styczeń 2015 - Staromiejski Dom Kultury

Transkrypt

styczeń 2015 - Staromiejski Dom Kultury
INFORMATOR KULTURALNY STAROMIEJSKIEGO DOMU KULTURY
NR 124/01/2015, www.sdk.pl
WSTEP
,
Spis treści:
W dniu Nowego Roku ........................................3
Dlaczego warto uczyć się muzyki. ....................8
Zupa rybna w Odessie .....................................10
Informacje kulturalne - bieżące imprezy,
wydarzenia, spotkania... .................................11
Kluby, zajęcia, stałe formy pracy w SDK
Plastyka............................................................22
Galerie...............................................................22
Muzyka..............................................................23
Edukacja artystyczna.........................................23
Kulturoterapia....................................................23
Dla dzieci i młodzieży..........................................24
Hobby................................................................24
Taniec................................................................25
Literatura........................................................25
Dla Seniorów......................................................25
Piwnica na Wójtowskiej......................................26
Teatr...................................................................26
Szczęśliwego
Nowego
2015
Roku
Wierszyki dla dzieci ........................................27
Dyskretny urok Stolycy ...................................28
Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programie
(np.: terminu lub godziny rozpoczęcia imprezy, składu zespołów).
W
W
WWW
Polecamy Państwa uwadze...
nasza strona internetowa:
www.domykultury.waw.pl
Okładka:
Urok staromiejskich podwórek...
Fot. Piotr Sobieniak
Wszystkim Uczestnikom zajęć,
Pracownikom,
Przyjaciołom
Staromiejskiego
Domu
Kultury
Wykorzystano wycinankę Pani Stanisławy Kwaśniewskiej
W
www.sdk.pl
inne Domy Kultury w Warszawie:
WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI
W pięć dni po Nowym Roku, przypada
święto Trzech Króli; przed każdym kościołem już
wcześnie stawiano stragany, na których sprzedawano
kadzidło i kredę święconą, którą pobożni rozkupywali.
Kadzidłem z jałowcowych jagód i żywicą mrowisk,
wykadzali mieszkania a na oddrzwiach każdych kredą
taką pisali: K+M+B t.j. początkowe litery imion trzech
Króli: Kacpra, Malchera i Baltazara.
W dniu tym po wielu staropolskich rodzinach
zachował się dawny zwyczaj, pieczenia placka
z dużym wewnątrz migdałem; wieczorem przy zabawie, roznoszono go z kawą, a komu dostał się migdał,
ten musiał w zapusty zabawę tańcującą wyprawić.
Młode panny i wyrostków, rodzice zastępywali,
oznaczając dzień do zebrania. Oprócz tego, gdy
placek z migdałem dziewczę dostało, wróżono, że
„Kto dostał migdała,
Dostanie Michała”
Polonez
[il pobr. z: “Szkoła tańca Karola Mestenhausera" Warszawa 1888]
Tekst pochodzi z: Kazimierz Władysław Wójcicki "Warszawa
i jej społeczność w początkach naszego stulecia."
Warszawa 1875 [red. - tytuł z okładki: "Warszawa, jej
społeczność i życie umysłowe od 1800 do 1830 r.]
W DNIU NOWEGO ROKU
(…) niezwykłe życie wrzało w murach
naszego miasta: wszędzie brzmiała muzyka, bo
orkiestry Czechów, i grajkowie warszawscy obchodzili
domy po kolendzie. Pocztylioni na trąbkach wygrywali
pod gmachem pocztowym, na podwórzach hotelów
i domów zajezdnych; kominiarze pierwszy raz czysto
umyci, biegali od kamienicy do kamienicy z powinszowaniem. Orkiestry wojskowe grały przed kwaterami
swoich pułkowników i generałów. Ruch po ulicach
wielki, od rana do wieczora. W wigilią (red. w dzień
poprzedzający Nowy Rok) zachowywał się jeszcze ten
piękny zwyczaj, że zakonnicy z licznych zakonów jak
Augustyanów, Bernardynów, Dominikanów, Franciszkanów i Paulinów, przychodzili do znajomych sobie
rodzin, zbierali drobną dziatwę, egzaminowali,
zarówno jak służbę, czy umieją dobrze pacierz
i katechizm, a dając naukę moralną składali w imieniu
swoich zakonów powinszowania. Przybycie takiego
kapłana było chwilą uroczysta w każdym domu.
gdyż to była przepowiednia, że prędko stanie na ślubnym kobiercu.
Jak rozkupywano kredę święconą i kadzidło, tak w dniu 2 lutego, Oczyszczenia Najświętszej
Maryi Panny, świece woskowe poświęcone, tak zwane
gromnice. We wszystkich domach przechowywano je
starannie od roku do roku, zapalając w czasie burzy
wielkiej i bicia piorunów, wierząc, że ten ogień święty
przy modlitwie, ocali od uderzenia gromu. Z gromnica,
taką, każdy mieszkaniec Warszawy konał, bo umierającym wkładano je w kostniejące ręce. Wiele rodzin
przechowywało ten starodawny zwyczaj, że przechowane gromnice znaczyły liczbę lat małżeństwa.
Do pierwszych lat Królestwa Polskiego,
przez cały okres Księztwa Warszawskiego, przy
Teatrze Narodowym, co niedziela i święto otwierano
sale na Reduty. Zupełnie one inny miały charakter jak
późniejsze maskarady, bo tylko mężczyźni mogli
wchodzić bez masek, płeć piękna bez wyjątku
występowała w maskach, w dowolnych kostiumach lub
dominach, w które się też przebierała i młodzież nasza,
gdy miała jaką intrygę zawiązać. Była to zabawa miła
i pożądana dla naszych pań i panien, jak dla młodych
Warszawiaków i oficerów armii Księztwa Warszawskiego, a następnie Królestwa. Nieraz zabawne
bywały zdarzenia.
Młody, szczupły, zwinnny porucznik Walenty
Czekierski, mający wielkie łaski u płci pięknej, bez
urlopu przybywszy do Warszawy, przebrał się
w domino i zaczął po reducie myszkować, a że
zręcznie udawał kobietę, koledzy zaprosili go do
bufetu i wybornym uraczyli ponczem. Szła szklanka po
szklance, smakowało dobrze, więc się nie zważało na
liczbę. Koledzy go odeszli, a pan Walenty, zapomniawszy maski, wychodzi z bufetu, i piskliwym głosem
zaczepia swego pułkownika, Żółtowskiego, dziada
Deotymy.
- A porucznik co tu porabia? - zapytał go surowo.
- Ja nie porucznik, piszczy pan Walenty.
3
WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI
“Gaspar, Melchior i Baltazar" rys. M.E. Andrioli.
- Dajże pokój mój poruczniku, drugi raz lepiej pilnuj
swojej maski i bez urlopu nie wyjeżdżaj, bo się z kozą
zobaczysz! - odrzekł znany z dobroci, a ukochany
przez swoich oficerów pułkownik.
Czekierski machnąwszy się po twarzy,
poczuł, że maskę zostawił w bufecie; poszedł więc jak
zmyty i corychlej redutę opuścił.
Później wprowadzono maskarady, na które
wchodziły kobiety bez masek, ale te zatarły charakter
pierwotny redut warszawskich, na których nie jeden
dramat romansowy wybornie się odegrywał.
Miasto przez cały ciąg zapust oddychało
pełnym swobody życiem; we wszystkich domach
bawiono się ochoczo i wesoło. Nie brakło młodzieży
dorodnej, składnej i dzielnych tancerzy. Wieczory te
zaczynały się zwykle po domach obywatelskich
pomiędzy piątą a szóstą godziną.
Za zebraniem się roznoszono kawę, z sucharkami, lub dawano bułeczki z masłem i zaraz
zaczynano tańce. Gdy się na dłuższą zabierało
zabawę, gospodyni przyrządzała kolacyą, złożoną
z pieczeni wołowej, wieprzowej, baraniej lub cielęciny
z kapustą kwaśną gotowaną albo surową, z kartoflami, czy burakami. Stawiano i zrazy polskie z zawiesistym sosem, a do nich kaszę drobną, jaglaną lub
tatarczaną. Całym trunkiem było piwo dubeltowe,
a to już za wystawny liczono wieczór, gdy na dobitkę
po kolacyi podano po szklance ponczu.
Światła, innego nie znano jak świece łojowe
i przy nich wszystko co żyło, tańcowało serdecznie
z młodzieńczym zapałem. Młodzież nie ustawała, bo
żaden z nich nie śmiał palić na uboczu fajki, gdyż,
cygar i papierosów wcale nie znano.
Muzykę stanowił klawikord, często z towarzyszeniem skrzypców, bo grajków gotowych pomiędzy młodzieżą niebrakło, którzy ochoty dodawali.
Tańce ówczesne w powszechnem użyciu będące,
rozdzielały się na narodowe i cudzoziemskie. Do
pierwszych należał Polonez, Mazurek, Krakowiak,
Oberek, albo po kurpiowskiu zwany Wyrwas, Kozak
4
i Drabant; do drugich: Gawot, Kontredans, Walc,
Anglez a z późniejszych Kotylion. Do solowych tańców
Szal i Tamborino u panien, u młodzieży Matelot: w tych
ostatnich obiedwie picie miały szerokie pole ukazania
wdzięku, powabu i zręczności.
(…) Każda zabawa większa, i publiczne
bale rozpoczynały się od poloneza, ale nie na nich
można było widzieć taniec ten poważny we właściwej
charakterystyce. W domach tylko obywatelskich,
gdzie zagościły jeszcze kontusze i żupany, a stara
tradycya wygrzewała się swobodnie i wesoło przy
ognisku kominka, zobaczyłeś polonez prawdziwy.
Melodya też właściwa, miała swoje wyłączne cechy; te
zachowały nam tylko polonezy Ogińskiego, Kurpińskiego i w naszych już teraz czasach Moniuszki.
Taniec ten, zabytek starożytnego koła, o którem
pisarze nasi z XVI wieku wspominają, melodyą wziął
z wielu pieśni pobożnych. Jakoż ze znanej pieśni
kolendowej: W żłobie leży zmieniwszy takt tylko,
wytworzy się w dawnym duchu prześliczny
polonez.
Spojrzyjmy na ten taniec majestatyczny
w pierwszych latach naszego stulecia.
Najpoważniejszy wiekiem kontuszowiec,
gdy muzyka zabrzmiała zbliżał się do otoczonej
powszechnym szacunkiem matrony, skłaniał głowę
całował ją w rękę i stawał w pierwszej parze na środku
pokoju spoglądając w około, jakby dawał hasło innym.
Natychmiast w jego ślady stawało liczne grono. Jeżeli
Polonus miał szable przy boku co się nieraz zdarzało
przy większych uroczystościach rodzinnych wówczas
na jej rękojeści zawieszał swoje aksamitną rogatywkę.
Kiedy jednakże zaczynał pochód wspaniały, zdejmował ją, wkładał na dłoń prawa, bo rękawiczek
kontuszowcy nie używali, a dama jego na tej miękkiej
podkładce, rękę swoje składała. Przy pierwszym
takcie posuwistym, pochylał głowę na znak uszanowania dla swój towarzyszki, wyrzucał wyloty od
kontusza na ramiona, uderzał nogą w but safianowy
odzianą i podkuty i zawodził taniec. Obszedłszy pokój
kilkakrotnie, stawał na środku, gdy wszystkie
następne pary tworzyły koło. Wówczas przyklękał na
jedno kolano, a gdy go kilka razy tancerka obeszła,
całował ją w rękę i wychodził na stronę; pozostawiona
towarzyszka wybierała sobie tancerza i równym
sposobem pożegnana opuszczała koło, poczem ten
wybierał sobie damę. Tak szedł taniec niemal do
ostatniej pary.
Inny rodzaj poloneza był odbijany. Każdy na uboczu
stojący miał prawo klaśnięciem w rękę odbierać damę
z pierwszej pary, a towarzysz jej przechodził do
następnej i tak aż do ostatniej; zawsze przecież, jak
poprzednio opisaliśmy, zataczano koło i podług
powyższego zwyczaju kończył się ten taniec.
Trudno wyrazić ile polonez miał wdzięku
i majestatycznej rycerskiej powagi, gdy był należycie
zachowany we wszystkich swoich szczegółach.
Polonus zwykle wyniosłej, topolowej postaci, albo
zsiadły i krępy, wyrzucał wyloty od kontusza na
WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI
ramiona; pokręcał sumiastego wąsa i dumnie patrzał
w około, spoglądając z cześcią i uszanowaniem na
swą towarzyszkę, która z godnością prawdziwie
polskiej niewiasty, jakby z łaski podawała mu dłoń
swoję, kładąc ją na aksamitnej czapce i posuwała się
powolnie. Widok tak dostojnej pary wzbudzał w całem
zgromadzeniu zachwyt i uwielbienie; w tem też tańcu
odbijał się wyraźnie cały szacunek, jakim otaczali
starzy Polacy płeć piękną.
Zawołany tancerz w polonezie nie tylko
wkoło obchodził komnatę, ale rozwijał węża w rozmaite sploty, któremi kierował wszystkie pary idące za
nim. Polonez taki trwał nieraz po godzinie całej.
Zaraz po nim ochocza młodzież wybiegała
do skocznego Mazura. Uważano na to, ażeby
w pierwszej parze stawała zawsze mężatka młoda,
szanowana ogólnie. Towarzyszem jej bywał zwykle
dzielny młodzieniec, znany zwinny tancerz i umiejący
dobrze wszystkimi kierować. Inaczej w owe czasy
tańczono mazura: zachowywał on bowiem pierwotną,
a właściwą sobie charakterystykę. I tu, jak w polonezie
wyrażała się dobitnie cześć dla kobiety. Ruszając
z miejsca, każda para wysuwała się na środek wśród
koła par zebranych. Tancerz prowadził zawsze,
chociaż w rzeźwych podskokach tak swoją towarzyszkę, że ta przodowała zawsze, fruwając jak
ptaszę swobodne. (…) obu nogami uderzał silnie
w posadzkę; stawał pochylając się z gracyą w jej
stronę i wiodąc wzrok za swą tancerką, która go lekkim
biegiem jak jaskółka okrążała, po kilku obrotach
chwytał ją i łącznie w kółko się zwracali rzeźwo i radośnie. Przyjęty był nawet zwyczaj, że młodzieniec,
gdy miał tę figurę robić, jak tylko dał ostrego hołubca,
przyklękał i trzymając za rękę swoję towarzyszkę,
swobodnie dozwalał jej krążyć w około siebie. Cześć
tę oddawano młodym mężatkom, które potrafiły
wyrobić sobie ogólne uwielbienie z cnót domowych
jako żony, matki i obywatelki, zarówno jak pięknym
i zacnym dziewicom polskim. Zalotnik zakochany
w swojej bogdance, lub już narzeczony, nie wahał się
tym sposobem składać hołdu swojej wybrance,
a obecni spoglądali z upodobaniem na te rzewne
objawy prawdziwej miłości.
Z mężczyzn w mazurze najpiękniej wyglądali nasi hułani w mundurach. Krótka kurtka, strój
obcisły, postać składna i zgrabna, brzęczące ostrogi,
wąsik zakręcony z wdzięcznym uśmiechem, wszystko
składało się na podniesienie uroku tancerza. Jakże
przy nim cudnie wyglądała jego towarzyszka, czy
biegnąc z nim łącznie w parze, czy obiegając go
w około. Nie dziw, że wobec tak zgrabnego tancerza
młode serduszka tajały jak śnieg przed słońcem, że
rumieńce wybijały większe na urocze ich oblicza, że
oczy jaśniały niezwykłym blaskiem. Dzielność męzka
jak urok niewieści, rozwijały się w tym tańcu w całej
pełni swojej.
Znałem jednę Warszawiankę córkę obywatelską, pannę już nie młodą, która zachwycała
wszystkich, ale tylko w mazurze. Wysokiego wzrostu,
Mazur
[il pobr. z: Karol Czerniawski "O tańcach narodowych z poglądem
historycznym i estetycznym na tańce różnych narodów a w
szczególności, na tańce polskie" Warszawa 1860]
wiotka, składna, odznaczała się małą i zgrabną nóżką
jak kształtnemi rękoma. Oblicze miała pociągłe,
śniade, regularnych rysów, ale nie uderzająca
wdziękiem. Gdy stanęła do mazura zmieniała się
w całej postawie i twarzy do niepoznania. Zaledwie
przetańczyła do połowy sali, już wszystkich oczy
przylegały do niej z zachwytem. Urok nieopisany
otaczał ją zaraz, oczy spuszczała w ziemię, a gdy
czasem spojrzała czy na swego towarzysza, czy na
obecnych, bił z nich blask ognisty, zapalony
wzruszeniami jej duszy. W jej ruchach, w jej tańcu nie
było żadnego podskoku, zdawało się, że płynie po
powierzchni wody, pchana żartkim nurtem rzeki: tak to
szło równo, gładko, zgrabnie, z nieokreślonym
powabem i wdziękiem. Z mazura też, równy jej
wiekiem, a może i nieco młodszy dorodny oficer
naszej piechoty, zakochał się w niej szalenie: niedługo
też powiódł ją do ołtarza, ale krótko, bo zaledwie kilka
miesięcy żyli z sobą, gdyż zginął na polu bitwy od kuli
armatniej.
Po dziarskim mazurze jakże nie wspomnieć
równie dziarskiego krakowiaka, połączonego z piosnkami. Na wesołych kuligach taniec ten rej wiódł, odbierając pierwszeństwo mazurowi: w Warszawie był też
ulubionym. Liczne pary po przetańczeniu wkoło
kilkakrotnem stawały przed muzyką, i albo wcześnie
przygotowane piosnki śpiewano, albo też na razie
układano, a nie brakło improwizatorek potemu i improwizatorów. Tu pole otwarte mieli akademicy warszawscy i świetny nieraz składali popis, jak i młode
mężatki, bo panny nieśmiałe, rzadko z krakowiakiem
5
WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI
Krakowiak [il pobr. z: “Szkoła tańca Karola Mestenhausera"
swego układu występowały, lubo musiały śpiewać,
gdyż każda para do tego była zobowiązaną.
Odcieniem mazura był Oberek, tańczony
na odbitkę, od prawego ramienia ku lewemu szybko
i wkoło. Potrzeba tu było krzepkiego i zgrabnego
tancerza, ażeby spełnił swoje zadanie bez szkody
swój towarzyszki. Melodyą do niego bywał zwykle
dziarski Kujawiak. Do tańców narodowych zwykle
w jednej tylko parze należał Kozak. Był to popis
dziewczątka podlotki i w równym prawie wieku młodzieniaszka. Panna mogła w nim ukazać zgrabność
i wdzięk, jak kawaler siłę i zręczność. Starzy Polonusy
ze szczególnem upodobaniem przyglądali się temu
tańcowi, a gdy dobrze był oddawany, klaskali radośnie
w dłonie i głosem wtórzyli muzyce. Przypominało to im
ich młodzieńcze lata! Nieraz gdy madziar albo miód
Piastowski zagrzał głowę, a krew po wiosennemu
zagrała, sami w nim rozochoceni przyjmowali udział.
Pamiętam jak przez mgłę dziada mego Stanisława
Zienkiewicza, Litwina, ojca mojej matki, jak dzielnie w
prysiudach wywijał, a liczył z okładem lat sześćdziesiąt. Była jakaś u nas uroczystość rodzinna,
przyjaciel mojego ojca z Podola przywiózł z sobą
młodego kozaczka, który nie tylko wybornie tańczył
Kozaka, ale równie grał na teorbanie. Owóż gdy ten
zaczął wywijać i w prysiudach grał i śpiewał ukraińskie
piosenki; dziadek mój kazał mu grać a sam zrzuciwszy
kontusz, w krótszym żupanie równie gracko się
popisywał z oklaskiem i okrzykami licznie zgromadzonych gości, pijących zdrowie siwego kozaczka.
6
Oberek
[il pobr. z: ibidem “Szkoła tańca...”]
Kozaków z Podola, Wołynia i Ukrainy, miała
Warszawa w owe czasy podostatkiem, bo każdy
obywatel z tych prowincyj przywoził z sobą nadwornego kozaczka młodego, dla którego teorban i śpiewki
ruskie były głównym żywiołem. Był to ulubiony sługa,
przyjaciel, a nieraz i powiernik swego pana; nieraz
przygrywką na teorbanie i dumką, osładzał jego
ciężkie troski.
Sławny rysownik Orłowski, w przepysznej
akwarelli zachował nam wierny wizerunek takiego
Kozaka. Artysta przedstawił grono kontuszowców
dobrze podochoconych, jak wracając ulicą Warszawy
do domu na spoczynek, szablami krzeszą ognia
z bruku miejskiego i chórem śpiewają, a wtóruje im
teorbanista skacząc w prysiudach przed nimi.
Lubo nazwę ma obcą, Drabant był jednakże
tańcem narodowym, bo w nim łączył się Polonez,
Mazur, Oberek i Krakowiak razem i zwykle na
zakończenie zabawy występował.
Poważnym marszem, w takt poloneza
posuwały się pary za sobą i stawały w dwóch rzędach
naprzeciw siebie: tancerki po jednej stronie a po
drugiej ich towarzysze. Wtedy zabrzmiał oberek, lub
mazur naprzemiany, a kończył się wesołym krakowiakiem. Nieraz dzień świtać zaczął a Drabant huczał,
bo gospodarz wnosił wino węgierskie, a gospodyni dla
kobiet przygotowywała ulubioną kawę, dla mężczyzn
zastawiano bigos hultajski wcześnie, bo od tygodnia,
WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI
Kozackie prysiudy...
[il pobr. z: ibidem - Karol Czerniawski "O tańcach narodowych..."]
Walc [il pobr. z: ibidem “Szkoła tańca...”]
przegotowywany, z dodatkiem za każdym razem
rozmaitego mięsiwa i sosów. Była to wyborna potrawa
orzeźwiająca po znużeniu, a zakropiona gdańską
wódką i doskonałem piwem dubeltowem.
Z cudzoziemskich tańców był najdawniejszym Gawot, ale poszedł już w zapomnienie
w pierwszych latach Królestwa po traktacie wiedeńskim 1815 roku. Zjawił się po nim Kontredans, do
którego potrzeba było wielce zgrabnych tancerzy,
gdyż każdy ruch odznaczać się musiał antrszami
i piruetami. Pamiętam naszych oficerów z piechoty w
ogromnych butach z cholewami powyżej kolan, jak
sadzili niemi tańcząc z wdziękiem wybornie wśród
podziwu obecnych.
Był to w owe czasy taniec pełen życia dla
płci obu, bo i kobiety miały w nim pole do pokazania
powabu, wdzięku i prawdziwej umiejętności.
Ulubionym był i Anglez w liczne pary
tańczony; do solowych tańców dla młodych panien,
należał Szal i Tamborino, które, jak utrzymywano,
kształciły figurę i rozwijały wdzięk dziewiczy, jak dla
młodzieży Matelot: w nim trzeba było dobrze
wyłamywać sobie nogi.
W ostatnich latach wszedł w modę Kotylion
z figurami: było to połączenie w części kontredansa
z walcem.
W ostatku wspomnieć należy o niemieckim
walcu. Od roku 1797 po zaborze Warszawy z częścią
kraju przez Prusy, taniec ten coraz się upowszechniał.
Lud naszego miasta nazywał go sztajerem; tańczono
go powoli na dwa pas. Do końca roku 1806, dopóki nie
uciekli przed Francuzami oficerowie pruscy, którzy
nosili z tyłu głowy długie herbajtle (warkocze), na
końcu zdobne w kokardy wstążkowe tańcowali wolno,
prawą ręką trzymając wpół tancerkę, lewą trzymając
ową kokardę. W tak pięknej postaci przewijali się po
sali wśród śmiechu i drwin Warszawiaków.
W tańcu tym jednak upodobał sobie nasz
ogół i przyswoił go sobie z ta oczywiście zmianą, że
tańczył go prędzej i żywiej; w końcu doszedł do
szalonego wiru, w ostatnich latach gdy mu tak zwana
galopada towarzyszyć zaczęła. W Mazurku, Krakowiaku, Kontredansie i Walcu jak w Kadrylu i Kotylionie
brały udział i starsze wiekiem mężatki: nikogo nie
gorszył widok, gdy obok młodej i pięknej córki stanęła
dorodna, w sile niewieściego wieku matka. Ochocza
zabawa szła z serca, bawiono się wesoło i sama
młodzież nasza starała się usilnie, ażeby matki brały
w nich udział: wzdragające się, gorącemi prośbami
umieli zjednywać sobie: wszyscy wśród pogodnej
i radosnej atmosfery, brali chętny udział przy szczerości otwartej i we wspólnem uczuciu braterstwa i miłości.
Trzy dni tak zwane „szalone” licząc do nich
i ostatni wtorek, dobrą miały nazwę, bo we wszystkich
warstwach społeczności Warszawy czy to pomiędzy
bogatszymi obywatelami, w kole pracowitych rzemieślników wszystkich cechów, czy w legii nadwiślańskiej, stosownie do zamożności bawiono się zapamiętale: ale gdy dwunasta o północy uderzyła, milkła
muzyka, gasły wszędzie światłą, bo post wielki się
zaczynał. Po wielu domach, gdy ta doba nadeszła
gospodarz na lasce wnosił wiązkę śledzi przywiązanych, obnosił w około, zapowiadając koniec dniom
szalonym. Po zamożniejszych rodzinach śledzie
robione z marcepanów przynoszono na półmisku
i rozrzucano między panny, które sądząc, że to
prawdziwe, z okrzykiem wstrętu od tego daru uciekały,
lubo następnie przekonane o żarcie, chętnie w nich
smakowały [...].
7
EDUKACJA MUZYCZNA
KATARZYNA MAZUR
DLACZEGO WARTO
UCZYĆ SIĘ MUZYKI
W naturze wszystkie formy życia wyrażają
się przez dźwięk. Od szumu wiatru po grzmoty
wzburzonego morza, dźwięk jest związany z tym co
jest zdolne do życia i do ruchu. Wpływ dźwięków na
rozwój ludzkiego organizmu od dawna zajmował
badaczy, upatrujących w ich umiejętnym wykorzystaniu szansę prawidłowego kształtowania i wpływania na rozwój ludzi w każdym wieku, a szczególnie
dzieci, których wrażliwość na przekaz jaki niosą
dźwięki jest największa do ukończenia 9 roku życia
(po tym czasie wg badań m.in. E. E. Gordona
stabilizują się umiejętności muzyczne i ich rozwój nie
jest tak intensywny jak wcześniej).
Muzyka, jako sztuka organizacji struktur
dźwiękowych w czasie, jedna z dziedzin sztuk
pięknych, która wpływa na psychikę człowieka przez
dźwięki, ma niewyczerpaną zdolność wpływania
przede wszystkim na mózg i ciało człowieka. Jest
odbierana na wszystkich poziomach struktur mózgu.
Oddziałując na pień mózgu może wpływać na
częstotliwość skurczów serca, na oddech i pobudzenie. Przez wpływ na układ limbiczny może
zmieniać emocje i uczucia. W obszarze kory mózgu
może wywołać skojarzenia i wizualne wyobrażenia.
Pewne układy rytmu oraz pulsacji mogą
także spowodować zmiany w stanie fal mózgowych
oraz zmiany w rytmie ciała np.: prosty rytm marszowy
może wpłynąć na poczucie pewności siebie, a rytm
synkopowany wytworzyć nastrój podniecenia i oczekiwania. Utwory barokowe largo (Bach, Corelli,
Haendel, Telamann, Vivaldi), o unikalnym rytmie 60
uderzeń na minutę, który odpowiada rytmowi
ludzkiego ciała w stanie relaksu, wpływają na nastrój,
są używane do wytworzenia tego stanu np. w programach nauki języków obcych. Inne muzyczne środki tj.
operowanie różnymi skalami, użycie dysonansu lub
rozwiązań harmonicznych, tworzy stania napięcia lub
relaksu, wpływa na poziom pobudzenia uwagi i charakter świadomości.
Muzyka jest jednym z pierwszych zjawisk
na które reaguje dziecko już w życiu płodowym, zmieniając pod jej wpływem poziom swojej aktywności.
Silne reakcje na nią są także widoczne w wieku
niemowlęcym, kiedy dziecko potrafi odtwarzać proste
rytmy, naśladuje melodie i intonacje na długo przedtem, zanim rozwinie się u niego mowa.
Muzyka jest pierwotnie percypowana przez
prawą półkulę mózgu, która odpowiada za rozpoznawanie melodii, rytmu, orientację przestrzenną, za
ogólne rozumienie języka. Zawierając w sposób
naturalny w każdym muzycznym utworze początek,
8
rozwinięcie, zakończenie, przedstawiając przepływ
sekwencji, zmierzających do zakończenia, muzyka
uaktywnia także lewą półkulę, dzięki której dzieci
zdobywają takie umiejętności jak poczucie czasu,
umiejętność liczenia, rozróżnianie dźwięków, językową ekspresję, a dalej rozwój pamięci i rozumienie
przekazów słuchowych. Muzyka pomaga w ćwiczeniu
obu półkul mózgu.
Amerykański neuropsycholog Alan Schore
ujął rozwój półkul mózgowych jako rodzaj żonglerki,
gdzie raz dominuje jedna, raz druga z nich. Prawa
półkula uczy się na podstawie doświadczeń zmysłowych, ruchowych i emocjonalnych, lewa jest natomiast bardziej techniczna i sprawnościowa. Wielu
badaczy podkreśla, że do 7 roku życia prawa półkula
mózgu rozwija się nieco szybciej niż lewa. W tym
czasie dzieci są szczególnie podatne na rodzaj nauki
przez powtarzanie, reagują na rytmiczną i dźwiękową
zawartość docierających do nich bodźców, zanim
zaczną je rozumieć i tworzyć pojęcia. Niemowlęta
i małe dzieci mają swoisty język zmysłowo-emocjonalny, złożony z wrażeń dźwiękowych, zapachowych,
wzrokowych i uczuciowych, które magazynują się
w ciele, stając częścią pamięci somatycznej. Umysł
rozwijającego się człowieka może w ogóle nie być
świadomy tego pierwotnego języka, ponieważ zostaje
on dalece zapomniany, kiedy pojawia się język
werbalny, spychając ten pierwotny do głębszych
warstw mózgu. Ten pierwotny język uruchamia
i przywołuje natomiast stymulacja dźwiękiem, rytmem
i wywołanym nimi spontanicznym ruchem.
Kilkadziesiąt lat temu nikt nie dziwił się, że
uczono się alfabetu zgodnie z dźwiękami, nazw dni
tygodnia oraz miesięcy w rytmiczny sposób, że
tabliczka mnożenia, oraz słowa obcego języka były
śpiewane. Także dziś w nauce młodszych dzieci
często wykorzystuje się narzędzie jakim jest piosenka.
Zmiany w edukacji wprowadziły jednak idee, zgodnie
z którymi dzieci powinny najpierw uczyć się pojęć
i zrozumieć zasadę wprowadzanego materiału, aby
swobodnie nim operować. Stąd częste przeładowanie
intelektualne programów nauczania w wielu dziedzi-
EDUKACJA MUZYCZNA
nach, nie pozwalające dzieciom w sposób zgodny
z ich rozwojem wykorzystać naturalnej drogi nauczania jaką daje język niewerbalny.
Pytanie, czy słuchanie lub uprawianie
muzyki powoduje korzyści dla pozamuzycznych sfer
życia, zyskiwało zawsze wiele uwagi w wielu środowiskach, nie tylko naukowych. Badacze podkreślają,
że umiejętność zapamiętywania muzycznych sekwencji, rozwój pamięci tonalnej, oraz analiza
złożonych dźwięków ma związek ze sztuką czytania
i ilorazem inteligencji dziecka. Potwierdziły to badania
przeprowadzone w kilku krajach, w czasie których
dzieci poddawane zajęciom muzycznym i tanecznym
wykazywały o wiele większą świadomość fonologiczną (rozróżniania dźwięków) niż dzieci, które
poddawano treningowi dźwiękowemu bez użycia
muzyki. Naukowcy podkreślają także, że dzieci
grające na instrumentach muzycznych dysponują
o wiele większa pamięcią werbalna, niż niegrający
rówieśnicy.
Gra na instrumencie, a także śpiew, jest
treningiem umiejętności ruchowych, związanych
z rozpoznawaniem muzycznych wzorów, dźwiękiem
i rytmem. Podobne dopasowanie ruchowego bodźcadźwięku, do symboli wizualnych, stanowi podstawę
czytania i pisania. Jest prawdopodobne, że im bardziej
dziecko ćwiczy i rozpoznaje dźwięki wiążąc je
z ruchem, tym bardziej rozwijają się i doskonalą inne
czynności pokrewne, co potwierdzały badania
przeprowadzane na dzieciach dyslektycznych, które
osiągały pewną poprawę w przypadku ćwiczeń
świadomości fonologicznej, ale o wiele większą, gdy
dołączano element ruchu, jak to się dzieje w przypadku ćwiczeń muzycznych.
Uprawianie muzyki jest czynnością złożoną
związaną z jednoczesną aktywnością motoryczną,
słuchową, wzrokową, operowaniem symbolami, analizą zależności miedzy tonami i innymi umiejętnościami. Osoby grające na instrumencie, lub
śpiewające, trenują bardzo wiele umiejętności i aktywują wiele ośrodków mózgowych, co w naturalny
sposób przyczynia się do podniesienia sprawności
mózgu i wyższych osiągnięć w wielu dziedzinach.
Jak pokazują badania zebrane i przytaczane przez
Natalię Wilsz (w: “Muzyka i my. O różnych przejawach
wpływu muzyki na człowieka”), w przypadku dzieci
pobierających regularnie lekcje muzyki odnotowano
pozytywny wpływ lekcji gry na instrumencie na umiejętność czytania, umiejętności matematyczne i czasowo-przestrzenne, wyższe wyniki w testach integracji
wizualno-motorycznej, testach selektywnej uwagi,
pamięci werbalnej czy testy pamięci operacyjnej.
Pozytywne skutki pobierania lekcji gry uwidaczniają
się jednak wtedy, gdy wiążą się one z pozytywnymi
skojarzeniami i przeniesieniem sytuacji ćwiczenia na
inne sytuacje życiowe.
Edukacja muzyczna, jak wynika z doświadczeń i badań, ma największy i szczególnie dobroczynny wpływ na najmłodsze dzieci, do 8-9 roku życia.
W tym okresie następuje, jak było podkreślane wyżej,
szczególnie intensywny rozwój półkul mózgowych,
silny rozwój połączeń nerwowych i dodatkowe bodźce
poznawcze mogą bezpośrednio wpływać na rozwój
inteligencji ogólnej.
Badacze spierali się niejednokrotnie w tym
względzie nie dowodząc ostatecznie iż samo muzykowanie istotnie wpływa na rozwój inteligencji ogólnej,
ponieważ, jak twierdzili, wysokie osiągnięcia w dziedzinie muzyki wiązały się już z wysokim poziomem
inteligencji. Jednak badania ich zdecydowanie
pokazują wyższe osiągnięcia osób trenujących
muzykę w testach pamięci słuchowej, przestrzennoczasowej, werbalnej oraz istnienie korelacji ćwiczeń
muzycznych ze zwiększonymi osiągnięciami w dziedzinach pokrewnych językowych i matematycznych
Teza na temat wpływu edukacji muzycznej
na inne aspekty funkcjonowania jest powszechna
i dobrze potwierdzona. Intensywny kontakt z muzyką
przyczynia się do powstawania zmian w zakresie
funkcjonowania poznawczego, wywołuje zmiany
w budowie i aktywności układu nerwowego (aktywizuje np. w sposób znaczny aktywność lewej półkuli
mózgu podczas przetwarzania dźwięków muzyki,
rozwija czuciowo i ruchowo obszary w mózgu
odpowiedzialne za funkcjonowanie palców i rąk).
Systematycznie podejmowane ćwiczenia we wczesnym okresie rozwoju wymuszają także lepszą organizację życia i inną jakość funkcjonowania w środowisku, co może ujawnić się w lepszym wykonywaniu
innych zadań.
Mimo rozlicznych innych korzyści jakie
niewątpliwie daje aktywny, czynny kontakt z dziedziną
muzyki zawsze warto pamiętać, że najważniejszą
wartością i głównym celem jest zajmowanie się
muzyką dla niej samej.
(na podstawie: Sally Goddard Blythe „Harmonijny rozwój dziecka”,
Natalia Wilsz „Czy uprawianie muzyki ma korzystny wpływ na procesy
poznawcze, strategie uczenia się i osiągnięcia w nauce?, w: Muzyka i
my. O różnych przejawach wpływu muzyki na człowieka, pod redakcja
Ewy Czerniawskiej Monika Łukasiewicz, „ Weekendowy kurs szybkiego
uczenia się języków obcych”). Ilustracje: Jan Miense Molenaer (1610 1668); pobr. z: en.wikipedia.org
9
PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ - SPEKTAKL
fot. W. Lewandowski
PIWNICA
NA WÓJTOWSKIEJ
Filia
Staromiejskiego
Domu Kultury
ul. Zakroczymska 11
(wejście od Wójtowskiej)
telefon: 22 635 46 47
telefon/faks 22 635 77 83
www.piwnicanawojtowskiej.sdk.pl
ZUPA RYBNA W ODESSIE
Pr z y
ryne
k
ście
Ko
Fr
s
ań
zk
cis
an
lna
ka
ta
Fre
10
ka
Więcej o spektaklu w tym numerze “Rynku” na str. 21
sk a
jtow
Wó
ms
Marek Bartkowicz
PW
PW
ka
ors
ikt
nw
Ko
zy
roc
Zak
Po I Wojnie Światowej - bezsensownej,
niepojęcie krwawej, głupiej i zbrodniczej, wydawało
się, że coś takiego nie może się powtórzyć. Świat
zrozumiał, że wojna z użyciem na polu walki broni
chemicznej to gwałt bezmyślny. I owszem, zrezygnowano z niej podczas II wojny światowej. Jak to
możliwe, że mimo to, w tak krótkim czasie po
pierwszej hekatombie nadeszła druga? Niemożliwe
stało się... Mimo to ludzkość trawiona II wojną
światową, trwała w przeświadczeniu, że owszem
wojujemy, strzelamy do wrogów, oni do nas, ale bez
tego całego szaleństwa z Tamtej wojny. Hodowała
w sobie tę myśl, wierząc w siłę postanowienia.
Aż nagle ten Karski!
To jest podłoże historyczne przedstawienia „Zupa rybna w Odessie”? Poruszającego,
wstrząsającego, zabawnego (zabawnego mądrze),
teatralnie ciekawego już choćby w warstwie
literackiej. Dzięki realizatorom spektaklu nie
otrzymujemy, czego można by się spodziewać pomnikowej apoteozy głównego bohatera. Nie
planowali tego: autor tekstu, reżyserka ani aktor.
O dziwo osiągnięto ten cel, tak w warstwie
literackiej, jak teatralnej, poprzez właśnie apoteozę
więcej niż pomnikową. W tym sęk, że apoteoza nie
jest sednem treści, jest stylem przedstawienia,
środkiem wyrazu, szalbierstwem autora tragikomedii, jaką jest z pewnością „Zupa rybna
w Odessie”.
Zaraz, zaraz, wszak piszę te słowa, by
zaprosić Państwa na spektakl, a nie po to, by zdradzić wszystkie jego tajemnice.
Przyjdźcie, popatrzycie, a zobaczycie, że
historię można ująć w karby teatru, bez poddawania
się jej podręcznikowemu „urokowi”, bez akademijnego i teatralnie akademickiego zacięcia.
ek
Ryn ego
Nowsta
i
Ma
Informacje kulturalne
Bieżące wydarzenia, koncerty, imprezy, spotkania
tel. (22) 831-23-75, www.sdk.pl
MuZyKA
TeaTR
PLASTyKA
TANieC
GALERie
LITERATURA
EDUKAcjA
dLA DzieCi
i młOdziEży
Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programie (np.: terminu lub godziny rozpoczęcia imprezy, składu zespołów).
INFORMACJE KULTURALNE
WYSTAWY
INFORMACJE KULTURALNE
GALERIA PROMOCYJNA
STEFAN PARUCH
DAWNIEJ WSZYSTKO BYŁO PROSTE
Otwarcie: 7 stycznia 2015 r. godz. 18.00
Wystawa czynna od 7 stycznia do 1 lutego 2015 r.
Stefan Paruch - ur. w 1978 r. w Warszawie. W latach 1997-2002 studia na
Wydziale Malarstwa w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowni
prof. Jarosława Modzelewskiego. W latach 2003-2006 studiował montaż
filmowy w Wyższym Studium Montażu w PWSFTiTV w Łodzi. Zajmuje się
malarstwem i montażem filmowym. Od 2008 roku asystent, a od 2010 roku
adiunkt w Pracowni Grafiki i Rzeźby IEA APS. Autor montażu do kilku filmów
dokumentalnych i fabularnych. Strona: www.okoparucha.blogspot.com
Wystawy indywidualne: 2014 - Horyzonty, Dom Chemika, Puławy. 2013 Krzyżówki, Widzi mi się, Siedlce; - Flota, Galeria Milano, Warszawa; Arsenał, Magazin Odiezdy, Warszawa. 2012 - Modele, Galeria Strefa A,
Kraków. 2011 - Truchła, Galeria Kantorek, BWA, Bydgoszcz; - Pudełka,
Magazyn Parga, Warszawa; - Flagi, Galeria 2.0, Warszawa. 2010 Suitcase, Galeria POSK, Londyn; - Em2x5, Agora, Warszawa. 2009 Obrazy w cudzysłowie, Galeria Nova, Poznań; - Polis, Lubelskie
Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych, Lublin; - Kartograf, Galeria Bialska, Biała Podlaska. 2008 Legenda, Galeria Promocyjna, Warszawa. 2007 - Malarstwo, Galeria APS, Warszawa. 2007 - Obrazy,
Salon Sztuki 49, Warszawa. 2006 - Mosty, Pracownia 3, Warszawa; - Tereny Zielone”, Galeria Milano,
Warszawa. 2005 - Zoo Zoo, Oficyna Zoo, Warszawa. 2003 - Stalowa, Galeria Zakręt, Warszawa.
Galeria Promocyjna - II piętro SDK, od wtorku do soboty: 11.00 - 18.00;
w niedzielę: 13.00 - 17.00.
GALERIA WYJŚCIE AWARYJNE
PRZEMIANA
Wystawa czynna od 7 do 25 stycznia 2015 r.
Otwarcie wystawy: 7 stycznia 2015 r. (środa)
o godz. 16.00 w Galerii Wyjście Awaryjne SDK.
Wystawa zdjęć portretowych z warsztatów edukacji kulturalnej
"Przemiana". Uczestnicy projektowali i wykonali kostium i charakteryzację do krótkiej inscenizacji teatralnej. Wynik pracy został utrwalony w postaci profesjonalnych portretów fotograficznych oraz sesji
zdjęciowej z inscenizacji.
Warsztaty edukacji kulturalnej "Przemiana" były finansowane
przez Warszawski Program Edukacji Kulturalnej.
Galeria Wyjście Awaryjne - Parter SDK, codziennie: 9.00-21.00.
Kurator Galerii: Tomasz Świtalski.
12
GALERIA WYJŚCIE AWARYJNE
AKWARELE
Wystawa zbiorowa prac uczestników zajęć
Klubu Plastycznego “Mansarda”
Wystawa czynna od 27 stycznia do 10 lutego 2015 r.
WYSTAWA
INFORMACJE KULTURALNE
KULTURALNE
INFORMACJE
BLUES NA NIEDZIELĘ
Zapraszamy na koncert do Sali Kameralnej SDK:
KONCERT
Galeria Wyjście Awaryjne - Parter SDK, codziennie: 9.00-21.00.
Kurator Galerii: Tomasz Świtalski.
18 stycznia 2015 r. godzina 19.00
DRUNK LAMB
Filip Kamerath - wokal,
Michał Zienkowski - gitara,
Konrad Żołnierek - bas,
Łukasz Łapiński - perkusja.
Drunk Lamb to energiczny kwartet z Trójmiasta, który
reprezentuje młodą scenę blues rockową. Zespół powstał na
początku 2014 r., a już w lipcu wygrał Suwałki Blues Festival.
W Jury zasiedli m.in. Bogdan Topolski, Jan Chojnacki,
Jostein Forsberg, Andrzej Jerzyk, Andrzej Matysik, Patrice Vermeerch i to oni wybrali Drunk Lamb
na reprezentanta Polski w European Blues Challenge 2015. Zespół tworzą wszechstronni
muzycy, którzy czynnie uczestniczą również w projektach jazzowych, funkowych, soulowych
i rockowych. Oprócz przyjaźni, łączy ich wspólna miłość do żywiołowego grania prosto zza oceanu
i fascynacja Jimi Hendrixem, Stevie Ray Vaughanem, The Alman Brothers czy Johnem Mayerem.
Muzyka Drunk Lamb jest swoistym ujściem muzycznej energii i doskonałego warsztatu rodem
z Trójmiasta.
WOLONTARIAT W SDK
Zapraszamy wszystkich aktywnych, zainteresowanych działalnością
kulturalną do dołączenia do naszej grupy. Otwarte spotkanie
odbędzie się w środę 14 stycznia 2015 r. o godz. 18.00
w Staromiejskim Domu Kultury.
Kontakt: Paulina Zając, [email protected], tel. 22 831 2375 w. 141
WOLONTARIAT
Bilety w cenie 20 zł do nabycia na godzinę przed koncertem.
Rezerwacja pod numerem: 22 851 23 75
13
KONKURS FILMOWY
INFORMACJE KULTURALNE
INFORMACJE KULTURALNE
IV KONKURS REPORTAŻU AMATORSKIEGO
5 grudnia 2014 roku Jury IV Konkursu Reportażu
Amatorskiego w składzie: Dorota Petrus, Remigiusz
Zawadzki, Paulina Zając zdecydowało o przyznaniu
następujących nagród:
- I Nagroda w wysokości 1000 zł, w kategorii „dorośli” reportaż pt. „Św. Łazarz”, reż. Katarzyna Miszczak za
subtelny, kameralny, blisko bohaterów sposób filmowania. Dużą wrażliwość, empatię.
Dzięki konsekwencji stosowania formalnych środków formalnych udało się autorce
wzbogacić konwencję dokumentalną o metaforę.
- I Nagroda w wysokości 1000 zł, w kategorii „młodzież” - reportaż pt. „Iść ze sztuką
do ludzi”, reż. Maciej Ogrocki za dojrzałość, cierpliwość, ciepło, umiejętność
nawiązania kontaktu z bohaterem oraz wybór ciekawego bohatera.
- Wyróżnienie w kategorii „młodzież” - „Ocalić od zapomnienia”, reż. Mateusz
Strzelecki za umiejętność wysłuchania i próbę opowiadania językiem filmowym.
- Wyróżnienie w kategorii „dorośli” - „Niewidzialny”, reż. Aleksandra Kuśmierska
za dojrzałość, sprawność w stosowaniu filmowych środków wyrazu, ciekawe i spójne
skonstruowania historii, duże walory artystyczne, dobry montaż.
- Wyróżnienie w kategorii „dorośli” - „Historie Miłosne”, reż. Bartosz Tryzna
i Monika Stpiczyńska za oddanie nieprzekłamanego obrazu, umiejętność wnikliwej
ciepłej obserwacji, dużą dojrzałość, wnikliwość, świetny kontakt z bohaterami,
otwartość, przełamywanie stereotypów odnośnie osób niepełnosprawnych i odwagę
w podejmowaniu trudnych tematów.
W tegorocznej edycji wzięło udział wiele reportaży o bardzo dużych wartościach
artystycznych dlatego Jury pragnie polecić szczególnej uwadze widzów jeszcze
reportaże: ”Znajdź różnice” reż. Artur Romanik i „Father” reż. Edyta Rembała.
Dziękujemy wszystkim, którzy nadesłali swoje materiały, publiczności za udział
w pokazach oraz serdecznie gratulujemy laureatom.
Reportaże laureatów zostaną pokazane podczas: Planete + DOC Bydgoski Aneks
2015; „Wieczoru z nagrodzonymi” w Księgarni Instytutu Reportażu „Wrzenie Świata”
oraz podczas spotkania Dyskusyjnego Klubu Filmów Nieobecnych, Staromiejskiego
Domu Kultury. Szczegóły na stronie: www.konkursreportazu.sdk.pl
EDUKACJA
Kontakt : Paulina Zając , [email protected] ,tel. 22 831 2375 w. 141
MITY AFRYKI
Zapraszamy wszystkich, którzy poprzez teatr chcą przenieść się w świat afrykańskich
mitów i legend - odkrywać jak ponadczasowe prawdy znajdują odzwierciedlenie
w naszym codziennym życiu i wyrażają się w tak nowoczesnej sztuce jaką jest komiks.
Spotkania w odbywają się w środy, w godz. 19.30 - 21.00, w Sali Klubowej
Staromiejskiego Domu Kultury. Udział bezpłatny.
Kontakt, zapisy: Paulina Zając, [email protected], tel. 22 831 23 75 w. 141
Organizator: Staromiejski Dom Kultury. Partnerzy: Centrala - Central Europe Comics Art., Fundacja AfrykaConnect, Forum Kenijsko
- Polskie, Fundacja dla Somalii, Fundacja FilmGramm.
14
BAJKI MIĘDZYKULTUROWE
Poznanie różnorodności kultur wprowadzeniem do rozumienia otaczającego świata.
W Staromiejskim Domu Kultury trwa piąta edycja programu edukacji kulturalnej, podczas którego
osoby wywodzące się z innego niż polski, kręgu kulturowego, czytają tradycyjną dla siebie bajkę,
grupom dzieci z szkół i ognisk wychowawczych. Dorośli, podczas warsztatów literackich, tworzą bajkę
wystawioną na koniec jako inscenizacja teatralna angażująca wszystkich uczestników projektu.
Dzieci, w trakcie warsztatów plastycznych wykonują ilustracje do wysłuchanych bajek.
Cykl regularnych spotkań, odbywających się we wtorki, o godz. 11.00 i 15.00, w SDK, zakończy się
w czerwcu 2015 r. Efektem finalnym będzie m.in. książeczka, w której znajdą się wszystkie bajki
z programu, w językach oryginalnych i polskim tłumaczeniu, ilustrowana pracami dzieci wykonanymi
podczas warsztatów.
„BAJKOWY WOLONTARIAT” - grupa wolontariuszy SDK „bajkowych opowiadaczy” od września
2014 do końca czerwca 2015 roku odwiedza przedszkola i inne placówki dla dzieci opowiadając bajki
z książeczki wydanej w ramach poprzednich edycji programu „Bajki Międzykulturowe”.
Organizator - Staromiejski Dom Kultury. Partnerzy – Ambasada Meksyku w Warszawie, Bułgarski Instytut Kultury, Czeskie Centrum
w Warszawie, Instytut Słowacki w Warszawie, Fundacja dla Somalii, Forum Kenijsko-Polskie, Stowarzyszenie Kulturalne Sahaja Yoga,
Stowarzyszenie SIETAR Towarzystwo Przyjaciół Grecji, Węgierski Instytut Kultury, Ognisko Wychowawcze Stara Prochownia, szkoły,
przedszkola i placówki opiekuńczo-wychowawcze w Warszawie
FILM
DYSKUSYJNY KLUB FILMÓW
NIEOBECNYCH
EDUKACJA KULTURALNA
INFORMACJE KULTURALNE
KULTURALNE
INFORMACJE
Dyskusyjny Klub Filmów Nieobecnych Staromiejskiego Domu Kultury i Fundacja Sztuki
Art-House zapraszają na cykl dokumentów zrealizowanych podczas wyjątkowego
międzynarodowego projektu “ŚWIAT OD ŚWITU DO ZMIERZCHU".
ŚWIAT OD ZMIERZCHU DO ŚWITU - jest autorskim projektem polskich
dokumentalistów, Mirosława Dembińskiego i Macieja Drygasa,
polegającym na realizacji cyklu warsztatów dla studentów szkół filmowych
w różnych miastach na świecie. Studenci pod opieką profesorów przez
miesiąc pracują wspólnie nad kolekcją etiud dokumentalnych, których
bohaterem jest miasto. W efekcie powstają godzinne filmy dokumentalne
będące portretami tych miast.
13 stycznia 2015 r. godz. 19.00 - Piwnica Largactil SDK
„TBILISI OD ŚWITU DO ZMIERZCHU”
Film zrealizowany przez studentów Gruzińskiego Państwowego Uniwersytetu Filmu i Teatru im.
Shota Rustaveli (TAFU) i dziennikarzy z Kaukaskiej Szkoły Dziennikarstwa i Mediów.
Opieka artystyczna: Paweł Łoziński, Wojciech Staroń, Rafał Listopad
20 stycznia 2015 r. godz. 19.00 - Piwnica Largactil SDK
„KISZYNIÓW OD ŚWITU DO ZMIERZCHU”
Film zrealizowany przez studentów Akademii Muzyki, Teatru i Sztuki.
Opieka artystyczna: Maciej Drygas, Andrzej Musiał, Rafał Listopad.
27 stycznia 2015 r. godz. 19.00 - Piwnica Largactil SDK
„EREWAŃ OD ŚWITU DO ZMIERZCHU”
Film zrealizowany przez studentów Erewańskiego Państwowego Instytutu Teatru i Filmu.
Opieka artystyczna: Jacek Bławut, Marcel Łoziński, Vita Żelakeviciute
Wstęp wolny!
15
KONCERTY
INFORMACJE KULTURALNE
INFORMACJE KULTURALNE
KONCERTY U BURBACHÓW
Zapraszamy 25 stycznia 2015 r. do Sali Kameralnej SDK
Wystąpią:
Malwina Włodarczyk - skrzypce, Aleksandra Dallali - fortepian
Debora Kramarek - skrzypce, Monika Hirsch - skrzypce
Weronika Kociołek - altówka, Marcin Kusek - wiolonczela
Koncert jest inicjatywą młodych muzyków, studentów Uniwersytetu Muzycznego
Fryderyka Chopina w Warszawie. Program został stworzony w taki sposób, by pokazać
różnorodność oblicz muzyki kameralnej - zarówno pod względem obsady wykonawczej
jak i lat powstania prezentowanych dzieł. Usłyszymy więc dwie kompozycje Ludwiga
van Beethovena z pierwszych lat dziewiętnastego stulecia - VII Sonatę skrzypcową cmoll (1802) oraz IV kwartet c-moll z opusu 18 (1800). Przeciwwagę dla dramatycznych,
molowych dzieł Beethovena stanowić będzie Sonata A-dur Cesara Francka skomponowana w ostatnich latach XIX wieku. Taki dobór repertuaru uświadomi
słuchaczowi jak ogromne różnice w stylistyce oraz w sposobie kształtowania dramatycznej narracji mogą zachodzić w muzyce powstałej w obrębie tego samego stulecia.
Wstęp wolny!
KLUB MAŁYCH PIANISTÓW
DZIECI
10 stycznia 2015 r. o godz. 11.30 w Sali Muzycznej SDK odbędzie się koncert
gordonowski dla grup umuzykalniania wg. metody E. E.Gordona i Laboratorium
Muzycznego, połączony z występami dzieci z Laboratorium i małym koncertem
najmłodszych pianistów z Klubu Małych Pianistów. W koncercie dla dzieci weźmie
udział flecistka - Olga Maracewicz. Prowadzenie koncertu i występów Katarzyna
Mazur i Aleksandra Andruszko.
DLA BABCI I DZIADKA
Dnia 15 stycznia 2015 r. o godzinie 12.15 dzieci z Klubiku Kangurek zapraszają na
występ z okazji Dnia Babci i Dziadka.
TANGO
Spójrzcie na stronę 27 “Rynku” ...
16
FORMACJA TANGO PARA TODOS
11 stycznia 2015 r. o godz. 15.00 Formacja Tango Para Todos wystąpi podczas XXIII
Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na terenie centrum handlowego Blue City.
Zagramy koncert tang argentyńskich. Serdecznie zapraszamy.
KLUB TAŃCA DAWNEGO ALTA NOVELLA
23 stycznia 2015 r. o godz. 19.00 w Sali Kameralnej SDK odbędzie się premierowy
pokaz spektaklu "Muzy" w wykonaniu Klub Tańca Dawnego Alta Novella połączony
z zabawą taneczną. (wstęp za zaproszeniami!)
TANIEC
INFORMACJE KULTURALNE
KULTURALNE
INFORMACJE
W dniach 31 stycznia - 1 lutego 2015 r. odbędzie się kurs tańców z okresu
dwudziestolecia międzywojennego dla Klubu Tańca Dawnego Alta Novella, prowadzony
przez zaprzyjaźnionego tancerza Artura Dobrzańskiego.
ZESPOŁ TAŃCA DAWNEGO "PAWANILIA"
Chór Warszawskiego Towarzystwa Scenicznego uczestniczy w nagraniach muzyki
(głosy, partie chóralne) do spektaklu Teatru Malabar Hotel, który odbędzie się na scenie
Przodownik Teatru Dramatycznego 30 stycznia 2015 r.
AKADEMIA STROJU DAWNEGO
Zaprasza w czwartek, 15 stycznia 2015 r., o godz. 19.00, do Sali Kameralnej SDK, na
spotkanie z Piotrem Szaradowskim, pracownikiem Muzeum Narodowego w Poznaniu
DAWNE TECHNIKI WIELKIEGO KRAWIECTWA.
AKADEMIA
CHÓR WTS
CHÓR
Zaprasza w poniedziałki o godzinie 19.00, do Staromiejskiego Domu Kultury, na zajęcia
z tańca barokowego dla początkujących i średniozaawansowanch.
Konieczny kontakt z prowadzącą Sylwią Majewską - [email protected]
STAROMIEJSKI KLUB RĘKODZIEŁA
Zaprasza osoby zainteresowane koronką klockowa - tworzymy zaczatek klubu
koronczarskiego z regularnymi spotkaniami.
Kontakt z Sylwią Majewską - [email protected].
HOBBY
Haute couture, dziś tak znane, narodziło się w połowie XIX wieku. Wówczas było połączeniem
konfekcji i szycia miarowego. Szycie seryjne wyraźnie związane było z wynalezieniem maszyny do
szycia, natomiast czynności wykonywane ręcznie były zgodnie z dotychczasową tradycją. Dlatego
też badanie nawet dwudziestowiecznych sukni pozwala zapoznać się z dawnymi technikami szycia
ubiorów. Wykład połączony będzie z prezentacją sukni haute couture.
Wstęp wolny.
17
SENIORZY
INFORMACJE KULTURALNE
INFORMACJE KULTURALNE
KLUB SENIORA “WARS I SAWA”
8 stycznia 2015 r. (czwartek) o godz. 11.00 spotkanie pt.:
„POLACY NAD LEMANEM”
- prelekcję poprowadzi Katarzyna Węglicka
15 stycznia 2015 r. (czwartek) o godz. 11.00 spotkanie pt.:
„GABRIEL NARUTOWICZ - INŻYNIER, MINISTER I PREZYDENT”
- prelekcję poprowadzi Ewa Andrzejewska
17 stycznia 2015 r. (sobota) o godz. 16.00 zapraszamy na
Koncert Małej Operetki pt.: „LEKKO ZWIEWNIE” (obowiązują zaproszenia)
Wystąpią: Joanna Przywoźna - sopran, Sylwia Krzywda - sopran,
Kamil Król - tenor, Feliks Gałecki - baryton,
Paweł Rozbicki - fortepian
22 stycznia 2015 r. (czwartek) o godz. 11.00 spotkanie pt.:
„SKĄD SIĘ WZIĄŁ KALENDARZ”
- prelekcję poprowadzi prof. Barbara Milewska-Waźbińska
29 stycznia 2015 r. (czwartek) o godz. 11.00 spotkanie pt.:
„OCHOCKI KONTRA <FARAON> O PRZYJAŹNI BOLESŁAWA PRUSA I JULIANA
OCHOROWICZA” - prelekcję poprowadzi Igor Strojecki
SENIORZY O SOBIE
We wtorek 16 grudnia 2014 r. w Kinie Muranów odbył się pokaz krótkometrażowych,
wyjątkowych debiutów reżyserskich, których autorami są seniorzy i seniorki
z warszawskiej Pragi Południe i Śródmieścia, którzy wzięli udział w projekcie „Seniorzy
o sobie” organizowanym przez Stowarzyszenie Pracownia Filmowa “Cotopaxi”.
Podczas pokazu zaprezentowano osiem krótkometrażowych filmów dokumentalnych,
nad którymi pracowało, przez kilka miesięcy, 25 seniorów, w kilkuosobowych grupach.
Uczestnicy, z pomocą animatorów kultury, nie tylko opanowywali podstawy techniczne,
ale i uczyli się budować wypowiedź filmową. W projekcie udział wzięli członkowie Klubu
Seniora “Wars i Sawa” Staromiejskiego Domu Kultury: Ania Kulesz, Teresa
Tylkowska, Jerzy Muzyczka-Matwiejczuk oraz Grzegorz Jasiński. Stworzyli film
zatytułowany: “I o to mi chodziło”. Opiekunem grupy filmowej z ramienia stowarzyszenia była Ada Gąska.
18
LITERATURA
INFORMACJE KULTURALNE
KULTURALNE
INFORMACJE
KLUB LITERACKI
WSPÓLNY POKÓJ
Seminarium o twórczości kobiet
12 stycznia 2015 r., poniedziałek, godz. 18.30 - Piwnica Largactil SDK
DYSKUSJA WOKÓŁ KSIĄŻKI „ENCYKLOPEDIA GENDER. PŁEĆ W KULTURZE”
Prowadzenie - dr Katarzyna Czeczot
26 stycznia 2015 r., poniedziałek, godz. 18.30 - Piwnica Largactil SDK
SPOTKANIE WOKÓŁ KSIĄŻKI ELŻBIETY RYBICKIEJ „GOEPOETYKA”
Prowadzenie - Michał Czaja
W kontekście dyskursów feministycznych, będzie to próba przełożenia współczesnych praktyk
teoretycznych geopoetyki na język feminizmu. Punktem wyjścia będzie próba zarysowania
przestrzeni kobiecości w literaturze najnowszej, ukazania zarysu topografii kobiecej literatury w jej
kolejnych aktualizacjach, w kontekście geopoetyki i geopolityki - od lokalności do centrum, próba
zdefiniowania kategorii kobiety-miejsca jako kategorii redefiniującej przestrzeń naszego życia.
Spróbujemy również prześledzić nomadyczną wędrówkę „wspólnego pokoju” jako miejsca spotkań,
ale również jako pojęcia w działaniu.
Wstęp wolny!
SEMINARIUM OTWARTE
RUCHOMA MAPA. PRZEMIANY POLSKIEJ WYOBRAŹNI.
Prowadzenie - Prof. Przemysław Czapliński
21 stycznia 2015 r., środa, godz. 18.00 - Piwnica Largactil SDK
I. ROZWARSTWIANIE WSCHODU
1. M. Wilk, Wilczy notes
Lektura do indywidualnej prezentacji: R. Kapuściński, Imperium
2. J. Hugo-Bader, Biała gorączka
Lektura do indywidualnej prezentacji: M. Wilk, Wołoka
Wstęp wolny!
WIERSZORYNKA
29 stycznia 2015 r. , czwartek, godz. 18.30 - Piwnica Largactil SDK
W programie: promocja tomiku wierszy Joanny Mueller ”Intima Thule”, Turniej 1
Wiersza, koncert...
Wstęp wolny!
19
PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ
INFORMACJE KULTURALNE
INFORMACJE KULTURALNE
SCENY PIĘTRO WYŻEJ
17 i 18 stycznia 2015 r. o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej
ANIOŁOWO koło DARWINOWA
Wystąpią: Barbara Stępniak - Wilk, Marek Bartkowicz, Andrzej Ozga
Radosław Laddy - fortepian
„Aniołowo koło Darwinowa”, to program, w którym wyżej wymienieni niebiańską inspiracją wiedzeni
opowiedzą Państwu o swoich z aniołami potyczkach, o anielskich dolegliwościach i wątpliwościach,
dobrych i złych uczynkach, stworzeniu świata, świętości i grzechu, jak też staną i postawią
szanownych widzów na chwilę oko w oko z niczym nieuzasadnioną, choć jedynie słuszną,
przereklamowaną i bezpodstawnie podważaną teorią ewolucji Karola Darwina. Prócz autorskich
tekstów usłyszą Państwo coś z Andrzeja Bursy, Włodzimierza Wysockiego, Jaromira Nohavicy
i Andrzeja Waligórskiego.
Bilety w cenie 25 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy.
Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl
KONKURS NA GRĘ 2014 - FINAŁ
23 stycznia 2015 r. o godz. 12.00 - Piwnica na Wójtowskiej
Wielki Finał II edycji Konkursu: „Wymyśl grę, zostań autorem
Granny" oraz premiera gry "Kółka i spółka" - zwycięzcy w pierwszej
edycji Konkursu.
Konkurs był skierowany do nauczycieli wychowania przedszkolnego. Osoby, które zgłosiły się do
konkursu miały za zadanie stworzyć grę planszową, w którą będą mogły zagrać przedszkolaki.
Nagrodą główną w konkursie jest wydanie gry przez Firmę Granna w formie rynkowego produktu
oraz nagroda pieniężna. Patronem medialnym Konkursu jest magazyn Wychowanie w Przedszkolu.
Impreza zamknięta!
FUZJA ARTYSTYCZNA - TEATR POLONISTYKI UW
23 stycznia 2015 r. o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej
Fuzja artystyczna to spotkanie na jednej scenie słowa, dźwięku, obrazu i ruchu, wiersza i muzyki,
piosenki i prozy. W luźnej atmosferze uczestnicy nie tyle popisują się swoim warsztatem, ile dzielą się
tym, co ich porusza, co do nich przemawia, co ich oburza. Przedstawiają nie tylko utwory mało lub
powszechnie znanych autorów, lecz także twórczość własną. Często umyślnie zapominają
o „czwartej ścianie”, załamują konwencje, by pokazać, że to nie scena tworzy życie, ale życie tworzy
scenę. Pojawiają się tu teksty lekkie i poważne, śmiech przeplatany jest chwilami zadumy. Fuzja
artystyczna ma na celu umożliwić artystom przedstawienie tekstów, które są dla nich ważne, a które
nie są między sobą dobierane pod względem tematycznym. Fuzja artystyczna to spotkanie różnych
rodzajów sztuk i różnych gatunków literackich, przez co często staje się miejscem konfrontacji
różnych osobowości i światopoglądów.
Bilety w cenie 8 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy.
20
24 stycznia 2015 r. o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej
ANDRZEJ BRZESKI - RECITAL
fot. P. Kosela
SCENY PIĘTRO WYŻEJ
Andrzej Brzeski - gitara, śpiew
Florian Ciborowski - gitara akustyczna, gitara dobro, skrzypce, harmonijka ustna.
Andrzej Brzeski napisał dla Edyty Geppert „Znowu jestem sama” i czy „Za pierwszą chmurą”, a także
piosenkę, która zamyka ostatnią płytę Maryli Rodowicz - „Jest cudnie”. Przez 10 lat współpracował
radiową Trójką (BAR, Powtórka z rozrywki) gdzie napisał ok. 500 piosenek a także monologów i minisłuchowisk. Wtedy właśnie Maryla Rodowicz odkryła jego „Walca dla outsiderów”, który znalazł się
na płycie „Złota Maryla”. Pod tym samym tytułem w 2002 r. ukazał się książkowy zbiór jego wierszy
i piosenek. Po drodze były różne nagrody m.in. Grand Prix w konkursie na piosenkę o Warszawie
(„Tango dla dwóch”) i nagroda publiczności na Ogólnopolskim Przeglądzie Piosenki Autorskiej
w 2004 r. za „Tamte panienki”. Z recitalem pod powyższym tytułem występuje z powodzeniem (choć
niezbyt często) z towarzyszeniem Floriana Ciborowskiego znakomitego multiinstrumentalisty. Sam
gra na gitarze 12-sto strunowej. Sporo strojenia, ale jakie brzmienie!!!
PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ
INFORMACJE KULTURALNE
KULTURALNE
INFORMACJE
Bilety w cenie 25 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy.
Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl
WIECZÓR TEATRALNY
31 stycznia 2015 r. o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej
„ZUPA RYBNA W ODESSIE”
W tym świecie innego porządku, gdzie w restauracji w Odessie mówi
się po Polsku, w świecie, który nigdy nie powstał nadal byłby bohaterem. Tylko inaczej, bardziej. Byłby gwiazdą! Ikoną! Prawdziwym
meta bohaterem! Takim, którzy dziś już się nie rodzą. A jeśli nawet to
nigdy nie mają szans tego udowodnić. Świat dramatu ZUPA RYBNA
W ODESSIE to świat, w którym blizny Karskiego naprawdę zasługują
na miano blizn wolności. W którym fakt ten jest niepodważalny. Udało
się! To dzięki niemu miliony żyjących to dziś niedoszłe ofiary
holokaustu. Czy tak jest lepiej? W obu rzeczywistościach dopełnił się
plan. Raz boski, raz człowieka. Który jest tym właściwym?
reżyseria: Julia Mark
scenariusz: Szymon Bogacz
ruch sceniczny: Piotr Świtalski
występuje: Sebastian Ryś
fot. W. Lewandowski
Kim był Jan Karski? Kim byłby Jan Karski gdyby…
No właśnie, gdyby mu się udało?
Bilety w cenie 25 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy.
Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl
21
KLUBY, ZAJECIA,
STA£E FORMY PRACY W SDK
,
KA
PLASTY i film
SPOTKANIA PRZY SZTALUGACH
Prowadzone od 1974 r. Plastyczne zajęcia proponują działania z zakresu rysunku i malarstwa
(martwa natura, postać). Przygotowują młodzież
do egzaminów na wyższe uczelnie plastyczne,
ale nie tylko, bowiem zapraszamy także
wszystkich (dorosłych, seniorów), chcących
wykorzystać swój talent dla samej przyjemności
rysowania i malowania. Zajęcia dla młodzieży
szkół średnich oraz studiującej w poniedziałki
i czwartki w godz. 13.00 - 21.00 - od godziny
17.00 także dla osób pracujących. Zajęcia dla
seniorów we wtorki i środy w godz. 8.00 - 14.00.
Prowadzący: Bartłomiej Gerłowski
MANSARDA
Od 2000 roku pracownia prowadzi zajęcia
z rysunku i malarstwa dla dorosłych oraz młodzieży (ze szczególnym uwzględnieniem seniorów i gimnazjalistów). Głównym celem lekcji
jest kształcenie warsztatu artystycznego, motywowanie do pracy twórczej oraz przygotowanie
do egzaminów wstępnych na uczelnie plastyczne. Zajęcia: dla młodzieży - soboty, niedziele:
8.00 - 11.00; dla seniorów - poniedziałki,
czwartki: 8.00 - 13.00, piątki: 8.00 - 14.00,
soboty, niedziele: 11.00 - 15.00.
Prowadząca: Sławomira Rykfa
PRACOWNIA RYSUNKU I MALARSTWA
Działa w SDK od 1990 r. Zajęcia przeznaczone
są dla uzdolnionych plastycznie młodych osób.
Tym, którzy chcą ubiegać się o indeksy uczelni
plastycznych zapewniona jest fachowa pomoc
w przygotowaniu i wyborze zestawów prac do
tzw. teczki kwalifikacyjnej a tym, którzy
studiując na innych kierunkach pragną rozwijać
swój talent - wszechstronna pomoc artystyczna.
Zajęcia: wtorki, środy, piątki, w godz. 14.00 20.00.
EXIT - NOWA SZTUKA W POLSCE
Kwartalnik o sztuce, wydawany od roku 1990.
Wizytówka dokonań i poglądów młodych
artystów tworzących przede wszystkim w kręgu
sztuki konceptualnej, instalacji i performance'u,
wydawana przez Fundację EXIT oraz Galerię
Promocyjną. www.exit.art.pl
GALERIA PROMOCYJNA
Głównym założeniem programu wystawowego
jest prezentacja najnowszych zjawisk z obszaru
szeroko rozumianych sztuk plastycznych oraz
z ich pogranicza. Galeria prezentuje wyłącznie
prace artystów profesjonalnych, jest kontynuatorką założonej w 1955 roku Galerii Krzywego Koła.
Czynna: od wtorku do soboty w godz. 11.00 18.00, w niedzielę w godz. 13.00 - 17.00.
Kurator: Jacek Werbanowski
GALERIA WYJŚCIE AWARYJNE
Prezentuje prace twórców profesjonalnych
i amatorów. Ze względu na charakter i kształt
Galerii, mogą być w niej prezentowane jedynie
małe formy plastyczne. Założona w 1985 roku.
Czynna: od poniedziałku do niedzieli w godz.
9.00 - 21.00. Kurator: Tomasz Świtalski
DYSKUSYJNY KLUB FILMÓW
NIEOBECNYCH
Ideą Klubu jest pokazywanie filmów nie mieszczących się w powszechnej ofercie kinowej
i telewizyjnej. Obrazów niebanalnych w treści,
formie oraz stylistyce. Program spotkań obejmuje
projekcję filmu oraz dyskusję z twórcą danego
obrazu lub zaproszonym gościem. Spotkania:
wtorki, w godz. 19.00 - 22.00, Piwnica Largactil.
Prowadząca: Paulina Zając.
Prowadząca: Irena Dłutowska
Członkowie klubów i pracowni mogą korzystać z biblioteczki specjalistycznej.
Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected]
22
KLUBY, ZAJECIA,
STA£E FORMY PRACY W SDK
,
MUZYKA
KWARTET WILANÓW
Kwartet smyczkowy założony w 1967. Od 1990
pracuje w Staromiejskim Domu Kultury. Oprócz
codziennych prób Kwartet organizuje cykliczne
koncerty podczas których prezentuje najwybitniejsze dzieła współczesnej kameralistyki,
z udziałem kompozytorów tych dzieł.
www.kwartetwilanow.prv.pl
KLUB PIOSENKI
Istnieje od 1976 r. Oprócz nauki śpiewu,
prowadzonej indywidualnie oferuje zajęcia
z kształcenia słuchu i umuzykalniania. Przygotowania do egzaminów do szkół artystycznych
oraz do debiutanckich koncertów. Zajęcia:
poniedziałki i czwartki 8.00 - 14.00, wtorki 8.00
- 17.30, środy 8.00 - 17.00.
Prowadzący: Krzysztof Dłutowski
CHÓR WARSZAWSKIEGO TOWARZYSTWA
SCENICZNEGO
Współpracuje z SDK od listopada 2005 r. Powstał
w 1998 roku z inicjatywy studentów Akademii
Muzycznej w Warszawie. Trzon zespołu stanowią osoby, które ukończyły wyższe lub średnie
szkoły muzyczne. Próby: środy w godz. 19.00 22.00, w sali kameralnej SDK.
Prowadząca: Lilianna Krych
JAZZ CLUB “RYNEK"
Jest jednym z najstarszych klubów jazzowych
w kraju. Działa z przerwami od roku 1974.
W klubie odbywają się promocje płyt i koncerty
specjalne. Na Rynku Starego Miasta w lipcu
i sierpniu współorganizuje od roku 1995 festiwal
JAZZ NA STARÓWCE.
Prowadzący: Krzysztof Wojciechowski
STAROMIEJSKI KLUB MUZYCZNY
Od 1992 roku krzewi ideę muzykowania w gronie
kameralnym - muzykowania domowego. Aktywność artystyczna tego typu pozwala osiągać
zadowolenie ze wspólnej gry nawet średnio zaawansowanym. Spotkania: środy i soboty w godz.
17. 00 - 21.00. Prowadząca: Ewa Ostaszewska
BLUES NA NIEDZIELĘ
Cykl koncertów odbywających się co najmniej raz
w miesiącu - zgodnie z nazwą - w niedzielę w Staromiejskim Domu Kultury.
Prowadzący: Bogusław Wojciechowski
FORMACJA TANGO PARA TODOS
Nazwa oznacza - "Tango dla wszystkich":
- CHÓR TANGA ARGENTYŃSKIEGO
W repertuarze chóru znajdują się tanga argentyńskie oraz polskie tanga przedwojenne i późniejsze. Próby: we wtorki, w godz. 18.30 - 21.00.
Prowadząca: Monika Kwiatkowska
- ORKIESTRA TANGOWA
Orkiestra ma w repertuarze tanga argentyńskie,
tango-walce, milongi i candombe.
Próby: w piątki, w godz. 18.00 - 21.00.
Prowadząca: Anna Kalska
CHÓR SKORACZEWSKIEGO
Chór Wychowanków harcmistrza Władysława
Skoraczewskiego prowadzi działalność od stycznia 2010 roku. Chór kontynuuje dzieło życia
Władysława Skoraczewskiego (1919-1980),
jakim był Centralny Zespół Artystyczny ZHP.
Próby: środy i czwartki 19.30 - 22.00.
Prowadząca: Krystyna Stańczak - Pałyga
EDUKAC
JAa
kulturaln
AKADEMIA STROJU DAWNEGO
W SDK od 2010 roku. Cykl wykładów i prezentacji poświęconych historii mody, kostiumologii i dawnym inspiracjom w modzie współczesnej. Prowadząca: Sylwia Majewska
STAROMIEJSKI KLUB RĘKODZIEŁA
Spotkania - warsztaty poświęcone dawnym
technikom krawieckim, owocujące wykonaniem
przez uczestników własnoręcznie rekonstrukcji
ubioru wg dawnych wzorów oraz warsztaty
poświęcone dawnym technikom zdobniczym,
takim jak: koronka igłowa, koronka klockowa,
frywolitka, decoupage, haft. Zajęcia prowadzone
przez znawców tematu i praktyków, podparte
bogatym materiałem teoretycznym.
Prowadząca: Sylwia Majewska
Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected]
23
KLUBY, ZAJECIA, STA£E FORMY
PRACY W SDK
,
Iy
C
E
I
Z
,
D
¿
e
DLA
i mlodzi
KLUBIK SPORTOWY “KANGUREK”
Działa od września 2008 roku. Przeznaczony
jest dla dzieci w wieku 4-5 lat. Proponuje zajęcia
edukacyjne z zakresu wychowania przedszkolnego, rytmikę, zapoznanie z kulturą poprzez
m.in. wyjścia do teatru, muzeum, a także podnoszenie sprawności fizycznej. W ramach zajęć
prowadzone są lekcje języka angielskiego.
Zajęcia: pn. - pt. od 9.00 do 14.00.
Prowadząca: Anna Zarzycka
PRACOWNIA PLASTYCZNO - TEATRALNA
“PANKRACOWNIA”
W SDK od 1985 r. Kształtuje zdolności w dziedzinie plastyki i teatru. Projekty i rysunki dzieci są
rezultatem wytrwałej pracy i można je podziwiać
na wystawach w SDK. Zajęcia: pn., wt., czw. 14.00 - 20.00. Raz w miesiącu, w sobotę
pracownia organizuje zajęcia plenerowe.
Prowadząca: Bożenna Pepłońska
ZAJĘCIA UMUZYKALNIAJĄCE DLA
NIEMOWLĄT I MAŁYCH DZIECI
W SDK od września 2009 r. Zajęcia skupiają się
na wprowadzaniu dziecka w świat muzyki od
najmłodszych lat poprzez rozwój naturalnej
muzykalności człowieka. Zajęcia dla dzieci od 0
do 3 lat, w soboty, w godz. 11.15 - 12.00.
Prowadząca: Katarzyna Mazur.
LABORATORIUM MUZYCZNE
Zajęcia adresowane do dzieci 3-4 letnich,
przygotowujące do podjęcia w przyszłości nauki
gry na instrumentach. Zajęcia rozwijają koordynację i sprawność manualną, ugruntowują poczucie rytmu i zapewniają wspaniałą zabawę.
Zajęcia w soboty w godz. 12.00 - 12.45.
Prowadząca: Aleksandra Andruszko-Łajewska
KLUB MAŁYCH PIANISTÓW
W SDK od 1998 r. Rozwija zainteresowania
muzyczne od najmłodszych lat, umuzykalnia,
poprzez grę na fortepianie kształci wrażliwość
na dźwięk, wyobraźnię, kreatywność. Zajęcia
w klubie prowadzone są Metodą Suzuki. Zajęcia:
pon. 14.00- 18.30; śr. 14.30 - 20.00; czw. 14.00 18.30; pt. 13.00 - 20.00; sob. 9.30 - 14.00.
KLUB BEMOLEK
Założony w 2002 roku, prowadzi zajęcia indywidualnego nauczania gry na fortepianie, bez
ograniczania limitu wieku. Ukazuje radość muzykowania. Zajęcia indywidualne: pon. 14.00 19.00; wt. 14.00 - 18.30; śr. 11.00 - 19.00; czw.
14.00 - 18.30; piąt. 14.00 - 19.00; sob. 9.00
-14.00. Prowadząca: Agnieszka Jóźwik
BAJKI MIĘDZYKULTUROWE
Celem programu jest zapoznanie z wartościami
innych kultur, obecnymi w kluczowych dla początkującego rozwoju człowieka utworach jakimi
są bajki a także wykazanie ich uniwersalnego
i wartościowego przekazu.
INNE...
KLUB GIER PRZYGODOWYCH “TWIERDZA”
Klub, założony w 1990 roku, pierwotnie zrzeszał
miłośników gier fabularnych (RPG) i był jednym
z pierwszych tego typu ośrodków w Polsce.
Obecnie główny obszar aktywności stanowią gry
planszowe. Klub posiada na stanie ponad 100
najróżniejszych gier (logiczne, fantasy, strategiczne, ekonomiczne, wojenne). Zajęcia: soboty
- godz. 9.00 - 16.00 (gry planszowe); niedziele
- godz. 11.00 - 17.00 (gry planszowe i RPG);
wtorki - godz. 19.00 - 22.00 (system Mordheim).
Prowadzący: Jacek Zieliński (gry planszowe),
Tomasz Wiśniewski (system „Mordheim”, gry figurkowe)
klubtwierdza.wordpress.com
KLUB MIŁOŚNIKÓW DAWNYCH
MILITARIÓW POLSKICH
Klub skupia miłośników, znawców i kolekcjonerów dawnych militariów polskich, prowadzi
działalność edukacyjną (wykłady, prelekcje).
Spotkania Klubu odbywają się w każdy trzeci
poniedziałek miesiąca, w godz. 18.00 - 21.00.
Prowadzący: Maciej Prószyński
Prowadząca: Katarzyna Mazur
Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected]
24
KLUBY, ZAJECIA,
STA£E FORMY PRACY W SDK
,
T AN I E C
WAKAT/NOTORIA
Kwartalnik zorientowany literacko, wydawany od
2006 roku, poświęcony głównie twórczości młodych polskich autorów, prezentujący jednak rówZESPÓŁ TAŃCA DAWNEGO “PAWANILIA”
nież zjawiska z zakresu innych niż literatura dysW SDK od 1992. Skupia ludzi zainteresowanych cyplin artystycznych oraz dziedzin wiedzy (socjotańcem średniowiecznym, renesansowym i baro- logia, filozofia kultury). Obecnie w formie elektrokowym. Zespół organizuje pokazy oraz kursy, nicznej: www.sdk.pl/wakat/
popularyzuje taniec i muzykę dawną. Zajęcia: Prowadzący: Michał Kasprzak
poniedziałki i czwartki 18.30 - 21.30, wtorki 18.30
- 21.30, czwartki 18.00 - 21.00, soboty 13.30 WARSZTATY LITERACKIE
- 15.30. Prowadząca: Sylwia Majewska
To cykle spotkań z poetami, prozaikami i krywww.pawanilia.sdk.pl
tykami dla młodych ludzi. Kwalifikacja na warsztaty na podstawie dostarczonych prób twórKLUB TAŃCA DAWNEGO “ALTA NOVELLA” czości. W SDK od 1982 roku.
Skupia swe zainteresowania na odkrywaniu Prowadząca: Beata Gula
piękna dawnych tanców dworskich i salonowych
w ich aspekcie muzycznym, choreograficznym
i obyczajowym. Proponuje także spotkania z tańcami wielokulturowymi tańczonymi w kręgu oraz
z kontredansami od XVII po XIX w. Zajęcia:
czwartki - 18.00 - 21.30; soboty 14.00 - 17.00.
Prowadząca: Katarzyna Mazur
RA
U
T
A
R
E
T
I
L
KLUB LITERACKI
Jest kontynuacją dość licznych, działających od
1967 r. grup literackich w SDK. Zajmuje się
promocją twórczości debiutantów, jak i twórcami
profesjonalnymi. W SDK od 1982 r.
Od 2010 r. swoje działania i stałe zajęcia
realizuje w Piwnicy Largactil SDK.
Ramowy program działalności: - poniedziałki
w godz. 18.00 - 22.00: seminaria, warsztaty; wtorki w godz. 14.00 - 22.00: spotkania redakcyjne pisma “Wakat”; - środy w godz. 16.00
- 18.00: Punkt Konsultacji Literackich; - środy
w godz. 18.00 - 22.00: warsztaty literackie;
- czwartki w godz. 15.00 - 22.00: spotkania
autorskie, promocje książek, Wierszorynki...
Prowadząca: Beata Gula
PUNKT KONSULTACJI LITERACKICH
Przeznaczony jest dla osób jeszcze przed debiutem. Podczas indywidualnych rozmów z krytykiem lub literatem, można uzyskać ocenę swoich
prac, otrzymać wskazówki. W SDK od 1985 r.
Środy, w godz. 16.00 - 18.00.
Koordynator: Beata Gula
SENIORZY
KLUB SENIORA “WARS I SAWA”
Powstał w SDK w czerwcu 2008 r. Skupia starsze
osoby chcące aktywnie uczestniczyć w życiu
kulturalnym Starego Miasta i Warszawy, spotkać
się, porozmawiać, mile spędzić czas. Klub
prowadzi kursy komputerowe i językowe dla
seniorów. Spotkania: co czwartek, w godz.
11.00 - 13.00, koncerty - 3 sobota miesiąca.
Prowadzący: Grzegorz Jasiński
ALE BABKI + ...
Zespół wokalny „Ale Babki +…” istnieje od
października 2007 r. Współpracuje z SDK od
wiosny 2008 r. Wykonuje utwory muzyczne
w wielu językach (polskim, włoskim, angielskim,
francuskim, rosyjskim, ukraińskim, czeskim)
wzbogacając je ruchem scenicznym i tańcem.
W repertuarze zespół ma około 70 utworów
i kilkanaście programów tematycznych. Próby:
czwartki - 14.00 - 16.00; soboty - 11.30 - 13.30.
Prowadząca: Anna Dąbrowska
CHÓR “STARÓWKA”
Chór Towarzystwa Przyjaciół Warszawy, Oddział
Centrum. Współpracuje z SDK od września
2008 r. Istnieje od października 1996 r. W swoim
repertuarze chór ma około 90 utworów.
Próby: we środy - 11.00 - 14.30.
Prowadząca: Marianna Czech
Dyrygent: Sylwia Krzywda
25
KLUBY, ZAJECIA,
STA£E FORMY PRACY W SDK - Filia
,
PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ
Filia Staromiejskiego Domu Kultury
Warszawa, ul. Zakroczymska 11
(wejście od Wójtowskiej)
telefon: 22 635 46 47
telefon/faks 22 635 77 83
e-mail: [email protected];
[email protected]
www.piwnicanawojtowskiej.sdk.pl
SCENA PIĘTRO WYŻEJ
Scenę Piętro wyżej powołał w 2005 roku Staromiejski
Dom Kultury w Warszawie. Od zarania prowadzi ją
Marek Bartkowicz. Do maja 2012 roku Scena Piętro
Wyżej działała w Sali Kameralnej SDK przy Rynku
Starego Miasta 2. Obecnie przeniosła się do Piwnicy na
Wójtowskiej. Scena ma w dorobku poza występami
zaproszonych artystów również własne zrealizowane
projekty: „Koncert Umarłych Poetów”, „Szemrany plan
Warszawy”, „Aniołowo koło Darwinowa” inne koncerty
a także realizacje wydanych przez SDK płyt: „Piosenki
sercem pisane” i „Szemrany plan Warszawy”. Scena
organizuje wieczory z piosenką poetycką, literacką,
wrażliwą, śmieszną, smutną, drażliwą, ostrą, łagodną,
a w każdym razie niebanalną i niegłupią.
Prowadzący: Marek Bartkowicz
TEATR KLASYKI ROSYJSKIEJ
Założony w 1999 roku - to młodzieżowa grupa
realizująca arcydzieła z kanonu dramatu i wielkiej
literatury rosyjskiej. Zajęcia grupowe i indywidualne
(przygotowanie do szkół teatralnych, praca nad
tekstami). Zajęcia: czwartki 16.00 - 22.00, soboty 9.00
- 14.00, niedziele 8.00 - 17.00.
Prowadząca: Zuzanna Górniaszek
TEATR POLONISTYKI UW
im. Eligiusza Szymanisa
Teatr Polonistyki UW im. Eligiusza Szymanisa powstał
w 2010 roku jako inicjatywa studencka. W swoich
kręgach zrzesza ludzi wrażliwych na słowo i jego
prezentację na scenie. Dlatego głównym kryterium
wyboru sztuk do realizacji jest poruszenie, jakie
wywołują w zespole Teatru. Należą do nich zarówno
wybitne dzieła dramatu polskiego i światowego, jak
i teksty utalentowanych filologów z Wydziału Polonistyki UW.
Próby: poniedziałek i piątek od 18.00 - 22.00.
Opiekun: dr Maria Makaruk.
Prezes: Piotr Bartha
Strona: teatrpolonistyki-uw.pl
na Facebooku: Teatr Polonistyki UW
poprzez mail: [email protected]
DO TEATRU POPRZEZ BAJKĘ
Zajęcia popularyzujące sztukę teatru najmłodszej
widowni. Adresatem są starsze grupy przedszkolne
i pierwsze klasy szkoły podstawowej. Zajęcia połączone z przedstawieniem odbywają się w Piwnicy na
Wójtowskiej. Dzięki warsztatom, w których uczymy się
o elementach składowych teatru, dzieci nie tylko
oglądają spektakl, ale widzą też, jak aktorzy
wykorzystali środki teatralne do stworzenia przedstawienia. Pomysłodawca - Marek Bartkowicz i Ewa
Kutrowska. Realizacja - Teatrzyk dla dzieci „Bajka”.
Zapraszamy w poniedziałki, wtorki i środy w godzinach porannych starsze grupy przedszkolne
oraz uczniów pierwszych i drugich klas Szkół
Podstawowych (grupy zorganizowane).
KLUB MONOLOG INTERAKTYWNY
W SDK od października 2011. Zajęcia dla osób,
które interesują się estradą, bądź występują publicznie
i chcą nabyć nowe umiejętności: opanowywania tremy,
prawidłowej dykcji i artykulacji, nawiązywania kontaktu
z odbiorcami.
Od początku sezonu kulturalnego 2014/2015 Klub
działa wielopłaszczyznowo: - prowadzone są zajęcia
indywidualne usprawniające aparat mowy i artykulację
(w poniedziałki i środy od godz. 16.00 do 20.00);
- grupa zaawansowana przekształciła się w trupę
teatralną JÓZEF WIE LEPIEJ i spotyka się raz
w tygodniu, na próbach nowego przedstawienia
(poniedziałki godz. 20.00); - grupa, która dołączyła
wiosną 2014 r., aby doprowadzić do wystawienia sztuki
Witkacego „Nowe wyzwolenie”, obecnie przyjęła
nazwę EX MACHINA i nadal pracuje nad przedstawieniem reżyserowanym przez Dianę Hajdę (środy
godz. 20.00). Spotkania: poniedziałki i środy w godz.
16.00 - 22.00. Prowadząca: Maria Kowalik
LEKCJE TEATRALNE
Interaktywne zajęcia teatralne w czasie których
młodzież poznaje dzieje teatru od starożytności do
dnia dzisiejszego, prowadzone w formie wykładów,
quizów, zajęć scenicznych. Lekcje: piątki godz. 9.00
- 11.00 (grupy zorganizowane).
Prowadząca: Maria Kowalik
KLUB TWÓRCZY "MIKROSCENA”
Istnieje od 1974 roku. W pracy z dziećmi w wieku
szkolnym i młodzieżą (nawet powyżej 19 roku życia)
wykorzystuje sztukę teatralną i filmową do celów
rozwijania kompetencji społecznych i osobowości oraz
samopoznania. Uczestnicy pracują w grupach 6-10
osobowych, przygotowują spektakle w oparciu o literaturę lub własne teksty. W działaniach zespołu ważny
jest oczywiście rezultat pracy, ale najważniejsza jest
droga prowadząca do celu. Zajęcia: wtorki 13.00
- 16.00, środy 15.00 - 18.00 oraz w piątki: 14.00 - 20.00
(w siedzibie SDK - Rynek St. Miasta 2).
Prowadząca: Małgorzata Graczyk
26
Dzieci z Klubiku “Kangurek” składają życzenia Babciom i Dziadkom... Fot. A. Zarzycka
WIERSZYKI DLA DZIECI
Marek Bartkowicz
BABCIA I DZIADEK
Jurek kiedyś był niejadkiem,
ale porozmawiał z dziadkiem
i już teraz nie narzeka.
Lubi nawet kożuch z mleka.
Kiedy Tata nie ma czasu,
żeby z nami pójść do lasu,
bo ma jakąś tam naradę,
wtedy chodzi z nami Dziadek.
Kaśka jadła, że aż miło,
przez co sporo jej przybyło,
teraz znacznie zeszczuplała,
bo ją Babcia przekonała
Dziś okazja wyjątkowa,
by za wszystko podziękować.
Z Krzyśkiem, Kaśką oraz Jurkiem
zaśpiewajmy wdzięcznym chórkiem:
Krzysiek młodsze ma siostrzyczki,
co gubiły rękawiczki.
Dziś nie gubią - Babcia miła
sznurki obu im przyszyła.
Droga Babciu, drogi Dziadku,
mamy dla was bukiet kwiatków,
bo o dniu Waszego Święta
zawsze każde z nas pamięta.
DYSKRETNY UROK STOLYCY
OKRADZENIE B. WYWIADOWCY...
Przy ul. Siedleckiej 59, na Michałowie,
w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, nieznani
złodzieje, za pomocą wytrychów i włamania, dostali
się do mieszkania Stefana Ładowskiego, b. przodownika, a później wywiadowcy Urzędu Śledczego
m. Warszawy i skradli: ubrania, bieliznę damską
i męską, zegarek i t. p. rzeczy, wartości około 1.000
złotych.
Otwarte okno w mieszkaniu na 1 piętrze
wskazywało, że złodzieje, korzystając z pustkowia
i braku wpobliżu policjanta wyrzucali tłomoki z łupem
przez okno na ulicę. Poszkodowany zawiadomił
policję 15 komis. i Urząd Śledczy. Wywiadowcy
dokonali oględzin i zdjęć daktyloskopijnych i na tem
koniec.
Tymczasem Ładowski, który przez 10 lat
służył w komis. 14 i 15 oraz 3 i 4 kolejowym, znając
cały element przestępczy Pragi, udał się do paserów,
prosząc ich, aby przyczynili się do zwrotu skradzionych mu wszystkich rzeczy, tembardziej, że jako
pozostający od 3-ch lat bez pracy, znajduje się
w krytycznych warunkach materjalnych. Wywiady
z paserami odniosły pożądany skutek, gdyż już
nazajutrz po kradzieży, t. j. w środę wieczorem, ktoś
zadzwonił do mieszkania. Gdy Ładowski drzwi
otworzył, nikogo już nie było, natomiast na progu
leżał tłomok, zawierający ubrania i bieliznę, pochodzącą z kradzieży.
Następnego dnia również wieczorem ktoś
zadzwonił i podrzucił drugi tłomok, zawierający resztę skradzionych rzeczy, a mianowicie: zegarek, 25
sztuk nabojów rewolwerowych, 2 serwety itp. Tym
sposobem Ładowski odzyskał wszystkie skradzione
rzeczy, sprawcy zaś są nieznani (...).
RZEŹNIK
Nauka już dawno określiła cechy człowieka
i każdemu antropologowi wiadomo, że jeśli człowiek
jest mały, skurczony, ma odstający kciuk lewej ręki,
okulary, perkaty nosek i jeśli go wiecznie boli brzuch,
to człowiek ten jest szewcem. Chudość, wygolona
twarz, długi surdut, ręce złożone, fałszywy wzrok
i obłudny uśmiech oznaczają niechybnie metodystę.
Jeśli człowiek ma pokorne, a jednocześnie natrętne
spojrzenie, palce, poplamione atramentem i zalatuje
kitem to, jak dwa, a dwa cztery, jest grafomanem,
pluskwą redakcyjną, stale przylepioną do tapety
przedpokoju i wypijającą krew nieustannem żądaniem drukowania jej wierszy.
Gdy więc przed sądem starościńskim
stanął rosły grubas, z twarzą czerwoną, jak pomidor,
krwiożerczym wzrokiem i morderczo rozwiniętemi
szczękami, trzymający na smyczy buldoga z pyskiem tak bandyckim, jak twarz Ali-Baby i czterdziestu
rozbójników - cała sala spojrzała po sobie porozumiewawczo i z końca do końca przebiegł szept:
- Rzeźnik.
To było jasne. Na pierwszy też rzut oka było
rzeczą pewną, że ten człowiek nie udziela kredytu.
Gdyby też sędzia był bardziej człowiekiem, a mniej
urzędnikiem, toby odrazu na jego widok, nie badając
wcale sprawy, nie wchodząc w to, czy ten człowiek
przyszedł tu jako oskarżony, czy jako oskarżyciel,
czy też jako świadek, tylko, powiadamy spojrzawszy
na twarz gościa - krzyknąłby: - Trzy miesiące kryminału!
Lecz sędzia był urzędnikiem i zbadał
sprawę. Okazało się, że pan Wincenty R., właściciel
jatki na Puławskiej oskarżony był o to, że gdy tylko
miał chwilę wolną, stawał w drzwiach wraz ze swym
bandyckim buldogiem i dojrzawszy przechodzącego
psa wołał: Huź-go! Buldog rzucał się na
nieszczęśliwca, jak pocisk armatni, potężnem
uderzeniem piersi przewalał na ziemię i rąbał
zębcami w kawały.
Rzeźnik, spytany, dlaczego to robił, odparł:
- Przyjemnie jest popatrzeć, jak się psy gryzą.
Dostał, zamiast szubienicy, piętnaście
złotych kary. [ Very. ]
[ ABC: pismo codzienne nr 1, 1 stycznia 1934 r. Fot. Narodowe
Archiwum Cyfrowe - www.nac.gov.pl]
Rynek
wydawca:
Staromiejski Dom Kultury
w Warszawie
adres redakcji:
Rynek Starego Miasta 2
00-272 Warszawa,
Tel: 831-23-75
www.sdk.pl,
e-mail: [email protected]
Redaguje Zespół
Redaktor Naczelny: Sebastian Lenart
Sekretarz redakcji: Piotr Sobieniak
Opieka graficzna: Bartłomiej Gerłowski,
Piotr Sobieniak
ISSN 1733-5906
Wydawnictwo bezpłatne
Oddano do druku 23.12.2014

Podobne dokumenty

listopad 2014

listopad 2014 INFORMATOR KULTURALNY STAROMIEJSKIEGO DOMU KULTURY NR 122/11/2014, www.sdk.pl

Bardziej szczegółowo

marzec 2014 - Staromiejski Dom Kultury

marzec 2014 - Staromiejski Dom Kultury INFORMATOR KULTURALNY STAROMIEJSKIEGO DOMU KULTURY NR 114/03/2014, www.sdk.pl

Bardziej szczegółowo