kraju. W owych ciężkich czasach ucisku politycznego bodaj jedyne! I bodaj staruszka-sklepikarka żyła takiemi marzeniami o nowem pokoleniu... Przebaczała młodzieży akademickiej, że była wolnomyślna, o wiele wolno-myślniejsza niż młodzież dzisiejsza... Młodzież ówczesna dałaby się porąbać za Milla i Buckle'a, wierzyła w Darwina i Herberta Spencera. Ale była nad wyraz lojalna, jak i całe społeczeństwo ówczesne. Widziała w „pracy organicznej" jedyne zbawienie kraju. Lecz już w okresie mojego przybycia na uniwersytet przedostawały się tam innego kalibru fermenty. Nadciągały z Niemiec, gdzie socjal-demokracja 7 WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI święciła swój ideowy Sturm-und Drang-periode, przedostawały się z Rosji, gdzie niewielka garstka toczyła bohaterską walkę przeciwko caratowi. Te kiełki nabierały na ziemi polskiej nowego piętna: lepiej nie istnieć, niż żyć w upodleniu - odpowie jeden z przedstawicieli opozycyjnego fermentu profesorowi-Polakowi, który usiłował oblać zimną wodą porywy jego i jego kolegów. Nie minie pięciu lat, a uniwersytet warszawski będzie otoczony dokoła wojskiem (1883), które w ciągu trzech dni będzie trzymało straż na Krakowskiem Przedmieściu. Okazji dostarczyła t. zw. Schodka Apuchtinowska pierwszy protest masowy polityczny w Warszawie od czasów roku 1863. Protest przeciwko caratowi i jego rządom. Ale Warszawa będzie długo jeszcze hołdowała wyłącznie hasłom „pracy organicznej". A w zabiegach codziennych będzie pęczniała z roku na rok. Ludności, zwabionej możliwością zarobku lub dorobku, przybywało. W odpowiedzi na to rozpoczyna się wędrówka składowych części tej ludności. Wyjście poza linję prostą, opancerzoną rzędem kamienic w kierunku Cytadeli i Marymontu, tam gdzie wznosił się zburzony Żoliborz, było niemożliwe. Ludność więc starozakonna, która usadowiła się była na Nalewkach, Gęsiej, Franciszkańskiej i Swiętojerskiej, a w odsetku swoim nie spadała w miarę wzrostu ludności w całem mieście, musiała z konieczności ciążyć ku południowi. Innej drogi przed sobą nie miała. Zajęła ulicę Pawią, stamtąd parła Karmelicką, zaludniając pobliskie części Nowolipia i Nowolipek, niebardzo zaklimatyzowała się na Lesznie, przez Żabią dotarła do Grzybowa, gdzie od dawna siedziała na t. zw. Pociejowie, poruszała się ulicą Twardą, zajmując Grzybowską, Pańską i Śliską. Z drugiej strony ludność rdzenna zwolna wycofywała się z tych dzielnic. Zamożniejsi zamieszkiwali na ulicach pomiędzy Alejami Jerozolimskiemi a Mokotowem, powołując do życia całą tę część miasta, która leży obecnie pomiędzy Marszałkowską a Ochotą. Ubożsi osiedlali się za rogatkami ku Woli, Czystemu, Ochocie, Wierzbnu. W ciągu lat 50-ciu charakter ulic zmienił się doszczętnie! L. KRZYWICKI 8 "Goniec Wielkopolski" nr 91; z dnia 21 kwietnia 1883 r. Wypadek z Apuchtinem przybrał takie rozmiary, że się nim zajęło prawie całe europejskie dziennikarstwo. - Apuchtin* godził na zamknięcie Puław**, i wiemy, że mu się to nawet po części udało. Tylko usilne starania i użycie ostatniego wpływu ze strony Albiedyńskiego spowodowało ponowne otwarcie zakładu, mianowicie gdy się pokazało, że interesowana młodzież jest po większej części moskiewskią i prawosławną. Żuków, alias Żukowicz, akademik warszawski, także prawosławny i Moskal, chcąc pomścić kolegów z Puław wydalonych, szukał widocznie zaczepki, a nie mogąc znaleźć innej, napisał do Apuchtina prośbę, gdzie nie chodziło tyle o treść, ile o obrazę pana kuratora. Wystarczyło napisać na czele „Wielmożny" zamiast „Jaśnie Wielmożny", ażeby Apuchtina doprowadzić do wściekłości. - Apuchtin spytał się tedy Żukowicza, czy on „nie zna się na formach"? - na co mu Żukowicz odpowiedział bardzo nieformalnie, gdyż tęgim policzkiem. (…) W Poniedziałek*** było ono zajście między Apuchtinem a Żukowiczem, w kancelaryji uniwersyteckiej, w obecności 26 osób prywatnych, profesorów i akademików. Na wołanie spoliczkowanego Apuchtina sprowadzono żandarmów, którzy Żukowicza odwieźli do więzienia na Pawiej ulicy. Policyja zabrała się też do spisania protokółu, a obecni przy wypadku musieli robić zeznania. Sędzia śledczy nie chciał zapisać, że Apuchtin także uderzył Żukowicza w twarz. Jest to szczegół wielkiej wagi; albowiem Apucbtin, otrzymawszy policzek, gdyby się był zachował z powagą, to Żukowicz byłby oskarżony o napaść kuratora podczas jego urzędowania; przez to, że Apuchtin oddał policzek, cała sprawa spadła do znaczenia bijatyki, której kurator się dopuścił w obliczu wizerunku carskiego. We Wtorek zebrało się trzystu akademików w sali uniwersyteckiej, wykrzykując „vivat Żukowicz!". Zażądali widzenia się z rektorem, ale tenże zdaje się ze strachu zachorował i posłał inspektora, który nietaktownie odgrażał się na akademików, skutkiem czego zrzucono go ze schodów. Przywołano policyja, żandarmerią i wojsko; jenerał Buturlin spisał zebranych i wpłynął na akademików, że się rozeszli. Piechota i żandarmi obozowali przez dzień cały w okolicy uniwersytetu, wzbraniając akademikom wejścia do niego. (...) Nazajutrz, w środę, trwały jeszcze zaburzenia między młodzieżą. Dwustu przeszło akademików**** wydalono [...]. [red.] - * Aleksandr L. Apuchtin (1822-1903) - rosyjski kurator warszawskiego okręgu szkolnego w latach 1879-1897. ** chodzi o próby zamknięcia Instytutu Gospodarstwa Wiejskiego i Leśnictwa w Puławach (Nowo-aleksandrijskij Institut Sielskowo Choziajstwa i Liesowodstwa). ***16 kwietnia 1883 r. **** Z Uniwersytetu usunięto 128 studentów; J. Żukowicza skazano na sześć miesięcy więzienia. WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI Tekst: “Starzec Narocki współczesny sobieskiemu u Cesarza Napoleona w Warszawie 1807 r.” [w:] A. Kraushar "Okruchy przeszłości", 1913 ALEKSANDER KRAUSHAR STARZEC NAROCKI... Papier cierpliwy... pomyśli sobie niewątpliwie czytelnik, przeczytawszy tytuł niniejszej notatki. Miał i piszący to wrażenie na widok prześlicznego szkicu Horacego Verneta, przedstawiającego starca w kontuszu polskim, stojącego przed Napoleonem i podającego mu w kornej postawie suplikę. Rycina pomieniona znajduje się na stronicy 387 dzieła P. M. Laurenta de l'Ardéche, pod tyt. Histoire de l'empereur Napoleon, wydanego w roku 1839 w Paryżu u J. J. Dubocheta, przy tekście objaśniającym następującej (w przekładzie z oryginału francuskiego) osnowy: » W czasie swego pobytu w Warszawie - pisze historyk - otrzymał Cesarz petycyę tego brzmienia: pamięć bohatera odsieczy wiedeńskiej z aureolą zwycięzcy, który przybył do Warszawy, uwieńczony niedawnymi laurami Austerlitzu i Jeny. A jednak, w opisie historyka i w fakcie, iż na zamku królewskim w Warszawie przed obliczem Napoleona stanął w r. 1807 starzec sto siedemnastoletni, którego dzieciństwo sięgało czasów Sobieskiego, żadnej przesady nie było i niema. Istotnie, starzec ów, Litwin, Narocki*, przyjętym był i obdarzonym przez wielkiego Cesarza w sposób, przez historyka francuskiego opisany... »Najjaśniejszy panie! »Metryka urodzenia mego pochodzi z r. 1690, a zatem mam obecnie wieku lat 117. Pamiętam jeszcze odsiecz Wiedeńską i czasy Jana Sobieskiego. »Mniemałem, że się one już nigdy nie powtórzą, a tem mniej mogłem mieć nadzieję ponownego ujrzenia wieku Aleksandra. »Sędziwa starość moja zjednała mi dobrodziejstwa monarchów, którzy tu panowali. O nie też proszę wielkiego Napoleona, w wieku moim zgrzybiałym, przeszło stuletnim, nie będąc już w stanie pracować. »Żyj, Cesarzu, tak długo, jak ja. Sława Twoja tego nie potrzebuje, lecz wymaga jej szczęście ludzkości całej. Narocki.« »Cesarz - nadmienia historyk - któremu starzec osobiście ową prośbę doręczył, chętnie uczynił jej zadość. Wyznaczył mu pensyę w kwocie stu napoleondorów i rozkazał mu ją wypłacić za rok z góry«. Tyle dzieło L'Ardeche'a. O fakcie tak niezwykłym, zakrawającym na poetycką legendę, w pamiętnikach z czasów pobytu Napoleona w Warszawie w roku 1807 żadnej nie znajdujemy wzmianki. Mogłoby się więc wydać prawdopodobnem, że zrodził go jedynie entuzyazm współczesnych, pragnąc skojarzyć Dla sprawdzenia wiarogodności faktu należało się zwrócić do pomocy źródła niewątpliwego, do którego nie często, z niewątpliwą dla historyi szkodą,uciekają się szperacze, jakkolwiek źródło to tryska częstokroć prawdą życiową, z bezpośredniej obserwacyi potocznych wydarzeń płynącą. Źródłem tem są szare, bibulaste gazety, malujące, o ile są sprawną kierowane ręką, owe drobne fakty doniosłego częstokroć znaczenia, z których się układają żywoty nie tylko gromad całych, lecz i wybitniejszych ich osobników. Niejedno już ziarenko pożywne wyłuskać się dało z niepozornych owych, żyjących jednodniowa sławą, dzienniczków. Znalazło się też ono, ku wielkiej mojej radości, w nr. 9 Dodatku do Gazety korespondenta warszawskiego i zagranicznego z dnia 30-go stycznia 1807 r., pisma, które, rozpoczęte w r. 1792, wychodziło do d. 20-go września 1831 r., początkowo in folio, zaś od r. 1800 w formacie 9 WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI "Kurjer Warszawski" nr 169, 21 czerwca 1853 r. Jean-Charles Tardieu [1765 - 1830], Audiencja F. I. Narockiego u Napoleona [pobr. z: pl.wikipedia.org] ćwiartkowym. Redaktorami jego byli bracia: Hipolit i Stanisław Wyżewscy, Pękalski i Jażdżewski. Sądząc z informacyj, na czele pisma drukowanych, zawierających przedewszystkiem wiadomości dworskie, pismo to miało cechę urzędową, a zatem, fakty, które podawało, musiały podlegać uprzedniej kontroli. Do historyi pobytu Napoleona w Warszawie w ciągu stycznia 1807 r. Gazeta korespondenta stanowi źródło cenne, gdyż podaje całkowity obraz wszystkich czynności Cesarza wojennych i sięgających życia jego gabinetowego, wszystkich audyencyj jego urzędowych i rozrywek, w towarzystwie kół ówczesnych arystokratycznych, między któremi sprawozdawca umieścił nawet opis wieczorków karcianych i tanecznych ze wzmianką o pierwszym kontredansie, odtańczonym przez Napoleona z panią Anastazową Walewską... na sali balowej Zamku Królewskiego. Dzięki też sprawności sprawozdawcy Gazety Korespondenta, mamy urzędowo stwierdzony fakt audyencyi sędziwego Narockiego u Cesarza, przytoczony na czele Nr. 9 Dodatku do Gazety z piątku d. 30-go stycznia 1807 r. w słowach następujących: »Dnia 28 Xiąże Sapieha, czyniący służbę szambelańską przy Najjaśniejszym Cesarzu, przedstawił mu J. Pana Franciszka Ignacego Narockiego, starca, mającego 117 lat, rodem z okolic Wilna. Tenże Monarcha raczył wyznaczyć łaskawie dożywotnią pensyę, wynoszącą rocznie 100 Napoleondorów, czyli, około 3600 złotych polskich, i kazał mu zaraz wyliczyć roczną pensyę. Jest on zdrów i czerstwy jeszcze, pamięć ma dotąd wyborną, mówi pięknie i łatwo po łacinie. Prośbę, którą podał Cesarzowi w tymże języku, sam własną ręką napisał, a do tego czysto i bardzo 10 "(...) Przed laty w Warszawie, w domu Nr 48, przy ulicy Piwnej, na 2 piętrze, mieszkał niejaki Fran: Narocki, 125cio-letni starzec, niegdy Rotmistrz dawnej kawalerji Polskiej, powszechnie znany i poważany od wszystkich. Starzec ten utrzymywał się z pensji dożywotniej którą w kwocie 4.000 fr. rocznie miał sobie zapewnioną przez Cesarza Napoleona. Do ostatnich chwil życia korrespondował on z Napoleonem, i na każdy swój list otrzymywał własnoręczną odpowiedź Cesarza. W ciągu pobytu Francuzów w Warszawie w r. 1807, w każdą Niedzielę zapraszany bywał na obiady do Marszałka Davout, mieszkającego w pałacu Brühlowskim, gdzie do godziny 9ej wieczorem zwykle pozostawał. Tak latem jak zimą wstawał codziennie o godzinie 4 rano, i co Niedziela odbywał przechadzkę z ulicy Piwnej do Łazienek Królewskich, a tam pomodliwszy się przy pomniku Jana III, chodził zwiedzać gniazdka ptasie, o które się nadzwyczaj troszczył. Mając już lat 125, jeszcze przyjmował czynny udział w polowaniach z chartami, na które zapraszany bywał do Ożarowa (pod Warszawą) przez Kordaszewskiego. Za każdym pomknięciem się kota, ścigał go na równi z innemi, dojeżdżając chartów. Tego zatem starca Narockiego, wyszedł wizerunek w r. 1807, przedstawiający go w chwili gdy na zamku Królewskim, miał posłuchanie u Cesarza Napoleona. Ktoby przeto posiadał ten obraz, a życzył go odstąpić dla jednego z żyjących dotąd uczniów Narockiego, raczy nadesłać swój adres do W. Ig: Kordaszewskiego, w pierwszym pawilonie przy Saskim placu, naprzeciwko Brühlowskiego pałacu." czytelnie. Król pruski wyznaczył był mu także pensyę, lecz tylko 288 złotych polskich na rok«. Osnowy supliki Narockiego sprawozdawca nie przytacza. Podał ją, jak wzmiankowaliśmy wyżej, historyk L'Ardéche, według materyału źródłowego, w archiwum francuskiem przechowywanego. Nie kwestyonując bynajmniej wiarygodności metryki urodzenia z roku 1690, na którą się Narocki powołał, sprostować jedynie wypada niezgodny z chronologią dziejową ustęp jego podania, w którem zaznacza, iż »je me rappelle encore la bataille de Vienne et les temps de Jean Sobieski«, gdyż odsiecz wiedeńska miała miejsce w r. 1683, a zatem na lat siedm przez urodzeniem Narockiego. Natomiast, mógł Narocki w dobrej wierze zapewnić Cesarza, iż pamięta czasy Sobieskiego, gdyż dzieciństwo jego wczesne przypadło na epokę, gdy bohater z pod Wiednia pielęgnował jeszcze swoje ulubione topole w parku pałacu Wilanowskiego. Aleksander Kraushar * - Franciszek Ignacy Narocki [ur. 1690 - zm. 6 stycznia 1816 w Warszawie] fot. Grzegorz Jasiński NASZ ZESPÓ£ ZESPÓŁ WOKALNY „ALE BABKI +...” NA GOŚCINNYCH WYSTĘPACH Rozśpiewany zespół wokalny „Ale Babki+...” pod kierownictwem Anny Dąbrowskiej coraz częściej ma okazje, aby zaprezentować się przed publicznością nie tylko w Staromiejskim Domu Kultury, gdzie ma swoją stałą siedzibę, ale także w innych placówkach: domach kultury, domach pomocy społecznej, hospicjach, na uroczystościach różnych grup społecznych i zawodowych. Bierze udział w plenerach muzyczno-literackich oraz w przeglądach śpiewających zespołów seniorów. Tematyka programów artystycznych jest starannie dobierana do okazji występu i oczekiwań publiczności, dla której Zespół śpiewa. Na przykład w ostatnich miesiącach Zespół wystąpił: 20.10.2014 - w Mazowieckim Instytucie Kultury, z programem „Piosenka przypomni ci…” dla członków Forum Kaliszan. Od kilku lat Zespół jest zapraszany na spotkania Kaliszan, którzy z nieukrywaną radością czekają na nowe piosenki, często włączając się w ich wykonywanie. 26.10.2014 - w Klubie Kultury Saska Kępa, na VI edycji Senioraliów z wybranymi utworami śpiewanymi w języku polskim i w językach obcych, z ruchem tanecznym, co pozwoliło ukazać różne możliwości Zespołu. 16.12.2014 - w Bemowskim Centrum Kultury Art.Bem, z programem „Najpiękniejsze kolędy znane i nieznane”. Zespół wystąpił po raz pierwszy przed publicznością Uniwersytetu Trzeciego Wieku na Bemowie. Śpiewając kolędy w języku polskim, włoskim, angielskim, niemieckim, czeskim, ukraińskim i rosyjskim stworzył magiczny nastrój zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, a wykonanie niektórych pieśni, np. Kolędy dla nieobecnych, wywołało łzy wzruszenia. 13.01.2015 - w Caritas Archidiecezji Warszawskiej, z programem „Najpiękniejsze kolędy - znane i nieznane” dla wolontariuszy opiekujących się pacjentami w hospicjach i niosących pomoc potrzebującym w domach objętych opieką Caritas. Koncert miał wyjątkowy charakter nie tylko ze względu na tematykę świąteczną, ale także z powodu nieoczekiwanej konieczności śpiewania bez akompaniamentu, czyli a cappella. Zespół - sprawnie poprowadzony przez dyrygentkę Annę Dąbrowską wyszedł z tej próby zwycięsko. 12.02.2015 - w Domu Kultury „Orion”, z programem „Będzie, będzie zabawa…” dla publiczności Klubu Seniora z okazji „tłustego czwartku” i kończącego się karnawału. Repertuar był dobrany stosownie do okoliczności, czyli piosenki lekkie, łatwe i przyjemne. Podczas wesołego wieczoru został nawiązany kontakt z tutejszym zespołem wokalnym „Tęcza”, z którym były wspólne śpiewy i tańce. Oj, była, była zabawa! Zespół wokalny „Ale Babki… plus” przyjmując zaproszenia na występy w innych placówkach - stara się wcześniej zaprezentować każdy program przed własną publicznością w budynku Staromiejskiego Domu Kultury. Joanna Głazek Z NASZEJ PRACOWNI... Karolina Styczyńska (lat 11) „Ulica” z Pracowni Plastyczno-Teatralnej “Pankracownia” SDK prowadzonej przez Bożennę Pepłońską Praca 11-letniej Karoliny przedstawia pejzaż miejski, widok jaki często możemy oglądać i wśród codziennych spraw nie zwracamy na niego uwagi. Młoda malarka wybrała go jednak jako temat swojej pracy. Autorka zastosowała elementy perspektywy zbieżnej, dzięki czemu obraz stał się ciekawszy, nabrał głębi. Mocnymi pociągnięciami pędzla podkreśliła piony latarni i rytm okien. Okien, które mienią się różnymi odcieniami błękitu w różnokolorowych fasadach domów. Czerń w tej pracy nie przeraża, nie sieje grozy - wręcz przeciwnie - wprowadza pewien porządek. Młoda artystka zaprasza widza na spacer brukowaną drogą wśród kamienic, latarni, klombów kwiatów, obok Hotelu „Bristol”, którego fragment również znalazł tu swoje miejsce… spacer Krakowskim Przedmieściem w Warszawie. Można rozpoznać także Galerię „Kordegarda” i elementy ogrodzenia przed Pałacem Prezydenckim, nawet fragment konia z pomnika księcia Józefa Poniatowskiego wyłania się zza kamienicy… Dziękuję, Karolino, za tą barwną wędrówkę i Twoje spojrzenie na Krakowskie Przedmieście. Magdalena Kotara-Marmur rzeźbiarka, ceramik, pedagog Warszawa, 22.02.2015 Informacje kulturalne Bieżące wydarzenia, koncerty, imprezy, spotkania tel. (22) 831-23-75, www.sdk.pl MuZyKA TeaTR PLASTyKA TANieC GALERie LITERATURA EDUKAcjA dLA DzieCi i młOdziEży Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programie (np.: terminu lub godziny rozpoczęcia imprezy, składu zespołów). WYSTAWA JACEK WERBANOWSKI INFORMACJE KULTURALNE INFORMACJE KULTURALNE JACEK WERBANOWSKI (1953 -2015) Z ogromnym smutkiem żegnamy Jacka Werbanowskiego. Zmarł 22 lutego 2015 roku. W życiu zawodowym - wieloletni kurator Galerii Promocyjnej Staromiejskego Domu Kultury w Warszawie (od 1982 r.), założyciel i redaktor naczelny kwartalnika "EXIT Nowa sztuka w Polsce" (25 lat działalności), krytyk, znawca sztuki, dziennikarz... Prywatnie syn, mąż, ojciec, dziadek i dla bardzo wielu ludzi przyjaciel. W kilku słowach nie da się opisać kim był. Ci co Go znali wiedzą, że Takie osoby spotyka się tylko raz w życiu. Znajdują się na naszej drodze i już zawsze z nami są. Taki był Jacek. Jego niesamowitej, wszechstronnej wiedzy, umiejętności obserwacji, ciekawości Świata, optymizmu, stoickiej - ostrej i najczęściej trafnej - oceny rzeczywistości, niebanalnego humoru, a przede wszystkim wielkiej kultury, będzie nam brakowało. Walczył z bardzo ciężką chorobą. Nie poddawał się. Do ostatnich chwil pracował, planował i marzył! GALERIA PROMOCYJNA ŁUKASZ RUDNICKI BANG BANG Otwarcie: 4 marca 2015 r. o godz. 18.00 Wystawa czynna od 4 marca do 5 kwietnia 2015 r. Łukasz Rudnicki - Urodził się 4 lutego 1973 roku w Warszawie. Studia artystyczne rozpoczął w 1993 roku w warszawskiej ASP, w pracowni malarstwa prof. Wiesława Kruczkowskiego i w pracowni rysunku prof. Marka Sapetty. W 1998 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem za cykl obrazów i rysunków powstałych pod kierunkiem prof. Zbigniewa Gostomskiego oraz aneks z grafiki warsztatowej w pracowni prof. Rafała Strenta. Od 1996 do 1998 roku pełnił obowiązki asystenta w pracowni rysunku prof. Ryszarda Sekuły w macierzystej uczelni. W 1998 roku został asystentem w tejże pracowni. Od 2007 roku jest doktorem sztuk plastycznych. W 2008 roku otrzymał stanowisko adiunkta. W 2013 roku uzyskał stopień doktora habilitowanego. W 1997 roku został stypendystą Ministra Kultury i Sztuki. W 1998 roku wyróżniony za najlepszą pracę dyplomową na Wydziale Malarstwa nagrodą NSZZ ”Solidarność”. W 2008 otrzymał specjalną nagrodę Rektora ASP w Warszawie. Galeria Promocyjna - II piętro SDK, od wtorku do soboty: 11.00 - 18.00; w niedzielę: 13.00 - 17.00. 14 GALERIA WYJŚCIE AWARYJNE ANNA WASIELEWSKA SZKODA, ŻE CIĘ TU NIE MA Wystawa czynna od 2 do 15 marca 2015 r. WYSTAWY INFORMACJE KULTURALNE KULTURALNE INFORMACJE Anna Wasielewska - urodziła się 9 grudnia 1990 roku w Kołobrzegu. Studia magisterskie ukończyła w roku 2014 na wydziale humanistycznym Uniwersytetu Adama Mickiewicza na kierunku kulturoznawstwo. Zdjęcia wykonuje głównie aparatem analogowym i wywołuję je w ciemni. Na wystawie znajdzie się też kilka obrazów wykonanych metodą cyfrową. „Praca magisterska stała się realną próbą odzwierciedlenia moich myśli, rozważań i wątpliwości związanych z tematem fotografii. Poddałam w niej refleksji status fotografii postrzeganej jako „lustra rzeczywistości”, poddałam w wątpliwość niezawisłość wynikającą z mechanicznej istoty procesu jako że warto pamiętać iż za kulisami zawsze stoi człowiek. Patrzymy na tę samą rzeczywistość, zdarzenie bądź też przedmiot w niej istniejący lecz każdy z nas zobaczy je w inny sposób. Inne jest nasze spojrzenie w zależności od tego jak jesteśmy na to „patrzenie” przygotowani, a także od tego jaki jest nasz stosunek do świata w ogóle. Fotografia operuje konkretami, które możemy widzieć i rejestrować w sposób rozmaity. Na tym właśnie polega jej indywidualność i to ona jest jej szczęściem. Stąd wniosek iż nie ma rzeczywistości bezwzględnej jeżeli podchodzimy do niej drogą osobistej obserwacji. Moje zdjęcia czerpią z rzeczywistości lecz nie są wobec niej transparentne. To abstrakcyjne przekazy bliższe często prywatnym obsesjom. Ponieważ każda fotografia, głęboko w to wierzę jest wyrazem czyjegoś widzenia świata czy zdarzenia. Nie ma jednej prawdy a każdy zapis jest względny...” GALERIA WYJŚCIE AWARYJNE "TRUDNY WYBÓR" Wystawa czynna od 16 do 31 marca 2015 r. Wernisaż: 21 marca 2015 r. Piwnica Largactil SDK Wystawa zbiorowa. Prezentuje pojedyncze prace pasjonatów fotografii niezajmujących się nią zawodowo. Mają szansę zaprezentować jedno ze swoich zdjęć, które uważają za istotne, takie,którym chcieliby się podzielić (czyli wystawić), z którego są dumni, które uważają za wyjątkowe, takie ich “Best of”. Wybór tylko jednego ujęcia spośród wielu ulubionych może być niełatwy. Stąd tytuł wystawy. Ale to na szczęście problem autorów. Wyzwaniem dla odbiorcy niech będzie próba zmierzenia się z eksperymentem zupełnie losowej interpretacji świata, niezaplanowanej konfrontacji swobodnej ekspresji. Być może pozornie nieuporządkowana, przypadkowa reprezentacja odmiennych wrażliwości wizualnych spowoduje jakąś reakcję, relację albo nowy porządek? Albo totalny chaos? W każdym razie lokalna entropia odczuje jakąś zmianę. Każdy może zrobić wyjątkowe zdjęcie, to często kwestia przypadku, okazji, chęci, wrażliwości, a nie wyłącznie geniuszu czy naznaczenia. Wierzymy, że taki, przynajmniej „chwilowy” geniusz tkwi w każdym z nas. Kuratorzy wystawy: Tomek Świtalski i Witold Szuk Galeria Wyjście Awaryjne - Parter SDK, codziennie: 9.00-21.00. Kurator Galerii: Tomasz Świtalski. 15 KONCERT INFORMACJE KULTURALNE INFORMACJE KULTURALNE BLUES NA NIEDZIELĘ 8 MARCA 2015 R. GODZINA 19.00 JOE COLOMBO feat. KASIA SKOCZEK JOE COLOMBO - gitarzysta, kompozytor i performer, urodzony i wychowany we włoskiej części Szwajcarii. Spędził wiele lat w Stanach Zjednoczonych i koncertował w całej Europie, północnej Ameryce i Kanadzie z amerykańskim bluesmanem Terrym Evansem. Joe ma na swoim koncie udziały w największych festiwalach w Szwajcarii, Włoszech, Polsce i Austrii, na których występował z Joe Colombo Trio, prezentując swoje oryginalne kompozycje. Zadebiutował w 2002 roku, wydając album “Natural Born Slider”. Jego technika gry jest rozpoznawalna dzięki charakterystycznemu frazowaniu slide oraz podejściu do gitary opierającemu się na wirtuozerii gitarzystów Texas-blues takich jak Stevie Ray Vaughan, Johnny Winter czy Freddie King. Od 2014 roku występuje z młodą, polską wokalistką KASIĄ SKOCZEK. Młody głos wnosi do utworów Joe Colombo wpływy ze współczesnych nurtów R’n’B i blues-soul. Akustyczny duet ma ewidentne połączenia z nowym fenomenem Tedeschi Trucks Band, ale inspiracje czerpie także od historycznych postaci, takich jak Bob Dylan, Etta James czy Bessie Smith. Joe Colombo i jego gitara slide oraz głos Kasi Skoczekpodróżują drogą amerykańskiego bluesa i muzyki roots w nowy, oryginalny sposób, w którym energia i wirtuozeria unikalnej slide gitary, wraz z niespodziewanym zaskakującym wokalem, osiągają razem perfekcyjną harmonię. Obecnie Joe pracuje nad dwupłytowym akustyczno-elektrycznym albumem, który zawierać będzie wszystkie nowe kompozycje tego niezwykłego gitarzysty. www.joecolombomusic.net EDUKACJA Sala Kameralna SDK. Bilety w cenie 20 zł do nabycia na godzinę przed koncertem. KONKURS RECYTATORSKI 24 marca 2015 r. o godz. 13.00, Klubik Sportowy Kangurek zaprasza na III Konkurs Recytatorski dla dzieci w wieku przedszkolnym, poswięcony twórczości Doroty Gellner. Zgłoszenia do 19.03.2015 do sekretariatu SDK lub Anny Zarzyckiej Dorota Gellner poetka, autorka blisko pięćdziesiąt książeczek dla najmłodszych. Jej wiersze są tradycyjne, melodyjne urzekające prostotą, ciepłem, subtelnym poczuciem humoru. Na swoim koncie ma również ponad sto tekstów piosenek, wiele słuchowisk muzycznych i radiowych. Za zasługi dla kultury dziecięcej odznaczona srebrnym medalem Gloria Artis oraz medalem Serce Dziecku, otrzymała także Order Uśmiechu. KLUB MAŁYCH PIANISTÓW Zaprasza 7 marca o godz. 13.00 do Sali Kameralnej, na koncert uczniów Suzuki prowadzonych przez Krystynę Barańską, zaprzyjaznioną z Klubem Małych Pianistów. 16 Od 23 do 28 marca 2015 r., w godzinach zajęć, będą odbywały się Małe Koncerty. Dla dzieci będzie to wstęp do kwietniowego konkursu etiud. Uczniowie będą mogli po raz pierwszy zaprezentować przygotowane utwory. CHÓR WTS Chór Warszawskiego Towarzystwa Scenicznego wystąpi 15 marca, o godz. 14.00 w Parafii św. Kazimierza Królewicza w Kobyłce (ul. Królewska 15). W programie: - Tomasz Labuń.Oratorium Najważniejsza jest miłość na sopran, chór mieszany, klasyczny kwintet dęty poświęcone Janowi Pawłowi II. - Dorota Szczepańska. Klasyczny Kwintet Dęty Favori. KONCERT INFORMACJE KULTURALNE KULTURALNE INFORMACJE Występują: Dorota Szczepańska - sopran, Chór Warszawskiego Towarzystwa Scenicznego, dyryguje Tomasz Labuń FILM DYSKUSYJNY KLUB FILMÓW NIEOBECNYCH Dyskusyjny Klub Filmów Nieobecnych Staromiejskiego Domu Kultury i Towarzystwo Przyjaźni Polsko - Chińskiej zapraszają na PRZEGLĄD FILMÓW CHIŃSKICH Pokazy odbędą się w dniach 10, 17, 24 i 31 marca 2015 r. o godz. 19.00 w Piwnicy Largactil, Staromiejskiego Dom Kultury. 10 marca - ZAGUBIENIE dramat obyczajowy, 2010 r., reż Zhou Xiaowen 17 marca - WIADOMOŚĆ thriller, 2009 r., reż. Chen Guofu i Gao Qunshu 24 marca - NANKIN! NANKIN! – CITY OF LIFE AND DEATH historyczny, 2009 r., reż. Lu Chuan, 31 marca - SMAKI CHIN dokument/ kulinarny, 2012 r., reż. Chen Xiaoqing, Ren Zhangzhen, Cheng Gong V KONKURS REPORTAŻU AMATORSKIEGO Zapraszamy serdecznie do udziału w V Konkursie Reportażu Amatorskiego organizowanym przez Staromiejski Dom Kultury we współpracy z Instytutem Reportażu. Na zgłoszenia - filmowe reportaże społeczne o tematyce społeczno-kulturalnej czekamy do 14 czerwca 2015 r. Rozstrzygnięcie konkursu odbędzie się 26 czerwca 2015 roku. KONKURS Wstęp wolny na wszystkie pokazy! Szczegóły na stronie www.konkursreportazu.sdk.pl Kontakt : Paulina Zając , [email protected] ,tel. 22 831 2375 w. 141 17 SPEKTAKL INFORMACJE KULTURALNE INFORMACJE KULTURALNE KLUB TWÓRCZY MIKROSCENA 13 marca (piątek) o godz. 17.30 zapraszamy do Sali Klubowej SDK (Rynek Starego Miasta 2), na spektakl dla dzieci pt. "Wrześniowa pełnia Księżyca". Przedstawienie jest adaptacją bajki wielokulturowej pt. "Bajki z Księżyca" napisanej w ramach IV edycji programu "Bajki międzykulturowe" prowadzonego w Staromiejskim Domu Kultury w 2014 roku. Wstęp wolny. 20 marca (piątek) o godz. 16.00 zapraszamy do Sali Klubowej SDK (Rynek Starego Miasta 2), na spektakl pt."Szarlotka u czarownicy". Prezentowana historia jest autorstwa dzieci z Ogniska Stara Prochownia. Powstała w ramach rozwijania umiejętności narracji. Wstęp wolny. EDUKACJA 24 marca (wtorek) o godz. 16.30, zapraszamy do Piwnicy na Wójtowskiej (ul.Zakroczymska 11), na autorski spektakl pt. "Starożytna myśl" w wykonaniu dzieci ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Słabosłyszących im. Ottona Lipkowskiego w Warszawie. Wstęp wolny. BAJKI MIĘDZYKULTUROWE Poznanie różnorodności kultur wprowadzeniem do rozumienia otaczającego świata. W Staromiejskim Domu Kultury trwa piąta edycja programu edukacji kulturalnej, podczas którego osoby wywodzące się z innego niż polski kręgu kulturowego, czytają tradycyjną dla siebie bajkę, grupom dzieci ze szkół i ognisk wychowawczych. Dorośli, podczas warsztatów literackich, tworzą bajkę wystawioną na koniec jako inscenizacja teatralna angażująca wszystkich uczestników projektu. Dzieci, w trakcie warsztatów plastycznych wykonują ilustracje do wysłuchanych bajek. Cykl regularnych spotkań, odbywających się we wtorki, o godz. 11.00 i 15.00, w SDK, zakończy się w czerwcu 2015 r. Efektem finalnym będzie m.in. książeczka, w której znajdą się wszystkie bajki z programu, w językach oryginalnych i polskim tłumaczeniu, ilustrowana pracami dzieci wykonanymi podczas warsztatów. „BAJKOWY WOLONTARIAT” - grupa wolontariuszy SDK „bajkowych opowiadaczy” od września 2014 do końca czerwca 2015 roku odwiedza przedszkola i inne placówki dla dzieci opowiadając bajki z książeczki wydanej w ramach poprzednich edycji programu „Bajki Międzykulturowe”. Organizator - Staromiejski Dom Kultury. Partnerzy – Ambasada Meksyku w Warszawie, Bułgarski Instytut Kultury, Czeskie Centrum w Warszawie, Instytut Słowacki w Warszawie, Fundacja dla Somalii, Forum Kenijsko-Polskie, Stowarzyszenie Kulturalne Sahaja Yoga, Stowarzyszenie SIETAR Towarzystwo Przyjaciół Grecji, Węgierski Instytut Kultury, Ognisko Wychowawcze Stara Prochownia, szkoły, przedszkola i placówki opiekuńczo-wychowawcze w Warszawie MITY AFRYKI Zapraszamy wszystkich, którzy poprzez teatr chcą przenieść się w świat afrykańskich mitów i legend - odkrywać jak ponadczasowe prawdy znajdują odzwierciedlenie w naszym codziennym życiu i wyrażają się w tak nowoczesnej sztuce jaką jest komiks. Spotkania w odbywają się w środy, w godz. 19.30 - 21.00, w Sali Klubowej Staromiejskiego Domu Kultury. Udział bezpłatny - obowiązkowe zapisy. Kontakt, zapisy: Paulina Zając, [email protected], tel. 22 831 23 75 w. 141 Organizator: Staromiejski Dom Kultury. Partnerzy: Centrala - Central Europe Comics Art., Fundacja AfrykaConnect, Forum Kenijsko - Polskie, Fundacja dla Somalii, Fundacja FilmGramm, Katedra Języków i Kultur Afryki Uniwersytetu Warszawskiego, Fundacja Adulis, Szkołą Tańców Karaibskich Sals Hall Ortodo 18 WOLONTARIAT W SDK Zapraszamy wszystkich aktywnych, zainteresowanych działalnością kulturalną do dołączenia do naszej grupy. Otwarte spotkanie odbędzie się w środę 18 marca 2015 r. o godz. 18.00 w Staromiejskim Domu Kultury. Kontakt: Paulina Zając , [email protected], tel. 22 831 2375 w. 141 20 marca 2015 roku o godz. 12.00 zapraszamy do Sali Klubowej SDK na WARSZTATY EKOLOGICZNEGO RĘKODZIEŁA RECYKLINGOWEGO WOLONTARIAT INFORMACJE KULTURALNE KULTURALNE INFORMACJE AKADEMIA STROJU DAWNEGO Zaprasza 26 marca 2015 r. (czwartek), o godz. 19.00 do Staromiejskiego Domu Kultury. Wstęp wolny. HELENA MODRZEJEWSKA - IKONA MODY XIX WIEKU AKADEMIA Kontakt: Paulina Zając , [email protected], tel. 22 831 2375 w. 141 Zaprasza 13 marca 2015 r. (piątek), o godzinie 17.30 do Staromiejskiego Domu Kultury na spotkanie koralikowe. Spróbujemy odczarować piątek trzynastego - bransoletka i wisiorek powinny pomóc. Pokażemy technikę herringbone , zapewniamy materiały, każdy uczestnik warsztatów będzie mógł zabrać stworzoną przez siebie biżuterię.Koszt 3 godzinnych zajęć - 25 złotych. Niezbędne zgłoszenie: [email protected] FORMACJA TANGO PARA TODOS 15 marca 2015 r. (niedziela), o godzinie 18.00, zapraszamy do Staromiejskiego Domu Kultury na koncert Formacji Tango Para Todos. TANGO STAROMIEJSKI KLUB RĘKODZIEŁA HOBBY Modrzejewska była nie tylko gwiazdą teatru dwóch kontynentów, ale także królową mody swojej epoki. Przywiązywała ogromną wagę do kostiumów, w których występowała. Sama je projektowała i częstokroć szyła. Zgłębiała wiedzę na temat historii ubioru, hołdując zarazem najnowszym trendom. Niektóre z jej spektakli były swoistymi pokazami mody. Jej fotografie zachwycają bogactwem strojów. Analiza jej kostiumów, to fascynująca zabawa w detektywa. Na podstawie archiwalnych zdjęć i zachowanych kostiumów ujrzymy Modrzejewską jako symbol modnej kobiety tamtych czasów oraz poznamy proces zmian w jej scenicznej garderobie, a także fascynujące nawiązania do strojów epok dawnych. Wstęp wolny! Serdecznie zapraszamy. 19 SENIORZY INFORMACJE KULTURALNE INFORMACJE KULTURALNE KLUB SENIORA “WARS I SAWA” 5 marca 2015 r. (czwartek) godz. 11.00 spotkanie pt.: „WILEŃSKI KAZIUK I INNE KRESOWE KIERMASZE... DAWNIEJ I DZIŚ" prelekcję poprowadzi Katarzyna Węglicka 12 marca 2015 r. (czwartek) godz. 11.00 spotkanie pt.: „PODRÓŻE W STAROŻYTNOŚĆ" prelekcję poprowadzi prof. Barbara Milewska-Waźbińska 19 marca 2015 r. (czwartek) godz. 11.00 spotkanie pt.: „JERZY HOFFMAN" prelekcję poprowadzi Marta Sztokfisz 21 marca 2015 r. (sobota) o godz. 16.00 zapraszamy na koncert pt.: „WRÓĆMY W 60. LATA" autorski koncert DANUTY STANKIEWICZ (obowiązują zaproszenia) TANIEC 26 marca 2015 r. (czwartek) godz. 11.00 spotkanie pt.: „ZAMOJSKO-WARSZAWSKIE OPOWIEŚCI JCCHOKA LEJBA PERECA" prelekcję poprowadzi Monika Szabłowska-Zaremba ZESPÓŁ TAŃCA DAWNEGO "PAWANILIA” Weźmie udział w cyklu poranków dla najmłodszych pt. "MUZYKA GÓRĄ!" na Bielańskiej Scenie Kameralnej Mazowieckiego Teatru Muzycznego im. Jana Kiepury w Warszawie, przy ul. Żeromskiego 29, prezentując spektakle: - 8 marca 2015 r., o godz. 12.30 - TAŃCE DWORSKIE ŚREDNIOWIECZNEJ EUROPY - BASSA, PIVA, SALTARELLO, DANZA; - 29 marca 2015 r., o godz. 12.30 - RENESANSOWE TAŃCE DWORSKIE PAWANY I GALIARDY. WAKAT HOBBY Bilety w cenie 10 zł, dostępne w sprzedaży on-line - szczegóły na: http://mtmteatr.eu 20 KLUB MIŁOŚNIKÓW DAWNYCH MILITARIÓW POLSKICH 16 marca 2015 r. o godz. 18.00 Klub Miłośników Dawnych Militariów Polskich zaprasza swoich członków, na spotkanie wyborcze nowych władz Klubu. PRZYSTANEK POETÓW 6 marca 2015 r., godz. 18.00 w Centrum Kultury w Lublinie [ul. Peowiaków 12; Sala Mała (04c)] odbędzie się spotkanie autorskie z redaktorami kwartalnika „Wakat”: Michałem Kasprzakiem i Michałem Czają. KLUB LITERACKI WSPÓLNY POKÓJ - SEMINARIUM O LITERATURZE KOBIET - 9 marca 2015 r., poniedziałek, godz. 18.30, Piwnica Largactil. Wstęp wolny. TOVE JANSSON -„ WIADOMOŚĆ”. Prowadzenie Justyna Czechowska - 23 marca 2015 r., poniedziałek, godz. 18.30, Piwnica Largactil. Wstęp wolny. W CHMURACH... RETORYKA EROTYKI, CZYLI JAK O SEKSIE PISZĄ KOBIETY. Prowadzenie - Agnieszka Kozłowska LITERATURA INFORMACJE KULTURALNE KULTURALNE INFORMACJE Zajmiemy się całością i fragmentem, tekstem i ciałem. Będziemy czytać Strach przed lataniem Eriki Jong, W powietrzu Ingi Iwasiów oraz Nieważkość Julii Fiedorczuk. Zajrzymy także do wielu powieści polskich i zagranicznych. Będziemy szukać rozkoszy. SEMINARIUM OTWARTE RUCHOMA MAPA. PRZEMIANY POLSKIEJ WYOBRAŹNI. Prowadzenie - Prof. Przemysław Czapliński 18 marca 2015 r., środa, godz. 18.00, Piwnica Largactil. Wstęp wolny. Lektury: 1. M. Szczygieł, Gottland. Lektura do indywidualnej prezentacji: A. Kaczorowski, Praski elementarz. 2. M. Kundera, Zachód porwany, albo tragedia Europy Środkowej + J. Andruchowycz, A. Stasiuk, Moja Europa. Lektura do indywidualnej prezentacji: polemika z tekstem Kundery (na łamach „Zeszytów Literackich”). SPOTKANIE LITERACKIE 12 marca 2015 r. , w czwartek, o godz. 18.30, Kwartalnik Literacki Wakat/Notoria oraz Fundacja MAMMAL zapraszają do Piwnicy Largactil na spotkanie Z CZEGO SKŁADA SIĘ DZIEŁO? MYŚLENIE WOBEC TWORZENIA Wprowadzenie do dyskusji wygłosi Mateusz Falkowski, autor książki Twórca i perspektywy (MAMMAL, Warszawa 2014). W trakcie rozmowy spróbujemy się zastanowić, (a) czym jest naturalizm i dlaczego odgrywa tak istotną rolę w kształtowaniu się sztuki nowoczesnej, (b) do czego służy intuicja i jaki jest jej związek z uniwersum znaków, (c) w jaki sposób sztuka (m.in. literatura, kino) podchodzi do kwestii wpływu (także w sensie społecznego oddziaływania). Proponowane rozdziały Twórcy i perspektyw: 1. Bernhard lub Pięć formuł filozoficznych, za pomocą których można scharakteryzować pisarstwo Joyce'a. 2. Niejasno i wyraźnie. Cztery hipotezy o intuicji. 3. Masyw i zdrada WIECZÓR PROMOCYJNY 19 marca 2015 r., godz. 18.30, Piwnica Largactil. Wstęp wolny. NA WSCHODZIE BEZ ZMIAN? Promocja antologii "Wschód - Zachód. Wiersze z Ukrainy i dla Ukrainy", pokazującej Euromajdan i wojnę na froncie wschodnim oczami twórców ukraińskich. Spotkanie z tłumaczką i redaktorką Anetą Kamińską oraz Ołeksijem Czupą, jednym z autorów antologii. Wiersze ukraińskich poetów będą czytać polscy poeci związani ze Staromiejskim Domem Kultury. 21 INFORMACJE KULTURALNE PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ INFORMACJE KULTURALNE TEATR POLONISTYKI UW 6 marca 2015 r. o godz. 19.30 - Piwnica na Wójtowskiej “KTOŚ TUTAJ BYŁ...” Spektakl oparty na twórczości Wisławy Szymborskiej. Spektakl poetycki stworzony na podstawie twórczości Wisławy Szymborskiej. Aktorzy mówią frazami z 51 wierszy poetki. Pokaz przedstawia historie osób, które doświadczają nieobecności zarówno tej metaforycznej, jak i dosłownej. Jest to opowieść o stracie, przemijaniu, relacjach międzyludzkich i poszukiwaniu siebie. Twórczość Wisławy Szymborskiej okazuje się być zaskakująco aktualna. Każdy z nas doświadczył sytuacji, gdy „ktoś (…) był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma”. Scenariusz, reżyseria, realizacja: Joanna Pietraszek, muzyka: Łukasz Klimczak produkcja, charakteryzacja: Zuzanna Gross, efekty wizualne: Jakub Sidor występują: Aleksandra Duszek, Joanna Pilska, Patrycja Wszeborowska, Aleksandra Sapiaska, Luiza Kroczewska, Adrian Boguski, Jan Wodziński, Mikołaj Murzanowski; głosu użyczyli także: Aleksandra Sawicka, Łukasz Klimczak Bilety w cenie 10 zł. Rezerwacje email: [email protected]. 27 marca 2015 r. o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej FUZJA KOMEDIOWA Fuzja artystyczna to spotkanie na jednej scenie słowa, dźwięku, obrazu i ruchu, wiersza i muzyki, piosenki i prozy. W luźnej atmosferze uczestnicy nie tyle popisują się swoim warsztatem, ile dzielą się tym, co ich porusza, co do nich przemawia, co ich oburza. Wstęp wolny! Liczba miejsc jest ograniczona. SCENA PIĘTRO WYŻEJ 7 marca 2015 r. o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej RECITAL TOMASZA KORDEUSZA Tomasz Kordeusz - gitara, śpiew Piotr Szkil - gitara fot. Jerzy Dziedziczak Tomasz Kordeusz - śpiewający i komponujący autor tekstów. Jako wykonawca własnych ballad od lat 80 tych obecny na scenie polskiej piosenki autorskiej i poetyckiej. W dorobku ma wiele nagród i wyróżnień na przeglądach i festiwalach, m.in. OPPA 1883, 1986, 2006, 2012, 2014, 2015, Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie, SMAK w Myśliborzu, KRAM w Myślcu. Z powodzeniem pisze teksty i muzykę dla innych wykonawców. Jego teksty śpiewali: „Czerwony Tulipan”, Hanna Banaszak, Krystyna Prońko, Halina Benedyk, Danuta Błażejczyk, Mieczysław Szcześniak, i wielu innych. Tłumaczył i śpiewał m.in. Luisa Liacha, Olega Mityajeva, Aleksandra Dolskiego, Bułata Okudżawę, Jaromira Nohawicę. W 2015 roku ukaże się jego płyta autorska. 22 Bilety w cenie 25 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy. Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl WIECZÓR TEATRALNY 15 marca o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej „Być jak Marlene”, spektakl muzyczny w wykonaniu aktorów Ewy Lorskiej i Jarosława Witaszczyka, ukazujący ikonę kina i estrady w przełomowych momentach jej życia. To żywa historia niezwykłej kobiety, która nie przynależała do klimatu swych czasów, ale go tworzyła, opowiedziana świeżo brzmiącymi piosenkami Marleny Dietrich, do których nowe teksty napisał Jan Jakub Należyty. Ponadczasowa historia związków dusz, wspaniałych przyjaźni, niespełnionych miłości. Ernest Hemingway powiedział o niej: „Gdyby nie miała nic prócz głosu, i tak by ci złamała serce”. Edith Piaf natomiast: „O jej olśniewającym talencie i wspaniałej urodzie nie powiem ani słowa. Jest wielką damą kina, niezastąpioną Marleną”. fot. Piotr Kosela BYĆ JAK MARLENE PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ INFORMACJE KULTURALNE KULTURALNE INFORMACJE Scenariusz: Jarosław Witaszczyk. Konsultacja reżyserska: Marek Bartkowicz. Występują: Ewa Lorska i Jarosław Witaszczyk. Teksty piosenek: Jan Jakub Należyty. Aranżacje: Łukasz Dąbrowski. Charakteryzacja: Karolina Kaja Krajewska Bilety w cenie 25 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy. Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl SCENA PIĘTRO WYŻEJ 21 marca 2015 r. o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej RECITAL WOJTKA GĘSICKIEGO Wojtek Gęsicki - gitara, śpiew Rafał Grząka - akordeon Wojtek Gęsicki - Laureat I nagrody Ogólnopolskiego Przeglądu Piosenki Autorskiej OPPA w Warszawie; I nagrody Spotkań Zamkowych „Śpiewajmy Poezję” w Olsztynie; II nagrody na Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie; dwukrotny stypendysta ministra kultury i sztuki; członek Związku Autorów i Kompozytorów Polskich ZAKR. Ma na swoim koncie nagrania radiowe i telewizyjne, m.in. udział w programie „U Pana Krzysia” i recital telewizyjny z cyklu „Powrót bardów”. Mieszka w Ciechanowie, urodził się w Makowie Mazowieckim. Bard, kompozytor, autor tekstów, konferansjer, wykonawca. Od 1991 roku członek Związku Autorów i Kompozytorów Polskich ZAKR. O Wojtku - „Mało kto wnosi na scenę tyle ciepła, co Wojtek Gęsicki. W czasach drapieżnej muzyki, literatury i rzeczywistości, jego pojawienie się na estradzie z piosenkami, które śpiewa powoduje, że przez moment przenosimy się w świat nam bliski i przyjazny. Polecam.” - Krzysztof Daukszewicz. Bilety w cenie 25 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy. Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl 23 PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ INFORMACJE KULTURALNE INFORMACJE KULTURALNE KLUB TWÓRCZY “MIKROSCENA” 24 marca 2015 r. (wtorek) o godz. 16.30 - Piwnica na Wójtowskiej STAROŻYTNA MYŚL Autorski spektakl w wykonaniu dzieci ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Słabosłyszących im. Ottona Lipkowskiego w Warszawie. Wstęp wolny. WIECZÓR TEATRALNY 28 marca 2015 r. o godz. 19.15 - Piwnica na Wójtowskiej DANIEL KEYES „KWIATY DLA ALGERNONA” Występuje - Tomasz Błasiak Reżyseria - Rafał Sisicki Muzyka - Michał Górczyński Scenografia - Hubert Wurzel „Kwiaty dla Algernona” Daniela Keyesa to wielowarstwowa, głęboko poruszająca historia młodego, upośledzonego mężczyzny, który tak bardzo pragnął „być mondry”, że poddał się eksperymentowi sztucznego powiększenia inteligencji. Notatki i nagrania dokonywane przez głównego bohatera wprowadzają nas w świat widziany w sposób prosty, nieskomplikowany a jednocześnie bardzo szczerze odbierany przez osobę o wyjątkowej wrażliwości. Dzieło Keyes’a inspirowało już twórców filmowych jak również teatralnych na całym świecie. Nagrody i wyróżnienia: Rafał Sisicki i Tomasz Błasiak uhonorowani tytułem „Ambasador Dobra” Fundacji „Świat na Tak” za spektakl, Pierwsza nagroda na 36 Ogólnopolskim Festiwalu Jednego Aktora - Wrocław 2007, Grand Prix dla Tomasza Błasiaka na II Olsztyńskich Spotkaniach Teatrów Jednego Aktora „Solo” - Olsztyn 2014. Fragment recenzji: Rafał Sisicki sprawnie wystawił "Kwiaty dla Algernona" Daniela Keyesa z fenomenalnym Tomaszem Błasiakiem w roli Charliego, upośledzonego umysłowo młodego mężczyzny. (…) "Kwiaty dla Algernona" to wnikliwe studium psychologiczne, ale i współczesny moralitet stawiający pytania o granice eksperymentów medycznych. Zwłaszcza gdy okażą się nie do końca doskonałe (…). Od Tomasza Błasiaka nie sposób oderwać wzroku. To niezwykła rola, gdyż przy tego typu zadaniach aktorskich każdy fałszywy krok osuwa postać w błazeństwo lub też w banał czułostkowości. Błasiak jest jak najbardziej wiarygodny zarówno w scenach umysłowego niedorozwoju, jak i w momentach intelektualnych wzlotów. - Janusz R. Kowalczyk "Świetny monodram z bestsellera" - Rzeczpospolita nr 87, 13-04-2007 Bilety w cenie 25 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy. Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl 24 TEATR EX MACHINA Jako Teatr Ex Machina działamy od 2014 roku na terenie Warszawy. Teatr powstał na drodze naturalnej ewolucji, od projektu i prób pierwszego spektaklu "Nowe : wyzwolenie". Teatr od samego początku związany jest z Piwnicą na Wójtowskiej. Szukamy form ekspresji dotąd niewykorzystanych w teatrze. Balansujemy na granicy realizmu i surrealizmu, by poprzez subtelność symboli mówić o rzeczach ważnych. Wychodzimy do miasta i ludzi. Pracujemy pod hasłem twórczość! nie odtwórczość. Lubimy podróże w przyszłość i przeszłość. W marcu zapraszamy: fot. Alicja Bożko NOWE : WYZWOLENIE TEATR EX MACHINA INFORMACJE KULTURALNE KULTURALNE INFORMACJE 1 marca 2015 r. (w niedziela), o godz. 17.00 Dom Kultury Śródmieście - Scena na Smolnej 9 Wyprodukowane w Staromiejskim Dom Kultury przedstawienie rozpoczyna wędrówkę po scenach gościnnych. "Nowe : wyzwolenie" to podróż przez swobodnie przeplecione wątki "Nowego wyzwolenia" Witkacego i "Wyzwolenia" Wyspiańskiego. Nasuwają się pytania: Czy czas tworzy człowieka? Czy człowiek tworzy czas? Spektakl stanowi pretekst do rozważań o historii zataczającej koło, wychowaniu młodzieży i emocjonalności ludzi wobec błyskawicznie zmieniającej się współczesności. Reżyseria: Diana Hajda Opieka art.: Maria Kowalik; ruch: Klara Wojciechowska; muzyka: Tomasz Kopeć Obsada: Klara Chauvin, Diana Hajda, Maria Kowalik, Adrian Boguski, Adam Hadi, Alek Mazurek, Dariusz Szymanowski. Spektakl dla widzów 15+. Wstęp wolny. Rezerwacja miejsc pod adresem: [email protected] fot. Alicja Bożko PANOPTIKUM OPPMAN 27 marca 2015 r. (piątek), o godz. 18.00 zapraszamy do Herbaciarni Same Fusy (ul. Nowomiejska 10), na czytanie Legendy o Syrenie. Propozycja dla dzieci i dorosłych! Pomysł opiera się na przywróceniu Legend warszawskich Artura Oppmana rzeczywistym miejscom, z których się wywodzą. Opowieści powracają do przestrzeni miejskiej. Główną rolę gra tu czytana opowieść, nie obciążona inscenizacją, czasem ubrana w aranżacje muzyczne, czasem wzbogacona delikatną wizualizacją, ale przede wszystkim płynąca z wyobraźni słuchaczy. W lutym2015 r. odbyły się czytania Złotej Kaczki (10 lutego w STOR Cafe) i Bazyliszka (18 lutego w Herbaciarni Same Fusy). Wstęp wolny. Szczegóły na www.teatrexmachina.pl 25 KLUBY, ZAJECIA, STA£E FORMY PRACY W SDK , KA PLASTY i film SPOTKANIA PRZY SZTALUGACH Prowadzone od 1974 r. Plastyczne zajęcia proponują działania z zakresu rysunku i malarstwa (martwa natura, postać). Przygotowują młodzież do egzaminów na wyższe uczelnie plastyczne, ale nie tylko, bowiem zapraszamy także wszystkich (dorosłych, seniorów), chcących wykorzystać swój talent dla samej przyjemności rysowania i malowania. Zajęcia dla młodzieży szkół średnich oraz studiującej w poniedziałki i czwartki w godz. 13.00 - 21.00 - od godziny 17.00 także dla osób pracujących. Zajęcia dla seniorów we wtorki i środy w godz. 8.00 - 14.00. Prowadzący: Bartłomiej Gerłowski MANSARDA Od 2000 roku pracownia prowadzi zajęcia z rysunku i malarstwa dla dorosłych oraz młodzieży (ze szczególnym uwzględnieniem seniorów i gimnazjalistów). Głównym celem lekcji jest kształcenie warsztatu artystycznego, motywowanie do pracy twórczej oraz przygotowanie do egzaminów wstępnych na uczelnie plastyczne. Zajęcia: dla młodzieży - soboty, niedziele: 8.00 - 11.00; dla seniorów - poniedziałki, czwartki: 8.00 - 13.00, piątki: 8.00 - 14.00, soboty, niedziele: 11.00 - 15.00. Prowadząca: Sławomira Rykfa PRACOWNIA RYSUNKU I MALARSTWA Działa w SDK od 1990 r. Zajęcia przeznaczone są dla uzdolnionych plastycznie młodych osób. Tym, którzy chcą ubiegać się o indeksy uczelni plastycznych zapewniona jest fachowa pomoc w przygotowaniu i wyborze zestawów prac do tzw. teczki kwalifikacyjnej a tym, którzy studiując na innych kierunkach pragną rozwijać swój talent - wszechstronna pomoc artystyczna. Zajęcia: wtorki, środy, piątki, w godz. 14.00 20.00. GALERIA PROMOCYJNA Głównym założeniem programu wystawowego jest prezentacja najnowszych zjawisk z obszaru szeroko rozumianych sztuk plastycznych oraz z ich pogranicza. Galeria prezentuje wyłącznie prace artystów profesjonalnych, jest kontynuatorką założonej w 1955 roku Galerii Krzywego Koła. Czynna: od wtorku do soboty w godz. 11.00 18.00, w niedzielę w godz. 13.00 - 17.00. Kurator: Jacek Werbanowski GALERIA WYJŚCIE AWARYJNE Prezentuje prace twórców profesjonalnych i amatorów. Ze względu na charakter i kształt Galerii, mogą być w niej prezentowane jedynie małe formy plastyczne. Założona w 1985 roku. Czynna: od poniedziałku do niedzieli w godz. 9.00 - 21.00. Kurator: Tomasz Świtalski DYSKUSYJNY KLUB FILMÓW NIEOBECNYCH Ideą Klubu jest pokazywanie filmów nie mieszczących się w powszechnej ofercie kinowej i telewizyjnej. Obrazów niebanalnych w treści, formie oraz stylistyce. Program spotkań obejmuje projekcję filmu oraz dyskusję z twórcą danego obrazu lub zaproszonym gościem. Spotkania: wtorki, w godz. 19.00 - 22.00, Piwnica Largactil. Prowadząca: Paulina Zając. Prowadząca: Irena Dłutowska Członkowie klubów i pracowni mogą korzystać z biblioteczki specjalistycznej. Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected] 26 KLUBY, ZAJECIA, STA£E FORMY PRACY W SDK , MUZYKA KWARTET WILANÓW Kwartet smyczkowy założony w 1967. Od 1990 pracuje w Staromiejskim Domu Kultury. Oprócz codziennych prób Kwartet organizuje cykliczne koncerty podczas których prezentuje najwybitniejsze dzieła współczesnej kameralistyki, z udziałem kompozytorów tych dzieł. www.kwartetwilanow.prv.pl KLUB PIOSENKI Istnieje od 1976 r. Oprócz nauki śpiewu, prowadzonej indywidualnie oferuje zajęcia z kształcenia słuchu i umuzykalniania. Przygotowania do egzaminów do szkół artystycznych oraz do debiutanckich koncertów. Zajęcia: poniedziałki i czwartki 8.00 - 14.00, wtorki 8.00 - 17.30, środy 8.00 - 17.00. Prowadzący: Krzysztof Dłutowski CHÓR WARSZAWSKIEGO TOWARZYSTWA SCENICZNEGO Współpracuje z SDK od listopada 2005 r. Powstał w 1998 roku z inicjatywy studentów Akademii Muzycznej w Warszawie. Trzon zespołu stanowią osoby, które ukończyły wyższe lub średnie szkoły muzyczne. Próby: środy w godz. 19.00 22.00, w sali kameralnej SDK. Prowadząca: Lilianna Krych JAZZ CLUB “RYNEK" Jest jednym z najstarszych klubów jazzowych w kraju. Działa z przerwami od roku 1974. W klubie odbywają się promocje płyt i koncerty specjalne. Na Rynku Starego Miasta w lipcu i sierpniu współorganizuje od roku 1995 festiwal JAZZ NA STARÓWCE. Prowadzący: Krzysztof Wojciechowski STAROMIEJSKI KLUB MUZYCZNY Od 1992 roku krzewi ideę muzykowania w gronie kameralnym - muzykowania domowego. Aktywność artystyczna tego typu pozwala osiągać zadowolenie ze wspólnej gry nawet średnio zaawansowanym. Spotkania: środy i soboty w godz. 17. 00 - 21.00. Prowadząca: Ewa Ostaszewska BLUES NA NIEDZIELĘ Cykl koncertów odbywających się co najmniej raz w miesiącu - zgodnie z nazwą - w niedzielę w Staromiejskim Domu Kultury. Prowadzący: Bogusław Wojciechowski FORMACJA TANGO PARA TODOS Nazwa oznacza - "Tango dla wszystkich": - CHÓR TANGA ARGENTYŃSKIEGO W repertuarze chóru znajdują się tanga argentyńskie oraz polskie tanga przedwojenne i późniejsze. Próby: we wtorki, w godz. 18.30 - 21.00. Prowadząca: Monika Kwiatkowska - ORKIESTRA TANGOWA Orkiestra ma w repertuarze tanga argentyńskie, tango-walce, milongi i candombe. Próby: w piątki, w godz. 18.00 - 21.00. Prowadząca: Anna Kalska CHÓR SKORACZEWSKIEGO Chór Wychowanków harcmistrza Władysława Skoraczewskiego prowadzi działalność od stycznia 2010 roku. Chór kontynuuje dzieło życia Władysława Skoraczewskiego (1919-1980), jakim był Centralny Zespół Artystyczny ZHP. Próby: środy i czwartki 19.30 - 22.00. Prowadząca: Krystyna Stańczak - Pałyga EDUKAC JAa kulturaln AKADEMIA STROJU DAWNEGO W SDK od 2010 roku. Cykl wykładów i prezentacji poświęconych historii mody, kostiumologii i dawnym inspiracjom w modzie współczesnej. Prowadząca: Sylwia Majewska STAROMIEJSKI KLUB RĘKODZIEŁA Spotkania - warsztaty poświęcone dawnym technikom krawieckim, owocujące wykonaniem przez uczestników własnoręcznie rekonstrukcji ubioru wg dawnych wzorów oraz warsztaty poświęcone dawnym technikom zdobniczym, takim jak: koronka igłowa, koronka klockowa, frywolitka, decoupage, haft. Zajęcia prowadzone przez znawców tematu i praktyków, podparte bogatym materiałem teoretycznym. Prowadząca: Sylwia Majewska Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected] 27 KLUBY, ZAJECIA, STA£E FORMY PRACY W SDK , Iy C E I Z , D ¿ e DLA i mlodzi KLUBIK SPORTOWY “KANGUREK” Działa od września 2008 roku. Przeznaczony jest dla dzieci w wieku 4-5 lat. Proponuje zajęcia edukacyjne z zakresu wychowania przedszkolnego, rytmikę, zapoznanie z kulturą poprzez m.in. wyjścia do teatru, muzeum, a także podnoszenie sprawności fizycznej. W ramach zajęć prowadzone są lekcje języka angielskiego. Zajęcia: pn. - pt. od 9.00 do 14.00. Prowadząca: Anna Zarzycka PRACOWNIA PLASTYCZNO - TEATRALNA “PANKRACOWNIA” W SDK od 1985 r. Kształtuje zdolności w dziedzinie plastyki i teatru. Projekty i rysunki dzieci są rezultatem wytrwałej pracy i można je podziwiać na wystawach w SDK. Zajęcia: pn., wt., czw. 14.00 - 20.00. Raz w miesiącu, w sobotę pracownia organizuje zajęcia plenerowe. Prowadząca: Bożenna Pepłońska ZAJĘCIA UMUZYKALNIAJĄCE DLA NIEMOWLĄT I MAŁYCH DZIECI W SDK od września 2009 r. Zajęcia skupiają się na wprowadzaniu dziecka w świat muzyki od najmłodszych lat poprzez rozwój naturalnej muzykalności człowieka. Zajęcia dla dzieci od 0 do 3 lat, w soboty, w godz. 11.15 - 12.00. Prowadząca: Katarzyna Mazur. LABORATORIUM MUZYCZNE Zajęcia adresowane do dzieci 3-4 letnich, przygotowujące do podjęcia w przyszłości nauki gry na instrumentach. Zajęcia rozwijają koordynację i sprawność manualną, ugruntowują poczucie rytmu i zapewniają wspaniałą zabawę. Zajęcia w soboty w godz. 12.00 - 12.45. Prowadząca: Aleksandra Andruszko-Łajewska KLUB MAŁYCH PIANISTÓW W SDK od 1998 r. Rozwija zainteresowania muzyczne od najmłodszych lat, umuzykalnia, poprzez grę na fortepianie kształci wrażliwość na dźwięk, wyobraźnię, kreatywność. Zajęcia w klubie prowadzone są Metodą Suzuki. Zajęcia: pon. 14.00- 18.30; śr. 14.30 - 20.00; czw. 14.00 18.30; pt. 13.00 - 20.00; sob. 9.30 - 14.00. KLUB BEMOLEK Założony w 2002 roku, prowadzi zajęcia indywidualnego nauczania gry na fortepianie, bez ograniczania limitu wieku. Ukazuje radość muzykowania. Zajęcia indywidualne: pon. 14.00 19.00; wt. 14.00 - 18.30; śr. 11.00 - 19.00; czw. 14.00 - 18.30; piąt. 14.00 - 19.00; sob. 9.00 -14.00. Prowadząca: Agnieszka Jóźwik BAJKI MIĘDZYKULTUROWE Celem programu jest zapoznanie z wartościami innych kultur, obecnymi w kluczowych dla początkującego rozwoju człowieka utworach jakimi są bajki a także wykazanie ich uniwersalnego i wartościowego przekazu. INNE... KLUB GIER PRZYGODOWYCH “TWIERDZA” Klub, założony w 1990 roku, pierwotnie zrzeszał miłośników gier fabularnych (RPG) i był jednym z pierwszych tego typu ośrodków w Polsce. Obecnie główny obszar aktywności stanowią gry planszowe. Klub posiada na stanie ponad 100 najróżniejszych gier (logiczne, fantasy, strategiczne, ekonomiczne, wojenne). Zajęcia: soboty - godz. 9.00 - 16.00 (gry planszowe); niedziele - godz. 11.00 - 17.00 (gry planszowe i RPG); wtorki - godz. 19.00 - 22.00 (system Mordheim). Prowadzący: Jacek Zieliński (gry planszowe), Tomasz Wiśniewski (system „Mordheim”, gry figurkowe) klubtwierdza.wordpress.com KLUB MIŁOŚNIKÓW DAWNYCH MILITARIÓW POLSKICH Klub skupia miłośników, znawców i kolekcjonerów dawnych militariów polskich, prowadzi działalność edukacyjną (wykłady, prelekcje). Spotkania Klubu odbywają się w każdy trzeci poniedziałek miesiąca, w godz. 18.00 - 21.00. Prowadzący: Maciej Prószyński Prowadząca: Katarzyna Mazur Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected] 28 KLUBY, ZAJECIA, STA£E FORMY PRACY W SDK , T AN I E C WAKAT/NOTORIA Kwartalnik zorientowany literacko, wydawany od 2006 roku, poświęcony głównie twórczości młodych polskich autorów, prezentujący jednak rówZESPÓŁ TAŃCA DAWNEGO “PAWANILIA” nież zjawiska z zakresu innych niż literatura dysW SDK od 1992. Skupia ludzi zainteresowanych cyplin artystycznych oraz dziedzin wiedzy (socjotańcem średniowiecznym, renesansowym i baro- logia, filozofia kultury). Obecnie w formie elektrokowym. Zespół organizuje pokazy oraz kursy, nicznej: www.sdk.pl/wakat/ popularyzuje taniec i muzykę dawną. Zajęcia: Prowadzący: Michał Kasprzak poniedziałki i czwartki 18.30 - 21.30, wtorki 18.30 - 21.30, czwartki 18.00 - 21.00, soboty 13.30 WARSZTATY LITERACKIE - 15.30. Prowadząca: Sylwia Majewska To cykle spotkań z poetami, prozaikami i krywww.pawanilia.sdk.pl tykami dla młodych ludzi. Kwalifikacja na warsztaty na podstawie dostarczonych prób twórKLUB TAŃCA DAWNEGO “ALTA NOVELLA” czości. W SDK od 1982 roku. Zaprasza osoby zainteresowane odkrywaniem Prowadząca: Beata Gula piękna dawnych tanców dworskich i salonowych w ich aspekcie muzycznym, choreograficznym i obyczajowym. Proponuje także spotkania z tańcami wielokulturowymi tańczonymi w kręgu oraz z kontredansami od XVII po XIX w. Zajęcia: czwartki - 18.00 - 21.30; soboty 14.00 - 17.00. Prowadząca: Katarzyna Mazur RA U T A R E T I L KLUB LITERACKI Jest kontynuacją dość licznych, działających od 1967 r. grup literackich w SDK. Zajmuje się promocją twórczości debiutantów, jak i twórcami profesjonalnymi. W SDK od 1982 r. Od 2010 r. swoje działania i stałe zajęcia realizuje w Piwnicy Largactil SDK. Ramowy program działalności: - poniedziałki w godz. 18.00 - 22.00: seminaria, warsztaty; wtorki w godz. 14.00 - 22.00: spotkania redakcyjne pisma “Wakat”; - środy w godz. 16.00 - 18.00: Punkt Konsultacji Literackich; - środy w godz. 18.00 - 22.00: warsztaty literackie; - czwartki w godz. 15.00 - 22.00: spotkania autorskie, promocje książek, Wierszorynki... Prowadząca: Beata Gula PUNKT KONSULTACJI LITERACKICH Przeznaczony jest dla osób jeszcze przed debiutem. Podczas indywidualnych rozmów z krytykiem lub literatem, można uzyskać ocenę swoich prac, otrzymać wskazówki. W SDK od 1985 r. Środy, w godz. 16.00 - 18.00. Koordynator: Beata Gula SENIORZY KLUB SENIORA “WARS I SAWA” Powstał w SDK w czerwcu 2008 r. Skupia starsze osoby chcące aktywnie uczestniczyć w życiu kulturalnym Starego Miasta i Warszawy, spotkać się, porozmawiać, mile spędzić czas. Klub prowadzi kursy komputerowe i językowe dla seniorów. Spotkania: co czwartek, w godz. 11.00 - 13.00, koncerty - 3 sobota miesiąca. Prowadzący: Grzegorz Jasiński ALE BABKI + ... Zespół wokalny „Ale Babki +…” istnieje od października 2007 r. Współpracuje z SDK od wiosny 2008 r. Wykonuje utwory muzyczne w wielu językach (polskim, włoskim, angielskim, francuskim, rosyjskim, ukraińskim, czeskim) wzbogacając je ruchem scenicznym i tańcem. W repertuarze zespół ma około 70 utworów i kilkanaście programów tematycznych. Próby: czwartki - 14.00 - 16.00; soboty - 11.30 - 13.30. Prowadząca: Anna Dąbrowska CHÓR “STARÓWKA” Chór Towarzystwa Przyjaciół Warszawy, Oddział Centrum. Współpracuje z SDK od września 2008 r. Istnieje od października 1996 r. W swoim repertuarze chór ma około 90 utworów. Próby: we środy - 11.00 - 14.30. Prowadząca: Marianna Czech Dyrygent: Sylwia Krzywda 29 KLUBY, ZAJECIA, STA£E FORMY PRACY W SDK - Filia , PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ Filia Staromiejskiego Domu Kultury Warszawa, ul. Zakroczymska 11 (wejście od Wójtowskiej) telefon: 22 635 46 47 telefon/faks 22 635 77 83 e-mail: [email protected]; [email protected] www.piwnicanawojtowskiej.sdk.pl SCENA PIĘTRO WYŻEJ Scenę Piętro wyżej powołał w 2005 roku Staromiejski Dom Kultury w Warszawie. Od zarania prowadzi ją Marek Bartkowicz. Do maja 2012 roku Scena Piętro Wyżej działała w Sali Kameralnej SDK przy Rynku Starego Miasta 2. Obecnie przeniosła się do Piwnicy na Wójtowskiej. Scena ma w dorobku poza występami zaproszonych artystów również własne zrealizowane projekty: „Koncert Umarłych Poetów”, „Szemrany plan Warszawy”, „Aniołowo koło Darwinowa” inne koncerty a także realizacje wydanych przez SDK płyt: „Piosenki sercem pisane” i „Szemrany plan Warszawy”. Scena organizuje wieczory z piosenką poetycką, literacką, wrażliwą, śmieszną, smutną, drażliwą, ostrą, łagodną, a w każdym razie niebanalną i niegłupią. Prowadzący: Marek Bartkowicz DO TEATRU POPRZEZ BAJKĘ Zajęcia popularyzujące sztukę teatru najmłodszej widowni. Adresatem są starsze grupy przedszkolne i pierwsze klasy szkoły podstawowej. Zajęcia połączone z przedstawieniem odbywają się w Piwnicy na Wójtowskiej. Dzięki warsztatom, w których uczymy się o elementach składowych teatru, dzieci nie tylko oglądają spektakl, ale widzą też, jak aktorzy wykorzystali środki teatralne do stworzenia przedstawienia. Pomysłodawca - Marek Bartkowicz i Ewa Kutrowska. Realizacja - Teatrzyk dla dzieci „Bajka”. Zapraszamy w poniedziałki, wtorki i środy w godzinach porannych starsze grupy przedszkolne oraz uczniów pierwszych i drugich klas Szkół Podstawowych (grupy zorganizowane). KLUB MONOLOG INTERAKTYWNY W SDK od października 2011. Zajęcia dla osób, które interesują się estradą, bądź występują publicznie i chcą nabyć nowe umiejętności: opanowywania tremy, prawidłowej dykcji i artykulacji, nawiązywania kontaktu z odbiorcami. Od początku sezonu kulturalnego 2014/2015 Klub działa wielopłaszczyznowo: - prowadzone są zajęcia indywidualne usprawniające aparat mowy i artykulację (w poniedziałki i środy od godz. 16.00 do 20.00); - grupa zaawansowana przekształciła się w trupę teatralną JÓZEF WIE LEPIEJ (spotkania w poniedziałki godz. 20.00); - Teatr EX MACHINA (spotkania we środy od godz. 20.00). Spotkania: poniedziałki i środy w godz. 16.00 - 22.00. Prowadząca: Maria Kowalik TEATR KLASYKI ROSYJSKIEJ Założony w 1999 roku - to młodzieżowa grupa realizująca arcydzieła z kanonu dramatu i wielkiej literatury rosyjskiej. Zajęcia grupowe i indywidualne (przygotowanie do szkół teatralnych, praca nad tekstami). Zajęcia: czwartki 16.00 - 22.00, soboty 9.00 - 14.00, niedziele 8.00 - 17.00. Prowadząca: Zuzanna Górniaszek TEATR POLONISTYKI UW im. Eligiusza Szymanisa Teatr Polonistyki UW im. Eligiusza Szymanisa powstał w 2010 roku jako inicjatywa studencka. W swoich kręgach zrzesza ludzi wrażliwych na słowo i jego prezentację na scenie. Dlatego głównym kryterium wyboru sztuk do realizacji jest poruszenie, jakie wywołują w zespole Teatru. Należą do nich zarówno wybitne dzieła dramatu polskiego i światowego, jak i teksty utalentowanych filologów z Wydziału Polonistyki UW. Próby: poniedziałek i piątek od 18.00 - 22.00. Opiekun: dr Maria Makaruk. Prezes: Piotr Bartha Strona: teatrpolonistyki-uw.pl na Facebooku: Teatr Polonistyki UW poprzez mail: [email protected] LEKCJE / WARSZTATY TEATRALNE Interaktywne lekcje teatralne - (5 dwugodzinnych spotkań) w czasie których młodzież poznaje dzieje teatru od starożytności do dnia dzisiejszego, prowadzone w formie wykładów, quizów, zajęć scenicznych. Warsztaty teatralne - (8 spotkań dwuipółgodzinnych + próba + pokaz) młodzież przygotowując krótki spektakl ćwiczy prawidłową artykulację, nabywa obycia scenicznego, uczy się także pracy zespołowej... Zajęcia: wtorki lub piątki w godz. przedpołudniowych (grupy zorganizowane - gimnazjum, wczesne liceum). Prowadząca: Maria Kowalik. Zgłoszenia: [email protected] KLUB TWÓRCZY "MIKROSCENA” Istnieje od 1974 roku. W pracy z dziećmi w wieku szkolnym i młodzieżą (nawet powyżej 19 roku życia) wykorzystuje sztukę teatralną i filmową do celów rozwijania kompetencji społecznych i osobowości oraz samopoznania. Uczestnicy pracują w grupach 6-10 osobowych, przygotowują spektakle w oparciu o literaturę lub własne teksty. W działaniach zespołu ważny jest oczywiście rezultat pracy, ale najważniejsza jest droga prowadząca do celu. Zajęcia: wtorki 13.00 - 16.00, środy 15.00 - 18.00 oraz w piątki: 14.00 - 20.00 (w siedzibie SDK - Rynek St. Miasta 2). Prowadząca: Małgorzata Graczyk 30 WIERSZYKI DLA DZIECI MAREK BARTKOWICZ STRASZYDŁO - Mnie już to mydło całkiem obrzydło tak powiedziało pewne straszydło. - Od kiedy mydłem obrzydłym gardzę, ludzie mnie boją się dużo bardziej. Dziś przez mój wygląd i od zapachu, widząc mnie zaraz mdleją ze strachu. I bardzo dobrze. Po co mi mydło? Bez mydła lepsze ze mnie straszydło. Raz zapomniałem i się umyłem, i w mig straciłem całą swą siłę. Nikt nie uciekał z wrzaskiem ode mnie, tylko mi mówił, że mu przyjemnie spotkać mnie nocą w ciemnej ulicy, że pewnie można by na mnie liczyć, że chętnie on mnie zaprosi w gości i tym podobne różne przykrości. Z tego powodu dopóki żyję, nigdy już więcej się nie umyję. Nie mam zamiaru przez kontakt z mydłem przestać być sobą, czyli straszydłem. - I jest w tym racja, racja straszydła. Chcesz być straszydłem - nie tykaj mydła. Ilustrację wykonał Hugo Korczak lat 6 na zajęciach Klubiku Sportowego “Kangurek” SDK. DYSKRETNY UROK STOLYCY Władze sądowo - prokuratorskie po kilkumiesięcznym śledztwie zakończyły dochodzenie w sprawie olbrzymiej afery handlu narkotykami, której wykrycie wywołało w Warszawie olbrzymią sensację. Na czele szajki handlarzy narkotyków stał aptekarz warszawski Michelis, wspólnikami jego byli Trzaskowski oraz handlarze, Leon Chaber i bracia Piotr i Stanisław Olechowscy. Centrala handlu narkotykami mieściła się w cukierni Wiśniewskiego przy ul. Marszałkowskiej, poza tem narkomani posiadali mieszkanie przy ul. Nowy Świat 23, nad kawiarnią "Italja", gdzie znajdował się również potajemny dom schadzek. Mieszkanie to utrzymywała Ludmiła Włodarczykowa. W czasie rewizji, przeprowadzonej w spelunce, gdzie odbywały się niesłychane orgje, narkomanów, znaleziono wiele kokainy i heroiny, ukrytych w specjalnej skrytce. Handlarze sprzedawali narkotyki za pośrednictwem fordanserów i fordanserek na niektórych dancingach, dorożkarzy konnych i t. d. Sprawa znajdzie się wkrótce na wokandzie sądu okręgowego. Proces potrwa kilka dni, gdyż do sprawy powołano 95-ciu świadków. Tekst z: "Nowiny codzienne" nr 91 z 22 marca 1933 r. CO MÓWI PREZES ŻEBRAKÓW... Złe czasy przyszły na żebraków. Pomijając zmniejszone zarobki, grozi im obecnie zamknięcie w domu pracy przymusowej, którego otwarcie nastąpi w kwietniu. Żebrak zawodowy zatrzymany przez policję może być, ukarany przymusowem zamknięciem do 6-ciu miesięcy. W ciągu tego okresu uczyć się będzie różnych robótek i rzemiosł, by po wyjściu z zakładu zarzucił dochodowe żebractwo. Ciekawe jest, co mówią o tem wszystkiem sami żebracy. W tej sprawie zasięgnęliśmy języka u popularnego na ulicach Warszawy zawodowca, prezesa żebraków, Tomasza Sławińskiego, zamieszkałego na Annopolu. - Bujda z chrzanem - oświadcza kategorycznie Sławiński. - Nic z tego nie wyjdzie. Jak to można przymusowo zapraszać do pracy, kiedy pracy nie ma? - Ale pracę wam dadzą. - Jaka to będzie praca? Poza tem jak się tych ze stójek wyrzuci i zabierze do paki, to przyjdzie cała il. Bartłomiej Gerłowski SZAJKA HANDLARZY NARKOTYKÓW... hałastra z prowincji. Człek wyjdzie na wolność, będzie chciał się wziąć do swojego zawodu, a tu obca istota. - Powinniście interweniować w ministerstwie proponujemy. - I któżby to nas biednych słuchał? Nigdy się fachowca nie spytają. A ja mam sposób, jak można byłoby wszystko załatwić. Pozwolić wszystkim, żeby sobie uczciwie jałmużnę zbierali. Przymusu niema, a tylko dobre serce u ludzi się w ten sposób wyrabia. Inaczej patrzy na tę sprawę żebrak z przed cmentarza żydowskiego, znakomity specjalista, Berek Rotenstein. - Mają zamknąć - oświadcza - to niech zamykają. Mnie już jest wszystko jedno. W dzisiejszych czasach, to jak zamkną, to też się nie umrze z głodu. Odpoczynek i nic więcej. Ale muszą w końcu wypuścić. - A jak wypuszczną, to co będzie? - Co ma być? Co było, to będzie. Może pan mi da grosik? Tekst z: "Nowiny codzienne" nr 181 z 18 czerwca 1933 r. Rynek wydawca: Staromiejski Dom Kultury w Warszawie adres redakcji: Rynek Starego Miasta 2 00-272 Warszawa, Tel: 831-23-75 www.sdk.pl, e-mail: [email protected] Redaguje Zespół Redaktor Naczelny: Sebastian Lenart Sekretarz redakcji: Piotr Sobieniak Opieka graficzna: Bartłomiej Gerłowski, Piotr Sobieniak ISSN 1733-5906 Wydawnictwo bezpłatne Oddano do druku 26.02.2015