Biskupińskie impresje Z pradziejów

Transkrypt

Biskupińskie impresje Z pradziejów
Biskupińskie impresje
Spotykamy się na festynie
już po raz szósty. Nasza Bisku−
pińska Rodzina ciągle się powię−
ksza. Bywa tak, że wodzowie
nie rozpoznają wszystkich wy−
konawców. Inna sprawa, że nie
zawsze wiąże się to z faktem
zawodności naszej pamięci.
Wielu naszych gości pełni
już bowiem rolę wykonawców.
Coraz więcej wykonawców, to−
warzyszących nam od pierw−
szego festynu staje się rodzi−
cami, a ich pociechy niemal od
kołyski poznają tajniki archeo−
logii doświadczalnej − dziedzi−
ny, którą propagujemy na fe−
stynie. A co najważniejsze, z
każdym rokiem przyłączają się
do nas liczniejsze rzesze mło−
dych dziewczyn − coraz to pięk−
niejszych, coraz to bardziej pro−
fesjonalnych. Dzięki temu wo−
dzowie mają o wiele mniej ro−
boty. Powoli czują się prawie
niepotrzebni. No i chwała Bo−
gu. Z biegiem czasu doczeka−
my się następców.
Chodzą słuchy, że w Pol−
sce tego roku odbyło się oko−
Z pradziejów
Łowiec w krzak krzeszczota iszcze
Kneź w dworzyszczu wziął zydliszcze
Siadł, zagęźbił na podkurek
zaraz kur wór wniósł chór dwórek
Rozdźwierzyły się podwoje pojedynczo i po dwoje
Wchodzą krzaśni, praśni woje
Ni−geroje, ni−plejboje
Gwarząc swoje ćmoje−boje
I knehini Pipkosława
Kiej problem na ostrzu noża
Lub kiej na gondoli doża
Ta detyna boża stawa
wywołując grzmiące brawa
Iście to magnacka feta
W sosie własnym Wajdelota
I omlety z Filareta
I kompoty z Wizygota
Tur w braturze, żubrze udźce
Wszyscy nuże chap za sztućce
Ale kneź przed tą zabawą
Chciał wystąpić z mową−trawą
Już się podniósł, wsparł o blat się
Kiwnął w przód się, oraz w zad się
I rzekł w średniowiecznej mowie:
Mocium Ichmość Wać − Panowie
Jako wieda ano spokąd
Dać Bóg raciąż do nipokąd
A dy ino dyćka dziewierz
Cimci−rymci sierdząć nie wiesz
A dy ino dyćki dziopa
Cimci−rymci sierdząc kopa
A dy ino ćwiąka łajba
Ano bździąg odbita szajba
Ano gwoździec, udziec ano...
Tu owacją mu przerwano
Na ramiona go porwano
Udzielono mu poparcia
I zabrano się do żarcia
Choć po prawdzie z całej mowy
Nikt nie pojął ni połowy
Bo kneź mówił o tych rzeczach
Raczej w stylu średniowiecza
Zasię młodsze pokolenie
znało tylko odrodzenie,
Więc nie doszła doń kneziowa
Mądrość niedościgła
To skąd te brawa wpół słowa?
Bo kolacja stygła.
wg Andrzeja Waligórskiego
z pamięci odtworzył ALEKSANDER BURSCHE
ło 30 imprez podobnego ty−
pu. Niektórzy uważają, iż ja−
ko pomysłodawcy powinniś−
my się upomnieć o prawa au−
torskie. Mam zgoła odmienną
opinię. Od pierwszego roku
zakładaliśmy, że jeśli Festyn
Archeologiczny w Biskupinie
zakończy się sukcesem, to ry−
chło doczekamy się naśladow−
ców. Osobiście namawiałem naj−
bardziej profesjonalnych wyko−
nawców − prezenterów archeo−
logii doświadczalnej, aby zawią−
zali fundację z własnym statu−
tem i za jej pośrednictwem pro−
pagowali biskupińskie idee. I
tak się właśnie stało. Niemal w
stu procentach “konkurencyj−
ne” imprezy obsługiwane są
przez ekipę wykształconą w na−
szym grodzie. Konkurencyjne
napisałem w cudzysłowiu, po−
nieważ nie odbieram tego faktu
w kategoriach współzawodnict−
wa. Łączy nas jeden wspólny
cel: propagowanie archeologii.
Tak, wiem znajdą się tacy,
co powiedzą, że tym wspól−
nym celem są pieniądze "Pe−
cunia non olet". Koszty orga−
nizacji VI Festynu ponad dzie−
sięciokrotnie przekroczyły bu−
dżet pierwszej edycji, nawet z
uwzględnieniem inflacji. Twier−
dzę, jednak że biskupińskie
klimaty nie sprzyjają obróce−
niu profesji w komercję. Jeśli
kiedyś się tak stanie, co nie
sądzę, wówczas zabraknie pro−
fesjonalistów z prawdziwego
zdarzenia, jak również wodza
rodem z Warszawy. Jestem
jednak przekonany, że Bisku−
pińską Rodzinę łączą zbyt sil−
ne więzi przyjaźni i nie tylko
przyjaźni...
ALEKSANDER BURSCHE
co się
zdarzy dziś
Dziś pogoda w kratkę. Tempe−
ratura będzie raczej stała, nie za
wysoka. Zaprzyjaźnione byki co
rusz chowają się w swoich oborach,
niewykluczone więc, że będą nas
nękać przelotne deszcze.
Nastroje, tak jak aura zmienne,
ale tylko w zakresie dobrych, tzn.
raz dobre, raz bardzo dobre. Ci co
już znaleźli swoją drugą połowę,
pogłębią swe uczucie wspólnym żło−
bieniem w dłubance.
Pozostałych może trafić strza−
ła amora pod warunkiem, że nie
będą przechodzić zbyt blisko sta−
nowiska łuczników. Wtedy bowiem
może się trafić inna strzała, nie tak
przyjemna...
WIEDŹMIN
Moda − Biskupin
AD 2000
Szata
jednak
zdobi
W barwach ziemi, drzew i nieba
zbliżymy się do natury. W długich,
powiewnych sukniach i z kołnie−
rzem z lisa na ramionach poczuje−
my się romantyczne i bardzo ko−
biece. Harmonia z samą sobą i z
otaczającym nas światem. Taki cel
postawili sobie kreatorzy mody
na sezon biskupiński 2000.
W tym sezonie nosimy suknie
maksi. Długość do kostki nie tyl−
ko zapewni nam ochronę przed
chłodem wrześniowych dni, ale
też sprawi, że poczujemy się zwie−
wnie i lekko. Najmodniejszym ma−
teriałem jest len.
Suknie mogą być wąskie i za−
krywać tylko ramiona. Ze wzglę−
du na pogodę polecamy jednak
długie rękawy w stylu wczesno−
średniowiecznym − proste lub lek−
ko rozszerzające się na końcach.
Suknia powinna być przepasana ko−
lorową krajką utkaną na bardku.
Kreatorzy znów zachwycili się
modą łużycką, która tym razem
powraca w postaci spódnicy z bas−
kinką czyli owiniętą w talii częś−
cią materiału, która tworzy na
spódnicy drugą warstwę. Długość
baskinki zależy od naszych indy−
widualnych upodobań.
Nie zapominajmy o ozdobie−
niu dołu sukni i rękawów koloro−
wym haftem z motywami roślin−
nymi, zwierzęcymi lub geome−
trycznymi. Bogactwo haftu pod−
kreśli nasze pochodzenie i pozycję
w społeczeństwie.
Doskonałym dodatkiem na
chłodne wieczory są skóry ze
zwierząt. Wtulona w miękkie, bły−
szczące futro każda kobieta po−
czuje się piękna. W dzień kreato−
rzy chcą natomiast widzieć kobie−
tę w kolorowych chustach, spię−
tych pod szyją zapinką wykonaną
z brązu lub srebra.
Prawdziwe uwodzicielki nie
zapomną też o magii kolorów.
Najmodniejsze są barwy ziemi,
zielenie i błękity. Zachęcamy do
samodzielnych prób farbowania
lnu, które pozwolą nam na osiąg−
nięcie wymarzonego efektu. Do
farbowania tkanin na brązowo mo−
żna zastosować korę dębową lub
łupinę orzecha włoskiego, na żół−
to − rumianek lub kolankę piasko−
wą. Przepiękne odcienie fioletu uzys−
kamy z czarnego bzu, a zieleni z
trzciny.
Pamiętajmy jednak o harmonii
i unikajmy kontrastowych barw w
komponowaniu sukien i spódnic z
chustami i futrami zwierząt.
PAULINA SZMYT
Z KALENDARIUM
BISKUPIŃSKIEGO
DANUTY
PIOTROWSKIEJ
1937
 18 IX − z wykopalisk w
Biskupinie wystartował do lo−
tu propagandowego nad Wiel−
kopolską i polskim Pomorzem
balon Pomorze. Załogę stano−
wią kapt. Kazimierz Mensch i
Władysław Pomaski oraz dr
Zdzisław Rajewski. Załoga balo−
nu rozrzuca broszury, a po dro−
dze nad jednym z większych
miast zrzuca puszkę z listem,
oznaczoną chorągiewką i napi−
sem Biskupin. Szczęśliwy zna−
lazca otrzymał album z wido−
kami grodu w Biskupinie.
 Na zaproszenie Ekspedycji
Wykopaliskowej przybywa do
Biskupina znana pisarka Zofia
Kossak−Szczucka (1890−1968).
 W Ilustracji Polskiej ukazuje
się seria rysunków art. mal. Mie−
czysława Mirskiego pt. "Bisku−
pin w krzywym zwierciadle ka−
rykaturzysty" dotycząca prehi−
storycznej osady i jej badań.
 Rozgłośnia Polskiego Radia
w Poznaniu nadała audycję pro−
wadzoną przez prof. Kilarskie−
go pt. Biskupin w 12 językach
świata, w której przedstawiciele
obcych narodów wypowiadali
swoje wrażenia z Biskupina.
 Wydano dwie serie pocztó−
wek z widokami wykopalisk.
1938
 II − V − Na łamach Przewodni−
ka Katolickiego ukazuje się opo−
wieść pióra Zofii Kossak−Szczu−
ckiej o grodzie w Biskupinie pt.
"Popielnice".
 Rozpoczyna się piąty sezon
prac wykopaliskowych, trwają−
cy pięć miesięcy. Koszt prac
wyniósł 40 000 zł; Uzupełnio−
no rekonstrukcje (wał obronny
i falochon).
 Ukazuje się pierwsze wy−
danie książki Zofii Kossak
Gród nad jeziorem.
 Poczta w Gąsawie stemplu−
je pocztówki specjalnym dato−
wnikiem z napisem Biskupin
Wykopaliska.
 VII − Wykopaliska zwiedza
minister komunikacji Juliusz
Ulrych i przyznaje 5000 zł na
propagandę turystyczną wyko−
palisk biskupińskich.
 11 IX − podczas Targów
Pałuckich organizowany jest
I. Ogólnopolski Wyścig Szta−
fet na trasie Biskupin − Żnin o
nagrodę przechodnią Ilustro−
wanego Kuriera Pałuckiego.
Muzeum w Biskupinie:
www.biskupin.pl

Podobne dokumenty