komentarz tygodniowy
Transkrypt
komentarz tygodniowy
KOMENTARZ TYGODNIOWY 18 Styczeń 2016 Kolejny spadkowy tydzień na globalnych indeksach. W USA firmy publikują kwartalne raporty. Jak na razie nie ma rewelacji, a wyniki w najlepszym razie są tylko nieco lepsze od oczekiwań. Za to cała seria gorszych danych makro spycha indeksy giełdowe w dół. W Polsce zaskakujący komunikat agencji S&P ukazał się już po zamknięciu piątkowej sesji i prawdopodobnie dopiero dzisiaj znajdzie swoje odzwierciedlenie na rynku kapitałowym. Źródło: Bloomberg Na krajowym rynku długu ubiegły tydzień przyniósł lekkie wzrosty rentowności. Dochodowści polskich papierów 10-letnich podniosły się o 5 pb. do poziomu 2,97 proc. Krótki koniec krzywej stracił mniej, co skutkowało tylko 3 punktowym wzrostem rentowności do 1,43 proc. Jednak biorąc pod uwagę wspomniany fakt publikacji negatywnego raportu agencji S&P na temat polskiego ratingu po zamknięciu piątkowego handlu dziś rano widzimy nowe poziomy polskiego długu. Obecnie krzywa znacząco się wystromiała, a jej długi koniec przesunął się w okolice 3,23 proc. To poziomy bliskie ubiegłoriocznych majowych szczytów. Obniżenie polskiego ratingu z równoczesną zmianą perspektywy z pozytywnej na negatywną wskazuje, że możliwe są dalsze obniżki. W efekcie znacząco stracił również złoty. Silna deprecjacja polskiej waluty to ekwiwalent obniżki stóp procentowych, zatem wydaje się, iż trudno oczekiwać aby Rada Polityki Pieniężnej w nowym składzie zdecydowała się na taki ruch. Oczekiwania rynklowe odzwierciedlane przez notowania kontraktów FRA wyraźnie zredukowały prawdopodobieństwo takiego scenariusza. W minionym tygodniu miało miejsce ostatnie posiedzenie RPP w dotychczasowym składzie. Zgodnie z oczekiwaniami Rada utrzymała stopy procentowe na obecnym poziomie i zasygnalizowała prawdopodobieństwo utrzymania inflacji na niskim poziomie przez dłuższy czas. Opinia ta współbrzmi z finalnymi danymi o grudniowej inflacji. GUS potwierdził wstępne szacunki – inflacja wyniosła -0,5 proc. r/r. Siłę trendu deflacyjnego potwierdza spadek o 0,2 proc. cen w ujęciu miesięcznym. Od 2000 r. to zaledwie 3 taki przypadek, iż ceny w grudniu spadają. Naszym zdaniem moment wyjścia z deflacji przesuwa się obecnie w okolice połowy roku. Z pozostałych danych publikowanych w ostatnich dniach na plus zaskoczył bilans płatniczy, który odnotował nadwyżkę w wysokości 620 mln EUR. Niższą od prognoz dynamikę zanotowała za to podaż pieniądza. Poziom 9,1 proc. r/r wydaje się jednak w miarę wysoki. Najbliższe dni przyniosą sporo istotnych publikacji makro. Tym razem dane z rynku amerykańskiego powinny mieć drugorzędne znaczenie. Posiedzenie ECB raczej nie powinno przynieść zapowiedzi dalszego luzowania ilosciowego, takie przynajmniej sygnały płynęły z ECB w ubiegłym tygodniu. Na tym tle krajowe dane mogą okazać się całkiem niezłe jednak w obecnej sytuacji ich wpływ na rynki będzie umiarkowany. Krzysztof Wołowicz, Główny Ekonomista BPS TFI S.A. e-mail: [email protected] Tel: 48 22 578 14 29 Kom: 48 785 501 007 Niniejszy dokument ma charakter wyłącznie informacyjny. Prognozy i opinie zawarte w niniejszym opracowaniu są wyrazem oceny BPS TFI S.A. i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Dokument ten nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym lub jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych lub rekomendacja inwestycyjna, w szczególności nie stanowi on rekomendacji w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. Nr 206, poz. 1715). Pomimo dołożenia należytej staranności przy sporządzaniu niniejszego dokumentu BPS TFI S.A. nie może zapewnić, że prezentowane opinie okażą się trafne, a sytuacja na rynku nie ulegnie zmianie, w szczególności w stosunku do określonych instrumentów finansowych. BPS TFI S.A. nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za działania lub zaniechania podjęte na podstawie niniejszego dokumentu, w szczególności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego komentarza ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych.