ściągnij PDF - Success Way

Transkrypt

ściągnij PDF - Success Way
kobiety nas inspirują
Czerp z życia inspirację
Z Anną Wawrzyniak, właścicielką marki SuccessWay, prezesem i współwłaścicielką firmy Volumenati,
certyfikowanym trenerem biznesu, rozmawia Elżbieta Jeznach
EJ: Pani Aniu, czy można w dwunastu
krokach zmienić swoje życie? I jak zrobić ten pierwszy krok, który chyba jest
najtrudniejszy?
AW: Swoje życie zmieniamy już pierwszym krokiem, jakim jest podjęcie decyzji o zmianie. Pozostałe kroki to dalsze
etapy do jej realizacji. Każdy ma swoją własną i indywidualną liczbę kroków, by tej zmiany dokonać. Właśnie
na bazie psychologii osiągnięć, moich
własnych doświadczeń i pasji powstała
książka Success Way. Osiem szerokości geograficznych Twojego sukcesu,
w której wskazuję trzy filary sukcesu
oraz szereg czynników psychologicznych
oddziałujących na nasz stan mentalny
i emocjonalny oraz motywację. Pokazuję
strategię wyznaczania i osiągania celów
zgodnych z własnymi przekonaniami
i wartościami oraz motywami wynikającymi z naszych potrzeb. Ważne jest,
aby zrozumieć, że nie jesteśmy w stanie
zmienić swojego życia w jeden dzień. To,
co z całą pewnością możemy zrobić, to
nadać mu odpowiedni kierunek, w którym będzie zmierzać. Ale nie stanie się
to, jeśli nie odkryjemy własnego potencjału i w niego nie uwierzymy.
Bardzo często oczekujemy zmian, ale
robimy codziennie to samo i w ten sam
sposób, powielamy w kółko utarte schematy. Chcemy coś zmienić, ale zamiast
działać, jedyne, co robimy, to myślimy
o tym. A to nie wystarczy, bo zmiana nie
dokona się bez naszego udziału. Trzeba
pamiętać, że liczy się postęp, a nie perfekcja, dlatego już pierwszy krok może
okazać się Twoim wielkim sukcesem.
Zgadzam się z Markiem Kamińskim,
który powiedział: Trzeba zrobić pierwszy
krok… Trzeba zacząć iść i zobaczyć, jak
to jest. Moim celem jest pokazanie, że
warto podjąć wysiłek niezależnie od tego,
jak duży on będzie, bo przecież chodzi tu
o nasze życie.
EJ: Jest Pani właścicielką marki SuccessWay, prezesem i współwłaścicielką firmy Volumenati – proszę opowiedzieć więcej o swojej działalności zawodowej.
AW: Jako psycholog, coach i trener biznesu koncentruję się na wzmacnianiu
innych w dokonywaniu pozytywnych
zmian w życiu. Pracując jako Life &
Business Coach – trener współpracuję
z instytucjami rynku pracy i biznesu,
wspierając rozwój pracowników i menedżerów na różnych szczeblach. Podczas
szkoleń i sesji coachingowych pomagam
osobom uwolnić swój potencjał i wyznaczyć kierunek rozwoju. Prowadzę sesje
szkoleniowe przygotowujące coachów do
międzynarodowej akredytacji ICF. Wierzę, że w każdym z nas istnieje potencjał,
wystarczy go tylko wydobyć i uwierzyć
ści, spełnia wszelkie standardy etyczne
pracy. Ważne jest, aby coach pracował
nad swoim warsztatem i podnosił swoje
kwalifikacje. Bardzo istotne jest, by zweryfikować wykształcenie i dotychczasowe
doświadczenie coacha, z którym planujemy podjąć współpracę. Dzięki temu
będziemy mogli określić, czy praca z nim
da nam realne korzyści i przyniesie efekty. Należy pamiętać, że każdy coach ma
własny styl pracy wynikający z jego osobowości. Aby coaching przyniósł efekty,
kluczowym elementem jest dopasowanie
na płaszczyźnie coach – coachee. Dlatego
w swojej pracy stosuję sesję zerową. Jest
to sesja bezpłatna, podczas której mówię,
czym jest coaching, na czym polega i jaki
jest styl mojej pracy. Po tym spotkaniu
zarówno ja, jak i klient możemy podjąć
świadomą decyzję, czy pracujemy dalej.
EJ: Interesuje się Pani szczególnie psychologią pozytywną. Na czym ona polega?
AW: Psychologia pozytywna zajmuje
w swoje możliwości. Nie ma ludzi bez potencjału, są tylko tacy, którzy go jeszcze
nie odkryli. Trzeba go po prostu uwolnić
i ruszyć z miejsca. Efektem mojej pracy jest trwała zmiana ukierunkowana
na określone rezultaty, która pozwala moim klientom osiągać zamierzone
cele. Wspólnie odkrywamy ograniczające
schematy i przekonania, które po transformacji stają się punktem zwrotnym
w ich życiu osobistym i zawodowym.
EJ: Na rynku jest dziś wielu coachów.
Jak wybrać tego, który rzeczywiście
potrafi pomóc, a tym samym skutecznie zmotywować do osiągnięcia sukcesu? Czy nie uważa Pani, że dziś zbyt łatwo można zostać coachem, który ma
tak ogromny wpływ na życie człowieka
i któremu ten człowieka ufa?
AW: Zgadzam się, że w dzisiejszych czasach wzrasta liczba
coachów, jestem jednak przekonana, że rynek ostatecznie weryfikuje osoby, które
określają siebie tym mianem.
O wiarygodności coacha świadczy jego certyfikacja w jednej ze
światowych organizacji, najbardziej znane to ICF i ICC.
Wówczas mamy pewność, że
pracujemy z osobą, która posiada niezbędne umiejętno-
się podłożem dobrego samopoczucia,
szczęścia, skupia się na mocnych stronach jednostki, kształtowaniu zalet i pozytywnych emocji, czyli na wszystkim,
co sprzyja szeroko pojętemu rozwojowi
i poczuciu szczęścia. Jest mi szczególnie
bliska, bo skupiając się na mocnych stronach natury ludzkiej wydobywa z człowieka atuty, uczy, jak osiągać satysfakcję
z życia i tworzyć środowisko, w którym
możemy wzrastać.
EJ: Prywatnie jest Pani miłośniczką motocykli i wspinaczki sportowej. Skąd takie nietypowe pasje i… co one dają?
AW: Pasja to nasze źródło energii. Od
zawsze lubiłam adrenalinę. Motocykl
i wspinaczka to dla mnie forma wolności, czynnik wyzwalający endorfiny i moja
własna metoda radzenia sobie ze stresem.
Te formy aktywności zmuszają do pokonania własnych lęków i słabości, zmierzenia się z samym
sobą. Ale największą moją
pasją jest świat i człowiek.
Eksplorowanie świata i bycie
w autentycznym kontakcie
z drugim człowiekiem splotły
się w sposób naturalny, tworząc fundament mojego życia
i pracy. Dzielę się swoją dewizą, która brzmi: eksploruj…
smakuj, wąchaj, dotykaj…
Czerp z życia inspirację. n
55