Kulinarne obchody Roku Henryka Sienkiewicza

Transkrypt

Kulinarne obchody Roku Henryka Sienkiewicza
Lublin, 22.08.2016 r.
Kulinarne obchody Roku Henryka Sienkiewicza
Nasze gusta kulinarne wciąż się rozwijają, jednakże jedno pozostaje niezmienne – Polacy
uwielbiają suto zastawione stoły! Argumentów dla takich upodobań możemy szukać
w wielu źródłach – między innymi w literaturze. Warto rozpocząć od dzieł Henryka
Sienkiewicza, który w tym roku w szczególności zasługuje na naszą uwagę.
Uhonorowanie pisarza
– Senat RP ustanawia rok 2016 Rokiem Henryka Sienkiewicza, by w setną rocznicę śmierci
oddać należny hołd temu Wielkiemu Polakowi i przyczynić się do popularyzacji Jego
twórczości oraz idei zawartych w Jego książkach – podkreślili senatorowie w uchwale
inaugurującej obchody poświęcone owemu pisarzowi. Takie dzieła to przede wszystkim
nieoceniona szansa na poznanie zwyczajów naszych przodków, m.in. tych kulinarnych.
– Powieści, szczególnie tak wielkie jak te pochodzące spod pióra Sienkiewicza, dla każdego
z nas stanowią źródło wiedzy, czy inspiracji. Mnie, jako kucharza, szczególnie interesują wątki
związane z jedzeniem i staropolskimi smakami. To także świetna okazja do poznania
ówczesnych zasad obowiązujących podczas spotkań przy stole – mówi Piotr Ceranowicz,
ekspert kulinarny marki Lubella.
Trylogia polskich smaków
Polacy to miłośnicy uczt. Jak pokazuje historia, oprócz żywych rozmów przy stole, na naszych
talerzach od zawsze gościło bogactwo smaków. Dostrzegł to oczywiście także Sienkiewicz,
którego interesowały nie tylko kwestie batalistyczne, ale również społeczno – kulturalne.
Przyjemność ludności sprawiały przede wszystkim wszelkie spotkania towarzyskie –
w karczmach, na turniejach rycerskich czy biesiadach. Przy takich okazjach, wedle dzieła
Trylogii pt. „Ogniem i Mieczem”, na stołach królowała dziczyzna oraz dzikie ptactwo, suto
zakrapiane różnego rodzaju trunkami – najczęściej miodem pitnym lub nalewkami. Podobny
obraz widzimy w kolejnej części sienkiewiczowskiej serii pt. „Potop”. Specyfiką sarmackiego
wojowania były bowiem nie tylko bitwy, ale także obozowe uczty, urządzane przy okazji
każdej przerwy w działaniach zbrojeniowych. Menu żołnierskie, oprócz mięsa, obfitowało
przede wszystkim w produkty zbożowe – najczęściej w formie chleba. Przyjęcia opisywane
w „Panu Wołodyjowskim” eksponowały z kolei chęć zaspokojenia wszystkich zmysłów
kulinarnych zgromadzonych gości. Stoły uginały się wówczas pod niezmierzoną ilością mięs
(ptactwa czy dziczyzny), a wszystko popić można było kwaśnym mlekiem. – Jednak to nie
mięsa stanowiły prawdziwy przykład zdolności kulinarnych Polaków, z którymi tak naprawdę
spotykamy się również współcześnie. W czasach opisywanych przez Sienkiewicza, nasi rodacy
byli bowiem niekwestionowanymi specjalistami w przygotowywaniu ryb słodkowodnych.
Post
trwał
wtedy
prawie
pół
roku,
dlatego
osiągnięcie
mistrzostwa
w technikach przygotowywania potraw ze szczupaków, czy łososi stało się naszą
międzynarodową chlubą. Najczęściej ryby podawane były na ostro lub kwaśno z dodatkami
w postaci grochu lub kapusty – opowiada Piotr Ceranowicz, ekspert kulinarny marki Lubella.
Przyprawy i słodkości prawdziwego Sarmaty
Wpływ szlacheckich zwyczajów na polską kuchnię doskonale widać również w innej
dziedzinie – deserach. Wyglądały i smakowały one inaczej niż ówczesne. Ciężko sobie nawet
wyobrazić, aby w oryginalnej formie mogły ponownie zagościć na naszych stołach. Na
dworach królowały bowiem wtedy torty ze szpiku, raków czy kapusty. Powodzeniem cieszył
się również odpowiednik aktualnego cukierka, czyli tatarskie ziele w cukrze. Polacy
w tamtych czasach z namiętnością stosowali także dodatki korzenne. Do najpopularniejszych
należał szafran, imbir, pieprz (różne kolory), cynamon, goździki a także gałka muszkatołowa.
– Co ciekawe, nie były one stosowane wyłącznie w formie przypraw, ale także jako panierki,
zagęszczacze oraz farsze – dodaje ekspert kulinarny marki Lubella.
Współczesna uczta szlachecka
W dzisiejszych czasach Polacy także uwielbiają ponieść się fantazji nietypowych smaków.
Sposobem na podróż do dawnych, szlacheckich dań może być przyrządzenie mięsa z królika.
Tamtejsze uczty nie mogły obejść się również bez regionalnych trunków i aromatycznych
przypraw. Dziczyzna w tym przypadku świetnie skomponuje się z aromatyczną nutą
jabłkowego cydru w formie sosu. Jak zaadoptować te tradycyjne smaki do naszych obecnych
realiów kulinarnych? Z odpowiedzią przychodzi Piotr Ceranowicz, ekspert kulinarny marki
Lubella. Jego przepis zachwyci podniebienia nawet najbardziej wymagających gości. Poniżej
serwujemy pomysł na przyrządzenie makaronu, łączącego w sobie tradycję Sienkiewicza
z nowoczesnością. Smacznego! 
Makaron w szlacheckiej odsłonie
Czas przygotowania: 90 minut
Poziom trudność: średni
Ilość porcji: dla 4 osób
Składniki:
●
●
●
●
●
●
Makaron Lubella Pióra nr 17 400g
2 tusze z królika
Wytrawny cydr jabłkowy 400 ml
1 marchew
1-2 łyżki Mąki Lubella Puszysta Luksusowa (do zagęszczenia sosu)
2 łyżki musztardy francuskiej
●
●
●
●
●
1,5 cebuli
3 ząbki czosnku
2 łyżeczki tymianku
Sól
Pieprz biały
Przygotowanie:
Mięso z królika dzielimy na drobne kawałki i posypujemy solą, pieprzem oraz tymiankiem.
Następnie odstawiamy je na ok. 40 minut.
Makaron gotujemy wg zaleceń producenta.
Pokrojoną cebulę i czosnek smażymy na patelni do momentu ich zeszklenia.
Przyprawione kawałki królika obsmażamy na rumiano z każdej strony. Następnie dodajemy
do nich przygotowaną wcześniej cebulę i czosnek.
Pokrojoną w cienkie plastry marchew mieszamy z musztardą oraz ¾ cydru. Dusimy na małym
ogniu pod przykryciem przez ok. 30 minut, podlewając całość pozostałym cydrem.
Wszystko gotujemy, aż do momentu zgęstnienia – w tym celu możemy dodatkowo dodać
łyżki mąki.
Wszystkie składniki łączymy z wcześniej przygotowanym makaronem i dekorujemy
tymiankiem.
***
Piotr Ceranowicz – ekspert kulinarny związany z marką Lubella.
Szef kuchni restauracji Kaskrut oraz szef i patron restauracji Kitchen.
Uczestnik 3. edycji programu Top Chef. Absolwent Szkoły Głównej
Gospodarstwa Wiejskiego na kierunku Medycyny Weterynaryjnej
i Psychologii Klinicznej na Wyższej Szkole Psychologii Społecznej
w Warszawie. Były główny szkoleniowiec i barista w ZEN City Lounge.
W 2012 roku był finalistą ogólnopolskiego konkursu „Kucharz
odkrycie roku 2012”.
Więcej informacji:
Lubella:
Dorota Liszka
Manager ds. Komunikacji Korporacyjnej
e-mail: [email protected]
tel.: 33 870 82 04
Biuro prasowe:
Magdalena Mikołajczak
Account Manager
e-mail: [email protected]
tel.: 668 132 417 / 22 412 55 00
Lubella to lider na rynku makaronów w Polsce oraz znany producent wyrobów zbożowych
m.in.: płatków śniadaniowych, mąk, kasz i paluszków. Produkty Lubelli charakteryzuje
wysoka jakość, wyjątkowy smak i pewność efektu od ponad 130 lat. Lubella ciągle rozwija się
i czerpie to, co najlepsze z polskiej tradycji oraz wzbogaca ofertę o produkty innowacyjne. Są
one niejednokrotnie inspiracją dla eksperymentów w kuchni i zabawy ze smakiem. Marka
jest ceniona zarówno przez handlowców, jak i konsumentów.
Z Lubellą każdy może być mistrzem kulinarnym.

Podobne dokumenty